• Nie Znaleziono Wyników

Tożsamość w kontekście religii i magii w Pieśni lodu i ognia

W dokumencie Kulturowe gry w Grze o tron (Stron 65-91)

W świecie Pieśni lodu i ognia mamy do czynienia z fabułą zdarza-jącą się w alternatywnym do naszego świecie, przypominającym średniowieczną Europę. Dowiadujemy się o historii tego świata, kulturach i religiach w nim obecnych. Na początku pierwszej części sagi, w Grze o tron, smoki, magia, zjawiska nadprzyrodzone są opi-sane jako nieistniejące lub jako zabobony czy składowe zamierzchłej przeszłości. Wraz z rozwojem wydarzeń autor odkrywa przed nami coraz więcej magicznych elementów. Najpierw pojawia się magia Mirri Maz Duur, potem smoki, a następnie Czerwona Kapłanka i jej demony. Z każdą częścią świat Westeros i Essos wydaje się coraz bardziej objęty magią, a tym samym bardziej zadziwiający, zarówno bohaterów, jak i czytelników.

Znaczenie religii w świecie George’a R.R. Martina

Jak zauważa Bronisław Malinowski, nie ma takiego plemienia, takiej społeczności pierwotnej, która nie miałaby religii i magii1.

1 B. Malinowski: Magia, nauka i religia. W: Idem: Szkice z teorii kultury. War-szawa 1958, s. 391.

Religia charakteryzuje dane społeczeństwo, jest podstawową częścią jego kultury. Malinowski podkreśla „publiczny charakter kultu”2, według niego religia w społeczeństwach dzikich i pier-wotnych spełnia funkcję zrzeszającą, wszak pierwsze wspólnoty budowane były w oparciu o wspólną wiarę. Wszelkie ceremo-nie i rytuały odbywają się w obecności wszystkich członków wspólnoty, z czego wynika „utożsamianie całego plemienia jako jednostki społecznej z jego religią”3. Jak zauważa Bogdan Trocha, w literaturze fantasy następuje degradacja mitu na poziomie fikcji spekulatywnej, czyli ukazania sytuacji potencjalnego bycia czło-wieka wobec sacrum: odkrywania zapomnianych znaczeń sym-bolicznych albo ironizowania ich, banalizowania, podejmowania z nimi gry4.

W Degradacji mitu w literaturze fantasy5 Trocha nawiązuje do pojęcia numinosum Rudolfa Otto. Wyróżnia trzy wydarzenia numinotyczne występujące w literaturze: miraculosus – czyli powiązanie mocy wyłącznie z bóstwem, mirabilis – połączenie mocy magicznych i religii, „wiążąc praktyki magiczne typu zaklęcie, przywołanie, etc. z modlitwą”6 oraz magicus – powiąza-nie mocy z praktykami magicznymi. Właśpowiąza-nie to drugie i trzecie zjawisko ma miejsce w Pieśni lodu i ognia. Początkowo funkcja religii dla Westerosian przypomina funkcję, jaką spełniają religie w naszym świecie, jednakże wraz z rozwojem akcji religia przy-biera wymiar magiczny. Bogowie nie są już tylko obecni poprzez wiarę w nich, ale widzimy ich działania. Kapłani także mają moce magiczne.

2 Ibidem, s. 428.

3 Ibidem, s. 429.

4 B. Trocha: Degradacja mitu w literaturze fantasy. Zielona Góra 2009, s. 83.

5 Ibidem, s. 196.

6 Ibidem.

W wywiadzie dla portalu Writing World7 pisarz fantasy, Orson Scott Card odpowiada na pytania dotyczące religii w powieściach fantasy. Jaką rolę spełnia religia i czy jest w ogóle potrzebna w książkach fantastycznych? Card twierdzi, że pisarz fantasy powinien przede wszystkim wiedzieć, jak funkcjonuje i jaką rolę spełnia religia w świecie rzeczywistym. W większości ludzkich społeczności od zarania religia bywała tożsama z ustrojem poli-tycznym – co oznacza, że przynależąc do miasta, państwa, plemie-nia przynależało się także do religii obowiązującej na tym terenie.

Spoiwem trzymającym społeczeństwo w jedności okazywała się właśnie religia, kult, mit. Według Carda, sytuacja w obecnych czasach, kiedy religie takie jak chrześcijaństwo, judaizm i islam mieszają się ze sobą na różnych terenach, w różnych proporcjach, jest fenomenem. Od pierwotnych czasów państwa, społeczeństwa zakładane były przez grupy ludzi połączonych wspólną wiarą i wspólnym systemem religijnym. Dlatego też, tworząc zupełnie nowy fantastyczny świat, pisarz literatury fantasy musi dla tego świata stworzyć osobną religię i jej genezę. Autor Pieśni lodu i ognia podkreśla, że chciał, aby jego powieści były bardziej realistyczne.

Miały przypominać nasze średniowiecze, kiedy religia miała ogromne znaczenie8.

W powieściach fantasy religia potrzebna jest między innymi do wyjaśnienia lub usprawiedliwienia czynów danych bohaterów.

Religia jest często motywem, którym się kierują. Trocha sugeruje, że w literaturze fantasy występuje tak zwany przedstawiciel, który jest pewnego rodzaju przekaźnikiem pomiędzy światem codzien-nym a tym boskim: „wyłaniający się obraz świata, w którym obce i wszechogarniające może się manifestować i z całą pewnością

7 M. Allen: On Religion in SF and Fantasy. An Interview with Orson Scott Card, http://www.writing -world.com/sf/card.shtml [dostęp: 05.01.2016].

8 https://youtu.be/LOM -IgR [dostęp: 05.01.2016].

wpływać zarówno na kształt świata, jak i ludzkie istnienie, domaga się figury przedstawiciela, to jest osoby stojącej pomiędzy mocą a codziennym światem ludzi”9. Trocha wymienia kilka typów przedstawicieli, między innymi jest to szaman – „obrońca, lekarz ciał i dusz”10; według autora w literaturze fantasy szamani występują raczej pod postacią magów, mogących przybrać postać zwierząt, rozmawiających z bóstwami czy duchami. Takim szama-nem w nieco innej postaci mógłby być Bran czy Trójoka Wrona, którzy potrafią wcielić się w zwierzęta i dzięki nim podróżować, a także potrafią widzieć to, co było i to, co nadejdzie. Innym typem przedstawiciela jest kapłan – „[człowiek – K.G.] mocy, użyczonej mu przez to, co nadnaturalne”11, jak zauważa Trocha, kapłana od maga odróżnia fakt, że jest obdarzony mocą przez bóstwo, a mag przez demony12. Niewątpliwie przykładem kapłanki jest Melissandre, która wszystkie swoje uczynki motywuje wolą boga ognia R’hllora.

To właśnie w swoim bogu Czerwona Kapłanka pokłada wszelką nadzieję i wiarę. Trocha zauważa, że przedstawiciele „mają wspólną cechę manipulowania mocą lub też manipulowania poprzez nią”13, Melissandre taką cechę posiada, oprócz zwykłych modlitw do Boga Światła, praktykuje składanie ofiar z ludzi, co ma mieć wymiar apotropaiczny – ofiara ma dać szansę Stanisowi na zwycięstwo w bitwie lub odgonić złe duchy ciemności. Wiara w R’hllora jest jedną z kilku występujących w sadze George’a R.R. Martina. Weste-ros jest pełne różnych wyznań i wierzących. Niewiele wiadomo na temat mocy większości bóstw Siedmiu Królestw i tych za Wąskim Morzem, jedynie moce R’hllora mają rzeczywisty wpływ na to, co dzieje się w powieściach.

 9 B. Trocha: Degradacja…, s. 108

10 Ibidem.

11 Ibidem, s. 109.

12 Ibidem.

13 Ibidem, s. 111.

W Westeros dzieci są wychowywane w wierze w starych lub nowych bogów oraz w strachu przed Innymi. Za Wąskim Morzem dzieci wychowywane są przez kapłanów jednego z wielu bóstw, których wyznaje się w Essos.

Starzy bogowie

Wiara w starych bogów sięga początków świata Pieśni lodu i ognia.

Zanim do Westeros przybyli Pierwsi Ludzie, żyjące tam Dzieci Lasu oddawały cześć bogom lasu. Rzeźbiły twarze w czardrzewach – białych ogromnych drzewach o czerwonych liściach, przez które przepływała czerwona żywica, co sprawiało, że po nacięciu nożem drzewo „krwawiło”. Mówi się, że Dzieci Lasu, nazywane także Zielonymi Jasnowidzami, potrafiły patrzeć oczami wyrzeźbionymi w czardrzewach, a także potrafiły wcielać się w ciała zwierząt i patrzeć ich oczami.

Z chwilą gdy do Westeros przybyli pierwsi ludzie, zaczęły się wojny z Dziećmi Lasu. Ludzie potrzebowali drewna do budowy i terenu do uprawy ziemi, zaczęli więc wycinać czardrzewa, na co Dzieci Lasu nie mogły pozwolić. Po długich walkach trwających przez kilka pokoleń Pierwsi Ludzie i Dzieci Lasu zawarli pakt na jeziorze zwanym Okiem Boga. Dzieci Lasu zachowały największe puszcze Westeros, a Pierwsi Ludzie przyjęli wiarę w starych bogów i zaczęli czcić czardrzewa.

Wiarę w starych bogów wyznają ludzie z Północy – przede wszystkim ród Starków oraz Dzicy za Murem. Na większości terytorium Siedmiu Królestw wyznaje się wiarę w Siedmiu, która przybyła wraz z najazdem Andalów i wyparła starą wiarę.

Siedmiu

Andalowie przynieśli tak zwaną nową wiarę, wiarę w siedmiu bogów. Cała religia jest zbudowana na symbolice liczby siedem.

Siedmiu to bóstwo o siedmiu twarzach, z których każda reprezen-tuje inne wartości:

• Ojciec – rozsądek;

• Matka – macierzyństwo i wychowanie;

• Wojownik – siłę w walce;

• Dziewica – niewinność i czystość;

• Kowal – rzemiosło i pracę;

• Starucha – mądrość;

• Nieznajomy – śmierć i to, co nieznane.

Wyznawcy Siedmiu modlą się do konkretnego aspektu bóstwa, zwracając się o pomoc, błogosławieństwo czy wskazówki, ich symbolem jest siedmioramienna gwiazda. Najważniejsze pismo to Siedmioramienna gwiazda – księga spisana w siedmiu częściach odpowiadających każdemu aspektowi bóstwa.

Utopiony Bóg

Utopionego Boga wyznają mieszkańcy Żelaznych Wysp. Mówi się, że religia ta zaczęła się jeszcze przed najazdem Andalów.

Żelaźni ludzie wierzą, że siedzibą ich boga jest morze i właśnie na jego dnie znajduje się świat, do którego pójdą po śmierci. Z tego powodu nie obawiają się śmierci na morzu ani utonięcia, bo wierzą, że na dnie znajdą raj.

Woda morska przyjmuje tu cechy rytualnego żywiołu oczyszczającego, wykorzystywanego przy ceremonii przejścia:

młody człowiek jest w niej zanurzany, a następnie symbolicznie przywracany do życia. W religii Utopionego Boga nie ma miejsc

kultu, świątyń, ale po wyspach krążą kapłani, głosząc słowo boże.

Hasłem przewodnim Żelaznych ludzi jest „To co jest martwe, nie może umrzeć (lecz odradza się twardsze i silniejsze)”.

Wiara w R’hllora

R’hllor, inaczej Pan Światła, jest bóstwem czczonym przede wszystkim w Essos, do Westeros wiara w R’hllora przybyła nie-dawno i ma niewielu wyznawców. Oparta jest na manichejskim poglądzie na świat: R’hllor to bóg światła, ciepła i życia, a jego antytezą jest Wielki Inny (bóg, którego imienia nie można wyma-wiać), utożsamiany z lodem, ciemnością i śmiercią.

Bóg o Wielu Twarzach

Według wiary Ludzi bez Twarzy istnieje tylko jeden bóg, Bóg o Wielu Twarzach, a wszystkie inne bóstwa są jego wcieleniami.

W wierze w Siedmiu jest nim Nieznajomy, a w Qohorze – Czarny Kozioł.

Ludzie bez Twarzy to gildia skrytobójców w Braavos. Ich siedziba i świątynia mieści się w Domu Czerni i Bieli. Zadaniem Ludzi bez Twarzy jest „obdarowanie” śmiercią, wierzą oni bowiem, że śmierć kończy cierpienia, za jakie uważają życie.

Wielki Pasterz

Wielki Pasterz jest bóstwem wyznawanym przez Lhazareńczy-ków. Jest to pokojowy lud pasterzy, stąd też ich wiara. Wierzą oni, że wszyscy ludzie należą do jednego stada, a opiekuje się nimi Wielki Pasterz.

Magia po obu stronach Wąskiego Morza

Magia jest aspektem niezrozumianym w Znanym Świecie14. Zostaje sprowadzona do zabobonów i rytuałów, które mają wąt-pliwą moc sprawczą. W Westeros i większości miejsc na zachód od Valyrii magia uznana jest za mit. Maesterowie z Cytadeli dostrzegają połączenie magii ze stalą valyriańską, jednak uważają, że magia ta zanikła po zagładzie Valyrii, ponieważ od tego czasu nie zanotowano żadnych jej oznak w Siedmiu Królestwach15.

Zaś po drugiej stronie Wąskiego Morza, w Qarth magia pozostaje potężną siłą, którą dysponują czarnoksiężnicy z Domu Nieśmiertel-nych. Mówi się, że praktycy magii spotykają się w okolicach Ashai, Morza Nefrytowego i Krainy Cieni.

W zależności od części świata, praktykowana jest na wiele sposo-bów. Magowie z różnych stron świata posiadają różnorodne umie-jętności: od kontroli żywiołów, przewidywania przyszłości, przez władanie umysłami zwierząt (a w nielicznych przypadkach także umysłami ludzi), po przywracanie z martwych i nekromancję. Jak zauważa Trocha, magia ma wymiar podwójny: „wiąże się z częstym podziałem na magię czarną – agresywną i białą – apotropaiczną”16, podobnie u Martina magia wykorzystywana jest zarówno do dobrych, jak i złych celów, jednak ich interpretacja często nie jest łatwa. Jak pisze Trocha, „[magia – K.G.] za każdym razem jest […]

obca, groźna, skuteczna w działaniu i niepojmowalna”17.

14 Jest to ta część świata, do której dotarli ludzie z Westeros i Essos i umieś-cili ją na mapach. Cała reszta pozostaje niezbadana. Świat w Pieśni lodu i ognia przypomina nieco większą Ziemię.

15 Magic, http://awoiaf.westeros.org/index.php/Magic [dostęp: 05.01.2016].

16 B. Trocha: Degradacja…, s. 196.

17 Ibidem.

Najstarsza magia

Nie tylko wierzenia Dzieci Lasu uchodzą za najstarsze w Znanym Świecie, ale także ich magia. Mędrcy Dzieci Lasu znali sztuki „zaliczane do wyższych tajemnic, takich jak umiejętność widzenia odległych wydarzeń czy porozumiewania się z drugim końcem królestwa”18. Jak dowiadujemy się z piątej części sagi, zatytułowanej Taniec ze smokami, Trójoka Wrona ma możliwość wchodzenia w czardrzewa i widzenia tego, co drzewa już widziały i co zobaczą. Tego uczy się także Bran. Trocha przywołuje pojęcie duszy zewnętrznej19, której „aktywność przejawia się w specyficz-nym typie snu, w ramach którego dochodzi do kontaktu z tym, co nadrealne”20. Taką umiejętność właśnie mają Bran i Trójoka Wrona – za pomocą czardrzewa przenoszą się w czasie i przestrzeni. Jak dalej zauważa badacz „takie rozumienie duszy zakłada istnienie innego wymiaru egzystencjalnego”21. Bran, jak wiemy z szóstego sezonu serialu22, który historią wyprzedza już gotowe powieści Martina, potrafi nie tylko przenieść się w czasie, ale również wpły-wać na przyszłe wydarzenia, będąc samemu w przeszłości. Inną umiejętnością jest kontrola nad zwierzętami – „zmiennoskórzy nie tylko umieli porozumiewać się ze zwierzętami, ale również pano-wali nad nimi poprzez połączenie ducha”23. W Pieśni lodu i ognia poznajemy kilkoro zmiennoskórych. Pierwszym i najważniejszym jest oczywiście Bran, który wielokrotnie wciela się w swojego wil-kora Latę, by dzięki temu móc swobodnie poruszać się bez pomocy

18 G.R.R. Martin, E.M. Garcia, L. Antonsson: Świat lodu i ognia. Nieznana historia Westeros oraz „Gry o tron”. Tłum. M. Jakuszewski. Poznań 2014, s. 6.

19 B. Trocha: Degradacja…, s. 95–98.

20 Ibidem, s. 95.

21 Ibidem.

22 Gra o tron. Produkcja D. Benioff, D.B. Weiss, G.R.R. Martin, 2016.

23 G.R.R. Martin, E.M. Garcia, L. Antonsson: Świat…, s. 6.

Hodora. Wiele razy także wcielał się w umysłowo upośledzonego sługę. Również rodzeństwo Brana ma podobne zdolności – Arya wielokrotnie śniła o swoim wilkorze – Nymerii, która przewodziła stadu wilków, w Braavos wchodziła także w umysły kotów. Jon Snow także posiada tę moc, chociaż nieświadomy jej, nieczęsto ją wykorzystuje. Orell – jeden z dzikich – często korzysta z pomocy swojego orła.

Valyriańska stal

Od zagłady Valyrii minęło sporo czasu, od tamtej pory w Znanym Świecie pozostało już niewiele mieczy z valyriańskiej stali. Pierwszym takim mieczem, który poznajemy już na samym początku Gry o tron, jest Lód, należący do Eddarda Starka. Po jego śmierci został on przekuty na dwa inne miecze, z których jeden, Wierny Przysiędze, Jaime Lannister podarował Brienne z Tarthu, mającej odnaleźć i chronić córki Starków. Drugi to Wdowi Płacz, przekazany na ręce koronowanego króla Joffreya Baratheona, po śmierci którego powędrował do jego następcy, Tommena. Kolejny miecz z valyriańskiej stali, Długi Pazur, Jon Snow otrzymał od Jeora Mormonta. Mają istnieć jeszcze inne, ale niewiele o nich wiadomo, ponoć zaginęły.

Valyriańska stal jest niezwykła. Niesamowicie ostra, niewyma-gająca ostrzenia, potrafi przeciąć najtwardszy kamień. „Właściwo-ści valyriańskiej stali są powszechnie znane. Biorą się one zarówno z wielokrotnego sklepywania żelaza dla osiągnięcia równowagi i usunięcia zanieczyszczeń, jak i z zaklęć – a przynajmniej użycia nieznanej nam sztuki – nadających ostatecznemu produktowi ponadnaturalną siłę”24. Tak więc do wyrobu mieczy w Valyrii

nie-24 Ibidem, s. 15.

zbędna była magia. Valyriańska stal miała również, podobnie jak obsydian (smocze szkło), moc uśmiercania innych. Udowodnił to Jon Snow, zabijając powstałego z martwych strażnika Nocnej Straży, który zaatakował dowódcę, a także, jak widzieliśmy w serialu25, pokonując jednego z innych w bitwie o Hardhome.

Miecze z valyriańskiej stali są przykładami nośników mocy, o któ-rych pisze Trocha26, takie nośniki bądź artefakty mogą być darem od bogów lub mając znaczenie „czysto magiczne”27, służą do mani-pulowania mocą. Według Trochy moc w artefaktach pochodzi od

„bogów, uwięzionych demonów lub dusz […] lub też od fragmentów zaświatów”28. W Martinowskiej sadze nie jest wskazane dokładnie, skąd bierze się moc w valyriańskiej stali, umiejętność wytapiania jej zanikła, a zaklęć, których używano do jej wyrobu, zapomniano.

Smoki

Smoki to najczęściej występujące stworzenia w literaturze fantasy, Trocha przytacza przykłady smoków strzegących skarbu, jednak smoki w Pieśni lodu i ognia raczej tożsame są z drugą kategorią – symbolizującą chaos i zniszczenie29. Smoki u Martina, podobnie jak magia, na początku sagi traktowane są jako zjawisko wystę-pujące w bajkach i opowieściach: może kiedyś istniały, ale teraz ich już nie ma. Nazwa „smoki” nie odnosiła się jedynie do samych stworzeń, ale także do ich panów – dynastii Targaryenów. Od pod-bicia Westeros przez Aegona Zdobywcę po zagładzie Valyrii, aż do buntu Roberta Siedmioma Królestwami rządzili Targaryenowie.

25 Gra o tron. Produkcja D. Benioff, D.B. Weiss, G.R.R. Martin, 2016.

26 B. Trocha: Degradacja…, s. 101.

27 Ibidem, s. 102.

28 Ibidem.

29 Ibidem, s. 126.

Po zamordowaniu ostatniego króla Aerysa II na świecie zostało dwoje Targaryenów – rodzeństwo Viserys i Daenerys. Wierzono, że istnieje jakaś więź pomiędzy Targaryenami a ich smokami. W Grze o tron Viserys, żądny władzy i Żelaznego Tronu, planuje wrócić do Westeros i odzyskać swoje dziedzictwo. Wykorzystuje do tego swoją siostrę Daenerys, którą wydaje za mąż za dothrackiego króla Drogo, który miał mu zapewnić armię do podboju Westeros.

W trakcie wielokrotnych rozmów z siostrą Viserys „mawiał, że roz-gniewać go, to jak obudzić smoka”30. Można wysnuć więc wniosek, że smoki to nie tylko stworzenia kontrolowane przez Targaryenów, a sami Targaryenowie lub jakaś ich część.

Tam, gdzie religia spotyka się z magią

W naszym współczesnym świecie magia i religia nie współistnieją, są sobie wrogie. Większość religii (w szczególności chrześcijaństwo) uznaje magię za coś grzesznego, powiązanego z diabłem, ciemnymi mocami. Jednakże, jak zauważa Bronisław Malinowski w swoich badaniach nad kulturą, obie mają ze sobą wiele wspólnego: „zarówno magia, jak i religia wyrastają i działają w sytuacjach uczuciowego napięcia, w przełomowych momentach życia, trudnościach”31. Wśród ludów pierwotnych spełniały podobne funkcje, w efekcie czego wielokrotnie były ze sobą łączone. Jak wyjaśnia Malinowski, i magia, i religia służyły jako wyjście z trudnych sytuacji. Każda z nich jednak wykorzystywana była na inny sposób:

W zakresie religii rolę tę [nadprzyrodzonego] pełni wiara w widma, duchy, pierwotne koncepcje opatrzności,

straż-30 G.R.R. Martin: Gra o tron. Przeł. P. Kruk. Poznań 2011, s. 34.

31 B. Malinowski: Magia…, s. 462.

ników misteriów plemiennych; w zakresie magii natomiast w pierwotną moc magii. Tak magia, jak i religia ściśle opierają się na tradycji mitologicznej i obie one egzystują w atmosferze tego, co cudowne, stale objawiające swą moc cudotwórczą32. Magia, twierdzi Malinowski, jest „sztuką praktyczną, składającą się z aktów, będących […] środkiem wiodącym do określonego celu”33, zaś religia jest „spełnieniem samym w sobie”34. Religia jest aspektem bardziej złożonym, nie posiada jednolitej formy, magia zaś operuje zaklęciami i konkretnymi obrzędami, których zakres i liczba jest ograniczona. Malinowski przytacza teorię Jamesa Frazera, który twierdzi, że magia opiera się na przekonaniu, że człowiek może sam panować nad naturą i jej zjawiskami, religia zaś zaczyna się wtedy, gdy człowiek staje się bezradny wobec trudnej sytuacji i nie jest w stanie sam odmienić swojego losu, religia więc zajmuje wyższy poziom niż magia35.

W świecie stworzonym przez George’a Martina magia i religia wielokrotnie spotykają się i nawzajem się uzupełniają. Najbardziej widoczna współpraca sił boskich i sił magicznych ujawnia się w mocach Czerwonych Kapłanów – Melisandre i Thorosa z Myr.

Melisandre z pomocą boga R’hllora potrafi kontrolować ogień, aby tworzyć broń do walki z wrogiem, którym według niej jest Ciemność. Jako władczyni cieni Melisandre potrafi przywołać zabójcę cienia, który powstaje po akcie seksualnym i „rodzi się”

po to, aby zabić wyznaczoną ofiarę, po czym znika. Tego rodzaju magii Czerwona Kapłanka użyła, aby wyeliminować brata Stanisa Renly’ego, pretendującego do Żelaznego Tronu:

32 Ibidem.

33 Ibidem.

34 Ibidem.

35 Ibidem, s. 393.

Przykucnęła, dysząc ciężko, i rozłożyła nogi. Po jej udach spłynęła krew, czarna jak inkaust. Krzyknęła z bólu albo ekstazy, czy może z obu naraz. Davos ujrzał wypychającą się z jej ciała główkę dziecka. Potem wysunęło się dwoje ramion.

Czarne wijące się palce zacisnęły się na napiętych udach Me-lisandre i pociągnęły, aż wreszcie cały cień wychynął się na świat i zaczął rosnąć […]36.

Melisandre łączy wiarę w Pana Światła z mocami magicznymi, wykorzystuje je do eliminowania przeciwników Stanisa. Jak mówi o sobie, jest „obrońcą światła i życia”37. Thoros z Myr również wykorzystuje moce nadane mu przez Pana Światła do ochrony życia, a nawet do jego przywracania, co czynił wielokrotnie z Beri-cem Dondarrionem:

– Thorosie, ile razy przywoływałeś mnie z powrotem?

Czerwony Kapłan pochylił głowę.

– To R’hllor cię przywołuje, panie. Pan Światła. Ja jestem tylko jego narzędziem.

– To R’hllor cię przywołuje, panie. Pan Światła. Ja jestem tylko jego narzędziem.

W dokumencie Kulturowe gry w Grze o tron (Stron 65-91)

Powiązane dokumenty