• Nie Znaleziono Wyników

Konflikt ról nauczyciela wychowania fizycznego

3. Część empiryczna – jak to jest być nauczycielem?

3.5. Stres nauczycielski a wypalenie zawodowe

3.5.3. Konflikt ról nauczyciela wychowania fizycznego

Nauczyciel wychowania fizycznego pełni jednocześnie wiele ról i funkcji, co jest między innymi przyczyną poczucia przemęczenia badanych, którzy w codziennej pracy mają poczucie „przeładowania” różnego typu zadaniami. Do obowiązków pedagogów należy przede wszystkim należyte wywiązywanie się z roli profesjonalnej (zawodowej), której ramy niestety są płynne i zależne od wielu czynników, m.in. od prawa: ustaw, reform edukacji, rozporządzeń, statutów szkolnych; szkolnej praktyki,

na którą składają się codzienne nieprzewidywalne wydarzenia (do których nie zawsze mogą się odpowiednio przygotować); sytuacji polityczno-gospodarczej w państwie, czy oczekiwań społeczeństwa. Poza rolą zawodową badani wuefiści codziennie sprawdzają się w rolach rodzinnych, jako żony, mężowie, rodzice. Co więcej, sytuacja finansowa i ich pasje często motywują wuefistów do podejmowania pracy zarobkowej poza szkołą (m.in. badani pracują w klubach fitness, jako trenerzy, czy jako nauczyciele jazdy samochodem).

W obrębie działalności profesjonalnej w charakterze nauczyciela odpowiadają oni za procesy dydaktyczne, wychowawcze, opiekuńcze oraz środowiskowe (Łukasik, 2009, s. 17). Pod tymi funkcjami kryje się szeroki zakres odpowiedzialności, który ewoluuje wraz z rozwojem społeczeństwa, m.in. przekazywanie wiedzy, umiejętności, zasad moralnych, norm, kształtowanie osobowości, indywidualności dziecka, pomoc w trudnych dla niego sytuacjach, troska, zrozumienie, ochrona, wsparcie, kontrola, monitoring, mentoring, tutoring. Zadań i wyzwań w pracy nauczyciela nie da się jednak ostatecznie i wyczerpująco nakreślić, ponieważ składa się na nie wiele czynników (np. środowiskowych), które nieustannie ewoluują, dlatego też każdego dnia pracy wuefiści uczą się czegoś nowego, nabywają doświadczenia i wiedzy. Z jednej strony badani doceniają wartość płynącą z coraz to nowych doświadczeń i wyzwań, zwracają jednak uwagę, że stanowią one dla nich duże obciążenie psychiczne i fizyczne. Rola profesjonalna nauczyciela wpływa w znaczącym stopniu na inne, pozazawodowe aktywności (m.in. życie rodzinne). Z jednej strony chcą się oni zaangażować w pełni w roli nauczyciela i wypełnić metafizyczną misję zawodową, nie jest to jednak możliwe do wykonania z uwagi na jej szeroki (ciągle zmieniający się) zakres. Każdy uczeń mierzy się z innymi problemami i niemożliwe

jest całkowicie indywidualne podejście pedagoga. Z drugiej strony nauczyciele zwracają również uwagę na niespójności w ich roli profesjonalnej, w pierwszej kolejności mają bowiem nauczać, przekazywać swoją wiedzę, często jednak przeszkadzają im w tym warunki pracy, m.in. zła infrastruktura, zachowanie młodzieży. Muszą w związku z tym wykazywać się kreatywnością, działać na wielu płaszczyznach, aby pomimo niesprzyjających okoliczności pracy przekazać rzetelnie materiał:

NWF2: Miałam taką klasę, gdzie na godzinę wychowawczą przynosiłam wagę od fizyka, musiałam im takie podstawowe rzeczy tłumaczyć, na linijce pokazywać rzeczy, które są oczywiste dla większości, proste. Na wuefie ćwiczyłam z nimi słówka na angielski. Dla mnie to jest nie do przyjęcia, żeby osoby, które nawet we własnym języku nie znają odpowiedniej ilości słów, musiały wkuwać je jeszcze w innym.

Pojawiają się jednak sytuacje, w których nauczyciel zmuszony jest zajmować się wyłącznie sprawami wychowawczymi, które w znacznym stopniu utrudniają przeprowadzenie procesu dydaktycznego, z którego efektów nauczyciel jest rozliczany (problem szczególnie zauważalny na etapie gimnazjum, szerzej opisany w rozdziale 3.2):

NWF6: Spotkałem się z oporem kilku osób z wykonywaniem czynności. Informuję, że dzisiaj gimnastyka, a oni nie wychodzą z szatni, nie przebierają się na zajęcia, bo nie chcą gimnastyki. Trzeba było zrobić zespół wychowawczy, rozmowę ucznia w obecności rodzica i pedagoga i to podziałało. W grupie uczniowie są silni, pewni siebie, w grupie często nie ma sensu dyskusji, mają przewagę liczebną, przekrzykują się. Większy efekt ma rozmowa indywidualna, dyrektor, pedagog, rodzic, nie ma wtedy agresji, chamstwa, znika ta pewność siebie. Trzeba było zapisać, zakończyć dyskusję i czekać na zespół. To nie są notoryczne przypadki, ja nie mam problemu

z przywołaniem ucznia do porządku po lekcjach, dlatego mamy też 18, czy 25 godzin lekcyjnych, żeby znaleźć czas na obowiązki wychowawcze, to jest czas na przygotowanie się do zajęć i spotkania z rodzicami.

W roli zawodowej nauczyciela nie sposób jest określić priorytetów, wuefista musi zatem jednocześnie przekazywać materiał (funkcja dydaktyczna), jak i obserwować uczniów pod różnym kątem oraz angażować na różnych polach:

- funkcji opiekuńczej, np. analizować spadek wagi danego ucznia, informować wychowawcę o podejrzeniach, rozmawiać z uczniem o jego problemach,

- funkcji wychowawczej, np. dbać o to, żeby klasa zachowywała normy społeczne, kształtować dobrą postawę, m.in. nie pozwalać na wykluczanie uczniów z gier, zabaw, dbać o to, aby silne osobowości nie dominowały w grupie ćwiczebnej,

- funkcji środowiskowej, np. angażując młodzież w organizację oraz uczestniczenie w sportowych wydarzeniach, czy inicjatywach lokalnej społeczności (m.in. charytatywne zbiórki funduszy).

Wuefiści zwracali również uwagę na problem związany z brakiem czasu na rzetelną realizację tych ról, funkcji i związanych z nimi zadań, w trakcie ustawowego etatu:

NWF2: Nauczyciele mają ponad trzydziestoosobowe klasy, siłą rzeczy nie uda się dostosować poziomu do wszystkich i ktoś zawsze na tym ucierpi - albo lepsi uczniowie, których czas marnowany jest na sprawy wychowawcze, albo słabsi, którzy nie zdają do następnej klasy, bo poziom i szybkość nauki jest dla nich zbyt wysoki. Nie ma dobrego rozwiązania. Jeszcze gorzej mają dzieci, które normalnie chodziły do klas integracyjnych, których już często nie ma, a ich rodzice nie chcą ich wysłać do szkoły specjalnej z jakichś przyczyn. Chodzi do klasy z normalnymi dziećmi i czuje się odosobnione, zagubione.

Wuefiści zauważali podczas wywiadów, że z roku na rok oczekiwania wobec pedagogów znacznie wzrastają (m.in. przez pauperyzację społeczeństwa, coraz większą uwagę poświęcaną pracy i zarobkowi, na niekorzyść czasu poświęcanemu życiu rodzinnemu), w związku z czym spotykają się z coraz większą presją społeczeństwa ukierunkowaną na przeniesienie obowiązków niegdyś przynależących do rodzica na nauczyciela. W wyniku tych zmian szkoła w zbyt dużym stopniu (zdaniem badanych) koncentruje się na sprawach wychowawczych, które powinny być rozwiązywane poza nią, ze szkodą dla dydaktyki:

NWF6: Zauważa się taką tendencję, że rodzic spycha odpowiedzialność za wychowanie dzieci na nauczycieli i w tym momencie nauczyciel, zamiast uczyć, to wychowuje bardziej niż oni. W domu dzieci są zaniedbywane pod tym względem i wiadomo, że jest nowoczesna technologia, dzieci się zamykają w pokojach, siedzą na komputerze, komunikacja bezpośrednia leży kompletnie, tylko komunikatory online, czasem wyjdą coś zjeść i zamienią kilka słów z rodzicami. Grają, uczą się i wydaje mi się, że ten kontakt z rodzicami jest dużo słabszy niż kiedyś i gdy nagle pojawiają się problemy, to rodzic twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia, że to wina szkołyźle się zachowuje, bo lekcje są nudne, złe środowisko, koledzy. Z takimi opiniami się spotkałem.

Kolejnym szeroko omawianym przez nauczycieli wychowania fizycznego problemem jest zderzenie się ich roli profesjonalnej z rolą organizacyjną, wynikającą z ram instytucjonalnych, a zagadnienia tego szczegółowiej dotyka rozdział 3.2. niniejszej pracy (Historia dwóch reform). Pedagodzy krytycznie oceniają zmiany (i wynikający z nich chaos organizacyjny) związane z reformami edukacji w roku 1999 i 2017. Uważają je za nieprzemyślane i dezorganizujące ich pracę na wielu płaszczyznach. Nauczyciele czują się wykluczani z dyskusji w wielu sprawach państwowych, które dotyczą zarówno charakteru ich pracy, jak i zarobków, czują się przez to bezsilni

i nieważni. Nieprzemyślane i pochopne zmiany w oświacie warunkują bowiem jakość ich pracy, nakładają nowe obowiązki i zadania, na które nauczyciele nie są wystarczająco przygotowani, dlatego też muszą bardzo szybko przystosowywać się do coraz to nowych realiów funkcjonowania w szkole, nie są w tym jednak wspierani.

Z powyższego problemu wynika również kolejny konflikt na tle zderzenia się roli modelowej nauczyciela, który: „powinien stanowić konstruktywny wzorzec osobowy dla swoich uczniów” (Górska, Kowalska, Martyński, Terelak, Zub, 2007, s. 236), a postawy rządu wobec jego profesji oraz wynikający z niej niski status (m.in. społeczny, materialny). Wuefiści podkreślają, że społeczeństwo, w tym również sama młodzież przez nich nauczana, zwraca uwagę na dużą dysproporcję pomiędzy wysokim zakresem obowiązków pedagoga, kultywowanymi przez nich wartościami (szczególnie moralnymi), nakładem pracy, a ich zarobkami i wpływem społecznym. Ciężko jest więc (ich zdaniem) przekazywać uczniom właściwe dla nich wzorce osobowe, gdy „misjonarska” postawa nauczyciela nie jest w żaden sposób doceniana społecznie i gratyfikowana rządowo. Wuefiści zauważają, że stosunek państwa do ich profesji wpływa znacząco na postawę uczniów, którzy często wybierają z tej przyczyny drogę „na skróty”, nie zauważają bowiem sensu w ciężkiej pracy i staraniach swoich nauczycieli.