• Nie Znaleziono Wyników

3.2 Piastowska organizacja grodowa na południu Śląska

3.2.3 Grody niepełniące funkcji kasztelanii

na południu Śląska nowe grody o bliżej nieokreślonej funkcji, które nie zostały odnotowane jako siedziby kasz-telanów np. Dobrocinek: XII-XIII w.340, Grodziszcze, gm. Stoszowice – wzniesienie Zamkowa (kat. nr 11): X-XI, XII-XIII w.341, Janczowice: XII-XIII w.342, Pietrzyków (kat. nr 34): XII w.343, Sędziszowa: XII-XIII w.344, Wila-nówka ( Karnków, gm. Przeworno?): XII-XIII w.345

Chronologia tych obiektów wskazywać może na doko-nywanie się istotnych przemian organizacji grodowej na południu Śląska w młodszych fazach wczesnego średnio-wiecza. Jednocześnie jednak pojawia się problem związa-ny z szerokim datowaniem początku ich funkcjonowania, obejmującego cały XII w. Sądzić można, że zarówno ze względu na słaby stopień rozpoznania samych obiektów,

właśnie Grodziszcze – Gramolin (A. Boguszewicz, Nienawiść

Rudego Smoka..., s. 18-19). Pomijając kwestię wiarygodności

stosunkowo późnego źródła, moment budowy owego

Grodi-sche przy wsparciu wojsk niemieckich byłby zbieżny z

powsta-niem dwuczłonowego grodu w północej części dawnego zało-żenia obronnego z okresu przedpiastowskiego w Grodziszczu – Gramolinie.

340 Ibidem, s. 50-51.

341 M. Boguszewicz, B. Krukiewicz, op. cit., s. 399-410.

342 J. Kaźmierczyk, K. Macewicz, S. Wuszkan, op. cit., s. 173.

343 A. Boguszewicz, Materiały..., s. 395-400.

344 T. i M. Kaletynowie, J. Lodowski, op. cit., s. 148-149.

345 Ibidem, s. 149-150.

jak i przemian ceramiki naczyniowej na Śląsku w młod-szych fazach wczesnego średniowiecza, oznacza to tyle, iż służące tu za datownik materiały, nosiły cechy typowe dla okresu sprzed połowy XIII w., czyli momentu upo-wszechnienia się ceramiki o cechach kolonizacyjnych. W wypadku materiałów z nowszych badań na założeniach obronnych w Grodziszczu, gm. Stoszowice – góra Zam-kowa (kat. nr 11) i Pietrzykowie (kat. nr 34), należałoby je datować podobnie jak dwuczłonowy gród w Grodziszczu, gm. Świdnica (kat. nr 12) na drugą połowę XII w., ewen-tualnie początek XIII w.

Jak można sądzić, przyczyny gwałtownego wzrostu liczby grodów na południu Śląska winno się upatrywać w przemianach związanych z próbą przebudowy do-tychczasowej organizacji grodowej w celu wzmocnienia władzy książęcej, co mogło nastąpić dopiero po ustabili-zowaniu się sytuacji na czesko-polskim pograniczu koło połowy XII w., a zwłaszcza w okresie panowania pierw-szych Piastów śląskich.

Pomimo ubogiego zasobu źródeł za prekursora prze-mian gospodarczych na Śląsku uznaje się Bolesława Wy-sokiego. Dokonana przez niego fundacja klasztoru lubią-skiego wraz ze zgodą na osadzenie w jego dobrach obcych osadników, czy zakładanie nowych wsi np. in potestate

legnicensis, uznaje się za wynik wprowadzania wzorów

podpatrzonych przez tego władcę w trakcie lat spędzonych na wygnaniu u boku Fryderyka Barbarossy346. Należy jed-nak pamiętać, że podjęcie jakichkolwiek działań na polu

346 B. Zientara, Bolesław Wysoki..., s. 367-396; B. Zientara,

Hen-ryk Brodaty..., s. 123-135; S. Gawlas, O kształt..., s. 81.

Ryc. 37. Wielisławka. Plan założenia obronnego (za: M. i T. Kaletynowie, J. Lodowski, 1968).

Ryc. 38. Dobrocinek. Plan założenia obronnego (za: M. i T. Ka-letynowie, J. Lodowski, 1968).

66

gospodarczym wymagało umocnienia się w świeżo odzy-skanej dzielnicy, czego jedynym gwarantem w ówczesnej sytuacji była rozbudowa ośrodków zarządu terytorialne-go, czyli książęcych warowni. Tu jednak skromny zasób przekazów pisanych pozwala jedynie na wymienienie Le-gnicy i Grodźca jako grodów, wokół których Bolesław Wy-soki zaczął rozwijać osadnictwo, oraz jego rezydencji we Wrocławiu na Ostrowie Tumskim, której nikłe ślady od-kryto w trakcie prac wykopaliskowych. Być może jednak jego działania zmierzające do terytorializacji władzy miały znacznie szerszy zasięg i łączyły się z rewindykacją dóbr książęcych. Tego typu działania ze strony władcy mogłyby tłumaczyć przyczynę wystawienia w 1193 r. przez papie-ża Celestyna III bulli protekcyjnej, w której brał w opiekę i zatwierdzał posiadłości wrocławskich kanoników regu-larnych na Piasku, koncentrujących się wokół Ślęży i na terenie obecnego powiatu świdnickiego, a także rozsia-nych na terenie całego regionu347. Pozwala to zaryzykować stwierdzenie, że właśnie temu władcy można przypisać inicjatywę odnowienia grodów odnotowanych w 1155 r. i najpewniej podjęcie budowy, czy modernizacji dalszych, jak np. Bolesławca, czy Wlenia348.

Mimo znanej niechęci Henryka Brodatego do biuro-kracji i związanego z tym braku szerszego zasobu doku-mentów książęcych, znacznie lepiej można powiązać dane archeologiczne z przekazami pisanymi, świadczącymi o reformie jego władztwa na Śląsku, określanej mianem

melioratio terre.

Pionierski okres działalności księcia na polu gospo-darczym wiązany jest z rozwojem górnictwa nastawione-go na eksploatację złóż złotonośnych w Górach i Pogórzu Kaczawskim. Powstające w tych rejonach ośrodki miej-skie w Złotoryi i Lwówku stanowiły zjawisko względnie autonomiczne w porównaniu do wcześniejszych struktur osadniczych349.

347 A. Pobóg-Lenartowicz, Uposażenie i działalność

gospodar-cze klasztoru kanoników regularnych we Wrocławiu, Opole

1994, s. 10-19, 135-138.

348 B. Zientara, Henryk Brodaty..., s. 127.

349 M. Młynarska-Kaletynowa, Sieć miejska na Śląsku w XII–

XIII w., KHKM 1980, R. 28, nr 3, s. 353-355; idem, Stan

ba-Zasadniczy nurt kolonizacji w pierwszej ćwierci XIII w. opierać się miał jednak na intensyfi kacji osadnictwa wiej-skiego wraz z tworzeniem się centrów targowych, które z czasem przekształciły się w miasta lokacyjne350. Najstar-sze ślady kolonizacji wiejskiej Przedgórza i Sudetów do-konywanej w pierwszym trzydziestoleciu XIII w., zarówno w ramach urządzeń prawa książęcego, jak i niemieckiego, wiązać można z obszarami niezbyt oddalonymi od ośrod-ków kasztelańskich. Sytuację tę odnieść można do terenu Pogórza Kaczawskiego i Wałbrzyskiego, a także obszaru Wzgórz Bielawskich graniczących od wschodu z Kotliną Dzierżoniowską351. Charakterystyczne jest to, że proces zasiedlania nowych terenów dokonywał się w ramach rozwoju starszej sieci osadniczej i nie naruszał dotychcza-sowego systemu zależności administracyjnych i gospo-darczych.

Nie przypadkiem też część z wymienionych obiektów związana jest z terenami, którym władca ten poświęcił szczególną uwagę w trakcie kolonizacji południowej czę-ści Śląska na początku XIII w. w okolicach Lwówka i Zło-toryi, Szczawna i Piławy352.

Na południe od Złotoryi zlokalizowany jest gród w Sę-dziszowej – Świeżawie na wzniesieniu Wielisławka, gó-rującym nad doliną Kaczawy353 (Ryc. 37). W jego sąsiedz-twie znajduje się miejscowość Bystrzyca (obecnie Nowy Kościół), gdzie w 1217 r. Henryk Brodaty organizował pa-rafi ę i osadził setkę ludności niewolnej. W związku z tym warownię tę można uznać za centrum zarządu dóbr ksią-żęcych dla skupiska polskich wsi na południe od Złotoryi, w skład których oprócz Bystrzycy wchodziłyby Mąsowice (Świerzawa?), Wojcieszów i Twardocice354.

Założenie obronne w Pietrzykowie (kat. nr 34) sąsia-duje z miejscowością Chwaliszów (Ryc. 39), w okolicach której Henryk Brodaty nadał 50 wielkich łanów lasu na rzecz fundowanego w 1228 r. klasztoru henrykowskiego. Nieco dalej w górę Strzegomki znajdowała się 100-łanowa wieś Richenow (Stare Bogaczowice), należąca z nadania

dań nad miastem średniowiecznym na Śląsku [w:] pod. red.

K. Wachowskiego, Kultura średniowiecznego Śląska i Czech.

Miasto, Wrocław 1995, s. 14-15; A. Barciak, Czechy a ziemie…,

s. 55-56, 62.

350 M. Młynarska-Kaletynowa, Sieć..., s. 349-360; eadem, Stan..., s. 9-22 (tam szeroko omówiona literatura).

351 J.J. Menzel, Die Schlesische Lokationsurkunden des 13.

Jahr-hunderts, Würzburg 1978, s. 298-301; B. Zientara, Henryk Brodaty..., s. 193.

352 Wobec wspomnianych wątpliwości, co do datowania obiektów na XII w., czy też swoistej płynności chronologii opartej głów-nie na materiale ceramicznym, która może obejmować okres od drugiej połowy XII w. po połowę XIII w. z dużą dozą praw-dopodobieństwa można przypisać Henrykowi Brodatemu ini-cjatywę budowy opisanych założeń obronnych.

353 Obiekt umiejscowiony na środkowym szczycie wzgórza nad urwistym, północnym stokiem. Ma zarys nieregularnego czwo-roboku o zaokrąglonych narożach i wymiarach 60 x 80 m. Z trzech stron otacza go system dwóch wałów (szer. 4-4,5 m) roz-dzielonych fosą (szer. około 4 m). Datowany jest na XII-XIII w. (M. i T. Kaletynowie, J. Lodowski, op. cit., s. 148-149).

354 SUb., Bd. 1, Nr. 164; K. Modzelewski, Organizacja

gospodar-cza..., s. 142, 171-172; B. Zientara, Henryk Brodaty..., s. 133, 151.

Ryc. 39. Pietrzyków (stan. 2). Plan założenia obronnego (za Z. Po-zorski, 2000).

67

Henryka Brodatego do jego notariusza Mikołaja Polano-wica. On też jako inicjator fundacji klasztoru henrykow-skiego, przekazał ją zakładanemu klasztorowi wraz innym swoimi dobrami355. Uznać można, że gród w Pietrzykowie stanowił centrum zarządu terytorialnego obszaru koloni-zowanego przez księcia jeszcze przed 1222 r. (przy udzia-le jego zaufanych dworzan?) na południowo-zachodnich kresach kasztelanii strzegomskiej (w dorzeczu górnego biegu Strzegomki), a jednocześnie na północno-zachod-nim skraju terenu grupy wsi powstałych na prawie nie-mieckim wokół Salzborn (Szczawna)356.

Grodzisko w Dobrocinku (Ryc. 38) znajduje się w ob-rębie Wzgórz Niemczańskich, gdzie najwcześniej po-świadczona jest obca kolonizacja na obszarze Przedgórza Sudeckiego357. Od północy sąsiaduje z wsiami Gola i Kie-tlin zasiedlonymi przez Niemców jeszcze przed 1210 r., które być może już wówczas należały do możnowładczego rodu Pogorzelów358. Na południe od Dobrocina rozciąga

355 SUb. Bd. 1, Nr. 290; Kh., s. 117 (12). Klasztor przed 1263 r. zagospodarował dalsze tereny nad górnym biegiem Strzegom-ki, gdzie powstały Stare i Nowe Bogaczowice. Wsie te książę Bolko I w 1293 r. zamienił z cystersami henrykowskimi na Wadochowice (Wiesental). Pozyskane miejscowości przeka-zał zaś fundowanemu przez siebie klasztorowi w Krzeszowie (SUb, Bd. 6, Nr. 91; Kh, s. 170-172, 198).

356 O udziale zaufanych dworzan Henryka Brodatego w koloniza-cji tego obszaru, oprócz informakoloniza-cji o dobrach Mikołaja Pola-nowica, mogą świadczyć stosunkowo wczesne wzmianki o po-siadłości rycerskiej w pobliskiej wsi Struga, skąd wywodził się ród Adelungspachów. Ze względu na istnienie na tym terenie zwartego kompleksu dóbr książęcych do połowy XIV w., obec-ność odosobnionej wsi rycerskiej mogłoby tłumaczyć nadanie dokonane jeszcze przez Henryka Brodatego.

357 Ulokowany na wzniesieniu obiekt o zarysie okręgu średnicy oko-ło 85 m otacza od północy, zachodu i południa wałem (wys. 0,8--1,8 m) i fosą (szer. 1,2 m i głęb. do 1,2 m). Datowany jest na XII--XIII w. (M. i T. Kaletynowie, J. Lodowski, op. cit., s. 50-51).

358 SUb., Bd. 1, Nr. 122; Bd. 3, Nr. 391. Wśród badaczy istnieją podzielone zdania, co do przynależności tych miejscowości do dóbr Pogorzelów już w 1210 r. Wątpliwości w tym względzie zgłaszał B. Zientara, nie widząc bezpośredniego związku pomię-dzy biskupim nadaniem dziesięciny z tych wsi na rzecz klaszto-ru w Kamieńcu Ząbkowickim w 1210 r. ze sporem o tutejsze do-bra między cystersami a Pogorzelami z 1262 r. (idem, Henryk

Brodaty..., s. 146, zwłaszcza s. 148, przyp. 11). Zdecydowanie za

się Kotlina Dzierżoniowska, gdzie znajduje się miejsco-wość Piława, odnotowana w 1230 r. jako centrum koloni-zacji sąsiednich terenów, gdzie lokowano wsie na prawie niemieckim359.

Śladem intensywnej kolonizacji prowadzonych w tym czasie na terenach położonych nieco bardziej na południe, jest założenie obronne w Górach Sowich na wzniesieniu Zamkowa (Ryc. 40) w administracyjnych granicach wsi Grodziszcze, gm. Stoszowice (kat. nr 11). Miejscowość ta wzmiankowana jest po raz pierwszy w 1244 r. pod wiele mówiącą nazwą Grodischa360. Wcześniej jednak w 1210 r.

odnotowana została pobliska wieś Różana, być może już wówczas należąca do rodu Pogorzelów361. Pewniejsze in-formacje dotyczące posiadłości tego rodu u podnóża Gór Sowich odnoszą się do czasów sprzed 1240 r., gdy Mrocz-ko doMrocz-konał zakupu pobliskiego lasu Rudna362. Ostatecznie siedziby Pogorzelów w tym rejonie potwierdza tytulatura synów wspomnianego Mroczka, Jarosława piszącego się z Owiesna ( Habendorf) w latach 1289-1293363 i Przecława z Różanej ( Rosomanca) w 1292 r.364 Pomimo prawdopo-dobnie wczesnej kolonizacji tych terenów ze strony moż-nowładztwa, wydaje się, że obiekt obronny na Zamkowej był inwestycją książęcą. Sugeruje to szczególnie nietypo-wa lokalizacja dla siedzib rycerskich (zwykle zakładanych w centrum prywatnej osady) na trudno dostępnym grzbie-cie górskim nieopodal Przełęczy Woliborskiej, stanowiącej dogodne przejście przez Góry Sowie na tereny ziemi kłodz-kiej365 (Ryc. 41). Z tego też powodu oprócz typowych funkcji zarządu terytorialnego, można mu przypisać rolę placówki kontrolującej lokalny szlak łączący Śląsk z Czechami.

Przedstawione przykłady obrazują złożoność kontek-stu powstania i funkcjonowania grodów będących cen-trami książęcego zarządu terytorialnego. Niejako klasycz-nym przykładem byłby gród w Sędziszowej – Świeżawie na Wielisławce. Jednak już gród w Pietrzykowie wska-zuje na bardziej skomplikowaną sytuację, gdzie pierwot-ne plany książęcej kolonizacji terenów nad Strzegomką

własnością możnowładczą opowiada się T. Jurek, uznając, że bazą wszelkich nadań dla klasztoru w Kamieńcu były dobra jego fundatorów, czyli Pogorzelów. Jednocześnie uznaje przypadek Kietlina za najstarszy ślad kolonizacji niemieckiej w dobrach rycerskich na Śląsku (idem, Rodowód..., s. 33-34).

359 SUb., Bd. 1, Nr. 316; B. Zientara, Henryk Brodaty..., s. 193. Być może Piława Górna odnotowana została już w 1217 r. pod nazwą Gnadenfrei (SUb., Bd. 1, Nr. 186).

360 SUb., Bd. 2, Nr. 273.

361 T. Jurek jest zdania, że Różana i pobliskie Owiesno należało już do Przecława z Pogorzeli działającego w latach 1202-1228, a następnie jego syna Mroczka 1244-1271 (idem, Rodowód..., s. 21, 33-34, 43).

362 Pierwotnie las Rudno był własnością książęcą, którą Henryk Brodaty nadał Ilikowi w zamian za las w pobliżu Trzebnicy. Mroczko zaś sprzedał ów las notariuszowi Konradowi, któ-ry przekazał go w testamencie klasztorowi henktó-rykowskiemu SUb., Bd. 1, Nr. 196; Kh, s. 139-144).

363 Jarozlao de Hauerdorf (SUb., Bd. 5, Nr. 452; Bd. 6, Nr. 81, 91, 123).

364 Prezlai de Rosomanca (SUb., Bd. 6, Nr. 81).

365 Za typową dla siedzib rycerskich można uznać lokalizację zało-żenia obronnego w Owieśnie, którego początki najpewniej moż-na wiązać z działalnością Pogorzelów w drugiej połowie XIII w. Ryc. 40. Grodziszcze gm. Stoszowice. Plan założenia

obronne-go (Oprac. A. Boguszewicz, N. Lenkow).

68

zweryfi kowała niespodziewana fundacja klasztoru henry-kowskiego. Być może zaważyło to na stosunkowo krótkim okresie funkcjonowania obiektu w stosunku do okolicz-nych zamków, jednak nie można wykluczyć, że wzniesio-ny został doraźnie, by zapobiec nadmierwzniesio-nym karczunkom klasztornym w pobliżu Chwaliszowa. Nasuwa się przy tym swoista analogia do sytuacji, która miała wystąpić w momencie fundacji klasztoru w Henrykowie, gdy ksią-żę miał stwierdzić, iż pierwotnie nosił się z planami inne-go wykorzystania teinne-go miejsca, co bywa interpretowane jako chęć wzniesienia tam swojego dworu366. Gród w Pie-trzykowie (kat. nr 34) można by więc uznać za przykład realizacji podobnych planów Henryka Brodatego, które sprowadzały się do budowy grodów kontrolujących pro-ces kolonizacji na świeżo zasiedlanych terenach.

Najciekawsza sytuacja rysowałaby się w wypadku zało-żeń obronnych w Dobrocinku i Grodziszczu, gm. Stoszo-wice na wzniesieniu Zamkowa. Oba założenia obronne ulokowane zostały na granicy zwartego kompleksu dóbr książęcych w Kotlinie Dzierżoniowskiej oraz otaczających ją od wschodu i południa Wzgórz Niemczańskich i Bie-lawskich, kolonizowanych przez rycerstwo, a głównie ród Pogorzelów. Mogły one zatem spełniać rolę ośrodków władzy książęcej hamujących zapędy prywatnych wła-ścicieli do samowolnego zajmowania nowych obszarów. O świadomym ukierunkowaniu kolonizacji rycerskiej

366 Kh, s. 15-16, 119-120.

przez Henryka Brodatego na obszar Wzgórz Bielawskich (notabene o gorszych warunkach fi zjografi cznych w sto-sunku do Kotliny Dzierżoniowskiej, gdzie przeważa kra-jobraz równinny), świadczy przekazanie przez księcia Ili-kowi znajdującego się na tym obszarze lasu Rudno, jako ekwiwalentu za las Skępa w pobliżu Trzebnicy. Jednak mimo to pozostać tu musiały nadal książęce posiadłości, dające podstawy gospodarcze funkcjonowania warowni w Grodziszczu, gm. Stoszowice (kat. nr 11). Lokalizacja tego obiektu zapewniała nadto kontrolę przejścia śród-górskiego oraz gwarantowała poszanowanie własności książęcej na tym terenie. O tym, że wola władcy nie mo-gła się wspierać jedynie na jego autorytecie, świadczy sytuacja, opisana w Księdze henrykowskiej, na wschód od Wzgórz Bielawskich, gdzie panowie Stoszowic (Pio-trowic) za nic mieli książęce postanowienia, uniemożli-wiając cystersom lokację wsi Budzów367. W tej sytuacji nie bez znaczenia było umieszczenie warowni na wznie-sieniu górującym nad całą okolicą, stanowiąc widoczny znak, także w rozumieniu symbolicznym władzy książęcej nad tymi ziemiami.

Wymienione przykłady nie obejmują wszystkich wa-rowni książęcych na południu Śląska, których budowę można wiązać z chęcią kontroli kolonizowanych tere-nów. Ciągle zbyt słabo rozpoznane jest założenie obron-ne w Rokitnicy, które w nawiązaniu do źródeł

narracyj-367 Kh, s. 139-145; M. Cetwiński, Rycerstwo śląskie..., C – 629. Ryc. 41. Grodziszcze, gm. Stoszowice. Widok założenia obronnego od zachodu (fot. A. Boguszewicz).

69

nych utożsamiane jest z dworem Henryka Brodatego. Niewiadomą pozostaje także lokalizacja ewentualnego głównego ośrodka władzy książęcej dla kolonizowanego z inicjatywy tego władcy obszaru wokół Szczawna. Raczej należy wykluczyć peryferyjnie położony gród w Pietrzy-kowie (kat. nr 34). Być może należałoby go poszukiwać między Szczawnem a miejscowością Ciernie (odnotowa-ną już w XII w.) i prawdopodobnie powstałymi wówczas wsiami Pełcznica i Mokrzeszów368. Tu najdogodniejsza lokalizacja dla centrum zarządu dóbr władcy znajdowa-łaby się w miejscu obecnego zamku Książ (kat. nr 45), ewentualnie Starego Książa (kat. nr 47). Umiejscowienie tych warowni w strefi e uskoku brzeżnego, wyraźnie na-wiązuje do usytuowania założeń obronnych w Pietrzyko-wie (kat. nr 34), Grodziszczu, gm. Stoszowice (kat. nr 11) i Rokitnicy. Podobieństwo to mogło mieć głębsze uzasad-nienie i być podyktowane chęcią sprawowania kontroli nad nowo powstającymi osadami w strefi e Pogórzy, przy jednoczesnym zabezpieczeniu sobie zaplecza gospodar-czego wśród starszych osad położonych na Przedgórzu. Swoista binarność takiej struktury osadniczej z książęcą warownią w centrum nawiązywałaby ściśle do zasady praktykowanej przez Henryka Brodatego segregatiam

a Polonis369.

Uznanie części grodów, niezbyt precyzyjnie datowa-nych na XII w., za powstałe z inicjatywy Henryka Bro-datego, dałoby odpowiedź na pytanie o warownie, które władca ten winien wznosić w trakcie kolonizacji nowych terenów370. Sprawą drugorzędną jest tu kwestia nawiązań do wzorców zachodnich, które książę ten miał realizować w trakcie modernizacji terenów swego władztwa. Mie-libyśmy tu raczej do czynienia ze zjawiskiem typowym dla średniowiecznej Europy, dostrzegalnym również od momentu kształtowania się monarchii piastowskiej. Ze względu jednak na „kolonizacyjny” kontekst pojawienia się nowych warowni, a zarazem ich habitus (zwłaszcza formy zabudowy i ruchomy materiał archeologiczny) tkwiący w tradycji wczesnośredniowiecznej, można by nazwać je grodami kolonizacyjnymi.

Przy tej okazji nasuwa się pytanie o miejsce tych wa-rowni w systemie zarządu terytorialnego monarchii pierw-szych Piastów śląskich. Brak wzmianek źródłowych na ich temat wskazywałby, że nie są to grody kasztelańskie. Czy zatem w nawiązaniu do zaproponowanego przez Karola Modzelewskiego modelu funkcjonowania organizacji kasz-telańskiej należałoby uznać je za dwory książęce, podob-nie jak wspomniane w tym kontekście założepodob-nie obronne z Rokitnicy? Niewątpliwie część z nich mogła spełniać tę rolę w ramach nadzwyczaj pojemnego znaczenia terminu

368 M. Goliński M., Świebodzice w średniowieczu [w:]

Świebo-dzice. Zarys monografi i miasta, pod red. K. Matwijowskiego,

Wrocław – Świebodzice 2001, s. 40-44. Por. A. Boguszewicz,

Z badań nad przemianami..., s. 157-158, 162-163.

369 B. Zientara, Henryk Brodaty..., s. 145-146, 155, 205-206.

370 Szczególnie S. Gawlas stoi na stanowisku, że mocna pozycja Henryka Brodatego budowana była „według »klasycznych« reguł władztwa terytorialnego” (idem, O kształt..., s. 83).

curia, np. jako rezydencja, czy raczej stacja dla często

prze-mieszczającego się dworu książęcego, ewentualnie „dworu myśliwskiego” z racji sąsiedztwa ze zwartymi terenami le-śnymi, czy też centrum zarządu gospodarczego dóbr ksią-żęcych. W tym ostatnim wypadku pojawia się jednak cha-rakterystyczny dla średniowiecza problem z oddzieleniem sfery prywatnej od państwowej, który szczególnie dotyczy kwestii własności władcy terytorialnego. To zaś pozwala na snucie dalszych przypuszczeń o możliwości funkcjonowa-nia książęcych grodów niekasztelańskich jako ośrodków zarządu osad targowych – villae forenses, charaktery-styczne dla okresu sprzed powstania miast typu komunal-nego, gdzie zarząd książęcy spoczywałby w ręku wójta lub sołtysa371. Analiza tej kwestii napotyka jednak na poważne przeszkody ze względu na szczupły zasób źródeł pisanych i archeologicznych. Z perspektywy badań archeologicznych podstawowym problemem jest zarówno identyfi kacja miej-sca owego targu, jak i szerszego kontekstu osadniczego, w którym funkcjonował372. Możliwość poszerzenia naszej wiedzy w tym zakresie dałyby szerzej zakrojone badania na terenie najwcześniejszych ośrodków miejskich w Złotoryi i Lwówku. Niestety, do tej pory brak danych o przemianach najstarszych centrów osadniczych w tych miejscowościach, jak i niewątpliwie towarzyszących im ośrodkach władzy książęcej.