Muzeum Farmacji UJCM, Kraków
Adres do korespondencji: Monika Urbanik, Muzeum Farmacji, ul. Floriańska 25, 31019 Kraków, email: monikaurb@mp.pl
H I S T O R I A FA R M A C J I
Rycina 1. Reklama apteki Piotra Krokiewicza, „Kalendarz Krakowski” 1887
Rycina 2. Reklama „leków loretańskich” z apteki Piotra Krokiewicza,
„Katolik” 1888, nr 7 zagraniczną. Na przykładzie „Kalendarza Krakow
skiego”, wydawanego przez Józefa Czecha, widzi
my, że na kilkanaście istniejących wówczas w Kra
kowie aptek w kalendarzu reklamowało się pięć.
Należeli do nich m.in.: Konstanty Wiszniewski, wła
ściciel apteki „Pod Gwiazdą”, Wiktor Redyk, wła
ściciel apteki „Pod Barankiem”, Feliks Sobierajski, właściciel apteki „Pod Słońcem”. Do najaktywniej
szych w tej dziedzinie należeli jednak: Józef Trau
czyński, właściciel apteki „Pod Koroną” i Piotr Kro
kiewicz z apteki „Pod Lwem” (rycina 1).
Apteka „Pod Lwem”, mieszcząca się obecnie przy ul Długiej 4, stała się własnością Piotra Krokiewicza (juniora) (1860?)w 1885 r.2 Przeniósł on wtedy aptekę, należącą wcześniej do swojego ojca Piotra Krokiewicza (1828–1873) ze Stradomia na Kleparz.
Młody, dwudziestopięcioletni aptekarz, z energią przystąpił do prowadzenia rodzinnej apteki w no
wej lokalizacji. Apteka oferowała bogaty asortyment własnych produktów. Reklamy, jakie zamieszczał Piotr Krokiewicz budziły w środowisku aptekar
skim mieszane uczucia, zwłaszcza po tym, jak na ulicach Krakowa pojawiły się plakaty reklamują
ce jego wyroby lecznicze drukowane w języku nie
mieckim „obliczone dla miłego grosza 1 metr długie i 6 decymetrów szerokie”3. Na łamach „Czasopisma Towarzystwa Aptekarskiego” w ostrych słowach skrytykowano takie działania4.
Przyznać trzeba, że Krokiewicz, wzorując się na swych zachodnich kolegach, umiejętnie wykorzy
stywał wszystkie sposoby ówczesnego marketingu.
Popularnym w tamtym okresie zabiegiem rekla
mowym, który miał na celu wzbudzenie zaufania pacjenta do leku, było powoływanie się na stare zakonne receptury oraz stosowanie dla leków ade
kwatnych nazw. Tym sposobem w aptekach zna
leźć można było między innymi: Krew czyszczące pigułki św. Franciszka, Mariacelskie krople żołąd-kowe, Eliksir wielebnych Ojców Benedyktynów, itp. Idąc za tą modą, w aptece „Pod Lwem” produ
kowane były Ziółka Loretańskie, które „w przy
krych rozmaitych wypadkach słabości oddawa
ły niespodziewanie polepszenie cierpiącemu, już w cierpieniach piersiowych, jak to płucnych, prze
ciw astmie, wszelkiej duszności itp., usuwają cięż
ką dychawicę, wszelkie zakatarzenie płucne i pier
siowe zaflegmienia, kłucie w piersiach, uporczywy kaszel itd.”5. Ziółka te, jak głosiła reklama, robione były ze świeżych ziół włoskich. W ofercie Krokiewi
cza znajdował się również Syrop loretański zalecany
„przy ciężkich lub zastarzałych słabościach”, uży
wany równocześnie z Ziółkami loretańskimi prze
ciwko chorobom płuc oraz Krople żołądkowe lore-tańskie – „środek niezrównany przy wszystkich cierpieniach żołądka”. Na opakowaniu tych leków zamieszczony był wizerunek Matki Boskiej Lore
tańskiej, nawiązujący do bardzo popularnego wtedy
w Polsce kultu Matki Bożej Loretańskiej, wywo
dzącego się z sanktuarium domu Najświętszej Marii Panny w Loretto6 (rycina 2).
Jeden z wdzięcznych pacjentów napisał: „Cier
piąc półtora roku na silny, nieuleczalny kaszel po
łączony z różnemi ciężkiemi słabościami, mimo rad lekarskich tutejszych czułem się bez nadziei życia, a jako ojciec kilkorga dzieci, chwytając się w końcu różnych sposobów do poratowania zdrowia, przy
padkowo z nastręczenia obcej przyjaznej mi osoby, użyłem „Ziółek Loretańskich” i Syropu, w zupełno
ści zdrowie odzyskałem, mogąc o własnych siłach już pracować, tym sposobem, choć cząstkę szczęścia dzieciom swym udzielić. Czuję się przeto spowo
dowanym najszczerszą wdzięczność wyrazić Wiel
możnemu P. Piotrowi Krokiewiczowi aptekarzo
wi miejscowemu, za wyrób Ziółek „Loretańskich”, gdyż życie me jedyne użyciu tychże zawdzięczam”7. List ten, napisany przez drukarza Michała Trybal
skiego, zacytowano w jednej z reklam8.
Reklamy apteki „Pod Lwem” zajmowały czę
sto całą stronę gazety, a nie tylko, jak to czynili inni reklamodawcy, niewielki moduł na stronie z in
seratami. Były można powiedzieć, wzorcowymi przykładami „dobrej” XIXwiecznej reklamy, gdzie oprócz listy oferowanych leków i ich zastosowania,
zamieszczano także opinie lekarzy oraz listy dzięk
czynne od pacjentów, jak ten zacytowany powyżej.
Lekarzem, którego rekomendacje zamieszczano na reklamach, był dr Jurewicz, który pisał: „Wyro
by farmaceutyczne Pana Piotra Krokiewicza, apte
karza „pod Lwem” w Krakowie, według przedło
żonych mi lekarskich przepisów sporządzone, nie zawierają żadnych szkodliwych składników i w od
powiednich niedomogach zastosowane bardzo sku
tecznie działają”9.
Oprócz leków „loretańskich” apteka produko
wała także, popularne w XIX w. wina lecznicze.
Było wśród nich m.in. Wino chinowe – środek lecz
niczy wzmacniający siły, strawność, nadzwyczaj polecany, zwłaszcza u kobiet wątłych, bladych itp., Wino chinowe z żelazem – zalecane młodym oso
bom dla osiągnięcia wzrostu i rozwoju ciała, dawa
ło krwi na siłę, zwiększając ilość czerwonych cia
łek krwi, wzmacniając żołądek, obudzało apetyt, leczyło osłabienie ogólne, bladaczkę itp. Z kolei dla rekonwalescentów po chorobach gorączkowych, niszczących polecane było Wino ziołowo-rombar-barowe, robione z wyciągu z korzenia rzewienia chińskiego (radix rhei chinensis) oraz ziół podnie
cających ruchy robaczkowe kiszek, wyborne w za
twardzeniach, wzdęciach, katarze dwunastnicy
i uporczywej żółtaczce oraz Wino ziołowo pepsy-nowe – wyciąg z ziół krajowych i najlepszej pepsy
ny de Rostock, stosowane, jako środek pobudzają
cy trawienie (rycina 3).
W ofercie Krokiewicza były również: Amigren – pomocny w silnym bólu głowy, Calon – jedyny wypróbowany środek na odgniotki, Chylol, który uśmierzać miał najgwałtowniejsze bóle reumatycz
ne, postrzały i podagrę itp.10, Sarsaparylian – z korą chinową uznany za najlepszy środek w cierpieniach, powstałych z zepsucia soków, Krople Leonarda, a także Lorenion, cudowną maść na wszystkie za
starzałe rany, czyraki i wrzody, którą określano jako
„koronę tych wykpigroszów”11.
W „Ilustrowanym Kalendarzu Diabelskim” na 1888 r. zamieszczono wierszowany Poradnik a za-razem przewodnik diabelski12, w którym humory
stycznie i z lekką dozą ironii opisano znanych kra
kowskich przedsiębiorców, wśród których znaleźli się również niektórzy krakowscy aptekarze, w tym między innymi Piotr Krokiewicz:
Każdy kleparzanin czołem przed apteką pod Aniołem, Bo apteka Krokiewicza różnych leków mu
użycza.
Rycina 3. Reklama wyrobów z apteki Piotra Krokiewicza, „Kalendarz Krakowski” 1890
H I S T O R I A FA R M A C J I
Na odgniotki, bóle głowy płyn apteka ma gotowy.
Na nerwowe bóle liczne aparaty elektryczne, Które Kleparza mieszkańcy na pierś kładą
miast różańcy, Z niesłychanym skutkiem pono, jak nam
z różnych stron mówiono.
Także piersiowe syropy na pierś chore piją chłopy, I leczą się przez czas szybki na katary
kaszle chrypki, Słowem wszystkie tam chorości,
oprócz śmierci i starości Znajdą wnet skuteczną pomoc tak w dzień
każdy jako też w noc, To też mieszkańcy Kleparza do pana K. aptekarza Raczej do jego apteki po te zbawcze idą leki Jakby procesją jaką, bo ma popularność taką13.
Podobny wierszyk poświęcono również Józefowi Trauczyńskiemu, właścicielowi apteki „Pod Koroną”:
Gdy cię głowa boli srodze czy masz
reumatyzm w nodze, Gdy żołądek cię zasmuca czy ci kaszel męczy
płuca, Czy ci ucho się odmrozi lub odcisków złość ci grozi, Czy cię stara rana pali, zęby bolą i tam dalej, Na te bóle ten ambaras masz wyborne
środki zaraz!
»Gdzie?«
W Trauczyńskiego aptece.
»Dzięki, dzięki zaraz lecę«.
No i lecą ci i owi na mszę świętą dać gotowi, Gdy pomoże – i pomaga, bo się sława w koło
wzmaga:
Że na wszystko znajdziesz leki w sanktuarium tej apteki14.
Józef Trauczyński (1843–1884) kupił apte
kę „Pod Koroną” w 1872 r.15. W aptece można było nabyć bogaty asortyment „środków lekar
skich i toaletowych”, zarówno zagranicznych, jak i wyrobów własnych, pochodzących z apteczne
go laboratorium. Wyroby Józefa Trauczyńskiego były odznaczone srebrnym medalem na Wystawie PrzyrodniczoLekarskiej w Krakowie w 1881 r., w Marburgu w 1876 r., a także srebrnym meda
lem na Wystawie RolniczoPrzemysłowej w Prze
myślu w 1882 r.
Spośród oferowanych przez Trauczyńskiego pro
duktów największą popularnością cieszył się Bal-sam zdrowia. Skład tego specyfiku nie był znany, analizując jednak opis jego zastosowania, można stwierdzić, że był to najprawdopodobniej lek o dzia
łaniu przeczyszczającym, w ulotce bowiem czyta
my, że był to „jedyny środek uleczający wszelkie katary żołądkowe, zaflegmienia, odbijania, kurcze
żołądkowe, brak apetytu, uderzenie kwi do głowy, hemoroidy, zawrót głowy”16.
O jego skuteczności świadczyły cytowane w re
klamach świadectwa wdzięcznych za wyleczenie pacjentów. Jeden z nich, Seweryn Ostaszewski, uczestnik powstania w 183017, pisał: „Wielmoż
ny Panie Dobrodzieju. Dziękując najuprzejmiej Wielmożnemu Panu, za przesłanie poprzednią razą Balsamu Zdrowia Jego własnego wyrobu tak znakomitego w swych skutkach, upraszam znów o przesłanie mi dwóch flaszek za zaliczką, a zara
zem upraszam i upoważniam Pana o zgłoszenie dla szerszej Publiczności z moim podpisem co następu
je: Ja weteran z r. 1830, mając lat 76, będąc cierpią
cy na katar żołądkowy i hemoroidy, używałem róż
nych środków, byłem po kilka razy w Marienbadzie, Karlsbadzie, Franzensbadzie, żadne z powyższych kąpieli tyle mi dobrego skutku nie sprowadziły, co Balsam Zdrowia wyrobu WP. Czuję się w obowiąz
ku podać to do publicznej wiadomości, najgoręcej polecam ten zbawienny i nieoceniony środek”18.
Trauczyński produkował również kosmetyki.
Były wśród nich m.in.: Pasta piękności (Creme de baute) – środek usuwający piegi, plamy wątrobowe, pryszcze, zmarszczki na twarzy, wągry, czerwoność nosa, słowem środek odmładzający i naddający ce
rze nadzwyczajną świeżość. Woda kolońska i My-dło toaletowe, robione z ziołowych wyciągów, które nadawały nadzwyczajną białość i delikatność cerze.
Puder w trzech barwach: biały, różowy dla blondy
nek oraz kremowy dla szatynek lub brunetek. „Pu
der mego wyrobu – jak reklamował go Trauczyński – odznacza się delikatnością, znakomitem przylega
niem do ciała tak dalece, że nikt nie może posądzić o używanie pudru; nie zawiera również składników szkodliwych, przeto używanie jego polecić mogę jak najlepiej”19 (ryciny 4, 5).
Do pielęgnacji jamy ustnej w aptece produko
wana była Woda do ust, zapobiegająca psuciu się zębów oraz niszcząca nieprzyjemną woń, Esencya miętowa do robienia płukanek, która usuwała rów
nież niemiłą woń i niesmak, zarazem „wzmacnia
ła i odświeżała całe podniebienie”, a także Pasta do zębów, która nadawała im nadzwyczajną białość, usuwała niesmak i zapobiegała próchnieniu zębów.
W przypadku bólu zębów należało zastosować Kro-ple cudowne z kokainą, które „można zakładać na wacie w bolący ząb, nadto natrzeć dziąsło i twarz po stronie bolejącej oraz na wacie włożyć do ucha, a gdy zacznie piec w uchu wyjąć watę natychmiast, a ból natychmiast ustępuje; również przez wdycha
nie tych kropli bol zostaje uśmierzony”20.
Kolejnym preparatem, który powstawał w labo
ratorium apteki „Pod Koroną” był Regenerateur – niezrównany środek przywracający siwym włosom pierwotną barwę. Jak można było wyczytać w re
klamie, preparat ten „nadaje tymże nadzwyczajną
miękkość i połysk, nadto niszczy łupież tworzący się na głowie oraz pryszcze i wyrzuty skórne. Za
leca się ten płyn dlatego, że przewyższa wszelkie dotąd znane środki o tyle, iż przy innych prawie wszędzie użycie wskazuje, by włosy przed barwie
niem myć w sodzie lub mydle, a to w celu uwolnie
nia takowych od tłuszczu; gdy tymczasem używa
jąc Regenerateur, staje się mycie włosów zupełnie zbytecznem i przez prosto zwilżanie, a po części nawet wcieranie płynem tym we włosy, takowe po 8–10 dniach otrzymają kolor pożądany, nie bru
dząc nadto skóry lub bielizny, jak to ma miejsce przy wielu innych środkach”21.
Leki gotowe, określane jako „tajemne”, sprze
dawane w aptekach w 2. połowie XIX w. w więk
szości nie miały podanego składu. Niektóre z nich zawierały substancje niebezpieczne dla zdrowia.
Wobec nagminnego łamania obowiązujących prze
pisów władze państwowe pod koniec XIX w. były zmuszone do uporządkowania norm prawnych, które miały zlikwidować problem handlu leka
mi tajemnymi. W 1896 r. w Okólniku Namiest
nictwa22 ogłoszono spis preparatów i specyfików,
których sprzedaż odręczna została zakwestiono
wana lub zabroniona. Spis ten zawierał dwie li
sty. Pierwsza lista obejmowała wykaz przetworów farmaceutycznych i specyfików, w skład których wchodził jeden lub więcej z artykułów wyłączo
nych ze sprzedaży odręcznej. Wyroby te zostały dopuszczone do sprzedaży jedynie na receptę le
karską. Znalazło się tu 17 specyfików sporządza
nych w kraju i 20 sprowadzanych z zagranicy. Li
sta druga obejmowała specyfiki, których sprzedaż została zabroniona z różnych innych powodów, ta
kich jak m.in.: nieprawidłowe oznaczenie składu, nieznana zawartość, zawartość składników o nie
znanym działaniu bądź naśladownictwo leków pa
tentowych. Na liście znalazło się 166 specyfików, z czego 83 produkowały apteki galicyjskie23. Były wśród nich także wyroby krakowskich apteka
rzy: Ziółka karpackie, Maść cudowna, Czekola-da na robaki, Płyn na odgnioty i wszelkie zgru-bienia skóry, Maść na odmrożenia, produkowane przez Wiktora Redyka, Balsamiczny syrop zioło-wy, Balsam kleparski i Płyn na odgnioty, produko
wane przez Piotra Krokiewicza, a także O. F. Ascha pastylki piersiowe produkowane przez Feliks So
bierajskiego, Verrucin i Płyn na odgnioty produk
cji Józefa Trauczyńskiego oraz Sudin przeciw potom nóg produkcji Eugeniusza Hellera.
Rycina 4. Reklama wyrobów z apteki „Pod Koroną”, „Kalendarz Krakowski” 1890
Rycina 5. Opakowanie na Francuską wódkę z apteki
„Pod Koroną”. Ze zbiorów Muzeum Farmacji UJ CM
H I S T O R I A FA R M A C J I
Na początku XX w. szeroką produkcję leków rozpoczęła także apteka „Pod Złotym Tygrysem”, mieszcząca się przy ul. Szczepańskiej 124. Apteka ta już w połowie XIX w., w czasie gdy jej właścicie
lem był Fortunat Gralewski25, produkowała w swo
im laboratorium preparaty farmaceutyczne, które były prezentowane na pierwszej wystawie Lekar
skoPrzyrodniczej w Krakowie w 1869 r. Za „je
denaście przetworów farmaceutycznych własnych i plaster ołowiany pojedynczy, nader cienko roz
smarowany” Gralewski otrzymał pochwałę. Wśród nagrodzonych preparatów były: Wyciąg z korze
nia rabarbarowego (Extr. Rhei aq.), Wyciąg lul
ku spirytusowy (Extr. Hyosciami spir.), Wyciąg kory chinowej na zimno przyrządzony (Extr. Chi-nae frig. parat.), Winian potasowożelazowy (Glo-bulae martialea), Plaster ołowiany (Empl. Lithar-gyri), Pięciosiarczyk potasu (Kalium sulphuratum), Azotan bizmutowy zasadowy (Bismuth nitric. pra-ecipit.), Azotan bizmutowy kwaśny (Bismuth ni-tric. acid.), Ulepek fijałkowy (Syr. Violarum), Pla
ster lepiący (Empl. Adhaesiv.) i Woda pachnąca (Millefleurs)26.
W 1903 r. aptekę „Pod Złotym Tygrysem” ku
pili Karol Jahr i Henryk Blumenfeld. Nowi wła
ściciele znacznie unowocześnili produkcję labo
ratorium aptecznego. Zgodnie z umową zawartą w 1903 r. miedzy spadkobiercami Gralewskiego a Karolem Jahrem i Henrykiem Blumenfeldem, do 1930 r. w szyldzie apteki oraz na produktach ap
tecznych miało widnieć nazwisko dawnego wła
ściciela, Fortunata Gralewskiego. Dlatego też na opakowaniach leków produkowanych przez apte
kę „Pod Tygrysem” umieszczana była nazwa: „La
boratorium Farmaceutyczne Fortunat Gralewski”
lub „Apteka Fortunata Gralewskiego w Krakowie”.
Marką ochronną produkowanych leków była gło
wa tygrysa okolona wężem. Od 1933 r., gdy apte
ka „Pod Złotym Tygrysem” przeszła w posiadanie Eli i Henryka Dawidów oraz syna Henryka Blumen
felda, na opakowaniach umieszczana była nowa nazwa: „Apteka pod Złotym Tygrysem i Labora
torium ChemicznoFarmaceutyczne mgr Henryk i Ella Davidowie”.
W Muzeum Farmacji UJ CM w Krakowie zacho
wał się obszerny katalog z oryginalnymi projektami etykiet oraz reklam leków i kosmetyków produko
wanych w tamtym okresie przez aptekę „Pod Zło
tym Tygrysem”. Większość z nich utrzymana była w pięknym, secesyjnym stylu, charakterystycz
nym dla początku XX w. Wśród projektów znajdują się kolorowe i atrakcyjne graficznie tekturowe opa
kowania na leki, etykiety oraz reklamy produktów aptecznych27 (rycina 6). Z licznej grupy opakowań na leki zamieszczonych we wspomnianym katalo
gu uwagę zwracają opakowania na różne przetwo
ry farmaceutyczne i kosmetyki produkowane pod
nazwą własną „Jahr”. Do najbardziej popularnych środków leczniczych z tej grupy zaliczyć można:
Jahra pigułki przeczyszczające (Pillulae Solven-tes comp.), Figol Jahr (Syrup Caricurum comp.), Menthosalan Jahr (Lanolimentum-gualtherio--mentholicum), Pastylki jodoferratynowe (Pastil-li Jodo-Ferrat. comp.) oraz Bromoval Jahr (Syrup valeriano-bromat. comp.)
Pigułki przeczyszczające Jahra o składzie: Extr.
cascar. Sagrad., Extr. rhei ch. sicc., eleosachar Fo-enicul., Syrup Cascar. sagrad., jak głosiła rekla
ma, „są w zażyciu przyjemne, lekko strawne, łatwe
Rycina 6. Opakowanie na Wódkę francuską z mentholem Jahra. Ze zbiorów Muzeum Farmacji UJ CM, IKs 1819
do przełknięcia, wolne od składników szkodli
wych i drastycznych, działają łagodnie przeczysz
czająco, wzmacniają żołądek, podniecają trawie
nie i nie sprawiają żadnych bolów”. Reklamowane pigułki były „bezsprzecznie jednym z najlepszych środków przeczyszczających, które przy dłuższem używaniu stale regulują czynności przewodu po
karmowego”28. Figol Jahr to kolejny „Nieszkodliwy, łagodnie działający środek przeczyszczający”. We
dług informacji na opakowaniu był to „syrop figo
wy sporządzony ze składników roślinnych, działał łagodnie przeczyszczająco. Dla przyjemnego sma
ku chętnie przez dzieci i osoby starsze zażywany”29 (rycina 7). Kolejny specyfik, środek „uśmierzają
cy ból”, czyli Menthosalan Jahra, służył do użyt
ku zewnętrznego. W skład maści wchodził Menthol i Ol. Gaultheriae. Sposób użycia umieszczony na opakowaniu zalecał, by „w miejsca bolące 1–2 razy dziennie maść wetrzeć i watą owinąć”30 (rycina 8).
Środkiem do leczenia kataru była z kolei Wata Men-toformolowa. W reklamie zalecano by: „Przy kata
rze nosa zakładać 3–4 razy dziennie kawałeczki tej waty do otworów nosowych i silnie wdychiwać”31. Pastylki jodoferratynowe Jahra to „kołaczyki”
o składzie: Kali jodat., Calc. Glycerin. Phosphor., Duotal., Ferratin pur., „powleczone najlepszą cze
koladą”. Według Karola Jahra „są lekkostrawne, nader przyjemne w zażywaniu, przyczyniają się do podniesienia ciężaru ciała, do wzmocnienia i roz
rostu kości. Zastępują one we wszystkich przy
padkach tran i jego przetwory, jod, żelazo i znaj
dują zastosowanie w blednicy, niedokrwistości, zołzach, krzywicy itp.”32. Bromoval Jahra to syrop o składzie: Extr. Colae fluid., Natr. Glycer. Pho-sphoric., Syrup Aurant. Flor., Natr. Bromat., Am-mon bromat., Magnes. Valer., Acid. Citric., Spitit.
Vini. Cognac gallic., łączący „sole bromowe, wa
leryanowe, fosforowe, w stosunku do płynu 1:20,
Rycina 7. Opakowanie Syrupu Figol Jahra. Ze zbiorów Muzeum Farmacji UJ CM, IKs 1819
Rycina 8. Opakowanie Menthosalanu Jahra.
Ze zbiorów Muzeum Farmacji UJ CM, IKs 1819
H I S T O R I A FA R M A C J I
z wyciągiem z orzechów cola”. Syrop według re
klamy firmowanej przez Karola Jahra „oddaje wy
śmienite usługi w nerwowości, osłabieniu, neura
stenji, hysterji, padaczce, pląsawicy, zmroczeniach epileptycznych itp.”33.
Dla producenta istotny był dobry odbiór leku przez pacjenta. Z tego powodu starano się, by leki miały dobry smak i były łatwe w przyjmowaniu.
Bromoval np. reklamowany był jako lek „tak szczę
śliwie złożony, iż przykry smak waleriany jest w zu
pełności pokryty, jest lekkostrawny chętnie zaży
wają go osoby nerwowe, wrażliwe na smak i zapach leków”34.
Środkiem odżywczym produkowanym w aptece Karola Jahra i Henryka Blumenfelda było popularne Kakao żołędziowe. Była to mieszanina odtłuszczo
nego kakao i kawy żołędziowej produkowanej z go
towanych, następnie palonych i mielonych żołędzi.
Kakao żołędziowe, zalecane było „przy ogólnych osłabieniach tak dzieci, jak i dorosłych, szczegól
nie w przebiegu nieżytu przewodu pokarmowego, a zwłaszcza przy biegunce u dzieci”35. Kakao świet
nie nadawało się dla „ozdrowieńców i osób nerwo
wych, którym użytek kawy lub herbaty jest wzbro
niony” między innymi z powodu „łatwostrawności i swoich własności odżywczych”36 ( ryciny 9a, 9b).
Rycina 9a.
Opakowanie na Kakao
żołędziowe Jahra.
Ze zbiorów Muzeum Farmacji UJ CM, IKs 181
Rycina 9b. Puszka metalowa na Kakao żołędziowe Jahra. Ze zbiorów Muzeum Farmacji UJ CM, IKs 1819
Apteka „Pod Złotym Tygrysem” słynęła z li
nii kosmetyków pod nazwą Balnodor Jahra. W jej skład wchodziły kremy, mydła, pudry i tablet
ki aromatyczne do kąpieli. Jahra Balnodor Krem reklamowany był jako „niezrównany środek ko
smetyczny do pielęgnowania cery i skóry”, Jahra Balnodor Mydło „odznaczało się właściwą olejko
watością, było zupełnie obojętne i posiadało wy
kwintną i delikatną woń”, Jahra Balnodor Puder składał się z „najczystszych substancji, bez śladu dodatków metalicznych”, Jahra Balnodor Tablet-ki do mycia i do kąpieli, „stanowiące prawdziwą zdobycz w dziale przetworów służących do upięk
szania i wydelikacenia cery i skóry”, „dodane do wody nadają tejże nader przyjemną i trwałą woń, a wskutek swych składników wydzielają stosowną ilość kwasu węglowego, przez co odświeżają skó
rę”. Do pielęgnowania jamy ustnej produkowane były Jahra Balnodor Pasta Kali chloricum do zę-bów i Tabletki do wody do ust. Pasta od dotychcza
sowych środków różniła się „znaczną zawartością chloranu potasowego i nie zawierała mydła”, a po
sowych środków różniła się „znaczną zawartością chloranu potasowego i nie zawierała mydła”, a po