• Nie Znaleziono Wyników

KTÓRY DLA HOJNOŚCI PRZODKÓW T lij FAMILII ZOWA HISTORYCY b

W dokumencie Jagiellonian Digital Library (Stron 117-137)

SWOBODA.

Ci tę hojność swą nie napróżność żadną, ale ku czci a chwale miłego Boga obra- c a li,— jako Długosz, i inszy. Ten historyk pisze o nim, że przyniesion z Dacyi, jakoż tak jest, bo czytając historyki pilno, obaczysz J a x ę , którego mienią że był z narodu

monarchów polskich, syn Leszka trzeciego, od którego był i on Popiel, co myszy syna jego zjadły, jako o tem czytasz w kronikach. A iż inszego pisma o tym J a x y i dowodu pewniejszego niemasz, tylko że z Dacyi przyj­

ście jego opowiedają, tedy musim tak o nich trzymać, że właśni są potomkowie J a x e tego, któremu się była działem serbska ziemia dostała. O czem świadczą wszyst­

kie historye: Miecho. w księgach 1. Kromer w kięgach 2.

Czego potwierdza przywilej klasztora zwierzynieckiego fundacyi ich, który niżej czytać będziesz. A tak przy­

patrzywszy się własności herbu, czytać będziesz o mo­

żności i zacności przodków i potomstwa ich, które ja w tak szerokiem królestwie znać i wiedzieć o niem mogę.

Ma być G r y f b i a ł y w p o l u c z e r w o n e m , nos i n o g i p r z e d n i e złote.

Jaxę przodka herbu tego, Długosz, Miechowita, Kromer i inszy wspominają synem Leszka trzeciego, który był wziął od ojca działem serbską ziemię. Ten panował po narodzeniu na świat syna bożego r. 805.

Miecho. lib. 1. Kromer 2.

116 O KLEJNOCIE

Gdy wiara chrześciańska w Polsce nastała, zaraz z nią nastała sława, tak króle­

stwu jako i rycerstwu, i pamięć nieśmiertelna z poczciwych spraw ich, gdy kościoły ku czci i chwrale bożej budowali, nadawali. Tam listy albo prawa na to nadawając, imiona swe podpisowali, zalecając się w modlitwy kapłanom, zakonnikom ect.

Wincentego Jaxyca wspomina list klasztorny, w roku 1006. A ten był comes et liaeres in Bochnia. Tę potem Bochnią potomek jego dal klasztorowi staniąteckiemu, o czem niżej czytać będziesz.

Jaxę wspomina Kromer w księgach szóstych książęciem serbskim, który we Wro­

cławiu śląskim pojmował córkę P i o t r a h r a b i z S k r z y n n a . To było w roku po naro­

dzeniu syna bożego 1140, za Władysława, Krzywoustego syna.

Ja x ę wspominają wszystkie historye i katalogi w roku 1131, dla tego, źe fundo­

wał klasztor we wsi swojej Miechowie, zakonnikom reguły Hierosolimitarum, którzy no­

szą krzyż żółty na sukniach. A to mu ztąd było przyszło, gdy będąc w Hieruzalem u grobu Zbawiciela naszego z Henrykiem (jako to Kromer opisuje w księgach szóstych) książęciem albo królewiczem polskim. A gdy mu się tam na wszystkiem szczęśliwie wo­

dziło, czyniąc z nieprzyjacioły bożymi wiele, dziękując panu Bogu za to, umyślił ku czci i ku chwale jego klasztor tejże reguły w ojczyźnie zbudować. A tak odjeżdżając do domu, prosił o jednego zakonnika, którego przywiózłszy do Polski, dał mu Miechów zo wsiami do niego przynależącemi, a on kapłan towarzystwa sobie do tego nabożeń­

stwa przyczynił z Polaków.

Tegoż wspominają skrypta klasztora zwierzenieckicgo w te słowa:

Cum sacra ordinis praemonstraten. religio, guae anno Dni. 1120 ortum suum liabere coepit, splendorem sui fidgoris late longegue sparsisset in christiano orbe, radios suae obsenantiae, suiguae stemmatis mira suamtate diffunderet, satrapa et regulus Polonorum, J a x a de Mie ch oi o, miles insignis de nobili stirpe G r i f - f o n u m originem ducens, cum esset vir et miles, tunc inter Polonos spectatae vir- tutis et rari in Deum amoris. raraegue deuotionis, religionem praemonstraten., tam famosam et celehrem, in Poloniae regnum, et in diocesim cracouien. inducere sat- agens, parumgue ducens, guod religionem fratrum sacri sepidchri dominici Hie- rosolimitani, in fundo patrimonii sui Miechovien. plantasset, omni conatu ad fu - turorum bonorum operam se accedens, p r,) sua virili extendens, et de transactis nullam liabens existimationem, in altero fundo sui patrimonii Zwierziniecz, ad ri- pas Vistulae fluminis, ju x ta Cracomen. urbem sito, conditioni uirginum et deodi- catarum puellarum prouisurus, mondsterium sanctimonialium fratrum et sororum ordinis praemonst. anno 1181, instituit, fundauit et erexit, et rillas sui patrimo- nii, mdelicet, Zwierzyniecz, Zabierzów et Bibicze cum earum pertinen., parem nu- merum haereditatum ju x ta atgue monasterio miechouien. contulerat, etc. etc.

Janika biskupa wrocławskiego, który potem był arcybiskupem gnieźnieńskim, pi­

sał się z Br z e ź n i c e , tego opowieda katalog, że był nabożnym, i ku rozszerzeniu chwały miłego Boga pilnym, wzięt na arcybiskupstwo z tego tam biskupstwa roku 1148. Umarł we Żninie, seyatykę niemoc cierpiąc, roku 1167. W Gnieźnie pochowan, po którym na­

stał P i o t r z domu Ś r z e n i a w a .

O tym J a n i k u pisał Janicius poeta laureatus wiersze w te słowa:

GRYF. 117 Hic minuit census, quos nuper adauxerat illi

Praecessor, sancta perditione łamen

Multa dedit templis, sed plus quod struxerat ipse Coenebio, rnagnae religionis opus.

Ten z K le m e n s e m bratem swym, będąc jeszcze biskupem wrocławskim, fundo­

wał i zbudował klasztor we wsi swojej ojczystej Brzeźnicy, zakonnikom reguły cyster­

skiej, do którego siedem wsi przyległych dali: Brzeźnicę, Rakoszną, Potok, Łysakowo, Łączyno, Ratowo, Chorzewo i Dziesięcin; potem arcybiskupstwu należących przydał, jako po Sudole, Przecławiu, Konarach, Michowie, po Osowej, Łaniech, Laskowej, Barowie, Przekopie, Czołoszynie, i po dwojgu Michowicach.

Tę Brzeźnicę J ę d r z e j o w e m opat jeden, od imienia swego miasteczko zbudowa­

wszy, nazwał, tak o tem klasztorne skrypta powiedają. Ale znać że tam dawno miaste­

czko było, gdyż ci panowie fundując tam klasztor, pamiątkę zostawując, że to z domu ich wyszło, zostawili w tej Brzeźnicy sobie dań i potomkom swym serce bydlęce dla ptaków, i po kilku śledzi od beczki. Co potem opatowie u potomków odkupili, jako o tem niżej czytać będziesz.

Wspomina fundus imiona fundatorów tego klasztora w te słowa:

Ego J o a n n e s episcopus, et fra ter meus uterinus, dominus J a x a , M i c h o r a , M e c z i s l a u s , M a r t i n u s , N i c o l a u s tribunus, comes B o g u m i l u s , haeredes de B r z e ź n i c a , damus et donamus domino abbati cum fratribus ejus, totas partes Jiaeredicarias in Brzeżnicza, et in nillis ad eandem pertinentibus. Tu zgody nie- masz, ale znać że zdawna miasteczko to tam było.

Tegoż J a n i k a list drugi jest nadany na dziesięciny temu klasztorowi, to jest, po Złotnikach, po Skotnikach, Rambieszycach, Lasochowie, Zarczycacb, Zdanowicach, Czer­

nie, Brzeźnie, Brzegach, i na wszystkę część, której dostał od synowca swego rzeczo­

nego Z mil.

O początku zakonu reguły cysterskiej.

Tej reguły klasztorów wiele ci Gr y f o wi e w Polsce i w Prusiech, w Śląsku fundo­

wali, którą wiedzieli być z wielkiego nabożeństwa zaczętą, w roku po narodzeniu Zba­

wiciela naszego 1098, tym sposobem:

Czasu panowania Urbana wtórego papieża, Henryka czwartego cesarza, Filipa pier­

wszego króla we Francyi, a za panowania Władysława Hermana w Polsce etc., święty Robert będąc opatem w Molizynie, w arcybiskupstwie lugduńskiem, w królestwie francuz- j lem’ z drugimi starszymi zakonuiki konwentu swego, obaczył doświadczywszy, że ża- dykta S^ °S0^)em w onym ich konwencie nie mogli tak nabożnie reguły świętego Bene- lndzi . wyPehhć, jako chcieli, umyślili owe miejsce opuścić, a inszego, od spółeczności bert SWlec^’ck wolniejszego, do nabożeństwa sobie szukać. A tak wziąwszy z sobą Ro- Odon Jan C^C*a za^ onu’^ ,)W, między którymi byli ci starszy: Wojciech przeor, dyiskie-3^ Ąngielczyk, Lethard i Piotr, puścili się na wielką puszczą w burgun-' iiemb w biskupstwie kabiloneńskiem, tam nabożeństwo swe krom przekazy gnie­

wu ludu pospolitego odprawowali, gdzie po modlitwach pracami się niezmiernemi zaba­

wiali, poczęli pola rozkopywać, kościół, przy którym klasztor nowy, zbudowali, czego im dopomógł Odo książę burgundyjskie, i Galterus biskup kabiloński. To w krótkim cza­

sie papież wtóry Urban obaczywszy, za przyczyną i staraniem wiela książąt i biskupów, którzy często na ono miejsce dla nabożeństwa jeżdżali, k’temu posławszy rewizory swe roztropne, mając od nich sprawę dostateczną o dobrym porządku klasztora onego, zaraz przedsięwzięcie ich potwierdził. Nazwali miejsce ono językiem onych krain Cystę aux, a z łacińska je zową Cystertium, a freguentioribus in Mo deserto cysternis. A ci naprzód wzięli od owych początek, które Benedyktynami albo Kluniacenzami zową.

Wstąpił potem do onego nowego zakonu, za trzeciego opata po Robercie, imieniem Stefana Angielczyka, człowieka barzo nabożnego, Bernat święty, syn Tecelinusa hrabię z Kasztellionu w Burgundyi, z piącią braci rodzonych, jako z Gwidonem, z Gierardem, Andrzejem, Bartłomiejem, i z Niwardem, wziąwszy z sobą trzydzieści towarzyszów mę­

żów bogobojnych, możnych domów i uczonych, między którymi był syn króla francuz- kiego Henryk, Galdryk książę, rodzony wuj świętego Biernata, i inszy mężowie zacni.

Ten jako w świątobliwości tego zakonu niezliczonemi cudami kwitnął, łacno się tego doczytać w piśmie wiela historyków, dla czego potem ten zakon po wszym świecie rozmnożył, tak, że jest klasztorów w których zakonnicy mieszkają ośmnaście set, a tych w których panny tejże reguły, czternaście set, jako to opowiedają te wiersze niżej pisane:

Sunt octingenta monacliorum millegue elaustra, Atgue guadringenta monacharum millegue elaustra, Quae faciunt ducenta simut tria millia elaustra.

Z tejże reguły było papieżów siedemnaście: Eugenius trzeci, Benedictus dwunasty, i inszy. Kardynałów i biskupów liczba niemała, w samym Rzymie klasztorów tej reguły trzy: świętej Anastazyi, który zową ad tres fontes; wtóry S. Crucis in Hierusalem, trzeci świętego Sebastyana. W tych państwach które przedtem należały do królestwa polskiego, i co w samej Polsce, są te, ja k naprzód:

J ę d r z e j o w s k i , alias morimundus minor, w krakowskiej dyecezyi fundowany od familii tej Gryfów, jakoś wyżej czytał.

S u l e j o w s k i , przedtem zwano S k r z y n n i e ń s k i , w gnieźnieńskiej dyecezyi fundo­

wany od Kazimierza monarchy albo króla polskiego, jako świadczy Miechowita w księ­

gach trzecich w te słowa:

Anno 1176, ąuarto idus Augusti, coenubium in Sulejów ordinis cirstercien.

fundauit Casimirus dux sendomirien. supra flumen Pilcza, in praedio Ruslai co- mitis, qui Christum relu/uit haeredem, quia liberis caruit. A ten był z familii A b- d a n k , o czem pod tym herbem szerzej czytać będziesz.

Ł ę c k i alias Li wi d a , tejże reguły klasztór nad rzeką Wartą w gnieżniejskiej dye­

cezyi, sześć mil od Gniezna, które fundował Mieczysław trzeci.

W ą g r o w i e c k i , przedtem zwano L u k n a , w gnieżniejskiej dyecezyi, mil siedem od Poznania, w kaliskiem województwie, nad rzeką Wełną, który fundował Z b y l u t h j i r a b i a de P a n i g r o d z domu albo familii To p ó r , jakoś wyżej czytał w roku 1153.

118 O KLEJNOCIE

GRYF. 119 O l i w s k i w pomorskiej ziemi nad Gdańskiem, w pół mili od morza, fundował Sam­

bor książę onej ziemie z domu Gryf, roku 1175.

K o p r z y wn i c k i , alias Comprownicia, w dyecezyi krakowskiej, który fundował K a­

zimierz wtóry, do którego Bogoryjczykowie i Habdankowie wiele wsi nadali, o czem będzie pod herby. A to było w roku po narodzeniu Zbawiciela naszego 1185, według Miechowity, o czem czytaj u niego w księgach trzecich.

W ą c h o c k i albo Camina minor, nad rzeką Kamioną w dyecezyi krakowskiej, który fundował Gedeon biskup krakowski z domu albo familii Gryf, o czem niżej roku 1179.

Mo g i l s k i , alias Clara Tumba, nad Krakowem przy Wiśle, fundował Iwo biskup krakowski z domu Odrowąż roku 1220.

O b e r s k i nad rzeką Obrą, w dyecezyi poznańskiej, roku 1237. A to zawsze bywa­

ło w regimencie opata wagrowieckiego.

C z y r z y c k i , alias Śancti Joannis Mons, pięć mil za Krakowem; który fundował Teodor wojewoda krakowski, z domu Gryf, o czem będzie niżej, w roku 1240.

K o r o n o w s k i , pierwej zwano By s s o wa , po łacinie, fe lix valis, w dyecezyi wło­

cławskiej, trzy mile od Bydgoszczy, nad rzeką Brdą, roku 1253.

P e p l i ń s k i , alias Novum Doberan seu Pogotetan, co się po polsku rozumie P o ­ b u d k i, w dyecezyi pomorskiej nad rzeką Wierzyczką, roku 1267. _ _

P r z e m ę c k i przedtem zwano Wi e l i n , nad rzeką Obrą, w dyecezyi poznańs lej, siedem mil od Poznania, który fundował Beniamin hrabia wojewoda poznański, w roku 1278.

B le d z o w s k i, alias Camiona, w dyecezyi poznańskiej nad rzeką Obrą, dwie mile od Międzyrzecza.

P o r a d y s k i w dyecezyi poznańskiej, mila od Świebodzina i od Międzyrzecza, nad granicami śląskiemi, fundował Bronisz z domu Wieniawa, pisał się comes de Gościków, roku 1234. Pod ten klasztor bieży rzeka Pakwica i Jordan. ^ _

O ł o b o c k i w dyecezyi gnieżniejskiej, nad rzeką Przosną, dwie mile od Kalisza, 0 Gryfów nadane, jako niżej usłyszysz.

O w i e ń s k i w dyecezyi poznańskiej nad rzeką Wartą, półtorej mili od Poznania, Przemyśl książę wielopolskie fundował w roku 1253. Pater ejus abbaswągroiciecen.

t a r n o w s k i w pomorskiej ziemi, którym się opieka opat oliwski.

C h e ł m s k i w Prusiech, nad Nogatem d y e c e z y i kulmeńskiej, mediatus visitator ejus abbas Kurowski.

I o r u ń s k i Prusiech w dyecezyi chełmskiej nad Wisłą.

L u b i e s k i na Śląsku nad rzeką Odrą, który Bolesław wysoki fundował, książę wrocławskie roku 1200.

H e n r y c h o w s k i w dyecezyi wrocławskiej na Śląsku, siedem mil od Wrocławia, od Mikołaja Henrychowski ego fundowany roku 1220, który był możnym hrabią, potem wstąpił do zakonu tego, a dobra swe klasztorowi nadał.

T r z e b n i c k i , trzy mile od Wrocławia, od Henryka Brodatego fundowany k woli żenie swej ś. Jadwidze, w roku 1200.

K a m i e ń s k i w dyecezyi wrocławskiej, dwie mili od Henrychowa, dziewięć mil od Wrocławia nad rzeką Nyssą, jilia abbaciae lubiecen.

1 2 0 O KLEJNOCIE Gr y s k i , dwie mili od Wrocławia, w tejże dyecezyi.

N o w o c e l i ń s k i za Paradyżem dziewięć mil.

R u c k i nad rzeką Odrą, cztery mile od Ujazdu, filia andreovien.

J e m i e l n i c k i w dyecezyi wrocławskiej, nad Odrą, pięć mil od Opola, filia andreovien.

W i e l o r a c k i na Morawie w dyecezyi olomunieckiej, co przedtem do Polski było.

Ale wszystkie mają starszego in regno Galliae, cysterciensem abbatem, patrem et visita- torem, capitaliąue generalis ordinis sui praesidentem. Ten za wieku mego, w roku 1580, za panowania Stefana króla pierwszego w Polsce, przysłał komisarza swego dla reformo­

wania tych klasztorów, księdza Edmonda Krucyna, doktora z Sorbony paryskiej akade­

mii, opata kasztelluńskiego, o którym pod herbem W i l i b a l i n a arcybiskupa napierwsze- go czytać będziesz.

Ge d e o n a biskupa krakowskiego wspominają historye i katalog, że był wzięt po M a t e u s z u z domu C h o l e w a , w roku 1166. Żył lat na nim dwadzieścia. Umarł roku 1186, w Krakowie na zamku pochowan, po nim nastał F u l k o z domu L is.

Za tegoż G e d e o n a ciało świętego Floryana do Krakowa przywieziono, w roku 1184, od papieża Lucyusza trzeciego tego imienia, przez Lgidyusa mutynień. biskupa.

Tenże G e d e o n kazał zbudować kościół ciału temu w Krakowie na przedmieściu, kędy Kleparzem teraz zową, do którego wiele dziesięcin nadał od stołu biskupiego, j a ­ ko naprzód, po Skroniewie, Waślinie, i drugim Waślinie, w Niedzicy, Skowrodlnie, w Bło­

niu, i w wielu inszych wsiach.

Do Jędrzejowskiego klasztora, który bracia jego fundowali, dziesięcin także przy­

czynił.

Klasztorowi miechowskiemu dziesięcin wiele nadał, jako naprzód po Miechowie, Zagoszycach, Komorowie, Chodcu, Skarzeszowie, Modrzelańcu, Wierzbicy, Odniechowiczu, i Krempy.

Tenże w Kielcach kościół ku czci błogosławionej dziewicy Maryi zbudował, czte­

rech prałatów, sześć kanoników fundował przy nim, z dochodu stołu biskupiego znaniie- nicie nadał, kośeioł z kamienia ciosanego zmurować dał, o czem katalog świadczy, i Kromer w księgach szóstych.

Tenże Stefana wojewodę krakowskiego zaklął, o to, że mając żonę, drugą pojął, a mieszkał w cudzołoztwie. A gdy ten Stefan wojewoda wjeżdżał do Krakowa, kazał nań dzwonić jako na jakiego złoczyńcę. Takież kiedy do rady wszedł, on przy nim być niechciał, zawsze z rady wychodził, drugie biskupy na to przymuszał, a to czynił dotąd, póki się nie upamiętał on wojewoda w tak nieprzystojnem życiu stanowi swemu.

Tenże klasztór w Wąchocku zbudował nad rzeką Kamioną, kędy kościół z kamie­

nia ciosanego zmurować dał, i bogacie nadał, jako to katalog wysławia i fundus, to było w roku 1179.

Tenże Mieczysława monarchę z państwa zrzucił, z drugimi się pany na to porozu­

miawszy, a na jego miejsce Kazimierza brata jego wsadził, o czem szerzej w historyi czytaj.

GRYF. 121 Wielką pomoc i ratunek wszystkim utrapionym sierotom dawał, jako prawy pau i biskup, za co od wszystkich dla świątobliwego żywota był mian w wielkiej uczciwości.

Inszych wiele zacnych a pamięci godnych spraw jego w historyi obaczysz.

Izy r o n a hrabię możnego, wspominają różne skrypta, którego Miechowita pomienia w księgach trzecich, przy synie S a m b o r z e , który był posłań na pomorskie księstwo, czego i Kromer potwierdza w księgach szóstych.

Sambora Jaxyca wspominają historye, że był posłań na starostwo pomorskie, z którego tylko tysiąc grzywien srebra dawał, wszakoż się pisał książeciem, a nie sta­

rostą, o czem świadczy Miechowita.

Tenże w roku, 1178 fundował klasztor w Oliwie, milę tylko ode Gdańska, zakon­

nikom reguły cysterskiej, do którego siedem wsi nadal: Oliwę, Szalkowice, Stanowe, Sterczów, Głąbowy, Grzanczewy, i Śnicznice.

Pisze Kromer, że naprzód B o g u s ł a w był posłań na to tam księstwo od Bolesława Krzywoustego. Tegoż S a m b o r a córka Adlejda, była za Bolesławem Łysym, książęciem legnickim. Miech. Kromer testes.

Tegoż S a m b o r a , który przymierze między Krzyżaki a bratem swym Swatopełkiem stanowił w roku 1244, Miechowita, Kromer wspominają.

Wszakoż pisze tenże historyk, że po onej fortunnej bitwie z Henrykiem cesarzem, kiedy się sprzeciwiali Pomorzanie Bolesławowi Krzywoustemu, najechawszy ich z niema- łem wojskiem, rozgromiwszy wojska ich, wsi, miasta, zamki popustoszywszy, do tego przymusił, że musieli łaski u niego prosić. Nad którymi przełożył S w a t o p e ł k a z domu Gr yf , o czem tenże Kromer w księgach 6, list 119 temi słowy:

Quibus omnibus Boleslaus S w a t o p e l k u m , unum de proceribus et consiliis suis praefecit, de G r i p h o n u m sive G r i p h i u m fam ilia, kominem non tam opibus aut natalium splendore, atgue virtute et scientia rei militaris clarum.

Tegoż równie temiż słowy Długosz wspomina:

Boleslaus dvx, S w a t o p e l k o n i baroni et consiliario suo, uni ex Poloniae p ri- moribus enixius, partes suas adjuuante, in tenutam et gubernationem nomine suo tenendam fauorabiliter coneessit: praestabat enim caeteris, non tam generis nobili- tate et dir/itiarum opulentia, atgue dextentate et jide. Nam et generis Uli origo ex domo G r i p h o n u m fam ilia, veteri polonicac gentis, lingua guogue promptus et manu, pluribus se probitatis et virtutum meritis, ipsa guogue dimicandi et milita­

ris disciplinae peritia, in freguentibus certaminibus etpugnis, Boleslao Polonorum carum gralumgue effecerat. etc.

Mszczuja syna Sam b o r o we go wspomina Kromer, że tam długo był na tem sta­

rostwie, i pisał się także książęciem, a nie starostą.

Sw a t o p e ł k a wspomina Miechowita w księgach trzecich, za Leszka Białego, synem Mszczujowym, który tylko tysiąc grzywien srebra z tego tam księstwa pomorskiego da­

wał królom albo monarchom polskim, czego Kromer w księgach 7 potwierdza temi słowy:

S w a t o p e l k u m unwersae Pomeraniae praefecit, et amplissimam potestatem at- gue jurisdictionem etiam inpalatinos, gui turc duo erant, nempe gedanen. et swe- cen. et in caeteros magistratus ipsi concessit, de reditibus autem totius Pomera­

niae, mille pondo, sive marcas argenti, etc., ut in historia.

Biblioteka Polska. Herby rycerstwa polskiego, Bartosza Paprockiego. 16

1 2 2 O KLEJNOCIE.

Tegoż siostra rodzona była za Władysławem Plwaczem, synem Mieczysława, mo­

narchy, którego zwano starem imieniem He l i ng a .

Za tegoż S w a t o p e ł k a pomocą, przyszedł był Władysław do części ojczystej. Bo Swatopełek przeciwiwszy się Leszkowi Białemu o krzywdę szwagra swego, nie dał mu zwykłej dani, a potem go i zabił u Gąsawy. O czem czytaj u Kromera księgi szóste, u Miechowity trzecie.

Salomea córka tegoż S w a t o p e ł k a książęcia pomorskiego, była za Z e mo my s ł a - we m synem Kazimierzowym, książęciem sieradzkim i łęczyckim, a to mu był sam K a­

zimierz jeszcze za żywota zjednał, i z tąż był zostawił trzech synów: L e s z k a , P r z e m y ­ śla, K a z i mi e r z a , i dwie córce.

F e n w e n n ę , która była dana Stefanowi królowi węgierskiemu etc.

K o n s t a n c y a ksienią była trzebnickiego klasztora.

Umarł ten S w a t o p e ł k w roku 1268, jako o tem Miechowita w księgach 3, zosta­

wiwszy synów czterech: M s z c z u j a , W a r c i s ł a w a , R a t y b o r a i S a m b o r a , którzy go pochowali w Oliwie klasztorze.

Mszczuja wspomina Kromer, że miał za sobą córkę Mieczysławowę, a dawał wielką pomoc ojcu żony swej, gdy był zrzucon z państwa, o czem w historyi czytać będziesz.

Tenże, o czem świadczy Baszko roku 1209, fundował klasztór mniszkam w Żukowie.

Tej jego fundacyi potwierdzali synowie, jako S w a t o p e ł k książę pomorskie, i inszy.

Warcisława wspomina Miechów, w księgach trzecich książęciem pomorskim, przy którym i P r z e p e ł k a wojewodę poznańskiego brata ich przyrodzonego, tamże i J a n i k a kasztelana poznańskiego.

Jana i Wawrzyńca, .syny Janowe, wspomina Kromer w księgach szóstych, iż da­

wali znaczny ratunek Władysławowi Plwaczowi przeciwko Laskonogiemu Władysławowi stryjowi jego, w roku 1226. O czem w historyi.

M szczuja syna M s z c z u j o w e g o , synowca S a m b o r o w e g o , wspominają historye ztąd, że klasztór nowy rzeczony Dobrany, fundował i ubogacił, polem przeniósł do Po- plina, ku czci błogosławionej d z ie w ic y Maryi, a ku chwale miłego Boga, który wielkiemi wolnościami udarował. To było w roku 1174. Miechów, w księgach 3. kap. 57.

Warcisława., Sambora i Ratybora, syny Ms z c z u j o we , wspomina Miechowita w księgach trzecich, że byli części swe księstwa pomorskiego przedali Krzyżakom, przy których część brata swego Mszczuja uwiązili, który jeździł do Rzymu do Marcina czwar­

tego papieża tego imienia, skarżąc się na wielkie łakomstwo krzyżackie, gdy mu nie chcieli części jego puścić, ani sumy tej od niego wziąść, którą byli braci jego dali.

Posłał papież do nich biskupa firmańskiego, który to wynalazł dekretem swym, że zła ona kupnina ich była. A tak za ugodą dał Msz czuj Krzyżakom Gniew miasto, z pią-

Posłał papież do nich biskupa firmańskiego, który to wynalazł dekretem swym, że zła ona kupnina ich była. A tak za ugodą dał Msz czuj Krzyżakom Gniew miasto, z pią-

W dokumencie Jagiellonian Digital Library (Stron 117-137)

Powiązane dokumenty