Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, 9 luty 2010r.
MZ-MD-634-255-23/JK/10 Pan dr farm. Stanisław Piechula Prezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej
Szanowny Panie Prezesie
W odpowiedzi na pismo z dnia 16 stycznia 2010r.
znak: SIAKat-0006-2010 w sprawie przedłożonej infor-macji na temat handlu szczepionkami w przychodniach i gabinetach lekarskich, uprzejmie informuję Pana Pre-zesa, że obecny stan prawny uniemożliwia dokonywanie zakupu szczepionek i ich przechowywanie w gabinetach lekarskich w ramach prowadzonej praktyki indywidual-nej, indywidualnej specjalistycznej czy grupowej. Poza barierą prawną, ograniczeniem są również niedostatki natury infrastrukturalnej tj. brak przeznaczenia odręb-nych pomieszczeń na omawiany cel czy nawet posiada-nia specjalnych urządzeń chłodniczych. Lekarze rodzin-ni uprawrodzin-nierodzin-ni do podawarodzin-nia szczepionek rodzin-nie posiadają w ramach prowadzonej indywidualnej praktyki lekar-skiej odpowiednich ku temu możliwości, a zwłaszcza nie są w stanie przechowywać leków przez dłuższy czas w ramach zimnego łańcucha.
§ 1 usl. 2 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 12 grudnia 2002 r. w sprawie podmiotów uprawnionych do zakupu produktów leczniczych w hurtowni
farmaceu-A P O T H E C A R IU S - B IU L E T Y N Ś IA W K A T O W IC A C APOTHECARIUS - BIULETYN Ś IA W KA T OWICACH
je, iż lekarze prowadzący indywidualne, indywidualne specjalistyczne oraz grupowe praktyki mogą nabywać w hurtowniach tylko produkty lecznicze, o których mowa w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 16 grudnia 2002 r, w sprawie wykazu produktów leczni-czych, które mogą być doraźnie dostarczane w związku z udzielanym świadczeniem zdrowotnym, oraz wykazu produktów leczniczych wchodzących w skład zestawów przeciwwstrząsowych, ratujących życie(Dz. U. z 2002 r.
Nr 236, poz. 2000), jednakże rozporządzenie nie wymie-nia wśród tych produktów szczepionek.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie pod-miotów uprawnionych do zakupu produktów leczni-czych w hurtowni farmaceutycznej zawiera w § 1 ust.
1 wykaz podmiotów (w tym m.in. zakłady opieki zdro-wotnej i apteki ogólnodostępne), uprawnionych do za-kupu wszelkich produktów leczniczych w hurtowniach farmaceutycznych, w tym szczepionek. Należy mieć na względzie, że zakłady opieki zdrowotnej, aby móc prze-chowywać i podawać szczepionki muszą spełniać su-rowe kryteria w zakresie przechowywania szczepionek oraz wymogi dotyczące personelu je aplikującego, które są określone jednoznacznie przepisami prawa.
Biorąc powyższe pod uwagę uprzejmie informuję, że lekarze w prywatnych gabinetach nic mogą nabywać w hurtowniach ani doraźnie dostarczać pacjentom szcze-pionek, a tym bardziej prowadzić obrotu produktami szczepionkowymi. Przyznanie lekarzom prowadzącym praktyki lekarskie uprawnień tak szerokich, jakie po-siadają zakłady opieki zdrowotnej bez przeprowadzenia szeregu zmian systemowych budzi obawę o bezpieczeń-stwo pacjentów. Należy mieć na względzie fakt obecnego braku uregulowań prawnych umożliwiających jakiejkol-wiek kontrole co do sposobu i warunków przechowywa-nia produktów leczniczych przez lekarzy działających w ramach praktyk. Możliwość przeprowadzenia takiej kontroli zależna byłaby zapewne od wyrażenia zgody przez właściwą izbę lekarską.
W świetle informacji podanych w piśmie przez Pana Prezesa, które dotyczą procederu zmuszania pa-cjentów przez zakłady opieki zdrowotnej do zakupu szczepionek wyłącznie w gabinetach lekarskich pod pretekstem zapewnienia jakości produktu, jest prakty-ką niedopuszczalną. O tym, że w obrocie znajdują się wyłącznie produkty lecznicze należytej jakości, stano-wi art. 78 ust. I pkt 3 ustawy z dnia 6 września 200] r.
Prawo farmaceutyczne (Dz.U. 2001 Nr 126 poz. 1381 z późn. zm), zobowiązujący hurtownie farmaceutyczne by dokonywały dostaw wyłącznie na rzecz podmiotów posiadających odpowiednie uprawnienia do dostarcza-nia produktów leczniczych dla ludności
Ponadto działania przychodni nastawione na zwięk-szenie sprzedaży lub konsumpcji szczepionek mogą być kwalifi kowane jako reklamowanie produktów leczni-czych w odniesieniu do treści art. 57. ust. 2. z ustawy Prawo farmaceutyczne, w którym zabrania się kierowa-nia do publicznej wiadomości reklamy dotyczącej pro-duktów leczniczych za wyjątkiem szczepień ochronnych określonych w komunikacie publikowanym przez Głów-nego Inspektora SanitarGłów-nego w sprawie obowiązującego Programu Szczepień Ochronnych. W sytuacji, w której
ne społeczeństwa to nie można im tego zabronić. Jednak należy mieć na względzie, że zakład opieki zdrowotnej może podawać do wiadomości publicznej informacje o zakresie i rodzajach udzielanych świadczeń zdrowot-nych pod warunkiem, że treść i forma tych informacji nie ma cech reklamy - atr. 18 b Ustawy z dnia 30 sierp-nia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. 1991, Nr 91 poz. 408 z późn. zm). Ponadto, Art. 1. ust 4 po-wyższej ustawy określa, że: „Zakład opieki zdrowotnej ani inne podmioty na terenie zakładu opieki zdrowotnej nie mogą prowadzić działalności uciążliwej dla pacjen-ta lub przebiegu leczenia albo innej działalności, która nie służy zaspokajaniu potrzeb pacjenta i realizacji jego praw, w szczególności reklamy lub akwizycji skierowa-nych do pacjenta (...)”. Równocześnie ponownie pragnę podkreślić, iż zalecenia przygotowane i przekazane do rozpowszechnienia przez Resort Zdrowia we wrześniu ubiegłego roku, nie miały na celu „wyprowadzenie szcze-pionek z aptek” oraz nie zawierają stwierdzeń propagu-jących zakupy tych produktów w gabinetach lekarskich z pominięciem lub wręcz wykluczeniem z tego procesu aptek ogólnodostępnych. Zalecenia dotyczą ściśle zjawi-ska dostarczania szczepionek do miejsca zaszczepienia przez samych pacjentów po ich nabyciu w aptece i ma na celu zwiększenie świadomości, ostrożności i staranności pacjentów uczestniczących w tym procesie. Wskazówki te stanowią dodatkowy poziom zapewnienia informa-cji, do udzielenia których upoważniony jest farmaceuta sprzedający szczepionki w aptece ogólnodostępnej.
Z wyrazami szacunku Ewa Kopacz
Nasz znak: SIAKat-0021-2010
Katowice 2010-03-12 Główny Inspektor Farmaceutyczny - Zofi a ULZ
Dotyczy handlu szczepionkami poza aptekami.
Szanowna Pani Inspektor
Zwracam uwagę, że w Polsce ma miejsce niezgodny z prawem handel szczepionkami np. na grypę (między innymi poprzez przychodnie i gabinety lekarskie).
Prawo dopuszcza sprzedaż szczepionek pacjentom wyłącznie w aptekach i punktach aptecznych, natomiast sprzedawanie szczepionek w gabinetach pod przykrywką usługi jest tylko ukrywaniem tego procederu i łamaniem obowiązującego prawa, także przez tych, którzy te punk-ty zaopatrują.
Proszę o podjęcie działań mających na celu dopro-wadzenie do przestrzegania prawa oraz o informację o podjętych działaniach.
Załączam pełną korespondencję w tym zakresie z Ministerstwem Zdrowia.
dr n. farm. Stanisław Piechula Prezes Rady ŚIA
T H E C A R IU S - B IU L E T Y N Ś IA W K A T O W IC A C H Ś IA W KA T OWICACH
www.katowice.oia.pl 45
Nasz znak: SIAKat-0002-2010
Katowice 2010-01-11 Sz. P. Ewa Kopacz
Minister Zdrowia
Szanowna Pani Minister,
W dniu 7 stycznia 2010 roku w udzielonym przez Panią Minister i Prezesa NFZ wywiadzie na temat tzw. chemioterapii niestandardowych, przekazaliście społeczeństwu słowa Premiera RP: „Prawo jest dla człowieka, który powinien wyczytać z niego to co mu się należy”.
Głęboko poruszony takim nowym podejściem do pacjenta w polskim systemie ochronie zdrowia, zwra-cam się z pilnym zapytaniem o termin wprowadzenia poprawionego rozporządzenia w sprawie recept lekar-skich, w którym znajdą się zapisy gwarantujące pa-cjentom prawo do bezproblemowej realizacji recept i zlikwidują ciągłe obarczanie pacjentów konsekwen-cjami niewłaściwego wystawiania recept a także nad-gorliwości NFZ.
Po raz kolejny dodam, że w całej Polsce w aptekach nadal wielu pacjentów, w tym osób schorowanych i ma-jących kłopoty z poruszaniem się, nie może zrealizować recept z uwagi na ich niedbałe wystawianie oraz bardzo restrykcyjne kontrolowanie przez NFZ i wykorzystywa-nie najmwykorzystywa-niejszych uchybień w celu zaoszczędzenia re-fundacji. Narodowy Fundusz Zdrowia zaczyna się sta-wać Narodowym Funduszem Zniechęcania wszelkimi możliwymi sposobami w celu zaoszczędzenia naszych pieniędzy na nas.
Wydaje się, że w tej sprawie tylko jednoznaczna zmiana zapisów rozporządzenia jest w stanie zapewnić przesłanie Premiera RP, by prawa człowieka – polskie-go pacjenta były zapewnione i by polski pacjent nie był obciążany odpowiedzialnością i restrykcjami za niedbałe wystawianie recept i za nadgorliwość Narodowego Fun-duszu Zdrowia.
Na Śląsku apteki zebrały od pacjentów ponad 6000 recept dla Pani Minister (wzór w załączeniu), które nie-bawem prześlemy, mając nadzieję, że z początkiem no-wego roku przedstawiany problem zostanie przez Panią Minister jednoznacznie rozwiązany zgodnie z przesła-niem Premiera RP.
Proszę o informację, czy możemy liczyć w najbliż-szym czasie na nowelizację rozporządzenia i zapewnienie prawa pacjentom do bezproblemowej realizacji recept, czy może wobec braku reakcji ze strony Ministerstwa Zdrowia powinniśmy zacząć zbierać recepty z ordynacją do Premiera RP?
Z uszanowaniem Prezes Rady ŚIA dr farm. Stanisław Piechula - do wiadomości - Premier RP Donald Tusk
Nasz znak: SIAKat-0015-2010
Katowice 2010-01-29 Sz. P. Ewa Kopacz - Minister Zdrowia
Skarga na Wiceministra Zdrowia M. Twardowskiego Szanowna Pani Minister,
Od długiego już czasu bezskutecznie zabiegamy o poprawienie rozporządzenia w sprawie recept lekarskich i wprowadzenie zapisów, które by jednoznacznie zapew-niały pacjentom gwarantowane ustawą prawa do bez-problemowej realizacji recept na leki refundowane.
Jak widać podstawowym problemem są działania Wiceministra Zdrowia M. Twardowskiego, który robi wszystko, by osoby wystawiające recepty w żadnym stopniu nie ponosiły odpowiedzialności za poprawność ich wystawiania. Założenie takie prowadzi do ciągłego przerzucania wszelkich konsekwencji, w tym konieczno-ści zabiegania o poprawianie recept lub utraty ustawo-wych praw do leków refundowanych, na pacjentów.
SZCZYTEM BAZCZELNOŚCI i OBŁUDY ! była wypowiedź Wiceministra w programie Polsatu w dniu 26 stycznia 2010r., w której Wiceminister proponuje chorym i często z trudem poruszającym się pacjentom o laskach, a nawet na wózkach inwalidzkich, by w swojej złości i bezradności uczyli lekarzy przestrzegania rozporządze-nia zabiegając o ich poprawne recepty.
Cytuję wypowiedź: „Nie ma innej rady niż takiego pacjenta z tą receptą trzeba będzie odesłać do lekarza by ją poprawił. Muszę powiedzieć, że rozgniewany pacjent chyba najlepiej wtedy zdyscyplinuje lekarza”. (Link do wypowiedzi: http://www.youtube.com/izbaaptekarska#p/
u/0/y_aiqeYwN1A)
Nie potrafi ę zrozumieć jak Wiceminister Zdrowia, któ-ry powinien dbać o prawa pacjentów, w tak obłudny sposób może ochraniać niedbalstwo swoich kolegów i stać na stra-ży utrzymania zapisów, które łamią ustawą gwarantowane prawo pacjentów do otrzymania leku refundowanego. To obowiązkiem lekarza jest poprawne wypisywanie recepty i zabieganie o ich ewentualne późniejsze poprawienie w przypadku jakiś uchybień. Chorego pacjenta nawet nie po-winno obchodzić jak recepta jest wypisywana.
Ponownie wskazuję, że prawa pacjentów są w tym zakresie stale łamane, chorzy, często z problemami w po-ruszaniu się, są pozbawiani możliwości realizacji recept i dlatego domagamy się jak najszybszego wprowadzenia do rozporządzenia w sprawie recept lekarskich zapisu:
§ 34 Apteka albo punkt apteczny ma obowiązek zreali-zować recepty na lek lub wyrób medyczny bezpłatnie, za opłatą ryczałtową lub częściową odpłatnością lub na zasadach, o których mowa w art. 43-46 ustawy, z wy-jątkiem przypadków gdy na recepcie brak własnoręcznego podpisu osoby wystawiającej receptę lub danych określo-nych w § 3 ust. 1 pkt 2 lit. e i g oraz pkt 4 i 7.
Prezes Rady ŚIA dr farm. Stanisław Piechula
A P O T H E C A R IU S - B IU L E T Y N Ś IA W K A T O W IC A C APOTHECARIUS - BIULETYN Ś IA W KA T OWICACH
2010-01-27
Czego może się domagać PIP w czasie kontroli?
Jeżeli PIP zapowiada kontrolę w fi rmie, to z ilu lat wstecz należy przygotować dokumenty?
Ze względu na 3-letni termin przedawnienia rosz-czeń ze stosunku pracy w czasie kontroli inspektor PIP najczęściej domaga się przedstawienia dokumentów z 3 ostatnich lat. Nie jest to jednak regułą, dlatego też może się okazać, iż inspektor sprawdzi np. tylko dokumenty z ostatniego okresu.
Inspektor może sprawdzić m.in. ewidencje czasu pracy, regulaminy, dokumentację pracowniczą
Przeprowadzając kontrolę u pracodawcy, szczególnie w zakresie prawnej ochrony pracy, inspektor pracy anali-zuje dokumentację pracowniczą znajdującą się w fi rmie.
W trakcie kontroli inspektor pracy może zażądać przed-łożenia akt osobowych oraz innych dokumentów zwią-zanych z wykonywaniem pracy przez pracowników lub osoby świadczące pracę na innej podstawie niż stosunek pracy. Przedmiotem zainteresowania inspektora może być w szczególności ewidencja czasu pracy oraz obo-wiązujące u pracodawcy przepisy wewnątrzzakładowe, np. regulamin wynagradzania.
Najczęściej kontrolowane są bieżące dokumenty Z reguły inspektor, z uwagi na 3-letni termin prze-dawnienia roszczeń ze stosunku pracy, najwięcej uwagi może poświęcić na sprawdzenie dokumentów z 3 ostat-nich lat. Ma to znaczenie przede wszystkim przy wy-dawaniu nakazów płatniczych, tj. decyzji nakazujących pracodawcy wypłatę należnego wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia przysługującego pracownikowi.
Dzięki bowiem ingerencji inspektora PIP pracownik ma łatwiejszą możliwość wyegzekwowania swoich rosz-czeń. Ze względu jednak na ograniczone możliwości w zakresie czasu trwania kontroli może się ona ograni-czyć jedynie do „bieżących” dokumentów.
www.katowice.oia.pl www.katowice.oia.pl
2010-02-02
Doktor Szuba przegrał sprawę z SERVIEREM !!!!
Ciekaw jestem jak teraz brać aptekarska spojrzy na fi rmę SERVIER !
Nie wolno bezpodstawnie podważać renomy fi rmy Do dóbr osobistych przedsiębiorcy podlegających ochronie w drodze procesu cywilnego należy renoma i dobre imię. Negatywne opinie o przedsiębiorcy muszą mieć podstawę w faktach.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 28 stycz-nia 2010 r. (I CSK 217/09). W sprawie, której dotyczy wyrok, powodem jest spółka zo.o. Servier Polska, pro-ducent i dystrybutor wielu medykamentów, zwłaszcza leków na nadciśnienie. Pozwani to dr Tadeusz S., redak-tor naczelny pisma „Aptekarz”, oraz okręgowa izba ap-tekarska, wydawca tego pisma. „Aptekarz” jest pismem naukowym, wysyłanym bezpłatnie do wszystkich aptek w okręgu tej izby, a także m.in. do wszystkich okręgo-wych izb aptekarskich oraz izb lekarskich, inspektoratu nadzoru farmaceutycznego, oddziałów towarzystw le-karskich i farmaceutycznych.
Zakaz, przeprosiny i wpłata
Spółka domagała się ochrony swych dóbr osobistych:
renomy, dobrego imienia, wizerunku, naruszonych w cy-klu artykułów ukazujących się w „Aptekarzu” od 2002 do 2005 r. Żądała od pozwanych zaniechania rozpo-wszechniania nieprawdziwych publikacji na swój temat, przeprosin na łamach tego pisma i dwu innych periody-ków medycznych oraz wpłaty 50 tys. zł na hospicjum on-kologiczne. Sąd I instancji uwzględnił te żądania, z tym że kwotę wpłaty na wskazany cel obniżył do 25 tys. zł, a przeprosiny ograniczył do łamów „Aptekarza”. Uznał, że krytyka skuteczności leków oraz zarzuty dotyczące nieetycznych sposobów ich promowania i prowadzenia marketingu kreowały negatywny wizerunek fi rmy w od-biorze czytelników i godziły w renomę nie tylko leków, lecz także samej spółki.
W spornych publikacjach znalazły się w odniesieniu do promocji leków takie sformułowania, jak „fi rmowa promocja” prowadzona przez „agentów Servier”, „prze-myślna taktyka marketingowa”, „sponsoring noszący znamiona korupcji”, „przechodzący wszelki wyobraże-nia tupet promotorów zainteresowanych sprzedażą swe-go leku”. Jeden z leków dystrybuowanych przez Servier miał się znaleźć na liście leków refundowanych wyłącz-nie wskutek promocji, zarejestrowawyłącz-nie zaś innego, wedle autora jednej z publikacji, zasługuje na zainteresowanie prokuratury, „bo z dala pachnie korupcją”.
Nie wykazali prawdziwości zarzutów
Sąd I instancji uznał, że pozwani naruszyli dobra osobiste spółki. Były to działania bezprawne, bo wzgląd na interes społeczny, na który się powoływali, nie może uzasadniać rozpowszechniania informacji nieprawdzi-wych. W ocenie zaś sądu pozwani nie wykazali
praw-www.katowice.oia.pl
2010-02-04
Fałszywy magister - Iwona Żebrowska
Proszę uważać na osobę z fałszywymi dokumentami magistra farmacji i technika farmacji - Iwona Żebrowska.
Jak nas poinformowała oszukana spółka MEDEST, Pani Iwona Żebrowska legitymuje się fałszywymi doku-mentami, a w tym dyplomem technika farmaceutycznego a także dyplomem i prawem wykonywania zawodu ma-gistra farmacji.
Uczulam wszystkich, że to już nie pierwszy taki przypadek i należy pamiętać, że zatrudniając pracowni-ków należy zawsze sprawdzić oryginały dokumentów, które można potwierdzać w izbie aptekarskiej lub na od-powiedniej uczelni czy szkole.
T H E C A R IU S - B IU L E T Y N Ś IA W K A T O W IC A C H Ś IA W KA T OWICACH
www.katowice.oia.pl 47
ności leków. Analizy dokonane przez członków zespołu redakcyjnego sąd uznał za niedostateczne do formuło-wania negatywnych ocen. Rzetelny publicysta powinien sprawdzić ich zgodność z prawdą.
Podobne były oceny sądu II instancji. Także on uznał, że ironiczne, prześmiewcze uwagi naruszyły do-bra osobiste spółki. Interes społeczny może wymagać krytycznej oceny leków. Ale w tym wypadku pozwani nie wskazali podstawy faktycznej, uzasadnienia takich ocen. Nieuprawnione sugestie i oceny nie miały oparcia w faktach. Sąd zwrócił też uwagę, że adresatem publika-cji było środowisko, którego opinia waży w dużej mie-rze na pozycji rynkowej fi rmy, doszło więc do „swoistej stygmatyzacji powoda w opinii publicznej”. Pozwani nie wykazali, że działali w granicach swobody wypowie-dzi gwarantowanej wart. 10 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Sąd II instancji skorygował wyrok I instancji. Oddalił żądanie zakazu zamieszczania publikacji na temat spółki, zmienił treść oświadczenia z przeprosinami i obniżył wpłatę na hospi-cjum do 15 tys. zł.
Własne przekonanie nie wystarczy
W skardze kasacyjnej pozwany Tadeusz S. kwestio-nował samą zasadność powództwa. Negował to, że jego działania były bezprawne. Kwestionował też zmianę tre-ści oświadczenia z przeprosinami, którym sąd II instan-cji nadał formę bardziej syntetyczną niż zaakceptowana w I instancji.
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, akceptując zaskarżony wyrok. W jego ocenie zmiana treści przepro-sin mieściła się w standardach modyfi kacyjnych. Wbrew twierdzeniom pozwanego uznał, że zwłaszcza gdy pub-likacji naruszających dobra osobiste spółki było wiele, niepotrzebne jest podawanie ich dat i tytułów.
Sędzia Mirosław Bączyk zaznaczył, że radą na taką metodę przeprosin, nękającą w istocie powoda, jest pew-na ogólnikowość:
- Chodzi o stosowne przeprosiny, o skutek. O to, by ich treść dotarła do adresata, o oddanie głównej treści żądania powoda. Liczy się odczucie powoda, który za-stosowanej przez sąd powściągliwej metody przeprosin nie kwestionował. SN za słuszne uznał oddalenie przez sąd II instancji żądania zakazu publikacji na temat spółki.
Takie zakazy zagrażają wolności prasy - mówił sędzia Bączyk. - Mogą wchodzić w rachubę w razie bezpośred-niego zagrożenia dóbr osobistych.
Odnosząc się do twierdzeń skargi kasacyjnej, sędzia zaznaczył, że sądy nie poddają się weryfi kacji: prawda czy fałsz. Oceny powinny być formułowane na podsta-wie faktów. W tym wypadku zaś opierały się na własnych przekonaniach autora. Nie było podstaw faktycznych do ich formułowania.
Publicznie głoszone oceny nie mogą być formułowa-ne tylko na podstawie własnych przekonań.
Rzeczpospolita - 2010-02-02 Izabela Lewandowska
2010-02-02
Konkurs na najgorsze recepty !
W związku z faktem, że apteki nie powinny reali-zować nieczytelnych recept (wyrok Sądu Najwyższego), a recept takich jest ponad 90%, ogłaszam konkurs na najgorsze recepty, które następnie prześlemy Ministrowi Zdrowia jako dowód na konieczność nowelizacji rozpo-rządzenia.
Niezrozumiałe jest dlaczego Minister Zdrowia robi wszystko by nie dopuścić do zapewnienia pacjentom ustawowych praw do otrzymania leku jako świadczenia gwarantowanego.
Łamanie prawa pacjentów do bezproblemowej reali-zacji recepty jest niedopuszczalne, a ciągle ma miejsce, a pacjenci są obciążani koniecznością zabiegania o po-prawę nie swoich błędów lub zabierane jest im prawo do realizacji recepty ze zniżką.
Najciekawsze recepty, po zasłonięciu danych pa-cjenta, proszę przesyłać:
• jako skan na email recepty@oia.pl
• lub listownie po skserowaniu na adres izby (Śląska Izba Aptekarska w Katowicach, 40-637 Katowice ul. Kryniczna 15)
• ewentualnie na fax izby (32-6089769), jednak tu może dojść do znaczącego pogorszenia jakości LICZĘ NA PAŃSTWA POMOC W ZEBRANIU DUŻEJ ILOŚCI TAKICH RECEPT !
Prezes Rady ŚIA dr farm. Stanisław Piechula
www.katowice.oia.pl
2010-02-02
Dostęp do Serwisu Prawnego www.LexPharma.pl Każdy Członek Izby Śląskiej posiada dostęp do Ser-wisu Prawnego www.prawo.farmacja.pl
By skorzystać z Serwisu www.prawo.farmacja.pl w części zabezpieczonej hasłem, każdy Członek naszej Izby może wykorzystać swój imienny adres email w do-menie farmaceuta.pl oraz hasło do tego konta email.
W tym celu w Serwisie Prawnym, gdy wystąpi żąda-nie o podażąda-nie loginu i hasła, należy w miejsce login wpisać swój pełny adres email w domenie farmaceuta.pl a w miej-sce hasło wpisać hasło dostępu do tego konta email.
W razie problemów proszę pisać do Kierownika Działu Informacji i Szkoleń, mgr. Lecha Wróblewskiego wroblewski.lech@farmacja.pl
Prezes Rady ŚIA dr farm.
Stanisław Piechula
A P O T H E C A R IU S - B IU L E T Y N Ś IA W K A T O W IC A C H APOTHECARIUS - BIULETYN Ś IA W KA T OWICACH
2010-01-27
UWAGA na wysyłkową sprzedaż fi rmy BARPOL!
Prosimy uważać na przesyłki z fi rmy BARPOL z OLKUSZA, która bez zamówienia wysyła do aptek róż-ne niechciaróż-ne i drogie publikacje, unikając jednocześnie możliwości ich zwrotu. Kto padł ofi arą tej fi rmy niech skontaktuje się z naszą izbą.
Proszę nie przyjmować w ciemno przesyłek opła-canych u listonosza, a przynajmniej sprawdzić, czy to nie jest niezamawiana i niechciana przesyłka np. z
Proszę nie przyjmować w ciemno przesyłek opła-canych u listonosza, a przynajmniej sprawdzić, czy to nie jest niezamawiana i niechciana przesyłka np. z