• Nie Znaleziono Wyników

Questions of the protection of nature in relation to the regulation of rivers

Dlaczego dzieła rą k człowieka, budowane dla jego potrzeb na podstawie surowego rachunku, nie harmonizują w całości z przyrodą? W ydaje się, że skoro człowiek jest częścią przyrody i przystosowuje ją do swoich celów, powinien pozo­

stać z nią w zgodzie, tak jak mrówka lub bóbr. — Równowagę w przyrodzie utrzy­

muje w alka o byt. Może została ona bezpowrotnie zakłócona przez zbyt wielkie roz­

szerzenie się plemienia ludzkiego ? Człowiek utracił swój naturalny instynkt i łączność z przyrodą. Po wielu tysiącleciach cywilizacji przekonuje się, źe tam gdzie szedł n a przekór przyrodzie, został przez nią pokonany. Człowiek nie przeczuwał, jak ści­

słym organizmem jest przyroda. Opanowując ją, zyskując jedno, tracił zarazem na czym innym.

Jak przedstawiają się dzieje gospodarki wodnej? Zaczęło się od osuszania terenu, bezpośrednio przez karczowanie lasów, pośrednio rowami, czy drenami. Grunt stracił swe możliwości zatrzym yw ania opadów atmosferycznych i oddawał je natychm iast rzekom. W miejsce dawnego wyrównanego odpływu nastały wielkie różnice w prze­

pływie wód: powodzie na przem ian z nieznanymi dawniej obniżeniami stanów wody podczas posuchy. Trzeba było rzeki przystosować do odbioru wielkich wód powodzio­

wych. Ograniczono je wałami i wyprostowano koryta, co spowodowało nie tylko jeszcze szybszy spływ wody i dalej idące obniżenie niskich stanów wody, ale ponadto zwięk­

szenie spadku i siły erozyjnej wody. W niekończącym się łańcuchu przyczyn i skut­

ków nastąpiło obniżenie koryt rzecznych, a co za tym idzie, niepożądane przesuszenie wielkich połaci kraju, nie mówiąc już o uniemożliwieniu użyźniania gleb przez naniesiony muł. O da­

wnej żyzności nadbrzeżnych łąk daje wyobrażenie plon ze szczegól­

nie mokrych lat, podczas których wysoki stan wód gruntowych utrzy­

muje się dłuższy czas. Zmiana sto­

sunków wilgotności spowodowała w lasach w ymarcie cennych ga­

tunków drzew: olsz, dębów, topoli i jesionów. W pływ na zwierzo- stan, zwłaszcza rybny, jest jeszcze wyraźniejszy.

Te straty nie powstrzymują człowieka od dalszych robót wod­

nych. W dzisiejszym stanie cywi­

Kyc. 20. Stare koryto rzeczne, połączone z łożyskiem uregulowanym za pomocą przepustu i przerwy w wale.

Old riv e r c h a n n e l, a c tin g as w a te r co llecto r.

Z A G A D N IE N IA O C H R O N Y P R Z Y R O D Y P R Z Y R E G U L A C J I R Z E K 5 5

Ryc. 21. Zatamia.

W a te r re s e rv o ir b e h in d th e d am .

lizacji nie jest możliwy powrót do pierwotnych warunków bytu. Poprawna regu­

lacja rzek jest pierwszym krokiem i podstawą gospodarczego podniesienia kraju.

W ym aga tego bezpieczeństwo publiczne, rolnictwo, komunikacja. Dokonuje się jej obecnie technicznie lepiej oraz o wiele oględniej, starając się nie zmieniać o ile

W szczególnie trudnych w arunkach, gdy rzekę trudno ukształtować zadowala­

jąco dla idei ochrony przyrody, schroniskiem nieskażonej przyrody pozostaną przy dobrej woli człowieka stare koryta rzeczne.

Jeśli chodzi o bliższe określenie warunków ochrony przyrody przy regulacji rzek, to bez wątpienia najważniejszym postulatem jest rzeczywiste poprawienie sto­

sunków wodnych kraju. W niektórych państw ach zachodnich zobowiązano wszystkie władze państwowe i samorządowe do uprzedzania władz ochrony przyrody o wyko­

naniu projektów, które spowodować mogą istotne zmiany w krajobrazie, dla zbadania ich wpływu na gospodarkę rolną i leśną oraz zwierzostan (§ 20 niemieckiej ustawy o ochronie przyrody z 26. VI. 1933). — Jako środek zaradczy przeciwko stałemu obniżeniu stanu wody gruntowej w skutek robót wodnych, zaleca się wykonywanie nie tylko wielkich zbiorników wodnych, ale też na wszystkich rzekach i potokach wiel­

5 6 M IE C Z Y S Ł A W B A R B A C K I

znacza się rozbieżność pomiędzy interesam i regulacji rzek a potrzebami ochrony przyrody. Nadawany rzekom z zasady dwudzielny kształt przekroju poprzecznego (ryc. 24a), tak obcy przyrodzie, jest podyktowany koniecznością pomieszczenia wód powodziowych, w ym agających zna­

tylko brzegi koryta małej wody i szkarpy wałów przeciwpowodziowych.

Tak samo niekorzystnie przedstawia się spraw a ochrony drzew wzdłuż nowych koryt rzecznych. Drzewa oraz krzewy, które przy trasowaniu znajdą się w ew nątrz wałów przeciwpowodziowych, usuwa się dla zapewnienia wielkim wodom dobrych warunków spływu. Jest to konieczne nie tylko dlatego, że drzewa same zwężają wolny profil przepływu, ale powodują nadto zatrzym anie bądź większych przedmiotów, np. belek porw anych przez wodę, bądź to mniejszych, jak gałęzie, liście, siano itd., które

Ryc. 24. a) Profil dwudzielny łożyska uregulowanego, b) Profil jednolity łożyska uregulowanego.

a) B ip a r tite p ro fil of th e re g u la te d riv e r, b) U n ifo rm r e g u la tio n p ro fil of a riv e r ch an n el.

Z A G A D N IE N IA O C H R O N Y P R Z Y R O D Y P R Z Y R E G U L A C J I R Z E K 5 7

w znacznym stopniu utrudnią przepływ. Zdawało by się, źe rozszerzenie odstępu w a­

łów umożliwiłoby pozostawienie jakiejś cenniejszej grupy drzew w korycie. — Takie rozszerzenie musiałoby objąć tereny na znacznej długości powyżej i poniżej danego profilu rzeki. Nie usunęłoby też możliwości powstania na takiej grupie drzew zatoru lodowego, który grozi zawsze niebezpieczeństwem przerw ania wału. Pomijając to niebezpieczeństwo, nie jest pewne, czy pozostawione drzewa utrzym ają się dłuższy czas. Wprawdzie na zalewanych terenach nad brzegami nieregulowanych rzek rosną stare drzewa, ale tu wielkie wody rozlewając się szeroko po dolinie mają nieporów­

nanie mniej siły, niż skoncentrowana woda w sztucznym łożysku. — Wymienione trudności i niebezpieczeństwa usprawiedliwiają tylko zasadę. Często okaże się, że miejscowe w arunki sprzyjają zachowaniu pięknych drzew w obrębie wałów. Nato­

miast zawsze możliwą rekompensatą za wycięte drzewa będzie sadzenie drzew na skraw kach gruntu poza wałami.

Inaczej przedstawia się położenie drzew i krzaków, rosnących nad brzegami starego koryta, a po regulacji pozostawionych na zewnątrz wałów nowego koryta rzeki. W razie gdy stare koryto pozostaje nienaruszone, właściciel terenu to­

leruje często też i drzewa. Gdy jednak zostanie ono przy robotach ziemnych zasy­

pane pochodzącą z przekopu ziemią, wtedy grupa drzew wolno stojących przeszkadza gospodarzowi w użytkowaniu gruntu i ulega zniszczeniu. Przeciwdziałanie temu jest już zagadnieniem, które dotyczy gospodarki finansowej i propagandy ochrony przyrody.

Eegulacja zmienia też w arunki życia ryb. Zmienia na lepsze, gdy kilka ubo­

gich w wodę ramion ujmuje w jedno głębsze koryto, a wzdłuż niego pozostawia ob­

szerne zatam ia (ryc. 21), dostępne dla ryb przez otwory w tam ach; na gorsze, gdy w nowym korycie rzecznym szybkość wody znacznie wzrasta.

Bardzo ważnym wreszcie postulatem ochrony przyrody, zwłaszcza w okolicach silnie uprzemysłowionych, jest utrzym anie wód w czystości.

Wymienione ujemne strony regulacji rzek uw ydatniają znaczenie niedocenio­

nych dotychczas starych koryt rzecznych. Będą one nie tylko rezerw atem piękna przyrody i ochroną dla drzew i pomniejszej roślinności, ale będą spełniały ważne zadanie gospodarcze jako zbiorniki wody zasilające wodę gruntową i rzeki oraz jako schroniska dla ryb i zwierząt.

Zwykle nowe koryto uregulowanej rzeki przeprowadza się ile możności n a­

turalnym łożyskiem (ryc. 23). Szczególnie wygięte i odbiegające od ogólnej linii biegu rzeki części koryta zastępuje się przekopem, przy czym zasypuje się je ziemią pochodzącą z przekopu. Bzecz oczywista, że równocześnie zostaje zniszczona nad­

brzeżna roślinność. O ile koryto z braku ziemi nie zostaje zasypane, to po wybudo­

waniu wałów przeciwpowodziowych, pozostawione na uboczu, traci związek z rzeką, zaszlamuje się powoli i zarośnie.

Przede wszystkim więc w ybrane koryto musi pozostać dobrem publicznym, w raz z nadbrzeżnymi pasami gruntu (szerokości około 10 m). Drugim istotnym wa­

runkiem jest zabezpieczenie stałego przepływu świeżej wody (w średniej ilości około 0-5 m3/sek. dla średnio wielkich koryt). Jeżeli stare koryto ograniczone jest wysokim brzegiem, wtedy możliwe jest bezpośrednie połączenie go z rzeką

ubez-5 8 M IE C Z Y S Ł A W B A R B A C K I

«0 0 100 200 600 <*X> 500 m

i r T = ^ i r n

Ryc. 25. Plan części parku publicznego wzdłuż starych koryt rzeki Niddy w Frankfurcie nad Menem.

(1, 2 kąpieliska, 3 rezerw at przyrody, 4, 8 schroniska dla ptaków, 5, 7 boiska sportowe, 6 pasieka).

(Na podstawie planu z «Die E rhaltung der alten Nidda», lit. n r 2.)

P la n o{ a p a r t of p u b lic g a rd e n s a lo n g th e old c h a n n e ls of th e r iv e r N id d a, in F r a n k f u r t on th e M ain.

pieczonymi przerw am i w wale (o szerokości 5 —12 m). W wypadku, gdy zachodzi obawa za silnego przepływu wody przez koryto w czasie wysokich stanów, powinno ono być połączone tylko jedną przerw ą w wale, w dolnym końcu koryta, w górnym zaś za pomocą przepustu (ryc. 20). O ile ograniczone jest niskim brzegiem, połącze­

nie w górnym i dolnym końcu koryta może być uskutecznione tylko za pomocą przepustów z samoczynną klapą, zam ykającą się w razie podniesienia się poziomu

wody w rzece, a w dalszym ciągu ro­

wem otw artym czy kanałem krytym , 0 średnicy zależnej od spadku kanału (wahającej się około 0'50 m). Dla od­

powiedniego skierowania wody z rzeki musi być wykonany przy wlocie do sta­

rego koryta jaz, czy próg. Utrzymanie koryta sprowadza się do bagrow ania dna co pewien czas. Oczywiste jest, że koryto musi być chronione przed zanie­

czyszczeniem wodami zużytymi.

Tak urządzone koryto może być razem z wyspą, utworzoną przez nie 1 przez nowe łożysko rzeki, rezerw atem przyrody, może być też zastosowane do rozm aitych szczególnych celów. Może służyć jako schronisko dla ryb na czas wielkiej wody, jeśli jest połączone z rze-Ryc. 26. Fragm ent zachowanego starego koryta bezpośrednio przerwami W wale rzeki Niddy w Frankfurcie n. M. powodziowym; ry by bowiem boją się

P a r t of th e old c h a n n e l of th e riv e r Nidtfa, in F r a n k f u r t ciemnych p r Z C W O d Ó W . Może służyć łlO

-on th e M ain. v rr a

fw. itr. Barbacki dowli ryb; w yspa jest dogodnym

miej-Z A G A D N IE N IA O C H R O N Y P R miej-Z Y R O D Y P R miej-Z Y R E G U L A C J I R miej-Z E K 5 9

scem dla gospodarki pszczelarskiej, która tu znajduje dobre warunki rozwoju, wśród obfitości ziół. Może być wreszcie nieoce­

nionym kąpieliskiem i parkiem sportowym dla ludności pobliskiego miasta tworząc wraz z rzeką dogodny teren dla upraw ia­

nia sportu wioślarskiego. Pięknym par­

kiem publicznym tego rodzaju, łączącym rezerw at przyrody z miejscem wypoczynku dla ludności, może się poszczycić Frankfurt nad Menem. W yzyskano do tego celu stare koryta rzeki Niddy, prawobrzeżnego dopły­

wu Menu (ryc. 25—-28). Właśnie w pobliżu miast i na ich terenie stare koryta mogą speł­

nić doniosłą rolę wobec ogólnej obecnie dążności do rozluźnienia zabudowań miej­

skich. Zasypanie starych koryt i utworze- Ryc_ 27_ Fragment zachowanego stareg0 k01, nie na wyrównanym terenie parku rowme rzeki Niddv w Frankfurcie n. M.

pięknego byłoby dużo kosztowniejsze. Za- P a r t of th e Ola ch an n el of th e riv e r N id d a in F ra n k f u r t

sypanie musiałoby być uskutecznione z bra- on th e M am . ^ m. Barbacki

ku ziemi gruzem i odpadkami, p rzykry­

tymi ziemią urodzajną, z daleka zwożoną. Taki teren jest zawsze zanadto przepuszczalny i z powodu swego składu niezdatny do odżywiania wielkich drzew.

Pozostaje do omówienia pewien zarzut, kierowany przeciw projektom pozostawiania w obrębie miast starych koryt. Chodzi mianowicie o ich wpływ a przede wszystkim zamieszkałe przez ryby, jak karpie i cierniki, oraz oży­

wione ptactwem wodnym, są w zupeł­

ności wolne od komarów. Dowodem tego są liczne naturalne i sztuczne stawy w parkach miast niemieckich, w podob­

6 0 M IE C Z Y S Ł A W B A K B A C K I, Z A G A D N IE N IA O C H R O N Y P R Z Y R O D Y P R Z Y R E G U L A C J I R Z E K

Z podziwu godną starannością ochrania się u naszych zachodnich sąsiadów pokrzywdzone przez cywilizację resztki pierwotnej przyrody. W naszym kraju istnieje jej jeszcze wiele. O ile potrafimy ją uszanować, to kontrast między nią a szlachet­

nymi pomnikami naszej kultury będzie stanowił jedyną w swoim rodzaju osobliwość.

Należy tylko wprowadzić w zwyczaj przeznaczanie w kosztorysie każdej inwestycji, mającej związek z krajobrazem, drobnego ułam ka procentu na zabezpieczenie przyrody.

LITERATURA

1. Dr inź. Ad a m Ró ż a ń s k i, Przekształcenia łożysk rzek naszych, a ochrona przyrody. Gospo­

darka wodna. W arszaw a 1937.

2. D ie E rhaltung der alten Nidda. Denkschrift... vom Gartenwesen des Siedlungsamtes. F ran k ­ furt a. M. 1928.

3. Dr Ing. M. Schirmer, K ulturtechnik und Naturschutz. «Naturschutz». Neudamm 1937.

4. Dr h. c. Herrmann, Die Versteppung Deutschlands. Breslau.

5. Richtlinien für die Wasser- und Abwasser-Technik, von der Bayerischen B iol. V ersuchsanstal in München. «Naturschutz». Neudamm 1937.

SUMMARY

The m ost im p o rta n t p o stu late of th e p ro tectio n of n atu re, concerning th e reg u latio n of rivers, is a re a l am elioration of w a te r balance in th e country, w hich should ta k e into consideration th e ru ra l and fo re st economy and th e m aintenance of th e sta tu s of game. The d ry in g up of th e te rrito ry , caused by th e reg u latio n of rivers, should be avoided by th e foundation n o t only of g re a t collectors of w ater, b u t also of num erous sm all ones. To th a t aim can be used, for inst. old riv e r channels (fig. 20.), w a te r reservoirs betw een th e clam and th e high bank of th e riv e r (fig. 21.), and finally system s of ditches absorbing, rain-w a­

te rs, w hich flow down from th e slopes (fig. 22.). T he course of a re g u lated riv er made of s tra ig h t and arched p a rts does n o t form th e su b ject of any criticism from th e stan d p o in t of n a tu re p ro tectio n (fig. 23.). The b ip a rtite , tran sv erse profil of th e riv e r (fig. 24 a.), is not in harm ony w ith unchanged n atu re, b u t i t is w ell ad ap ted to th e low and h ig h w a te r le­

vel. The beautiful, uniform profil (fig. 24b.) jiresents th e necessity of securing very large, la te ra l surfaces of th e channel and is th erefo re p ractically impossible. T rees and shrubs, grow ing betw een th e digs, ren d er th e flow ing down of w aters m ore difficult and are th e cause of th e form ing of ic e -b a rs and therefore m ust be removed. The life condition of fishes in a reg u la te d riv e r are undoubtedly d e te rio ra ted in consequence of th e more rajiid w a te r c u rren t and th e lack of calm places. In order to avoid th a t unfavourable circum ­ stance, th e re g u la te d channel should be jo in ed w ith th e w aters, lying outside th e dams.

Old channels of th e riv er, w hen p ro te c te d a g ain st hig h w a te r currents, deepened and cleaned from tim e to tim e, m ay form reservations of n a tu re and shelters for fishes; th eir banks

can b e in h ab ited b y b ird s, or arran g ed as b ee-g ard en s.

W hen old riv e r channels are situ a te d in th e lim its of tow ns, th ey can be arran g ed as b a th in g places or tre sh in g -flo o rs (fig. 25.). The b reed in g of fishes and aq u atic b ird s p ro h ib its th e developm ent of gnats.

J E R Z Y M Ł O D Z IE J O W S K I , R Z E Ź B A P O L S K IC H T A T R Z A C H O D N IC H 6 1

Jerzy Młodziejowski