Lwów, w Sierpniu.
Chtop małopolski jest typem zgota odmiennym od innych chłopów w Polsce. O ile analiza psychologiczna chłopa polskiego jest bardzo prosta i nie przedstawia zbyt wielu trudności, o tyle dusza chłopa małopolskiego jest typem skombinowanym, którego pogląd na świat poli
tyczny da się zrozumieć na podstawie znajomości jego różnolitego pod wielu względami środowiska.
Na kształtowaniu się nastroju politycznego u chłopa
W rdzennej Polsce decydującą rolę odgrywają głównie dwa momenty: religijny i ekonomiczny. Cała energja intellektualna chłopa zamieszkującego rdzenną Polskę znajduje swe ujście w religji, wszystkie zaś problemy ży
ciowe gromadzą się dokoła pierwiastku ekonomicznego.
Kościół i gospodarstwo, to dwa ogniska jednej i tej sa
mej elipsy chłopskiej, poza którą wszystko inne na świe- cie posiada wartość drugorzędną. To też nic dziwnego, że na terenie rdzennej Polski prawo egzystencji posia
dają tylko te partje polityczne, które na swym sztanda
rze wypiszą hasła opierające się na jednym z tych dwu elementów. Skrystalizowanie się obecnego chłopskiego przedstawicielstwa w Sejmie jest bardzo dobrą ilustracją tej tezy. (Nar. Zjedn. Lud. i Tuguttowcy).
Dusza chłopa wschodniomałopolskiego jest znacznie szersza i bardziej złożona. Obok momentu religijnego i ekonomicznego, mającego swe źródło w dziejach chłop
stwa wogóle, wysuwają się jeszcze dwa nowe momenty równorzędnej wartości: moment nacjonalny i moment przy
należności państwowej. Poczucie nacjonalne istnieje w chłopie rdzennie polskim podświadomie i wypływa na jaw tylko w chwili niebezpieczeństwa, kwestją zaś przy
należności państwowej z chwilą powstania niepodległej Polski odpada jako rzecz samo przez się rozumiejąca i nie wymagająca żadnej dyskusji. Inaczej jest u chłopa
11
154 W I E K X X Nr. 2 wschodniomałopolskiego. U niego kwestją polskości jest kwestją bytu. Żyjąc wśród różnobarwnego pod wzglę
dem nacjonalnym otoczenia chłop polski z konieczności dbać musi o zachowanie narodowości własnej. Kwestją nacjonalną jest kwestją jego własnego „Ja*, które narażo
ne jest na cały szereg ustawicznie działających pokus i nie
bezpieczeństw. W związku z momentem nacjonalnym pozostaje element przynależności państwowej, który, jak niedawne wypadki go pouczyły, musi być przedmiotem ciągłej troski i nieustającej czynności.
Z tych też względów pogląd na świat małopolskiego chłopa jest znacznie szerszy ilościowo i głębszy jakościo
wo. Jeżelibyśmy sobie przedstawili pogląd na świat chłopa rdzennie polskiego jako elipsę o dwu ogniskach reli- gijnem i ekonomicznem, to odpowiednio do tego świato
pogląd chłopa małopolskiego należałoby sobie przedsta
wić jako koło, w które jest wpisany kwadrat o czterech kątach prostych.
Lecz wspomniane wyżej momenty mają swoje od
rębne zabarwienie* na terenie malopolskiem.
Moment religijny, który jest podstawą intellektua- lizmu chłopskiego w tem znaczeniu, że wszystko cokol
wiek zdobył mózg człowieka jest o tyle dla chłopa mia
rodajny, o ile nie jest sprzeczny z religią, ten moment religijny rozdziela się na terenie Małopolski na duże części, na czysto religijny i światowy. Wieloletnia praca kulturalna najszlachetniejszych jednostek Polonji austrjac- kiej, grupująca się przeważnie w Tow. Szkoły Ludowej wpoiła w chłopa zrozumienie dla oświaty i ojczystej litera
tury. Pod tym względem chłop małopolski przewyższa jego kolegę nietylko w Królestwie ale nawet w Poznań- skiem i na Pomorzu. Wyższy stopień oświaty dał chłopu małopolskiemu przewagę moralną nad chłopem ruskim i był on tym motorem, który wywołał naturalną samo
obronę w czasie najazdu ukraińskiego.
Nierównie odmienne piętno posiada i moment eko
nomiczny. Wschodnia Małopolska była terenem najroz
maitszych przemarszów, oblężeń i bitew, skutkiem czego znajduje się ona jeszcze i dziś w opłakanym stanie. Kwe- stja odbudowy zniszczonych gospodarstw, to dla chłopa
W I E K X X 155 małopolskiego kwestja życia i śmierci i żadne stronnictwo polityczne jej pominąć nie może.
Jakkolwiek wyżej przytoczony schemat jest raczej idealnym szkieletem prowizotycznym, dokoła którego krążą liczne żyły, mięśnie i nerwy małopolskiego chłopa, to jednak ma on tę dobrą stronę, że wyjaśnia znaczniej
sze zróżniczkowanie jego politycznych nastrojów. Tem się też tłumaczy, dlaczego na terenie Małopolski mogą prowadzić akcję stronnictwa tak wrogie sobie wzajemnie jak Ludowcy i endecy, klerykali, endeko-klerykali i Sta- pińczycy i dlaczego o zlaniu ich w dwie naprzeciw sie
bie stojące linje polityczne na razie nie ma movty. Istnie
ją one i przez dłuższy jeszcze czas istnieć będą, dlatego, że każde z nich wypisuje jedno lub kilka haseł, opiera
jących się na wyżej przytoczonych, leżących głęboko na dnie duszy chłopskiej momentach. Socjologicznie rzecz biorąc, twierdzić można, że ostateczne zwycięstwo, o ile ono wogóle jest możliwe, przypadnie tej partji politycz
nej, która potrafi w swoim programie uwzględnić wszyst
kie te momenty.
Jeżeliby chodziło o statystyczny wykaz rozkładu sił politycznych na terenie małopolskim, to odpowiedź w chwili obecnej byłaby prawie niemożliwa. Prze de wszy stkiem stronnictwa same są w stadjum organizacji lub też reor
ganizacji, skutkiem czego same nie są W stanie przed
stawić swej siły w ustalonych cyfrach. Po drugie ilość przedstawicieli sejmowych, według których mierzy się zwykle siłę danego stronnictwa niema na terenie mało
polskim znaczenia, albowiem obecni posłowie pochodzą z wyboru austrjackiego i są raczej wyrazem siły minio
nej. Najlepszym sprawdzianem będą dopiero wyboty naj
bliższe, do których każde z nich przygotowuje się z nie
zwykłą zapobiegliwością i temperamentem.
J .