• Nie Znaleziono Wyników

— 109 —

Źle zrozumiały.

Dzieci do dziadka po złożeniu powinszowania: „Dziadku, czyś się już umy}?“

Dziadek: „Dlaczego o to p ytacie?11

Dzieci: „Bo mama powiedziała, że nam co dasz, jak nie bę­

dziesz brudny (t. i. skąpy).11

Trafna odpowiedź.

Kilku niedowarzonych młodzików siedziało przy drodze i drwiło z przechodzących chłopów. Jeden z nich zapytał przecho­

dzącego wieśniaka, na co ta Boża Męka (figura) stoi przy drodze?

Na to chłop: „Bo się tu cud stał.11 — „A jaki?11 pyta drwiąco mło­

kos. A chłop odrzekł: „Tu jeden głupi rozum odzyskał, a był taki głupi jak i w y, panoczku; pomódlcie się tu, to i w y może rozum odzyskacie.11 Tak ich zaw stydził.

J u r a : „Pochwaleni — a kajż idziecie?11 J o n e k : „Na wieki amen — na kwit do żyda.11

Zdradził się.

Żebrak: „Litościwy panie, wesprzej ślepego i niemego.11 —

„Jakto niemego? przecież m ów isz.11 — „Ej — odpowiada żebrak — to tylko czasem przez zapomnienie jakie słow o mi się wymknie.11

Gmina żydow ska chciała dać rabinowi beczkę wina, tak, że każdy miał w lać do beczki butelkę. Stało się tak; rabin kosztuje — czysta woda! Każdy żyd myślał, że do beczki wina w lać butelkę w ody nie zrobi różnicy i — każdy wlał butelkę wody.

Pan do służby na N ow y Rok: „Tobie daję to..., tobie to...11 a do zarządcy: „Tobie daję to, coś mi ukradł.11

W szyscy równi.

Ojciec leży chory na łóżku i w oła na syna, leżącego na piecu:

„Wstań-no, synu, i podaj mi w od y.11 — A ten: „Tato, spijcie cicho!11

— M łodszy, co spał na ławie, mówi: „Nie proście tato darmo tego leniucha, ale wstańcie sami, napijcie się i mnie po drodze podajcie!11

Ciekawe listy.

Pew ien ojciec tak pisze do syna: „Kochany synu! Jeżeliś zdrów, to i my w szy sc y zdrowi. Posyłam ci tu stary surdut; daj sobie z niego zrobić nowy. Matka posyła ci bez mej w ied zy 10 ko­

ron; jakbyś je zmarnował, toś osieł a ja twój kochający ojciec.11

110

-Pewien pisał: „Kochany opiekunie! Za wiadomość o śmierci mego ojca bardzom ci wdzięczny. Co się mnie tyczy, tom zdrów i leżę w szpitalu, bo mi nogę urwało, ale dzięki Bogu, druga mi została.11

Żydzi nie chcą ziemi obiecanej, bo tam płynie tylko mleko i miód; na mleku zysk niewielki, wolą w ięc tam siedzieć, gdzie p ły ­ nie gorzałka.

Wpadł w Wierzę.

Wójt przy przemowie, witając króla: „Szczęście mamy powi­

tać Pana naszego, który się począł z Ducha świętego, narodził się...1' Stosowny obraz.

Na starym obrazie był namalowany cesarz z podpisem: „Ja rządzę wami w szystkim i11; papież z podpisem: „Ja uczę was wszystkich"; żołnierz: „Ja bronię w as wszystkich"; rolnik: „Ja żyw ię w as wszystkich" i nareszcie dyabeł, pod którym był pod­

pis: „Ja w ezm ę w as wszystkich, jak źle żyć będziecie."

Pewien sknera zaw ołał raz: „Niech mnie dyabli wezmą!"

Znajomy jego słysząc to, mówi: „Radbyś, żeby cię wzięli, boby cię pogrzeb nic nie kosztował."

Trafnie.

Pewien starszy m ężczyzna idąc drogą, znalazł pięciokoro- - nówkę i podniósł ją, a idący za nim w oła: „Proszę mi oddać pięcia- 1 koronówkę, bo to moja." A ów pyta: „Czy pańska pięciokoronówka ma dziurę w środku?" „Tak jest," była odpowiedź. „Kiedy tak, to ta pięciokoronówka nie może być twoja, miły panie; na drugi raz bądź mądrzejszy."

Chytry.

W dawnych czasach ludzie często zakopywali pieniądze w ziemi, by je uchronić od złodziei. Pew ien obywatel zakopał też w nocy 3000 reńskich w ogrodzie; sąsiad go podpatrzył i zabrał pieniądze. W tedy okradziony wziął się na sposób. Ponieważ miał przeciw sąsiadowi silne podejrzenie, udał się po kilku dniach do niego i między innemi prosi o radę. „Mam — powiada — więcej niż 6000 reńskich; połowę już dobrze schowałem a z drugą nie wiem, co zrobić: czy pożyczyć na procenta, czy do pierwszej dołożyć?11 A sąsiad: „Najlepiej dołożyć do kupy, będzie ładna sumka." — W nocy sąsiad ukradzione 3000 reńskich kładzie na dawne miejsce i szepce: wnet w ezm ę 6000. Na to właściciel ilczył; poszedł, w y ­ jął pieniądze i schował j« lepiej.

Parobek z chciwym żydem założył się o 5 koron, że mu obetnie cięciem noża paznokieć. Żyd położył palec na ławie, pa­

robek ciął i uciął pół palca. Żyd wrzasnął z bolu i woła: „Aj waj, przegrałeś: dawaj 5 koron!"

Zakład.

Pewien filut założył się z drugim, że sam surduta zdjąć nie potrafi, a gdy tenże surdut zdjął, figlarz zdjął także swój i mówi:

„Widzisz, żeś sam nie zdjął surduta, bo i ja to samo zrobił."

Pilny.

F r a n c e k: „Straszniem zmęczony."

J u r a : „Przecieżeś dopiero wstał."

F r a n c e k: „Ale mi się śniło, żem drwa rąbał."

Ładny chłopak.

Pew na baba pokazała księdzu sw ego ośmioletniego synka,

„Ten mój Jędrysek je straszecznie szykow ny synek; umie już w karty grać, kurzyć, pić i kląć jak Turek." A umie się też modlić."

(Ojcze nasz?) pyta kapłan. „A na to jeszcze jest za młody," od- rzecze matka.

Sprytny.

Nad budą komedyancką był napis: „Tu każdy za małą opłatą może widzieć osobę, którą najwięcej kocha". Każdy ciekawy opła­

cał wstęp i wchodził do środka, gdzie wpuszczano tylko po jednej osobie. Wr środku nic nie było, tylko duże zwierciadło, w którem każdy zobaczył swój obraz i rozgniewany na oszusta wchodził a ten znów w ołał: „Niech ten pan powie, czy tam nie widział oso­

by, którą najwięcej kocha?"

Napis na nagrobku leniwca:

Tu leży ciało, co całe życie siedziało;

Na tem też tylko różnica zależy, Że pierwej siedziało a teraz leży.

— 111 —

*

— 113 —

KURACYA GŁODOWA.

Illustracya przedstawia umieszczony w jednej ze sal szpitala berlińskiego Charite pawilon szklany, w którym panna Klara de Serval, siostrzenica słynnego w całym św iecie głodomora Dr. Tan- nera, pod ścisłą a ustawiczną kontrolą lekarską spędza czas swej kuracyi głodowej, mogąc się z otoczeniem porozumiewać tylko na piśmie.

*

---!•; -&min

«*' M .JftTT f*...m m

• * v - . ; . n #.* w m i h u

e> llfunu a m

Największy dom na świecie.

D ra p a c z o b ło k ó w św ie ż o w y s ta w io n y w N o w y m Y o rk u .

N ow y York w zbogacił się w roku bieżącym o budynek mieszkalny, który tylko o kilkadziesiąt metrów będzie niższy od paryskiej wieży, Eiffla. Olbrzym ten w znosi się na w ysok ość 300 metrów, prze­

w yższa więc o w iele najwyższe w ieże kościelne i piramidy egip ­ skie. Liczy 62 piętra a koszt jego budow y w ynosił 150 m ilionów dolarów. W ybudowało g o N o w o Yorskie towarzystwo ubezpieczeń życiow ych „Equitable“. Jest to n o ­ w oczesn a wieża Babel, w ob ec której znana biblijna była tylko igraszką. W ybudował g o sławny w Ameryce inżynier Burnham, który już wiele drapaczów nieba postawił, lecz ten należy do naj­

w yższych. Zarobił na nim okrągło 1/2 miliona dolarów.

c r ® = i

8

— 114 —

PAŃSTWO KOŚCIELNE.

W Rzymie jest stolica Najwyższej G łowy Kościoła katolickiego.

Obecnie jest głow ą Kościoła katolickiego Ojciec św., Papież Pius X., przedtem Józef Sarto, urodź. 2. czerw ca 1835 r.

w Rieze, w weneckiej prowincyi Trewiso, po śmierci papieża Leona XIII. (+ 20. lipca 1903) obrany i proklamowany 4. sierp­

nia, koronowany 9. sierpnia 1903 roku.

REGENCI WIĘKSZYCH PAŃSTW EUROPEJSKICH.

Prusy. (Ewang.) Król Wilhelm II., cesarz niemiecki, urodź. 27.

stycznia 1859 r., wstąpił na tron 15. czerw ca 1888 r. po ojcu sw ym Fryderyku III., zaślubiony z Augustą Wiktoryą, urodź.

22. paźdz. 1858 r. Następca tronu Fryderyk Wilhelm, urodź.

6. maja 1882 roku.

Anglia czyli królestwo Wielkiej Brytanii. (Anglik.) Edward Albert, król Wielkiej Brytanii i cesarz Indyi, urodź. 9. listopada 1841 r.

Zaślubiony z Aleksandrą Karoliną. — Następca tronu Jerzy Fryderyk Ernest, ks. Walii, hr. Chester, ur. 3. czerw ca 1865 r.

Austrya. (Rzym.-kat.) Franciszek Józef, cesarz austryacki, król węgierski, urodź. 18. sierpnia 1830 r., panuje od 2. grudnia 1848.

Badenia. (Ewang.) Fryderyk II. Wilhelm Ludwik, wielki książę, urodź. 9. lipca 1857, panuje od 28. września 1907.

Bawarya. (Rzym.-kat.) Otton I., król, urodź. 27. kwietnia 1848;

skutkiem choroby nie sprawuje rządów. Regentem wuj jego książę Luitpold, urodzony 12. marca 1821 r., rządzi od 10.

czerw ca 1886 r.

Belgia. (Rzym.-kat.) Leopold II., Ludwik Filip Marya Wiktor, król, urodź. 9. kwietnia 1835 r., panuje od 10. grudnia 1865 r., za­

ślubiony z Maryą Henryką, urodź. 23. sierpnia 1836 r.

Bułgarya. Ferdynand Maksymilian Karol Leopold Marya, książę koburski, urodź. 26. lutego 1861 r., panuje od 7. lipca 1887 r.

Czarnogóra czyli Montenegro. (Grecko-oryent.) Mikołaj I., książę, urodź. 8. października 1841 r., panuje od 15. sierpnia 1860 r.

Dania. (Lut.) Fryderyk VIII. Wilhelm Karol, urodź. 3. czerw ca 1843 r„ syn Chrystyana IX., zmarłego 29. stycznia 1906, zaślubiony z Ludwiką Józefiną Eugenią, córką zmarłego króla szw edz­

kiego Karola XV.; następca tronu Chrystyan, urodź. 26. w rze­

śnia 1870 r.

Francya. (Rzym.-kat.) Rzeczpospolita od dnia 4. września 1871 r.

Prezydentem Fallieres, urodź. 6. listopada 1841 r., wybrany 17. stycznia 1906 r.

Grecya. (Lut.) Jerzy I., król, urodź. 24. grudnia 1845 r., panuje od

1 1 5

-6. czerw ca 1863 r., zaślubiony z Olgą Konstantynówną, urodź.

4. września (22. sierpnia) 1851 r., następca tronu Konstanty, książę Sparty, urodź. 3. sierpnia (21, lipca) 1868 r.

Hiszpania. (Rzym.-kat.) Alfons XIII., król, urodź. 17. maja 1886 r., panuje od 17. maja 1902 r., zaślubiony z W iktoryą Eugenią z Battenbergów. Następca tronu Alfons Pius Kristyan Edward, urodź. 10. maja 1907.

Monako. (Rzym.-kat.) Albert Honoryusz Karol, książę, urodzony 13. listopada 1848 r., panuje od 10. września 1889 r.

Niderlandya. (Ref.) Królowa Wilhelmina Helena Paula Marya, uro­

dzona 31. sierpnia 1880 roku, panuje od 23. listopada 1890 roku.

Zaślubiona od 7. lutego 1901 z Henrykiem, księciem Meklen- burga.

Norwegia. (Lut.) Haakon VII., syn króla duńskiego, urodź. 3. sierpn.

1872, obrany królem 13. listopada 1905, zaślubiony z Maud, córką Edwarda, króla Anglii. Następca tronu: Olaf, urodź.

2. lipca 1903.

Portugalia. (Rzyms.-katol.) Król Manuel, urodź. 15. listopada 1889 r., panuje od 1. lutego 1908 r.

Rosya. (Grecko-schiz.) Mikołaj II. Aleksandrowicz, cesarz, urodź.

18. maja 1868 r., panuje od 1. listopada 1894 r„ zaślubiony z Aleksandrą Teodorówną, urodzoną 6. czerw ca 1872 r. Na­

stępca tronu Aleksy Mikołajewicz, urodź. 12. sierpnia 1904 r.

(st. stylu 30. lipca).

Rumunia. (Rzyms.-katol.) Król Karol I., urodź. 25. kwietnia 1839, proklamowany księciem 21. kwietnia 1866, ogłoszony królem 27. marca 1881 roku.

Saksonia. (Rzyms.-katol.) Król Fryderyk August III., urodź. 25.

maja 1865 r„ panuje od 15. października 1904 r. Następca tronu Jerzy Ferdynand, urodź. 15. stycznia 1893 r.

Serbia. (Grecko-katol.) Piotr I. Karageorgewicz, król, ur. 12. lipca 1844. proklamowany 15. czerw ca 1903.

Szwajcarya. Rzeczpospolita. Prezydent Edw. Muller.

Szwecya. (Lut.) Gustaw V. Oskar Adolf, urodź. 16. czerw ca 1858 r„ panuje od 8. grudnia 1907 r.

Turcya. Sułtan Mohammed V., panuje od kwietnia 1909 po zde­

tronizowanym sułtanie Abdul Hamidzie.

Wirtembergia. (Lut.) Wilhelm II., król, urodź. 25. lutego 1848 r., panuje od 6. października 1891 roku.

Włochy. (Rzyrrisk.-katol.) Król W7iktor Emanuel III., urodź. 11. listo­

pada 1869, panuje od 29. lipca 1900 r. Zaślubiony z Heleną, urodź. 8. stycznia 1873.

8*

P o w y b u ch u p roch ow n i.

— 117 —

PO WYBUCHU PROCHOWNI.

W nętrze domu Kopciów, zdemolowane przez wybuch. Za­

równo ludność Krakowa, jak Podgórza i gmin okolicznych pamięta jeszcze katastrofę z dnia 5. czerw ca 1909 r., kiedy to wybuch pro­

chowni zniszczył w iele domostw na dalszą okolicę. Rycina niniej­

sza daje pojęcie o tem, jakie szkody poczynił wybuch wewnątrz mieszkań, a przedewszystkiem przedstawia zdemolowane domo­

stw o rodziny Kopciów w Woli Duchackiej pod Krakowem.

--- * ---

---CZWORONOŻNI DETEKTYWI.

W najnowszych czasach posługuje się policya specyalnie uło­

żonymi psami, przyuczonymi do tropienia złoczyńców . Podnosiły się wprawdzie głosy, iż psy te stają się dla ludzi, szczególniej zaś dla schwytanych złoczyńców niebezpiecznymi. W niedawnym cza­

sie w ygłosił pruski komisarz policyjny, porucznik Most w e Wiedniu w obecności wielu funkcyonaryuszy policyi wykład, poparty do­

świadczeniami, w którym przyznał, iż wprawdzie tresowane psy w wielkich miastach, z powodu wzm ożonego ruchu zatracają czę­

sto ślady, na w si jednak okazują się znakomitymi pomocnikami władz bezpieczeństwa. — Za przykładem Niemiec pójdzie prawdo­

podobnie i Austrya i w liczy urzędowo czworonożnych detektywów' w skład swej służby bezpieczeństwa publicznego.

C zw o ro n o żn i detektyw i.

Powiązane dokumenty