• Nie Znaleziono Wyników

Zarów no argaraizaejli, ja k i zarządow i, k tó ry stanow i c o n d i t i o s i n e q u a n o n każdego in s ty tu tu realizacji ra d ew angelicznych, N orm a vitae .poświęca rozdział siódm y i część rodziału dziew iąte­ go. Poniew aż zagadnienie organizacji d zarządu obejm uje w iele elem entów , dlatego każdem u z nich n ależy poświęcić mieco u w a ­ g

i-1. U stanawianie przełożonych

N orm a vitae żąda, b y ci, k tó rzy są wyibierand n a u rząd przeło­ żonych odznaczali się: lobserwancją zakonną, posłuszeństw em , w ier­ nością natchnieniom Ducha Świętego, pobożnością, roztropnością,

zachow aniem tajem n icy urzędow ej oraz łączeniem łagodności z su ­ row ością 206. Oprócz w ym ienionych przym iotów , przełożeni pow in­ ni rów nież posiadać k w alifik acje w ym agane przez p raw o powszech­ ne.

Ponadto o. P apczyński dom agał się także, b y przełożeni nie ob­ ciążali sw oich podw ładnych nadm iernym i pracam i, lecz b y uw ­ zględniali p rzy w yznaczaniu obowiązków zarów no kw alifikacje, jak i uzdolnienia poszczególnych zakonników 207.

Podw ładni natom iast, n aw et w p rzypadku gdyby przełożeni nie w yw iązyw ali się ze swoich zadań, w inni ich otaczać miłością, sza­ cunkiem , unikać względem nich zuchwałości, a zarządzenia w ykony­ w ać nie z bojaźni,. lecz z uległości 208.

O. P apczyński m ów iąc o stosunku podw ładnych do przełożonych zaznacza, że często są oni godni współczucia, gdy służąc innym zm u­ szeni są zapom nieć o sobie. Dlatego, pisze o. Papczyński, m ając na w zględzie dobro całego zakonu, należy się modlić za przełożonych, b y Bóg ich oświecał, k iero w ał nim i, w spom agał ich oraz obdarzał sw oją łaską 209.

O tym , że w ytyczne N orm a vitae dotyczące przym iotów i sposo­ bu spraw ow ania w ładzy przez przełożonych całkow icie p okryw ały się z w ym aganiam i p raw a powszechngo, m ożna się przekonać z zestaw ienia tekstów N orm a vitae z innym i kościelnym i aktam i praw nym i.

205 Tamże, 5. 206 Tamże VII, 2. 207 Tamże. 248 Tamże, 3.

m Norma vitae, VII, 3; Por. Reguła św. Augustyna, Starożytne re­ guły zakonne, jw., s. 99, 101.

[39] Pierwsze konstytucje zakonu marianów 151 „Quiliibet auitem Superiorum

m em inerint illius D ivini S pi­ ritus m oniti... R ectorem te pó- suerumtt? noli extolli, esto in illis, quasi unus ex ipsis. Qu- are non dom inator, sed form a gregis effectus, prius faciat ex- emplo, quod im p eratu ru s est verbo, p a rite r cum om nibus le- gum servator, non ta n tu m cu- stos, pietate, discretione, p ru - dentia praeditu s, zelum len ita- te, len itatem zelo attem p er ans; ne p e r nimiuim rigorem , aiuit connivantiam m agis obsit In- stituto , qoam prosit. Non ag- g ra v e t suos rigidis paeniiteinti'is, aiut m an d atiis; conform ia v iri­ bus, talentis, quialitaitibus, cui- que im p omen®. Gum enim te- neanitur auibddti sine exausatio- n e p a r ere, providendum est im - p eran ti, u t ta lia iniunganjt, qiu- ibus oum gloria Dei, et suo m erito, quiisqiue satisfacere ipots- s it” 21®.

„Sendo-res ergo qui in vobis su n t obsearo conseinior et testis C hristi passionum , qui et eius quae in fu tu ro reveland a est gloriae com m unicator : paisciite qui est in voibis gregam Dei, providentes non coa- cto, sed spontanee secundum Deum: neque tu rp is lucri g ra ­ tia, sed v o lu otarie: neque u t dom inantes in cleris, sed for- m ae facti gregi ex anim o” 211. „C um praecepto divino m an- d atum sit om nibus, quibus ani- m arum cura commissa est, o- ves suas agnoscere, pro his sa- crifiiiciiium offerire, verbique di­ vin! praeddicaitionie,, sacrameinito- ru m adm inistratione ac bono­ rum om nium operum exem plo

pascere, pauipenum a fe ro m q u e m iserabilium personarum cu- ram p atern am gerere et in ce­ te ra m unia pasto ralia incum - bere, quae om nia nequaquam &b his p ra estari e t im pleri pos- siunt, q u i gregi suo no n in vigi­ la n t neque assistunt, sed m er-

cenairiiurn m o re deseranit: sacro- samcta symoduis eos adm onet e t h o rtatu r, u t divinoirum p ra e- ceptanuim meimoires, factique form a gregis, in iudicio et ve- rita e paiscant e t re g a n t” 212. „Eadem sancta T riden tina sy- nodus... nonnulla statuere... quo facilius e t commoidius sfi'bi su- fbiectos regere e't in v itae ac imorum ihomestate continere po- tu e rin t, -illud p rim u m eos ad - m onandos censet, u t se -pasto-210 Norma vitae, VII, 2.

1 P 5 , t l —4.

212 C o n c iliu m T r id e n tin u m , sess. X X I I I , D é c ré ta s u p e r r e fo r m a tio n s , c a n o n 1, C o n c ilio ru m o e c u m e n ic o ru m d é c ré ta , jw ., s. 744.

152 Ks. J. Kałowski

[

40

]

res, non percussoxes esse n\e- minerinit, atqu e ita ipraeesse si- bi suibditis oportere, u t non in eiis dom inentur, sed illos tan q u am folios et fratres tlili— g ant...” 2l3.

P oniew aż organizacja zakonu m arianó w b y ła cen traln a czyli w ładzę spraw ow ali przełożeni różnych podporządkow anych so­ bie stopni, o .Papczyńekd opierając się n a w ytycznych kościelne­ go p ra w a powszechnego, zadanie w y b o ru przełożonych wyższych pow ierzył in sty tu c ji zw anej kapitułą.

W .zakonie m arianów k ad en cja przełożonych b y ła cz aso w a2l4. Dlatego w celu dokonania w yb oru przełażonych, co sześć ła t od­ byw ała się k ap itu ła g en eraln a 2l5. Do izadań te j k a p itu ły nalażał m iędzy inn ym i: wytbór przełożonych wyższych, asystentów czy­ li ra d n y ch generalnych, p ro k u ra to ra generalnego etc.216. M iejscem k ap itu ły generalnej była z zasady siedziba następującego przełożone­ go g e n e ra ln e g o 217. N orm a vitae przew idyw ała rów nież różne czynności w stępne poprzedzające form alne rozpoczęcie kap itu ły . N ajpierw więc w yborcy czyli uczestnicy k ap itu ły pow inni przez jeden dzień pościć oraz odpraw ić śpiew aną Mszę św. o D uchu Świętym . W celu zaś szybkiego dokonania wyborów , w yborcy dotąd m ieli przebyw ać w odosobnieniu, dopóki w tajn y m głosow a­ niu nie w y b rali nowego przełożonego. K ażdy zaś z elektorów zo­ bow iązany b y ł do w y b ran ia tego spośród kand yd atów , k tó ry po­ siadał w ym agane przy m ioty czyli odznaczał się świętością, roz­ tropnością, nieskazitelnością życia, ofoserwancją zaikonmą oraz w iedzą 218.

N orm a vitae poleciła, b y podczas w yborów zachow ano wszystkie form alności przew idziane przez praw o pow szechne 219. A zatem m a­ jąc n a uw adze 'rozporządzenie p ra w a powszechnego, zwrócono u w a­ gę, by ci, którzy by w czasie w yborów k ierow ali się stronniczością, zostali n a zawsze pozbaw ieni głosu czynnego i biernego 22°.

213 Concilium Tridentinum, sess. XIII, Decretum super reformatione, C o n c ilio ru m o e c u m e n ic o ru m d e c re ta , jw ., s. 698; P o r. D. L X X X V I, 2.

214 Norma vitae, V II, 1. 215 Tamże, IX , 1. 216 T a m że.

217 P o r. S. M. S y d r y, Organizacja zgromadzenia księży marianów,

S to c k b r id g e 1965, s. 103.

218 Norma vitae, IX , 1. 219 T am że.

[41] Pierwsze konstytucje zakonu marianów 153

2. O bow iązki przełożonych

Z urzędem przełożonych łączą się liczne obowiązki, gdyż prze­ wodnicząc wspólnotom zakonnym w in n i się oni troszczyć o w łaś­ ciwą realizację celów życia zakonnego. I ta k na podstaw ie w ielu zarządzeń jedną z w ażnych (powinności przełożonych było p rzep ro ­ w adzenie wizytacji. 'Podobnie i N orm a vitae zarządziła, b y .przeło­ żony g en eraln y w izytow ał w szystkie dom y zakonne co trz y lata, przełożony diecezjalny czyli iprow incjalny ra z w roku, a przełożo­ n y m iejscow y dla .przekonania się, czy n ie za k rad ły się jakieś n a d ­ użycia łu b czy rzeczy będące w posiadaniu przez zakonników od­ pow iadają duchow i ubóstw a, w inien co m iesiąc spraw dzić w szyst­ kie pom ieszczenia zajm ow ane przez członków w spólnoty 221.

In n y m obowiązkiem przełożonych b y ła tro sk a o zakonne dobra doczesne. Jako adm inistratorzy dóbr, w inni oni baczyć, by nie uległy one zniszczeniu oraz m arno tra s ‘.wu.

O. Papczyński zarządził, b y przełożeni pod żadnym pozorem oraz pod karam i przew idzianym i w praw ie kościelnym , n ie alieno- w ali dóbr zakonnych 222. 'W zorował się on n a obow iązującym w ó­ wczas p ra w ie kościelnym , 'jak m ożna się przekonać z zestaw ienia przepisu N orm a vitae z odnośnym i tek stam i p ra w a pow szechne­ go.

„Q uae ipsis nułlo m odo a Con- „Quisquis episcoipus uel abfoas greigatione aiien a re sub Eccle- de salarias episcotpi u el m ona- siasiticiis paenis, licebit” 223. sterid quiequam tra n sfe rre in

prin cip iu m m anus, u el etiam alii personae co nferre uoluerit, irritu m s it quod d a tu m esse constiterit, secundum canonem sanctorum A postolorum , qui dicit : „oonmium ecclesiasticarum re ru m epis'copus h a b e a t solłici- tudinem , e t dispenset eas tam - quam Deo contem plante. Non liceat autem ei frau d are quic­ quam ex iilis, u el cognatis pro- p riis donare que Dei sunt. Quod si pau p eres fu e rin t, u t paup erib u s la rg ia tu r, sed non sub horum occasione que su n t ecclesiae d e fra u d e n tu r”.

“ T a m ż e , V II, 4.

222 N o r m a v ita e , V II, 4; P o r. C. X II, q. 2, c. 19; X . I l l , 13, 1; C lem . I l l , 4, 1; E x tra w a g . C om . I l l , 4 nil.

154 Ks. J. Katowski ■[42]

§ 1. Quod si excusationem p re ­ te n d e n t epiisoopus dam pnum fa­ cer e et nichil ad profectum agrum existere, nec sic p rin - cipiibus trib u a tu r ager uel lo­

cus, sed clericis uel agriculto- ribus.

. § 2. Quod si ea llid itate usus fu e rit princeps, e t u el a co­ lona uel a clero ag ru m erne- rit, sit irrita uenditio, et re- s titu a tu r episcopio e t m onaste- rio. Bpiscopus uel abbas ■ -hoc faeiens abiciatuir, tam qu am qui disp ersit que no n eollegit” 224. „Non licet ejpiscopo vel a.hba- ti iterram unius ecclesiae v6r~ te re ad adiam, quam vis am bae in eius sdnt ipotestate; tam en, si eornimutaire v oluefit terras earum , cum consensu am barum p artiu m faciait” 225.

„N ulli iiceat alienare rem im- m obilem ecclesiae śuae, sive dom um sive agrum , sive ho r- tu m sive rusticum m ancipium l(vel panes civiles) neque cre- ditoribu s specialis hypotheeae titu lo olbligare. Alie.nationis autem veribum co ntin et condi- tionem , donationem , venditio- nem , p erm u tation em et em phy­ teusis penpetuum contraetum . Unde om nes i('0m nino) sacerdo- tes ab hiuiusmodi alienatione abstineant, poenas tiimentes, quas Leoinina constituitio oom- m in a tu r” 226.

Poniew aż, stw ierdza N orm a vitae, w kościołach zakonu m aria- rian ó w pow inny być w ygłaszane kazania, dlatego d la sprostania tem u zadaniu oraz w celu osiągnięcia większych skutków przez w iernych, przełożony g en e raln y zobow iązany by ł wyznaczyć spe­

224 C. X II, q. 2, c. 19; P o r. C. X I I , q. 2, c. 20, 23. 225 X . I I I , 13, 1; P o r. X . I I I , 13, 6—8.

,[

43

]

Pierwsze konstytucje zakonu marianów 155

cjaln y ch kapłanów , zw anych kaznodziejam i. K apłani ci, ko nty ­ n uuje N orm a vitae, wiinni się odznaczać w iedzą teologiczną oraz osoibistą świętością 227. N a (kaznodziejach ciążyła pow inność gło­ szenia praw dziw ej n au k i Kościoła katolickiego o,raz tylko tego, co przyczyniało się do szerzenia chw ały Bożej, p op raw y w iernych, w zrostu miłości, szacunku w zględem Boga, p rak ty k o w an ia cnót, dobrych uczyników , p og ard y d la rzeczy doczesnych oraz p ragn ie­ nia osiągnięcia życia wiecznego 228.

Uw zględniając w ym agania praw a kościelnego o. Papczyński po­ lecił w szystkim kapłanom z zakonu m arianów , b y w e w łasnym kościele nie głosili (kazań b ez w iedzy i zgody przełożonego, a w innych kościołach bez wiedzy i zgody m iejscow ego ordynariusza m iejsca 229.

Do u p ra w n ień przysługujących przełożonem u generalnem u n a ­ leżało też w yznaczanie w ykładow ców zw anych lekto ram i, w yższych sem inariów duchow nych. L ek torzy ci m ieli za zadanie przekazy ­ w anie klerykom w iedzy filozoficznej i teologicznej 23°. N orm a v i­ tae poleca, by w nauczaniu lek to rz y korzy stali z podręczników autorów cieszących się w ielkim au to ry te te m w Kościele. L ektorzy w inni pam iętać, że w form acji alum nów n a naczelnym m iejscu należy staw iać sp raw y nadprzyrodzone i nigd y nie wolno p rz e ­ nosić n au k i mad m odlitw ę lub u m artw ien ie 23 *.

Poniew aż na mocy pozw olenia papieża Innocentego XI, udzie­ lonego dnia 20 III 1681 r., oraz za w iedzą o rd yn ariu sza miejsca, p rzy każdym kościele zarządzanym przez zakon m arian ów mogły być erygow ane b ra ctw a .Niepokalanego Poczęcia, dlatego do za­ d ań przełożonego należało w yznaczenie odpow iedniego prom otora. P rom otor zaś m iał się usilnie starać, b y ci, k tó rzy odznaczają się gorliw ością w m odlitw ie za dusze w czyścu cierpiące, w p i­ syw ali się n a listę członków b ractw a N iepokalanego Poczęcia. N adto w zakres obowiązków p rom otora wchodziło zachęcanie człon­ ków owego b ractw a do odbyw ania częstej spowiedzi, przystępo­ w ania do K om unii św., p ra k ty k o w an ia dzieł m iłosierdzia oraz w y­ k orzenian ia w łasnych w ad 232.

Oprócz w yżej w ym ienionych obowiązków do u praw n ień przeło­ żonego generalnego należało: m ianow anie i u suw anie spow iedni­ ków, m istrzów now icjatu, cenzorów książek religijnych, przełożo­ n ych lokalnych, ekonomów, prokuratorów , przyjm ow anie now ych fundacji, trosk a o rozw ój k u ltu Bożego w e w łasnych kościołach zakonnych, zachow anie ładu i spokoju w klasztorach, zachow anie

227 Norma vitae, V I I , 5. 228 T am że. 228 T am że. 230 T a m ż e , 6. 231 T am że. 232 T a m ż e , 8.

156 Ks. J. Kałowski [44]

skupienia, miłości, zgody, zapobieganie wykroczeniom , karan ie w ystępnych, w ydaw anie w łasnych ustaw , o raz w prow adzanie w życie u staw Kościoła powszechnego 233.

K onkludując można tw ierdzić, iż nałożone przez N orm a vitae na .przełożonych obow iązki w niczym nie różniły się od w y m a­ gań przew idzianych zarów no przez praw o powszechne, jak i p r z e z reg u ły poszczególnych zakonów.

Powiązane dokumenty