• Nie Znaleziono Wyników

CZĘŚĆ II – FILM JAKO NARZĘDZIE NAUCZANIA KULTURY I JĘZYKA POLSKIEGO

2.4. NAUCZANIE KULTURY I JĘZYKA POLSKIEGO JAKO OBCEGO A KINO POLSKIE

2.4.2. RÓŻNICE KULTUROWE W OBSZARACH TABUIZOWANYCH A WSPÓŁCZESNE

2.4.2.4. PRYWATNOŚĆ

Kolejna sfera tabu to przekraczanie pewnej sfery prywatności, ujawnianie informacji o osobach publicznych, wprowadzanie do filmów fragmentów życia scenarzysty czy innego z twórców. Na gruncie polskim pisano o tym problemie wiele w 1999 roku za sprawą filmu dokumentalnego Marcina Koszałki Takiego pięknego syna urodziłam, który wprowadził kamerę filmową do własnego domu i sportretował swoich rodziców. Rodzina Koszałki jest przykładem daleko posuniętej patologii (rozhisteryzowana matka i bezwolny ojciec) i dlatego wiele osób krytycznie spoglądało na ten oryginalny eksperyment. Drugim filmem, który kilka lat później wzbudził podobną dyskusję była nietypowa inscenizacja opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza w wykonaniu Andrzeja Wajdy, czyli film Tatarak. Prace nad scenariuszem tego filmu trwały niezwykle długo, między innymi z powodu niewielkiej objętości pierwowzoru. Realizacja adaptacji wymagała zatem osobnego, dodatkowego pomysłu, który uzupełniłby pierwowzór Iwaszkiewicza.

Po wielu próbach aktorka wybrana do głównej roli, czyli Krystyna Janda zdecydowała się wprowadzić do filmu prywatne wspomnienia i przemyślenia związane ze śmiercią swojego męża, operatora filmowego – Edwarda Kłosińskiego, zapisane wcześniej w osobistym pamiętniku.

Aktorka zdecydowała się mówić o tym wprost. Pytana o to, czy nie bała się odarcia swoich wspomnień o mężu z prywatności, odpowiadała, że Wajda to jedyny reżyser, któremu ufa na tyle, iż skłonna jest mu oddać swoje wspomnienia.

Wajda zrobił (...) coś więcej niż ekranizację opowiadania Iwaszkiewicza z lat 50., wzbogaconego o wątki prozy Sándora Máraia. Tatarak jest filmem w filmie. Wajda pokazuje ekipę pracującą na planie, przede wszystkim zaś dodaje ów monolog Krystyny Jandy. Bolesny. Naznaczony głębokim cierpieniem. Janda wydobywa z pamięci najdrobniejsze szczegóły czasu, który spędziła przy

175 http://krytyka.org/zakaz-propagowania-homoseksualizmu-w-federacji-rosyjskiej/, dostęp: 27.04.2015.

102

śmiertelnie chorym mężu. Od chwili, gdy na schodach domu rzucił jej: „Mam coś w płucach”, i pojechała do szpitala odebrać wynik jego tomografii aż do ostatnich chwil, gdy spytał: „Czy mogę już się pożegnać?”, a następnego dnia umarł między jedną łyżeczką wody a drugą, którą podawała mu do ust176.

Tezę o niezwykłej intymności filmu potwierdzają wyniki ankiet wśród obcokrajowców. Studentka z Kazachstanu pisze o tym filmie jako o jednym z tych, które ją zaszokowały: „To jest tabu, aby mówić o chorobie albo o śmierci osoby bliskiej. Myślę, że to jest bardzo prywatne”.

W polskich kinowych produkcjach ostatnich lat zaczęto poruszać tematy ciężkich, nieuleczalnych chorób i wydaje się, że to właśnie Tatarak Wajdy stał się tych prób pośrednim katalizatorem177. Przywołać należy w tym kontekście tytuły takie, jak: Brzydkie słowa (etiuda), Imagine, Mój biegun, Chce się żyć, Dziewczyna z szafy, Joanna. Wszystkie wymienione filmy (poza Moim biegunem, który jest produkcją telewizyjną) zdobywały nagrody na międzynarodowych festiwalach (film krótkometrażowy Joanna zdobył nawet nominację do Oskara) i były (np. Chce się żyć) wyświetlane w kinach poza granicami kraju. Wszystkie produkcje nadają się doskonale na lekcje dotyczące kultury polskiej (pozwalają poznać realia życia osób chorych i stosunek społeczny do nich). Poruszane są w nich tematy ciężkich chorób, tj. zespołu Tourette`a (Brzydkie słowa), upośledzenia wzroku (Imagine), autyzmu (Dziewczyna z szafy), porażenia mózgowego (Chce się żyć), raka (Joanna) oraz wypadków prowadzących do niepełnosprawności (Mój biegun).

Zaznaczyć należy, iż jest to ogromny przełom w rodzimej tematyce filmowej, jednak wykorzystywanie podobnych filmów podczas zajęć powinno się odbyć z zachowaniem najwyższego stopnia ostrożności. Nauczyciel może bowiem spotkać się z sytuacją, w której wśród studentów znajdzie się osoba, będąca w podobnej sytuacji jak bohaterowie wymienianych filmów178. Nie znaczy to, oczywiście, iż należy tych filmów unikać, jednak trzeba uważnie obserwować grupę i w razie potrzeby natychmiast reagować. Ponadto choroby psychiczne, niepełnosprawność itp. w wielu krajach nadal pozostają w sferze głębokiego tabu, więc rozmowa o nich może być niezwykle trudna. Ankietowani pytani: „Czy w twoim kraju otwarcie rozmawia się o

176 B. Hollender, Wstrząsający film Wajdy, http://www.rp.pl/artykul/263063.html?print=tak&p=0, dostęp: 10.10.2014.

177 Pośrednim, gdyż już wcześniej w polskiej kinematografii zdarzały się filmy poruszające w podobny sposób temat śmierci, np. Brzezina A. Wajdy (również na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza).

178 Podobna sytuacja miała miejsce w trakcie projekcji filmów wojennych w ramach przedmiotu „Polska i Polacy w filmie”. Okazało się bowiem, iż jeden z uczestników zajęć był w wojsku, a więc filmy ukazujące okrucieństwa wojny wywierały na nim zupełnie inne wrażenie niż na reszcie grupy. Lektor nie jest w stanie przewidzieć wszystkich potencjalnie „problematycznych” sytuacji, jakie mogą pojawić sie podczas zajęć. W skrajnym przypadku nieprzyjemną sytuację wywołać może nawet pytanie „Opisz swoją mamę/swojego tatę”.

103

ciężkich chorobach, śmierci bliskiej osoby, chorobach psychicznych?” bardzo wyraźnie odcinają się od umieszczania tych tematów w sferze tabu, są one przecież od wielu lat poruszane w amerykańskich filmach, więc wydają się oswojone i mówienie o nich w kategoriach tabu wydaje się

„konserwatyzmem” czy nawet „zacofaniem”. Jednak odpowiedzi, w których używane są sformułowania „nie wypada”, „trzeba ostrożnie dobierać słowa”, „nie chcę nikogo urazić”, wskazują jednoznacznie na to, iż wymienione tematy nie należą w większości krajów (w tym w Polsce) do sfery publicznej i niewątpliwie mieszczą się wciąż w kręgu obszarów tabuizowanych.

Wymienione filmy doskonale nadają się także na zajęcia językowe, nawet ze studentami początkującymi. Warto tu przyjrzeć się bliżej Dziewczynie z szafy w reżyserii Bodo Koxa, gdzie główny bohater opiekuje się swoim bratem cierpiącym na autyzm. Tytułowa Dziewczyna z szafy to sąsiadka, która zaprzyjaźnia się z chorym Tomkiem i wprowadza go w swój wyimaginowany, bezpieczny, lepszy świat. Ta równoległa – wyglądająca jak wielki ogród – rzeczywistość pojawia się po zażyciu przez bohaterów filmu marihuany. I to właśnie ten paralelny świat może stać się niezwykle ciekawym materiałem lekcyjnym, w ramach którego studenci mogą opisywać kolory i wygląd tajemniczego ogrodu179. Ponadto wszystkie osoby pojawiające się w filmie są przedstawione bardzo schematycznie, co daje studentom możliwość przypisywania im cech charakteru (zarówno tych poznawanych na poziomie podstawowym: smutny, wesoły, szczęśliwy, sympatyczny, dobry, zły, jak i tych, które pojawiają się na poziomie bardziej zaawansowanym:

nieprzystosowany, wrażliwy, zagubiony itp.).

Szacunek względem słuchacza zmusza nas do unikania tematów chorób, śmierci, różnych wad ludzkich itp.180 Śmierć i ciężkie choroby to tematy, które, choć poruszane w gronie rodzinnym, nadal w wielu krajach traktowane są jako tabu w sferze publicznej. Nazwy chorób, ich objawów lub skutków nie pojawiają się raczej w podręcznikach do nauki języka polskiego jako obcego181 (więcej na ten temat w rozdziale 3.2.2. Opery mydlane), a jednak studenci w ankietach jednoznacznie wykazują zapotrzebowanie na „tematy trudne”182. Powody przez nich podawane są dwojakie. Z jednej strony ankietowane osoby mówią, że dzięki takim dyskusjom mogą poznać specyfikę danego kraju, z drugiej przywołują po prostu konieczność znajomości pewnych grup słownictwa, które

179 Można go nawet porównać z „prawdziwym” Tajemniczym ogrodem w reżyserii Agnieszki Holland.

180 Temu zagadnieniu poświęca swoją pracę Anna Dąbrowska, Eufemizmy współczesnego języka polskiego, Wrocław 1993.

181 Temat homoseksualizmu pojawia się np. w lekcji 12 pt. Mam do tego prawo w podręczniku Hurra 3.

182 Wskazują na nieobecność miedzy innymi tematów takich, jak orientacja seksualna (student z Japonii pisze:

„Ostatnio w Polsce Robert Biedroń został wybrany prezydentem Słupska. We współczesnym świecie powinniśmy myśleć o różnych rzeczach, bo świat powoli zmienia się”), eutanazja, aborcja, bezdomność, alkoholizm i inne nałogi oraz „trudne choroby”.

104

pozwalają im później na (wspominane już wielokrotnie w tej pracy) równoprawne uczestnictwo w procesie komunikacji: „Niestety w podręcznikach nie są poruszone takie tematy. Myślę, że powinny być, może nie w grupach początkujących, ale na wyższych poziomach jak najbardziej, ponieważ są to tematy aktualne w dzisiejszym świecie i wszędzie się o takich tematach rozmawia, więc każdy powinien w każdym języku móc powiedzieć kilka słów na ten temat”. Oba powody są ze sobą powiązane: „Wydaje mi się, że byłoby dobrze, żeby o tym pisano w podręcznikach, ale z perspektywy takiej, żeby ludzie uczący się polskiego byli świadomi jaki jest stosunek do tych tematów w Polsce. Co najmniej z powodu praktycznego – żeby wiedzieli, jak o czym rozmawiać w innym państwie i nikogo przy tym nie obrazić” (wypowiedź ankietowanego z Chorwacji). Zdarzają się także jednak opinie odwrotne, a poniższa wypowiedź ankietowanego z Czech opisuje bardzo dokładnie sytuację, z jaką częstokroć zetknie się lektor, próbując dotykać podczas zajęć tematów z obszarów tabuizowanych:

Z własnych doświadczeń wiem, że polscy lektorzy w Czechach zazwyczaj na początku starają sie wprowadzać tematy tabu w ramach zajęć z konwersacji, ale są bardzo zaskoczeni, bo czescy studenci nie chcą o nich rozmawiać. Nie dlatego, że jest to dla nich tabu (aborcja, alkoholizm, eutanazja), ale dlatego że te tematy ich nie interesują. Często odpowiadają, że nie mają własnego zdania, albo milczą183. Lektorzy zazwyczaj są zmuszeni do wycofania takich tematów z zajęć i zastąpienia ich innymi – banalnymi (podróże, muzyka, sport, moda, zabawa). Dla mnie także zawsze było nieprzyjemne mierzenie się z trudnymi tematami na zajęciach z konwersacji. Może – tak jak większość naszych studentów – uważam, że te „poważne” tematy nie powinny być poruszane w ramach ćwiczeń, gier, „pogaduszek”184.

Te skrajne opinie pokazują, jak trudne może być poruszanie (często nawet przypadkowe – wynikłe z nieoczekiwanego kontekstu zajęć) tematów zaliczanych do „trudnych”. Niemniej podobnie, jak w przypadku wszelkich innych zagadnień związanych z kulturą polską i jej powiązaniami z innymi kręgami kulturowymi, nauczyciel musi być przygotowany na wywołanie takich tematów nawet przez samych studentów i możliwie bezstronne podejście do nich.

183 Taka niechęć do rozmowy pojawi się często w sytuacji zetknięcia się z grupą mieszaną płciowo. Nie będzie to zapewne dotyczyło akurat przywołanej sytuacji czeskich studentów, ale problem taki pojawi się z całą pewnością w przypadku studentów np. z Kazachstanu i wszystkich krajów, w których dominującym wyznaniem jest islam.

184 Z podobną „zmową milczenia” zetknęła się lektorka pracująca w Japonii podczas projekcji fragmentu serialu Lekarze. „Podobno w Japonii scena operacji – obojętnie, czy prawdziwa czy »udawana« – jest niedopuszczalna.

Zawsze mozaikują (podobnie jak włosy łonowe)”. Zresztą kraje takie, jak Japonia, Chiny i Korea to kraje wybitnie

„wrażliwe” na trudne tematy i próby podejmowania tematów „zakazanych” wśród studentów z nich pochodzących, należy traktować wyjątkowo ostrożnie z poszanowaniem uwarunkowań kulturowych i religijnych.

105