• Nie Znaleziono Wyników

Gdy mowa o dynamice poziomu słowotwórczego, językoznawcy na ogół skupiają uwagę na neologizmach, starają się uchwycić nowe tendencje w systemie słowotwór-czym1, pokazując tym samy harmonię języka, mam tu na uwadze tytuł tomu poświę-conego Profesor Ninie Klimienko (У пошуках гармонії мови). Jednak porządkowanie można również odnieść do stanu przejętego z przeszłości. W tak skomplikowany twór, jakim jest język naturalny, wręcz wpisane są zjawiska o charakterze destrukcyjnym.

Stabilność systemu słowotwórczego jest fi kcją. Funkcjonujące w danym czasie dery-waty krzyżują się z nowo powstającymi jednostkami, pojawiają się formacje warian-tywne, poziom leksykalny poddany jest napływowi pożyczek i kalk językowych, a ponad wszystko – tak derywat, jak i jego podstawę dotykają zmiany semantyczne, a nawet – podstawa słowotwórcza może ulec zanikowi. Warto zatem postawić problem sił, które burzą porządek systemu słowotwórczego i przyjrzeć się skutkom owych zja-wisk. Postawiony tu problem rozpatrywany będzie w szerszej perspektywie czasowej, w perspektywie historycznej. Co w danym przekroju czasowym jest ważne, a co minie po kilku latach, trudno ocenić2. Odniesienie stanu obecnego do języka sprzed kilku wieków potwierdza wagę zjawisk, które w dalszym ciągu wykładu opisywane będą jako burzące ład słowotwórczy.

Zamierzam pisać o czynnikach zakłócających porządek słowotwórczy, choć mam świadomość, że towarzyszą im zjawiska przeciwstawne, procesy chroniące ów

1 Jak chodzi o język polski, w sposób szeroki i wnikliwy omawia nowości ostatnich lat Krystyna Waszakowa [2017].

2 Jawne przykłady neologizmów powstałych wbrew regułom derywacyjnym znajdziemy w monografi i Krystyny Waszakowej, zwłaszcza we fragmencie Asystemowe innowacje słowotwórcze (np. gejrlin – gej + Berlin; haktywista – haker + aktywista; Tuskin – Tusk + Putin) [Waszakowa 2017: 117-119].

porządek. W trakcie wykładu będzie ten problem sygnalizowany, wspomnę o nim w zakończeniu, ale rzecz traktuję jako odrębne, szerokie zagadnienie3.

1. Wyraz funkcjonuje jako derywat, dopóki związany jest ze swoją podstawą sło-wotwórczą. Teoretycznie zanik podstawy winien spowodować przesunięcie leksemu do klasy wyrazów niemotywowanych. Owszem, zdarza się to (1.1.), ale bardzo często uruchamiają się procesy, które podtrzymują słowotwórczy charakter leksemu (1.2.).

1.1. Przykładami leksemów, które zatraciły podzielność z powodu wygaśnięcia podstawy słowotwórczej mogą być:

– granica ← grań (← *granь ‘ostra krawędź’),

– nieboszczyk ‘zmarły (← niebożec, niebożc ‘nieboszczyk’4), – naczynie ← naczynić ‘wytworzyć’,

– twarz ← twarzyć [SStp].

Ciekawe są wyrazy, których podstawy dziś funkcjonują, ale w tak zmienionej posta-ci fonetycznej, że przeposta-ciętny Polak nie widzi związku formalnego między wyrazami:

– cnota – cny (← czsny), – dżdżownica – deszcz, – łoże – lec (← *legti),

– tch-awica, tch-nienie – od-dech, wy-dech.

1.2. Zdarza się, że wskutek wygaśnięcia podstawy słowotwórczej uruchamiają się mechanizmy chroniące podzielność. Takim mechanizmem jest „podkładanie” jakiegoś elementu gniazda słowotwórczego, np.

– oblubieniec, ulubieniec – zanikły oblubić, ulubić, ale wyrazy motywuje czasow-nik lubić;

– przymierze – (← przymierzać + zmiana paradygmatu), dziś sprzymierzać się;

– przywódca (←przywodzić + ca), dziś derywat od dowodzić;

– domownik (← domowny + ik), dziś od domowy/ dom;

– uczestnik (← uczestnić), dziś uczestniczyć.

Jak widać, mimo wygaśnięcia podstawy wyrazy nadal funkcjonują jako pochodne;

wygaśnięcie podstawy uruchamia mechanizmy asocjacji, następuje skojarzenie z ja-kimś elementem gniazda słowotwórczego.

2. Zarówno derywat, jak i jego podstawa mogą zmienić znaczenie. Daje to różne skutki. Zmiana znaczenia jest dopuszczalna, dopóki utrzymana jest kategoria słowo-twórcza – ta ma szerszy zakres niż semantyka konkretnej słowoformy. I zdarza się, że nawet gdy derywat czy podstawa lekko zmienią znaczenie, motywacja między nimi mieści się zarówno w kategorii słowotwórczej, jak i w rozciągłości semantycznej obu członów.

3 O niektórych zjawiskach pisałam w artykule Procesy regulujące zasoby kategorii słowotwórczych [Kleszczowa 2018].

4 Tak motywuje wyraz Kuraszkiewicz [1957].

I tak wyraz gościniec od początków polszczyzny funkcjonuje w znaczeniu ‘droga, trakt’. To derywat od gość, choć ta podstawa słowotwórcza w ciągu wieków uległa przewartościowaniu semantycznemu. Dawniej gość to ‘przybysz, ktoś obcy’, dziś –

‘osoba zaproszona’. Jednak zmiana znaczenia podstawy nie przeszkadza w ustalaniu relacji słowotwórczej, ta jest dla przeciętnego Polaka klarowna (choć raczej nie powie, że gościniec to droga dla gości’).

Derywat przechodzień to nazwa agensa – ‘kogoś, kto przechodzi’, tę motywację derywat zachowuje od początków polszczyzny pisanej, mimo iż dziś wartość derywatu uległa zawężeniu – przechodzień to ‘ktoś, kto przechodzi drogą’. I już kelner w restau-racji to nie przechodzień, a przecież przechodzi od stolika do stolika.

Czasami zmiany znaczeń podstawy czy derywatu idą tak daleko, że zatraca się ści-sły związek semantyczny między nimi, o tym będzie mowa w dalszej części artykułu.

2.1. W literaturze lingwistycznej stosunkowo dobrze opisane są zmiany semantycz-ne, które dotykają członu motywowanego pary słowotwórczej (derywatu). Mówi się wtedy o leksykalizacji, przy czym mocno trzeba podkreślić, że to proces o postaci skalarnej. Zdarza się, że choć między derywatem a podstawą nie ma bezpośredniego związku znaczeniowego, budowa derywatu jest na tyle klarowna, że użytkownicy języ-ka przyjmują motywację przewidywalną, przypuszczalną. I np. bielizna może też być biała, wtedy podstawa jest uzasadniona, choć przecież nagminnie używa się wyrażenia kolorowa bielizna. Gorzej z motywowaniem miednicy. Przeciętny użytkownik języka polskiego nie wiąże tego wyrazu z miedzią, podzielność na mied+nica jest semantycz-nie semantycz-nieuzasadniona. I na próżno szukać motywacji między ul a ulica, między spódnica, spodnie (dawniej noszone pod spodem, dziś – odzież wierzchnia), studnia a studzić (studnie pełniły dawniej funkcję dzisiejszych lodówek), kraj ‘państwo’ ← krajać (pier-wotnie kraj znaczyło ‘coś, co jest odkrojone’), spiżarnia a spiż, stolica a stolec, kałuża a kał; godzina a dogodny/ wygodny, trawa a truć, sprośny a prosty (← z prosta); za-skakujący dla Polaka jest etymologiczny związek między słodki i sól [Mitrenga 2014:

119-123]. Obserwować można skłonność do leksykalizowania się niektórych pól zna-czeniowych. Wyraźnie widać to w polu erotyki (por. pożądać, chuć, uwodzić, lubieżnik, molestować, sprośny5) i fi zjologii (stolec, kał, odbyt, fi ut, cycki).

2.2. Mniej dotkliwe są generalizacje znaczenia, wtedy derywat i podstawa jakoś się „splatają”, por. stolarz od stół (stolarz wytwarza stoły, choć nie tylko), piwnica od piwo – w piwnicy można przechowywać piwo, ale rzadkie to przypadki6. A zdarza się i tak, że zmiany znaczenia dotykają obu członów pary słowotwórczej. Tu przykładem może być brzydki i brzytwa7. Jak widzimy, zmiany znaczenia mogą, choć nie muszą prowadzić do całkowitego zerwania związku między derywatem a podstawą.

5 „Już przed XVIII wiekiem słowo sprośny ma (…) wyraźną asocjację obyczajową, kojarzy się z wszetecznością, rozpustą lub miłością sprzedajną. W okresie renesansu i później o nierządnicy mówiło się też sprośnica.” [Pawelec 2013: 37-38].

6 W piwo doszło do znacznego zawężenia znaczenia – to napój do picia o specjalnych wymogach.

7 Podstawą obu wyrazów jest psł. *briti ‘ciąć’. Znaczenie ‘wstrętny z wyglądu’ dla brzydki jest „efektem przeniesienia znaczenia ‘przykry, nie przyjemny w dotyku’ ze sfery odczuć dotykowych na estetyczne.”

[Jakubowicz 2010: 151].

2.3. Do zjawisk semantycznych, które zakłócają porządek słowotwórczy, zaliczyć też trzeba regularne wieloznaczności [Apresjan 2000: 179-204]8. O tym, że zjawisko ma naturę derywacji semantycznej, a nie słowotwórczej, świadczy fakt, że obejmuje klasę wyrazów motywowanych i niemotywowanych9. Ponieważ zdecydowana więk-szość leksemów w językach słowiańskich to słowoformy, dochodzi do krzyżowania się wykładników formalnych kategorii słowotwórczych, a nawet – do funkcjonowania w danej kategorii formacji nietypowych, marginalnych. Tu przykładem może być wie-loznaczność: cecha i zbiór ludzi naznaczonych ową cechą (collectiva), por. profesura

‘tytuł’ wobec profesura ‘ludzie obdarzeni tym tytułem’; chrześcijaństwo ‘religia’ wo-bec ‘ludzie wyznający tę religię’. Efektem tej wieloznaczności są leksemy społeczność, ludność, potomność – oznaczają zbiór ludzi, mimo iż -ość jest typowym formantem dla klasy nazw cech (sprawność, odległość, aktywność).

3. Czynnikiem w znaczny sposób naruszającym porządek systemu słowotwórczego jest napływ pożyczek, zjawisko o charakterze kulturowym, nasilającym się we współ-czesnym świecie (efekt globalizacji), choć oczywiście ich napływ występował od po-czątków słowiańszczyzny. Tu warto zwrócić uwagę na charakter pożyczek.

3.1. Stosunkowo łagodnie wchłaniane są pożyczki z języków słowiańskich, te rzad-ko naruszają reguły słowotwórcze. Jarzad-ko rodzime odczuwa Polak ukraińskie pożyczki:

grabież, hodować, pieczara, wiedźma, a nawet orientalizmy uprzednio przyswojone przez medium ukraińskie: bazar, kaleka, kary, kobza, koczować, kozak, kułak [Klesz-czowa 2010].

Większe anomalie systemowe wprowadzają pożyczki z języków niesłowiańskich, dawniej latynizmy, dziś anglicyzmy (amerykanizmy). Fleksyjny charakter języka pol-skiego sprawia, że bardzo często pożyczane są semantyczne nazwy czynności, dopiero w następnym etapie dochodzi do tworzenia czasowników motywujących te nazwy;

tym samym zaburzona jest naturalna relacja systemowa: czasownik → nazwa czynno-ści, por. causa → kauzować, delegacja → delegować, park → parkować; monitoring

→ monitorować. Anomalia ta jest likwidowana przez odwracanie motywacji, już nie delegacja → delegować, a delegować → delegacja [Pastuchowa 2000: 102-115]. W efekcie klasa nazw czynności zasilana jest nowymi formantami: -acja, -cja, -aż, -ada, -ata, -encja, -sja, -ycja, -zja, -ing.

3.2. Pożyczane leksemy na ogół wchłaniane są przez istniejące w słowotwórstwie kategorie, co więcej – zaczynają wchodzić w związki motywacyjne między sobą i między powstałych na ich bazie derywatami. Efektem jest wysoki stopień derywacji

8 „Jeżeli wieloznaczność leksykalną traktuje się jako jeden z synonimicznych środków języka, to najbardziej interesującą cechą jest jej bliskość wewnętrzna w stosunku do słowotwórstwa – bliskość, która daje podstawę do tego, by mówić o „derywacji semantycznej” jako osobnym typie procesów słowotwórczych.” [Apresjan 1995: 179],

9 Por. wieloznaczność ‘naczynie’ → ‘miara’: szklanka, kieliszek, ale też niemotywowana pożyczka węgierska puchar).

dezintegracyjnej10, np. dyplomat◊-a11 ← dyplomacja, konstrukt◊-or ← konstrukcja //

konstruować, dyslekt◊-yk ← dyslekcja, patriot◊-a ← patriotyzm, onomast◊-a ← ono-mastyka, ekonom’◊-ista ← ekonomia, atei◊-zacja ← ateizm.

3.3. Prototypowy model słowotwórczy to derywat reprezentowany przez jedną pod-stawę słowotwórczą, której towarzyszy jakiś afi ks, na drugim miejscu należy postawić composita. Tymczasem spora część wyrazów zapożyczonych wnosi elementy stojące na granicy afi ksu i części złożenia, mówi się o prefi ksoidach, sufi ksoidach, co wię-cej – wyodrębnić można części rdzenne, które nigdy nie miały statusu samodzielnych leksemów12, por. mono-gamia, poli-gamia, a-gamia; su-fi ks, pre-fi ks, -inter-fi ks, a-fi ks.

Napór anglicyzmów sprzyja powstawaniu hybrydowych formacji słowotwórczych z cząstkami auto-, euro-, bio-, eko-, -holik, -gate, porno-13, a tym samym – powstaje teren pograniczny między derywacją a kompozycją. Do interpretacji tego typu zjawisk podchodzi się dwojako. Z jednej strony lingwiści szukają kryteriów dla odróżniania prefi ksoidów od prefi ksów, sufi ksoidów od sufi ksów, przytaczają argumenty za trakto-waniem obcych członów jako afi ksów bądź części złożeń14. Można również na problem spojrzeć jako na zjawisko zmienne w czasie, szukając podobnych zjawisk na przy-kładzie zapożyczanych w przeszłości latynizmów – prefi ksoidy i sufi ksoidy chyliły się albo ku afi ksom (gramatykalizowały się) (Kleszczowa 2015), albo zaczynały być odczuwane jako części złożeń (prefi ksoidy i sufi ksoidy ulegały leksykalizacji). Tym samym hybrydalne twory słowotwórcze podporządkowywały się modelom prototypo-wym w słowotwórstwie języków słowiańskich.

Przykładem gramatykalizacji może być morfem -teka (elementu greckich złożeń z thēkē ‘składnica’), który zaczyna funkcjonować jako sufi ks nazw kolektywnych, por.

płytoteka, fi lmoteka, biblioteka15. Przykładem prefi ksoidu, który stał się elementem złożenia, jest super-. Pożyczki łacińskie z tym elementem pojawiły się w polszczyźnie w XVI wieku, choć dopiero „w polszczyźnie dwudziestowiecznej doszło do usamo-dzielnienia się cząstki super-. Może ona funkcjonować jako przysłówek, por. super

‘nadzwyczajnie, znakomicie, świetnie, ekstra’” [Zarębski 2012: 235]. Warto zauważyć, że w przytoczonym cytacie ujawnia się drugi zleksykalizowany prefi ksoid, mianowicie ekstra [Zarębski 2012: 138-143].

10 Chodzi o skrócenie podstawy słowotwórczej derywatu; w literaturze mówi się o derywacji dezitegracyjnej, o ucięciach, derywacji wymiennej, mutylacji, derywacji wstecznej… Na temat terminologii (niejednolitej), istoty i prób defi niowania takiej derywacji zob. Charzyńska-Kaproń 2005:

9-18.

11 Znak ◊ sygnalizuje ucięcie morfemu z podstawy słowotwórczej.

12 Dodałam tu przysłówek „nigdy”, bo i w rodzimych gniazdach znajdziemy takie, których część rdzenna nie funkcjonuje już samodzielnie, por. zamykać, odmykać, wymykać się, przemykać.

13 Na temat hybrydowych formacji słowotwórczych w językach wschodniosłowiańskich zob. Kлимeнкo 2012.

14 O propozycjach interpretacji obcych prefi ksów i prefi ksoidów zob. Zarębski 2014.

15 Morfem -teka funkcjonuje we wszystkich językach słowiańskich, czeskie: vinoteká, pivotéka;

słowackie: fi lmotéka, videotéka; ukraińskie: винотека, гліптотека; rosyjskie: библиотека, винотека;

białoruskie бiблiятэка, картатэка; bułgarskie: dyskoteka, fonoteka; serbskie i chorwackie videoteka, kartoteka. Problem leży w statusie tego morfemu. I np. przez lingwistów ukraińskich traktowany jest jako morfem rdzenny [КГСУМ].

4. Dotąd starałam się pokazywać zjawiska seryjne, zatem zaniki podstaw słowo-twórczych, zmiany znaczeń, napływ pożyczek stymulujących nowe elementy sło-wotwórcze. Tu pokazane będą fakty jednostkowe, przygodne, trudne do uogólnień.

Chodzi o kontaminację leksemów, co wskutek różnorakich skojarzeń daje w efekcie derywaty o zaskakującej nieraz motywacji16. Oto przykłady:

– staropolskie pecka ‘nasienie’ (psł. *pъt’ьka) skrzyżowało się z kostka (zob. kość) i w efekcie powstał wyraz pestka;

– postać wyrazu stopień jest efektem skontaminowania psł. *stepenь z wyrazem stopa;

– pisze Witold Mańczak, że nazwa miesiąca styczeń pochodzi od psł. *sěkti ‘ciąć’, jako że wyrąb i transport drzew w lesie łatwiejszy jest zimą.” [SE]. Tymczasem Polacy skontaminowali tę nazwę z leksemem tyka.

Zjawiska adideacji dotykają też wyrazów zapożyczonych. Do przejętego wyrazu dołącza się nieraz jako podstawa wyraz zadomowiony już w języku. Tu dobrym przy-kładem może być leksem grubianin. Z języka niemieckiego pożyczyliśmy Grobian, dodając formant -anin (pochodzenia łacińskiego -anus, ale zaadoptowanego wcześ-niej) i w ten sposób związaliśmy pożyczkę z przymiotnikiem gruby [SEJP].

Zakończenie

Zjawisk burzących porządek poziomu słowotwórczego jest więcej, ich komplek-sowy opis i pogłębione studia wymagają szerokiej bazy materiałowej, a najlepiej – studiów porównawczych. W niniejszym artykule jedynie zasygnalizowałam niektóre zagadnienia, a i te wymagają rozwinięcia. Chciałabym też mocno podkreślić, że dla jasności wykładu przytaczałam przykłady, które w sposób najbardziej klarowny ilu-strowały opisywane zjawiska. W rzeczywistości przyczyny burzące porządek słowo-twórczy nakładają się na siebie i niejednokrotnie trudno oddzielić je od siebie – podo-bieństwo formy może stymulować różnego rodzaju asocjacje (np. śledziona i śledź17), na zmianę znaczenia może nakładać się zmiana formy (np. (od)dech – dusza). Charak-terystyczna dla systemów otwartych, a do takich na pewno zalicza się język natural-ny, jest ekwifi nalność – stan końcowy może być efektem wielu stanów początkowych [Bertalanff y 1984: 7].

Jednak mimo ekwifi nalności systemy otwarte utrzymują stabilność, wpisana jest w nie zdolność do samoregulacji. Jak język reaguje na zjawiska destrukcyjne? W efekcie

„podkładania” nowej podstawy z gniazda słowotwórczego rodzą się: derywacja dez-integralna18, wszelkiego rodzaju ucięcia podstawy [Charzyńska-Kaproń 2005; Kreja

16 W podanych tu wyrazach postać fonetyczna zbliżyła etymologicznie różne leksemy. Ale są i takie, w których postać fonetyczna stała się powodem zerwania związku. Przytoczyć to można korzeń – czar; gar – żar; koniec – początek; gardło – żreć; goić – żyć.

17 Wyraz pochodzi z psł. *selzena, na gruncie polskim oczekiwalibyśmy postaci *śleziona. Pisze Mańczak, że „Bardziej prawdopodobna jest kontaminacja formy *śleziona ze śledź. Żeby doszło do kontaminacji, związek znaczeniowy bynajmniej nie jest konieczny.” [PSE].

18 Ten typ derywacji dotyka leksemów pożyczonych (3.2.), ale też rodzimych, por. kudłacz to już nie człowiek, który ma kudły, włochacz to nie ‘człowiek, który ma włosy’, kosmacz ‘człowiek, który ma kosmy’ (SXVI); wyrazy te są tworami motywowanymi drogą wymiany sufi ksów -aty na -acz (kudłaty → kudłacz, włochaty → włochacz, kosmaty → kosmacz [Grzegorczykowa, Puzynina 1979: 100-101].

1970; Waszakowa 1996]; ochroną zasad słowotwórczych jest odwracanie motywacji (por. 3.1.), a także zjawiska adaptacyjne i kontaminacyjne, które Piotr Sobotka nazywa etymologizowaniem (w odróżnieniu od etymologii); chodzi o „przyswajania wyrażenia formalnie i / lub znaczeniowo obcego do danego – rozumianego synchronicznie bądź achronicznie – kodu językowego lub rejestru (np. idiolektu). Proces etymologizowania odbywa się stopniowo. Punktem wyjścia jest poczucie „obcości” albo semantycznej, albo zarazem fonetycznej i semantycznej jakiegoś wyrażenia. Temu poczuciu towa-rzyszy zazwyczaj dążność do stworzenia maksymalnej koherencji danego wyrażenia z innymi w zasobie leksykalnym bądź jego zinterpretowania (…), co prowadzi do prze-tworzenia struktury semantycznej lub pragmatycznej etymologizowanego słowa bądź jego składu znaczeniowego i fonetycznego (a w gruncie rzeczy znaczeniowo-fonolo-gicznego, ponieważ może chodzić w tym wypadku o dostosowanie obcej z jakiegoś powodu formy do aktualnego systemu, (…).” [Sobotka 2015: 139].

LITERATURA

1. Apresjan J. D. Semantyka leksykalna. Synonimiczne środki języka. Przeł. Z. Kozłow-ska i A. Markowski. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 2000.

2. Bertalanff y L. Ogólna teoria systemów. Podstawy, rozwój, zastosowania. Przeł. Ewa Woydyłło-Woźniak. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1984.

3. Grzegorczykowa R., Puzynina J. Słowotwórstwo współczesnego języka polskiego.

Rzeczowniki sufi ksalne rodzime. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1979.

4. Jakubowicz M. Drogi słów na przestrzeni wieków. Zarys słownika motywacji seman-tycznych na materiale przymiotników słowiańskich odziedziczonych z prasłowiańszczyzny, Slawistyczny Ośrodek Wydawniczy, Warszawa 2010.

5. Kaproń-Charzyńska I. Derywacja ujemna we współczesnym języku polskim. Rze-czowniki i przymiotniki. Wydawnictwo TOP KURIER, Toruń 2005.

6. Kleszczowa K. Procesy regulujące zasoby kategorii słowotwórczych. „Jazykoved-ný časopis” 69, nr 3 (Orgán Jazykovedného ústavu Ľudovíta Štúra SAV), Bratysława 2018, s. 497–506;

7. Kleszczowa K. Rola słowotwórstwa w przejmowaniu i stabilizacji pożyczek (na przy-kładzie polskich ukrainizmów). B: Відображення історії та культури народу в словотворен-ні. Bидaвничий Дим Дмитpa Бypaгo, Kijiw 2010, c. 110–119.

8. Kreja B. 1970, O tzw. derywacji wstecznej odrzeczownikowej we współczesnym języ-ku polskim. „Studia z Filologii Polskiej i Słowiańskiej” 9, s. 61–94.

9. Kuraszkiewicz W. Przyczynki wyrazowe. 1. Niebożec – nieboszczyk, niebożę – niebo-rak. „Język Polski” 1957, R. XXXVII, s. 119–124.

10. Kлимeнкo Н. Ф. Oнoвлeння cлoвoтвopчиx pecypciв як нacлiдoк ceмaнтичнoї iнтepфepeнцiї мoв. B: Творба речи и њени ресурси у словенским језицима. Ypeдници:

Божо Ћорић и Рајна Драгићевић. Бeoгpaд 2012, c. 131-140.

11. Mitrenga B. Zmysł smaku. Studium leksykalno-semantyczne. Wydawnictwo Uniwer-sytetu Śląskiego, Katowice 2014.

12. Pastuchowa M. Zmiany semantyczne i strukturalne czasowników odrzeczownikowych w polszczyźnie. Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2000.

13. Pawelec R. Ciemne zwierciadło. Semantyka antywartości. Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Warszawa 2013.

14. Sobotka P. Etymologizowanie i etymologia. Od semantyki ontologicznej do etymolo-gii hermeneutycznej. BEL Studio Sp. z o.o. Warszawa 2015.

15. Waszakowa K. Kognitywno-komunikacyjne aspekty słowotwórstwa. Wybrane zagad-nienia opisu derywacji w języku polskim. Wydano nakładem Wydziału Polonistyki Uniwersy-tetu Warszawskiego, Warszawa 2017.

16. Waszakowa K. Słowotwórstwo współczesnego języka polskiego. Rzeczowniki z for-mantem paradygmatycznym. Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1996.

17. Zarębski R. Prefi ksy genetycznie obce a początkowe człony złożeń w historii pol-szczyzny. „Język Polski” XCIV, z. 1, 2014, 51-62.

18. Zarębski R. Rzeczownikowe prefi ksy obcego pochodzenia w historii języka polskiego.

Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2012.

SŁOWNIKI WRAZ ZE SKRÓTAMI

19. Polski słownik etymologiczny, Mańczak W., Polska Akademia Umiejętności, Wydział I Filologiczny, Kraków 2017 (PSE).

20. Słownikstaropolski, red. S. Urbańczyk. T. 1–11. Zakład Narodowy im. Ossolińskich;

Instytut Języka Polskiego PAN. Wrocław–Warszawa–Kraków 1953–2002 (SStp).

21. Słownik etymologiczny języka polskiego, Boryś W., Wydawnictwo Literackie, Kra-ków 2006 (SEJP).

22. Кореневий гніздовий словник української мови. Гнізда слів з вершинами - омографічними коренями. Карпіловська Є. А., Київ 2002 (КГСУМ).

Kleshchowa Krystyna Phenomena which upset the order of the word-formative system

Language is a highly complex entity, subject to destructive phenomena. The derivatives which function at a given time cross with newly emerging units, the order of the word-formative system is upset by the infl ux of borrowings and linguistic calques, and above all – both the de-rivative and its basis are aff ected by semantic changes and even the word-formative basis may disappear. The phenomena which upset the order of the word-formative level are numerous; the article briefl y discusses the following: 1/ the results of the fading away of the word-formative basis (here there is the inclusion of the element of the word-formative nest to the relation be-tween words); 2/ changes of the meaning of the derivative or the word-formative basis, also regular instances of polysemanticity; 3/ the infl ux of borrowings – here there are suffi xoids and prefi xoids, disintegrative (interchangeable) derivation; 4/ adaptation- and contamination-related phenomena.

Keywords: evolution of language, linguistic change, word-formation, re-interpretation, grammaticalization, borrowings

Paweł Kowalski

Powiązane dokumenty