• Nie Znaleziono Wyników

53 wspólnoty wiejskiej 101 . Pojawia się więc wątpliwość, czy w ogóle mamy

4. FUNKCJE POLICYJNO-PORZĄDKOWE I ZADANIA SĄDOWE OPOLA

4.7. SĄDOWNICTWO OPOLNE?

Odrębnego rozważenia wymaga przewijająca się w licznych wypo­ wiedziach kwestia funkcji sądowej opola. O istnieniu ,,władzy sądowej

504 Por. tu P o d w i ń s k a, Zwiany form..., s. 113 i n., s. 143—144.

5 0 5 Por. np controversia seu dillicultas sepius agitur inter homines ecclesiae

plocensis et nostros pro eo, quod sortes r.ostre villis ecclesie et ecclessie nostris coniuncte sunt et commixte, Kuj-Maz. nr 23/1299, s. 166; zob. B u j a k , Studia..., s. 331—332.

178

z ludowego źródła w opolach" pisał już T. Lubomirski506. Jako jednostkę sądową traktował opole M. Handelsman, uznając iź w granicach opola istniało sądownictwo samorządowe507. Zadziwiająco dokładnie charak­ teryzuje tę funkcję opola S. Trawkowski: ,,Na wiecu opolnym rozpatry­ wano zatargi o użytkowanie łęgów i lasów między pobliskimi sąsiadami. Wydawano wyroki w wypadku skarg o zabójstwo, poranienie bądź kra­ dzież"508. H. Łowmiański w drodze rozumowania per analogiam próbuje dowodzić wykonywania przez staropolskie opole zadań sądowniczych509. Możemy też wyliczyć grupę zdecydowanych przeciwników tezy o są­ dowych funkcjach opola. Na pierwszym miejscu wykazać tu należy K. Tymienieckiego510 oraz K. Buczka. Zdaniem tego ostatniego, opola nie mogły wykonywać sądownictwa, ,,bo tak małe jednostki nie posiadały potrzebnych do tego ludzi i środków511.

Zagadnienie sądownictwa opolnego stawia przed badaczem dwa zasa­ dnicze pytania, na które odpowiedź winna ostatecznie przesądzić o tym, czy hipotezę tego rcdzaju należy w dalszym ciągu utrzymywać.

Pierwsze z nich wynika z braku precyzji chronologicznej większości wypowiedzi. Nie wiadomo zatem, czy zadania sądowe wykonywane były przez opole tylko w okresie przedpaństwowym czy także w okresie póź­ niejszym. Drugie dotyczy źródłowego uzasadnienia tezy o sądownictwie opolnym, a także charakteru tej funkcji.

Wobec całkowitej pustki źródłowej dla czasów przedpaństwowych, wszelkie ,,ustalenia" dotyczące istnienia opola i jego funkcji w tym okre­ sie winny się znaleźć poza sferą dociekań naukowych. Ponieważ nie da się

506 L u b o m i r s k i , juryscdykcja..., s. 2.

507 M. H a n d e l s m a n , Kara w najdawniejszym pranie polskim, Warszawa 1908, s. 100 i 139.

508 S. T r a w k o w s k i, Nad Wisłą i Odrą w VIII i IX wieka, [w:] Polska pierwszych Piastów. Państwo — społeczeństwo — kultura, Warszawa 1968, s. 67.

509 Ł o w m i a ń s k i , Początki Polski..., t. 4, s. 213—214; za nim ostatnio J. Bar­ dach, SSS, 6/.', s. 6,10 oraz t e n ż e , w zdecydowanym sformułowaniu z 1983 r.: „...dans le cadre dos communautées territcriales dites opole [...] l'on rendait la justi e suivent les coulumes anciennes", La formation et los structures de l'état

polonais, du Xe jusqu'au XIIe siècle, [w:] Gli Slavi Cccidentali e Meridionali

rel' Aito Medioevo, vol. 1, Epoletto 1983, s. 215. H. S a m s o n o w i c z ,

(Łokiet-kcwo czasy. Dzieje narodu i państwa polskiego, t. 1, z. 8, Kraków 1989, s. 23)

przyjmuje, ze sądy opolne działały jeszcze za panowania Władysława Łokietka.

510 T y m i e n i e c k i, Społeczeństwo..., s. 229—231.

511 B u c z e k , Grganizacja opolna..., s. 218 Zauważmy jednak, że w tejże pracy stwierdzono, że to państewka plemienne musiały obarczyć opola ,,utrzymywaniem na zewnątrz bezpieczeństwa i pokoju (miruV, gdyż same nie posiadały potrzeb­ nych do teyo ludzi i środków", tamie, s. 211—212. Tertium non datur! Por. też M o d z e l e w s k i , Miądzy prawem książęcym, Cz. 2, s. 472: ,,Poza tym [daniną opolna i odpowiedzialnością zbiorowo] nie wiązała się z instytucją opola żadna iurisdictio secularis, a w szczególności żadna władza sądowa".

179 udowodnić występowania ówcześnie organizacji opolnej, wszelkie rozwa­ żania na temat funkcji tej organizacji grożą formułowaniem twierdzeń na temat zadań nie istniejącej instytucji512 Natomiast w większości wy­ powiedzi milcząco przyjęte założenie, że skoro w okresie przedpaństwo-wym opole spełniało zadania sądowe, to i w następnym okresie jakieś elementy przynajmniej tej funkcji mogły przetrwać. Nikt nie napisał wyraźnie, że zakłada występowanie sądowych uprawnień opola tylko do chwili powstania organizacji państwowej. Sądzimy, że zasadniczą wadą, ale też równocześnie i siłą koncepcji o sądowych prawach opola, jest jej nieprecyzyjność, i ogólnikowość, tak w odniesieniu do opisu samej funkcji, jak i w stosunku do czasu jej występowania513. Wiadomo, że im mniej jednoznaczna wypowiedź, tym trudniej z nią polemizować. Do takich zalczyć musimy jeszcze stwierdzenie K. Modzelewskiego, który pisał, że ,,zgromadzenia opolne miewały zapewne charakter lokalnych wieców sądowych, odbywanych pod przewodnictwem jakichś przedstawicieli plemiennej starszyzny"514.

Ponieważ podobnie niejasno odwołują się historycy do materiału źró­ dłowego, niełatwo w końcu ustalić, na czym owa funkcja sądowa miałaby polegać. Zacytujmy tu budzące zdumienie sformułowanie, które znale­ źliśmy w pracy II. Łowmiańskiego: ,,...w Polsce omal nie spotykamy

zjawiska analogicznego do sądów kopnych, co świadczy o odmiennym przebiegu procesów feudalizacyjnych w tym kraju w porównaniu z Białorusią i Ukrainą, ale nie dowodzi, że odmienny był również punkt wyjściowy sądownictwa"515. Sformułowanie „omal nie spotykamy" jest nadzwyczaj sugestywne, ale nie oznacza niczego innego, jak stwierdzenie, że n i e spotykamy! Zatem mamy tu do czynienia z argumentacją pozor­ ną. Podobny wniosek wynika z rozważenia powołanego jako źródła dla

512 W pełni podpisujemy się pod mocno i proyzyjnie sformułowaną uwagą M. C e t w i ń s k i e g o , że „żadna metoda nie jest w stanie zastąpić źródłowego przekazu. Metoda pozwala tylko na analizą źródeł istniejących. Bez źródeł metoda historyczna jest literacka fikcją", Trzy filary historii objawionej, „Sprawy i Ludzie",

10.03.1088, nr iO (309), s. 5.

513 Np. „Świadczenia opola w sprawach granicznych z udziałem odgrywających szczególną rolę starszych opolnych, obowiązek pcgoni za przestępca, odpowiedzial­ ność zbiorowa opola, przemawiają za istnieniem dawniej sądów opolnych na po­ dobieństwo znanych długo na Ukrainie i Białorusi sądów kopnych", J. B a r d a c h , SSS. 6/2, s. 630.

514 M o d z e l e w s k i , Chłopi w nonarchii..., s. 178.

515 Ł o w m i a ń s k i, Początki Polski..., t. 4, s. 213—214. Zauważmy, że tenże autor doszukuje się analogii z sądownictwem kopnym w tekście mówiącym o od­ powiedzialności zbiorowej za zabójstwo popełnione na terenie wsi (ZDM 1090/1390), gdy jednocześnie stwierdza: „...niekonierznie musiała pozostawać w związku z funk­ cją sądową odpowiedzialność karna opola [...] w razie znalezienia na jego tery­ torium ciała zabitego człowieka i nieujawnienia przestępcy", tamże, s. 215.

180 . omawianej tezy Najstarszego Zwodu. Zdaniem H. Łowmiańskiego, znaj­

dujemy tam ,,ślady dawnego sądownictwa opolnego''516. Jednak wbrew te-mu stwierdzeniu, w powołanym zabytku nie ma słowa o sądownictwie opolnym, a z faktu, iż mowa tam o asesorach, dobieranych sobie przez sędziego (urzędnika kasztelańskiego), na temat funkcji sądowej opola ni­ czego wnioskować po prostu nie można. Podobnie rzecz się przedstawia z rzekomym ustawodawstwem opolnym517. Także całkiem nie przekonywa­ jące powołanie tekstu ugody milickiej. Zdaniem H. Łowmiańskiego moż­ liwe, że „wzmianka o quodlibet negotium [...] ma na myśli również są-downictwo wewnętrzne, opolne"518. Zdajemy sobie sprawę, że owo quod­

libet negotium oznaczać może wszystko. Ale w takim razie nie dowodzi niczego! Tym bardziej, że odnosi się do czynności, za które może być na opole nakładana kara.

Taka argumentacja, zdecydowanie słaba, której jednak nie zakwe­ stionował dotąd nikt, prowadzi badacza do następującego wniosku: ,,Zroz­ patrzenia sądownictwa sąsiedzkiego wynika, że przedstawiało ono dziedzinę, którą władza państwowa najpóźniej zlikwidowała, pozostawiając tę

insty-tację— niekiedy dłużej, niekiedy krócej — w kompetencji związków są­ siedzkich. Do jej likwidacji prócz procesów feudalizacyjnych przyczynić się mogło rozpowszechnienie prawa niemieckiego"519. Naszym zdaniem, powołany materiał źródłowy — przynajmniej dla stosunków polskich — tego rodzaju wniosku nie uprawnia. Przy tym warto zauważyć, że nie znamy ani jednego przypadku, by prawo niemieckie w jakikolwiek sposób oddziaływało na rzekome sądownictwo opolne.

Powołany przez Z. Podwińską — chyba wyczerpujący — zestaw tek­ stów również nie potwierdza istnienia sądownictwa sąsiedzkiego czy też jakkolwiek ujmowanych funkcji sądowych opola. Zebrany w tej pracy materiał jest wieloznaczny, a równocześnie trudny do wykorzystania w Sytuacji, gdy powołująca go autorka nie potrafiła się zdecydować, na czym miałyby owe sądowe zadania opola polegać: ,,..niektóre doku­ menty małopolskie zawierają również ogólne zwolnienie dla mieszkań­ ców poszczególnych wsi od obowiązków stawania z opolem, tzn. od róż­ nych powinności sądowych wynikających z faktu pozostawania w związku orolnym"5 2 0 Podstawą dla tej wypowiedzi są następujące cytaty: ...sint

eciam pretor opolis et extra ipsius solutiones; nec stabunt in opolie cum aliis villis, nec citati aliquem in opolie mittere tenehuntur. W końcu

516 Tamże, s. 215.

517 Tamże, s. 215 por. tu J. S. M a t u s z e w s k i , Organizacja opolna..

518 Ł o w m i a ń s k i, Początki Polski..., t. 4, s. 215.

519 Tamże, s. 216.

520 P o d w i ń s k a , Zmiany form..., s. 302

181

dowiadujemy się jeszcze, że zwrot cum ovale dehet non stare521 dotyczy ogólnego zwolnienia od obowiązków wynikających z funkcji sądowych opola522. Teksty te w rozważ?.niach nad opolom wykorzystywano już dawno. Powoływał je S. Smolka, funkcji sądowej opola przy ich pomocy dowodzili M. Handelsaman i A. Wolff. Z tego rodzaju interpretacją źródeł polemikę podjął K. Euczek uznając, że ,,w zacytowanych wyżej zarządzeniach nie chodziło z pewnością o zwolnienie cd pozywania przed sąd opolny, a tylko od wzywania (przedstawicieli) uprzywilejowanych wsi do uczestniczenia w akcjach, względnie świadczeniach opola, czyli o ich całkowite wyłączenie ze związków opolnych"523. Stanowisko to ma uzasadniać powołanie dalszych tekstów. Jednak owo dokumenty skłaniają ku odmiennej niż proponowana interpretacji, gdyż K. Buczek w sposób nieuzasadniony uogólnił zawarte tam klauzule. W przywileju dla klasz­ toru byszewskiego czytamy: ...nec quidem citari ratione opol possint

sicut prius, nec comparere, nec rcspondere compelli debeant aliquatenus524. Zauważmy, że cytowany zwrot stanowi fragment klauzuli zawierającej przyznanie immunitetu sądowego. Wobec tego możemy przyjąć, iż w grę wchodzi tu wyłączenie w stosunku do poddanych klasztoru byszewskiego właściwości sądowej władzy publicznej także wówczas, gdy jej podstawą mają być powinności wynikające z sąsiedztwa. Zawarte w tymże akcie zwolnienie: caput, septuaginta, quinquaginta non solvent również nie może być traktowane jako równoznaczne z ustaleniem, iż odtąd poddani by-szewscy wolni są w ogóle od odpowiedzialności za zabójstwo czy temu podobne. Oni nadal odpowiadają, ale teraz odpowiedzialność tę ponoszą przed sądem dominialnym. Zatem i pozywanie ratione opol zostaje utrzy­

mane w mocy, ale także nie przed sądem książęcym czy kasztelańskim, a przed sądem pańskim. Taką właśnie interpretację wskazuje jeszcze inny tekst, zawarty w przywileju dla płockich benedyktynów z 1329 r.:

...da-521 KK 34/1252; KDWp 1504/1363.

522 P o d w i ń s k a, Zmiany form..., s. 303.

523 B u c z e k , Organizacja cpolna.., s. 217. Natomiast zdanie M o d z e l e w s k i e -g o, iż omawiane lu sformuowania są efektem zabie-gów odbiorców przywilejów, dążących do tego, by „uchylenie od wszelkich powinności poświadczeniowych zo­ stało stwierdzone czarno na białym" (Chłopi w monarchii..., s, 181), uznać należy za nadmierne uproszczenie, skoro nie wykazano, dlaczego omawiane klauzule nie miałyby dotyczyć — obok funkcji poświadczeniowych — także powinnności wynika­ jących z zadań policyjno-porządkowych.

524 CDP 1—66. J. M a t u s z e w s k i, Immuniiet..., s. 481, uważa, że mamy tu do czynienia z uchyleniem ciążarów opolnych. Niejasno przedstawia tę klauzulę Z. K a c z m a r c z y k (Immunitet sądowy i jurysdykcja poimmunitetowa w dobroch

kościoła w Polsce do końca XIV wieku, Poznań 1936, s. 324), stwierdzając, że akt

z 1286 r. „zawiera też zwolnienie od powinności opolnych w sprawach sądowych". Jedynie J. W i d a j e w i c z (Danina stołu książącego w Polsce piastowskiej, Lwów

182

mus insuper et concedimus dicto ahbati hanc gratiam, ut homines sui sive sint liberi sive ascripticii non citentur ad opole, si vero citati fuerint, com-parere minime tenebuntur, penam quoque capitis inter suos homines sive sunt liberi sive ascriptici abbas percipiat525. Zdanie poprzedzające w sposób jednoznaczny podkreśla zniesienie odpowiedzialności sądowej: ...item, ho­

mines dicti abbatis [...] a iudicio pallatini et castellani ac indicium ipsorum omnino atsolvimus ita ut ab eis in nulla causa penitus possimt vel debent iudicari. Zatem non citentur ad opole oznaczać winno szcze­ gólny rodzaj odpowiedzialności ludności poddanej, a nie jakąś opolną fo­ rmę sąsiedztwa. Podobne sformułowanie znajdziemy też w dwóch dyplo­ mach byszewskich pochodzących z 1304 r.:

coloni sepedicte ville B. coloni sepedicte ville G. nec a judicio castri nec judicio castri nec ab oppole si citati nec ab oppole si citati

fuerint debeant com,parere fuerint debeant comparere527

coram nullo nisi coram abbate526

O ile w pierwszym z powołanych aktów można by domyślać się, iż mowa jest o pozywaniu obok sądu grodowego przez opole, to drugi dy­ plom wskazuje, że mamy tu do czynienia z pozywaniem z powodu opola. Podkreśla się zatem, że immunitetem objęto jakąś szczególną formę odpowiedzialności. Zaś zasadności takiego uzupełnienia klauzuli genera­

lnego zwolnienia spod sądownictwa publicznego szukać winniśmy w cha­ rakterze pozywania ab opole. Otóż wyłączenie jurysdykcji kasztelańskiej

mogło być wątpliwe wówczas, gdy w grę wchodziła odpowiedzialność zbiorowa. Problemu tego rodzaju nie stwarzała kwestia podległości sądo­ wej i odpowiedzialności poddanych klasztornych za popełnione przez nich czyny. Gdy jednak ma kolektywnie odpowiadać sąsiedztwo, w skład któ­ rego mogą wchodzić także obcy, nieklasztorni poddani, możliwa staje się sytuacja, iż część pociągniętych do odpowiedzialności zbiorowej odpowia­ dać ma wobec kasztelana, a niektórzy z odpowiedzialnych, mieszkający w dobrach klasztornych — wobec opata. Zatem owo źródłowe dodatkowe wyjaśnienie klauzuli immunitetu sądowego może stanowić ochronę na wy­ padek prób zachowania przez kasztelana swej zwierzchności sądowej nad ludnością klasztorną przy rozstrzyganiu spraw dotyczących zbiorowej odpowiedzialności grup sąsiedzkich528.

525 Pomniki Prawa wyd. przed Warsz. Arch. Główne, t. 6, Warszawa 1930, s. 101, nr 514.

526 CDP 2/1—185.

527 CDP 2/1—184.

za-183 Odpowiedzialność zbiorowa obejmująca poddanych różnych feudałów stwarzać mogła sprzyjające okoliczności dla naruszenia przez urzędników książęcych immunitetu sądowego. I z tego powodu w wielu dyplomach zamieszczono dodatkowe zastrzeżenie, iż sądowa zwierzchność dominialna obejmuje także wypadki, w których podstawą odpowiedzialności jest sądownictwo. Nie jest to zatem różnorodnie formułowane zwolnienie od opolnej funkcji poświadczenicwej ani całkowite wyłączenie ze zwią­ zków opolnych. W klauzulach tego rodzaju nie należy też doszukiwać się informacji o rzekom.o funkcjonującym samorządowym sądownictwie

opolnym.

Jeśli przyjmiemy przedstawiony pov/yżej wniosek, to okaże się, iż nie pozostaje już żaden tekst, na podstawie którego można by formułować jakieś twierdzenia o funkcji sądowej opola. Skoro zaś teza, iż zadanie takie spełniało opole w czasach przedpaństwowych wynika jedynie z teoretycznych rozważań, to po raz kolejny nie widzimy żadnego uza­ sadnienia dla dalszego utrzymywania tej hipotezy.

5. WNIOSKI

Ponieważ o funkcji administracyjnej związku opolnego nie pisał dotąd żaden z historyków mimo iż klasyczna koncepcja opola tego rodzaju zadania winna organizacji sąsiedzkiej przypisywać, nie czujemy sio zobo­ wiązani do rozstrzygania bliżej kwestii, której de facto nie uzasadnia żaden tekst źródłowy. W tej sytuacji możemy sformułować następującą konkluzję. W świetle analizy źródeł okazało się, że zakres zadań wyko-nywanych przez opole był taki, że do ich realizacji nie było potrzeby powoływania jakichkolwiek formalnych struktur. Zadania związane z wy­ tyczaniem i okazywaniem granic wykonywali sąsiedzi w potocznym rozu­ mieniu tego słowa. Byli to sąsiedzi stanu szlacheckiego i sąsiedzi-chłopi. Każda z tych grup wykonywała inne zadanie, wynikające z pełnionej

w lokalnej hierarchii społecznej funkcji.

Zadania policyjne uzależnione były od konkretnej sytuacji, w której opole miało występować, ale przede wszystkim realizacja tych pov/in-ności wiązana była z podstawową jednostką osadniczą, stanowiącą też

gwarantowano im sadownictwo. także za przestępstwo popełnione na drodze pu­ blicznej: ...omne iudicium iudicabunt, tam magnum quam parvum in omnibus omnino

locis dicte ville, et eciam in viis publicis, ac semitis, ac vils privatis (KDWp 637/ /1289).

184

zasadniczą grupę sąsiedzką, jaką była wieś. W szczególnych sytuacjach można było pociągnąć do odpowiedzialności lub współpracy grupę sąsie­ dzką określoną w inny sposób. Wówczas doraźny charakter grupy okre­ ślonej mianem opola nie budzi żadnych wątpliwości.

Funkcje skarbowe przypisywane organizacji opolnej sprowadzić na­ leży do jedynej powinności, związanego ze wspólnotą wypasu obowiązku

dorocznego świadczenia na rzecz władcy krowy i wołu. Szerszego zakresu ciężarów skarbowych obciążających opole nie pozwala przyjmować materiał źródłowy. Nie zawarto w nim bowiem niezbędnych dla takiego

ujęcia informacji.

Wobec tak zawężonych w stosunku do przypisywanych przez litera­ turę powinności, które obciążały opole, przestaje dziwić brak jakich­ kolwiek władz w opolu529. Do realizacji wypełnianych przez vicinię zadań władze takie nie były po prostu potrzebne.

Nie ulega też wątpliwości, że innego spojrzenia — w konsekwencji dokonanych wyżej ustaleń — wymagają też dalsze, związane z rzekomą organizacją opolną zagadnienia530.

529 Zob. J. S. M a t u s z e w s k i , Organizacja opolna..., s. 2 i n.

530 Ze względów wydawniczych ograniczamy dalsze uwagi do wybranych kwestii, odkładając pozostałe do odrębnych publikacji.

R o z d z i a ł IV

SKŁAD OPOLA