• Nie Znaleziono Wyników

Role innych osób. Taniec jako działanie społeczne

W dokumencie Ciało w tańcu Analiza socjologiczna (Stron 130-174)

3. Ciało – taniec – działanie

3.2. Subświat społeczny tańca towarzyskiego – opis etnograficzny

3.2.7. Role innych osób. Taniec jako działanie społeczne

Taniec oraz osiąganie kolejnych klas, zdobywanie umiejętności i utrzymy-wanie się w tym środowisku ma charakter społeczny. Jest ono bowiem w dużym stopniu uzależnione od pracy i wysiłku bardzo wielu osób. Role podejmowane przez te osoby zostały opisane w niniejszym rozdziale.

Rola rodziców

Rodzice tancerzy, a także inni członkowie rodziny to osoby bardzo zaanga-żowane w świat społeczny tańca towarzyskiego. Pełnią one ważną rolę w kon-struowaniu kariery tancerza towarzyskiego. Brak pomocy z ich strony może skutkować zaburzeniem jej przebiegu. To od nich w decydującej mierze zależy, czy dzieci będą uczestniczyć w zajęciach. Poza tym w dużym stopniu finan-sują ten sport, płacąc za lekcje, turnieje, dojazdy i stroje podopiecznych. Jak twierdzą moi rozmówcy, wielu rodziców chce realizować w ten sposób swoje

niespełnione ambicje. Rodzice decydują o tym, u kogo będzie się uczyło ich dziecko, stawiają trenerom wymagania. Z  racji swej ogromnej roli w  tym przedsięwzięciu wywierają bardzo duży wpływ na środowisko. Znaczenie dzia-łań rodziców ilustruje poniższy cytat:

D.B.: A jak się panu układa współpraca z rodzicami?

R.: …fatalnie. Znaczy, wie pani, układa się, musi się układać dobrze, bo bez nich by to nie istniało.

(trener tańca towarzyskiego w państwowym klubie tańca, były tancerz, wiek około 45 lat) Działania rodziców i pełnienie przez nich różnych ról można podzielić na następujące:

Inicjatorzy – zauważają chęci dziecka lub sami decydują o zapisaniu go na lekcje tańca. Dotyczy to głównie sytuacji, gdy podopieczny jest bardzo mały.

Motywem tych działań może być chęć ustrzeżenia dziecka przed złym wpły-wem środowiska (narkotyki, „złe towarzystwo”), pragnienie, aby miało ono ja-kąś dodatkową aktywność pozaszkolną, a także własne niezrealizowane ambicje rodziców. Potomek może w tym wypadku spełniać aspiracje dorosłych, reali-zując zamierzenia, których nie udało się ziścić samemu rodzicowi. Tacy rodzice próbują też kierować karierą dzieci w sposób, który nie jest dla nich korzystny.

Ocenę takich praktyk prezentuje poniższy fragment wywiadu:

Najgorsi są rodzice, bo rodzice jak mają ambicję (niedosłyszalne) oni siedzieli, pilnowali, czy córka trenuje, ona miała, fakt, miała czternaście lat, ale ta dziewczyna miała dosyć no. Ona była naprawdę zdolna, tylko, że to była ambicja rodziców. Oni, jak ona już się zdążyła z tym partnerem przyzwyczaić, prawda, to oni twierdzili, że on jest za słaby i zmieniali jej partnera, rodzice, sami szukali i zmieniali jej partnera, no fakt, że wydawali tam ciężkie pieniądze na jakieś lekcje i tak dalej.

(była tancerka tańca towarzyskiego, lat 24) Rodzice o  niespełnionych aspiracjach traktują przegraną dziecka bardzo osobiście, również jako własną porażkę, czasem obrażają się na nie, zabierają z turnieju do domu. Ma to miejsce nie tylko w środowisku tańca towarzyskie-go, ale w tańcu w ogóle. Taniec jest zajęciem wymagającym wszechstronnego rozwoju od najmłodszych lat, dlatego decydującą rolę odgrywają prawie zawsze rodzice. Rodzice Barbary Bittner (2004), znanej polskiej baletnicy, również pełnili role inicjatorów. Obserwując zamiłowanie córki do tańca, jej fizyczne możliwości, zapisali ją do szkoły baletowej, a następnie kierowali karierą w taki sposób, by mogła się realizować jako tancerka i uczyć w nowych szkołach, u no-wych mistrzów.

Sponsorzy – czyli osoby finansujące taneczną działalność dzieci. O takim wsparciu rodziców opowiadali wszyscy moi rozmówcy. Rola ta związana jest z dużymi wydatkami na uprawianie tego sportu.

Dający wsparcie psychiczne, które w tej trudnej, wymagającej i długo-trwałej działalności ma szczególne znaczenie. Opisał je jeden z tancerzy:

R.: Tancerz czuje, że ma jakieś oparcie, bo czasem jest tak, że nie ma się w kim oprzeć, no są takie ciężkie chwile, ale ten, ale jak właśnie rodzice się angażują w taniec, to jest bardzo dobrze.

D.B.: A kiedy są te ciężkie chwile, kiedy się potrzebuje takiego oparcia?

R.: W tańcu, no na przykład, kiedy coś nie pójdzie, albo kiedy już ma taki kryzys, bo jak się, wiadomo, trenuje, trenuje, trenuje, i jest już powiedzmy marzec, człowiek już nie ma siły na nic, a tu jeszcze trzy miesiące, prawda?

(tancerz tańca towarzyskiego, klasa A-st/B-la, lat 16) Także w sytuacjach trudnych, np. gdy tancerz ma zrezygnować ze współ-pracy z partnerem, wsparcie czy pomoc rodzica są bardzo istotne i ułatwiają mu podjęcie decyzji. Mamy tu do czynienia także z elementem roli rodzica jako menedżera.

Wsparcie psychiczne wiąże się także z kibicowaniem, w szczególności kibi-cowaniem zindywidualizowanym. Rola ta ma ogromne znaczenie dla tancerza, szczególnie w pierwszych fazach kariery, gdy może on zwątpić w swoje możli-wości. Jeśli rodzice nie wesprą go, nie przekonają do dalszej pracy, tancerz może porzucić taniec. Wyniki w tej dziedzinie – w postaci choćby udziału w turnie-jach tanecznych – przychodzą czasem dopiero po kilku latach pracy.

Wsparcie logistyczne obejmuje wszelkie te poczynania rodziców, które mają stanowić zaplecze dla działań tancerza. Są to działania pomocnicze, a jed-nocześnie niezbędne do efektywnego realizowania działania głównego, np. do-wożenie na turnieje, podawanie napojów pomiędzy rundami. Bez nich tancerz albo nie może realizować działania głównego, albo jest to znacznie utrudnione.

Innym działaniem tego typu jest filmowanie, rejestracja występu, którą można później wykorzystać do weryfikacji podobieństwa ciała postrzeganego do ciała idealnego, czyli doskonalenia swoich umiejętności (Foster, 1997).

Menedżerowie. Chodzi tutaj o działania wpływające w sposób planowy i celowy na przebieg kariery tancerza, czyli np. podejmowanie określonych kro-ków dających możliwość przyspieszenia lub kontynuowania kariery. Ta rola ma także dla rodziców wymiar psychiczny. Taniec jest sportem urazowym, wyma-gającym. Rodzice zdają sobie sprawę, choć z ciężkim sercem, że coś może się stać ich dzieciom – jednak przełamują się lub wychodzą z sali, ale nie ograni-czają dzieci, pozwalają im tańczyć. Ważne w tej roli jest to, aby obawy rodziców nie wpływały negatywnie na realizowanie działania głównego. Podczas jednego

z turniejów10 rozmawiałam z mamą znajomego tancerza. Opowiadała ona, że jest to dla niej trudne, wykańczające psychicznie, patrzeć, jak jej syn tańczy i mieć w świadomości to, że coś mu się może stać, że może zemdleć, zasłabnąć, dlatego wychodzi podczas tych pokazów z sali. Z tym aspektem roli wiąże się również wewnętrzna sprzeczność. Aby taniec był efektywny, tancerz musi po-kazywać swoje ciało, sprawiać, że będzie ono seksualnie atrakcyjne. Może to budzić u rodziców pewne obawy. Istnieją tu zatem dwa rodzaje sprzecznych interesów: chęć, by dziecko osiągnęło sukces oraz poczucie, że jest ono istotą aseksualną, dzieckiem.

Rola menedżerska wiąże się także ze stawaniem w obronie swoich dzieci, z  walką o  ich interesy. Jest ona szczególnie istotna w  przypadku młodszych par, które nie mogą być równorzędnymi partnerami w interakcjach z sędzia-mi. Podczas jednej z obserwacji11 na turnieju tańca byłam świadkiem nastę-pującej sytuacji. Parze w wieku około 8–10 lat uniemożliwiono dalszy występ.

Dziewczynka zaczęła płakać i została poproszona o podejście do sędziów z tre-nerem. Na wiadomość, że trenera nie ma na turnieju, prowadzący powiedział, że dziewczynka może przyjść z matką. Dziewczynka ze środka parkietu zawoła-ła matkę. Prowadzący upomniał ją przez mikrofon, że mama już na pewno wie, że ma zejść na parkiet i że nie musi krzyczeć. Tancerka podeszła do sędziego z  mamą i  partnerem. Mama dziewczynki zaczęła rozmowę z  sędzią sam na sam, dzieci usiadły obok. Dziewczynka ciągle płakała i rozmawiała z partne-rem, udało mi się usłyszeć, jak mówi: „popieprzyło ich, czy co?”. Kiedy matka dziewczynki wróciła, okazało się, że para została zdyskwalifikowana.

W przypadku działań menedżerskich we wczesnym wieku dziecka, rodzice przyjmują na siebie rolę decydentów. To oni – czasem, choć nie zawsze – w po-rozumieniu z  trenerem podejmują najważniejsze decyzje dotyczące przebie-gu kariery tanecznej podopiecznego. Matka lub ojciec mogą przyjmować rolę zarządzających karierą, decydować o każdym wydarzeniu w karierze dziecka, nawet wbrew jego woli. Jest to jednak możliwe właściwie tylko dopóty, dopóki dziecko pozostaje pod ich władzą, np. ze względu na wiek, zależność finansową.

Jednak ze względu na rozpoczynanie kariery we wczesnym wieku, decyzje te mają dla niej bardzo duże znaczenie.

Rodzice pomagają dziecku podejmować trudne życiowe decyzje związa-ne z  rozwojem kariery tazwiąza-neczzwiąza-nej wówczas, gdy tancerz jest na to jeszcze za młody, a dalszy bieg jego kariery wymaga poważnych posunięć (np. wypro-wadzka do innego miasta). Rolą rodziców jest psychiczne wspieranie, ale także

10 Puchar Okręgu Łódzkiego 2007.

11 Grand Prix Mazowsza 2006.

pokierowanie karierą w  najkorzystniejszy dla dziecka sposób. Na przykład w jednym z badanych przypadków kilkunastoletnia dziewczyna bez partnera tanecznego miała możliwość kontynuowania kariery poza miejscem zamiesz-kania. Jej matka odradzała jej to ze względów finansowych i z powodu koniecz-ności przerwania nauki, co uniemożliwiło dziewczynie rozwój kariery. Jest to zatem tolerowane czy nawet pożądane przez tancerzy, ale tylko do pewnego wieku. To, jakie granice tancerze stawiają rodzicom, opisuje poniższy cytat:

w moim przypadku była jeszcze kwestia rodziców partnera, którzy moim zdaniem za bardzo ingerowali w taniec, w nasz taniec. Bo na pewno to jest ważne, rodzice, dzięki nim przede wszystkim tańczymy, ale to, jak się układa między nami, między parą a trenerem i to, jak trenujemy, co trenujemy, to powinna być nasza sprawa, nasza decyzja, szczególnie już w tym wieku. Bo ja rozumiem, że dzieci to powinny być kontrolowane nie tylko przez trenerów, ale przez rodziców, ale u nas było tak, że za większość rzeczy naszych, te decyzje były podejmowa-ne przez rodziców i w szczególności rodziców mojego partpodejmowa-nera, dlatego tak to się skończyło.

(tancerka tańca towarzyskiego, klasa A-st/A-la, tańczy od 6 lat, lat 18) Menedżerska rola rodziców ogranicza znacznie zakres działań trenera w od-niesieniu do kariery danego tancerza. Trenerzy wskazywali, że ich praca z ro-dzicami bywa niewdzięczna, ponieważ nawet po wielu latach wspólnej pracy z dzieckiem zdarza się, że rodzice zabierają je z klubu bez słowa wytłumaczenia lub zapisują na zajęcia w innym klubie. Trenerzy bardzo emocjonalnie podcho-dzą do takich sytuacji i uznają je za zachowania nielojalne.

Interesowanie się karierą dziecka przybiera czasem formę patologiczną.

Niektórzy rodzice są, zdaniem jednego z trenerów, zbyt zaangażowani w dzia-łania dziecka. Jak twierdzi:

w tej chwili, to się narobiło tak, przy niektórych ambitnych rodzicach i nie tylko, że, że już nawet dzieci, które chodzą do szkoły, to jeżdżą z miasta do miasta, bo mają z różne… z innego miasta partnera. I albo idą, i albo u rodziny mieszkają, albo co, no do tego stopnia, takiego pierdolca ludzie dostają, no niech mi pani wierzy, niektórzy rodzice już takiego, takiego czegoś dostali no. Ja, proszę pani, w Łodzi są takie pary, które, które, które właściwie już nie mają gdzie tańczyć w Łodzi, bo już wszystkich trenerów obeszli. […] przerost oczekiwań […] rodzi-ców przede wszystkim, dzieci, to by same, tak nie, nie zmieniały.

(trener tańca towarzyskiego, sędzia, były tancerz, lat około 50) Ten aspekt roli rodzica może przybierać formę gry fair i nie fair. Czasem są to nawet działania nielegalne. Mają one przyspieszyć rozwój kariery dziecka i zdobycie przez niego kolejnych klas. Zdarzają się bowiem sytuacje, w których sponsorem turnieju tańca jest rodzic jednego ze startujących w nim tancerzy.

Istnieje wówczas niepisana i nawet niewypowiedziana umowa zobowiązująca

sędziów do korzystniejszego oceniania tej pary. Zdarza się też i tak, że rodzice dzieci tańczących w jakimś klubie, który organizuje turniej, składają się na dodatkowe wynagrodzenie dla sędziego, aby dopuścił pary z tego klubu do finału.

Menedżerską rolę rodziców mogą przejąć na pewnym etapie kariery inne osoby, np. współmałżonkowie, partnerzy życiowi, którzy wspierają lub poma-gają podejmować decyzje dotyczące rozwoju kariery, wyboru jej dalszej drogi.

Rodzice są także członkami środowiska tanecznego. Rola ta odnosi się do wszelkich działań, w których wspierają oni rozwój dziecka pośrednio, przez uczestniczenie w wydarzeniach związanych z tańcem. Rodzice podlegają socja-lizacji wtórnej w tym środowisku. Poniżej znajduje się opis tego typu praktyk:

rodzice, no muszą poświęcić przy takich parach, już troszkę zaawansowanych, cztery razy w tygodniu. No powiedzmy tutaj zajęcia półtorej godziny, dojazd, odjazd, no to dochodzi do tego dwie, to te pięć godzin, swoje popołudnie, swój odpoczynek muszą poświęcić, i bez tego, przynajmniej do tego szesnastego roku życia się nie da, bo wtedy dzieci mogą same wracać do domu. Z tym, że oni to lubią, ci, którzy już tu są, to to lubią, tu się spotykają, na kawkę, herbatkę, poplotkują trochę, nawet może dużo poplotkują, raczej to lubią.

(trener tańca towarzyskiego w państwowym klubie tańca, były tancerz, lat około 45) Wizażyści i garderobiani to aspekty roli, obejmujące działania rodziców związane z  dbaniem o  wygląd tancerzy, tj. ubieraniem, czesaniem, malowa-niem, pudrowaniem itp. Jest to bardzo istotny element roli. Umiejętności ro-dziców w tej dziedzinie mogą np. zmniejszyć koszty tańca oraz zwiększyć szanse tancerza w efektywnym realizowaniu działania głównego (patrz także punkt 3.3.3. Polerowanie narzędzia).

Rodzice zachowują się czasami jak pseudotrenerzy. Wskazują dziecku błę-dy i je poprawiają. Ten aspekt roli jako jebłę-dyny nie jest akceptowany ani przez tancerzy, ani przez trenerów, gdyż może mieć negatywny wpływ na przebieg kariery tanecznej. Dzieje się tak, jeśli dziecko stosuje się do nieprofesjonalnych rad lub, co gorsza, jeśli rodzice podejmują konkretne działania mające wpływ na jej przebieg (np. zerwanie kontaktów z partnerem tanecznym dziecka, wy-pisanie z klubu itp.).

Rodzice to także najważniejsze, obok trenera, osoby współkształtujące

„taneczne” cechy charakteru12. Jak wspomniałam wcześniej, rodzice tance-rzy także podlegają socjalizacji. Dotyczy to wykształcenia specyficznych cech

12 Są to cechy, które według członków subświata społecznego tańca towarzyskiego, charak-teryzują ich i wyróżniają na tle rówieśników. Dzięki tym właściwościom psychicznym jednost-ka jest w stanie utrzymać się i odnosić sukcesy w subświecie społecznym tańca towarzyskiego.

charakteru czy też stosunku do zjawiska nazwanego przeze mnie żarłoczno-ścią tańca. Charakteryzując je skrótowo, można powiedzieć, że jest to rosnący wpływ tańca na życie tancerza, który powoduje coraz większe zaangażowanie i mniej czasu, chęci, a także wysiłku w innych sferach życia. Rodzice, zdaniem trenerów oczekujących wsparcia i lojalności, powinni być konsekwentni, aby umożliwić tancerzowi wytrwanie w karierze.

Okazuje się, że podobną rolę rodzice tancerzy pełnią w  świecie baletu.

W przypadku społecznego subświata baletu mamy do czynienia ze zjawiskiem nazwanym przez Dietz (1994: 68–69) ballet parents – tzw. baletowymi rodzica-mi, czyli osobarodzica-mi, które manipulują dziećrodzica-mi, popychają je do coraz większego zaangażowania w taniec, decydując w dużym stopniu, jak ich kariera będzie przebiegać. Również w  przypadku tańca towarzyskiego taka sytuacja może mieć miejsce, ponieważ dzieci zaczynają ćwiczenia i treningi w bardzo młodym wieku – zaledwie kilku lat. Rola rodziców jest zatem bardzo duża, powinni oni być dla dziecka podporą i wymagać od niego konsekwencji.

Tę analogię można poprowadzić dalej, bowiem podobnie jak w przypadku tancerzy baletowych (ibidem: 75), wśród tancerzy tańca towarzyskiego mło-dzież i dzieci zazwyczaj bardzo przywiązują się do trenerów. Taka osoba ma na nie ogromny wpływ, jest jakby po części rodzicem albo chociaż osobą, z którą spędzają dużo czasu.

W  kwestii roli rodziców mamy do czynienia z  bardzo ciekawym pro-blemem, który dotyczy zarówno tancerzy baletowych opisanych przez Dietz (1994: 72–73), jak i tancerzy tańca towarzyskiego. Chodzi tutaj o zróżnico-wanie podejścia rodziców, w szczególności ojców, do podjęcia i zaangażowania się w tę działalność ich synów. O ile bycie tancerką jest społecznie akcepto-wane i, jak sądzę, wpisuje się ono w stereotypową rolę kobiety, o tyle ojcowie podchodzą bardzo sceptycznie lub nawet niechętnie do tańca swoich synów.

Obawiają się, że chłopcy staną się przez to homoseksualistami, że nie sprostają stereotypowi mężczyzny (por. Olszewski, 2008: 74, 78). Obawy ojców opisał jeden z trenerów:

Także to są twardzi ludzie, to rosną z nich po prostu zahartowani, po prostu zahartowani lu-dzie i ja na przykład tym przekonuję rodziców. Mamy nie, ale ojców tak. […] mamy to chcą tańczyć i to nie jest ważne, ale tatuś chce komandosa, nie? On chce komandosa. Co pan mi tu pedała będzie chował?! […] Chłopcy są tacy, którzy chcą, a są tacy, którzy no nie wiedzą czego chcą, ale ich mamy z kolei chcą, bo im się to podoba, mamy, tatusiowie rzadziej, tatusiowie podchodzą do tego na zasadzie takiej: co to za sport dla chłopaka? Co to za sport? Oni wszyscy chcą supermanów wychować.

(trener tańca towarzyskiego w państwowym klubie tańca, były tancerz, lat około 45)

To, co ostatecznie przekonuje ojców, to cechy charakteru, konsekwen-cja, wytrwałość, ambicja oraz bardzo duża sprawność fizyczna synów, a także grzeczność wobec dziewczynek i niejako „oswojenie” z płcią przeciwną.

Dobre relacje pomiędzy rodzicami pary tancerzy dają większe szanse powo-dzenia ich dzieciom. Stosunki między rodzicem a trenerem układają się trochę na zasadzie relacji biznesowych, handlowych, w związku z finansowaniem przez nich tego sportu. Na relacje tancerzy z rodzicami duży wpływ może mieć ner. Te dwie role, trenera i rodzica, nawzajem się jednak ograniczają. Rolę tre-nera zawężają kwestie wychowawcze, natomiast rolę rodzica – kwestie rozwoju kariery tanecznej, w szczególności w późniejszym wieku tancerza. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy trener dominuje w tej relacji. Jeśli nie, jego wyniki i efektywność mogą okazać się niewystarczające. Rola rodzica jest ograniczana efektywnością działania głównego, np. poprzez kontrolę relacji przed wejściem na parkiet na turnieju, negatywną ocenę rodziców w roli pseudotrenerów.

Rola trenera

Trener jest po partnerze najważniejszą osobą kształtującą karierę tance-rza. Jego rola polega na przekazywaniu umiejętności tancerzom, ale nie tylko.

Trener jest znaczącym innym dla dziecka (jego cielesność pośredniczy między cielesnością postrzeganą, własną cielesnością tancerza a idealną, do której tan-cerze dążą), ponieważ spędza z nim wiele godzin każdego lub prawie każdego dnia. Ponadto ocena trenera jest dla jego podopiecznego najważniejsza, czasem istotniejsza od oceny sędziów i zdobytej punktacji. Stanowi również punkt od-niesienia dla tancerza, dla jego samooceny. Najważniejsze, by tancerz sam był z siebie zadowolony, a na drugim miejscu, żeby podobało się trenerowi – czy rzeczywiście tancerz zrobił to, czego trener go nauczył; czy trener jest zadowo-lony z tego, czy nie.

Ponieważ od trenera w dużym stopniu uzależniona jest kariera tancerza, oczekuje się od niego lojalności i zaangażowania w jej przebieg. Jeden z moich rozmówców opowiedział mi następującą historię. Jego rodzice, dbając o rozwój taneczny syna, sprowadzili do swojego miasta trenera z Olsztyna. Dzięki swoim znajomościom stworzyli mu warunki do pracy. Po dwóch latach, jak przyznał tancerz, owocnej współpracy, bliskich kontaktów towarzyskich, trener ten zde-cydował się wyjechać do USA. Mój rozmówca ocenił tę sytuację jako całkowity brak lojalności i  niedocenienie pomocy. Przywołana sytuacja świadczy także o tym, że trener jest znaczącym innym dopóty, dopóki umożliwia tancerzowi rozwój. Gdy nie spełnia tej podstawowej roli, wówczas traci autorytet w ży-ciu tancerza i przestaje być jego znaczącym innym. Krzysztof Konecki opisuje

w swoich badaniach dotyczących folkloru fabrycznego zjawisko występowania pośredników, czyli osób wprowadzających nowego (w tym wypadku robotni-ka) w relacje społeczne w fabryce, zapoznających go ze szczegółami pracy itd.

(Konecki, 2007: 27–33). Autor dzieli pośredników na formalnych (wyznaczo-nych przez zwierzchnika) i samorzut(wyznaczo-nych (podejmujących tę rolę dobrowol-nie). Trenerzy pełnią w tańcu towarzyskim bardzo podobne role. Są oni pośred-nikami formalnymi, lecz proces doboru jest odwrotny: to tancerze i ich rodzice decydują się na konkretnego trenera. Rola wprowadzającego w subświat spo-łeczny tańca towarzyskiego jest jednak jasno zdefiniowana, w dużym stopniu także sformalizowana i ma charakter usługi rynkowej. Krzysztof Konecki dzieli

(Konecki, 2007: 27–33). Autor dzieli pośredników na formalnych (wyznaczo-nych przez zwierzchnika) i samorzut(wyznaczo-nych (podejmujących tę rolę dobrowol-nie). Trenerzy pełnią w tańcu towarzyskim bardzo podobne role. Są oni pośred-nikami formalnymi, lecz proces doboru jest odwrotny: to tancerze i ich rodzice decydują się na konkretnego trenera. Rola wprowadzającego w subświat spo-łeczny tańca towarzyskiego jest jednak jasno zdefiniowana, w dużym stopniu także sformalizowana i ma charakter usługi rynkowej. Krzysztof Konecki dzieli

W dokumencie Ciało w tańcu Analiza socjologiczna (Stron 130-174)