• Nie Znaleziono Wyników

WOJNA O PIENIĄDZ

W dokumencie Wojna o pieniądz (Stron 138-149)

ROZDZIAŁ V „Nowa Polityka” taniego pieniądza

WOJNA O PIENIĄDZ

Całkowite usunięcie złota z zajmowanej przez nie pozycji w systemie walutowym nie jest rzeczą ani łatwą, ani szybką. Cały proces został wprowadzony w życie w trzech etapach. Pierwszym było wyeliminowanie złota z amerykańskiego I obiegu i wymiany pieniężnej. Drugim była likwidacja funkcji walutowej złota w zasięgu światowym - w 1944 roku system z Bretton Woods ustanowił standard : dla wymiany dolara, który zastąpił system wymiany na złoto. Trzeci etap zakończył prezydent Nixon w 1971, odchodząc od ustaleń z Bretton Woods.:

Keynes, machając flagą, dopingował własne oddziały, bankierzy dolewali oliwy do ognia, a Rooseyelt, stosując kamuflaż i odwracając uwagę, ostatecznie zrealizował swój cel: pozbył się standardu złota, który niczym korek więził tkwiącego w butelce złego ducha. Kiedy go zabrakło, na świat przedostała się bliźniacza para bestii: deficyt budżetowy i polityka taniego pieniądza dłużnego.

Zainteresowany jedynie władzą tu i teraz, traktujący rzeczy na zasadzie „po mnie choćby potop”,

102 „The Commercial and Financial Chronicie” 6 maja, 1948.

Keynes wypowiedział słynne zdanie: „Patrząc z szerszej perspektywy czasowej, i tak wszyscy umrzemy”. To prawda, ale ludzkie działania i ich negatywne konsekwencje zostają na trwałe zapisane w historii.

„Ryzykowna inwestycja”: wybór Hitlera.

(Nieczytelny scan) listopada 1933 roku „New York Times” zamieścił artykuł na temat książki -pamfletu autorstwa Sidneya Warburga103. Książka ta ukazała się tego roku w Holandii, jednak na półkach księgarskich spędziła tylko kilka dni, gdyż bardzo szybko została wycofana i zakazana.

Kilka egzemplarzy szczęśliwie przetrwało i zostało przetłumaczonych na język angielski.

Angielskojęzyczna wersja książki była wystawiona w British Museum. Później wprowadzono zakaz jej udostępniania opinii publicznej i badaczom. Mówiło się, że autor książki, Sidney Warburg, był pracownikiem jednej z największych rodzin bankierów świata, Warburgów.

Wiarygodność treści książki została zdecydowanie zdementowana przez rodzinę Warburgów

[W tym miejscu (KLIK) edytor tego tekstu zamieszcza odnośnik do intereującego materiału, który zamieszczam na końcu książki jako dodatek.]

j

Ów tajemniczy pamflet ujawniał tajne kulisy działań bankierów z Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii dostarczających Adolfowi Hitlerowi kapitału j iwsparciawjego drodze do władzy. Autor książki twierdzi, żewokolicach 1929 roku Wall Street, poprzez plany Dawesa i Younga, udzielała Niemcom pomocy w spłacie j reparacji wojennych. W latach 1924-1931, wykorzystując oba plany Wall Street udzieliła Niemcom kredytów na łączną sumę 138 miliardów marek, podczas gdy w tym samym czasie, tytułem reparacji wojennych, Niemcy wypłaciły 86 miliardów j marek W rzeczywistości, Niemcy uzyskały gigantyczną pomoc kapitałową ze Stanów j Zjednoczonych, która umożliwiła im rozpoczęcie przygotowań wojennych. Środki na (…).

Całkowite usunięcie złota z zajmowanej przez nie pozycji w systemie walutowym nie jest rzeczą ani łatwą, ani szybką. Cały proces został wprowadzony w życie w trzech etapach. Pierwszym było wyeliminowanie złota z amerykańskiego obiegu i wymiany pieniężnej. Drugim była likwidacja funkcji walutowej złota w zasięgu światowym - w 1944 roku system z Bretton Woods ustanowił standard dla wymiany dolara, który zastąpił system wymiany na złoto. Trzeci etap zakończył prezydent Nixon w 1971, odchodząc od ustaleń z Bretton Woods.

127 Antony C. Sutton, Wall Street and the Rise of Hitler, Seal Beach 1976, rozdz. 10.

Keynes, machając flagą, dopingował własne oddziały, bankierzy dolewali oliwy do ognia, a Roosevelt, stosując kamuflaż i odwracając uwagę, ostatecznie zrealizował swój cel: pozbył się standardu złota, który niczym korek więził tkwiącego w butelce złego ducha. Kiedy go zabrakło, na świat przedostała się bliźniacza para bestii: deficyt budżetowy i polityka taniego pieniądza dłużnego.

Zainteresowany jedynie władzą tu i teraz, traktujący rzeczy na zasadzie „po mnie choćby potop”, Keynes wypowiedział słynne zdanie: „Patrząc z szerszej perspektywy czasowej, i tak wszyscy umrzemy”. To prawda, ale ludzkie działania i ich negatywne konsekwencje zostają na trwałe zapisane w historii.

„Ryzykowna inwestycja”: wybór Hitlera

24 listopada 1933 roku „New York Times” zamieścił artykuł na temat książki- -pamfletu autorstwa Sidneya Warburga104. Książka ta ukazała się tego roku w Holandii, jednak na półkach księgarskich spędziła tylko kilka dni, gdyż bardzo szybko została wycofana i zakazana. Kilka egzemplarzy szczęśliwie przetrwało i zostało przetłumaczonych na język angielski. Angielskojęzyczna wersja książki była wystawiona w British Museum. Później wprowadzono zakaz jej udostępniania opinii publicznej i badaczom. Mówiło się, że autor książki, Sidney Warburg, był pracownikiem jednej z największych rodzin bankierów świata, Warburgów. Wiarygodność treści książki została zdecydowanie zdementowana przez rodzinę Warburgów.

Ów tajemniczy pamflet ujawniał tajne kulisy działań bankierów z Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii dostarczających Adolfowi Hitlerowi kapitału i wsparcia w jego drodze do władzy. Autor książki twierdzi, że wokolicach 1929 roku Wall Street, poprzez plany Dawesa i Younga, udzielała Niemcom pomocy w spłacie reparacji wojennych. W latach 1924-1931, wykorzystując oba plany, Wall Street udzieliła Niemcom kredytów na łączną sumę 138 miliardów marek, podczas gdy w tym samym czasie, tytułem reparacji wojennych, Niemcy wypłaciły 86 miliardów marek W rzeczywistości, Niemcy uzyskały gigantyczną pomoc kapitałową ze Stanów Zjednoczonych, która umożliwiła im rozpoczęcie przygotowań wojennych. Środki na pożyczki dla Niemiec zostały zgromadzone poprzez sprzedaż niemieckich papierów wartościowych na Wall Street, a ich źródłem był kapitał publiczny. Morgan i rodzina Warburgów, uczestniczący w tym procesie, zagarnęli kolosalne zyski.

W trakcie całej tej operacji pojawił się jeden problem: była nim twarda polityka rządu francuskiego w kwestii spłaty reparacji wojennych przez Aiemcy. Polityka ta doprowadziła do zamrożenia pewnej części

104 Chodzi o książkę De Geldbbronnen van Het Nationaal Socialisme - Drie Gesprekkeri Met Hitler (Źródła finansowe narodowego socjalizmu - Trzy rozmowy z Hitlerem) opublikowaną przez wydawnictwo Van Hokelman und Warendor. Powszechnie uważa się, że nazwisko „Sidney Warburg” było pseudonimem autora znającego kulisy kontaktów między Wall Street a Hitlerem (przyp. red.).

amerykańskich kredytów na terenie Niemiec i Austrii, a Francja uzyskała najważniejszą część niemieckich reparacji wojennych. W ostatecznym rozrachunku, wszystkie te pieniądze pochodziły z Wall Street. Coraz niechętniej spoglądający na Francję bankierzy z Wall Street w czerwcu 1929 roku zorganizowali konferencję. Rodziny Morgana, Rockefellera oraz szefowie Rezerwy Federalnej zgromadzili się na spotkaniu, by zastanowić się nad tym, jak by tu „uwolnić” Niemcy spod francuskiej presji. Spotkanie zakończyło się osiągnięciem wspólnego stanowiska. Należało za pomocą narzędzia zwanego „rewolucją” obalić francuską kontrolę. Prawdopodobnym kandydatem na lidera ruchu rewolucyjnego był Adolf Hitler. Posługujący się amerykańskim paszportem dyplomatycznym i wyposażony w listy osobiście napisane przez prezydenta Ho- overa oraz Rockefellera, Sidney Warburg otrzymał misję nawiązania prywatnych kontaktów z Adolfem Hitlerem.

Kontakty Sidneya z nazistami nie należały do łatwych, a konsulat USA w Monachium nie pracował jak należy. Dopiero po dłuższym czasie, dzięki pomocy burmistrza Monachium, Sidney Warburg zdołał wreszcie spotkać się z Hitlerem. Na tym pierwszym spotkaniu poinformował go o wstępnym warunku bankierów: „prowadzenie ofensywnej dyplomacji, prowokowanie domagających się rewanżu, antyfrancuskich nastrojów”. Cena, której domagał się Hitler, nie była niska: za 100 milionów marek zgodził się mówić wszystko, co mu każą. Sidney przekazał odpowiedź Hitlera do Nowego Yorku.

Bankierzy poczuli, że Hitler jest żarłoczny niczym lew. Zażądana przezń kwota, odpowiadająca 24 milionom dolarów znacznie odbiegała od tej, która wydawała im się właściwa. Zaoferowali 10 milionów dolarów. Ponieważ nastroje społeczne nie były jeszcze sprzyjające dla nazistów, Hitler zgodził się na to.

Zgodnie z poleceniem Hitlera, pieniądze przelano do Mendelssohn & Co. Bank w Holandii, by następnie w postaci 10 czeków wysłać je do 10 niemieckich miast. Gdy Sidney powrócił do Nowego Yorku, by złożyć raport, Rockefeller był głęboko oczarowany programem nazistów. W rezultacie, dotąd niezwracający przesadnej uwagi na Hitlera „New York Times” nagle rozpoczął publikację materiałów i artykułów prezentujących jego sylwetkę, jego przemówienia i idee nazistowskie. W grudniu 1929 roku Uniwersytet Harvarda rozpoczął prace badawcze związane z ruchem narodowosocjałistycznym w Niemczech.

Gdy w 1931 roku prezydent Hoover obiecał Francji, że każde rozwiązanie dotyczące kwestii reparacji wojennych będzie wpierw z nią skonsultowane i przez nią zaakceptowane, błyskawicznie utracił względy Wall Street. Wielu historyków utrzymuje, że klęska, którą poniósł Hoover w wyborach prezydenckich, była bezpośrednim wynikiem tej sytuacji.

W październiku 1931 roku Hitler napisał do Sidneya Warburga list. Z tego powodu bankierzy z Wall Street zwołali kolejne posiedzenie, na którym tym razem pojawił się dodatkowo sir Norman z Banku

Anglii. Podczas spotkania uczestnicy podzieli się na dwie grupy, pierwsza, pod r>Tzywód:-i wem Rockefellera, skłaniała się ku wspieraniu Hitlera, druga zaś reprezent owała słabo określone, neutralne stanowisko. Sir Norman uważał, że 10 milionów dolarów wydanych już na Adolfa Hitlera w zupełności wystarczy. Wątpił, czy Hitler zawsze będzie zdolny do działania. Na spotkaniu podjęto decyzję o podjęciu kolejnego kroku w celu wsparcia Hitlera.

Warburg ponownie udał się w podróż do Niemiec, pojawiając się na spotkaniu sympatyków Hitlera.

Jeden z jego uczestnikówporuszył kwestię uzbrojenia oddziałów SA i SS, którym brakowało karabinów, pistoletów, karabinów maszynowych. W tym czasie zaraz za granicą, w Belgii oraz w miastach Holandii i Austrii powstały wielkie magazyny z bronią. Wystarczyło, by naziści po prostu zapłacili gotówką, a towar zostałby błyskawicznie wysłany. Hitler poinformował Sidneya Warburga o swoich dwóch planach przejęcia władzy - albo przemocą, albo drogą legalną. Hitler zapytał: „zdobycie władzy przemocą wymaga 500 milionów marek, przejęcie władzy legalnymi metodami 200 milionów. Jaką wy, bankierzy, podejmiecie decyzję?”.

Pięć dni później przyszedł telegram ze wskazówką: „te sumy są całkowicie nie do zaakceptowania.

Transfer tak wielkich kapitałów do Europy z pewnością wstrząsnąłby całym rynkiem finansowym”.

Sidney Warburg przygotował raport. Trzy dni później przyszedł kolejny telegram z Wall Street: „raport otrzymaliśmy, przygotować 10, góra 15 milionów. Proszę powiedzieć temu człowiekowi o konieczności prowadzenia ofensywnej polityki zagranicznej”.

Przejęcie władzy legalnymi metodami za cenę 15 milionów dolarów zostało ostatecznie zaakceptowane przez bankierów z Wall Street. Sposób płatności musiał skutecznie ukryć prawdziwe źródło kapitału. Z powyższej sumy pięć milionów wpłacono do amsterdamskiego Mendelsohn & and Co. Bank, kolejne pięć milionów do Rotterdamsehe Bankvereinigung i ostatnie pięć do Banca dltalia.

Wieczorem 27 lutego 1933 roku, gdy w Reichstagu wybuchł pożar, Sidney Warburg odbywał swoje trzecie spotkanie z Hitlerem. Hitler stwierdził, że potrzebuje kolejne 100 milionów marek, by za ich pomocą zakończyć proces przejmowania władzy. Wall Street zgodziło się na siedem milionów dolarów.

Hitler domagał się dokonania przelewu pięciu milionów do rzymskiego Banca dltalia, a pozostałych dwóch milionów na konto Renania Joint Stock Company w Dusseldorfie.

Zaraz po wykonaniu misji, targany emocjami Sidney Warburg odetchnął z ulgą:

Ściśle wykonałem wszystkie postawione przede mną zadania, aż do ostatniego szczegółu. Hitler stał się największym dyktatorem w Europie. Świat obserwuje jego działania od ośmiu miesięcy. Jego zachowanie w ostatecznym rozrachunku pokaże, czy jest dobrym, czy złym człowiekiem. Osobiście

sądzę, że tym drugim. Mówiąc do Niemców, naprawdę pragnę się mylić. Świat wciąż chce podporządkować się Hitlerowi - żałosny świat, żałosna ludzkość.

Pomoc Wall Street dla nazistowskich Niemiec

30 stycznia 1933 roku Hitler otrzymał nominację na urząd kanclerza Niemiec. Niemcy nie tylko całkowicie wyszły z gospodarczej katastrofy hiperinflacji z 1923 roku, ale w świecie targanym ostrą recesją gospodarczą bardzo szybko zaczęły nadrabiać starty. W sytuacji, gdy niemiecka gospodarka musiała ponosić gigantyczne koszty związane ze spłatą reparacji wojennych, Niemcy z zadziwiającą wszystkich szybkością zdołały wyposażyć największą w Europie siłę militarną, by 1 września 1939 roku rozpocząć II wojnę światową. Na to wszystko potrzebowały zaledwie sześciu lat!

W tym czasie najpotężniejsze na świecie Stany Zjednoczone wciąż, jak gdyby grzęznąc w bagnie, boleśnie zmagały się z recesją gospodarczą. Trwało to do roku 1941, kiedy bezpośrednio przystąpiły do wojny: dopiero wtedy sytuacja gospodarcza zaczęła zmieniać się na lepsze.

Niemcy w ciągu sześciu lat zakończyły proces odbudowy gospodarczej i przygotowań do wielkiej wojny.

Gdyby nie kolosalna pomoc szerokim strumieniem napływająca z zagranicy nic takiego nie mogłoby się wydarzyć. Jeśli jednak owa zagraniczna pomoc nie miała służyć rozpętaniu wojny, to czemu? Trudno znaleźć inne Logiczne wyjaśnienie.

W rzeczywistości Wall Street od początku była głównym źródłem kapitałów dla nazistowskich Niemiec.

Jeszcze w 1924 roku, zaraz po tym, jak wygasła niemiecka hiperinflacja, bankierzy z Wall Street zaczęli opracowywać plany dotyczące pomocy Niemcom w przygotowaniu armii do wojny. Zarówno planDawesaz 1924 roku, jak i plan Younga z roku 1929 służyły realizacji tego celu - zwłaszcza ten pierwszy doskonale odpowiadał planom ekonomistów ze Sztabu Generalnego armii niemieckiej105. Zależny od Morgana prezes General Electric, Owen Young, oraz stworzone przez Roosevelta United European Investors stanowiły najważniejszą tarczę finansową. Ten sam Owen Young doprowadził do powstania Bank for International Settlements (BIS Bank Rozrachunków Międzynarodowych), który usprawnił współpracę pomiędzy bankierami. Zgodnie z tym, co pisał znany historyk Carroll Quigley, jeden z nauczycieli Clintona, ów bank „poprzez stworzenie światowego systemu finansowego sprawuje nad światem kontrolę. Jest to kontrola małej grupki ludzi, którzy mają dość siły, by zawładnąć systemem politycznym i gospodarczym świata3106.

W latach 1924-1931, wykorzystując dwa powyższe plany (Dawesa i Younga), Wall Street łącznie

105 Zeznanie przez Senatem USA, komisja do spraw wojskowych, 1946.

106 Carroll Quigley, Tragedy and Hope: A History ofThe World In Our time, New York 1966, s. 308.

dostarczyła Niemcom kredytów na sumę 138 miliardów marek W tym samym czasie Niemcy łącznie tytułem reparacji wojennych wypłaciły 86 miliardów marek Wychodzi więc na to, że „na czysto”

Niemcy otrzymały z Ameryki gigantyczny kapitał wysokości 52 miliardów marek, dzięki czemu niemiecki przemysł zbrojeniowy zaczął się intensywnie rozwijać. Znacznie wcześniej, już w 1919 roku, brytyjski premier Lloyd George, odnosząc się do Traktatu Wersalskiego, trafnie przewidywał, że Niemcy nie będą zdolne do udźwignięcia tak dużej sumy reparacji wojennych, co w ostatecznej fazie doprowadzi kraj ten albo do odmowy spłat, albo do wojny. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że zrealizowane zostały oba te rozwiązania.

Nie dziwne, że widząc nowoczesne fabryki zbrojeniowe nazistowskich Niemiec, a następnie przyglądając się zardzewiałym amerykańskim halom produkcyjnym, kongresman MacFadden gorzko i zawzięcie atakował Wall Street i Rezerwę Federalną za jej pomoc finansową dla niemieckiej machiny wojennej, na którą środki pochodziły z pieniędzy płaconych przez amerykańskich podatników.

Panie przewodniczący, w przypadku gdy niemiecka firma Nobel Dynamite sprzedaje materiały wybuchowe armii japońskiej, która wykorzystuje je w wojnie w Mandżurii lub na innym terenie, może ona rozliczać rachunki dłużne za sprzedaż w dolarach amerykańskich, następnie przesłać je na wolny rynek dyskontowy w Nowym Jorku. Rezerwa Federalna przeprowadzi dyskonotowanie owych rachunków dłużnych i pod ich zabezpieczenie dokona emisji nowych banknotów dolarowych. W rzeczywistości, Rezerwa Federalna udziela pomocy niemieckiej firmie produkującej materiały wybuchowe, wprowadzając jej rezerwy do amerykańskiego systemu bankowego. Skoro to wszystko ma miejsce, to w jakim celu wysyłamy naszego przedstawiciela na konferencję w Genewie dotyczącą rozbrojenia [niemieckiej] armii? Czyż rada nadzorcza Rezerwy Federalnej i banki Rezerwy nie pozwalają faktycznie naszemu rządowi dokonywać zwrotu japońskiej armii długów zaciągniętych przez niemieckie fabryki zbrojeniowe107?

Poza nowojorskim rynkiem dyskonotowym dla kwitów dłużnych, japoński i niemiecki przemysł zbrojeniowy otrzymywał nisko oprocentowane, krótkoterminowe kredyty. Ponadto Rezerwa Federalna bezpośrednio transportowała rezerwy złota do Niemiec.

Gigantyczna kwota pieniędzy należących do amerykańskich depozytariuszy została wysłana do Niemiec bez pobrania jakiegokolwiek zabezpieczenia. Zarząd Rezerwy Federalnej i jej Banki zwyczajnie wypuszczają do obiegu amerykańską walutę w oparciu o rachunki dłużne niemieckich handlowców.

107 Congressional Record, 1932. s. 1259-1296.

Warty kilka miliardów dolarów kapitał został wchłonięty przez niemiecką gospodarkę, ów proces jest wciąż kontynuowany. Tanie, niemieckie rachunki dłużne są tutaj [Nowy Jork] wyceniane i prolongowane, pod zastaw idzie reputacja amerykańskiego rządu, a koszty płaci amerykański naród.

Rezerwa Federalna wysłała do Niemiec 27 kwietnia 1932 roku transport złota, należącącego do narodu amerykańskiego, o wartości 750 tysięcy dolarów. Po tygodniu kolejny transport warty 300 tysięcy dolarów został wysłany do Niemiec w identyczny sposób. W połowie maja złoto o wartości ponad 12 milionów dolarów zostało przez Rezerwę Federalną wysłane do Niemiec. Praktycznie raz na tydzień wyrusza w rejs statek ze złotem do Niemiec. Panie przewodniczący, ufam że amerykańscy depozytariusze, właściciele kont w amerykańskich bankach mają prawo wiedzieć, w jakim celu Rezerwa Federalna wykorzystuje ich pieniądze108.

Poza uzyskaną pomocą kapitałową ? Wall Street, sporą rolę odegrały reformy Hitlera w systemie finansowym, wśród nich zaś najważniejszym punktem było odebranie z rąk niemieckiego prywatnego banku centralnego prawa do emisji pieniądza. Po likwidacji mało skutecznego i drogiego systemu emisji waluty pod zabezpieczenie długu rządowego (obligacji), niemiecka gospodarka niczym pocisk rakietowy poszybowała w górę. Stopa bezrobocia w Niemczech, która w 1933 roku wynosiła ponad 30 procent, zniknęła, a w 1938 roku Niemcy zanotowały poważny brak rąk do pracy.

Wielka pomoc dla Niemiec ze strony amerykańskich firm w sferze technologii i finansów nie jest już żadną tajemnicą. Była ona później wyjaśniana przez historyków w kategoriach „przypadek oraz krótkowzroczność”. W istocie „przypadek oraz krótkowzroczność” ogromnie wzmocniły i ulepszyły zdolności niemieckiego przemysłu zbrojeniowego.

W 1934 roku niemiecka wydajność w produkcji paliw wynosiła 300 tysięcy ton paliw naturalnych oraz 800 tysięcy ton benzyny syntetycznej (paliwo uzyskane z przeróbki węgla), cała reszta była uzależniona od importu. Gdy Standard Oil sprzedał Niemcom patent na uwodornianie ropy naftowej, aż do roku 1944, Niemcy były w stanie produkować zaskakującą ilość 5,5 miliona ton benzyny syntetycznej oraz milion ton paliw naturalnych.

Mimo że niemiecki wojskowy departament planowania wymagał od przemysłu instalacji nowoczesnych Unii produkcyjnych w celu intensywnego zwiększenia produkcji, to niemieccy eksperci do spraw wojskowych i gospodarczych, podobnie jak przemysł, wciąż nie byli w stanie do końca zrozumieć problemu produkcji przemysłowej na wielką skalę. Działo się tak do momentu, gdy dwaj główni,

108 Ibid.

amerykańscy producenci samochodów weszli na rynek europejski, otwierając fabryki nowego typu w Niemczech. Dopiero wtedy przed ekspertami otworzyły się nowe perspektywy. Niemieccy inżynierowie zostali wysłani do Detroit w celu opanowania techniki produkcji modułów oraz zasad działania Unii produkcyjnych. W Detroit nie tylko zwiedzaU hale fabryczne, gdzie produkowano samoloty, ale również otrzymaU pozwolenia na wizyty w innych, ważnych instalacjach mihtarnych. Dzięki temu niemieccy eksperci nauczyU się wielu technologii, by ostatecznie wykorzystać je w konflikcie z Ameryką109. Wśród amerykańskich firm, które utrzymywały bliską i poufną współpracę z niemieckim przemysłem zbrojeniowym znajdowały się między innymi General Electric, Ford, DuPont. Wszystkie one należały do Banku Morgana, Chase Bank Rockefellera lub Manhattan Bank Warburga.

Droga wojna i tani pieniądz.

Winston Churchill powiedział kiedyś: „Rozpoczęcie wojny jest znacznie trudniejsze niż jej zakończenie”.

Po krótkim namyśle mi •: na uznać, że odbiega to od potocznego rozumienia. Ale po bardziej szczegółowej analizie dochodzimy do wniosku o słuszności tego poglądu. Zakończenie wojny często wymaga jedynie tego, aby tajni przedstawiciele dwóch walczących stron usiedli wspólnie do stołu pertraktacji. Przedmiotem ich rozmów mogą być tylko warunki zakończenia konfliktu. Tak więc, niezależnie od tego czy trochę stracą, czy też zyskają, zawsze jest możliwość dogadania się.

Rozpoczęcie wojny jest znacznie bardziej skomplikowane. Samo tylko pozyskanie społecznego poparcia w demokratycznym społeczeństwie jest sprawą wymagającą ogromnych wysiłków. Ten element doprowadzał międzynarodowych bankierów do wściekłości. Było dokładnie tak, jak wskazywał Merton:

„w ich oczach wojna i pokój nie istnieją, nie ma haseł, nie ma propagandy, nie ma też poświęcenia i chwały. Oni ignorują wszystkie te wprawiające ludzi w podniecenie rzeczy”. To samo twierdził Napoleon: „Pieniądz nie ma ojczyzny: finansiści nie wiedzą, czym jest cnota i miłość ojczyzny, ich jedynym celem jest osiąganie zysków”.

Naród amerykański, padający ofiarą grabieży ze strony bankierów z Y/all Street, po doświadczeniach I wojny światowej oraz Wielkiego Kryzysu 1929 roku, nie był na tyle łatwowierny, aby ponownie dać się oszukać. Nikt nie życzył sobie, by jego synowie, jako mięso armatnie bankierów, wyruszali walczyć na

Naród amerykański, padający ofiarą grabieży ze strony bankierów z Y/all Street, po doświadczeniach I wojny światowej oraz Wielkiego Kryzysu 1929 roku, nie był na tyle łatwowierny, aby ponownie dać się oszukać. Nikt nie życzył sobie, by jego synowie, jako mięso armatnie bankierów, wyruszali walczyć na

W dokumencie Wojna o pieniądz (Stron 138-149)

Powiązane dokumenty