• Nie Znaleziono Wyników

Wybrane środki wzmacniające zidentyfikowane wrażenia

Rozdział 4. OBRZĘDY CHRZTU

4.2. Wybrane środki wzmacniające zidentyfikowane wrażenia

Za najsilniej wzmacniane perswazyjnie wrażenie uznać można to, że w czasie chrztu osoba chrzczona otrzymuje pożądane dary, przy czym warto zaznaczyć, że owo wzmocnienie dotyczy przede wszystkim wartości daru, którym jest chrzest, a więc – innymi słowy – zidentyfikowane środki perswazyjne prowadzą do wzmacniania przekonania, że chrzest jest czymś cennym czy wartościowym, a więc tym samym pożądanym. Jak pisał Arystoteles: „Bardziej pożądane jest to, (…), co by wybrała większa liczba ludzi bądź wszyscy” (Arystoteles 1978, 61), a zatem podkreślanie, że X zostało wybrane przez wszystkich bądź większość, perswazyjnie wzmacnia tezę, że X jest czymś pożądanym. Dlatego też wyrażenia wskazujące na to, że wszyscy obecni podczas danej liturgii zostali wcześniej ochrzczeni (czyli wybrali chrzest), takie jak: Prosimy Cię, abyś we wszystkich tutaj obecnych odnowił łaskę chrztu świętego; Prosimy Cię, abyś w nas wszystkich odnowił łaskę chrztu świętego; nas odrodził z wody i z Ducha Świętego na życie wieczne, wzmacniają wrażenie wskazujące, że chrzest jest czymś pożądanym.

Ten sam autor wskazywał również, że „z dwóch działających czynników ten jest bardziej pożądany, którego cel jest lepszy” (Arystoteles 1978, 64), a także: „ta

11 W całej liturgii sformułowania dotyczące tylko rodziców występują jedynie 3 razy (na samym początku obrzędów, kiedy proszą o chrzest dla swojego dziecka), zaś chrzestnych tylko raz, kiedy deklarują gotowość zostania rodzicami chrzestnymi.

75

bowiem [rzecz], z którą się wiąże większe dobro jest bardziej pożądana” (Arystoteles 1978, 65). W analizowanym tekście liczne są wskazania na pozytywne konsekwencje chrztu12:

przez chrzest święty odrodził i włączył do Kościoła; przez chrzest i bierzmowanie uczynił je wiernym uczniem i świadkiem Twojej Ewangelii; przez chrzest stało się uczestnikiem Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa; przez chrzest święty otrzymało godność dziecka Bożego; przez chrzest święty stało się Jego przybranym dzieckiem, w którym On będzie miał upodobanie;

dzieci nią ochrzczone zostały obmyte z grzechu i narodziły się do nowego życia, jako Twoje przybrane dzieci; wszyscy nią ochrzczeni uczestniczyli w tajemnicy śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa i stali się przez to podobni do Twojego Syna; przez sakrament chrztu od miłującego Boga otrzyma (otrzymają) nowe życie z wody i z Ducha Świętego.

Zgodnie z przytoczonymi ustaleniami Arystotelesa cytowane powyżej fragmenty tekstu wzmacniają przekonanie, że chrzest jest czymś dobrym, wskazując na jego pozytywne konsekwencje.

Z kolei za przykład wykorzystania dla wzmacniania tego samego wrażenia argumentum ad reverendiam, który Szymanek definiuje jako: „argument wykorzystujący szacunek, respekt żywiony przez słuchaczy wobec jakiś osób:

autorytetów, dzierżących władzę, sław” (Szymanek 2001, 60) uznać można te fragmenty tekstu, w których wskazuje się na fakt, że również Jezus przyjął chrzest:

Boże, Twój Syn, ochrzczony przez Jana w wodach Jordanu; Chrystusa, ochrzczonego w wodach Jordanu.13 Ten argument miałby więc postać:

Ktoś kogo szanuję (Jezus) zrobił X (przyjął chrzest) zatem X (przyjęcie chrztu) jest dobre.

Z kolei uznanie, że chrzest jest czymś dobrym wzmacnia przekonanie, że jest on czymś pożądanym, a więc opisany tutaj argument stanowi kolejny środek perswazyjny wspierający przytoczone powyżej wrażenie.

12 Większość z przytoczonych konsekwencji jest pozytywna przy założeniu przyjęcia doktryn y Kościoła Katolickiego.

13 Taka klasyfikacja tych wyrażeń opiera się na założeniu, że dla osób biorących udział w analizowanej liturgii Jezus jest osobą wobec której żywią respekt czy szacunek.

76

Inny autor zajmujący się perswazją stwierdza, że „O tym, czy coś jest poprawne, czy nie, decydujemy poprzez odwołanie się do tego, co myślą na dany temat inni ludzie” (Cialdini 1999, 113), zatem wszystkie odwołania do poglądów wyznawanych przez większość będą stanowiły przesłankę do uznania tych poglądów za słuszne. Na tej podstawie odniesienie się do powszechnej wśród zgromadzonych wiedzy, że chrzest jest czymś, czym bóg obdarowuje człowieka (Wiecie, że Bóg obdarzył wierzących swoim życiem przez święty znak wody), uznać można za przykład wzmacniania przekonania, że chrzest jest darem (a więc pierwszej części opisywanego wrażenia), przy pomocy społecznego dowodu słuszności.

Sformułowanie to wzmacnia nie tylko przekonanie, że chrzest jest darem, ale także inne ze zidentyfikowanych wrażeń, a mianowicie uznanie chrztu za początek nowego życia: Wiecie, że Bóg obdarzył wierzących swoim życiem przez święty znak wody. Skoro bowiem fakt, że bóg przez chrzest daje swoje życie tym, którzy go przyjmują przedstawiany jest jako element wiedzy wspólnej wszystkim uczestniczącym w liturgii, prezentacja taka wzmacnia perswazyjnie takie przekonanie przez działanie społecznego dowodu słuszności. Siła oddziaływania tego wrażenia wzrasta również, jak się wydaje, za każdym razem, gdy w analizowanym tekście pojawiają się wyrażenia dotyczące nowego życia rozpoczynającego się przez chrzest. Wzmacnianie to opiera się o zjawisko presupozycji, którą można zdefiniować następująco: „presupozycją zdania Z jest taki sąd S, który musi być prawdziwy, aby zdanie Z miało wartość logiczną” (Szymanek 2001, 247). Zatem, aby móc nadać wartość logiczną zdaniu dotyczącemu jakiejś właściwości nowego życia po chrzcie, konieczne jest przyjęcie istnienia takiego życia: „Użytkownik języka chcąc przypisać jakąkolwiek wartość logiczną wypowiadanemu lub usłyszanemu zdaniu, musi uznać za prawdziwe warunki sensowności tego zdania” (Kowalski 2008, 33). Tak więc, perswazyjne wzmacnianie wrażenia, że chrzest jest przejściem do nowego życia takich fragmentów tekstu jak:

obdarzył to dziecko (te dzieci) nowym życiem; odrodził się z wody i z Ducha Świętego do nowego życia dziecka Bożego; otrzyma (otrzymają) nowe życie z wody i z Ducha Świętego; wytrysnęło dla nas nowe życie dzieci Bożych; Bóg obdarzył wierzących swoim życiem przez święty znak wody;

77

opiera się o zasadę, że „orzekanie o czymś jest sposobem potwierdzania, że to coś istnieje” (Krzemińska 2002, 302).

Presupozycje innego typu wzmacniają z kolei wrażenie określone wyżej jako:

Człowiek jest słaby i podatny na zło i potrzebuje miłosierdzia boga.

W analizowanym tekście pojawia się czasownik transformatywny uwalniać od (grzechu):

pokornie Cię błagamy, abyś to dziecko uwolnił od grzechu pierworodnego; Pokornie Cię prosimy, uwolnij je od zmazy grzechu; Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który cię uwolnił od grzechu.

Czasownik ten presuponuje więc zmianę stanu ze zniewolenia grzechem do wolności od niego (Krzemińska 2002), a więc tym samym wzmacnia tę część wrażenia, która odnosi się do słabości czy też grzeszności człowieka. Dodatkowo przyczyną zmiany wyrażonej tym czasownikiem, a więc podmiotem czynności uwalniania jest bóg, co z kolei wzmacnia drugą część tego wrażenia. Oddziaływanie tej części zyskuje, jak się wydaje, na sile także poprzez użycie pierwszej osoby liczby mnogiej w prośbach dotyczących udzielenia miłosierdzia przez boga chrzczonemu dziecku, jego najbliższym bądź też innym osobom biorącym udział w liturgii, zgodnie z opisaną już powyżej zasadą działania społecznego dowodu słuszności.