• Nie Znaleziono Wyników

POWRÓT DO TRADYCJI

– PRZECIWKO I W SŁU ŻBIE IDEOLOGII

Nasze rozważania zacznijmy od przypomnienia dwóch kwestii, zasygnali-zowanych już w rozdziale dotyczącym wieku XIX, a w istotny sposób rzutują-cych na późniejsze losy badań mediewistycznych. Pierwszą z nich jest całkowita zmiana modelu kultury, jaka dokonała się w Serbii w tym okresie. Druga – bez-pośrednio z nią związana – dotyczy ostatecznego już wtedy zepchnięcia na mar-gines życia społecznego Cerkwi serbskiej, która, jak pamiętamy, do wieku XVIII stanowiła podstawową instytucję kulturalną, ale także polityczną w dłu-gim okresie średniowiecza oraz w okresie niewoli tureckiej. Narzucony literatu-rze pliteratu-rzez Vuka Karadžicia na początku wieku paradygmat folklorystyczny (któ-ry skutecznie odsunie na margines „niezrozumiałą dla ludu – bo pisaną niezro-zumiałym dla niego językiem”, elitarną literaturę a zarazem całą kulturę śre-dniowiecza) czy dominująca w drugiej połowie wieku ideologia socjalistyczna Svetozara Markovicia spowodują, że właściwie całej spuściźnie średniowiecznej – kojarzonej w coraz bardziej zlaicyzowanym społeczeństwie z „obskuranty-zmem” Cerkwi – odmawiać się będzie prawa bytu.

Z oczywistych jednak względów popularnością cieszyć się wówczas będzie zbieranie tekstów rękopiśmiennych (największe zasługi miał na tym polu m.in.

Djuro Daničić)1 oraz badania historiograficzne (wymieńmy tu tylko głównego przedstawiciela krytycznej orientacji w serbskiej historiografii Ilariona Ruvar-ca), historyczno-literackie (zwłaszcza historiograf i filolog Stojan Novaković)2, etnologiczne i antropologiczne, w tym podjęte u schyłku wieku przez najwybit-niejszego w Serbii „twórcę projektów kulturowych” Jovana Cvijicia3 (i

1 Najstarsze rękopiśmienne zabytki literatury serbskiej oprócz Dj. Daničicia wydawał także P.J. Šafarik oraz F. Miklošić – ich uczniowie: V. Jagić oraz St. Novaković nie tylko kontynuują działalność edytorską, ale także piszą pierwsze monografie historycznoliterackie oraz studia histo-ryczne.

2 S. Novaković, Istorija srpske književnosti, Beograd 1867 oraz liczne prace historiograficzne, w tym np. znana Istorija i tradicija, Beograd 1880. Wśród licznych drobnych opracowań historio-graficznych I. Ruvarca na uwagę zasługują teksty poświęcone historii serbskiej Cerkwi, w tym także znane Priložci agiološki, Sremski Karlovci 1898.3

Poza wielokrotnie przywoływanym w książce najbardziej znanym opracowaniem badacza Balkansko poluostrvo…, por. także np. Jedinstvo i psihički tipovi dinarskih južnih Slovena – pro-gram „żądań terytorialnych Serbów”, znajdujący oparcie w etnopsychologicznych koncepcjach Cvijicia, zredagowany w 1914 r. i wydany w formie broszury skierowanej do przywódców państw europejskich (wyd. fototyp. Beograd 1999).

nuowane w międzywojniu przez „etnopsychologa” Vladimira Dvornikovicia)4 – dziś zresztą cieszące się szczególnym zainteresowaniem badaczy serbskich.

Taki stan rzeczy spowoduje że, jak pamiętamy, jeszcze w pierwszym dziesię-cioleciu XX wieku Jovan Skerlić przekonywać będzie o całkowitym braku wartości artystycznych literatury średniowiecznej i całej niemal spuścizny kultu-rowej tego okresu5. Zapoczątkowana w ten sposób zasada stosowania kryterium sprowadzającego te utwory literackie niemal wyłącznie do funkcji „zabytków historycznych” stanie się, niestety, modelem obowiązującym w okresie mię-dzywojennym, ale także z powodzeniem zaszczepionym na gruncie titowskiej Jugosławii. I choć nie brakuje przykładów świadczących o nieustannej pracy badaczy mediewistów, w postaci ciekawych opracowań historycznych (zwłasz-cza prace Stanoja Stanojevicia oraz Vladimira Ćorovicia)6 czy historycznolite-rackich, a także rezultatów działalności translatorskiej (głównie Milivoja Bašicia i Lazara Mirkovicia)7, to jednak przekonanie o „drugorzędnej roli” tak samej spuścizny kulturowej średniowiecza, jak i badań nad nią prowadzonych jest w okresie międzywojnia dominujące. Ten stosunek do przeszłości i ukształto-wany – niegdyś przez Cerkiew, a potem przez folklor, literaturę romantyczną i ideologię socjalistów – obraz przeszłości długo jeszcze nie będą miały poważ-niejszych rywali; ich autorytet przewyższać będzie znacznie autorytet wiedzy historycznej, która zresztą rozwijać się będzie pod wyjątkowo mocnym ciśnie-niem interesów politycznych. Podobnie będzie już w czasach titowskiej Jugo-sławii, z tym, że dojdzie tu jeszcze do dość paradoksalnej sytuacji. Jak zauważa J. Rapacka:

(…) ideologia komunistyczna, programowo niechętna kultywowaniu tradycji historycznej, szczególnie zaś tradycji państwowości serbskiej, w której dopatrywała się źródeł nacjonalizmu, równocześnie niezwykle wysoko cenić będzie folklor, który pozostawał jednym z fundamentów systemu propagandowo-edukacyjnego. W praktyce prowadzić to będzie do popularyzacji najbardziej irracjonalnej wizji przeszłości, której nosicielem był folklor, przy równoczesnym ograniczeniu wiedzy historycznej i badań historycznych8.

W omawianym okresie coraz częściej w badaniach dawnych tekstów literac-kich pojawiają się także (najczęściej wynikające z niekompetencji

4 V. Dvorniković, Karakterologija…, op.cit.

5 Por. rozdz. Wokół sporu… W tym czasie nieco odmienną postawę badawczą prezentować bę-dzie jedynie Pavle Popović, w pewnym stopniu dostrzegający wartości artystyczne średniowiecz-nych dzieł literackich (za wartościowe uzna on jednak tylko kilka utworów z literatury średnio-wiecznej). Jeszcze innego – imponującego zadania – podjął się w tym okresie nieoceniony Ljubo-mir Stojanović, wydając słynne Stari srpski zapisi i natpisi w kilku tomach, Beograd 1902–1926 (wyd. fototyp. 1988).

6 S. Stanojević, Istorija srpskog naroda, Beograd 1926; O srpskoj kulturi u srednjem veku, Beograd 1934 oraz liczne opracowania na temat św. Savy. Zmarły w 1941 r. V. Ćorović pozostawił obok znanej Historii Jugosławii (Istorija Jugoslavije, Beograd 1933) wiele nieopublikowanych prac, w tym – wydane dopiero w 2001 r. opracowanie – Istorija Srba.

7 Stare srpske biografije, cz. I, tłum. M. Bašić, Beograd 1924 oraz Srpske biografije XV i XVII veka, cz. II, tłum. L. Mirkovi8 ć, Beograd 1936.

Por. J. Rapacka, Godzina Herdera…, op.cit., s. 14.

nej) zabiegi laicyzujące, usiłujące literaturę średniowieczną za wszelką cenę

„unowocześnić” – niejako przybliżyć współczesnej mentalności poprzez nada-nie jej pseudowalorów racjonalno-empirycznych, czy też wyeksponować tylko te elementy starej kultury, które kiedyś większego znaczenia nie miały, za to mogłyby zostać uznane za wartościowe i nobilitujące ją w oczach współczesne-go odbiorcy. Pomimo jednak dominującego w czasach Jugosławii przekonania o nieliterackim i niepatriotycznym charakterze średniowiecznych dokonań i wynikającej zeń nieprzydatności przy konstruowaniu antyreligijnego obrazu dziejów państwa, mediewiści podejmują np. trud wydania najważniejszych za-bytków piśmiennictwa w zbiorach i antologiach9. Z lat pięćdziesiątych i sześć-dziesiątych pochodzą także doskonałe studia m.in. Djordja Radojičicia10 oraz nieoceniona rozprawa Leontija Pavlovicia, poświęcona kultom świętych u Ser-bów i Macedończyków11.

Niewątpliwie na szczególną uwagę zasługuje jednak wydana w 1964 roku Antologija srpskog pesništva, opracowana przez Miodraga Pavlovicia, w której po raz pierwszy uwzględniona została (i to w niemałym – stanowiącym 1/3 wszystkich tekstów – zakresie) poezja średniowieczna, w tym także poezja li-turgiczna. Tym samym Pavlović wskazywał na nieprzerwane continuum w roz-woju poezji serbskiej od czasów św. Savy do czasów jemu współczesnych i podkreślał ponadczasowe wartości artystyczne poezji dawnych epok. Antolo-gia Pavlovicia niewątpliwie burzyła niepodważalny dotąd system wartościowa-nia poezji, ustalony w okresie romantyzmu i modernizmu i obowiązujący w całej pierwszej połowie wieku XX, co potwierdza zresztą opinia samego jej redaktora:

Autor antologii nie czuje potrzeby, by wyjaśniać dlaczego swój zbiór zaczyna od wieku XIII, czy też od poezji (powtałej w obrębie – D.G.) starej literatury serbskiej.

Chętniej usłyszałby jakieś wyjaśnienie dlaczego, poza nielicznymi wyjątkami, uważano dotąd, że nasza poezja zaczyna się od Njegoša i Branka Radičevicia (tj. od poetów z I poł.

XIX w. – D.G.). Piękna by to była literacka i poetycka tradycja, która liczyłaby sobie tylko jedno stulecie!12

Okazało się, że stara literatura nie tylko całkowicie „wytrzymuje konfronta-cję” z literaturą nowożytną – swoim śmiałym (jak na owe czasy) gestem,

9 Np. M. Leskovac w Antologiji starije srpske poezije (1953 r.), który jednak początek poezji serbskiej wiąże dopiero z działalnością literacką barokowego twórcy Z. Orfelina; edycja Srpska književnost u sto knjiga, wydana przez Maticę serbską oraz wydawnictwo Srpska Književna Zadru-ga (Novi Sad–Beograd 1958–1967), uwzględniająca literaturę staroserbską zaledwie w dwóch tylko tomach; Dj. Radojičić w Antologiji stare srpske književnosti (1960) oraz Dj. Trifunović w antologii Iz tmine pojanje (1962) – zbiory te trudno jednak uznać za nowatorskie propozycje postrzegania starej literatury serbskiej.

10 Na przykład: Tvorci i dela stare srpske književnosti, Titograd 1963; Razvojni luk stare srpske književnosti, Beograd 1965; Književna zbivanja i stvaranja kod Srba u srednjem veku i u tursko doba, Novi Sad 1967.

11 L. Pavlović, Kultovi lica kod Srba i Makedonaca, Smederevo 1965.

12 M. Pavlović, Antologija srpskog pesništva, Beograd 1964, s. 13, cyt. za: P. Milosavljević, Si-stem srpske književnosti, op.cit., s. 248.

lović „dokonał programowego przewartościowania narodowej tradycji poetyc-kiej (literacpoetyc-kiej), ustanawiając inny system jej poetyckich wartości”13. Na ogromne znaczenie Antologii wskazuje również Maria Dąbrowska-Partyka, przypominając niełatwe wysiłki twórców – prekursorów Pavlovicia, którzy swą ambitną literaturą, nawiązującą do odrzuconych w wieku XIX nurtów tradycji cerkiewnosłowiańskiej poezji sakralnej oraz klasycystycznej poezji „uczonej”, próbowali walczyć z cieniem reformatora Vuka. Według niej:

Ten wybitny reformator serbskiej poezji lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku wskazuje w pierwszym rzędzie na to, że tradycja tej poezji została wskutek owej mitologizacji (chodzi o povukovską mitologizację ściśle ludowych korzeni serbskiej literatury) okaleczona, odcięta przez mit Vukovskiej „reformy-początku” od kilku swoich ważnych, intelektualnych i artystycznych źródeł14.

Pavlović praktycznie potwierdził zatem, że literatura serbska kryje w sobie zapomniane, a lekceważone dotąd bogactwo, związane z innym jeszcze – niż tylko „ludowy” – nurtem, bogactwo „od zawsze” (tj. od samych jej początków) obecne w tradycji rodzimej, którego nie można – jak to dotąd czyniono – spy-chać na margines. Antologia stanowiła więc próbę przywrócenia niezbędnej kulturze i literaturze serbskiej równowagi, zakłóconej barbarzyńskim wręcz (jeśli weźmiemy pod uwagę konsekwencje radykalnego odrzucenia całej spuści-zny średniowiecznej, barokowej i klasycystycznej) aktem „totalnej rustykaliza-cji” kultury i literatury w wydaniu Vuka Karadžicia. Była próbą przypomnienia o tkwiących w kulturze Serbów cennych wartościach związanych z myślą reli-gijną, prawosławiem i mistyką, a w odniesieniu do samej literatury – o obowią-zujących w średniowieczu oryginalnych zasadach estetyki bizantyjskiej i od-krywającym niezwykłe możliwości kreacji artystycznej, symbolicznym języku literatury tej epoki. Antologia Pavlovicia nie tylko jednak pozwalała uzmysło-wić sobie, jak wiele do tej pory straciła literatura i kultura pozbawiona kontaktu z nurtem szeroko rozumianej „kultury religijnej”, prawosławnej czy „cerkiew-nej”. Wydaje się, że odważny gest Pavlovicia odczytać można również jako swego rodzaju sprzeciw nie tylko wobec narzuconej przez Vuka i bezkrytycznie akceptowanej przez „jego wyznawców” (w tym niektórych krytyków literatury)

„cywilizacji guni i kierpców”, ale także wobec ceniącej folklor, lecz całkowicie odrzucającej wartości chrześcijańskie ideologii komunistycznej. Być może wła-śnie jako wyraz swego rodzaju znużenia powielanym od dziesięcioleci wzorcem kultury „patriarchalno-ludowej” oraz wykorzystującą go ideologią, odczytać można także wydany w tym samym roku, co Antologia, tomik wierszy Desanki Maksimović, zatytułowany Tražim pomilovanje, wyraźnie nawiązujący do tra-dycji starej serbskiej poezji.

Nie ulega wątpliwości, że Antologia Miodraga Pavlovicia w istotny sposób wpłynęła na zmianę stosunku do dawnej poezji i całej literatury średniowiecznej – i to zarówno ówczesnych intelektualistów, badaczy – historyków literatury i samych mediewistów, jak też zwykłych czytelników. „Inne spojrzenie” na

13 Ibidem, s. 249.

14 M. Dąbrowska-Partyka, Świadectwa i mistyfikacje…, op.cit., s. 206–207.

literaturę epoki średniowiecza, w ślad za Pavloviciem, utwierdzi niejako wydana dwa lata później (1966) antologia Djordja Radojičicia Staro srpsko pesništvo, obejmująca okres od wieku IX do XVIII, a opublikowany przez Mešę Selimovi-cia w 1967 roku tom studiów Za i protiv Vuka15 stanowić będzie swego rodzaju kontynuację refleksji na temat povukovskiej mitologizacji literatury, zapocząt-kowanej przez Pavlovicia.

Prawdziwy przełom dokona się także u schyłku lat sześćdziesiątych w sa-mych już badaniach mediewistycznych – wraz z pracami wybitnego znawcy teologii, filozofii, liturgiki i samej hymnografii – Dimitrija Bogdanovicia (zm.

w 1986 r.)16 oraz dziś zajmującego jedno z najważniejszych miejsc w gronie mediewistów Djordja Trifunovicia17. Wspólnie przygotowany przez nich w 1970 roku popularnonaukowy 3-tomowy zbiór serbskiej poezji liturgicznej, pt. Srbljak. Službe, kanoni, akatisti, a także towarzyszące temu wydaniu studia tematyczne o charakterze historycznoliterackim, liturgicznym, muzykologicz-nym i ikonograficzmuzykologicz-nym, autorstwa najwybitniejszych serbskich uczonych (O Srbljaku), stanowiły bez wątpienia swoisty punkt zwrotny w dziejach serb-skiej mediewistyki18. Podejmującym trud opracowania imponującego (jeśli cho-dzi o rozległość omawianych dziedzin kultury średniowiecznej oraz wysoki poziom naukowy) zbioru badaczom, towarzyszy przy tym, podobnie jak Pav-loviciowi, przekonanie o konieczności wyeksponowania wartości artystycznych tekstów pisanych zgodnie z ustaloną w tej epoce konwencją i zasadami estetyki bizantyjskiej. Nie bez powodu Dimitrije Bogdanović wskazywać będzie na kata-strofalne skutki opinii Jovana Skerlicia, który – jak przypomni –

(…) jednym pociągnięciem pióra wymazał całą spuściznę średniowieczną jako bezwartościową i nieistotną dla narodowej i duchowej tożsamości narodu, (…) i odciął kulturę serbską od naturalnego pomostu, jaki stanowiła epoka średniowiecza, łącząca ją ze spuścizną antyczną i hellenizmem. Szablonowe postrzeganie kultury i literatury oraz uproszczenia stały się poważnym problemem w rozumieniu własnej przeszłości.

Zagubiony został klucz do historycznego, naukowego jej odczytywania, klucz, który (…) znajdował się w jej sferze duchowej oraz w symbolicznym języku literatury tej epoki19.

15 M. Selimović, Za i protiv Vuka, Sarajevo 1967.

16 Wśród licznych, doskonałych prac tego wybitnego teologa, bizantologa, tekstologa, leksyko-grafa, liturgisty i historyka na szczególną uwagę zasługują m.in.: Stare srpske biografije, Beograd 1968; Likovi svetitelja, Beograd 1972; Istorija stare srpske književnosti, Beograd 1980 oraz prze-kłady tekstów sześciu pisarzy z XIV w. (1986). Wybór artykułów uczonego zob. Studije iz srpske srednjovekovne književnosti. Izbor T. Subotin-Golubovi17 ć, Beograd 1997.

Wśród ogromnej ilości publikacji Dj. Trifunovicia na uwagę zasługują zwłaszcza: Stara knji-ževnost, Beograd 1965; Srpski srednjovekovni spisi o knezu Lazaru i kosovskom boju, Kruševac 1968; Azbučnik srpskih srednjovekovnih pojmova, Beograd 1974. Z nowszych prac warto odnoto-wać: Stara srpska književnost. Osnove, Beograd 1994 oraz Ka počecima srpske pismenosti, Beo-grad 2001.

18 Srbljak. Službe, kanoni, akatisti, t. I–III (oprac. Dj. Trifunović, tłum. D. Bogdanović), O Srbljaku. Studije, t. IV, Beograd 1970. Na ten temat piszę także w swojej książce pt. Serbska hymnografia narodowa, Kraków 1995, s. 153–167.

19 D. Bogdanović, Istorija stare srpske književnosti, s. 15–16. Por. także przegląd informacji na temat mediewistyki serbskiej, s. 3–25.

Od tego też czasu coraz intensywniej prowadzone będą badania archeogra-ficzne oraz tekstologiczne. W prace nad wydaniem rękopisów zgromadzonych w Bibliotece w Nowym Sadzie oraz Bibliotece Narodowej w Belgradzie zaan-gażują się uczeni związani z nowosadzką Maticą Serbską i belgradzką SANU (Serbską Akademią Nauki i Sztuki). W latach siedemdziesiątych i osiemdzie-siątych ukazują się także najbardziej znane całościowe studia poświęcone lite-raturze i kulturze średniowiecza (od klasycznej już rozprawy Istorija stare srp-ske književnosti Dimitrija Bogdanovicia po książki Djordja Trifunovicia, Milana Kašanina i Jovana Dereticia20, aż po doskonałe studia na temat baroku serbskie-go Milorada Pavicia)21. Dzięki tym opracowaniom status starej literatury w ob-rębie systemu literatury serbskiej zostanie ostatecznie już utrwalony i zaakcep-towany. Bardzo ważne będzie także ożywienie działalności wydawniczej o cha-rakterze popularyzatorskim (np. 24-tomowa edycja prestiżowego wydawnictwa Srpska Književna Zadruga – Stara srpska književnost oraz bardzo wiele tego typu pozycji przygotowanych w ostatnim 30-leciu ubiegłego wieku)22.

Dodajmy tu także, że za ostateczną już próbę potwierdzenia trwałego miejsca literatury wieków medii aevi w obrębie systemu literatury serbskiej uznać moż-na przygotowaną do druku w 1996 roku edycję Petra Milosavljevicia Antologija osam vekova srpske poezije u osam knjiga, której to redaktor stwierdza:

Do dziś (tj. do 1996 r. – D.G.) wciąż jeszcze tkwimy w obrębie ogólnie przyjętego, lecz błędnego przekonania, że literatura serbska zaczyna się od Dositeja Obradovicia i Vuka Karadžicia, a poezja od Branka Radičevicia i Njegoša. Dowodem tego jest fakt, iż do dnia dzisiejszego wydano w Serbii tylko jedną antologię, która prezentowała poezję serbską jako pewną zamkniętą w okresie ośmiu wieków jej istnienia całość – tą antologią była Antologija srpskog pesništva Miodraga Pavlovicia z 1964 roku23,

i z całą mocą podkreśla:

Stara serbska literatura i stara serbska poezja stoją u zarania istnienia literatury serbskiej, jako pewnej całości. W taki sposób został w niej przed wiekami ustanowiony

„duchowy kręgosłup” narodu serbskiego, który późniejsze czasy dopełniały i wzbogacały.

20 M. Kašanin, Srpska književnost u srednjem veku, Beograd 1975; J. Deretić, Istorija srpske književnosti, Beograd 1983 (przegląd całej literatury serbskiej, w tym średniowiecznej). Na uwagę zasługuje także zebrana w 6 księgach (10 tomach) Istorija srpskog naroda, wydana przez SKZ w latach 1981–1993. Dziś w gronie badaczy serbskiej literatury średniowiecznej wyróżnić należy m.in.: Tomislava Jovanovicia, Jelkę Redjep, Tanję Subotin-Golubović, Irenę Špadijer, Smilję Marjanovi21 ć-Dušanić oraz Svetlanę Tomin.

M. Pavić, Istorija srpske književnosti baroknog doba, Beograd 1970. Warto odnotować także studia D. Medakovicia, Putevi srpskog baroka, Beograd 1971.

22 Stara srpska književnost u 24 knjige, Beograd (SKZ) (od) 1986. W ostatnich latach ukazało się też wiele antologii tekstów średniowiecznych, np. T. Jovanović, Stara srpska književnost. Izbor, Beograd 1997; S. Tomin (red.) Stara srpska književnost, Sremski Karlovci–Novi Sad 2001. Dla czytelnika polskiego nieocenionym źródłem informacji na temat bogactwa i wielkich walorów artystycznych starej serbskiej literatury stanie się antologia pod red. A. Naumowa, Dar słowa. Ze starej literatury serbskiej, wybór i oprac. A. Naumow, Łód23 ź 1984.

P. Milosavljević, op.cit., s. 247.

Obok literatury ludowej stanowi ona naszą podstawową tradycję, która jest wciąż żywa do dnia dzisiejszego24.

Ten „złoty wiek”, czyli dwudziestolecie25, wspaniałego rozwoju serbskiej me-diewistyki zakłóci rozpoczęta w 1991 roku wojna.

Proces dezintegracji Jugosławii – jak samo państwo – podzieli także grono uczonych – historyków, historyków literatury, kulturoznawców czy teologów.

Niestety, wielu z nich nieświadomie, bądź też częściowo nieświadomie, uwikła się w prowadzoną na rzecz własnego kraju polityczną kampanię, czy to – po-czątkowo – na rzecz tzw. „wojny usprawiedliwionej”, czy też – jak dziś „obrony tożsamości narodowej wobec zagrożeń ze strony cywilizacji i kultury katolickiej Europy”. Oczywiście, krzywdzące byłoby stwierdzenie, że wojenno--propagandowa retoryka oraz ideologizacja w okresie powojennym całkowicie zagłuszyły głosy trzeźwo myślących środowisk twórczych, intelektualistów, naukowców, jednak zwłaszcza tych ostatnich, pracujących w zaciszu gabinetów i stroniących od wypowiedzi publicznych było – i nadal jest – wciąż mało.

Symptomatyczna pod tym względem wydaje się (jedna z nielicznych) wypo-wiedź znanego mediewisty i znawcy baroku, profesora z Nowego Sadu Borivoja Marinkovicia, który w 1998 roku stwierdził:

Nierzadko wstyd mi za tych moich kolegów, którzy nie tylko zapomnieli, że są naukowcami (niektórzy z nich uznanymi dotąd autorytetami), ale też, że zwykła ludzka uczciwość nakazuje przynajmniej powściągliwość w wyrażaniu opinii na rzecz nakłaniających nas do politykierstwa, dzisiejszych rozentuzjazmowanych działaczy wszelkich możliwych opcji politycznych. (…) Gdy po raz nie wiem już który znajduję w księgarniach tzw. „poważne studia naukowe” o „najstarszym – serbskim oczywiście – narodzie na świecie”, „niebiańskiej Serbii”, w której żyjemy dziś „od czasów św. Savy”, o „kosowskim grobie, z którego nieustannie zmartwychwstajemy”, i tym podobne bzdury oparte na „wiarygodnych źródłach naukowych”, mam wrażenie, że wszyscy w tym

„domu dla propagandowo obłąkanych” daliśmy się zwariować, a ci, którzy wciąż bronią się przed ideologiczną schizofrenią, skazani są na status kolejnej – po etnicznej i religijnej – „mniejszości” (manjina), która wkrótce zostanie skutecznie „wyczyszczona” (padnie ofiarą skutecznego čišćenja – czystki)26.

Moment rozpadu Jugosławii i powstanie nowych państw uruchomiły znane nam dobrze procesy rekonstrukcji – aktualizacji i reinterpretacji tradycji kultu-rowej poszczególnych narodów eks-Jugosławii. Jak wiadomo, proces ten prze-biegał z różną intensywnością, choć – jednakowo we wszystkich krajach – za-angażowały się weń środowiska naukowe, przede wszystkim te skupione w akadamiach nauk; wszędzie też służyć miał temu samemu celowi:

24 Ibidem, s. 260.

25 P. Milosavljević mówi o „złotym” trzydziestoleciu, mając na uwadze lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte, nie uwzględnia zatem problemów, z jakimi musiała zmierzyć się mediewistyka już w czasach ostatniej wojny i po jej zakończeniu. Por. P. Milosavljević, op.cit., s. 257.

26 Ulaženje u prostore literarne medijevistike. Razgovori, „Zbornik Matice srpske za knji-ževnost i jezik”, sv. 1/1998, s. 161.

niu i uzupełnieniu brakujących ogniw w historyczno-kulturowym łańcuchu wy-darzeń, składających się na obraz narodowych dziejów. Nacechowana ideolo-gicznie, określona strategia interpretacyjna, prowadząca do zanegowania jed-nych i wyeksponowania injed-nych elementów tradycji kulturowej, niestety, nosiła często (czy wciąż nosi) znamiona, zabarwionej narodowym solipsyzmem, mi-tomanii. Najróżniejsze manipulacje, którym poddana została – zwłaszcza śre-dniowieczna historia, kultura i literatura, oczywiście zamazały całościowy jej obraz i niebezpiecznie utrwaliły w świadomości zbiorowej – budowane na pod-stawie kryteriów ideologicznych i wielokrotnie w ostatnich latach powtarzane – popularne, pseudonaukowe teorie i stereotypy.

Jak wiadomo, w Chorwacji proces, jakby to nazwała Dubravka Ugrešić,

„konfiskaty jugosłowiańskiej pamięci zbiorowej i zastępowania jej pamięcią

„konfiskaty jugosłowiańskiej pamięci zbiorowej i zastępowania jej pamięcią