• Nie Znaleziono Wyników

Niezachowanie należytej staranności jako zachowanie bezprawne – bezprawność naruszenia stosunku zobowiązaniowego bezprawność naruszenia stosunku zobowiązaniowego

P. Błaszczyk zwrócił natomiast uwagę na umiejscowienie miernika staranności działań członków organów w rozdziale Kodeksu spółek handlowych, który reguluje ich

4.3.7. Niezachowanie należytej staranności jako zachowanie bezprawne – bezprawność naruszenia stosunku zobowiązaniowego bezprawność naruszenia stosunku zobowiązaniowego

Zgodnie z drugim z poglądów niezachowanie należytej staranności przez członka organu stanowi zachowanie bezprawne389. Wystarczające do zaistnienia odpowiedzialności członka zarządu bądź rady nadzorczej jest uchybienie miernikowi staranności z art. 483 § 2 k.s.h, które nie musi jednocześnie stanowić naruszenia powszechnie obowiązujących przepisów prawa lub statutu spółki. Twierdzenie, że niezachowanie należytej staranności przez członka organu stanowi zachowanie bezprawne jest pewnym uproszczeniem, lecz oddaje istotę rzeczy.

Uściślając i rozwijając – jako że zobowiązanie członka organu ma charakter zobowiązania starannego działania, by określić jego treść należy stworzyć model starannego i lojalnego funkcjonariusza. Działania i zaniechania niezgodne z tym modelem stanowią niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, co implikuje bezprawność względną postępowania piastuna. W art. 483 k.s.h. uregulowano w istocie odpowiedzialność członków organów za niewykonanie lub nienależyte wykonanie ich obowiązków wynikających ze stosunku organizacyjnego390. W mojej ocenie taka wykładnia pojęcia bezprawności jest prawidłowa. W przeciwieństwie do poglądu o konieczności naruszenia normy prawnej dla zaistnienia odpowiedzialności z art. 483 § 1 k.s.h., uwzględnia umiejscowienie odpowiedzialności cywilnoprawnej członków organów w systemie prawa spółek oraz bierze pod uwagę funkcję, jaką art. 483 k.s.h. ma pełnić w zapewnieniu równowagi między stronami konfliktów agencyjnych. Poniżej przytoczone zostały argumenty przedstawicieli doktryny, przemawiające za prawidłowością tezy o bezprawności niestarannego działania członków zarządów i rad nadzorczych. Na szczególną uwagę zasługuje analiza dokonana przez A. Opalskiego i K. Oplustila391.

Słusznie podnosi się, że pogląd o nieponoszeniu odpowiedzialności przez członków organów za działania i zaniechania niezgodne z modelem starannego funkcjonariusza wynika z nieuregulowania wprost przez ustawodawcę obowiązku działania przez członków organów zawsze w interesie spółki oraz prowadzenia jej spraw w sposób staranny, mając

389 Tak lub podobnie: J. Jastrzębski, W sprawie…, s. 15; A. Nowacki, Odpowiedzialność…, s. 8; A. Opalski, K.

Oplustil, Niedochowanie…, s. 13; W. Popiołek [w:] J. A. Strzępka (red.), Kodeks…, s. 1183; M. Romanowski, Spółka nie jest…, s. C6; S. Sołtysiński, Za jakie błędy odpowiada prezes (wywiad), Rzeczpospolita z 11.10.2011 r., s. C3; A. Stokłosa, Odpowiedzialność…, s. 82; R. Szczęsny, Odpowiedzialność…, s. 27; A.W. Wiśniewski, Prawo spółek…, s. C6.

390 Podobnie A. Stokłosa na gruncie art. 293 k.s.h. – A. Stokłosa, Odpowiedzialność…, s. 82.

391 A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 11-23; K. Oplustil, Instrumenty…, s. 761-767.

101 na względzie dobro akcjonariuszy i pozostałych interesariuszy392. Jednak jak wywiedziono w Podrozdziale 1.3., istnienie obowiązku wykonywania przez funkcjonariuszy swoich obowiązków z zachowaniem należytej staranności, nie powinno budzić wątpliwości.

Przyjęcie, że niezachowanie należytej staranności nie jest zachowaniem bezprawnym, skutkuje marginalizacją odpowiedzialności członków organów, ponieważ wyłącza z niej najbardziej typowe zachowania, stanowiące niedopełnienie obowiązków393. Pogląd większościowy jest niezgodny z funkcjami, jakie pełni odpowiedzialność odszkodowawcza w nadzorze korporacyjnym, w szczególności z funkcją prewencyjną394. Ponoszenie odpowiedzialności odszkodowawczej przez członków organów ma ich motywować do działania w sposób sumienny, staranny, lojalny, w zgodzie z najlepszym interesem spółki395, a więc ma zapobiegać działaniom, które mogłyby wyrządzić spółce szkodę. Akceptacja twierdzenia, że członkowie zarządu nie ponoszą odpowiedzialności za działania niestaranne lub lekkomyślne, prowadzi do obniżenia ochrony nie tylko spółki i jej akcjonariuszy, lecz również pozostałych interesariuszy396. W przypadku, gdy spółka stanie się niewypłacalna w wyniku obiektywnie nieprawidłowych działań funkcjonariuszy, negatywne konsekwencje tego stanu rzeczy poniosą również wierzyciele i pracownicy spółki. Istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej piastunów jest jednym z mechanizmów zapewniających równowagę w spółkach kapitałowych397. Odpowiedzialność odszkodowawcza członków organów ma wpływ na każdy z trzech problemów agencyjnych (ang. agency problems) – na konflikty interesów pomiędzy: akcjonariuszami a menadżerami, akcjonariuszami większościowymi a akcjonariuszami mniejszościowymi, spółką i jej akcjonariuszami a pozostałymi interesariuszami398.

Gdyby przyjąć prawidłowość większościowego poglądu na rozumienie pojęcia bezprawności na gruncie art. 483 § 1 k.s.h., odpowiedzialność odszkodowawcza członków organów byłaby w istocie iluzoryczna. Ustawodawca uregulował w sposób szczegółowy obowiązki członków

392 Por. J. Jastrzębski, W sprawie…, s. 18.

393A. Chełkowska, Regulacja…, s. 33; J. Jastrzębski, W sprawie…, s. 15-16; A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 11; K. Oplustil, T. Włudyka, O związkach…, s. 835; A. Radwan, Odpowiedzialność cywilna a uznaniowość decyzji członków zarządu spółek kapitałowych, Dziennik Polska-Europa-Świat z 20.11.2008 r., s. 7.

394 A. Chełkowska, Regulacja…, s. 34; A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 13. K. Oplustil, Instrumenty…, s. 763. Por. M. Hotel, Modyfikacja…, s. 79.

395 K. Oplustil, Instrumenty…, s. 755.

396 A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 13.

397 Ibidem.

398 Szerzej o trzech problemach agencyjnych: J. Armour, H. Hansmann, R. Kraakman, Agency Problems and Legal Strategies [w:] The Anatomy of Corporate Law. A Comparative and Functional Approach, R. Kraakman, J.

Armour, P. Davies i in., s. 29-31.

zarządu i rad nadzorczych tylko w niewielkim zakresie, przede wszystkim w sferze funkcjonowania spółki jako osoby prawnej i sferze stosunków między wspólnikami a spółką399. Niemożliwe jest dokonanie konkretyzacji obowiązków członków organów na poziomie ustawowym w sferze prowadzenia przedsiębiorstwa spółki, ponieważ powinności w tym zakresie zależą od specyfiki prowadzonej działalności i szeregu innych czynników.

Przyjmowanie, że funkcjonariusz ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą tylko w przypadku naruszenia konkretnej normy prawnej bezwzględnie obowiązującej, prowadziłoby do zawężenia odpowiedzialności wyłącznie do działań o charakterze korporacyjno-organizacyjnym, z wyłączeniem wszelkiej działalności menedżerskiej400. Słusznie wskazuje się również, że przyjmowanie prawdziwości tezy o konieczności naruszenia przepisu prawa powszechnie obowiązującego lub statutu spółki dla spełnienia przesłanki bezprawności, prowadzi do wykreowania absolutnej „bezpiecznej przystani” (ang. safe harbor) dla członków organów401. Safe harbor można zdefiniować jako normę prawną stanowiącą, że dane zachowanie nie narusza innej normy prawnej. Safe harbors występują najczęściej w powiązaniu z normami o charakterze ogólnym (niedookreślonym), a ich zadaniem jest zmniejszenie niepewności, wynikającej ze stosowania tego rodzaju norm.

Dlatego też safe harbors określają zachowania, niestanowiące naruszenia ogólniejszej normy prawnej, w sposób stosunkowo precyzyjny i oparty na względnie obiektywnych standardach.

Konsekwencją zastosowania „bezpiecznej przystani” jest niesprawdzanie, czy zachowanie spełniające jej wymogi jest również zgodne z ogólniejszą normą prawną402. Przykładem safe harbor na gruncie amerykańskiego prawa korporacyjnego jest business judgment rule403. Twierdzenie, że przyjmowanie większościowego poglądu na rozumienie przesłanki bezprawności powoduje stworzenie członkom zarządów i rad nadzorczych absolutnej

„bezpiecznej przystani”, oznacza, iż za większość niepożądanych działań członkowie organów nie ponoszą odpowiedzialności. W grupie zachowań, związanych

399 A. Chełkowska, Regulacja…, s. 33; J. Jastrzębski, W sprawie…, s. 16; E. Płonka, Odpowiedzialność odszkodowawcza…, s. 218.

400 A. Chełkowska, Regulacja…, s. 33; J. Jastrzębski, W sprawie…, s. 16.

401 A. Opalski [w:] A. Opalski (red.), Kodeks spółek handlowych. Tom IIb. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz. Art. 227-300, Warszawa 2018, s. 1122; A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 13.

402 Por. A.S. Morrison, Case Law, Systematic Law and a Very Modest Suggestion, University of Michigan Law School, Public Law and Legal Theory Research Paper Series, Paper No. 361, 2013, s. 14-21; P.P. Swire, Safe Harbors and a Proposal to Improve the Community Reinvestment Act, Virginia Law Review 1993, t. 79, nr 2, s. 350.

403 D.M. Branson, The Rule That Isn’t a Rule – The Business Judgment Rule, Valparaiso University Law Review 2002, t. 36, nr 3, s. 632; J.G. Hill, M. Conaglen, Directors’ Duties…, s. 1-2.

103 z podejmowaniem decyzji gospodarczych, można wskazać m.in. na podejmowanie decyzji bez uprzedniego zebrania informacji, które powinny zostać wzięte pod uwagę, niezasięgnięcie opinii eksperta (np. prawnika, biegłego rewidenta, doradcy inwestycyjnego) w sytuacji tego wymagającej, podjęcie decyzji lekkomyślnie, bez wcześniejszego namysłu, dyskusji, rozpoznania ryzyka i oceny potencjalnych korzyści. Jedynie w przypadku, gdy w opisanych sytuacjach dojdzie równocześnie do naruszenia normy prawnej (np. art. 393 k.s.h. wobec braku podjęcia uchwały przez walne zgromadzenie), spółka będzie mogła skutecznie dochodzić odszkodowania od członków organów. W konsekwencji, zgodnie z poglądem wielokrotnie wyrażonym przez Sąd Najwyższy, funkcjonariuszom spółek kapitałowych w przeciwieństwie do innych podmiotów zobowiązanych umownie, zapewniono niemal absolutny przywilej nieodpowiadania za swoje czyny. Dla wykreowania tak rozległej „bezpiecznej przystani” brak jest uzasadnienia.

Reprezentanci doktryny, podzielający pogląd o nieponoszeniu odpowiedzialności przez funkcjonariuszy za naruszenie obowiązku starannego prowadzenia spraw spółki lub starannego wykonywania nadzoru, odnoszą się do istotnej zmiany brzmienia art. 293 § 2 k.s.h. i 483 § 2 k.s.h. w stosunku do art. 292 § 2 k.h. i 474 § 2 k.h., w których wprost wskazano, że piastuni organów ponoszą odpowiedzialność za szkodę spowodowaną niezachowaniem staranności sumiennego kupca przy wykonywaniu obowiązków404. W uzasadnieniu projektu Kodeksu spółek handlowych nie wskazano na modyfikację zakresu odpowiedzialności członków organów w stosunku do Kodeksu handlowego, a nawet wyjaśniono: „Projekt zachowuje co do istoty dotychczasowe zasady odpowiedzialności cywilnoprawnej uczestników spółki oraz członków organów spółki i likwidatorów, przyjmując jednakże jako zasadę krótszy, trzyletni termin przedawnienia roszczeń”405. Zdaniem A. Opalskiego i K. Oplustila odmiennna treść art.

293 § 2 k.s.h. i 483 § 2 k.s.h. w stosunku do art. 292 § 2 k.h. i 474 § 2 k.h. nie ma przeważającego wpływu na dominujący obecnie w doktrynie i judykaturze sposób wykładni przesłanki bezprawności. Należy bowiem wskazać, że na gruncie Kodeksu handlowego zapadły orzeczenia, w uzasadnieniu których przesłanka bezprawności została wyłożona w sposób równie restrykcyjny406.

404 A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 12.

405 Uzasadnienie projektu ustawy – Kodeks spółek handlowych z 4.02.2000 r., Sejm III kadencji, druk sejmowy nr 1687, s. 41, por. www.sejm.gov.pl; A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 12.

406 A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 12. Wykładnia przesłanki bezprawności dokonana przez Sąd Najwyższy na gruncie art. 292 k.h. i 474 k.h. została omówiona w Podrozdziale 4.3.4.

Piastunów organów łączy ze spółką stosunek zobowiązaniowy, na mocy którego członkowie zarządu są zobowiązani przede wszystkim do starannego prowadzenia spraw spółki i jej reprezentacji (art. 368 § 1 k.s.h. w zw. z art. 483 § 2 k.s.h.), a członkowie rady nadzorczej do starannego sprawowania nadzoru nad działalnością spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności (art. 382 § 1 k.s.h. w zw. z art. 483 § 2 k.s.h.)407. Nieistotne jest, że art. 483 § 1 k.s.h. znajduje się w rozdziale dotyczącym odpowiedzialności cywilnoprawnej408. Pogląd uznający, że działanie członka zarządu lub rady nadzorczej niezgodne ze standardem staranności, wynikającej z zawodowego charakteru jego działalność, nie jest zachowaniem bezprawnym, prowadzi do rozdźwięku pomiędzy istniejącym standardem zachowania piastunów organu (ang. standard of conduct) a kryteriami odpowiedzialności stosowanymi przez sądy (ang. standard of review)409. Standard zachowania funkcjonariuszy spółki akcyjnej wyznacza art. 483 § 2 k.s.h. By zachowanie członka organu zostało uznane za zgodne z tym standardem, funkcjonariusz musi wykonywać swoje obowiązki w sposób staranny. Tymczasem uznanie stanowiska większościowego za prawidłowe, prowadzi do nieponoszenia przez piastunów odpowiedzialności, gdy naruszają art. 483 § 2 k.s.h., o ile jednocześnie ich zachowanie nie jest niezgodne z normą prawną lub statutem. Oznaczałoby to, że ustawodawca nałożył obowiązek starannego działania na członków organów, nie przewidując co do zasady sankcji za jego nieprzestrzeganie, a więc norma art. 483 § 1 k.s.h. stanowiłaby lex imperfecta (prawo niedoskonałe)410.

W nauce prawa podnosi się, że leges imperfectae występują najczęściej w prawie konstytucyjnym, prawie rodzinnym i prawie administracyjnym411. Wskazuje się na trzy zasadnicze przyczyny istnienia norm niedoskonałych: błąd ustawodawcy wynikający z zapomnienia o konieczności implementacji sankcji, brak możliwości jej ustanowienia, niecelowość wprowadzenia sankcji prawnej412. Jako że ustanowienie sankcji za niedopełnienie obowiązku starannego działania na gruncie odpowiedzialności cywilnoprawnej członków organów niewątpliwie jest możliwe, wystąpienie lex imperfecta można wyjaśnić błędem ustawodawcy albo brakiem uzasadnienia dla jej ustanowienia (niecelowością).

407 Podobnie Ibidem, s. 18.

408 Argument z umiejscowienia miernika staranności członków organów w systematyce Kodeksu spółek handlowych na istnienie obowiązku należytej staranności został skomentowany na s. 93.

409 Por. S. Sołtysiński, Za jakie błędy…, s. C3.

410 Por. T. Chauvin, T. Stawecki, P. Winczorek, Wstęp…, s. 119; J. Niesiołowski, Leges imperfectae w prawie, GSP 2017, tom 38, s. 595-596.

411 T. Chauvin, T. Stawecki, P. Winczorek, Wstęp…, s. 119.

412 J. Niesiołowski, Leges…, s. 596.

105 Wiele przykładów niecelowości wprowadzenia sankcji prawnej można znaleźć w regulacjach prawa rodzinnego. Jakkolwiek w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym znalazły się normy prawne np. ustanawiające obowiązek wierności małżeńskiej (art. 23 k.r.o.) czy obowiązek wzajemnego wspierania się przez rodziców i dzieci (art. 87 k.r.o.), to ingerencja państwa w życie rodzinne nie byłaby celowa i nie służyłaby dobru jej członków, a ewentualna możliwość i dostępne sposoby egzekucji wymienionych obowiązków są co najmniej wątpliwe.

Podobnych uwag nie można odnieść do braku sankcji za niestosowanie się przez piastunów spółek kapitałowych do obowiązku starannego działania. Ochrona spółki i jej akcjonariuszy przed nadużyciami dokonywanymi przez funkcjonariuszy, zapewnienie organom spółki możliwości pełnego i skutecznego zarządu (nadzoru) oraz podejmowania niezbędnego ryzyka gospodarczego powinny pozostawać we względnej równowadze. Przyjęcie dominującego stanowiska za prawidłowe prowadzi do wniosku, że członkowie zarządów i rad nadzorczych spółek kapitałowych mogą wykonywać funkcje w sposób dowolny, również niedbały, lekkomyślny lub niezaangażowany i dopóki równocześnie nie naruszą prawa lub statutu, nie jest możliwe pociągnięcie ich do odpowiedzialności. Tym samym art. 483 § 2 k.s.h. pełniłby wyłącznie funkcję dyrektywy postępowania, której celem może być stymulacja odpowiednich zachowań413. Dyrektywa to wypowiedź prawodawcy charakteryzująca się ogólnikowością sformułowania, wyrażająca pożądany kierunek działania adresata, nieprzewidująca sankcji za zachowanie z nią niezgodne414. Ustawodawca stosuje dyrektywy z różnych przyczyn415, jako wyjaśnienie braku odpowiedzialności członków zarządów i rad nadzorczych za wykonywanie funkcji w sposób niezgodny z miernikiem staranności z art. 483

§ 2 k.s.h. można rozważyć konieczność pozostawienia piastunom swobody w wykonywaniu funkcji. Zgodnie z tą koncepcją członkowie organów nie ponoszą odpowiedzialności za niestaranne działanie, gdyż wprowadzenie sankcji mogłoby prowadzić do pogorszenia się sposobu wykonywania przez nich obowiązków, co niekorzystnie wpływałoby na zarządzane i nadzorowane przez nich spółki. Wydaje się, że owo pogorszenie mogłoby polegać na obniżeniu skłonności do podejmowania ryzyka gospodarczego (koniecznego w działalności gospodarczej), a część piastunów, bojąc się potencjalnej odpowiedzialności, zrezygnowałaby z pełnionej funkcji. Jakkolwiek nie można nie zgodzić się z tezą, że rygorystyczne zasady odpowiedzialności członków organów mogą prowadzić do nadmiernej awersji do ryzyka wśród managerów (co potencjalnie będzie miało negatywny wpływ na funkcjonowanie całej

413 Ibidem, s. 597.

414 Idem, Normy, dyrektywy, optatywy jako wypowiedzi prawodawcy, GSP 2000, tom 7, s. 397-398.

415 Por. Ibidem, s. 397.

gospodarki), to brak odpowiedzialności również skutkuje poważnymi wynaturzeniami.

Istnienie odpowiedzialności za niestaranne wypełnianie obowiązków prowadzenia spraw spółki i sprawowania nadzoru nie oznacza, że funkcjonariusze są zobowiązani do zapłaty spółce odszkodowania w każdym przypadku poniesienia szkody przez spółkę, która była efektem działań zarządu lub rady nadzorczej. Możliwe jest takie uregulowanie odpowiedzialności członków organów spółek kapitałowych, które wspiera innowacyjność i przedsiębiorczość. Temu celowi służy zasada biznesowej oceny sytuacji, która znajduje zostosowanie na gruncie art. 483 § 1 k.s.h.w zw z. art. 483 § 2 k.s.h. Ponieważ dzięki posłużeniu się business judgment rule zapewnienie względnej równowagi pomiędzy odpowiedzialnością a swobodą działania członków organów jest możliwe, twierdzenie, że ponoszenie odpowiedzialności za niestaranne wykonywanie obowiązków przez członków organów jest niecelowe, nie znajduje uzasadnienia. Jak wskazano we wstępie, odpowiedzialność członków organów pełni istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu gospodarki. Nieprzewidzenie sankcji za naruszenie obowiązku należytej staranności nie można uznać za błąd ustawodawcy, gdyż odpowiedzialność ta w istocie została uregulowana w art. 483 § 1 i 2 k.s.h. Mając na uwadze powyższe, należy skonstatować, że art. 483 § 2 k.s.h. nie stanowi lex imperfecta.

Zobowiązanie członka zarządu do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentacji oraz zobowiązanie członka rady nadzorczej do sprawowania nadzoru nad działalnością spółki należy zakwalifikować jako zobowiązania starannego działania416. Organy spółki mają działać w jej interesie, który należy definiować przez pryzmat wspólnego interesu ogółu akcjonariuszy, względnie także pozostałych interesariuszy417. Członkowie organu pozostając w umownym stosunku zobowiązaniowym ze spółką mają za zadanie starannie dążyć do wypełnienia jej celów418, przy czym samo sumienne zmierzanie do tak określonego celu stanowi spełnienie świadczenia. Jak słusznie podniosła D. Wajda, zarządcy przy wykonywaniu swoich zadań są zobowiązani działać w interesie swej spółki i podejmować decyzje mające służyć wypełnieniu jej celów, a unikać tych, które się temu celowi przeciwstawiają419. Nie sposób twierdzić, że zobowiązanie członków zarządów i rad nadzorczych stanowi

416 A. Radwan, Między nieudolnością…, s. C7.

417 Por. A. Opalski, O pojęciu interesu…, s. 17-19; K. Oplustil, Instrumenty…, s. 174, 419; A. Radwan, Prawo poboru w spółce akcyjnej, Warszawa 2004, s. 292-294; O. Sachanbińska, Interes spółki akcyjnej, IPP TBSP UJ 2011, nr 2, s. 119.

418 O relacji pomiędzy pojęciami „interes spółki” a „cel spółki”: D. Wajda, Obowiązek lojalności…, s. 21-23.

O obowiązku starannego wykonywania mandatu jako elemencie korporacyjnego stosunku organizacyjnego: K.

Oplustil, Instrumenty…, s. 764.

419 D. Wajda, Obowiązek lojalności…, s. 2.

107 zobowiązanie rezultatu, gdyż funkcjonariusze co do zasady nie zobowiązują się do skutecznego zrealizowania ściśle określonego stanu rzeczy420. Jak już zostało uargumentowane w Podrozdziale 4.3.3., w zobowiązaniach starannego działania zachowanie dłużnika będzie charakteryzować się bezprawnością w przypadku z niezachowania przez niego należytej staranności. Nie istnieją powody, dla których przesłanka bezprawności na gruncie wykonywania zobowiązań przez członków zarządów i rad nadzorczych powinna być rozumiana inaczej niż w pozostałych zobowiązaniach starannego działania. Normy zawarte w art. 483 k.s.h. nie ustanawiają wyjątku od zasad ogólnych odpowiedzialności cywilnoprawnej zawartych w Dziale II Tytułu VII Księgi III Kodeksu cywilnego.

Przesądzenie, czy zachowanie funkcjonariusza było bezprawne, nie może nastąpić bez odwołania do wcześniej stworzonego modelu właściwego zachowania421, ponieważ niestaranne wykonywanie mandatu stanowi nienależyte wykonanie zobowiązania422. Przeciwny pogląd jest niezgodny z zasadami odpowiedzialności kontraktowej w prawie polskim423. W postępowaniach sądowych mających za podstawę art. 471 k.c. powód (wierzyciel) nie musi wykazywać, że dłużnik (pozwany) naruszył przepis prawa powszechnie obowiązującego, by powództwo zostało uwzględnione. Dlatego też niestaranne wykonywanie zadań przez funkcjonariusza spełnia przesłankę działania lub zaniechania sprzecznego z prawem z art. 483 § 1 k.s.h. i art. 293 § 1 k.s.h.

Słusznie wskazuje się również, że pogląd o niespełnianiu przez niestaranne zachowanie piastuna przesłanki sprzeczności z prawem byłby poprawny, gdyby odpowiedzialność z art. 483 k.s.h. była odpowiedzialnością deliktową424. W Podrozdziale 4.2. uzasadniono, dlaczego odpowiedzialność, mająca źródło w art. 483 k.s.h., jest odpowiedzialnością kontraktową425. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyrokach z 10 października 1997 r. i 14 lutego 2013 r. czyn niedozwolony w rozumieniu art. 415 k.c. ma miejsce tylko wtedy, gdy sprawca szkody naruszył obowiązek powszechny, ciążący na każdym. Samo zatem niewykonanie zobowiązania nie stanowi działania bezprawnego w rozumieniu art. 415 k.c. Taka jego kwalifikacja jest uzasadniona tylko w sytuacji, gdy jednocześnie naruszony zostaje

420 Oczywiście możliwe jest zawarcie pomiędzy spółką a członkiem organu umowy, na mocy której członek zarządu zaciągnie zobowiązanie rezultatu. Jednak tego rodzaju zobowiązanie nie powstaje poprzez samo wyrażenie zgody na kandydowanie i akt powołania.

421 Por. K. Oplustil, Instrumenty…, s. 765.

422 A. Radwan, Między nieudolnością…, s. C7; A.W. Wiśniewski, Prawo spółek…, s. C6.

423 A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 16.

424 A. Opalski, K. Oplustil, Niedochowanie…, s. 16-17. Por. A. Chełkowska, Regulacja…, s. 35.

425 Por. też na gruncie Kodeksu handlowego wyrok Sądu Najwyższego z 10.11.2004 r., II CK 186/04, Legalis nr 82825; wyrok Sądu Najwyższego z 24.09.2008 r., II CSK 118/08, OSNC 2009, nr 9, poz. 131.

wspomniany obowiązek powszechny (ciążący na każdym)426. Rozumienie bezprawności na gruncie odpowiedzialności deliktowej jako sprzeczności z prawem stanowionym i zasadami współżycia społecznego427 jest w pełni zasadne ze względu na szeroki krąg osób podlegających tej odpowiedzialności. Brak takiego uzasadnienia w przypadku odpowiedzialności członków organów spółki, którzy będąc profesjonalistami, są związani stosunkiem umownym ze spółką.

Dłużnik wykonujący w sposób nienależyty zobowiązanie umowne starannego działania powinien odpowiadać za niedochowanie należytej staranności, a nie jak podmiot niezwiązany stosunkiem kontraktowym co do zasady wyłącznie za naruszenie norm prawnych i zasad współżycia społecznego.

Jak trafnie podniósł J. Jastrzębski, przeważający obecnie pogląd na wykładnię przesłanki bezprawności na gruncie art. 483 § 1 k.s.h. prowadzi do niespójności konstrukcyjnej.

Jeżeli odpowiedzialność odszkodowawcza ma charakter quasi-kontraktowy (lub kontraktowy), to naruszenie stosunku prawnego pomiędzy spółką a członkiem organu powinno prowadzić do stwierdzenia bezprawności. Autor słusznie również zwrócił uwagę na rolę norm ustawowych lub statutowych (umownych) w tworzeniu treści stosunku zobowiązaniowego. Otóż normy te współkształtują treść zobowiązań, ale postanowienia umowne wykreowane przez kontraktujące

Jeżeli odpowiedzialność odszkodowawcza ma charakter quasi-kontraktowy (lub kontraktowy), to naruszenie stosunku prawnego pomiędzy spółką a członkiem organu powinno prowadzić do stwierdzenia bezprawności. Autor słusznie również zwrócił uwagę na rolę norm ustawowych lub statutowych (umownych) w tworzeniu treści stosunku zobowiązaniowego. Otóż normy te współkształtują treść zobowiązań, ale postanowienia umowne wykreowane przez kontraktujące