• Nie Znaleziono Wyników

na przykładzie stosunków niemiecko ‑polskich

2.1. Sądy Niemców o Polsce i Polakach

Współczesny niemiecki obraz Polski i Polaków powstawał na prze-strzeni kilkuset lat. Na wizerunek statystycznego Polaka wpływ miało wiele zdarzeń: konflikty zbrojne, migracja ludności, wzajemne uprze-dzenia, a także zachowanie samych Polaków (Niemiec, 1995: 268;

Ruchniewicz, 2005: 133; Szymański, 2006: 153; Krzemiński, 2011: 2).

Zbiorowe wyobrażenia o innych narodach ulegają zmianom w konkret-nych epokach historyczkonkret-nych (Niewiara, 2010: 175). W każdej epoce odmienna jest generalna perspektywa, z jakiej spogląda się na grupę własną i inne narody.

Negatywny obraz Polski ukształtował się przede wszystkim w XIX wieku, kiedy to postrzegano Polaków z perspektywy społeczeństwa szlacheckiego, które ogarnięte było anarchią, samowolą i fanatyzmem religijnym. Propaganda pruska ukazywała Polaków jako naród słaby, skłócony, który niczego w historii nie stworzył, niczego nie potrafi, a kulturę i bogactwo uzyskał tylko dzięki rządom pruskim.

Głoszo-no, że Polacy nie potrafią samodzielnie stanowić o sobie, wytworzyć silnego organizmu państwowego i dlatego powinni pozostać pod ob-cym panowaniem (Orłowski, 2002: 176; Gadzała, 2012: 196). W tym okresie pojawiło się pejoratywne określenie polnische Wirtschaft (pol-ska gospodarka)1, które miało pełnić funkcję heterostereotypu i auto-stereotypu oraz być według Orłowskiego (2003: 308) „krzywym lu-strem, w którym deutsche Wirtschaft czy też deutsche Ordnung mogła się odbijać w sposób zdecydowanie korzystny”. Za typowo polskie cechy uważano brak dyscypliny, nieobliczalność, niefrasobliwość, ignorancję i zacofanie. Polakom odmawiano zdolności do konstruktywnej pracy, solidności, pilności, dzielności i umiejętności organizacyjnych, które odznaczały szczególnie autostereotyp niemiecki; „polskiemu państwu przypisywano – analogicznie – brak możliwości państwowotwórczych i organizacyjno ‑administracyjnych” (Orłowski, 1998: 317). Wraz ze stereotypem polnische Wirtschaft używano również pogardliwej naz‑

wy Polacken (Polaczki), przy czym warto dodać, że oba określenia wy-stępują do dzisiaj w niemieckich mediach i codziennej komunikacji (Szarota, 2010: 100–124)2.

W okresie międzywojennym niemieccy karykaturzyści porównywali Polaków do dziecka, które przysparzało ciągłych zmartwień (Sorgen-kind). Szarota (1996: 141) stwierdza, że

zawsze będzie to obraz wrzaskliwego, rozkapryszonego, odpychającego bachora […]. Miał on nie tylko wzbudzać niechęć i odrazę, lecz także wywoływać skojarzenia z charakterem polskiej państwowości, akcentu-jąc m.in. jej niedojrzałość. Z tego względu małego Polaka tak chętnie ukazywano w towarzystwie jego dorosłych opiekunów, przy czym, rzecz znamienna, karykaturzysta stara się uczynić sugestię, że sojusz Francji

1 Niepowtarzalną karierę stereotypu polnische Wirtschaft Klein (1994: 131) uzasad-nia tym, że leksem Wirtschaft ma w języku niemieckim bardzo duże spektrum zna-czeniowe. Pozwala na nazwanie procesów organizacyjnych, procesów ekonomicznych i struktur w mikro ‑ oraz makrosferze, poczynając od gospodarstwa domowego nie-wielkiej rodziny, a skończywszy na gospodarce narodowej i państwowej.

2 Istota stereotypów tzw. długiego trwania, do których zalicza się polnische Wirt- schaft, polega zdaniem Orłowskiego (2003: 315; 2005: 155) nie na tym, że funkcjonują one długo i nieprzerwanie, ale że mogą się ponownie pojawić w każdym dogodnym momencie.

i Wielkiej Brytanii z Polską jest dla owych zachodnich mocarstw kom-promitujący.

Tymi argumentami posłużyła się później ideologia i propaganda nazi-stowska w hitlerowskich Niemczech celem polityczno ‑moralnej legity-mizacji napadu na Polskę i jej okupacji (Sakson, 2001: 15). W 1939 roku, trzy dni po rozpoczęciu niemieckiego ataku na Polskę, doszło do wyda-rzenia, które ponownie doprowadziło do rozpowszechnienia negatyw-nego stereotypu Polaka w społeczeństwie niemieckim. Chodzi tu o tzw.

krwawą niedzielę w Bydgoszczy, kiedy to około 5 tys. przedstawicieli niemieckiej mniejszości padło ofiarą polskich wykroczeń. Propaganda narodowosocjalistyczna zdziesięciokrotniła liczbę ofiar i tym samym usprawiedliwiła swoje nieporównywalnie większe akcje mordu w Polsce.

Propaganda odniosła taki sukces, że wśród starszego pokolenia można natrafić na wielu Niemców, którzy są przekonani o tym, że niemiecki atak na Polskę był tylko reakcją na wydarzenia w Bydgoszczy (Escher, Vietig, 2002: 33).

Obraz Polaków nie zmienił się również na lepsze po wojnie. Doszło do utrwalenia starych i powstania nowych sądów stereotypowych, re wiązały się z początkiem komunizmu w Polsce. Typowy Polak, któ-rego cechowała według Niemców duma narodowa (74,1%) i polnische Wirtschaft (67,3%), to Polak biedny (64,6%), agresywny pod wpływem alkoholu (62,6%), porywczy (59,2%), kochający ojczyznę (59,2%), brud‑

ny (58,5%) i religijny (57,1%). Inne epitety określające naród polski to:

fanatyczny, mściwy, podstępny, nieobliczalny, okrutny, prymitywny (Sakson, 2001: 17).

W latach 70. i 80. przeprowadzono ponowne badania ankietowe, które wykazały zarówno cechy pozytywne Polaków (miłość do dzieci, uprzejmość, żywotność), jak i te negatywne (bieda, nieobliczalność, kłót‑

liwość, prymitywność i pijaństwo).

Proces normalizacji i pokojowej współpracy pomiędzy Wschodem a Zachodem, który dokonywał się w latach 70., doprowadził do stop-niowej neutralizacji oraz do zaniku najbardziej agresywnych i nieprzy-chylnych opinii o Polsce. Nastąpiło to wskutek napływu turystów do Polski, którzy mogli skonfrontować swoje wyobrażenia o kraju z rze-czywistością.

Wydarzenia z lat 1980–1982 (podpisanie porozumień gdańskich, powstanie NSZZ „Solidarność”) spowodowały wzrost zainteresowania Polską i jej historią, co wpłynęło na formułowanie pozytywnych wy-obrażeń i sądów. Z jednej strony Polak jawił się jako romantyk, patrio-ta, konspirator, który porywa się na „nieosiągalne szczyty” (Sakson, 2001: 19). Z drugiej strony ponownie formułowano sądy o polskiej nie-gospodarności, gdyż zamiast pracować roztrwaniano ogromne kredyty i ogłaszano strajki, co miało świadczyć o lenistwie narodu polskiego.

Lata 90. i początek XXI wieku to okres dalszego utrzymywania się wielu negatywnych opinii o Polakach, którzy pracują na czarno i stano-wią konkurencję dla Niemców na rynku pracy. Spotęgowało to w 1991 r.

niemieckie obawy przed zniesieniem obowiązku wizowego pomiędzy obu narodami. Polacy postrzegani byli przez Niemców również jako nielegalni handlarze, złodzieje samochodów, członkowie międzynaro-dowych gangów i mafii (Sakson, 2001: 23). Według badań przepro-wadzonych przez Garszteckiego (2000: 59) wśród społeczeństwa niemieckiego w latach 1989–1998 panowało w większości negatywne nastawienie do Polaków, których nie darzono zaufaniem czy sympatią.

Określenie polnische Wirtschaft było wciąż aktualne. Potwierdzały to m.in. publicystyczne reakcje na organizację akcji powodziowej latem 1997 r. „Hannoversche Allgemeine Zeitung“ cytowało jedną z ofiar po-wodzi: „To był ogromny bałagan”, by następnie skomentować: „Aż się narzuca owo fatalne uprzedzenie do polnische Wirtschaft” (Orłowski, 1998: 45). Jesienią 1997 r. zaobserwowano w Republice Federalnej Nie-miec najmniejsze poparcie dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej (29% za, 50% przeciw).

Według badań socjologicznych przeprowadzonych w 2000 r. na zle-cenie Instytutu Spraw Publicznych w Niemczech na grupie tysiąca osób powyżej 15. roku życia ponad 18% ankietowanych nie posiada żadnych asocjacji z Polską (Dolińska, 2001: 16). Pozostałe osoby kojarzą Polskę z kradzieżami, biedą, bezrobociem, zacofaniem oraz korupcją. Polska dla Niemców jawi się nadal jako kraj, który nie jest w stanie sprostać zachodnioeuropejskim standardom pod względem politycznym, gospo-darczym i społecznym. Wśród cech związanych z Polakami wymienia się brud i zaniedbanie, lenistwo oraz uprzedzenia. Typowy Polak jest najczęściej religijny (74%) oraz zacofany (45%). Ponadto podkreśla się

takie cechy, jak: brak uczciwości (37%), nieskuteczność (32%), samowolę (31%) (Dolińska, 2001: 17).

Jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej narodowi pol-skiemu wytykano jego opieszałą postawę, znikomy poziom wiedzy o integracji europejskiej oraz ogólnie niski poziom wykształcenia: „Po-lacy są jednym z najgorzej poinformowanych o UE krajów kandydują-cych”, „Polacy, kiepsko wykształceni, niewiele są w stanie zrozumieć z integracji” (Popko, 2002: 62). W 2004 r., zaraz po przystąpieniu Pol-ski do Unii EuropejPol-skiej, postrzegano ją natomiast jako trudnego, nie-zręcznego, niewdzięcznego i kłótliwego partnera, który koncentruje się na własnych potrzebach i blokuje różnorodne inicjatywy europejskie (Zaraiczny, 2012: 128).

W sondażach z 2006 r. zauważyć można parę pozytywnych zmian w po-strzeganiu Polaków (wykres 1). W porównaniu z rokiem 2000 Polskę od-biera się już w mniejszym stopniu za kraj odległy i zacofany pod względem cywilizacyjnym. Coraz częściej respondenci zwracają uwagę na pracowi-tość narodu polskiego i dokonujący się wzrost gospodarczy (Fałkowski,

religijny

Wykres 1. Cechy pozytywne typowego Polaka według sondażu przeprowadzonego w 2006 r. przez Instytut Spraw Publicznych

Źród ło: Fałkowski, Popko, 2006: 6.

Popko, 2006: 5). Do pozytywnych cech typowego Polaka zalicza się po-nadto religijność, przedsiębiorczość, tolerancyjność, zdyscyplinowanie, odpowiedzialność i dobrą organizację.

Nadal widoczna jest jednak dominacja sądów negatywnych (41%) nad pozytywnymi (30%). Najczęściej Niemcy kojarzą Polskę z przestępczością, w tym szczególnie z kradzieżą samochodów. Wśród cech negatywnych należy również zwrócić uwagę na zacofanie, nieuczciwość, bierność, złą organizację, samowolę, brak tolerancji i wykształcenia (wykres 2).

zacofany

Wykres 2. Cechy negatywne typowego Polaka według sondażu przeprowadzonego w 2006 r. przez Instytut Spraw Publicznych

Źród ło: Fałkowski, Popko, 2006: 7.

Gańczak (2009) uważa natomiast, że w ostatnich latach ponownie doszło do pogorszenia obrazu Polski i Polaków w oczach Niemców.

Dzisiejszym stereotypem „polskiej gospodarki” są dziurawe drogi, któ-re znacznie odbiegają od standardów zachodnich. Polska to kraj, gdzie kościół odgrywa dominującą rolę (59%), panuje korupcja (53%), a biu-rokracja utrudnia załatwianie najprostszych spraw (30%). Do najczęst-szych spontanicznych skojarzeń z Polską należą kradzieże i przestęp-czość (17%), bieda, zacofanie (5%) oraz praca na czarno (2%). Niemieccy

respondenci uważają również, że polska gospodarka rynkowa funkcjo-nuje nieprawidłowo i brak w niej także dobrej organizacji pracy. Pogląd o nieudolnym funkcjonowaniu polskiej gospodarki ciągle się utrzymuje.

Panuje przekonanie, że Polska hamuje integrację europejską (42%), chce zrealizować własne interesy kosztem innych państw (47%) oraz prowa-dzi do zaostrzania sporów i napięć w Europie (45%) (Gańczak, 2009).

Lewandowska (2013: 4–5) stwierdza, że w niemieckiej prasie z roku 2012 nadal utrzymywały się negatywne stereotypowe opinie o Pola-kach, wśród których najczęściej wymieniano: nadmierne przywiązanie do tradycji, które przejawiało się głównie w polskim konserwatywnym katolicyzmie, tendencji do rasizmu, ksenofobii i antysemityzmu, a także problemy z korupcją, a zwłaszcza z kradzieżą. Bardzo często pojawiał się w prasie z tamtego okresu temat kradzieży samochodów, maszyn budowlanych i rolniczych na pograniczu polsko ‑niemieckim. Media in-formowały, że liczba przestępstw rabunkowych na terenach transgra-nicznych znacznie wzrosła po przystąpieniu Polski do strefy Schengen.

Z komentarzy prasowych m.in. we „Frankfurter Allgemeine Zeitung“

lub „Süddeutsche Zeitung“ wynikało, że mieszkańcy wschodnich Nie-miec czuli się bezsilni wobec ciągłych włamań i kradzieży dokonywa-nych przez Polaków, a otwarcie polsko ‑niemieckiej granicy uważali za ideę chybioną i przedwczesną. Polskie społeczeństwo ukazywano w tym okresie często jako podzielone, skonfliktowane i nieufne wobec władzy.

Szczególnie negatywny był jednak wizerunek przewodniczącego partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego, który określany był mianem polityka radykalnie antyniemieckiego.

Na podstawie najnowszych sondaży z 2013 r., które przeprowadzono wśród ok. tysiąca Niemców na zlecenie warszawskiego Instytutu Spraw Publicznych i Fundacji Bertelsmanna, można wnioskować, że negatyw-ny stereotyp Polaka podlega pewnegatyw-nym zmianom i ewoluuje w kierunku pozytywnym. Negatywne stereotypowe określenie polnische Wirtschaft traci bowiem powoli swoją ironiczną wymowę (Tyszecka, 2013). Nie jest ono już synonimem nieporządku i marnej jakości, lecz symbolizu-je ekonomiczny wzrost kraju. Niemcy uważają, że polska gospodarka dobrze się rozwija, a Polacy uchodzą za pracowitych, dobrze wykształ-conych, a przy tym gotowych do dalszej nauki. Według socjologów z In-stytutu Badań Opinii Publicznej TNS EMNID z Bielefeld słowo

Pola-cy kojarzy się 40% Niemców z pracą, która jest wykonywana fachowo i rzetelnie. Niemal 80% Niemców najchętniej widziałoby Polaka jako współpracownika, 77% jako sąsiada i zaledwie o 3% mniej jako osobę zamieszkałą w Niemczech na stałe. Nie oznacza to jednak, że brak jest negatywnych opinii o Polakach. W dalszym ciągu znaczna grupa ankie-towanych Niemców (ponad 14%) kojarzy słowo Polska z przestępczością („Jedź do Polski, twoje auto już tam jest”) oraz z państwem, w którym panuje korupcja (50%) i biurokracja (30%).

2.2. Źródła formułowania niemieckich sądów