• Nie Znaleziono Wyników

Interdyscyplinarność postulatywna

BIOGRAFIA NA POGRANICZACH DYSKURSÓW I DYSCYPLIN

4.2. Biografi a w przestrzeni interdyscyplinarnej

4.2.1. Interdyscyplinarność postulatywna

Czas oraz przemiany metodologiczne tak w literaturoznawstwie, jak i w psycho-logii pokazały, jak krótki żywot miały projekty rozwoju biografi ki jako osobnej dziedziny wiedzy. Próby Józefa Pietera, który w 1946 roku zaproponował powo-łanie tak zwanej biografi i ogólnej, czyli samodzielnej, interdyscyplinarnej nauki

367 Por. Ch. Bühler, Bieg życia ludzkiego, s. 28–30.

133 zajmującej się wyłącznie badaniami życia wybitnych osób świata kultury, nauki i techniki, nie zakończyły się powodzeniem368.

Ale idea interdyscyplinarnego oglądu biografi i pozostała, czego świade-ctwem są słowa historyka Władysława Zajewskiego, który zauważał:

Fenomenem naszych czasów może być pojawienie się biografi i zespołowej i zarazem in-terdyscyplinarnej. Taką możliwość zwiastuje teoretyk biografi styki Gittings: „zatem, jak będziemy osądzać rodzaj nowoczesnej biografi i, tworzonej za pomocą metod, które więcej mają wspólnego z nowoczesnymi badaniami naukowymi, nad studiowaniem życia przez grupę uczonych, pracujących razem nad różnymi aspektami tematów w jakimś centralnym archiwum (…). Zawiłości ogromnego materiału archiwalnego mogą zapewne być rozwią-zane przez grupę ekspertów z dziedziny polityki, socjologii, ekonomii, z których każdy bie-rze odpowiedzialność za swoją dziedzinę. Taka sytuacja wydaje się niemal nieuniknionym rozwinięciem nowoczesnej biografi i, ale ma swoje szczególne niebezpieczeństwa. Może być bardzo ścisła, ale równocześnie rozczarowująco bezosobowa. Bowiem biografi a obiek-tywna w metodzie musi mieć personalne podejście, jako że zajmuje się głównie życiem osobistym, nawet wtedy, kiedy jej podmiot jest postacią w wysokiej mierze publiczną369. Niestety, od końca lat dziewięćdziesiątych, kiedy te przewidywania zostały sformułowane, patowa sytuacja w biografi ce historycznej i literaturoznawczej w zasadzie nie uległa wielkim zmianom, nie powstały też wspomniane zespoły, chociaż współpraca w dzisiejszych czasach jest o wiele łatwiejsza niż w roku 1997.

Także Teresa Rzepa sformułowała postulat interdyscyplinarności w bada-niach biografi cznych, podkreślając zalety prowadzenia badań przez zespoły badaczy różnych specjalności, reprezentujących odpowiedni poziom wiedzy z dziedziny bohatera biografi i370.

Przekonanie o takim kierunku przemian nie tylko biografi ki, ale i całego li-teraturoznawstwa wyraził również Andrzej Karcz. Zwrócił on uwagę na to, iż praktyka zwracania się ku innym dyscyplinom jest silnie obecna wśród pewnej części po-poststrukturalistycznych propozycji odnowienia badań literackich.

Dzięki temu – według Karcza – możliwe stanie się porzucenie zamkniętych i redukcjonistycznych modeli poststrukturalistycznego traktowania literatury na rzecz nowych, otwartych teoretycznych rozwiązań. Zwrot ku metodologii innych dziedzin miał stać się źródłem inspiracji dla literaturoznawczych poszukiwań:

W po-poststrukturalistycznym zwrocie ku innym dziedzinom nauki podkreśla się otwartość takiego zamierzenia, otwartość na idee zawarte w innych naukach.

Współczesne teorie nauk ścisłych, przyrodniczych i społecznych mogą – twierdzi się – dostarczyć badaniom literackim i inspiracji, i metodologicznego rygoru371.

368 Zaprojektowana przez J. Pietera biografi a ogólna miała łączyć różne dyscypliny, m.in. psy-chologię, historię, medycynę i etnografi ę; por. T. Rzepa, Czy warto badać czyjeś drogi życiowe i jak je badać, nie dobiegając kresu własnej?, „Przegląd Psychologiczny” 2002, t. 45, nr 1, s. 93–108.

369 W. Zajewski, Kontrowersje wokół biografi i historycznej, w: Stan i perspektywy rozwoju biografi styki polskiej, red. L. Kuberski, Opole 1998, s. 34.

370 T. Rzepa, Czy warto badać czyjeś drogi życiowe..., s. 93–108.

371 A. Karcz, Kryzys badań literackich a po-poststrukturalistyczne propozycje, „Teksty Drugie” 2001, z. 2, s. 163, 164.

Biografi a naukowa: od koncepcji do narracji

Jednak czas pokazał, że nadzieje Karcza znowu okazały się pięknie brzmią-cymi postulatami – granice między dyscyplinami, w których pisarstwo biogra-fi czne ma charakter naukowy, pozostały szczelne do dziś. Być może temat inter-dyscyplinarności i przekraczania granic w badaniach na obszarze nauk humani-stycznych rodzi na tyle dużo wątpliwości, iż nawet podejmowane próby kończą się fi askiem lub zniechęcają badaczy do podejmowania wyzwań.

Na interdyscyplinarność właśnie w perspektywie problemów, jakie ze sobą niesie reintegrowanie rozproszonej, choć pierwotnie wspólnej, tematyki (jak to się stało w przypadku biografi i) zwracała uwagę znana polska archeolog Zofi a Hilczer-Kurnatowska, analizując rolę zespołów interdyscyplinarnych w Polsce.

Kurnatowska uznała, że do stworzenia klimatu interdyscyplinarności po-trzebna jest przede wszystkim nie tyle zmiana stosowanych metod (na przykład w biografi ce), ale przede wszystkim zmiana dotychczas panującej mentalności badaczy. A zmianie tej nie sprzyja postawa przeciętnego badacza, preferującego łatwiejszą działalność na sprawdzonym polu specjalizacji, od mniej pewnego co do rezultatów wychodzenia poza wytyczone szlaki372.

Drugim z wymienionych problemów jest, według badaczki, problem komu-nikacji między dziedzinami: Poważną przeszkodą w usprawnieniu procesów poznawczych jest też zbyt słaba komunikacja między dyscyplinami, do których nie wprowadzono szerzej systemu nowych pojęć [wspólnych dla różnych dzie-dzin – przyp. A.C.]373.

Trzeci problem ma charakter organizacyjny: stworzenie odrębnych instytucji oraz metod i języków w czasie dominacji procesów specjalizacji badań nauko-wych spowodowało powstanie głębokich podziałów, które nie są teraz łatwe do pokonywania:

Uformowano wówczas nie tylko odrębne instytucje (katedry, instytuty, komitety, czaso-pisma, serie wydawnicze), ale także swoiste w każdej dyscyplinie czynności i język, które wypracowano z dużym wysiłkiem dla uściślenia i wyodrębnienia własnego kierunku po-znawania, przekazując je następnym pokoleniom badaczy. Te autonomiczne języki ba-dawcze, przydatne na niższych etapach własnych badań, komplikują pracę na wyższych etapach poznania, utrudniają bowiem zrozumienie osiągnięć innych nauk, zajmujących się zbliżoną problematyką. Języki te tworzone często z dużym wysiłkiem wymagałyby teraz prawie równie dużej pracy dla przetłumaczenia ich na ogólniejszy system pojęć374. Co więcej, wiedza sformułowana w języku jednej nauki staje się praktycznie nieprzetłumaczalna na inny:

Znajdujemy się więc w sytuacji, w której narastające lawinowo informacje z badań spe-cjalistycznych nie są równoważone odpowiednio energiczną syntezą rozmaitych aspek-towo obserwacji. Zbiór informacji specjalistycznych jest bowiem już zbyt obszerny, by mógł zostać efektywnie przyswojony i wykorzystany przez indywidualnego badacza,

372 Z. Kurnatowska, S. Kurnatowski, Rola zespołowych prac interdyscyplinarnych w całości postępowania badawczego, w: Studia interdyscyplinarne nad środowiskiem i kulturą w Polsce, red.

M. Makohonienko, D. Makowiecki, Z. Kurnatowska, Poznań 2007, s. 16–17.

373 Tamże, s. 17.

374 Tamże, s. 17.

135

usiłującego podsumować wyniki zróżnicowanych badań. Z drugiej strony coraz więcej specjalistycznych kierunków badań staje przed takimi zagadnieniami, których własnymi siłami, bez pomocy innych dyscyplin, nie jest w stanie rozwiązać375.

Zdaniem Zofi i Kurnatowskiej ujęciu monografi cznemu powinno dziś towa-rzyszyć spojrzenie właśnie interdyscyplinarne:

Oba te odmienne sposoby ujmowania rzeczywistości: „porównawczy” i „monografi czny”

(w poszczególnych naukach określane różnymi terminami) są komplementarne w postę-powaniu badawczym. Ujęcia „monografi czne” dostarczają okazji do wykrycia niezna-nych dotychczas elementów i relacji, dotyczą jednak tylko konkretnie rozpoznaniezna-nych, z re-guły nielicznych sytuacji. Możność stwierdzenia, czy odkryte tam zależności zachodzą w liczącej się serii podobnych przypadków, dają odpowiednio zaprogramowane ujęcia

„porównawcze”376.

Interdyscyplinarność, zdaniem badaczki, niesie ze sobą wiele korzyści dla wszystkich współpracujących stron:

Doraźną korzyścią, wynoszoną przez przedstawicieli każdej nauki biorących udział w in-terdyscyplinarnych badaniach monografi cznych, jest pozyskiwanie informacji istotnych dla rozwiązywania ich własnych, szczegółowych zagadnień poznawczych poprzez otrzy-mywanie nowych istotnych informacji, niemożliwych do uzyskania w analizie właściwej swojej dyscyplinie377.

Coraz większe zainteresowanie podejmowaniem różnych problemów nauko-wych w perspektywie interdyscyplinarnej widoczne jest w rosnącej liczbie kon-ferencji gromadzących specjalistów z różnych dziedzin. We wprowadzeniach do publikowanych tomów coraz częściej też pojawiają się wezwania do podjęcia badań interdyscyplinarnych378. Należy zatem wierzyć, że i w biografi ce per-spektywa interdyscyplinarna wróci do łask, a może nawet stanie się tendencją wiodącą, zgodnie z przewidywaniami Władysława Zajewskiego i Teresy Rzepy.

Aby w sposób pełny odpowiedzieć na pytanie, jak interdyscyplinarnie badać życie wielkich twórców na obszarze biografi ki, należy zacząć od kwestii głęb-szej: od pytania, jakie pola badawcze wchodziłyby w zakres takiego badania, jakie narzędzia i teorie należałoby uwzględnić, konstruując nową metodę ba-dawczą. Znawca tego tematu – William Runyan Mc Kinley – w zdecydowany sposób opowiada się za wychodzeniem poza konteksty monodyscyplinarne, gdy ma się do czynienia z życiem wybitnej osoby.

375 Tamże, s. 17.

376 Tamże, s. 18.

377 Tamże, s. 19–20.

378 Por. np. wypowiedź z wprowadzenia do tomu Zrozumieć płeć. Studia interdyscyplinarne II, red. A. Kuczyńska, E.K. Dzikowska, Wrocław 2004: Kategoria płci i rodzaju związana jest z wielo-ma aspektami ludzkiego życia, stanowiąc tym samym przedmiot zainteresowań psychologii, fi lolo-gii, socjolololo-gii, medycyny, antropolololo-gii, kulturoznawstwa, historii, ekonomii czy nauk prawniczych.

Interdyscyplinarna wymiana poglądów teoretycznych, danych empirycznych oraz metodologicz-nych sposobów podejścia do problematyki płci pozwala na poszerzenie wiedzy i zwiększa możliwo-ści zrozumienia zagadnień związanych z jej wielowymiarowym i wieloaspektowym rozumieniem.

Natomiast w dalszej perspektywie może sprzyjać wypracowaniu zintegrowanego interdyscyplinar-nie modelu badań nad płcią; A. Kuczyńska, E.K. Dzikowska, Wstęp, tamże, s. 7–8.

Biografi a naukowa: od koncepcji do narracji

Czy możliwe jest sporządzenie dobrej biografi i Einsteina lub Newtona bez znajomości fi zyki, biografi i Henry’ego Jamesa czy Virginii Woolf bez znajomości teorii literatury, biografi i Mozarta czy Beethovena bez wiedzy o muzyce? Tak istotna część życia twór-czych jednostek splata się z ich pracą, karierą, kontaktami i dokonaniami, że biograf musi posiadać lub pragnąć zdobyć szczególną wiedzę na temat świata tych prac. (…) Bez spełnienia warunku posiadania podstawy w takiej szerokiej wiedzy z jakiejś dzie-dziny, biografi a może zostać przez ekspertów w tej dziedzinie zaatakowana jako naiwna czy „niedoinformowana”. (…) Przy tworzeniu naprawdę kompetentnej biografi i, suma potrzebnej wiedzy i doświadczenia z dziedziny zawodowego świata podmiotu może do-równać sumie niezbędnej wiedzy z dziedziny psychologii czy technik biografi cznych379. Zatem trzy obszary wiedzy mają charakter uniwersalny: pierwszym z nich jest dziedzina „zawodowego świata podmiotu”380; drugim – psychologia (w za-kresie koniecznym do analizowania biografi i); trzecim – techniki biografi czne, czyli metodologia badań (obejmująca techniki powstałe tak w obrębie psycholo-gii, jak i historii, potrzebnej do badania archiwów i tworzenia narracji historycz-nej, będącej niezbędnym kontekstem każdej biografi i).

Podstawowymi kontekstami interdyscyplinarnymi dla biografi ki naukowej w literaturoznawstwie są zatem psychologia i historia. Psychologia pozwala opisywać i wyjaśniać przebieg życia człowieka (a więc przedmiot badań bio-grafi ki), natomiast historia pełni dwojaką rolę: z jednej strony dostarcza wiedzy na temat kontekstu polityczno-społecznego, w którym przyszło żyć danemu pi-sarzowi, z drugiej – dysponuje narzędziami pozwalającymi badać dokumenty z przeszłości, oceniać ich wiarygodność i wartość historyczną.

O ile jednak znaczenie historii dla badań biografi cznych nigdy nie było kwestionowane, o tyle kontekst psychologiczny został przez strukturalistów zarzucony w imię autonomizacji badań literaturoznawczych i unikania tak psy-chologizmu, jak i biografi zmu. Dziś, gdy obydwa te „straszaki” odeszły w prze-szłość, można jeszcze raz spokojnie zanalizować problem relacji między litera-turoznawstwem a psychologią, o co apelował Stefan Sawicki: interpretacja (…) powinna dane biografi czne i historyczne traktować pomocniczo (…) przecho-dząc w swych ostatecznych konstatacjach od autora do człowieka [podkr. A.C.].

W związku z tym nauka o literaturze powinna, jak sądzę, jeszcze raz przemyśleć swój stosunek do psychologii381.

379 W. Runyan McKinley, Historie życia a psychobiografi a…, s. 240–241.

380 Pierwszy obszar – z defi nicji – uzależniony jest całkowicie od bohatera biografi i i jego

„specjalizacji”. Jednak wydaje się, że można sformułować pewną regułę ogólną – jest nią szacunek dla metodologii obowiązującej w danej dyscyplinie, jeśli bowiem tego respektowania norm zabrak-nie, mogą pojawić się zarzuty redukcjonizmu i psychologizmu. Tylko szacunek dla metodologii dziedziny aktywności twórcy, połączony z dogłębną jej znajomością i umiejętnością zastosowania, może uchronić badacza biografi i przed tymi dwoma błędami.

381 S. Sawicki, O sytuacji w metodologii badań literaturoznawczych, „Ruch Literacki” 1993, z. 6, s. 704.

137

Powiązane dokumenty