• Nie Znaleziono Wyników

Prekursorzy relaksacji w pedagogice

Okazuje się, Ŝe oprócz przedstawionych w tej monografii dokonań badaczy uwaŜanych za twórców nowoczesnej relaksacji, czyli E. Jacobsona oraz J.H.

Schultza, moŜna odnaleźć innych naukowców, którzy wskazywali na jej zna-czenie naukowe i związane z procesem edukacji człowieka. Do prekursorów relaksacji w pedagogice moŜna zaliczyć Williama Jamesa oraz Charlsa Bau-douina, wspomnianych teŜ w podrozdziałach: 2.1.1. oraz 2.1.6. Co interesujące, poświęcili oni swoją uwagę wcześniej problematyce relaksacji, niŜ Jacobson i Schultz.

W. James zajął się nią w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku, uŜywając najczęściej nazwy „odpręŜenie”, choć uŜył równieŜ terminu „relaksacja”, tak jak Annie Payson Call, na którą powoływał się w swoich wykładach.

Ch. Baudoin zajął się problematyką relaksacji w publikacji z 1919 roku243, w której wielokrotnie odwołał się do nazwy „relaksacja” i przedstawił ją w nowoczesnym, naukowym znacze-niu, jak równieŜ dokonał jej opisu.

William James (1842 – 1910), wybitny amerykański fizjolog, filozof i psycholog, zajmował się równieŜ filozofią edukacji, a jego pedagogika opierała się nie tylko na filozofii i psychologii, ale równieŜ na ducho-wości. Uczony ten jednak odnosił się z duŜą rezerwą do wszelkich prób ujednolicenia teorii i praktyk edukacyjnych. Wskazywał na podejście zarów-no indywidualistyczne, jak i pluralistyczne, bez absolutyzowania pojęć szczęścia i ideałów wychowania, gdyŜ przede wszystkim dowodził respek-towania potrzeby stworzenia właściwych warunków do udzielenia własnych odpowiedzi244, zarówno naukowcom i nauczycielom, jak i studentom oraz

242 Por.: K. Kowalski, Z. Krzak, Tezeusz w labiryncie, Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław 1989.

243 Ch. Baudouin, Suggestion et autosuggestion: étude psychologique et pédagogique d'après les résultats de la Nouvelle école de Nancy, Neuchâtel 1919.

244 P. Kostyło, Wstęp, [w:] W. James, śycie i ideały, Bydgoszcz 2010, s. 28–29.

Zdj. 14. William James

uczniom. James był przyjacielem Wincentego Lutosławskiego, któremu poświę-cono nieco miejsca w podrozdziale 2.1.7. tej pracy, nie uległ jednak jego namo-wom zostania honorowym Rektorem Polskiego Uniwersytetu w Londynie, który ten próbował powołać do Ŝycia w 1904 roku. Stało się tak prawdopodobnie dla-tego, Ŝe Lutosławski wydał mu się zbyt radykalny w swych poglądach i zbyt ekstrawagancki, a mający juŜ ponad 60 lat James nie chciał być utoŜsamiany z patriotycznym zaangaŜowaniem Lutosławskiego. UwaŜał, Ŝe i tak jego nazwi-sko w duŜej mierze jest wiązane z niekonwencjonalnymi inicjatywami, wśród których sam wymienił: badania parapsychologiczne, antyimperializm oraz me-dycynę umysłową245.

Do najbardziej znanych tekstów pedagogicznych W. Jamesa naleŜą „Poga-danki psychologiczne”, będące zbiorem wykładów, które uczony wygłosił, po-cząwszy od 1892 roku, dla nauczycieli i studentów Cambridge MA w stanie Massachsetts, w tym równieŜ wykład: „Dobra Nowina o odpręŜeniu” wygłoszo-ny dla studentek, najprawdopodobniej przyszłych nauczycielek wychowania fizycznego. „Pogadanki psychologiczne” zostały wydane w 1899 roku w ksiąŜ-ce: Talks to Teachers on Psychology and to Students on Same of Life’s Ideals.

Wydanie w języku polskim z 1902 roku pomijało jednak wspomniany wykład246. James uwaŜał ideały Ŝyciowe za wartości najwyŜsze. Jego dwa wykłady, wspomniany wyŜej oraz „Źródła energii w człowieku”, odnoszą się do ideałów, które naleŜy potraktować jako pełnię Ŝycia, „gotowość i moŜliwość korzystania ze wszystkich Ŝyciowych energii, a takŜe trwanie w głębokim wewnętrznym spokoju. Doświadczenie tego rodzaju, łączące w sobie stany twórczego napięcia i spokojnego odpręŜenia, jest według Jamesa czymś najlepszym, co moŜe przy-darzyć się człowiekowi”247.

W „Dobrej Nowinie o odpręŜeniu” na samym wstępie naukowiec odwołał się do swojej teorii emocji, zwanej w psychologii teorią Jamesa-Langego. We-dług niej emocja, na przykład lęku czy zdziwienia nie powstaje bezpośrednio w umyśle, lecz podczas aktu fizycznego wzbudzenia. To, co robi się i wyraŜa zewnętrznie ma większe znaczenie dla moralnego wychowania młodzieŜy oraz samodyscypliny jednostki, niŜ odczuwanie wewnętrzne248. Teoria ta wskazuje, Ŝe „emocja polega na zmianach fizjologicznych, które są reakcją na pobudzające zdarzenie; stwierdza ona, Ŝe odczuwamy smutek, poniewaŜ płaczemy, a nie na odwrót; w teorii tej po raz pierwszy poddano wątpliwość pogląd, iŜ procesy psychiczne rządzą reakcjami organizmu”249. Poznawczo doświadczane emocje człowieka są skutkiem wzbudzenia fizjologicznego, na przykład widok niedź-wiedzia wywołuje wewnętrzne wzbudzenie (zmiany zachodzące w organizmie, procesy trzewne), które dopiero jest spostrzegane jako strach. Teorię tę próbował zakwestionować W. Cannon, wspomniany w podrozdziale 1.3.1. Współcześnie

245 TamŜe, s. 26–28.

246 TamŜe, s. 8, 17, 19.

247 TamŜe, s. 21.

248 W. James, śycie i ideały, dz. cyt., s. 59–60.

249 Ph.G. Zimbardo, F.L. Ruch, Psychologia i Ŝycie, Warszawa 1994, s. 684.

w fizjologii wskazuje się na zaleŜność emocji od funkcjonowania rozmaitych ośrodków mózgu i układu nerwowego, a takŜe gruczołów wydzielania we-wnętrznego250. Sam James wyprowadził ze swojej teorii emocji uwagę praktycz-ną o nietłumieniu uczuć.

Dalej, w analizowanym wykładzie, naukowiec pisał o potrzebie docierania przez lekarzy, w tym psychiatrów, do głęboko ukrywanego przez ich pacjentów, Ŝycia wewnętrznego. Następnie zwrócił uwagę na problematykę higieny psy-chicznej, która stanowi zasadniczy wątek analizowanego wykładu. Opierając się na spostrzeŜeniach Thomasa Cloustona, szkockiego psychiatry, a takŜe wła-snych, James stwierdził, Ŝe współcześni mu Amerykanie powinni siebie „stono-wać”, gdyŜ zbyt intensywnie, zbyt ekspresyjnie przeŜywają codzienne momenty swojego Ŝycia, co moŜe świadczyć o ogólnie występującym poczuciu braku bezpieczeństwa, lęku towarzyszącemu ludziom na co dzień. „Intensywność, szybkość, oŜywienie – oto nasze zewnętrzne cechy”251, pisał uczony. Te spo-strzeŜenia są bardzo interesujące w kontekście rodzącej się filozofii konsump-cjonizmu, która wkrótce zdominowała amerykańskie społeczeństwo, a następnie rozszerzyła się na cały świat. Są tu uchwycone początki „kultury instant”, od-zwierciedlającej i promującej „szybkie Ŝycie”, którą przedstawił Zbyszko Melo-sik252. James dostrzegł zwiększony poziom napięcia, zarówno na twarzach, jak i w nieuŜywanych mięśniach Amerykanów. Pisał: „Nadmierny skurcz mięśni moŜe być niewielki, gdy się go mierzy w jednostkach pracy, lecz jego znaczenie jest ogromne ze względu na skutki, jakie niesie on dla Ŝycia duchowego nad-miernie napiętej osoby. (…) Jeśli w pełni nie »powierzycie się« krzesłu, na któ-rym siedzicie, lecz wciąŜ utrzymujecie mięśnie waszych nóg i ciała w stanie półkurczu, jak gdybyście chcieli zaraz wstać; jeśli zamiast szesnastu oddechów na minutę bierzecie osiemnaście lub dziewiętnaście, i niemal nie robicie w tym czasie wydechów – to jak inaczej moŜna nazwać stan waszej psychiki niŜ we-wnętrzną zadyszką i zaniepokojeniem? W jaki sposób niepokój związany z przyszłością moŜe opuścić wasz umysł? Z drugiej strony, czy ten niepokój zdoła się do niego wedrzeć, jeśli wasze czoło będzie rozluźnione, wasz oddech spokojny i głęboki, zaś wszystkie wasze mięśnie odpręŜone?”253.

Przyczyn opisanego pobudzenia i napięcia u Amerykanów James doszuki-wał się, odwołując się do rezultatów badań psychologii i socjologii, w nowym wątku i osnowie ludzkiego Ŝycia, mającym charakter wyraźnie społeczny, na-wiązującym do wynalazczości i naśladowania, który być moŜe dzisiaj moŜna by określić jako zafascynowanie technologią i konsumpcyjnym stylem Ŝycia. James pisał: „Nadmierne napięcie, »szarpanie się«, brak oddechu, intensywność i udrę-ka ekspresji u Ameryudrę-kanów są przede wszystkim zjawisudrę-kami społecznymi, a dopiero potem psychologicznymi. Są po prostu złymi nawykami

250 TamŜe, s. 356–357.

251 TamŜe, s. 66–67.

252 Z. Melosik, Kultura popularna jako czynnik socjalizacji, [w:] Pedagogika, t. 2, red. Z. Kwie-ciński, B. Śliwerski, Warszawa 2003, s. 71 i in.

253 W. James, śycie… s. 68.

mi przez zwyczaj i przykład innych, zrodzonymi z naśladowania złych wzorów i utrzymywania fałszywych osobistych ideałów”254. Uczony odrzucał inny po-dawany wówczas powód takiego wzoru Ŝycia i zachowania się Amerykanów, który miał polegać na oddziaływaniu warunków klimatycznych. Niecierpliwość, brak oddechu oraz lęk, jak powtarzał za Cloustonem, nie są oznakami siły, lecz słabości i złej koordynacji psychicznej.

Jeśli nadmierne napięcie jest przyczyną tego osłabienia Amerykanów, to na-leŜy przez odwołanie się do psychologii naśladowania dostarczyć nowego przy-kładu zachowań. Mogą ten nowy styl Ŝycia upowszechnić w całym kraju osoby zajmujące bardziej uprzywilejowaną pozycję w społeczeństwie, niŜ inni.

Istotą nowego wzorca, czy lekar-stwem na nadmierne napięcie Amery-kanów jest „Dobra Nowina o odpręŜe-niu”255. James w ten sposób nazwał program propagowany przez Annie Payson Call (1853 – 1940), amerykań-ską pisarkę, która zajmowała się zdro-wiem psychicznym człowieka, równieŜ w swojej ksiąŜce pt.: Power trough Repose256. Została ona wydana w 1891 roku i James polecał ją jako obowiąz-kową lekturę dla kaŜdego nauczyciela i ucznia w Ameryce. W XII rozdziale tej pracy, pt. „Trening odpoczynku (uspokojenia)”, a takŜe w innych, au-torka podała opisy prostych technik relaksacji (właśnie pod tą nazwą), po-dobnych do relaksacji H. Wintreberta, relaksacji przez odwołanie się do wy-obraźni i sugestii, a takŜe do pracy z oddechem, które zostały „odkryte” i upo-wszechnione dopiero kilkadziesiąt lat później.

James zachęcał, aby uświadomieni w tym temacie ludzie w sposób niewy-muszony stali się przykładami do naśladowania i – dzięki temu – upowszechnia-li nowy sposób Ŝycia i funkcjonowania człowieka. Zachęcał równieŜ pedago-gów, aby byli nie tylko dobrze przygotowani do lekcji, ale teŜ spontaniczni i wyzbyci wszystkich trosk w czasie ich trwania. RównieŜ studenci powinni pozbyć się niepotrzebnego nacisku psychicznego przed egzaminami i pozwolić sobie na odetchnięcie. James powołał się tutaj na kolejną ksiąŜkę Call pt.: As a Matter of Course257, w której autorka zachęcała, jak to ujął James, do odpręŜenia

254 TamŜe, s. 69.

255 TamŜe, s. 73.

256 A.P. Call, Power through Repose, Boston 1891.

257 A.P. Call, As a Matter of Course, Boston 1894.

Zdj. 15. Annie Payson Call

moralnego, do „uwalniania umysłu od niepotrzebnych rzeczy i nie troszczenia się o nie”258. James zwrócił równieŜ uwagę na to, Ŝe ludzie „autentycznie religijni są niezachwiani i pełni wewnętrznej równowagi, podąŜając swoją drogą Ŝycia. Są oni równieŜ spokojni i gotowi, aby przyjąć kaŜde wyzwanie, jakie moŜe przynieść ko-lejny dzień”259.

Dalej wskazywał takŜe na potrzebę praktykowania „BoŜej obecności”, opiera-jąc się na przykładzie Brata Wawrzyńca, karmelitańskiego zakonnika Ŝyopiera-jącego w XVII wieku. W opisie jego zachowania dostrzegł prostoduszność i odpręŜenie w obliczu wszelkich trosk i lęków. James zalecał, aby słuchające go kobiety, ale takŜe ludzie zainteresowani podobną praktyką przestali troszczyć się o wyniki czy osiąganie zamierzonych rezultatów podczas wykonywania praktyk relaksowania się i powierzyli się BoŜej łasce, doświadczając dobrodziejstwa opisywanych stanów (James zasugerował tu momentalnie zachodzący wgląd religijny) i przebywania w nich do końca Ŝycia. Tymi Ŝyczeniami dla słuchaczy skończył swój wykład260.

W innym wykładzie pt.: „Źródła energii w człowieku” James wskazał na moŜ-liwość osiągnięcia przez ludzi, jak to ujął: „najwyŜszego poziomu wolności i siły woli”261, moŜliwych do uruchomienia „niewykorzystywanych rezerwuarów ener-gii”262. Katolicy mogą to ziścić dzięki ćwiczeniom duchowym Ignacego Loyoli263, a hinduiści, ale teŜ ludzie kultury zachodniej, dzięki ścieŜkom jogi264.

Drugi z omawianych prekursorów re-laksacji w pedagogice, Charles Baudouin (1893 – 1963) był francusko-szwajcarskim filozofem, psychologiem i psychoterapeutą związanym z nurtem psychoanalizy, jak równieŜ z edukacją, a takŜe artystą. Poma-gał É. Coué załoŜyć Szkołę Psychologii Stosowanej Lorraine. Potem, po spotkaniu z Z. Freudem, badał psychoanalizę, nie zaniedbując jej historycznych podstaw w postaci sugestii i hipnozy. Następnie połączył freudyzm z psychologią analitycz-nąCarla G. Junga i Alfreda Adlera. ZałoŜo-ny przez niego w 1924 roku instytut stał się z czasem Międzynarodowym Instytutem Psychoanalizy i Psychoterapii w Genewie.

Baudouin w swej pracy naukowej

258 W. James, śycie… s. 77.

259 TamŜe.

260 TamŜe, s. 80.

261 TamŜe, s. 43.

262 TamŜe.

263 Przytoczonych w pracy J.B. Lotza, wspomnianego w podrozdziale 2.1.6. oraz, częściowo, w podrozdziale 3.3.2.2.

264 TamŜe. Tutaj W. James powołuje się na doświadczenia swego przyjaciela W. Lutosławskiego.

Zdj. 16. Charles Baudouin

wał się równieŜ terapią dzieci i edukacją, napisał m. in. poświęcone tej proble-matyce dzieło: „Dusza dziecka i psychoanaliza” z 1931 roku. Był profesorem Jean Jacques Rousseau Institute i profesorem gościnnym w Uniwersytecie Ge-newskim.

W swoich poglądach dotyczących hipnozy i sugestii Baudouin reprezento-wał tzw. szkołę w Nancy, wskazującą na psychologiczne uwarunkowania hipno-zy, zjawiska naturalnego, wywoływanego przez zastosowanie sugestii.

W polskiej literaturze pedagogicznej poglądy Baudouina dotyczące roli au-tosugestii w wychowaniu zostały pokrótce zaprezentowane w pracy Ludwika Chmaja: „Prądy i kierunki w pedagogice XX wieku”265.

Roli sugestii w wychowaniu Baudouin nadał zasadnicze znaczenie. Bez niej wszelkie systemy pedagogiczne nie mogą funkcjonować. Dzięki wychowaniu dzieci powinny rozwinąć zdolność do stosowania autosugestii dowolnej i w sposób świadomy kierować sobą, kontrolując swe popędy, nawyki i skłonno-ści. Sugestia, jako normalna u ludzi funkcja psychofizjologiczna, zawiera dwie strony: akceptację i realizację. Pierwsza strona jest poza kontrolą człowieka i zachodzi w funkcjach fizjologicznych. Druga strona stanowi istotę autosugestii, jest zdolnością do urzeczywistnień i zapewnia dziecku panowanie nad sobą, i dlatego naleŜy traktować ją jako najwaŜniejszy środek wychowawczy. Wycho-wawca, wykorzystując plastyczność umysłu dziecka, podaje mu idee, które z czasem, gdy rozwinie się jego inteligencja, będą podlegać refleksji dziecka i jego własnej kontroli. Sugestie urzeczywistniają się w procesie podświado-mym, a wysiłek woli czy natęŜenie uwagi są niepoŜądane w tym procesie. Aby podświadomość mogła poprawnie funkcjonować, uwaga ma być utrzymywana bezwysiłkowo, naleŜy więc wprowadzić się w stan relaksacji, rozpręŜenia, w którym wyobraźnia funkcjonuje bez ograniczeń i pozwala urzeczywistnić się autosugestiom. Procesowi temu pomaga teŜ oddziaływanie na sferę uczuć dziec-ka. Gdy określonej myśli towarzyszy wzruszenie, ta łatwiej podlega realizacji.

Stworzenie odpowiedniego środowiska społecznego, dostarczającego dziecku właściwych przykładów urzeczywistnienia danej sugestii u innych, jest kolej-nym warunkiem powodzenia. Dziecko naleŜy zachęcać do ćwiczeń w autosuge-stii, by było zdolne przeciwstawiać się wszelkim negatywnym sugestiom od-działującym na nie ze środowiska zewnętrznego, które występują w duŜej ilości oraz po to, aby dziecko było w stanie panować nad sobą i realizować własne, wybrane przez siebie, cele. Są one określane przez wybrane myśli sugestywne, które mogą mieć dość ogólny charakter, gdyŜ podświadomość potrafi sama od-naleźć oraz dobrać środki właściwe dla ich zrealizowania się266.

W części drugiej swej pracy „Sugestia i autosugestia”, poświęconej sugestii refleksyjnej, Ch. Baudouin napisał rozdział pt.: „Odsłonięcie podświadomości:

relaksacja”. JuŜ z samego tego tytułu moŜna wywnioskować, ze relaksacji nadał

265 L. Chmaj, Prądy i kierunki w pedagogice XX wieku, Warszawa 1962, s. 126–128.

266 P. Zieliński, Sugestia w wychowaniu i pedagogice, [w:] Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, t. 6 Su-U, red. T. Pilch, Warszawa 2007, s. 22–23.

to samo znaczenie, co J. Gnitecki, G. Łozanow i wielu innych współczesnych badaczy, czyli środka dostępu do potencjału podświadomości, umoŜliwiającego realizację celów obranych przez jednostkę. Dla Boudouina relaksacja jest pod-stawowym i niezbędnym warunkiem umoŜliwiającym dotarcie do obszaru nie-świadomości, rozumianej jako „ukryta świadomość”, leŜąca niŜej, niŜ codzienna świadomość, aby móc ją wykorzystać przez zastosowanie autosugestii. Badacz ten zdawał sobie sprawę, Ŝe pionierzy stosowania autosugestii wskazywali na inne metody umoŜliwiające dotarcie do podświadomości, na przykład autohip-nozę czy medytację refleksyjną. On wskazał na relaksację rozumianą jako zwol-nienie napięcia, rozluźzwol-nienie uwagi i osłabienie zahamowań (zakazów), czyli wszystkie te procesy, które wytwarzają relaksację mogącą odkryć podświado-mość. Relaksacja ma przypominać stan pomiędzy snem a przebudzeniem, gdy człowiek zasypia, albo budzi się, lub lekko drzemie podczas dnia, marząc na jawie. W tym stanie człowiek porzuca swe zmaganie się z Ŝyciem, codzienne problemy, przestaje kontrolować swoje myśli, oswobadzając je, jak równieŜ uwalnia stłumione źródła pragnień i uczuć, staje się bezinteresowny, uwolniony od materialnej aktywności, adoptowania się do warunków codziennego Ŝycia i uŜytecznych w nim działań, Ŝegluje po wodach wewnętrznego świata267.

Naukowiec podał teŜ za Ribotem, Ŝe kobiety mogą łatwiej osiągać ten stan, tak jak później Benson stwierdził, Ŝe kobiety lepiej rozumieją jedność ciała i umysłu. Przytoczone przez Baudouina uzasadnienie Ribota jest inne, wysiłek uwagi jest związany równieŜ z napinaniem mięśni, co wkrótce powoduje znuŜe-nie, któremu szybciej ulegają kobiety, niŜ męŜczyźni. A poniewaŜ rozluźnienie się mięśni oraz osłabienie uwagi wiąŜe się ze stanem relaksacyjnym, kobiety łatwiej mogą go osiągać. Jednak zdaniem Baudouina wyraźniejsza róŜnica jest raczej widoczna między dziećmi a dorosłymi268. Według uczonego równieŜ oso-by posiadające pewien typ temperamentu, charakteryzujący się wyjątkowością i wręcz chorobliwą nadwraŜliwością układu nerwowego, a takŜe artyści, którzy nadają wyraz temu, co zazwyczaj ludzie ukrywają, łatwiej osiągają ten stan269.

Baudouin wskazał na to, aby osoby wykonujące relaksację i autosugestię upodobniły się do kobiet, dzieci i artystów. Zdaniem uczonego w doświadcza-nych z coraz większą ostrością czy przytomnością stanach relaksacji i marzeń, wyćwiczone osoby nie osłabiają swej woli ani uwagi, z czego w czasach Bau-douina próbowano formułować zarzuty. Stan ten regeneruje równieŜ energię organizmu i dzięki zastosowaniu autosugestii wręcz wzmacnia wolę człowieka.

Ponadto uczony miał wątpliwości, czy kobiety mają słabszą energię i wolę niŜ męŜczyźni, jak wskazywało na to wielu współczesnych mu ludzi nauki, w ten sposób wątpiących w korzystne oddziaływanie na człowieka relaksacji i autosu-gestii, a wręcz znalazł dowody na to, Ŝe tak nie jest i wspomniane zarzuty są

267 Ch. Baudouin, Suggestion and autosuggestion. A psychological and pedagogical study based upon the investigations made by the new Nancy school, New York 1921, s. 154–155.

268 TamŜe.

269 TamŜe, s. 155.

przejawem dyskryminacji społecznej. Być moŜe kobiety mają mniejszą energię mięśniową, ale czy psychiczną? Baudouin odpowiedział, Ŝe jest to wątpliwe w świetle znanych przykładów kobiecego hartu ducha, odwagi i poświęcenia270. Aby sugestia przyniosła owoce, musi trafić bezpośrednio do podświadomości, co jest moŜliwe dzięki relaksacji. Tym samym moŜe przynieść poŜądane rezulta-ty ćwiczącemu, w rezulta-tym silną wolę oraz nieprzeciętne cechy charakteru.

270 TamŜe, s. 157–158.

PEDAGOGICZNE I PSYCHOLOGICZNE