• Nie Znaleziono Wyników

4. Inne aspekty związane z technikami in vitro

4.3. Techniki in vitro w przyszłości

Techniki rozrodu wspomaganego, a zwłaszcza metoda in vitro, mimo że już są uznawane za przełomowe osiągnięcie w dziejach medycyny i technicznych zdobyczy, ciągle poddawane są ulepszaniu, doskonaleniu. Autorzy rozważający perspektywy rozwoju technik prokreacji wspomaganej wskazują możliwości, które wydają się na pierwszy rzut oka wręcz nierealne, wyrwane jakby z filmu science fiction, jednak oceniane w kontekście dokonującego się lawinowego postępu coraz

bardziej możliwe.

Pierwszą techniką, na którą warto zwrócić uwagę, jest wykorzystanie w rozrodzie wspomaganym płodów po aborcji (lub po poronieniach) jako bogatego

91 Por. A. Trzeciakowska: Wybrane zagadnienia..., s. 50; zob. także: D. Teny, G.J. Hynes:

Adjustment to a low-control situation: reexamining the role o f coping responses. “Journal of Personality and Psychology” 1998, nr 74 (4), 1078-1092.

92 Caryl Rusbult z USA wyróżniła cztery typy reakcji na niezadowolenie w związku: wyjście, dialog, lojalność i zaniedbanie. Por. tamże, s. 52.

źródła gamet. Badania z 1993 roku sugerowały, że pęcherzyki wytwarzające komórki jajowe mogłyby być hodowane w tkance jajnika pobranej z ludzkich płodów. W 1994 roku w Wielkiej Brytanii zakazano tego typu praktyk. Jednak technika ta może być dostępna niebawem w innych krajach, a rozwijająca się turystyka reprodukcyjna umożliwi korzystanie z niej. W tym względzie pojawia się także możliwość, że przez stosowanie zarodkowych komórek macierzystych, z których będzie można uzyskać plemniki, dwóch mężczyzn będzie mogło zostać biologicznymi rodzicami dziecka, które urodzi matka zastępcza. Komórki jajowe byłyby tworzone w laboratorium w ten sam sposób93.

Inną opisywaną techniką może być klonowanie przez przeniesienie jądra komórki somatycznej. Ten sposób po raz pierwszy z powodzeniem zastosowano u owiec, doprowadzając do narodzin owcy Dolly. Proces ten obejmował fuzję jądra komórki somatycznej od dorosłej owcy z pozbawioną jądra komórką jajową drugiej owcy. Proces ten jest technicznie możliwy do zastosowania u ludzi, jednak może on prowadzić do różnych, nieprzewidzianych konsekwencji (np. zagrożenie dla zdrowia dziecka, błędy w kodzie starego DNA jądra dojrzałej komórki). Jednak gdyby został udoskonalony, ich ryzyko mogłoby zostać ograniczone. W nowej procedurze pozwala się zapłodnionym komórkom jajowym na szereg podziałów komórkowych przed usunięciem ich jąder i przeniesieniem ich do pozbawionych jąder komórek jajowych od dawczyń, z którymi ulegają fuzji. W ten sposób unika się licznych terapii hormonalnych, które konieczne są u kobiet, a „dawca” jest w zasadzie komórką, a nie unikatowym osobnikiem. Wątpliwości i pytania wzbudza jednak fakt, że całe potomstwo byłoby identyczne pod względem genetycznym94.

Jeszcze inne możliwości (i problemy) otwiera partenogeneza (rozmnażanie bezpłciowe). W roku 2004 w Japonii zostało przedstawione „wyprodukowanie”

myszy partenogenetycznej zdolnej do życia ze zrekonstruowanego oocytu zawierającego dwa różne matczyne zestawy haploidalne. Mówiąc krótko wyhodowano mysz, która miała dwie matki. Warto jednak dodać, że ta jedna mysz została uzyskana po 460 próbach wyhodowania zarodka.

Transplantacja macicy to kolejny z futurologicznych pomysłów. Tego typu zabiegi są udanie stosowane w przypadku zwierząt i są możliwości dokonania

93 Por. B. Mepham: Bioetyka..., s. 118.

94 Por. tamże, s. 118-119; B. Chyrowicz: Bioetyka i ryzyko..., s. 150-159; D. Ślęczek-Czakon:

Problem wartości..., s. 164-169.

takiego przeszczepu u ludzi; a skoro tak, to rodzi się pytanie, czy możliwe byłoby wszczepienie macicy mężczyznom i w ten sposób umożliwienie im bycia „matką”95.

Wspomnieć także można o ektogenezie, czyli hodowli niemowląt całkowicie poza organizmem. Tragiczną wizję stosowania tejże metody przedstawił Aldous Huxley już w 1932 roku w swoje książce Nowy wspaniały świat96. W jego wizji społeczeństwa niemowlęta byłyby produkowane na taśmie produkcyjnej i przeznaczone do wykonywania konkretnych zadań. Najlepsze komórki jajowe byłby oczywiście zapładniane najlepszymi plemnikami. W ten sposób powstawałyby jednostki o nazwie Alfa i Alfa plusy. Zaś słabe komórki jajowe i plemniki dawałyby zarodki, z których tworzono by podludzi, wykonujących najprostsze prace, niewymagające kwalifikacji. Sposobem na opanowanie podludzi byłoby pozwalanie im na częste kontakty z płcią przeciwną, darmowa rozrywka i codzienne dawki środka uspakajającego97. Obecnie jednak wielu naukowców, nie wychodząc w szczegóły wizji Huxley’a, widzi w ektogenezie jakieś rozwiązanie problemów związanych ze sztucznym zapłodnieniem. Ich zdaniem sztuczne macice pozwoliłyby rozwiązać problemy medyczne i społeczne związane choćby z macierzyństwem zastępczym, równouprawnieniem kobiet, deficytem materiału transplantacyjnego98.

Jako korzyć tej metody jest także wskazywana niemożność wpływu niewiedzy czy niedbałości rodziców na rozwój ich dziecka99.

Kolejny pomysł, dziś jeszcze futurologiczny, to autoprokreacja kobieca:

gdyby kobieta chciała mieć dziecko tylko swoje, będące jej własną kopią, wówczas plemnik zostałby usunięty zaraz po zapłodnieniu, natomiast diploidalna liczba chromosomów zostałaby przywrócona w wyniku wstrzymania pierwszego podziału zapłodnionej komórki. Wreszcie możliwość wszczepienia ludzkiego zarodka w macicę zwierzęcia, np. szympansicy. Wręcz niewyobrażalny, ale zgodnie z opiniami naukowców możliwy jest pomysł, by to mężczyzna urodził dziecko.

Przypuszcza się, że możliwe byłoby przeniesienie zarodka do organizmu mężczyzny, a po „donoszeniu” ciąży (np. w mosznie), za pomocą interwencji chirurgicznej mógłby nastąpić „poród” (takie eksperymenty dokonywane są już na małpach).

Możliwa jest także w przyszłości zmiana tożsamości zarodka ludzkiego.

95 Por. B. Mepham: Bioetyka..., s. 119.

96 Por. A. Huxley: Brave New World. London 1932.

97 Por. B. Mepham: Bioetyka..., s. 119.

98 Por. D. Ślęczek-Czakon: Problem wartości..., 111-113; Z. Szawarski: Nowy, wspaniały „homo sapiens” (Etyczne aspekty sztucznej prokreacji). „Studia Filozoficzne” 1988, nr 3, s. 53.

99 Por. B. Mepham: Bioetyka..., s. 119.

Do zapłodnionej i zaczynającej się rozwijać zygoty można będzie wstrzyknąć nową, obcą instrukcję genetyczną, która wcieli się w materiał genetyczny zarodka.

Pierwsze udane tego typu doświadczenie przeprowadzono już na myszach100. Jeszcze inne pomysły dotyczą pełnego programowania płci. Takie próby już zostały wprowadzone w życie i obecnie żyje na świecie kilkoro dzieci, których płeć została przesądzona nie przez naturę, ale przez naukowców101. Technika roztacza więc niewyobrażalne horyzonty możliwości. Natychmiast jednak stajemy przed pytaniem o wielorakie skutki wykorzystywania tych możliwości.

100 Por. J. Testart: Przejrzysta komórka. Warszawa 1990, s. 10-16; D. Ślęczek-Czakon: Problem wartości..., s. 115-118.

101 Więcej na ten temat: B. Chyrowicz: Bioetyka i ryzyko..., s. 146-150.

Ro z d z i a ł

II

Problemy i dylematy związane z metodą in vitro

Charakterystyka niepłodności oraz technik wspomagania rozrodu stanowi podstawę dla wskazania i sformułowania problemów oraz dylematów związanych z metodą in vitro. Analizy tego rozdziału wymagają najpierw ustaleń terminologicznych, po których zostaną kolejno omówione problemy i dylematy zawiązane z in vitro homologicznym, heterologicznym oraz wspólne dla obu tych odmian.

1. Ustalenia terminologiczne

Po przedstawieniu terminologii stosowanej w dyskusjach etycznych zostaną zarysowane uściślenia (zwłaszcza pojęcia dylematu) oraz rozróżnienia pomiędzy dylematem a problemem i konfliktem oraz tym, co etyczne, a tym, co moralne.