• Nie Znaleziono Wyników

POLSKA ZAGROŻONA (1918-1945)

POTENCJAŁ OBRONNY PAŃSTWA POLSKIEGO

W trudnych warunkach geostrategicznych i geopolitycznych Pol­ ski w Europie powersalskiej podstawą bezpieczeństwa państwa powin­ ny być: potencjał militarny, odpowiedni do występujących zagrożeń i realistyczny oraz skuteczny w wykonaniu plan obrony kraju.

Budowa siły militarnej państwa znajdowała się w centrum uwagi ówczesnych władz. Nie było w Drugiej RP polityka, który by nie rozu­ miał, że siła zbrojna stanowi jedyny i ostateczny argument przemawia­ jący do totalitarnego reżimu Stalina, a po nazyfrkacji Niemiec - także

do władz hitlerowskiej Rzeszy. Rządy państw totalitarnych uważały mo­ ralność w stosunkach międzynarodowych za anachronizm, a łamanie

zawieranych umów, podstęp i zdradę uznały za skuteczne środki re­ alizacji swych zamierzeń i planów politycznych. Hitlera i Stalina mo­ gła powstrzymać przekonywująca groźba użycia siły, dowodząca de­ terminacji rządów pragnących zachować pokój. Taką determinację niewątpliwie wykazywał rząd polski. W stopniu niedostatecznym wy­ kazywały ją rządy innych państw europejskich, w tym także sojuszni­ ków Polski.

Pod względem terytorialnym, liczby ludności i zasobów surow­ cowych Polska należała do średnich państw europejskich. Po czasach zaborów odziedziczono antagonizmy narodowościowe i społeczne oraz zacofanie gospodarcze, pogłębione zniszczeniami wojennymi, dlatego ocenę militarnych możliwości przeciwstawienia się agresji należy po­ przedzić analizą potencjału ludnościowego i gospodarczego kraju.

Liczba ludności Polski w 1939 r. przekroczyła 35 min. Struktu­ rę narodowościową z tego okresu można oszacować jedynie na pod­ stawie spisu ludności przeprowadzonego w 1931 r., przy czym bada­ niem objęto wówczas tylko wyznanie i język ojczysty (spis ludności, według zadeklarowanej narodowości, przeprowadzono w 1921 r.). Na podstawie danych pochodzących z tych spisów sporządzono tabelę 3 zawierającą szacunkową liczbę ludności z podziałem na narodowość w latach 1921 i 1939. Z tabeli wynika, że w okresie międzywojennym około 70% ludności deklarowało przynależność do narodu polskiego, resztę stanowiły mniejszości narodowe, wśród których największymi grupami byli obywatele polscy narodowości ukraińskiej i żydowskiej.

Tabela 3. Szacunkowa liczba ludności i struktura narodowościowa Drugiej Rzeczypospolitej

Źródło: J. Skrzyp, „Geostrategiczne położenie Polski”, „Zeszyt Problemowy TWO 3”, 1998. nr 12, s. 43.

Narodowości

Liczba ludności i udział procentowy narodowości

1921 r. 1939 r. min % min % Polacy 19,0 69,0 24,2 70,0 Ukraińcy 3,9 14,3 3,6 10,3 Żydzi 2,1 7,8 3,0 8,5 Niemcy 1,1 3,9 0,8 2,3 Białorusini 0,8 2,9 1,1 3,1 inni 0,6 2,1 2,4 5,8 Ogółem 27,5 100 35,1 100

Mniejszości narodowe, na które Polska była skazana z przyczyn historycznych, stały się dużą uciążliwością polityczną osłabiającą spo­ istość wewnętrzną państwa. Wobec ich znacznego odsetka Polska zo­ stała zmuszona do przyjęcia tzw. traktatu mniejszościowego, na mocy którego przedstawiciele mniejszości narodowych mogli składać skargi na władze RP do Ligi Narodów. Korzystali z tego zwłaszcza aktywiści mniejszości niemieckiej i ukraińskiej, którzy często bojkotowali państwo polskie, a także zwalczali je i na forum międzynarodowym oskarżali o prześladowania. Rządy Rzeczypospolitej Polskiej przez całe dwudzie­ stolecie międzywojenne borykały się z tymi problemami i nie zdołały wypracować skutecznej polityki wobec mniejszości narodowych. Trze­ ba jednak stwierdzić, że właściwy stosunek do przybierających szowi­ nistyczne zabarwienie silnych dążeń zwaśnionych grup narodowych był niezwykle trudny, jeżeli nie niemożliwy.

Niekorzystne stosunki narodowościowe wynikały nie tylko z ogól­ nej liczby mniejszości narodowych, lecz także z ich rozmieszczenia na terytorium państwa. Jedynie ludność żydowska była rozproszona po całym kraju, choć i ona w wielu wypadkach stanowiła większość mieszkańców miast i miasteczek dawnej Kongresówki, byłej Galicji i Kre­ sów Wschodnich. Inne mniejszości narodowe zamieszkiwały w zwar­ tych grupach pogranicze i ziemie kresowe (o ile w województwach central­ nych i zachodnich ludność polska stanowiła 86-92% mieszkańców, o tyle w województwach wschodnich w granicach 40%).22 Występowa­ ły tam tendencje odśrodkowe podsycane przez ośrodki propagandowe ZSRR, a w latach 30. również przez Niemcy. Szczególnie niebezpiecz­ ne były więc konflikty z mniejszościami zamieszkującymi tereny przy­ graniczne. Były one (mniejszości) podatne na hasła oderwania tych terenów od Polski i połączenia z krajami ościennymi (Niemcy, Ukra­ ina29 30 ).

29 Ta średnia statystyczna nie oddaje w pełni stosunków narodowościo­ wych na Kresach. Na terenie Polski wschodniej pięć województw, spośród ośmiu tam istniejących, miało zdecydowaną większość polską. Wg danych z 1931 r.: woj. białostockie (około 69% Polaków), - wileńskie (60%), - lwowskie (około 58%), - nowogródzkie (ponad 52%), - tarnopolskie (50%). 30 W coraz mniejszym stopniu dotyczyło to Ukraińców, po tym, jak reżim stalinowski wywołaną celowo klęską głodu i deportacjami na Syberię zdzie­ siątkował ludność i wymordował inteligencję sowieckiej republiki ukraiń­ skiej. Odtąd dla elit ukraińskich w Polsce Niemcy były jedynym adresatem ich dążeń niepodległościowych.

W pierwszych latach niepodległości wiele problemów wywoływała sprawa służby w Wojsku Polskim obywateli RP należących do mniejszo­ ści narodowych. Podczas debaty sejmowej nad ustawą o powszechnym obowiązku służby wojskowej, poseł ukraiński np. mówił, że ludność ukraińska „nie ze swej woli znalazła się w obecnych granicach pań­ stwowych”, a służbę Ukraińców w Wojsku Polskim określał jako „naj­

tragiczniejszy, nieznośny wprost ciężar, szczególnie w warunkach kiedy naród jest rozdarty”.31

Ze względu na liczne napięcia w stosunkach międzynarodowych i wewnętrznych wyjątkowo trudny dla Polski był rok 1924, kiedy nie­ bezpiecznie nasiliły się akty terroru i różne niepokoje na Kresach Wschod­ nich. Ich powodem było niezadowolenie miejscowej ludności białoruskiej i ukraińskiej (podsycane umiejętnie przez sowieckich agitatorów) z pol­ skiego osadnictwa na tych terenach, pozycji Kościoła katolickiego, utrud­ niania przedstawicielom mniejszości narodowych dostępu do urzędów państwowych. Wyrażano niezadowolenie z uchwalenia ustawy o szkol­ nictwie dwujęzycznym państwowym i szkolnictwie narodowym prywat­ nym. Domagano się parcelacji polskich majątków ziemskich. Z so­ wieckiej Białorusi i Ukrainy przenikały do Polski uzbrojone oddziały prowadzące działalność dywersyjną. Zbrojne grupy dokonywały akcji terrorystycznych wymierzonych w polskie urzędy i polską ludność; mor­ dowały też pobratymców opowiadających się za współpracą z Polską i Polaków - zwolenników porozumienia z mniejszościami narodowymi.

Największe nasilenie aktów dywersji wystąpiło w 1924 r. W 189 napadach i 28 zamachach sabotażowych wzięło udział ponad tysiąc napastników. Były to zuchwałe i dobrze zorganizowane akcje; np. w na­ padzie na miasto Stołpce brała udział grupa 150 dywersantów uzbro­ jonych w broń ręczną i maszynową, granaty, dowodzona przez oficera

sowieckich wojsk pogranicznych. Ogółem w starciach z napastnikami zabito 15 członków grup dywersyjnych, a 146 aresztowano; zginęło 54 polskich policjantów?2 Niska skuteczność walki z dywersją wynikała także z tego, że władze polskie nie znały planów napastników - zdoła­ ły uzyskać wcześniej informacje jedynie o 10% planowanych napa­ dów. W celu uszczelnienia granicy z Sowietami i opanowania sytuacji w rejonach przygranicznych rząd polski w 1924 r. powołał specjalną formację zbrojną, Korpus Ochrony Pogranicza. Odtąd KOP niezwykle efektywnie chronił granicę wschodnią i do minimum ograniczył dzia­ łalność dywersyjną na terenach przygranicznych.

W latach 30. nacjonaliści ukraińscy prowadzili akcję antypolską w oparciu o ośrodki znajdujące się na terenie Niemiec i Czechosłowa­ cji. Istotnej pomocy tym akcjom udzielał niemiecki wywiad wojskowy Abwehra.33 Oprócz działań o charakterze propagandowym zdarzały się też zbrodnicze akty terroru. Najgłośniejsze były dwa zabójstwa polityczne:

31 P. Stawecki, „Ustawodawstwo wojskowe II RP". 1921-1926, „Wojskowy Przegląd Historyczny”, 1978, nr 4, s. 59.

32 H. Dominiczak, „Granica wschodnia Rzeczpospolitej Polskiej w latach 11111939", Warszawa 1992, s. 110.

33 W Berlinie mieściła się „szkoła bojowa" Organizacji Ukraińskich Nacjonalis­ tów, a bojówki OUN na terenie Czechosłowacji. Ustalono też, że władze litew­ skie udzielały pomocy technicznej i finansowej bojówkarzom. Litwa i Wolne Miasto Gdańsk były miejscami schronienia ukraińskich zamachowców.

w 1931 r. zamachowcy ukraińscy zamordowali Tadeusza Hołówkę, znanego i wpływowego polityka obozu rządzącego, nota bene gorącego zwolennika współpracy polsko-ukraińskiej; w 1934 r. został zabity wi­ cepremier i minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki.

Jak wspomnieliśmy, znaczna część konfliktów narodowościowych była inspirowana spoza granic Rzeczypospolitej, sąsiedzi RP bowiem - z wyjątkiem Łotwy i Rumunii - byli wrogo nastawieni do Polski, głów­ nie na skutek sporów o obszary przygraniczne. Litwa Kowieńska^1 uwa­ żała, że jest formalnie w stanie wojny z Polską z powodu wspomnianej inkorporacji Wileńszczyzny (Litwy Środkowej), zamieszkałej zresztą przez zdecydowaną większość polską.34 35 W styczniu 1919 r. Czesi zbroj­ nie opariowali część zamieszkałego przez Polaków Śląska Cieszyńskiego (Zaolzie), co zostało następnie zaakceptowane przez Radę Ambasado­ rów Ententy. Odtąd Czesi, w obawie przed rewizją granic oznaczającą utratę Zaolzia, byli wrogo nastawieni do Polski i przy każdej okazji głosili, że to państwo nie będzie mieć długiego żywota.

34 Używana w Polsce potoczna nazwa Republiki Litewskiej pochodząca od stolicy państwa Kowna.

35 W 1931 r. na terenie woj. wileńskiego zamieszkiwało 762 tys. Polaków i 65 tys. Litwinów. Ogółem województwo liczyło około 1,3 min mieszkańców.

Niekorzystna była również struktura społeczna Polski w porów­ naniu ze strukturą społeczeństw rozwiniętych państw Zachodu. Przed­ stawiamy ją w tabeli 4. Wynika z niej, że niemal trzy czwarte ludności

Tabela 4. Szacunkowa struktura społeczna ludności Drugiej Rzeczypospo­ litej

Podział ludności według miejsca zamieszkania i grupy społecznej %

Mieszkańcy

wsi 74

miast 26

Grupy społeczne

chłopi 53

robotnicy przemysłowi i rolni 27

inteligencja, rzemieślnicy i drobni właściciele 16

przedsiębiorcy i finansiści 1

wielcy właściciele ziemscy 0,3

margines społeczny 2

Źródło: J. Pięta, „Wybrane elementy potencjału obronnego RP w aspekcie integracji z NATO”, cz. I., 1999, s. 89.

Polski zamieszkiwało na wsi, a tylko 26% stanowili mieszkańcy miast. Najliczniejsze grupy społeczne stanowili chłopi (ponad połowa ludno­ ści) i robotnicy (niemal jedna trzecia ludności). Do najmniej licznych grup zaliczali się przedsiębiorcy i finansiści (1%) oraz wielcy właści­ ciele ziemscy (0,3%).

Niezbyt liczna była inteligencja, która przecież decyduje o roz­ woju państwa. Wraz z rzemieślnikami i drobnymi właścicielami grupa ta stanowiła 16% ludności. Stosunkowo dużo, bo ponad 0,5 min oby­ wateli, należało do tak zwanego marginesu społecznego.

Podobnie wyglądało zróżnicowanie społeczeństwa pod względem majątkowym. Z rolnictwa utrzymywało się ponad 72% obywateli czyn­ nych zawodowo. Około 34% gospodarstw rolnych należało do tzw. kar­ łowatych (do 2 ha powierzchni gruntów). Obejmowały one łącznie zale­ dwie 3,2% ogółu powierzchni uprawnej. Odwrotnie, wielkie majątki ziemskie stanowiły 0,6% ogółu gospodarstw, a obejmowały 44% po­ wierzchni uprawnej ziemi. Struktura własności rolnej, przeludnienie wsi i ogólnie niski poziom życia ludności w kraju powodowały różno­ rodne konflikty społeczne.36 Nakładały się na to dawne spory między zaborami, które okazały się nadzwyczaj trwałe, niekiedy silniejsze od poczucia przynależności do jednego narodu i wspólnego państwa.

Na spory i konflikty narażone było także wojsko, w którym po­ chodzenie z różnych zaborów dzieliło żołnierzy, zwłaszcza zaś kadrę zawodową WP. Do wojska odrodzonego państwa wstępowali Polacy, za­ wodowi wojskowi, którzy niedawno służyli w armiach austriackiej, ro­ syjskiej, niemieckiej. Była też spora grupa oficerów wywodzących się z Legionów i sił utworzonych we Francji („Błękitna Armia” gen. Józefa Hallera). W tej sytuacji żołnierze zawodowi (służby stałej) wykształceni w różnych szkołach wojskowych, nawykli do różnych regulaminów i obyczaju wojskowego, oskarżali się wzajemnie o braki w rzemiośle wojskowym i z trudem znajdowali wspólny język w ramach tworzonej od podstaw jednolitej polskiej armii.

Antagonizmy narodowościowe, społeczne i regionalne zagrażały spoistości młodego państwa. Przeciwnicy liczyli, że doprowadzą one do jego upadku nieomal w chwili narodzin. Tak się jednak nie stało.

Z sytuacji tej zdawały sobie sprawę elity polityczne Drugiej Rze­ czypospolitej. Przed patriotyczną inteligencją stanęło zadanie szybkiego kształtowania nowej ponaddzielnicowej świadomości społeczeństwa. Zadanie to wykonano pomyślnie. Przetrwanie pierwszych trudnych mie­

sięcy i lat Polska zawdzięczała wprowadzeniu w życie realistycznych programów liczących się partii politycznych, powstałych pod zaborami,

W stolicy województwa Wilnie (191,1 tys. mieszkańców) znajdowało się 54% Polaków i 1,6% Litwinów; dużą grupę Wilnian stanowili Żydzi - 41%.

36 Władze RP podjęły działania na rzecz poprawy sytuacji na wsi. Do 1939 r. reformą rolną objęto obszar stanowiący 1/3 wszystkich użytków rolnych, co poprawiło sytuację ponad 1,5 min gospodarstw rolnych.

a wiążących przedtem nadzieje odzyskania niepodległości z wojną mię­ dzy zaborcami. W Drugiej RP najważniejsze były dwa obozy polityczne, skupiające siły lewicy i prawicy. W pierwszym główną rolę odgrywała Polska Partia Socjalistyczna (PPS), w drugim - Narodowa Demokracja (ND), nazywana potocznie Endecją. Przywódcy tych ugrupowań, różnie rozkładając akcenty, wysuwali na czoło swych programów sprawy pań­ stwa i narodu. Stali na gruncie polskiej państwowości i mimo dzielą­ cych ich różnic potrafili wspólnie obronić niepodległy byt w 1920 r.

Największym realnym zagrożeniem dla niepodległości Polski była skrajna lewica (komuniści), posiadająca mocne „wsparcie” ze strony zagrażającej Polsce militarnie Rosji Sowieckiej. Komuniści odrzucali koncepcję odbudowy państwa polskiego (burżuazyjnego), głosząc hasło „ustanowienia drogą rewolucji Polskiej Republiki Rad Delegatów Ro­ botniczych miast i wsi” i włączenia jej w skład Rosji Sowieckiej. Dość aktywna agitacja komunistyczna nie doprowadziła na szczęście ani do wojny domowej - jak w innych krajach (Rosja, Ukraina, Węgry, Finlandia) - ani nawet do większych konfliktów społecznych, jakie np. wybuchły na terenie Niemiec. Powstałe w Polsce rady robotnicze roz- padły się, a usiłująca im przewodzić partia komunistyczna została zdelegalizowana po stwierdzeniu agenturalnej działalności komunistów na rzecz wrogich Polsce mocarstw?7

Dokonując wyboru ustroju państwa, społeczeństwo polskie od­ rzuciło skrajne koncepcje reprezentowane przez marginalne ugrupo­ wania polityczne (komuniści, anarchiści, monarchiści), lecz nie wypo­ wiedziało się jednoznacznie ani za Polską Partią Socjalistyczną, ani za Narodową Demokracją. Pierwsza z nich była zbyt słaba, aby samo­ dzielnie wcielić w życie swój program społeczny, druga również nie uzyskała poparcia pozwalającego na samodzielne rządy, chociaż była najsilniejszym ugrupowaniem politycznym w Drugiej Rp. Musiało za­ tem dojść do kompromisu między programami i koncepcjami obozów rywalizujących o władzę.

Mimo sporów i konfliktów u zarania niepodległości, przywódcy PPS z Józefem Piłsudskim na czele, którzy czynem zbrojnym przyczyni­ li się do odzyskania niepodległości i przywódcy Narodowej Demokracji, z jej liderem Romanem Dmowskim, zasłużeni w umiędzynarodowieniu sprawy polskiej, poszli na wzajemne ustępstwa. Ustabilizowały one sy­ tuację wewnętrzną państwa i umocniły jego międzynarodową pozycję.

37 Stało się to widoczne w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. Komu­ niści opowiadali się nie tylko za włączeniem Polski jako republiki sowieckiej w skład Rosji Sowieckiej, ale także postulowali oddanie Niemcom Śląska, Wielkopolski i Pomorza wraz z Gdańskiem. Te postulaty partia komuni­ styczna propagowała do końca, do 1938 r., kiedy to została zlikwidowana przez Stalina. Patrz: J. Reguła, „Historia Komunistycznej Partii Polski w świetle faktów i dokumentów”, Warszawa 1934. i R. Szeremietiew „W ob­ cym interesie. Zarys historii KPP”, Warszawa-Kościan 1991.

W warunkach powojennych sprawą istotną był sposób sprawo­ wania rządów. W wielu krajach wpływowe grupy społeczne w obawie przed bolszewizmem zaczynały się skłaniać ku ruchom autorytarnym, a nawet ku systemom rządów totalitarnych (faszyzm, nazizm). Dzięki temu we Włoszech, w 1922 r., zdobył władzę ruch faszystowski Benito Mussoliniego. Ku takiej koncepcji rządów skłaniała się pewna część działaczy Narodowej Demokracji, w tym Roman Dmowski, widząc w faszyzmie nowoczesną odmianę ruchu narodowego. Jednak w 1926 r. doszło do przewrotu majowego za sprawą zwolenników Marszałka Pił­ sudskiego, przeciwników endecji. Polska znalazła się w dość licznym gronie państw rządzonych autorytarnie, a obóz Dmowskiego przeszedł do opozycji.38

Tak więc ani antagonizmy narodowościowe i społeczne, ani spory polityczne i dzielnicowe nie były w stanie zagrozić spoistości państwa i spowodować utraty odzyskanej niepodległości. Przemyślana polityka edukacyjna i gospodarcza prowadziła do stopniowego łagodzenia kon­ fliktów narodowościowych, polepszenia się sytuacji społecznej i usu­ wania barier porozbiorowych. Z każdym rokiem społeczeństwo polskie konsolidowało się, umacniały się postawy obywatelskie i pogłębiał jego patriotyzm. Istniejący potencjał ludnościowy pozwalał też na zorganizo­ wanie sił zbrojnych, które pod względem liczebności, ale także spraw­ ności organizacyjnej i wyszkolenia można było wkrótce porównać z ar­ miami głównych państw europejskich.

Polska gospodarka startowała w 1918 r. z bardzo niskiego po­

ziomu. Pierwsza wojna światowa pozostawiła po sobie wielkie straty materialne. Przemysł był zdewastowany, armie państw zaborczych wy­ wiozły wyposażenie wielu fabryk, często wraz z kadrą zarządzającą i robotnikami (Rosjanie), konfiskowały maszyny, sślniki i wszystkie więk­ sze przedmioty z metali kolorowych (Niemcy).38 39 Rabunkowy wyrąb prze­ trzebił lasy. Radykalnie spadło pogłowie zwierząt domowych, a duże obszary ziemi uprawnej leżały odłogiem. Zniszczenia wojenne nałożyły się na historyczne zacofanie ziem należących przez 123 lata do zabor­

38 Systemu rządów autorytarnych nie należy mylić z totalitaryzmem. Autory­ taryzm wprowadzając ograniczenia swobód obywatelskich, nie likwidował opozycji i po pewnym czasie zwykle ewoluował w kierunku demokracji par­ lamentarnej (np. Hiszpania po okresie rządów gen. Franco). Poza Hiszpanią ten system rządów występował m.in. w Austrii, na Węgrzech, w Rumunii, państwach bałtyckich i na Bałkanach. Ruchy autorytarne rozwijały się tak­ że w wielu państwach na zachodzie Europy.

39 Łączne straty w przemyśle oceniano na około 10 mld franków francu­ skich, z czego 56% strat spowodowały rabunki wojska niemieckiego, 22% grabież austriacka, a 18% to dewastacje i przymusowa ewakuacja, m.in. 150 fabryk, dokonane przez Rosjan. Zniszczenia wskutek bezpośrednich działań wojennych wynosiły tylko 4%. W rezultacie tych rabunków i znisz­ czeń, w końcu 1918 r., prace mogło podjąć jedynie 14% robotników zatrud­ nionych na ziemiach polskich w 1913 r.

ców. Trudności gospodarcze pogłębiało zerwanie więzi produkcyjnych i handlowych istniejących w okresie zaborów. O głębokości załama­ nia gospodarczego świadczy fakt, że poziom produkcji przemysłowej w 1919 r. wyniósł w Polsce około 30% stanu z 1913 r. (liczony na tym samym terenie).

Następne lata przyniosły poprawę sytuacji gospodarczej, m.in. dzię­ ki aktywnej roli państwa, które organizowało system reglamentacji pod­ stawowych artykułów konsumpcyjnych i sekwestr oraz dystrybucję podstawowych paliw i surowców, wprowadzało zarządy przymusowe zakładów przemysłowych oraz monopole skarbowe. Na przełomie lat 1923/1924 dokonano głębokiej reformy skarbowo-walutowej, która była wielkim sukcesem Polski, zwłaszcza że w przeciwieństwie do krajów zachodnich przeprowadzono ją wyłącznie siłami krajowymi (inne pań­ stwa czyniły to, korzystając z pożyczek zagranicznych). Wyraźne przy­ spieszenie rozwoju gospodarczego nastąpiło w latach 1926^-1929. Dyna­ micznie rozwijało się górnictwo, hutnictwo, przemysł przetwórczy, a także chemiczny, elektrotechniczny i precyzyjny. Na uwagę zasługują rów­ nież obce inwestycje (ok. 1,2 mld zł). Największy udział w nich miał kapitał francuski, niemiecki i amerykański.

Niestety, pod koniec roku 1929 rozpoczął się światowy kryzys gospodarczy, który gospodarka polska dotkliwie odczuła. W krajach wy­ soko rozwiniętych trwał on do 1933 r., a w słabiej rozwiniętych, takich jak Polska, ożywienie gospodarki nastąpiło dwa lata później, dopiero w 1935 r. Negatywne skutki kryzysu były głębokie. W rolnictwie spa­ dek cen sięgał 50 - 70%, co pogrążyło wieś w długach i nieznanej od cza­ su wojny nędzy. Na Kresach Wschodnich i w Małopolscy Wschodniej pojawiło się nawet niebezpieczeństwo głodu. W przemyśle nastąpił spa­ dek produkcji (do 63% w 1932 r. w porównaniu z rokiem 1929), spadło także zatrudnienie i inwestycje. Bankrutowały liczne przedsiębiorstwa, a położenie rosnącej liczby bezrobotnych było równie ciężkie jak bezrol­ nej ludności wiejskiej.

W latach 1932-1933 rząd nakreślił i wprowadził w życie plany walki z kryzysem, zwiększając m.in. interwencjonizm państwa w róż­ nych gałęziach gospodarki. Działania te oraz polepszenie koniunktury światowej doprowadziły do odwrócenia niekorzystnych trendów w go­ spodarce polskiej.

Poprawa rozpoczęła się na przełomie 1935 i 1936 r. Niektórzy dzia­ łacze państwowi rozumieli, że bez nowych rozwiązań w gospodarowa­ niu Polska nie wyjdzie z zapaści gospodarczej. Głównym rzecznikiem ożywienia gospodarki był ówczesny wicepremier i minister skarbu Eu­ geniusz Kwiatkowski. Budowniczy portu Gdyni i znanych zakładów chemicznych w Mościcach cieszył się dużym autorytetem w sferach prze­ mysłowych i finansów. Dysponował też odpowiednimi kwalifikacjami jako znany teoretyk i praktyk gospodarczy oraz organizator procesów produkcji. Kwiatkowski zaczął wprowadzać na szerszą skalę plano­ wanie inwestycyjne i koncentrować skromne środki finansowe na wy­

branych zadaniach w taki sposób, aby szybciej przynosiły efekty. Sejm uchwalił czteroletni plan inwestycyjny (1936-1939) na kwotę 2,4 młd zł, zakończony w 1938 r. z rocznym wyprzedzeniem. Powstawał Centralny Okręg Przemysłowy zlokalizowany u zbiegu rzek Wisły i Sanu; tworzo­ no tam liczne zakłady, wśród których był m.in. zbudowany w rekordo­ wym tempie kombinat metalurgiczny w Stalowej Woli. We wszystkich gałęziach przemysłu przekroczono wskaźniki z najlepszego dotąd dla gospodarki roku 1928.

Szacuje się, że w 1938 r. na świecie produkowano ponad 110 min ton stali. Udział Polski w tej produkcji wynosił 1,41%. Zestawiając tę wielkość z produkcją Niemiec i ZSRR nie wydaje się to zbyt wiele, jed­ nak w porównaniu z innymi producentami pozycja Polski nie była wca­ le niska (tabela 5). Osiągnięte możliwości w produkcji stali dawały sto­ sunkowo dobre podstawy rozwoju dla tworzonego z wielkim wysiłkiem nieomal od podstaw polskiego przemysłu obronnego. W 1939 r. Polska miała z czego produkować konstruowane działa, czołgi, samoloty i okrę-