• Nie Znaleziono Wyników

Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości czyli Książeczka dla czcicieli Serca Jezusowego. - Wyd. 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości czyli Książeczka dla czcicieli Serca Jezusowego. - Wyd. 2"

Copied!
234
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)
(5)

tili» k K i w i": *

(6)

w e ź m ie k rzy ż s w ó j n a się.

(7)

Serce Jezusa,

Gerejaee ogniska miłości

czyli

K siążeczka dla C zcicieli

S e r c a J e z u s o w e g o

zawierająca

Modlitwy poranne, w ieczorne, do Mszy św iętej,

do Spow iedzi i Komunii św iętej,

dwie Nowenna, Godzinki

i ró ż n e in n e N a b o ż e ń stw a d o

S erca Jezusowego.

W y d a n ie d r u g ie . Ułożył ks. Jan Chrząszcz,

Doktór św. Teologii.

W y d a w n i c t w o d z i e ł k a t o l i c k i c h Michała Rogiera,

(dawniej Ka r o l a B o eh m a .) Góra św . Anny.

( S a n c t - A n n a b e r g , O b e r s c h l.)

1916.

(8)

Imprimatur.

W ratislaviae, die 15. Novembris 1906.

Princeps Episcopus.

Georgius Card. Kopp.

G. K. 7290.

Imprimatur.

islaviae, die 25. Octobris 1915.

Princeps Episcopus f Adolphus.

85.

■^Vo-EtOiatg, , Q i* , ^ /<§ ,

^ , 3 . 64, j-

(9)

Wstępna nauka o Najświętszem Sercu Pana Jezusa.

O to Serce, k tóre tak bardzo um iłowało lu dzi!

1. S erce Pana Jezusa jest z B óstw em złączone i dla tego B oskiem Sercem .

Z baw iciel n asz Je z u s C h ry s tu s je st B ogiem i cz ło w ie ­ kiem ; w osobie je ­ go B ó stw o i czło ­ w ie c z e ń stw o z łą ­ czo n e je st n iero z- dzielnie. Ja k o B óg je st od w ie k ó w ; jako czło w iek je st od tego czasu , g d y się p o czął z D u­

ch a św ię te g o w ż y ­ w ocie N ajśw . P a n n y M a ry i: „A S ło ­ w o ciałem się stało i m ieszkało rnie- 1*

(10)

dzy nami. I w idzieliśm y ch w ałę J e­

go, chw ałę jako Jednorodzonego od Ojca.“ (iJan I. 14.)

Jak o B óg Je z u s C h ry stu s je st d ru ­ g ą osobą w B ó stw ie i ró w n y O jcu i D uchow i św iętem u . A lbow iem w Bogu tr z y są o soby, O jciec i S y n i D uch św „ a te tr z y o so b y nie są trz e j B ogow ie, lecz ty lk o jeden B óg. O j­

ciec jest n ie stw o rz o n y i n ie z ro d z o n y ; S y n je st n ie stw o rz o n y i je st z ro d z o ­ n y od w iek ó w z is to ty O jca; D uch św ię ty nie je st s tw o rz o n y i nie je st z ro d zo n y , lecz pochodzi od O jca i S yna.

O jciec jest o d w ieczn y , o d w ie c z n y jest S y n i D uch św ię ty . W s z e c h ­ m o g ący je st S yn, w sz e c h m o g ą c y jest

O jciec i D uch św ię ty . D uch ś w ię ty jest w s z y s tk o w ie d z ą c y , w s z y s tk o w ie d z ą c y je st O jciec i S y n . O jciec jest P an em , S y n je st P a n e m , D uch ś w ię ty je st P a n e m : lecz nie trz e j są P an o w ie, ty lk o jeden je st P a n ! O j­

ciec p o siad a całe B ó stw o , S y n p o ­ siada to sam o całe B ó stw o , D uch św ięty ta k ż e p o siad a to sam o całe B óstw o.

(11)

N auka o Najśw. Sercu P. Je z u sa . 5 D ru g a osoba w B ó stw ie, to test S y n B oży, p rz y ją ł czło w ie c ze ń stw o p rzez działanie D ucha św . z N aj­

św iętszej M ary i P a n n y . Archanioł Gabryel tak do niej rzekł: „Bądź pozdrowiona, łaskiś pełna, Pan z to ­ bą, błogosław ionaś ty m iędzy nie­

wiastam i. Duch św ię ty zstąpi na cię a moc N ajw yższego zaćm i tobie.

Przetoż i co się z ciebie narodzi św ięte, będzie nazw ano Synem B o ­ żym .“ (Luk. I. 28. 35.)

U w ażaj pilnie, k o c h a n a duszo chrześcijań sk a, iż J e z u s C h ry stu s ró w n o cześn ie jest B ogiem i c z ło w ie ­ kiem, n a ro d z iw sz y się z M a ry i P a n ­ ny. Ja k o B óg je st n ieśm ierteln y , ja ­ ko człow iek jest śm ierteln y m . J a k o B óg jest w sze c h m o g ą c y , jako czło ­ w iek słabym . J a k o B óg je st w s z ę ­ dzie obecny, jako czło w iek siedzi po p ra w ic y O jca i je st o b ecn y m w N aj­

św ię tsz y m S a k ram en cie, O łta rz a . J a ­ ko B óg jest źró d łem p o ciech y i n igdy nie m oże się sm ucić, jako czło w iek p łakał i b y ł sm u tn y m aż do śm ierci.

W zględem o so b y Je z u s a C h ry s tu s a dw ojakie p rz y m io ty istnieją, p r z y ­

(12)

m io ty co do B ó stw a i p rz y m io ty co do cz ło w ie c ze ń stw a , p o n iew aż, jak już podaliśm y, w osobie Jego łą czy się B óstw o i c zło w ieczeń stw o .

Je z u s C h ry stu s p ra w d z iw y je st Bóg i p ra w d z iw y jest człow iek. Ja k o człow iek p o siad a ciało i duszę, se rc e i w n ę trz n o śc i, ciało i k re w .

W człow ieku złączo n e je st ciało z d u szą; w godzinie śm ierci ro z łą c z a się dusza z ciałem : ciało w r a c a do ziemi, zk ąd jest w zięte, a d u sza w r a ­ ca do B oga, k tó ry ją s tw o rz y ł. Ś ro d ­ kiem z a ś ciała n aszeg o je st se rce!

S e rc e b y w a n a z y w a n e „primum v i- ven s et ultimum moriens,“ to jest, se rc e jest to, co n a jp ie rw żyje, a o statniem , co u m iera. D u sza o ż y ­ w ia ciało, lecz o ż y w ia je p rzez se rc e ; dusza kieruje ciałem , lecz kieruje niem p rz e z serce. P ie rw s z e u d e rz e ­ nie se rc a je st p o czątk iem ży cia, o s ta ­ tnie ud erzen ie se rc a jest k ońcem ż y ­ cia. P o m ię d z y p ie rw sz e m a o s ta ­ tniem u d erzen iem se rc a płynie ży cie nasze. S e rc e tw o je z a w sz e je st c z y n ­ iłem i nigdy nie w y p o c z y w a : cz y

(13)

N auka o Najśw. Sercu P. Je z u sa . 7 śpisz c z y czu w asz, c z y na se rc e u w a ­ ż asz lub o niem zapom inasz, se rc e tw o je za w sz e cię ożyw ia.

S e rc e jest źródłem k rw i. W sercu k re w się zg ro m ad za, z se rc a ro z ­ dziela się po całem ciele i do se rc a znów w ra c a , a b y na n o w o się o c z y ­ ściła i o żyw iła. J a k m ocne je st to serce! C hociaż n ig d y nie m a sp o ­ czynku, z a w sz e p rz e p ę d z a k re w przez całe ciało tw oje.

W sercu odbija się całe ży cie tw o ­ je. O dy p łaczesz i n a rz e k a sz , serce bije ponuro i pow olnie. O dy się r a ­ dujesz i cieszysz, se rc e tw e sk a k a i bije przędźiuchno. W czasie z d ro w ia se rc e reg u larn ie u d erza, w czasie ch o ro b y ra z p rędko, ra z pow olnie bije. Źle z tobą, jeżeli n a se rc e ch o ­ rujesz! W te d y nie m asz żadn eg o spokoju, sen cię om ija, s tra c h i tr w o ­ ga cię opanuje!

S erce b y w a u w a ż a n e jako siedziba duszy. Z se rc a p o ch o d zą d o b re i złe m yśli, dobre i złe sło w a, d obre uczynki i g rz e c h y . D obre se rc e je st najw iększem szczęściem , se rc e złe i

(14)

z a tw a rd z ia łe n ajw ięk szem n ie sz c z ę ­ ściem n aszem .

A te r a z u w ażaj n a S e rc e Je zu sa!

S e rc e Je z u s a je st z cz ło w ie c ze ń ­ stw e m Jeg o najściślej złączo n e, czło ­ w ie c z e ń stw o Je z u s a b o w iem n ig d y nie m oże b y ć b ez S e rc a . C zło w ie­

cz e ń stw o za ś J e z u so w e złączo n e je st nierozdzielnie z B ó stw em , w ięc i S e rc e Je z u s a niero zd zieln ie z B ó ­ stw e m je st złączone. G d y b y S e rc e Je z u sa m ogło b y ć o d e rw a n e od B ó ­ stw a, nie b y ło b y B oskiem S e rc e m ; lecz p o n iew aż S e rc e Je z u s a z a w s z e z B ó stw e m je st złączone, je st B o ­ skiem S e rc e m ; a p o n iew aż je st B o ­ skiem S ercem , godne je st w szelk iej m iłości i pokłonu.

Je z u sa P a n a uw ielb iają A niołow ie, Ś w ięci i w s z y s tk ie stw o rz e n ia : ta k ż e S erce Je g o u w ielb ia ś w ia t cały . W Sercu Jezusa sp o czy w a B óstw o, z Serca Jezusa płynęła K rew na od­

kupienie św iata, w Sercu Jezusa jest źródło łaski dla w szy stk ich ludzi;

Serce Jezusa jest naszem zb a w ie­

niem; Serce Jezusa jest m iłością nie- ugaszoną.

(15)

N auka o Najśw. S ercu P. Je z u sa . 9 D la tego od p o czątk u w ie rn i czcili S e rc e Je zu sa. Ś w ię ty B e rn a rd , św . G e rtru d a, św . M e ch ty ld a i ty lu in ­ n y c h Ś w ię ty c h b y li czcicielam i S e rc a Jezu so w eg o . Ś w ię ty B e rn a rd tak u c z y : „Dla tego przebili bok Chry­

stu sow i? A by nam o tw o r zy ć w ejście.

Dla czego C hrystus jest zranionym ? A byśm y m ogli z o b a czy ć przez ranę widzialną ranę niewidzialną, jaką mu zadała miłość. Żeby tę m iłość nam pokazać, dozw olił Pan Jezus, aby ciało jego św ięte, a naw et sam o S erce włócznią przebito. Któż w ięc Serca tak zranionego dla nas nieukocha?

Któż Serca tak nas miłującego na­

wzajem nie umiłuje?“

2. N abożeństw o do Serca Jezuso­

w ego, objawione przez M ałgorzatę M aryę.

C hociaż K ościół B o ż y n igdy nie p rz e sta ł czy n ić pokłonu c z ło w ieczeń ­ stw u i S ercu Je z u s a : atoli m ądrość Boska rozporządziła, aby przez Mał­

gorzatę M aryę chw ała Serca Jezu so­

w ego zabrzmiała jak najgłośniej po całym św iecie.

(16)

M a łg o rz a ta M a ry a A lacoque u ro ­ dziła się roku 1647 z ro d zicó w d o ­ sto jn y ch i p o b o żn y ch w e F ra n c y i.

W stą p iła w P a r a y do zg ro m a d z e n ia panien Z w ia sto w a n ia N ajśw . P a n n y i p ro w a d z iła ży cie pełne p o k u ty , p o ­ k o ry , p o słu sz e ń stw a i z a p a rc ia siebie.

P rz e d e w sz y stk ie m lubiła w k o rn ej m odlitw ie w y la ć duszę p rz e d N aj­

św ię tsz y m S a k ra m e n te m : klęcząc przed ołtarzem, rozw ażała m iłość Serca Jezu sow ego, która nigdy nie zagaśnie i która ognarnia nie tylko spraw iedliw ych, lecz i najw iększych grzeszników . W za c h w y c en iu w i­

działa S e rc e J e z u s a p ałające m iłością ku ludziom , w łó czn ią n a k rz y ż u z r a ­ nione. P a n Je z u s w s k a z y w a ł n a sw oje S e rc e m ó w iąc: „Oto Serce, które tak bardzo um iłowało ludzi!“

T rz y ra z y P a n Je z u s słu żeb n icy sw ojej S e rc e sw o je objaw ił, dnia 27- go grudnia roku 1673, w o k taw ie B o ­ żego C iała roku 1674 i w o k taw ie tak że B ożego C iała ro k u 1675.

M ałg o rzata M a ry a to co w id ziała, opow iedziała sio stro m zako n n y m . Spisała też b ło g o sław ień stw a, k tó re

(17)

Nauka, o N ajśw. S ercu P. Je z u sa . U P a n Je z u s czcicielom S e rc a sw o jeg o obiecał. Zbawiciel w skazując na S erce sw oje, które tak bardzo ludzi umiłowało, uskarżał się przed Mał­

gorzatą Maryą nad oziębłością ludz­

ką i nad zelżyw ościam i, jakiem! S er­

ce jego zasmucają przez niegodne przyjm owanie Komunii św . i przez inne grzechy. P otem rozkazał jej, aby sama i inni w ierni nawzajem Serce jego m iłowali i tą m iłością za ­ stąpili oziębłość tak w ielu ludzi.

P ie rw s z y p ią te k po o k taw ie B ożego Ciała m iał b y ć p o św ię c o n y S ercu P a n a J e z u s a ; p rz e z godne p rz y ję c ie Komunii św . i p rz e z u ro c z y s te p rz e ­ błaganie m iała M a łg o rz a ta M a ry a z innym i w ie rn y m i za d o ść u c z y n ić B o ­ skiej sp raw ied liw o ści za g rz e c h y ludzkie i za zn iew ag i p rz e c iw N ajśw . S a k ra m e n to w i uczynione.

W edług ro z k azu P a n a J e z u s a M ał­

g o rz a ta M a ry a o b jaw ien ia sw o je opo­

w ied ziała w sp ó łsio stro m sw o im i in­

n y m osobom . L ecz na p o czątk u nikt jej nie w ie rz y ł; p rz e śla d o w a n o ją n a ­ w e t i k łam stw o jej z a rzu can o . _ W iele te d y cierp iała św ię to b liw a służebnica

(18)

S e rc a Je zu so w eg o ! P a n B óg atoli ukrócił czas jej cierp ien ia; K laudiusz C olom biere, k ap łan z T o w a rz y s tw a Je zu so w eg o , p o zn ał p ra w d ę i bronił M ałg o rzatę M a ry ę ; nap isał n a w e t książkę, w k tó rej jako p ie rw s z y p o ­ dał ob jaw ien ia d o ty c z ą c e S e rc a J e ­ zusa. Za nim p o szła w ie lk a liczba innych k ap łan ó w i osób dosto jn y ch . P r z y śm ierci sw ojej, k tó ra n a stą p iła dnia 17-go P a ź d z ie rn ik a r. 1690, M ał­

g o rz a ta M a ry a w id ziała n a b o ż e ń stw o do S e rc a Je z u so w e g o już daleko ro z ­ szerzo n e i n iek tó re kaplice p o św ię ­ cone S e rc u B oskiem u. Z a p o z w o le ­ niem z a ś O jca św . K lem ensa XIII.

r. 1765, o d p ra w ia n o oficyum i M szę na cześć S e rc a 'Jezusow ego.

M a łg o rzata M a ry a , w ielk i ap o sto ł S e rc a Jezu so w eg o , w p o c z e t B ło g o ­ sław ionych z o sta ła policzoną p rz e z P a p ie ż a P iu sa IX. w ro k u 1864.

P o śm ierci b łogosław ionej M ałgo­

r z a ty M a ry i n a b o ż e ń stw o do S e rc a Jez u so w e g o ro zeszło się po cały m św iecie. W obecnym czasie nie­

omal w każdym k ościele i w każ­

dym domu znajdziesz obraz lub figurę

(19)

N auka o N ajśw. Sercu P. Je z u sa . 13 Serca Jezusow ego. C zcicieli S e rc a Je zu so w eg o n ik t p o liczyć nie m oże.

3. O b ie tn ic e u c z y n io n e w e d łu g ś w ia d e c t w a b ł. M a łg o r z a ty M a r y i

c z c ic ie lo m S e r c a J e z u s o w e g o . P a n J e z u s m ó w i ł :

1) D am im w s z y s t k ie ła s k i p o ­ trzeb n e im w ic h sta n ie .

2) P o k ó j i z g o d a b ęd ą p a n o w a ć w ich ro d zin a ch .

3) B ę d ę S a m ich p o c ie c h ą w e w s z y s tk ic h sm u tk a c h i u tra p ie­

n iach ż y c ia . x

4) B ę d ę ich u c ie c z k ą n a jb e z p ie ­ czn iejszą w ż y c iu , a s z c z e g ó ln ie w g o d z in ę śm ie r c i.

5) B ło g o s ła w ić b ę d ę w s z y s t k im ich za m ia ro m i sp r a w o m .

6) G r z e s z n ic y zn ajd ą w m cm S e r c u ź r ó d ło i c a łe m o r z e n ie w y ­ c z e rp a n e g o n ig d y m iło sie r d z ia .

7) D u sz e o z ię b łe sta n ą s ię g o r - liw em i.

(20)

8) D u s z e g o r liw e s z y b k o d o s t ą ­ pią w ie lk ie j d o s k o n a ło ś c i.

9) Z leję o b fite b ło g o s ła w ie ń ­ s t w o na te d o m y , w k tó r y c h o b ra z S e r c a m e g o B o s k ie g o z n a jd o w a ć s ię b ę d z ie.

10) K ap łan om dam m o c z m ię k ­ c z a n ia s e r c n a jz a tw a r d z ia ls z y c h .

11) Im iona o só b , k tó r e r o z p o ­ w s z e c h n ia ć b ęd ą n a b o ż e ń s tw o d o m e g o S e r c a , b ę d ą w niem z a p isa n e i na z a w s z e w n iem p o z o sta n ą .

12) Z nadm iaru m iło sie r d z ia S e r ­ c a m e g o o b ie c u ję C i, ż e m iło ś ć S e r c a te g o w s z e c h m o c n a w s z y s t ­ kim p r z y stę p u ją c y m p r z e z d z ie ­ w ię ć z rzę d u p ie r w s z y c h p ią tk ó w m ie sią c a d o K om unii ś w ., da ła s k ę p o k u ty o sta te c z n e j, ż e n ie um rą w sta n ie n ie ła sk i, ani b e z S a k r a ­ m e n tó w ś w ię t y c h , i ż e to S e r c e m oje sta n ie s ię dla n ich b e z p ie c z n ą w g o d z in ie ś m ie r c i u c ie c z k ą .

■<=o=>-

(21)

Wstępna nauka o A postolstw ie modlitwy.

A postolstw o m o d litw y dzieli się n a trz y stopnie.

Do p ierw szego stopnia A p o sto l­

stw a m o d litw y n a le ż ą członkow ie, k tó rzy łą c z ą się z B o sk iem S e rc e m Je zu sa p rzez codzienne ofiarow anie Mu w sz y stk ic h m odłów , s p ra w i c ie r­

pień na Jeg o in tencyę.

Dla ła tw iejszeg o sp a m iętan ia tego obow iązku d o b rze jest, o d p ra w ić c o ­ dziennie p rz y ran n ej m o d litw ie n a ­ stęp u jącą m o d litew k ę lub o fia ro w a ­ nie:

B o sk ie S e r c e P a n a J e z u s a , o fia ­ ruję C i p rze z S e r c e n ie p o k a la n e N a jśw ię tsz e j M a ry i P a n n y w s z y ­ stk ie m o d litw y , s p r a w y i k r z y ż e dnia d z is ie js z e g o . Ł ą c z ę je z tętni

(22)

w s z y s t k ie m i in te n c y a m i, w jak ich T y sa m z a n a s na o łta r z u s ię o fia ­ ru jesz. M ia n o w ic ie o fiaru ję C i je z a . . . (tu w y m ie n ić t r z e b a in tern c y ę m iesiącz n ą) i na in te n c y e na d zie ń d z is ie js z y w y z n a c z o n e .

O d p u sty w ła śc iw e A p o sto lstw u m o d litw y i w sp ó ln e w sz y stk im jego członkom :

1) Odpust zupełny w dzień p rzy­

jęcia do A postolstw a m odlitw y. W a ­ ru n k i: S p o w ied ź i K om unia św .

2) Odpust zupełny w u roczystość Serca Jezu sow ego. W a ru n k i: S p o ­ w iedź, K om unia św ., n aw ied zen ie kościoła i ta m ż e m o d litw a n a inten- cy ę O jca św .

3) Odpust zupełny w u roczystość Niepokalanego P oczęcia N ajśw iętszej Maryi Panny. T e sam e w a ru n k i!

4) Odpust zupełny w jeden piątek każdego m iesiąca i jeszcze w inny dzień m iesiąca dow olnie obrany.

W aru n k i te sam e.

5) Odpust zupełny dla tych człon­

ków, którzy w czw artek od zachodu słońca aż do w schodu słońca w plą-

(23)

o A ppstolstw ie m odlitw y. 17 ek rano przez godzinę rozm yślają Mękę Pańską. T ak a g odzina n a z y ­ wa się „Godzina Ś w ięta“. W a ru n k i lą: S pow iedź, Kom unia św ię ta albo we c z w a rte k albo w piątek, i m odli­

twa na in tencyę O jca św .

6) Odpust zupełny w dzień P a- rona przez Przew odnika na jeden dzień m iesiąca oznaczonego. W a ­ runki: S pow iedź i K om unia św .

7) Odpust 100 dni za każdą m o­

dlitwę i dobry uczynek, które czlon- mwie ofiarują na intencye przez Przewodnika generalnego na każdy niesiąc polecone. T ak ie in te n c y e jy w a ją ogłaszane w k sią ż e c z k ac h niesięcznych w y c h o d z ą c y c h w K ra- cowie pod ty tu łe m : „ In te n c y a m ie ­ sięczna czyli P o słan iec A p o sto lstw a Serca J e z u s a “. L ud n a z y w a z w y k le e książeczki b a rd z o z b aw ien n e k ró - ko „In ten cy jk i“.

8) Odpust 100 dni, ile razy, n o sząc Jzk ap lerz S e rc a J e z u so w e g o , u sty :ib sercem w ym aw iają w estchnienie a S zkaplerzu w y ra ż o n e „Przyjdź (rólestw o T w oje“.

Serce Jezusa. 2

(24)

O d p u sty te c z ą stk o w e m o żn a ofia­

ro w a ć za d usze z m arły ch .

Drugi stopień A p o sto lstw a m odli­

tw y tw o rz ą członkow ie, k tó rz y do codziennego p o w y ż sz e g o o fia ro w a ­ nia jeszcze d o d ają jeden O jcze n asz i 10 Z d ro w a ś M a ry a z a O jca św . i za p o trz e b y K ościoła, k tó re im p rz e z P rz e w o d n ik a co m iesiąc w „P o słań cu S e rc a J e z u s a “ b y w a ją ogłaszane.

O d p u sty drugiego sto p n ia są : 1) O dpust 100 dni ra z n a dzień, g d y zm ów ią ó w d ziesiątek na polecone intencyi. 2) O dpust zu p ełn y w dzień m o d litw y P a n a J e z u s a w O grójcu w e w to re k po niedzieli S ta ro z a p u - stnej, w u ro c z y sto ść N iepokalanego S e rc a P a n n y M ary i, w "święto O pieki św ięteg o Jó zefa w śro d ę p rz e d tr z e ­ cią niedzielą po W ielk an o cy . W a ru n ­ ki są : S pow iedź, K om unia św ., n a ­ w iedzenie K ościoła i ta m ż e m o d litw a na z w y c z a jn e in tencye.

W szystk ie odpusty drugiego sto ­ pnia A postolstw a m ogą b y ć za dusze zm arłych ofiarowane.

Trzeci stopień A p o sto lstw a m odli­

tw y tw o rz ą członkow ie, k tó rz y p ró cz

(25)

o Apostolstwie m odlitw y. 19 ofiarow ania codziennego p ierw szeg o stopnia przyjm ują co ty d zień albo co miesiąc w dzień im n a z n aczo n y K o­

munię w y n agradzającą. C złonkow ie trzeciego stopnia A p o sto lstw a są r ó ­ wnocześnie członkam i Komunii W y ­ nagradzającej i zyskują o d p u sty , te j­

że Komunii W y n ag rad zającej n a d a n e .

2*

(26)

Nabożeństwo codzienne

n a cześć

S erca Jezusow ego.

Modlitwy na każdy dzień.

P ie r w s z e w e s tc h n ie n ie p o ra n n e do P a n a J e z u sa .

Chrystus Pan rzekł do św. M echtyldy:

„Kto przy obudzeniu s wo jem w estchnie do mnie calem sercem i poprosi mnie, abym w ciągu dnia w szystk ie sprawy jego udoskonalił, ten przyciąga mnie do siebie i czyni w szystko przezemnie.“

O n aju k o c h a ń sz y Jezu , oto p ie r­

w sz e w estch n ien ie m oje dnia tego, Ci ofiaruję z głębokości s e rc a m e ­ go, b łag ając Cię ze w s z y s tk ic h sił m oich, a b y ś w s z y s tk ie s p ra w y dnia dzisiejszego sam ra c z y ł w e m nie

(27)

Modlitwy na k ażdy dzień. 21 spraw ow ać, w S e rc u T w o jem naj- słodszem oczyścić i z łą c z y w s z y je z Tw ojem i najdoskonalszem u s p r a w a ­ mi, ofiarow ać je Bogu O jcu T w em u , na w ieczną chw ałę Jego. Am en.

N ajśw . S e r c e J e z u s a , ufam C i!

(300 dni odpustu za każdy ra z . P iu s X ., 5. cz er­

wca 1906.)

M o d litw a poranna.

W Imię f O jca i f S y n a i t D u ­ cha św iętego. Amen.

O jcze n asz. Z d r o w a ś M a r y a . W ie r z ę .

Pod opieką N a jś w ię ts z e g o S e r ­ ca T w o je g o , Z b a w ic ie lu m ój J e z u , za c zy n a m dzień n o w y . W ie lu lu ­ dzi p om arło tej n o c y , a m n ie je- s z c z e ś z a c h o w a ł p r z y ż y c iu . D la c z e g o ś m nie z a c h o w a ł? D la te g o , ab y m Ci nadal w ie r n ie s łu ż y ł. Za ła sk i T w o je d zięk u ję C i s e r d e c z n ie sło w a m i P s a lm is ty : „ D o b r o w o ln ie b ęd ę o fia r o w a ł to b ie i b ę d ę w y ­ z n a w a ł im ien io w i tw e m u P a n ie , a lb o w ie m d ob re je st. B o z e w s z e l ­

(28)

k ie g o u trap ien ia w y r w a ł e ś m ię a o k o m o je w z g a r d z iło n ie p r z y ja c io - ł y m oje.“ ( P s . 53).

U w ie lb ia m C ię , B o ż e , T r ó jc o n a jś w ię ts z a ! T y ś m n ie s t w o r z y ł , O jc z e n ie b ie s k i, T y ś m n ie p o w o ła ł d o s łu ż b y T w o je j. P o k ło n C i o d ­ d a ję , S y n u B o ż y ! T y ś m n ie u m i­

ło w a ł o g n ie m m iło ś c i S e r c a T w o ­ je g o , T y ś m n ie o d k u p ił n a k r z y ż u n a jd r o ż s z ą k r w i ą T w o ją . U p a d a m p r z e d T o b ą , D u c h u ś w i ę t y , T y ś m n ie u ś w ię c ił i u c z y n ił p r z y b y t ­ k ie m T w o im . D aj m i B o ż e , c h w a ­ lić C ię z A n io ła m i w n ie b ie .

Z b a w ic ie lu m ó j n a jd o b r o tliw s z y , S e r c e T w o je p r a g n ie z b a w ie n ia m o je g o . T y n a s u p o m in a s z :

„M ód lcie s ię i c z u w a jc ie , a b y ś c ie n ie w p a d li w p o k u sz e n ie . P r o ś c ie a b ę d zie w a m dano. O c o k o lw ie k p r o sić b ę d z ie c ie O jca w im ię m oje, da w a m .“ O tó ż p r o s z ę S e r c e T w o je , o J e z u , a b y d u s z a m o ja d z isia j i p r z e z w s z y s t k i e d n i ż y c ia

(29)

Modlitwy n a k ażdy dzień. 23 m ego z a c h o w a n ą z o s t a ł a od u p a ­ dku w g rz ech ś m ie r te ln y i o d z a ­ tw ard ziało ści s e r c a . A je ś lib y m upadł z k re w k o ś c i lub z p o d s z e p ­ tów sza ta na, d o p o m ó ż m i n a t y c h ­ miast s z c z e r z e ż a ł o w a ć z a g r z e ­ chy moje. P o c ie s z a j m n ie w s m u ­ tku, ośw iec aj m nie w ciem ności, u tw ierdz aj m nie w e w i e r z e k a t o ­ lickiej, b ło g o s ła w -moim p ra c o m , uczyń s e r c e m oje p o d o b n e m do S e rc a T w o je g o . N iechaj S e r c e T w o je będzie m o ją p o c ie c h ą i s ło ­ dyczą.

Ofiaruję T obie, o s ło d k ie S e r c e Jezusa, w s z y s t k i e m oje m yśli, s ł o ­ w a uczynki i u tra p ie n ia dnia dzi­

siejszego i ca łe g o ż y c ia m ego. W p ołączeniu z tern N a jś w ię ts z e m Sercem ż y ć i u m ie ra ć p ra g n ę .

W s z e c h m o g ą c y B o że, T o b ie też polecam Kościół k atolicki, k a p ł a ­ nów , bisk u p ó w , O jc a św ię te g o , w ie r n y c h i n ie w ie r n y c h , s p r a w i e ­ dliw ych i n ie s p r a w ie d liw y c h , c h o ­

(30)

r u ją c y c h i u m ie r a ją c y c h , k r e w ­ n y c h i p r z y ja c ió ł, ż y j ą c y c h i z m a r ły c h .

N a jś w ię ts z a P a n n o M a r y o , T y ś m a tk ą Z b a w ic ie la n a s z e g o . P o d T w o ją o p ie k ą z a c z y n a m te n d z ie ń i c h c ę g o te ż z a k o ń c z y ć . B ą d ź z a w s z e m o ją M a tk ą n ie b ie s k ą i o b r o n ic ie lk ą . M a c ie r z y ń s k ie S e r ­

ce T w o je n ie c h m n ie o d z łe g o z a ­ c h o w a .

Ś w i ę t y A n ie le S t r ó ż u m ó j, T y z a w s z e p r z y m n ie s tó j. J a k o w e d n ie, ta k i w n o c y , b ą d ź m i z a w s z e k u p o m o c y .

Ś w i ę t y J ó z e fie , k tó r e g o o p ie c e p o w ie r z o n y b y ł S y n B o ż y , T o b ie s ię p o le c a m te r a z i w g o d z in ę ś m ie rc i mojej".

W s z y s c y A n io ło w ie i Ś w ię c i n ie b ie s c y , c z u w a jc ie n a d e itm ą i m ó d lc ie się z a m n ą .

A d u s z o m w ie r n y c h z m a r ł y c h d aj B o ż e o d p o c z y n e k w ie c z n y . A.

(31)

M odlitwy na każdy dzień. 25 P o b o ż n e w e stc h n ie n ia

na k a ż d y dzień ,

J ezu , S y n u D a w id ó w , zm iłu j s ię nad nami.

(O dpust 100 dni raz n a d zień . Leon X III. 1886.)

J ezu , c ic h y f p o k o r n e g o S e r c a , u czy ń se r c e m oje p o d o b n e S e r c u T w ojem u.

(O dpust 300 dni r a z na dzień. P iu s IX. 1868.)

Niechaj b ę d z ie w s z ę d z ie u m iło ­ w a n e N a jś w ię ts z e S e r c e J e z u s a .

(O dpust 100 dni raz n a d zień . P iu s IX .)

S ło d k ie S e r c e J e z u s a , b ą d ź m oją m iło ścią .

(O dpust 300 dni raz n a dzień. P iu s IX .)

O sło d k i J ezu , o J e z u , m oja m iło śc i!

ś w . K ath a rz y n a Syneńska.

A lbo k o c h a ć , a lb o u m r z e ć !

Św . F ran ciszek Salezy.

O J ezu , p r a g n ę C ię p o c ie s z a ć , p ragn ę C ię m iło w a ć z a s e r c a ty c h w s z y s tk ic h , k tó r z y C ię z a sm u c a ją , i k tó r z y nie m iłują C ieb ie.

(32)

O P a n i m o ja ! o M a tk o m o ja ! P om n ij, ż e je ste m T w o im ! O c a l m ię, b roń m ię , jak o r z e c z y i w ł a ­ s n o ś c i sw o je j.

(O d p u st 40 dni za każdy ra z . P iu s IX. 1851.)

Ś w ię t y J ó z e fie , m iło śn ik u N aj­

ś w ię t s z e g o S e r c a , m ód l s ię z a nam i.

(O d p u st 100 dni raz na dzień. P iu s IX. 1874.)

A n iele B o ż y , str ó ż u m ój, m n ie T o b ie z d o b r o ci B o sk ie j p o le c o n e ­ g o , o ś w ie c a j, z a c h o w a j, i kieruj.

A m en.

(O d p u st 100 d n i.)

Dobra intencya do S erca Jezuso­

w ego na każdy dzień.

P an ie Jezu C h ry ste ! w połączeniu z o w ą B o sk ą in te n c y ą , w k tó re j T y sam p rzez N ajśw iętsze S e rc e T w o je tu na ziem i B ogu uw ielbienie p r z y ­ nosiłeś i jeszcze te ra z b ezu stan n ie w N ajśw iętszy m S a k ra m e n c ie O łta ­ rz a na w sz y stk ic h m iejscach aż do zako ń czen ia c z a só w p rz y n o sisz : ofiaruję Tobie p rz e z ten c a ły dzień,

(33)

Modlitwy n a k ażdy dzień. 27 nie w y jąw szy najm niejszej jego c z ą ­ stki, w naśladow aniu n a jśw ię tsz e g o S erca błogosław ionej z a w s z e Niepo- :ilanej P a n n y M aryi, z całej d u szy iojuj w szystkie m oje z a m ia ry i m y ­ li. w szystkie uczucia i ż y c z e n ia m o -

w szystkie moje u czy n k i i sło w a . Imcn.

jj (O dpust 100 dni ra z n a d zień . Leon X III. 1885.)

T r z y B o s k ie c n o ty ,

i W iara. Boże mój, w ierze we w s z y - . i;ko, coś nam objawił i przez Kościół

rój święty katolicki do w ierzenia po­

ił.-Wierze, o mój Je zu , że N ajświętsze j’ree Twoje jest źródłem łaski dla ca-

|g'ó; świata. W tej w ierze żyć i umie­

ść pragnę. Amen.

i N a d zieja . O mój Boże, ufam mocno j !aiecznie. że przez miłosierdzie T w oje zasługi Najświętszego Serca Syna.

fjw&feo J e z u s a C h ry stu s a odpuścisz mi zechy, udzielisz łask swoich i dasz mi

|i'w ot wieczny. W tej nadziei, ponie- aż w obietnicach Twoich je ste ś wier­

zyć i umierać pragnę. Amen.

lito ś ć . O mój Boże, miłuje Cie z ca­

ło serca i nadewszystko, ponieważ je- najwyższe Dobro moje i godzien jfzelkiej miłości. Miłuje gorąco Serce

(34)

Twoje, J e z u mój Panie, k tóre ta k b a r ­ dzo mię umiłowało. W tej miłości S e r ­ ca Twego żyć i umierać pragnę. Am.

1) O d p u st 7 la t i 7 k w ad rag en n a k ażdy ra z . 2) O d p u st zupełny ra z w m iesiąc w d n iu d o w olnym , kto codziennie w zbudzi ak t w ia ry , nadziei i m iłości.

W a ru n k i: S pow iedź, K om unia św ięta i m o d litw a na intencyę O jca św . Benedykt IX. 1756.)

Żal za grzechy. Za w szystkie g r z e ­ chy moje, żałuje z całego se rca mego, nie tylko dla tego, że sprawiedliwie karzesz za grzechy, lecz dla tego, żem obraził Ciebie, Ojca niebieskiego, i z a­

smucił Serce Twoje, o Je z u , i oszpeci­

łem dusze moje, k tóra je st przybytkiem Twoim, Duchu święty! J u ż odtąd nig dy grzeszyć nie chce. Amen.

M odlitwa w ieczorna.

Z baw icielu mój Jezu , m iłość S e rc a T w o jeg o pobudziła Cię, w dzień z m a rtw y c h w s ta n ia T w o jeg o p o k azać się A postołom T w oim i p o c ie sz y ć ich w sm utku. A g d y uczniow ie id ący do m iasteczk a E m aus prosili C ię:

„Zostań z nami, boć się ma ku w ie ­ czorow i i dzień się liachyjił,“ z o sta łe ś z nimi i objaw iłeś im tajem n ice K ró ­ le stw a T w ojego. P ociesz, ta k ż e s e r ­ ce m oje, k tó re lęka się nocnej cie-

(35)

M odlitw y n a k aż d y dzień. 29 rrmości. Z ostań ze m n ą tej n o c y i od­

pędź odem nie złego n iep rzy jaciela, sz a ta n a , n ie b e z p ie cz e ń stw a i sn y straszliw e. W rę c e T w o je polecam ducha m ojego. P od opieką Serca T w ego spokojnie o d p o czy w a ć w no­

c y pragnę. P o k rz e p m nie now em i sitami i p rzed łu ż ż y c ie m oje; od n a ­ głej i niespodzianej śm ierci zach o w aj m nie P anie.

Za w s z y s tk ie łaski, k tó re m i o b sy ­ pałeś mnie, Boże, se rd e c z n ie Ci dzię­

kuję. Z celnikiem jed n ak w o łam :

„B ądź m iłościw m nie g rz e sz n e m u “.

Z grzeszyłem dzisiaj m yślam i, sło w a ­ mi i uczynkam i.

(Tu nieco ro zm yśla j w sercu i p y ta j się ja k iem i m yślam i, sło w a m i i uczynkam i obraziłeś Boga. P otem serdecznie żałując za grzechy, m ów .)

O B oże mój, za w s z y s tk ie g rz e c h y , które dzisiaj p rz e z m oją w inę, p rz e z m oją w ielk ą w in ę popełniłem , s e r ­ decznie żału ję; alb o w iem p rz e z g rz e ­ ch y moje o b raziłem Cię B o g a m oje­

go, S tw ó rc ę i O jca n a jd o b ro tliw sz e - go, i zasłu ży łem n a k a rę d o cz e sn ą i w ieczną. L ecz ufając w m iłosierdziu

(36)

Tw ojem , z a tap iam w s z y s tk ie n ie p ra ­ w o ści m oje w B oskiem S e rc u Je z u s a Z b aw iciela m ojego. N iechaj dusza m oja p rzez n a jd ro ż sz ą k re w , k tó ra w y p ły n ę ła z B oskiego S e rc a , z o s ta ­ nie o c z y szczo n ą i zbaw io n ą!

N ajśw iętsza P a n n o M ary o , T w ojej opiece polecam w tej n o cy ciało i duszę m oję, w s z y s tk ic h u tra p io n y c h i u m ierający ch , sp ra w ie d liw y c h i g rzeszn ik ó w .

W e s t c h n i e n i e . O M aryo, któ­

raś bez zm azy w eszła na ten św iat, uproś mi u B oga, żebym mógł zejść z tego św iata b ez grzechu.

(O d p u st 100 dni r a z na dzień. P iu s IX. 1863.)

Serce Jezusa, pałające m iłością ku nam, rozpal serca nasze m iłością ku Tobie.

(O d p u st 100 dni r a z na dzień. Leon X III. 1893.)

W ieczny odpoczynek duszom w ier­

nych zm arłych racz dać Panie, a św iatłość w iekuista niechaj im św ieci.

Amen.

O jcze nasz. Z d ro w aś. W ierzę.

. > !< ---

(37)

I

C z ę ś ć d r u g a .

Nabożeństwo Mszalne.

M sza św ięta

na cześć Najst. Serca Pana Jezusa.

N a Introit.

W s z e c h m o g ą c y B o ż e J e z u C h r y ­ ste! M iło sie rd z ie to T w o je , ż e ś m y nie z g in C h b o n ie u s t a ł y lito ś c i T w oje. N ie o d r z u c a s z o d S ie b ie sy n y c z ło w ie c z e i z m iłu je s z się nad n am i w e d łu g m n ó s t w a m iło ­ sie rd z ia T w o je g o . N ie o d r z u c iłe ś nas od S e r c a T w e g o . O fia ru j s ię z a n a s O jcu n ie b ie s k ie m u , n a jd o - b ro tliw s z y J e z u i p r z e z tę o fia rę n ie p o k a la n ą z b a w n a s n a w ie k i.

A men.

T re n y 'Jerem . III.

Zmiłuje się w edług m nóstw a miło­

sierdzia sw ego, bo nie uniżył z serca

(38)

sw eg o , i odrzucił sy n y c z ło w iec ze ; dobry jest Pan nadzieję m ającym w Nim, duszy szukającej Go. A lle­

luja, Alleluja! (P s. 88.) M iłosierdzia Pańskie na w ieki w y ś p ie w y w a ć b ę ­ dę, od narodu do narodu, — Chw ała Ojcu itd. — Zmiłuje się w edług m nó­

stw a m iłosierdzia sw e g o , bo nie uni­

ży ł z serca sw eg o , i odrzucił sy n y czło w iecze; dobry jest Pan nadzieję mającym w Nim, duszy szukającej Go. Alleluja, Alleluja! (P s. 88.)

Na Gloria.

C h w ała n a w y so k o śc i B ogu w T ró jc y jed y n em u a ludziom pokój na ziem i! T y p an u jesz n ad nam i, O jcze niebieski, i ciągniesz n a s do S e rc a S y n a T w eg o . T y no sisz n a s w S e r ­ cu T w ojem , n a jła sk a w sz y Z b aw icie­

lu. T y o c z y sz c z a sz S e rc a n a sz e , Duchu św ię ty . C h w a ła O jcu i S y ­ now i i D uchow i św iętem u p rz e z S e rc e Je z u sa ! Amen.

N a K o le k ty .

W s z e c h m o g ą c y w ie c z n y B o że, w N a jśw ię tsz e m S e rc u u k o c h a n e ­ go S y n a T w e g o m a m y ra d o ś ć i w e se le . D aj n am , a b y ś m y doznali

(39)

N abożeństw o M szalne. 33 m iło ści te g o S e r c a B o s k ie g o i z o ­ stali z b a w ie n i. P r z e z C h r y s t u s a P a n a n a s z e g o . A m e n .

Daj n a m , p r o s im y C ię , w s z e c h ­ m o g ący w ie c z n y B o ż e , a b y ś m y , k tó rz y c h lu b ią c się w N a jś w ię t- szem S e r c u S y n a T w e g o u m iło ­ w an eg o , r o z p a m i ę t y w a m y s z c z e ­ gólne J e g o m iło ś c i d o b r o d z ie js tw a nam w y ś w ia d c z o n e , c ie s z y li s ię z a ró w n o z o b c h o d u t y c h d o b r o ­ d z iejstw , ja k o t e ż z ic h s k u tk ó w . P rz e z te g o ż P a n a n a s z e g o J e z u s a C h ry s tu s a , S y n a T w e g o , k t ó r y z T o b ą ż y je i k r ó lu je w je d n o ś c i D ucha ś w ię te g o , B ó g p o w s z y s t ­ kie w ie k i w ie k ó w . A m e n .

Na L ekcyę. (Izajasz 12.) W y z n a w a ć Ci będę, P a n ie , że ś się rozgniew ał n a m nie, lecz o d w ró ciła się z a p a lc zy w o ść T w o ja i p o c ie sz y łe ś mnie! O to B óg Z baw iciel m ój; śm iele czynić będę i nie zlęknę się: bo m oc moja i c h w a ła m oja je st P a n i s ta ł mi się zb aw ieniem . B ędziecie c z e r-

Serce Jezusa. 3

(40)

p ać w o d y z ra d o śc ią ze zd ro jó w Z b aw icielo w y ch . I rz e c z ec ie w on d z ie ń : W y z n a w a jc ie P a n u i w z y ­ w ajcie im ienia jego, oznajm ujcie m ię ­ d z y n a ro d y w y n a la z k i jego, p a m ię ­ tajcie n a w y so k ie imię jego. Ś p ie ­ w ajcie P a n u , bo w ielm ożnie uczynił, o p o w iad ajcie to po w sz y stk ie j ziem i.

W y k rz y k u j a c h w al m ieszk an ie S y - ońskie, bo w ielki w p o śró d ciebie jes*

Ś w ię ty izraelski.

Na E w angelię. (Jan 19.) Ż y d o w ic te d y , p o n iew aż b y ł dzień P rz y g o to w a n ia , a b y n a s z a b a t nie z o ­ s ta ły ciała n a k rz y ż u , prosili P iła ta , a b y połam ano golenie ich, a zd jęto je. P rz y s z li te d y ż o łn ierze: a p ie r­

w sz e g o złam ali golenie, i drugiego, k tó r y z nim b y ł u k rz y ż o w a n . L ecz p rz y s z e d łs z y do Je z u sa , g d y go uj­

rz e li już u m arłeg o , nie łam ali goleni jego. Ale jeden z żo łn ie rz ó w w łó ­ czn ią o tw o rz y ł bok jego, a n a ty c h ­ m iast w y s z ła k re w i w oda.

Na Credo.

W ierzę w B o g a O jca, S tw o rz y c ie ­ la nieba i ziemi, k tó ry m a u p o d o b a ­

(41)

N abożeństw o M szalne. 35 nie sw o je w S e rc u Je z u sa . W ie rz ę

i w Je z u sa C h ry stu sa , S y n a B ożego, ' którego N a jśw iętsze S e rc e z czło ­ w ieczeństw em i B ó stw e m n iero z- dzielnie je st połączone. P r z e z k re w j płynącą z S e rc a i ra n jego je ste śm y odkupieni od śm ierci w ieczn ej. W ie ­ rzę w D ucha św ięteg o , k tó ry z n ie ­ pokalanej d z iew icy M a ry i u k s z ta łto ­ wał S e rc e S y n a B ożego. N iechaj ta

ia ra m nie zb aw i. Am en.

N a o fia r o w a n ie c h le b a i w in a . B ło g o sła w d u szo m o ja P a n u , i w s z y stk o , co w e m n ie je st, im ie- niow i św ię te m u jego. B ło g o sła w duszo P a n u , a nie z a p a m ię ty w a ł I w sz y stk ic h d o b ro d z ie jstw jego.

; K tó ry m iło sie rn ie o d p u s z c z a w s z y ­ stkie n ie p ra w o ś c i tw o je , k tó r y u z d ra w ia w s z y s tk ie c h o ro b y tw o - ie. (P s. 102).

P r z y o fia r o w a n iu ch leb a . P rz y jm , ś w ię ty O jcze, w s z e c h ­ m ogący w ie c z n y B o że, tę n ie p o ­

(42)

k a la n ą H o s ty ę , k t ó r ą ja , n ie g o d n y s łu g a T w ó j, T o b ie o fia ru ję , B o g u m e m u ż y w e m u i p r a w d z iw e m u , z a n ie z lic z o n e g r z e c h y , p r z e s t ę p ­ s t w a i n ie d b a ls tw a m o je , i z a w s z y s t k i c h tu o b e c n y c h , a t a k ż e z a w s z y s t k i c h w i e r n y c h c h r z e ś c i­

ja n ż y w y c h i u m a r ły c h , a ż e b y t a k m n ie ja k o im p o ż y t e c z n ą b y ł a k u z b a w ie n iu n a ż y w o t w ie c z n y . A.

P r z y m ie sz a n iu w o d y z w in e m . B o ż e , k t ó r y ś g o d n o ś ć lu d z k ie j is to ty c u d o w n ie s t w o r z y ł i je s z c z e c u d o w n ie j n a p r a w i ł : d a j n a m p r z e z tę ta je m n ic ę w o d y i w in a , a b y ś m y s ię s ta li u c z e s tn ik a m i B ó ­ s t w a T e g o , k t ó r y r a c z y ł , p r z y ­ w d z ia ć lu d z k ą n a t u r ę n a s z ą , J e z u s C h r y s tu s , S y n T w ó j a P a n n a s z , k t ó r y z T o b ą ż y je i k r ó lu je w je ­ d n o ś c i D u c h a ś w ię te g o , B ó g p o w s z y s tk ie w ie k i w ie k ó w . A m e n .

P r z y o fia r o w a n iu k ielich a . O f ia r u je m y C i, P a n i e , k ie lic h z b a w ie n ia , b ła g a ją c lito ś c i T w o je j,

(43)

N abożeństw o M szalne. 37 a b y p rz e d o b lic z n o śc ią B o sk ie g o M a je sta tu T w e g o w s tą p ił z w o n ­ n o ścią sło d k o śc i z a n a s z e i c a łe g o św ia ta z b a w ie n ie . — W d u ch u p o ­ k o ry i s e rc e m s k ru s z o n e m n ie c h będziem p rz y ję c i od C iebie, P a n ie , i ta k n ie c h się d o p e łn i o fia ra n a ­ sza, p rz e d o b lic z n o śc ią T w o ją , ab y się s ta ł a p rz y je m n ą T o b ie , P an u i B o g u n a sz em u .

P rz y jd ź P o ś w ię c ic ie lu , w s z e c h ­ m o g ący , w ie c z n y B o że, i p o b ło ­ g o sła w tę o fia rę , p rz y g o to w a n ą św iętem u Im ien io w i T w e m u .

Na S ekrety.

Z achow aj n as P a n ie , k tó rz y T obie tę ofiarę N ow ego Z akonu po k o rn ie składam y. P rz e z tę ofiarę ro z p a l serca n a sz e płom ieniam i T w ej B o ­ skiej m iłości. Am en.

Na P refacyę.

S p raw ied liw a i ś w ię ta je st rzecz, Tobie św ię ty O jcze, P a n ie w s z e c h ­ m ogący dzięki sk ła d a ć z a d o b ro d z ie j­

stw a T w oje. A lbow iem zb aw ien ie

(44)

ś w ia ta ś n a d rz e w ie k rz y ż a u stan o w ił, a g d y z d rz e w a p rz y s z ła śm ierć, z d rz e w a w y n ik ło ż y c ie p rz e z C h ry ­ stu sa P a n a n aszeg o . P rz e z k tó re g o S e rc e u w ielb iam y C ię O jcze z D u ­ chem św ięty m . Ł ąc z c ie A niołow ie i Ś w ięci pienia w a sz e z nam i ś p ie w a ­ jąc ra d o śn ie :

Ś w ięty , Ś w ię ty , Ś w ię ty P an B óg zastęp ów . P ełn e jest niebo i ziem ia chw ały Tw ojej, H ozanna na w y s o ­ kościach. B łogosław ion y, który idzie w imię Pańskie, H ozanna na w y s o ­ kościach!

K anon.

C iebie n a jła s k a w s z y O jcze, ja k n a jp o k o rn ie j p ro s im y , nie p rz e z n ieg o d n e z a słu g i n a sz e , ale p rz e z g o rz k ą m ęk ę, g łę b o k ie ra n y , ś m ie rć o k ru tn ą , i S e rc e p rz e b ite n ajm il­

sze g o S y n a T w e g o J e z u s a , ż e b y ś n am b y ł m iło śc iw y . W e jr z y j n ie ­ b iesk i O jcze n a S e rc e je d y n a k a T w e g o , k tó re nie ta k w łó c z n ia ż o ł­

n ie rsk a , ja k ra c z e j m iło ść k u n am g rz e s z n y m z ra n iła . P o z w ó l, niech tu w tej ś w ią ty n i s k ła d a m y w s z y ­

(45)

N abożeństw o M szalne. 39 stkie p r o ś b y n a s z e i p o t r z e b y c a ­ łego k o ś c io ła ś w ię te g o . U te j b ra m y p u k a m y i ż e b r z e m y ła s k i m iło sie rd z ia d la p r z e ło ż o n y c h n a ­ sz y c h d u c h o w n y c h i ś w ie c k ic h , dla r o d z ic ó w n a s z y c h , k r e w n y c h , p rz y ja c ió ł i d o b ro d z ie i, ż e b y ś n a s w s łu ż b ie T w o je j ś w ię te j z a c h o ­ w a ć r a c z y ł . W tej a r c e S e r c a N ajśw . s k ł a d a m y p r o ś b y w s z y s t ­ kich c h r z e ś c ija n tu o b e c n y c h i n ie o b e c n y c h i ty c h , k t ó r z y s ię m o d litw o m n a s z y m p o le c ili, a lb o za k tó r y c h m o d lić s ię p o w in n iś m y , albo k t ó r z y m o d litw y n a s z e j n a j­

w ięcej p o tr z e b u ją . W te j o t w a r t e j k się d z e S e r c a J e z u s o w e g o w y c z y ­ taj, o P a n ie , p o t r z e b y k a ż d e g o z o s o b n a d u s z n e i c ie le s n e ; p o s ila j ro b o tn ik i w w in n ic y T w o je j, p o ­ c ie sz a j s tr a p io n e , o ś w ie c a j b ł ą d z ą ­ ce, n a w r ó ć g r z e s z n e , o d p u ś ć n ie ­ p r z y ja c io ło m n a s z y m , a r a c z w n a s w s z y s tk ic h p o m n a ż a ć m i ł o ś ć T w o ­ lę i o d w ie c z n e g o w y s w o b o d z i ć

(46)

z a t r a c e n i a , a p o lic z y ć w g ro n ie w y b r a n y c h T w o ic h . P r o s im y p r z e z z a s łu g i n a jc h w a le b n ie js z e j M a tk i je g o M a r y i, t a k ż e ś ś . P a t r o ­ n ó w , M ę c z e n n ik ó w , W y z n a w c ó w , W d ó w i P a n ie n , z k t ó r y c h p r z y ­ c z y n ą , ł ą c z y m y t e n ie g o d n e p r o ś ­ b y n a s z e . A m en .

P r z e d P r z e m ie n ie n ie m . W s z e c h m o g ą c y B o ż e , Z b a w i­

c ie lu n a s z , o to s ię z b liż a g o d z in a , g d y z n ie b a z s tą p is z n a o ł t a r z i o d n o w is z ta je m n ic e , k t ó r e u s t a n o ­ w iłe ś p r z y o s ta tn ie j W i e c z e r z y : a lb o w ie m n a s ło w o k a p ł a n a p r z e ­ m ie n is z c h le b w C ia ło i w in o w K r e w T w o ją . P r o s i m y C ię J e z u p r z e z m iło s ie r d z ie S e r c a T w e g o , a b y ś r o z s z e r z y ł K o ś c ió ł T w ó j p o c a ły m ś w ie c ie , a b y ś p r z y w r ó c i ł g r z e s z n ik ó w i in n o w ie r c ó w do ł o n a K o ś c io ła . Z m iłu j się n a d p a ­ r a f ią n a s z ą , n a d d u c h o w ie ń s tw e m i lu d e m T w o im . N ie c h a j ż a d e n ,

(47)

N abożeństw o M szalne. 41 k t ó r y n a le ż y d o K o ś c io ła , n ie u t r a ­ ci s w e j w i a r y k a to lic k ie j. B o s k ie S e rc e J e z u s a , z s tą p z n ie b a i z b a w nas. A m en .

Podniesienie.

Witaj przenajśw iętsze Ciało Jezu ­ sa Chrystusa Pana m ego, B oga m e­

go, zrodzonego z M aryi P anny, pra­

wdziw ie um ęczone i ofiarow ane na krzyżu za cały naród ludzki. B ąd ź­

że nam posiłkiem w godzinę śm ierci!

Witaj przenajdroższa Krwi Jezusa Chrystusa, Pana m ego, B oga m ego, w tym św ięty m kielichu, któraś na krzyżu popłynęła z otw artego boku i Serca Pana Jezusa! O bm yjże od wszelkich grzechów , u św ięć i strzeż duszę moją; a w końcu zaprow adź ją do ż y w o ta w ieczn ego. Amen.

P o P o d n ie sie n iu .

W ita j S e r c e J e z u s a Z b a w ic ie la n a s z e g o , w d z ię c z n y p r z y b y t k u 1 T r ó jc y p r z e n a jś w ię ts z e j. W ita j S e rc e J e z u s a , w s z e c h m o c n o ś c ią O jca, m ą d r o ś c ią S y n a , m iło ś c ią

Cytaty

Powiązane dokumenty

W związku z ponowną możliwością zaangażowania się Księży Naj- świętszego Serca Jezusowego w pracę na ziemi słowackiej w zupełnie innych warunkach, Bogu znanym

Istnieją dwa szczególne teksty biblijne, które łączą się z komentarzem patrystycznym (por. Mówią one o przebitym Sercu Pana, z którego wypływa życiodajne źródło

Dopiero w ubiegłym roku, podczas mego pobytu u taty, przypadkiem poznałam historię budynku, w którym mieścił się internat (takie były czasy, że w Lublinie były

W związku z ponowną możliwością zaangażowania się Księży Naj- świętszego Serca Jezusowego w pracę na ziemi słowackiej w zupełnie innych warunkach, Bogu znanym

Jeśli chodzi o oceną sytuacji z ostatnich lat oraz o perspektywy na przyszłość nabożeństwa do Serca Jezusowego, to można odwołać się do następujących

Józefie: „Powtarzaj słowa, które Mu się podobają: O Oblubieńcze mój, który również jesteś moim Bogiem, spraw, aby moje serce stało się płomieniem czystej miłości

This linearized boundary value problem is the bases for both frequency and time domain formulation In the third section a frequency domain formulation for the linearized boundary

Przykład: Do szkoły przychodzi nowy uczeń, nie zna dobrze języka polskiego, jest nieśmiały, nikogo nie zna, na przerwach pozostaje sam.. Gdy ktoś jest empatyczny,