• Nie Znaleziono Wyników

Język(i) prozy (post)migracyjnej. Wielojęzyczność i międzyjęzyczność

i tożsamościowe oraz jego przekraczanie

1.8. Język(i) prozy (post)migracyjnej. Wielojęzyczność i międzyjęzyczność

Istotnym komponentem tożsamości bohaterów omawianych tu utworów, a zarazem poetyki tych ostatnich, jest ich specyficzny język. Pojawiają-ce się w tytule niniejszej części określenie „francuskojęzyczna” wskazuje na główny, ale nie jedyny język, jaki jest w nich używany. W większości przypadków towarzyszą mu języki krajów pochodzenia autorów bądź ich przodków. Jako francuskojęzyczna, belgijska literatura (post)migracyjna wykazuje pewne podobieństwo do „literatury mniejszej” w rozumieniu Deleuze’a i Guattariego, którzy piszą, że: „Literatura mniejsza nie jest lite-raturą jakiegoś drugorzędnego języka, ale raczej taką, którą jakaś mniej-szość tworzy w języku dominującym”154. Takie spojrzenie na literaturę (post)migracyjną jest zbieżne z koncepcją Pascale Casanovy, która dzieli języki i literatury współtworzące światowe pole literackie na dominujące i zdominowane155. Pisząc po francusku, autorzy literatury (post)migracyj-nej wpisują się w dominującą przestrzeń literacką (choć Belgia jest często przedstawiana jako obszar peryferyjny tej przestrzeni), ale jednocześnie wprowadzają do niej elementy z języków zdominowanych. Dokonują pew-nego rodzaju „deterytorializacji” tych języków, bowiem przestają być one związane wyłącznie z terytorium, na którym pierwotnie były używane.

Wielojęzycznego charakteru prozy (post)migracyjnej nie da się wytłu-maczyć wyłącznie realistycznym dążeniem do odwzorowania mowy postaci, w ramach której może dochodzić do tak zwanego przełączania kodu, charakterystycznego dla osób posługujących się dwoma bądź kilko-ma językami. Wielojęzyczność często pojawia się w wypowiedziach posta-ci w ogóle nieznających francuskiego, które jednak są przytaczane głównie

154 G. Deleuze, F. Guattari, op. cit., s. 84 (tłumaczenie zmienione).

155 Zob. np. P. Casanova, Consécration et accumulation de capital littéraire. La

traduc-tion comme échange inégal, „Actes de la recherche en sciences sociales” 2002, nr 144,

po francusku (z wtrętami w innych językach), jako że, ze względu na miej-sce publikacji, znajdują się w utworach skierowanych do czytelników fran-cuskojęzycznych. Wielojęzyczność jest związana z rozdźwiękiem między sytuacją językową panującą w świecie przedstawionym dzieł, często osa-dzonych w rzeczywistości pozabelgijskiej, a tą występującą w krajach pub-likacji (Belgii lub Francji). Nie ma charakteru ściśle mimetycznego, chodzi raczej o pewną literacką stylizację, bo francuski pozostaje głównym języ-kiem, a tylko niektóre wypowiedzi postaci zostają przytoczone w innych językach używanych w świecie przedstawionym. O zastosowaniu takie-go rozwiązania wydają się decydować zarówno czynniki wydawnicze (oszczędność miejsca), czytelnicze (niewielka liczba czytelników znają-cych języki używane przez postaci), jak i estetyczne (dominacja estetyki jednojęzycznej w literaturach narodowych). Rezultatem nie jest realistycz-ny obraz sytuacji językowej panującej w krajach, w których dzieje się akcja utworów, a raczej swego rodzaju egzotyczna aura językowa, współtworzą-ca obraz świata przedstawionego.

Wielojęzyczność występuje w tekstach w dwóch głównych wariantach: deklaratywnym oraz faktycznym. Z tym pierwszym mamy do czynie-nia, gdy zostaje zasygnalizowany fakt użycia przez postać języka innego niż francuski, ale w rzeczywistości w tekście nie dochodzi do przełącze-nia kodu. Dla przykładu: narrator Rue des Italiens przytacza po francu-sku fragmenty Boskiej komedii Dantego, recytowane przez swojego ojca, ale uściśla w przypisie: „Oczywiście mój ojciec czytał i deklamował po włosku”156. Podobnie narratorka Ti t’appelles Aïcha, pas Jouzifine! precy-zuje w opowiadaniu przypisującym157: „powiedziała moja matka w swoim ojczystym języku”158, mimo że odnośną wypowiedź cytuje w wersji francu-skiej. Występują więc sprzeczności między językiem, w jakim wypowiedzi są przytaczane – najczęściej jest to francuski – a formułkami je wprowa-dzającymi bądź komentarzami, w których pojawiają się nazwy najróżniej-szych języków. Pośrednio jest w ten sposób powoływana do życia figura narratora tłumacza, który jednocześnie sygnalizuje język, jakim posłu-guje się dana postać, oraz dokonuje tłumaczenia jej wypowiedzi, aby była ona zrozumiała dla zakładanego czytelnika, który jest francuskojęzyczny.

156 G. Santocono, Rue…, op. cit., s. 90.

157 Halina Suwała, inspirując się uwagami Geralda Prince’a, nazwała „opowiadaniem przypisującym” (fr. récit attributif) partie narracyjne wprowadzające bądź komentu-jące wypowiedzi postaci. Zob. H. Suwała, Le récit attributif dans La Curée, [w:] eadem,

Autour de Zola et du naturalisme, Honoré Champion, Paris 1993, s. 231–243.

Obok swoich tradycyjnych funkcji instancja narracyjna utworów spełnia więc funkcję dodatkową – tłumaczeniową, którą można uznać za specy-ficzny wariant funkcji wyjaśniającej, właściwy tekstom deklaratywnie lub faktycznie wielojęzycznym.

Z wielojęzycznością faktyczną mamy natomiast do czynienia w dzie-łach, w których francuski rzeczywiście współistnieje z innymi językami. Te ostatnie zwykle pojawiają się pod postacią pojedynczych słów, wyrażeń, rzadziej całych zdań, a wyjątkowo – dłuższych tekstów. Wielojęzyczność wpływa na typografię oraz strukturę utworów. Słowa, wyrażenia bądź zdania w językach obcych są zwykle zapisywane kursywą, pojawiają się też różne formy ich wyjaśniania, zazwyczaj przez tłumaczenie na fran-cuski, któremu mogą jednak towarzyszyć dodatkowe informacje. Tłuma-czenie może zostać wplecione w tok narracji, co Myriam Suchet określiła jako „glosę wewnątrztekstową”159, na przykład u Santocona często figu-ruje w nawiasie, bezpośrednio po wyrażeniach przytaczanych po włosku lub w dialektach sycylijskim bądź walońskim. Przekład bywa też podawa-ny w przypisach u dołu stropodawa-ny. Tę formę włączania go do utworu często stosuje w swojej trylogii Issa Aït Belize, u którego pojawiają się fragmenty po arabsku, hiszpańsku, berberyjsku, a także w dialekcie walońskim. Cza-sem odbiorcy są zachęcani do dokonania samodzielnego tłumaczenia, gdy do utworu zostaje dołączony minisłownik czy glosariusz umożliwiający przekład obcojęzycznych fragmentów. Tak jest u Adolphe’a Nysenholca, umieszczającego na końcu Bubelè spis słów zapożyczonych między inny-mi z jidysz, hebrajskiego i flamandzkiego, z których większość została uży-ta w tekście bez żadnego wyjaśnienia. Podobne rozwiązanie stosuje Albert Russo w książce Sang mêlé ou Ton fils Léopold, w której dotyczy ono zapo-życzeń ze suahili.

Już wyróżnienie elementów przełożonych za pomocą kursywy lub przy-pisu oraz współwystępowanie słowa czy wyrażenia w języku postaci z jego francuskim odpowiednikiem wskazuje na specyfikę dokonywane-go w tekstach tłumaczenia, które można by nazwać „narracyjnym”. O ile tradycyjna praktyka przekładu dąży raczej do zacierania śladów pośred-nictwa tłumacza i uzyskania tekstu sprawiającego wrażenie, iż został napisany bezpośrednio w języku docelowym, o tyle w omawianych teks-tach operacja tłumaczenia jest na różne sposoby uwidaczniana. Może jej towarzyszyć komentarz o jej przybliżonym charakterze, odsyłający do

159 M. Suchet, L’Imaginaire hétérolingue. Ce que nous apprennent les textes à la croisée des

odwiecznej debaty na temat (nie)przetłumaczalności, jak w przypadku sło-wa Tfou! w Ti t’appelles Aïcha, pas Jouzifine!, opatrzonego następującym wyjaśnieniem: „To ostatnie słowo, nieprzetłumaczalne, wyraża obrzydze-nie i/lub zmęczeobrzydze-nie”160. W takim przypadku sama operacja przekładu i jego możliwość zostają sproblematyzowane; staje się on nie tylko sposo-bem prowadzenia narracji, ale i jej przedmiotem.

Tłumaczenie może się też stać pretekstem do wprowadzenia obszernych komentarzy metajęzykowych, tak jak w następującym fragmencie:

W języku berberyjskim istnieją co najmniej cztery słowa na określenie bycia szczupłym bądź chudym; pierwsze ma raczej pozytywne konotacje, oznacza kogoś smukłego lub pełnego wdzięku; drugie jest bliskoznaczne wyrazowi ‘słabość’; trzecie tłumaczy się jako ‘cienki’, a czwarte oznacza ‘suchość’. Właś-nie tego ostatWłaś-niego używa ojciec Aïchy, zwracając się do swojej córki: „Jedz. Popatrz, jaka jesteś sucha…”161.

Jedno słowo w zupełnie banalnym dialogu zostaje tu opatrzone bardzo rozbudowanym komentarzem na temat leksyki berberyjskiej. Funkcja przekładu wykracza w ten sposób poza wyjaśnianie obcojęzycznych wtrę-tów – tłumaczenie staje się również sposobem na zwrócenie uwagi na róż-nice międzyjęzykowe i międzykulturowe oraz ich wpływ na translację. Staje się metatłumaczeniem162.

Oprócz języków sąsiadujących ze sobą w tekście pojawia się drugi wariant kontaktu językowego – międzyjęzyczność, czyli fuzja francuskie-go z innymi językami. Zdarza się na przykład, że wyrażenia idiomatycz-ne, charakterystyczne dla arabskiego czy suahili są dosłownie tłumaczo-ne na francuski; powstaje w ten sposób swoisty język pośredni: elementy innego systemu językowego są importowane do francuszczyzny, tworząc egzotyczną aurę językową. Importowi mogą podlegać elementy fonetycz-ne. W Ti t’appelles Aïcha, pas Jouzifine! już sam tytuł zawiera mieszankę językową: słowa „ti” i „Jouzifine” stanowią zapis specyficznej, arabizującej wymowy francuskiego zaimka tu oraz imienia „Joséphine”. W samym tek-ście znajdujemy inne przykłady tego samego chwytu: „Sanicola” zamiast „Saint Nicolas”163, a w końcu całe zdania zapisane w sposób mający oddać

160 M. Oualdlhadj, op. cit., s. 63. 161 Ibid., s. 101.

162 Określenie to (fr. métatraduction) zostało zapożyczone z artykułu J. Henry, De

l’éru-dition à l’échec : la note du traducteur, „Méta” 2000, t. 45, nr 2, s. 234.

arabski akcent niektórych postaci: „Sanicola il ixisti pa !” zamiast „Saint Nicolas, il n’existe pas !” [Święty Mikołaj nie istnieje], „Pirsoun i va discen-dre di ciel ! On i di mousliman ! Ti t’appiles Tamimount, ti t’appiles pas Nathalie ou Birnadite !”164 czyli „Personne, il va descendre du ciel ! On est des musulmans ! Tu t’appelles Tamimount, tu t’appelles pas Nathalie ou Bernadette” [Nikt nie zstąpi z nieba! Jesteśmy muzułmanami! Masz na imię Tamimount, a nie Nathalie czy Bernadette]. W Dinddrze specyficzny zapis mowy postaci stanowi próbę oddania italianizującej wymowy fran-cuskich słów, na przykład „tou” dla tu, „mé” dla me, „djé” dla je, „vénou” dla venu czy „qué” dla que165 Podobny zabieg pojawia się w Faux

témoi-gnages: „ie” lub „yè” zamiast je, „tè” zamiast te, „twa” zamiast toi, „dou”

zamiast du, „oune” zamiast une, „fouin” zamiast foin, „vè” zamiast vais, „achètè” zamiast acheter166.

Transpozycja z innego języka może także dotyczyć elementów grama-tycznych, leksykalnych czy składniowych. W Soleil fané narratorka poda-je dwie werspoda-je zdania wypowiedzianego w rozmowie z matką, przy czym jedna z nich stanowi próbę przeniesienia struktur języka wietnamskiego do francuszczyzny: „– Tu as encore quelque chose à me dire Maman? (ou Mère a-t-elle encore quelque chose à dire à Enfant, pour parler vietnamien)”167 [– Masz mi jeszcze coś do powiedzenia, Mamo? (albo czy Matka ma jeszcze coś do powiedzenia Dziecku, jak powiedziałoby się po wietnamsku)]. Oby-dwa zdania są zapisane po francusku, ale wersja w nawiasie (w trzeciej osobie, bez rodzajników i zdrobnień) stanowi swoistą fuzję struktur francuskiego i wietnamskiego. W innym miejscu narratorka wyjaśnia zresztą niektó-re specyficzne cechy języka wietnamskiego, któniektó-re można zaobserwować w cytowanym zdaniu: „dans notre langue […] les pronoms personnels sont remplacés par Père, Mère, Fils, Fille, Oncle, etc., selon les circonstances”168 [w naszym języku zaimki osobowe […] zastępuje się słowami takimi jak Ojciec, Matka, Syn, Córka, Wuj, itp., w zależności od okoliczności]. A więc specyficzne dla wietnamskiego struktury językowe zostają

jedno-cześnie przetransponowane do francuszczyzny i wprost stematyzowane. W ten sposób utwory nie tylko zyskują wymiar metajęzykowy, ale i język francuski przestaje w pewnym stopniu być językiem wyłącznie francu-skim, staje się hybrydą innych języków. Mogą być one włączane w jego

164 Ibid., s. 55–56.

165 G. Santocono, Dindrra, op. cit., s. 21, 39, 41, 66.

166 L. Cecchi, Faux témoignages, Onlit Éditions, Amay 2014, s. 58. 167 T.-N. Nguyên, Soleil fané, Le grand miroir, Bruxelles 2009, s. 209. 168 Ibid., s. 198.

obręb nie tylko przez wspomniane wyżej, a sygnalizowane w pisowni zmiany fonetyczne czy kalki struktur gramatycznych lub składniowych, ale też leksykalne formy pośrednie, w których następuje kontaminacja słów francuskich ze słowami pochodzącymi z innych języków, na przy-kład w Dinddrze pojawia się forma „compto”169, będąca hybrydą francu-skiego compte i włofrancu-skiego conto. Dokonuje się to również poprzez zapoży-czenia. Często dotyczą one trudno przetłumaczalnych słów odsyłających do realiów właściwych krajowi pochodzenia (np. nazw potraw, gier, specy-ficznych instytucji społecznych), przekleństw czy wykrzyknień170. Postaci dwujęzyczne lub wielojęzyczne wplatają też do swoich wypowiedzi słowa mające odpowiedniki we francuszczyźnie. Język bohaterów Dinddry pełen jest na przykład zapożyczeń z języka włoskiego oraz z dialektu sycylijskie-go, które pojawiają się także w dyskursie narracyjnym – następuje swoista kontaminacja tego ostatniego z językiem postaci. Pod względem języko-wym proza (post)migracyjna ma więc charakter hybrydyczny.