• Nie Znaleziono Wyników

Zgoda, jak każde pojęcie ze sfery mentalnej, w dobie staro- i średniopolskiej pozostawała w ścisłym związku z chrześcijańskim rozumieniem świata, sta-nowiącym aksjologiczną postawę pojmowania zjawisk. Wynika to zarówno z bardzo ważnego miejsca, jakie zajmowała religia w życiu ówczesnych społe-czeństw, jak i z występowania leksemu w tekstach inspirowanych Biblią. Zgoda wielokrotnie była metaforyzowana jako dar od Boga, coś danego od Boga i takie ujęcie powtarza się na wiele sposobów w licznych tekstach – jako dar otrzymany, ale też jako dar oczekiwany, o który prosi się Boga w modlitwach.

O wadze, jaką przywiązywano do zgody widzianej jako dar od Boga w czasach staro- i średniopolskich, świadczy przywołanie rozkazania umierającego Jezusa:

Dwoie przednieyſze roſkazánia/ vmieráiąc P. IEZVS (…) zoſtáwić nam ſwoim teſtá-mentem raczył. Iedno/ ábyſmy ſię ſpolnie miłowáli: drugie/ ábyſmy pokoy miedzy ſobą y zgodę świętą záchowáli. iedno z drugiego pochodźi y płynie (SkarKazSej 664b).

O szczególnym miejscu zgody w hierarchii dawnych wartości świadczą też sentencje z XVI i XVII w. łączące ją bezpośrednio z Bogiem:

Nic pewnieyſzego/ iż Boga nie máſz/ gdźie zgody nie máſz (ReszPrz 9);

Gdźie zgodá/ tám Pan Bog mieſzka (Rys. Prov. Pol., 1618, Cent. IV, Dec. 5).

Pierwsze poświadczenie ujmujące zgodę jako dar od Boga pochodzi ze staropolszczyzny, wyraża zapewne jednocześnie życzenie i nadzieję otrzymania od Boga zgody połączonej z dobrą wiarą. Wspólny z wiarą kontekst sytuuje zgodę w kręgu wartości chrześcijańskich1, ponadto wiara uważana za podstawę moralności, w której semantykę wchodzi też ‘rze-telność’, ‘uczciwość’ i ‘stałość’, potwierdza i umacnia zgodę2:

1 Wiara ‘w relacji Boga do człowieka: prawdziwość, wierność’, ‘w relacji człowieka do Boga: ufność pokładana w Bogu’, ‘w relacjach między ludźmi: wiarygodność świadczącego w sądzie, zaufanie publiczne, dobra opinia’ (Sstch). Karpluk w Sstch nie umieszcza zgody, zatem nie uważa jej za termin chrześcijański w okresie staropolskim, ale to nie znaczy, że zgoda jako pojęcie nie jest powiązana z religią chrześcijańską.

2 W staropolszczyźnie wiara ‘głębokie przeświadczenie o prawdziwości poglądów zwłaszcza religijnych’, ‘zbiór poglądów religijnych i zasad moralnych’, ale też

‘postępo-Deus … repleat vos omni gaudio et pace in credendo raczy vaam dacz sgodę y wyarę dobrą XV ex. (SKJ I 52).

Zgoda jako dar od Boga jest przede wszystkim obecna w modlitwach zawierających prośbę o nią. Mogą one być skierowane do Boga, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, dotyczą zgody wśród panów chrześcijań­

skich, zgody między swemi, ale też zgody z nieprzyjaciółmi. Większość tego typu poświadczeń pochodzi z czasów renesansu, ale zdarzają się także siedemnastowieczne. W tym samym tonie utrzymane jest życzenie, aby pan Bóg zgodę, miłość, pokój i przyjaźń panom i sługom bożym dał, choć nie ma określonego adresata. Ta wypowiedź jednak należy do nurtu polemik religijnych, toteż nawiązuje do wykorzeniania kacerstw. Niekiedy zgoda dana przez Boga przedstawiana bywa w zda-niach konstatujących, pozbawionych zabarwienia aksjologicznego czy emocjonalnego, ale samo łączenie jej z Bogiem – najwyższą wartością chrześcijańskiego kręgu kulturowego − świadczy o uznaniu jej za istotną wartość. Potwierdzenie postrzegania zgody jako danej ludziom przez Boga przynosi zapis, który przedstawia uciekanie od zgody jako diabel­

skie dzieło: Izali to nie Dyabelſkie dzieło/ od zgody vćiekáć/ á nigdy ſię niechćieć iednáć (SkarJedn 337):

Abyś Krolom y Pánom Chrześćijáńſkim pokoy y zgodę prawdźiwą dáć racżył wyſluchay nas Pánie (LatHar 177);

Day zgodę/ miłość/ pokoy/ Pánom Chrześciánſkim/ Stan Pánie ſtraſzną ręką/ Tyránom poganſkim. (KmitaPsal A5v);

Dayże im/ pánie/ zgodę/ y miłość ſpółeczną/ Y w twoim poſłuſzeńſtwie wytrwáć chęć ſtáteczną (KochEpit A4);

rácż/ o Iezu Chryſte Pánie/ miedzy mną y nieprzyiaćioły moimi vmocnić y vtwierdźić zgodę y pokoy (LatHar 584);

Ty panie Iezu kryſthe racży miedzy mną y nieprzijacielmi moiemi vgruntować y vmoczować zgodę y prawdziwy pokoy y łaſkę (TarDuch D3);

Swięty Duchu (…) day zgodę y miłość miedzy Chrześćiány (BielSen 16);

Racż datz zgodę milowanijé/ Oddál przeciwné gabanijé (OpecŻyw 177v);

wanie rzetelne, uczciwe, bycie godnym zaufania, wiarygodność, rzetelność, wierność’,

‘przekonanie o czyjejś rzetelności, uczciwości, zaufanie’, ‘stałość’ (Sstp).

racz dac Panie naywyſzy miedzy Swemi zgodę (Pocz. Pam., rkp., 1648, s. 85);

Aby Pan Bog wiáry przymnażał/ ſlowo ſwoie roſſſzerzał/ kácerſtwá wyko-rzeniał/ zgodę/ miłość/ pokoy/ y przyiazń pánom y ſlugom Bożym dał (KrowObr 62v);

Ten Zbor ſam Chryſtus pálcem ſwoim nápiſał/ dáiąc oycom S. táką zgodę y duchá iednośći (SkarŻyw 300).

Zgoda dana przez Boga jako dar jest jednocześnie postrzegana jako zobowiązanie ludzi wobec Boga, na tyle istotne, że pokazywane w niektórych zapisach jako bezwzględna potrzeba, przymus. Występują tu czasowniki: wiązać (‘związywać co, kogo powrozem, rzemieniem, łykiem, łańcuchem’, moral.: ‘wiązać, zobowiązywać’, ‘łączyć, złączać’ (L));

powiązać, spinać, spiąć, zniewalać, zniewolić (‘wolności pozbawiać, pod-jarzmić, podbić sobie’, ‘zobowiązać się, związać się’ (L)), trzymać (‘trzy-mać co w ręku, dzierżeć’, ‘zatrzymywać, nie puścić, przytrzymywać’ (L)), ciągnąć (‘przyciągać ku sobie za pomocą rąk, sznura itp., wprowadzać w ruch, wyciągać z dawnego położenia, nadawać kierunek, wlec’ (SXVI)).

Wszystkie one kojarzą się z uwięzieniem, pozbawieniem wolności, skrę-powaniem. Obrazu dopełnia rzeczownik łańcuch często występujący w połączeniu z nazwami budzącymi grozę (rodzaje zniewolenia, narzędzia tortur): ſzkoda/ łáncuch/ kłoda/ śmierć (OrzRoz Lv), W ciemnicy być/ albo w kłódzie/ w pęcie w łańcuchu w yętcwie [!] w żelezie (Mącz 497a), pal/

ſzubienicá/ łańcuch/ pęto (RejZwierc 79). Jednak łańcuch pojawia się jako porównanie też w kontekstach dotyczących ważnych wartości, np. wiarą, cnotą iako lancuchem związani (ActReg 30), a w Słowniku polszczyzny XVI w. przenośny ciasny łańcuch objaśniony jest jako ‘więź’. Inspiracją do tego ujęcia jest zapewne fragment Listu do Efezjan z Vulgaty: solliciti servare unitatem spiritus in vinculo pacis (Vulg Eph 4/33), zawierający łaciński leksem vinculum (‘związanie’, ‘sznur’, ‘pl. więzy, okowy, kaj-dany, pęta’, ale też ‘spójnia, więź’, przen. ‘związek małżeński’ (SPPraw)), w tłumaczeniu Wujka: ábyśćie żyli (…) znoſząc ieden drugiego w miłośći/

ſtáráiąc ſię ábyśćie záchowáli iedność duchá w związce pokoiu (WujNt Eph 4/3). Część cytowanych powyżej czasowników ma w swojej semantyce

3 Tekst dostępny w Internecie: http://theology101.org/bib/vul/eph004.htm#003, w Biblii Tysiąclecia: Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. (Ef 4/3]

http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1031&werset=1#W1.

również połączenie, związanie, czyli pozostawanie razem, a stąd więź.

Czasownik wiązać pochodzi od psł. *vęzati, *vęžǫ ‘wiązać, związywać’, czas. wielokr. od psł. *vęzti, *vęzǫ ‘wić, splatać, wiązać’ (por. stp. 1500 r.

wiąźć ‘splatając nici tworzyć tkaninę, dziać’, dial. ‘robić na drutach’, kasz.

izc, izą/ǫzc, ąze ‘robić na drutach, np. pończochy; robić sieci’, od pie.

*anh­ ‘wąski; zwężać, wiązać’ (SEBor 688)4. Znaczenia dotyczące tkanin przywołują na myśl spójną całość, a metaforyczne znaczenie wiązać łączy się ze związkiem, więzią, przywiązaniem, czyli połączeniem. Zapewne to powoduje, że zostały użyte w tych dość brutalnych wypowiedzeniach do podkreślenia wagi zgody jako społecznej konieczności, czyli przymusu.

Przywołanie dwóch głównych wartości, wobec których ten przymus winien być odczuwany – Boga i ojczyzny – w pewnym sensie tłumaczy wyolbrzymienie, jednocześnie wskazując na przymus moralny. W takim ujęciu ludzie są związani, powiązani, ciągnięci i prawie zniewoleni, spięci i wiązani do zgody. Zgoda wydaje się tu czymś stabilnym, nieporuszalnym, do czego można przywiązać. Podobnie jest z łańcuchami do spojenia pokoju i zgody, które sugerują solidność połączenia, jak np. w określeniu moſt (…) łańcuchy związany (HistAl E3). Inaczej nieco przedstawia się zgoda uwiązana krótkim łańcuchem w sytuacji, kiedy miłość bliźniego szybko

4 W kontekście łańcucha i zniewolenia warto zwrócić uwagę na bliskość czasow-ników wiązać i więzić – może w renesansie była odczuwana silniej niż współcześnie (co potwierdza Mączyński) – więzić, więżę od XIV w. ‘trzymać w przymusowym zamknięciu, w niewoli, w więzieniu’, dawniej też ‘nakładać więzy, pęta, kajdany’, w XVI w. ‘dziać, splatać’ (u Mączyńskiego sieci więzić, dziać); z przedr. uwięzić ‘pozbawić wolności, wtrącić do więzienia; unieruchomić’, w XVI w. uwiązić ‘utkwić’. Północnosłowiańskie:

cz. vězit ‘więzić’, strus. vęziti ‘siedzieć w niewoli, być związanym’, r. dial. vjazíť ‘osadzić w więzieniu’, stukr. vjaziti ‘wsadzać do więzienia’. Psł. dial. *vęziti, *vęžǫ ‘powodować, że ktoś jest uwięziony, osadzony gdzieś’, czas. kauzat. od psł. *vęznǫti ‘grzęznąć, zapadać się w coś, stawać się uwięzionym w miejscu, na którym się stoi’ (więznąć), pierwotne znaczenie ‘powodować, że ktoś, coś uwięźnie, utknie gdzieś’. Prawdopodobnie na ten czas. nawarstwił się nowszy czas. odrzecz. od psł. *vęzъ ‘to, co wiąże, spaja coś z czymś, co służy do wiązania, związywania’, *vęzь ‘wiązanie, spajanie, łączenie’ (więzy, więź) z podstawowym znaczeniem ‘założyć więzy, kajdany’ (SEBor 699). Por. więź – od XVI w.

‘to, co łączy, jednoczy, spaja, zbliża, związek, spójnia, powiązanie, łączność’, przest. ‘przed-mioty razem związane, wiązka, wiązanka, pęk’, ‘to, na czym coś jest uwiązane’, ‘budowa, kompleksja ciała’, dial. ‘wiązka zboża’. Por. r. vjaz ż. ‘więź’, słwń. vȇz ż. ‘wiązadło, spoiwo;

oczko w dzianinie, w sieci; wiązanie winorośli do tyczek’. Psł. *vęzь ż. ‘wiązanie, spajanie, łączenie’, nazwa czynności (wtórnie skonkretyzowana) od psł. *vęzti, *vęzǫ ‘wić, splatać, wiązać’, z przyr. *­ь (SEBor 688).

przemija. Uwiązanie zgody łańcuchem (na łańcuchu) wywołuje skojarzenie z psem – zwierzęciem, które nie cieszyło się szacunkiem i w dawniejszych wiekach było obarczone silnie negatywnym stereotypem: gniew thákiego cżłowieká (…) ieſt iako onego pſa na łańcuchu co ſie tylko tárga a nic vcżynić nie może (RejZwierc 81); y nie raz twoię myś1 roſpuſzczoną y rozerwáną/

iáko pſá na łáncuchu/ krotko wiązać/ ſługo Boży/ muśiſz (LatHar +8v).

Metafora taka wskazuje z jednej strony na wymuszoną, więc niepewną zgodę, która łatwo może się zerwać, z drugiej strony na niemoc takiej zgody, która jak pies ma ograniczoną możliwość uczynienia czegokolwiek, zapewne dlatego w zapisie wyczuwalny jest ton ubolewania. Interpretacja zgody jako przymusu występuje jedynie u dwóch autorów – kilkakrot-nie u Piotra Skargi i raz u Jana Achacego Kmity w Psalmach przyiazdu szcżęsliwego Zygmunta trzeciego Krola Polskiego. W przedstawieniu zgody jako przymusu moralnego u Skargi – autora zaangażowanego w życie polityczne – wyraźnie pobrzmiewa echo jej praktycznego znaczenia politycznego, o którym była mowa wcześniej:

Przywodźić was ma do zgody ten łáncuch pokoiu/ ktorym waſ Chryſtuſ IEZVS do iednośći związał (SkarKazSej 671a);

Temi łáncuchy y związkámi Chryſtus Bog y Pan náſz do zgody y iednośći nas powiązał (SkarKazSej 672b);

Izali to nie ſrogie ſłowo Páná náſzego/ ktorym nas do zgody ćiągnie y práwie zniewala (SkarKazSej 672a);

Są drugie łáncuchy do ſpoienia pokoiu y zgody wáſzey/ z ſtrony miłey oyczy-zny/ y korony tey mátki náſzey: ktoremi nas ſpina y wiąże (SkarKazSej 672b);

A ſpolna oyczyzná y mátka miła iáko was do zgody wiąże y zniewala?

(SkarKazSej 673a);

O iako to ćiáſny łańcuch/ ktory mię do zgody wiąże y w niey trzyma (Skar-Kaz 672a);

Dźiś miłość w ludźiech ieſt prędko przetrwána5/ Krotkiem łáncżuchem zgodá vwiązána (KmitaPsal A4v).

Z ujęciem zgody jako zobowiązania łączy się dość trudna do rozszy-frowania ze współczesnej perspektywy metafora – z jednej strony zgoda

5 Przetrwany ‘mijający, upływający’, także ‘spędzony, przebyty, przeżyty’ (SXVI).

to coś, do czego człowiek jest wiązany (przywiązany, uwiązany) – czyli coś stałego, pewnego i silnego (co potwierdza łańcuch jako mocny sposób przywiązania) – to wskazuje na pozytywne wartościowanie, z drugiej zaś coś, do czego trzeba przymuszać siłą i zniewalać, co sugeruje warto-ściowanie przeciwne. Wydaje się, że problem z interpretacją tej metafory wynika z tego, że jest ona przykładem innego pojmowania rzeczywistości dawniej i dziś. Współcześnie przymus i zniewolenie są prawie bezwzględ-nie wartościowane negatywbezwzględ-nie – i tu pojawia się dysonans – łączebezwzględ-nie dodatniej zgody i ujemnego zniewolenia wydaje się sprzeczne. Dziś zgodę rozumie się jako akt dobrej woli wszystkich zainteresowanych stron6. Wydaje się, że w odczuciu średniopolskich użytkowników języka podobny dysonans nie był tak silnie odczuwany, świadczą o tym użycia czasownika przymusić, np. Oſtátki ich [Jaćwierzów] Boleſław mieczem do wiáry Chrzeſciáńſkiey przymuśił (StryjKron 340) – z jednej strony wskazano na brutalny przymus bezpośredni – miecz, z drugiej jednak trudno zakładać, że w chrześcijańskiej rzeczywistości chrystianizacja (nawet przemocą) mogłaby być oceniana negatywnie – taka ocena nie-wątpliwie pojawiła się znacznie później. Potwierdzenia dostarcza kolejny zapis: Oświeć ſmyſły/ by znáły przykazánie twoie/ Chcącemu k tobie pomoż/ przymuś vpornego (GrabowSet K4v) – zatem w średniopolskim społeczeństwie przymus w słusznej sprawie, o ile nie był pochwalany, to przynajmniej akceptowany, a na pewno nie potępiany. Przymusić do zgody wydaje się spotykać w kontekście z aprobatą: y pewnieby ſię był z nim [Jan z Cyryllusem] nie pogodźił/ by ſię był w to nie włożył Ceſarz Theodozyus/ ktory go do zgody z Cyrilluſem przymuśił (NiemObr 137).

Jeśli przyjmie się takie traktowanie przymusu w dobie średniopolskiej, to metafora „zgoda to przymus” nie stoi w sprzeczności z pozytywnym nacechowaniem aksjologicznym zgody.

W zapisach powyżej pojawiła się spolna ojczyzna, matka mila i miła ojczyzna – wartość zgody dla jej dobra jest w ujęciach doby średniopolskiej

6 Dziś również zgoda pojmowana jest jako potrzeba, a nawet konieczność, jednak wydaje się, że tam, gdzie w grę wchodzi przymuszanie, „naginanie się”, używa się raczej bliskoznaczników zgody, jak np. konsensus, kompromis, a nie samego leksemu zgoda. Być może jednak wynika to z faktu, że we współczesnym języku (zwłaszcza języku polityki) częściej używa się tych wyrazów niż zgody, bo zakładają one pewien stopień rezygnacji z roszczeń stron, wymaga to jednak dokładniejszej analizy na materiale współczesnej polszczyzny.

nie do przecenienia. Zgoda jest uważana za stan pożądany dla każdego aspektu funkcjonowania ojczyzny. W zapisie podkreślono wielki pożytek płynący ze zgody, ale też zwrócono uwagę na wyższość jej dobra od pry-watnego zysku obywateli. W siedemnastowiecznym kontekście słowni-kowym mającym charakter sentencji korzyścią ze zgody jest zwycięstwo:

Zgodá w Rzecżypoſpolitey/ Wielki cżyni pożytek w niey. Gdy iey wſzyſcy pomagáią: Swoy właſny zyſk opuſzcżáią (BierEz S4 – SXVI s.v. pomagać);

Zwycięſtwo za zgodą przyidzie. Vide: Zgoda przynieśie zwyćięſtwo (Phrasen, 1607, s. 263).

Zgoda w dobie średniopolskiej bywa metaforyzowana na różne spo-soby. Dość często ujmuje się ją w biblijną metaforę wędrówki człowieka.

Zgoda i jedność zostały w szesnastowiecznej literaturze parenetycznej przedstawione jako sama droga do mądrości. W kategorii drogi ujmowany był także pokój i to już w staropolszczyźnie: Rácż mię gośćińcem pokoiu twego Boſkiego prowádźić (LatHar 45):

Zgoda y iedność/ do mądrośći droga (SkarKazSej 661a marg).

Częściej jednak zgoda ujmowana jest w kategoriach celu wędrówki, czasem nazwanego wprost przez określenie zgodę mieć za cel najpew­

niejszy. Ujęcie takie pojawia się po raz pierwszy w renesansie i więk-szość zapisów pochodzi z tych czasów, co wynika zarówno z bogatszej dokumentacji w materiałach słownikowych dla tej epoki, jak i z różnicy w stylach piśmiennictwa między XVI w. a późniejszym okresem. Na zgodę widzianą jako cel wskazują czasowniki ruchu związane ze zmianą lokalizacji w przestrzeni. Dotyczą one zmierzania w kierunku zgody przez sam podmiot: ku zgodzie, do zgody i do jedności przychodzić i w zgodliwą jedność przyjść (przychodzić ‘przybywać, zjawiać się w jakimś miejscu, pokonawszy jakąś drogę’, przyjść ‘przybyć pokonując pewną drogę’ (SXVI)), ku zgodzie iść, na zgodę iść (‘kroczyć, stąpać, posuwać się, przenosić się z miejsca na miejsce, pokonywać drogę’, ‘udawać się, wyruszać, pójść, podążać, uczęszczać w określone miejsce, w określonym celu’ (SXVI)), do zgody zmierzać (zmierzać ku czemu ‘dążyć, mieć za cel, wychodzić na co’,

‘spieszyć, kierunek swój mieć albo wziąć’; por. zmierzyć do celu ‘mierzyć do celu, celować, godzić’ (L)), do zgody przystąpić (‘zbliżyć się, zwykle z niewielkiej odległości’ (SXVI)), do zgody się skłonić (m.in. ‘skierować ku

czemuś’ (Sstp), ‘zwrócić, skierować’ (SPas), ‘nakłaniać, nachylać, schylać’,

‘kierować, przychylić’ (L)), do zgody się nakłonić (‘zmienić położenie czego, zwrócić w kierunku czegoś’ (SXVI), ‘skłonić, nagiąć’ (SPas)). Bardzo silnie eksponowane ze względu na dydaktyczny charakter piśmiennictwa doby średniopolskiej jest także kierowanie innych ku zgodzie: ku zgodzie i do zgody przywodzić, przywieść (przywieść, przywodzić ‘sprawić, aby coś lub ktoś znalazło się gdzieś’, ‘nakłonić, zachęcić, zobowiązać’, ‘doprowadzić kogoś albo coś do czegoś’ (SXVI)), do zgody i do jedności, na zgodę wieść (‘prowadzić’, ‘kierować, powód dawać, namawiać do czego, ciągnąć do czego, pobudzać’ (L)), do zgody nawieść (‘sprawić, aby ktoś lub coś przybyło w określone dokądś, sprowadzić’, ‘sprawić, żeby coś skierowało się, było zwrócone w jakąś stronę, skierować, zwrócić, nacelować’ (SXVI)7), do zgody prowadzić, do zgody pociągnąć (‘działając jakąś siłą, przyciągnąć ku sobie’,‘sprawić, aby ktoś jakoś postąpił, udał się dokądś; skłonić, namówić’

(SXVI)), drogę do zgody pokazać. Dochodzenie do zgody jest przedstawiane jako cel wyznaczony ludziom traktowanym indywidualnie (idęć ja … na zgodę, możem przydź ku zgodzie, strony (sporu) chcąc ku zgodzie … przyść), lub jako społeczności (żeby do zgody stany pańskie z rycerskimi przyszły, aby do zgody rzeczpospolita przyść mogła), podobnie jak prowadzenie czy przywodzenie do zgody ludzi, ludu. W literaturze parenetycznej nadawca w tym kontekście zwraca się do zbiorowości zaimkiem was, czasem umieszcza w niej także siebie – wówczas pojawia sie zaimek nas. Przyjście do zgody jest pokazane jako warunek i sens funkcjonowania instytucji państwa – bez niej lepiej nie składać sejmów. W kontekście historycz-nym nawieść do zgody i przymierza oznacza zmianę sytuacji politycznej, podobnie jak przystąpić do zgody, co zwłaszcza w XVII w., czasach wielu wojen, jest istotne. Zawarcie pokoju wiąże się też ze zobowiązaniem do wierności królowi. Zmierzanie do zgody, stanowiące cel dla ludzi, jest jednocześnie ideą przyświecającą każdemu na świecie prawu. Przy przy-wodzeniu, pociąganiu do zgody wskazuje się na autorytety rządzących, którzy gwarantują osiągnięcie celu, ale też napomina się ich, aby swych poddanych doprowadzali do zgody, podobnie jak braci, zobligowanych do

7 W objaśnieniach różnych leksemów występujących w dawnych tekstach przyta-czam tylko to znaczenie, które związane jest z kontekstem, pomijam natomiast inne, zatem objaśnienie przytoczone tutaj jest przeważnie tylko fragmentem definicji zamieszczonej w słowniku.

utrzymywania zgody w rodzinie, wśród ludzi połączonych więzami krwi.

W jednym z zapisów pokazaną drogę do zgody określono jako pewną, bliską i bezpieczną, co zapewne ma stanowić zachętę do jej podjęcia.

Innym środkiem perswazji jest wyrażenie zdziwienia i zaniepokojenia w pytaniu, czy upadek – obalenie królestwa – nie jest wystarczającą motywacją przywodzącą do zgody. Filozoficznie wspomina się o czasie prowadzącym do zgody. Zastosowana tu metonimia – serca – wskazuje na element uczuciowy wiązany z pojęciem zgody:

Do tey zgody káżde ná świećie práwo/ zmierżáć ma/ zgodę ma mieć zá cel naypewnieyſzy (GórnRozm E2v);

bácż iedno k cżemu ia rzecż wiodę/ Nie idęć ia ná zwádę bo wolę ná zgodę (RejWiz 90v);

ſtrony chcąc ku zgodźie bez obráżenia ſumniéniá przyść/ ná nas dobrowolnie z pewnéy wiádomośći nie żadnym obłądzeniem/ áni iáką zdrádą oſzukáni (…) dáli ſie ná náſz wyrok (SarnStat 184);

A ſnádnie w tym roſterku możem przydź ku zgodzye (RejWiz 149v);

żeby do zgody á do miłośći ſthany Páńſkie z náſzymi Rycerſkimi przyſzły (MycPrz II C4);

Przethoć Heráklitus Philozoph cżáſu Sedycyey będąc proſzony/ áby w orá-cyey ſwey ktorą miał do ludu dał rádę/ kthorymby ſpoſobem do zgody Rzecżpoſpolita przyść mogłá (Phil R4);

gdy niemogli [luteranie] kſobie w zgodliwą iedność przychodzić/ inny Siem złożyli ſobie w Norymbergu (BielKron 210v);

Posłowie (…) do zgody i zawarcia pokoju przystępowali (St. Niem. Pam., wyd. 1899, s. 316);

Chmielnicki (…) do zgody chce przystąpić y Krolowi wiernie służyć (Hist.

o b., s. 22r);

Toć ich [sejmów] iuż lepiey nie ſkładáć/ ieſli tákich nieſpokoynych ſerc y myśli nie złożyćie/ á do świętey zgody nie przyſtąpićie (SkarKazSej 673a);

że iáko przy obrániu Paná Marſzałka náſzego do powſzechney prędko ſkło-niliśmy ſię zgody, ták y przyſzłe náſzego koła namowy będziem uſiłowáli przy łáſce y aſsyſtencyi dobrego Bogá, oraz zá powodem WMWM Panow rowną pieczętowáć zgodą (J. Ostr. Daney. Swada, 1745 I, s. 10);

Han Tatarſki nakłonił śię do zgody (W. Łubieński, Hist, 1763, s. 88);

iuz do zgody sie skłaniał y pewniey sie Pokoiu nizeli boiu spodziewał (S. Szo-łucha, Historyje, K 6v);

ieſliby ſie co miedzy bráćią takiego tráfiło/ tedy to miedzy nimi bráćia ichże (…) w miłośći/ roſtrzygnąć máią. Ku zgodźie y miłośći obie ſtronie/ á nie ku pomśćie przywodząc/ y nápomináiąc (CzechRozm 248);

Proſzę obeyrzyćie ſię ná to/ nabożnym y ku P. Bogu proſtym ſercem/ co was ſłuſznie do zgody przywodźić ma (SkarKazSej 671a);

Proſzę obeyrzyćie ſię ná to/ nabożnym y ku P. Bogu proſtym ſercem/ co was ſłuſznie do zgody przywodźić ma (SkarKazSej 671a);

Powiązane dokumenty