• Nie Znaleziono Wyników

Modele oparte są na zasadzie, że rozwój twórczości przebiega na kilku zasadniczych poziomach twórczości, od najniższego do naj-wyższego. Chciałbym przedstawić dwa takie autorskie modele. Pierwszy z nich nazywam modelem funkcjonalnym i dotyczy on

przede wszystkim zasięgu i funkcji twórczości. Drugi model nazy-wam modelem strukturalnym i dotyczy on bardziej „głębokości” twórczości w sensie stopnia dojrzałości jej struktur. Rozwój twór-czość przebiega przez poziomy jednego i drugiego modelu, często one po prostu pokrywają się ze sobą, czasem (ze względu na bardzo skomplikowane społeczne i kulturowe aspekty twórczości) mogą się ze sobą nie pokrywać. Modele te mają charakter wzrostowy i hierar-chiczny (a nie rozłączny), to znaczy, że funkcje i struktury osiągnięte na niższych poziomach pozostają, ale są w znaczącym stopniu roz-szerzone.

Ze względu na funkcje społeczne i na zasięg autor proponuje po-dzielić twórczość na trzy zasadnicze poziomy: twórczość prywatną, twórczość społeczną i twórczość kulturową. Każdą z nich można podzielić na dwa stadia, niższe i wyższe. Stadium wyższe w obu pierwszych poziomach ma charakter przygotowawczy do wyższego poziomu, na ostatnim poziomie zaś jest to stadium doskonałości twórczej.

Na poziomie twórczości prywatnej jednostka tworzy dla siebie. W pierwszym stadium jest to twórczość osobista, na użytek wła-snego rozwoju. Jest to opisana przez Tylora twórczość spontanicz-no-ekspresyjna, twórcza własna interpretacja dochodzących bodź-ców, tworzenie „autorskiej” interpretacji świata, twórcze nabywanie wiedzy. W tym stadium nowe i użyteczne jest to, co służy ogól-nemu rozwojowi i funkcjonowaniu jednostki. W drugim stadium twórczości aspiracyjnej autor przygotowuje się już do zaistnienia publicznego: społecznego i/lub kulturowego. Są to przysłowiowe wiersze pisane do szufl ady, własne improwizacje na instrumencie, rysunki czy obrazy. Zwykle nie mają one jeszcze tej wartości, której oczekuje od niej otoczenie (nie są wystarczająco nowe i użyteczne), albo też są już takie, ale autor o tym nie wie lub jest zbyt nieśmiały, aby je publicznie zademonstrować. Poziom twórczości społecznej obejmuje taką twórczość, która jest już demonstrowana otoczeniu społecznemu, ale nie przedostaje się jeszcze do obiegu kulturowego. W pierwszym stadium jest to twórczość afi liatywna, kierowana do grona najbliższych lub przyjaciół (rodzinne muzykowanie, występy i gazetki szkolne, gra na gitarze na wycieczkach etc.) bez ambicji, aby tę twórczość upublicznić. W stadium wyższym, które jest sta-dium wdrożeniowym do poziomu kulturowego, jednostka tworzy już z nadzieją na upublicznienie jej twórczości.

Poziom kulturowy zaczyna się od upublicznienia dzieła. Jest to wydanie pracy drukiem, publiczny koncert lub wystawa, oddanie budynku do eksploatacji (w przypadku architekta) etc. W pierwszym

stadium publicznym ukazują się, czasami nawet dosyć często drukowane prace czy dzieła, częste mogą być też koncerty lub wy-stawy, ale utwory te nie zdobywają jeszcze powszechnego uznania i mogą zostać z czasem zapomniane. Oczywiście jest to też pewne odciśnięcie się w dziedzinie kultury, jacyś specjaliści po latach mogą dotrzeć do tych utworów, ale nie mają one jeszcze większego kultu-rowego znaczenia.

Stadium drugie, najwyższe, jest to stadium kanoniczne. Dzieła przechodzą już do trwałego i uznanego kanonu kultury. Dla pozio-mu kulturowego charakterystyczne są procesy selekcyjne, czasem bardzo ostre. Do poważnego zaistnienia na poziomie kulturowym w nauce czy literaturze (czyli wydania pracy w liczącym się wy-dawnictwie) potrzebne są pozytywne recenzje, podobnie jest w in-nych dziedzinach sztuki. Jeszcze ostrzejsza selekcja zachodzi przed wejściem do sfery kanonu kulturowego – tutaj oprócz krytyków ogromną rolę odgrywają także konsumenci, działają procesy mody, marketingu i rozgłosu.

W modelu strukturalnym brana jest raczej pod uwagę głębokość i jakość procesu i dzieła twórczego niż jego społeczny zasięg. Autor proponuje tutaj wyróżnić trzy poziomy, nawiązując do modelu roz-woju moralnego utworzonego przez Kolhberga. Będą to zatem po-ziom przedkonwencjonalny, konwencjonalny i postkonwencjonalny twórczości. Każdy z nich będzie znowu podzielony na dwa stadia, przy czym w stadium niższym przeważają procesy twórczej asymila-cji (pobieranie wzorów), a w stadium wyższym procesy twórczej ako-modacji (przekształcanie struktur dla potrzeb własnej ekspresji). Na poziomie przedkonwencjonalnym utwór znajduje się poniżej ocze-kiwań społeczeństwa i kultury (czyli poniżej konwencji społeczno--kulturowej) czy to w zakresie nowości czy użyteczności (lub jed-nocześnie jednego i drugiego). W stadium umiejętności początko-wych dziecko (rzadziej osoba dorosła) po prostu uczy się podstaw danej dyscypliny, czasem spontanicznie lub przypadkowo wytwarza nową jakość o bardzo małej wartości dla otoczenia (choć dla dziec-ka może być to istotny postęp). W stadium twórczości naiwnej pod-stawowe (ale wciąż jeszcze początkowe) techniki są już opanowane i dana osoba próbuje już zastosować te umiejętności dla stworzenia czegoś własnego i oryginalnego. Tu należy zarówno bardzo ciekawa twórczość dzieci, które już umieją „trochę” rysować, malować czy tworzyć narracje, jak i twórczość ludowa oraz prymitywna (brute

art).

Na poziomie konwencjonalnym twórczość mieści się w istnieją-cej konwencji społecznej. W niższym stadium przygotowawczym

jednostka opanowuje wyższy poziom wiedzy i umiejętności z danej dyscypliny. Opanowanie go wymaga już odpowiedniego zaawan-sowania w rozwoju poznawczym, zwykle przynajmniej osiągnięcia piagetowskiego stadium operacji formalnych. Jest to pełne wpro-wadzenie w daną dyscyplinę nauki zasad kompozycji dzieł, refl eksji literackiej, humanistycznej etc. W stadium przygotowawczym po-wstają prace (np. eseje studenckie czy rysunki na uczelniach arty-stycznych) zwykle o niezbyt dużej wartości w aspekcie kulturowej nowości czy użyteczności. Mogą nawet razić pewną stereotypo-wością (procesy przyswajania zdecydowanie górują nad procesa-mi tworzenia), przez co mogą nawet wydawać się „mniej twórcze” od twórczości naiwnej – w istocie jednak następuje w tym okresie decydujący postęp w dziedzinie opanowania dojrzałego warsztatu. W drugim stadium – konwencjonalnej ekspresji i realizacji – po-wstają już dzieła rzeczywiście twórcze oparte na dojrzałych umie-jętnościach, niestanowiące jednak znaczącego przełomu w danej dziedzinie. Ale mimo wszystko mówimy tutaj o pracach twórczych, a nie odtwórczych, wprowadzają one konwencjonalnie uznawaną nowość i użyteczność (plagiaty czy prace warsztatowo złe są na tym etapie surowo osądzane i odrzucane, czasem nawet ścigane prawnie). W istocie, mimo wielkiej mody na nowość i oryginalność, większość dzieł twórczych w różnych dziedzinach mieści się w tym poziomie, choć oczywiście niektóre są mniej lub bardziej nowe lub mniej lub bardziej wartościowe.

Twórczość postkonwecjonalna wychodzi poza istniejące kon-wencje. Stanowi zatem z jednej strony bardzo ważny postęp w roz-woju kultury jako całości, z drugiej zaś strony często może być nie-zrozumiana. Czasem może nastąpić nawet pomylenie i pomieszanie twórczości postkonwencjonalnej z przedkonwencjonalną, jak to się stało na sławnym francuskim „salonie odrzuconych”, gdzie obok prac niedocenionych impresjonistów wisiały prace rzeczywiście warsztatowo słabe. Pierwsze stadium tej twórczości to stadium kul-turowej transgresji, często łączące się z krytyką istniejących dotąd form, buntem, burzeniem, szalonymi pomysłami. Drugie najwyższe stadium twórczości to stadium kulturowej rekonstrukcji – budo-wanie spójnej, dobrze potwierdzonej teorii, budobudo-wanie dojrzałych założeń artystycznych w sztuce, muzyce czy literaturze, budowa dojrzałego systemu fi lozofi cznego etc. Uczony, artysta czy fi lozof zostawia gotową, nową strukturę, która zostaje włączona do nowej, przekształconej konwencji kulturowej. Tak między innymi działo się z teorią Kopernika, Newtona, Darwina, Einsteina, systemem Kanta, którzy zostawili po sobie już nowe konwencje, a nawet nowe

paradygmaty16. Stworzenie nowego paradygmatu jest niezwykle trudne. Możliwe jest jednak dokonanie ważnego przełomu w dzie-dzinie już istniejącego paradygmatu.

W istocie określenie tego, co przełomowe, jest w nauce i sztu-ce bardzo skomplikowane i jednak trochę uznaniowe. Czy do prac przełomowych należy zaliczyć tylko stworzenie nowego paradygma-tu lub otrzymanie Nagrody Nobla, czy też małym przełomem jest tzw. impact factor, czyli umieszczenie artykułu w którymś z czaso-pism z listy fi ladelfi jskiej? Mamy tutaj typowy problem z dziedziny nauki o twórczości: ustalamy jej ogólne kryteria – a więc nowość i użyteczność, ale kryteria tej nowości i użyteczności zostawiamy ostatecznie przedstawicielom poszczególnych dziedzin. Być może to dopiero sędziowie kompetentni z danej dziedziny mogliby ustalić, czy dane dzieło naukowe lub artystyczne miało charakter przełomo-wy czy nie. Może to się też przełomo-wyklarować dopiero po jakimś czasie.

W tabeli 2 zestawiono dwa modele poziomów twórczości: funk-cjonalny i strukturalny. Dużo prac twórczych może się mieścić w sekcji konwencjonalnej, kulturowej, będącej bazą kultury. To zaś, które prace zaliczymy do konwencjonalnych czy postkonwencjo-nalnych, zależy znowu od kryterium „przełomowości” aktu i dzieła twórczego.

Tabela 2. Poziomy twórczości Rodzaje twórczości Poziom twórczości prywatnej Poziom twórczości społecznej Poziom twórczości kulturowej Poziom twórczy przedkon-wencjonalny Twórczość dziec-ka lub początku-jącego dorosłego. Wystawy szkolne, konkursy Uznana twór-czość ludowa lub prymitywna Poziom twórczy konwencjo-nalny Społeczne niedo-cenienie, granie czy malowanie tylko dla siebie, „pisanie do szu-fl ady” Konwencjonalna twórczość dla grupy społecz-nej, „zabawianie”, twórczość subkul-turowa. W nauce studenc-kie eseje, referaty, działalność kół naukowych etc. Twórczość publikowana i publicznie prezentowana, warsztatowo już dojrzała i ory-ginalna, ale nie przełomowa

16 T.S. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych, tłum. H. Ostromęcka, Warszawa

Poziom twórczy postkon-wencjonalny Odrzucone wybitne dzieła ze względu na ich nowość, twór-czość odkrywana po latach (np. poezja Cypriana Norwida) Wybitna twórczość popularna społecz-nie, ale niepubli-kowana. Jest to często twórczość „represjonowana” Istotny i rze-czywisty postęp w dziedzinie kultury (nauki, sztuki, literatury, techniki etc.)

Źródło: opracowanie własne.

Niejednokrotnie zdarza się, że jednostka tworzy w różnych dzie-dzinach. Jest to tym bardziej możliwe, że kreatywność podlega ła-two transferowi, z drugiej strony jest to ograniczone ilością pracy i wysiłku, aby dojść do kunsztu w danej dziedzinie. Różne rodzaje twórczości mogą więc znajdować się na różnych poziomach, a więc np. zdolny naukowiec może funkcjonować w dziedzinie nauki na poziomach kulturowym i postkonwencjonalnym, a w dziedzinie muzyki grać dla znajomych (poziom społeczny, konwencjonalny).