P ie r w s z e w e s tc h n ie n ie p o ra n n e do P a n a J e z u sa .
Chrystus Pan rzekł do św. M echtyldy:
„Kto przy obudzeniu s wo jem w estchnie do mnie calem sercem i poprosi mnie, abym w ciągu dnia w szystk ie sprawy jego udoskonalił, ten przyciąga mnie do siebie i czyni w szystko przezemnie.“
O n aju k o c h a ń sz y Jezu , oto p ie r
w sz e w estch n ien ie m oje dnia tego, Ci ofiaruję z głębokości s e rc a m e go, b łag ając Cię ze w s z y s tk ic h sił m oich, a b y ś w s z y s tk ie s p ra w y dnia dzisiejszego sam ra c z y ł w e m nie
Modlitwy na k ażdy dzień. 21 spraw ow ać, w S e rc u T w o jem naj- słodszem oczyścić i z łą c z y w s z y je z Tw ojem i najdoskonalszem u s p r a w a mi, ofiarow ać je Bogu O jcu T w em u , na w ieczną chw ałę Jego. Am en.
N ajśw . S e r c e J e z u s a , ufam C i!
(300 dni odpustu za każdy ra z . P iu s X ., 5. cz er
wca 1906.)
M o d litw a poranna.
W Imię f O jca i f S y n a i t D u cha św iętego. Amen.
O jcze n asz. Z d r o w a ś M a r y a . W ie r z ę .
Pod opieką N a jś w ię ts z e g o S e r ca T w o je g o , Z b a w ic ie lu m ój J e z u , za c zy n a m dzień n o w y . W ie lu lu dzi p om arło tej n o c y , a m n ie je- s z c z e ś z a c h o w a ł p r z y ż y c iu . D la c z e g o ś m nie z a c h o w a ł? D la te g o , ab y m Ci nadal w ie r n ie s łu ż y ł. Za ła sk i T w o je d zięk u ję C i s e r d e c z n ie sło w a m i P s a lm is ty : „ D o b r o w o ln ie b ęd ę o fia r o w a ł to b ie i b ę d ę w y z n a w a ł im ien io w i tw e m u P a n ie , a lb o w ie m d ob re je st. B o z e w s z e l
k ie g o u trap ien ia w y r w a ł e ś m ię a o k o m o je w z g a r d z iło n ie p r z y ja c io - ł y m oje.“ ( P s . 53).
U w ie lb ia m C ię , B o ż e , T r ó jc o n a jś w ię ts z a ! T y ś m n ie s t w o r z y ł , O jc z e n ie b ie s k i, T y ś m n ie p o w o ła ł d o s łu ż b y T w o je j. P o k ło n C i o d d a ję , S y n u B o ż y ! T y ś m n ie u m i
ło w a ł o g n ie m m iło ś c i S e r c a T w o je g o , T y ś m n ie o d k u p ił n a k r z y ż u n a jd r o ż s z ą k r w i ą T w o ją . U p a d a m p r z e d T o b ą , D u c h u ś w i ę t y , T y ś m n ie u ś w ię c ił i u c z y n ił p r z y b y t k ie m T w o im . D aj m i B o ż e , c h w a lić C ię z A n io ła m i w n ie b ie .
Z b a w ic ie lu m ó j n a jd o b r o tliw s z y , S e r c e T w o je p r a g n ie z b a w ie n ia m o je g o . T y n a s u p o m in a s z :
„M ód lcie s ię i c z u w a jc ie , a b y ś c ie n ie w p a d li w p o k u sz e n ie . P r o ś c ie a b ę d zie w a m dano. O c o k o lw ie k p r o sić b ę d z ie c ie O jca w im ię m oje, da w a m .“ O tó ż p r o s z ę S e r c e T w o je , o J e z u , a b y d u s z a m o ja d z isia j i p r z e z w s z y s t k i e d n i ż y c ia
Modlitwy n a k ażdy dzień. 23 m ego z a c h o w a n ą z o s t a ł a od u p a dku w g rz ech ś m ie r te ln y i o d z a tw ard ziało ści s e r c a . A je ś lib y m upadł z k re w k o ś c i lub z p o d s z e p tów sza ta na, d o p o m ó ż m i n a t y c h miast s z c z e r z e ż a ł o w a ć z a g r z e chy moje. P o c ie s z a j m n ie w s m u tku, ośw iec aj m nie w ciem ności, u tw ierdz aj m nie w e w i e r z e k a t o lickiej, b ło g o s ła w -moim p ra c o m , uczyń s e r c e m oje p o d o b n e m do S e rc a T w o je g o . N iechaj S e r c e T w o je będzie m o ją p o c ie c h ą i s ło dyczą.
Ofiaruję T obie, o s ło d k ie S e r c e Jezusa, w s z y s t k i e m oje m yśli, s ł o w a uczynki i u tra p ie n ia dnia dzi
siejszego i ca łe g o ż y c ia m ego. W p ołączeniu z tern N a jś w ię ts z e m Sercem ż y ć i u m ie ra ć p ra g n ę .
W s z e c h m o g ą c y B o że, T o b ie też polecam Kościół k atolicki, k a p ł a nów , bisk u p ó w , O jc a św ię te g o , w ie r n y c h i n ie w ie r n y c h , s p r a w i e dliw ych i n ie s p r a w ie d liw y c h , c h o
r u ją c y c h i u m ie r a ją c y c h , k r e w n y c h i p r z y ja c ió ł, ż y j ą c y c h i z m a r ły c h .
N a jś w ię ts z a P a n n o M a r y o , T y ś m a tk ą Z b a w ic ie la n a s z e g o . P o d T w o ją o p ie k ą z a c z y n a m te n d z ie ń i c h c ę g o te ż z a k o ń c z y ć . B ą d ź z a w s z e m o ją M a tk ą n ie b ie s k ą i o b r o n ic ie lk ą . M a c ie r z y ń s k ie S e r
ce T w o je n ie c h m n ie o d z łe g o z a c h o w a .
Ś w i ę t y A n ie le S t r ó ż u m ó j, T y z a w s z e p r z y m n ie s tó j. J a k o w e d n ie, ta k i w n o c y , b ą d ź m i z a w s z e k u p o m o c y .
Ś w i ę t y J ó z e fie , k tó r e g o o p ie c e p o w ie r z o n y b y ł S y n B o ż y , T o b ie s ię p o le c a m te r a z i w g o d z in ę ś m ie rc i mojej".
W s z y s c y A n io ło w ie i Ś w ię c i n ie b ie s c y , c z u w a jc ie n a d e itm ą i m ó d lc ie się z a m n ą .
A d u s z o m w ie r n y c h z m a r ł y c h d aj B o ż e o d p o c z y n e k w ie c z n y . A.
M odlitwy na każdy dzień. 25 P o b o ż n e w e stc h n ie n ia
na k a ż d y dzień ,
J ezu , S y n u D a w id ó w , zm iłu j s ię nad nami.
(O dpust 100 dni raz n a d zień . Leon X III. 1886.)
J ezu , c ic h y f p o k o r n e g o S e r c a , u czy ń se r c e m oje p o d o b n e S e r c u T w ojem u.
(O dpust 300 dni r a z na dzień. P iu s IX. 1868.)
Niechaj b ę d z ie w s z ę d z ie u m iło w a n e N a jś w ię ts z e S e r c e J e z u s a .
(O dpust 100 dni raz n a d zień . P iu s IX .)
S ło d k ie S e r c e J e z u s a , b ą d ź m oją m iło ścią .
(O dpust 300 dni raz n a dzień. P iu s IX .)
O sło d k i J ezu , o J e z u , m oja m iło śc i!
ś w . K ath a rz y n a Syneńska.
A lbo k o c h a ć , a lb o u m r z e ć !
Św . F ran ciszek Salezy.
O J ezu , p r a g n ę C ię p o c ie s z a ć , p ragn ę C ię m iło w a ć z a s e r c a ty c h w s z y s tk ic h , k tó r z y C ię z a sm u c a ją , i k tó r z y nie m iłują C ieb ie.
O P a n i m o ja ! o M a tk o m o ja ! P om n ij, ż e je ste m T w o im ! O c a l m ię, b roń m ię , jak o r z e c z y i w ł a s n o ś c i sw o je j.
(O d p u st 40 dni za każdy ra z . P iu s IX. 1851.)
Ś w ię t y J ó z e fie , m iło śn ik u N aj
ś w ię t s z e g o S e r c a , m ód l s ię z a nam i.
(O d p u st 100 dni raz na dzień. P iu s IX. 1874.)
A n iele B o ż y , str ó ż u m ój, m n ie T o b ie z d o b r o ci B o sk ie j p o le c o n e g o , o ś w ie c a j, z a c h o w a j, i kieruj.
A m en.
(O d p u st 100 d n i.)
Dobra intencya do S erca Jezuso
w ego na każdy dzień.
P an ie Jezu C h ry ste ! w połączeniu z o w ą B o sk ą in te n c y ą , w k tó re j T y sam p rzez N ajśw iętsze S e rc e T w o je tu na ziem i B ogu uw ielbienie p r z y nosiłeś i jeszcze te ra z b ezu stan n ie w N ajśw iętszy m S a k ra m e n c ie O łta rz a na w sz y stk ic h m iejscach aż do zako ń czen ia c z a só w p rz y n o sisz : ofiaruję Tobie p rz e z ten c a ły dzień,
Modlitwy n a k ażdy dzień. 27 nie w y jąw szy najm niejszej jego c z ą stki, w naśladow aniu n a jśw ię tsz e g o S erca błogosław ionej z a w s z e Niepo- :ilanej P a n n y M aryi, z całej d u szy iojuj w szystkie m oje z a m ia ry i m y li. w szystkie uczucia i ż y c z e n ia m o -
w szystkie moje u czy n k i i sło w a . Imcn.
jj (O dpust 100 dni ra z n a d zień . Leon X III. 1885.)
T r z y B o s k ie c n o ty ,
i W iara. Boże mój, w ierze we w s z y - . i;ko, coś nam objawił i przez Kościół
rój święty katolicki do w ierzenia po
ił.-Wierze, o mój Je zu , że N ajświętsze j’ree Twoje jest źródłem łaski dla ca-
|g'ó; świata. W tej w ierze żyć i umie
ść pragnę. Amen.
i N a d zieja . O mój Boże, ufam mocno j !aiecznie. że przez miłosierdzie T w oje zasługi Najświętszego Serca Syna.
fjw&feo J e z u s a C h ry stu s a odpuścisz mi zechy, udzielisz łask swoich i dasz mi
|i'w ot wieczny. W tej nadziei, ponie- aż w obietnicach Twoich je ste ś wier
zyć i umierać pragnę. Amen.
lito ś ć . O mój Boże, miłuje Cie z ca
ło serca i nadewszystko, ponieważ je- bś najwyższe Dobro moje i godzien jfzelkiej miłości. Miłuje gorąco Serce
Twoje, J e z u mój Panie, k tóre ta k b a r dzo mię umiłowało. W tej miłości S e r ca Twego żyć i umierać pragnę. Am.
1) O d p u st 7 la t i 7 k w ad rag en n a k ażdy ra z . 2) O d p u st zupełny ra z w m iesiąc w d n iu d o w olnym , kto codziennie w zbudzi ak t w ia ry , nadziei i m iłości.
W a ru n k i: S pow iedź, K om unia św ięta i m o d litw a na intencyę O jca św . Benedykt IX. 1756.)
Żal za grzechy. Za w szystkie g r z e chy moje, żałuje z całego se rca mego, nie tylko dla tego, że sprawiedliwie karzesz za grzechy, lecz dla tego, żem obraził Ciebie, Ojca niebieskiego, i z a
smucił Serce Twoje, o Je z u , i oszpeci
łem dusze moje, k tóra je st przybytkiem Twoim, Duchu święty! J u ż odtąd nig dy grzeszyć nie chce. Amen.
M odlitwa w ieczorna.
Z baw icielu mój Jezu , m iłość S e rc a T w o jeg o pobudziła Cię, w dzień z m a rtw y c h w s ta n ia T w o jeg o p o k azać się A postołom T w oim i p o c ie sz y ć ich w sm utku. A g d y uczniow ie id ący do m iasteczk a E m aus prosili C ię:
„Zostań z nami, boć się ma ku w ie czorow i i dzień się liachyjił,“ z o sta łe ś z nimi i objaw iłeś im tajem n ice K ró le stw a T w ojego. P ociesz, ta k ż e s e r ce m oje, k tó re lęka się nocnej
cie-M odlitw y n a k aż d y dzień. 29 rrmości. Z ostań ze m n ą tej n o c y i od
pędź odem nie złego n iep rzy jaciela, sz a ta n a , n ie b e z p ie cz e ń stw a i sn y straszliw e. W rę c e T w o je polecam ducha m ojego. P od opieką Serca T w ego spokojnie o d p o czy w a ć w no
c y pragnę. P o k rz e p m nie now em i sitami i p rzed łu ż ż y c ie m oje; od n a głej i niespodzianej śm ierci zach o w aj m nie P anie.
Za w s z y s tk ie łaski, k tó re m i o b sy pałeś mnie, Boże, se rd e c z n ie Ci dzię
kuję. Z celnikiem jed n ak w o łam :
„B ądź m iłościw m nie g rz e sz n e m u “.
Z grzeszyłem dzisiaj m yślam i, sło w a mi i uczynkam i.
(Tu nieco ro zm yśla j w sercu i p y ta j się ja k iem i m yślam i, sło w a m i i uczynkam i obraziłeś Boga. P otem serdecznie żałując za grzechy, m ów .)
O B oże mój, za w s z y s tk ie g rz e c h y , które dzisiaj p rz e z m oją w inę, p rz e z m oją w ielk ą w in ę popełniłem , s e r decznie żału ję; alb o w iem p rz e z g rz e ch y moje o b raziłem Cię B o g a m oje
go, S tw ó rc ę i O jca n a jd o b ro tliw sz e - go, i zasłu ży łem n a k a rę d o cz e sn ą i w ieczną. L ecz ufając w m iłosierdziu
Tw ojem , z a tap iam w s z y s tk ie n ie p ra w o ści m oje w B oskiem S e rc u Je z u s a Z b aw iciela m ojego. N iechaj dusza m oja p rzez n a jd ro ż sz ą k re w , k tó ra w y p ły n ę ła z B oskiego S e rc a , z o s ta nie o c z y szczo n ą i zbaw io n ą!
N ajśw iętsza P a n n o M ary o , T w ojej opiece polecam w tej n o cy ciało i duszę m oję, w s z y s tk ic h u tra p io n y c h i u m ierający ch , sp ra w ie d liw y c h i g rzeszn ik ó w .
W e s t c h n i e n i e . O M aryo, któ
raś bez zm azy w eszła na ten św iat, uproś mi u B oga, żebym mógł zejść z tego św iata b ez grzechu.
(O d p u st 100 dni r a z na dzień. P iu s IX. 1863.)
Serce Jezusa, pałające m iłością ku nam, rozpal serca nasze m iłością ku Tobie.
(O d p u st 100 dni r a z na dzień. Leon X III. 1893.)
W ieczny odpoczynek duszom w ier
nych zm arłych racz dać Panie, a św iatłość w iekuista niechaj im św ieci.
Amen.
O jcze nasz. Z d ro w aś. W ierzę.
. — > !<
---I
C z ę ś ć d r u g a .