• Nie Znaleziono Wyników

W poprzednich rozdziałach przedstawiłem specyficzny sposób postrzegania świata, który przyjąłem za podstawę moich rozważań. Jego główną konsekwencją jest traktowanie rzeczywistości, nie jako materialnego, namacalnego bytu, a jako płynnego zbioru ciągłych interakcji, które odbywają się głównie za pomocą języka (rozdział pierwszy). Rolę języka w tworzeniu rzeczywistości i prakseologie budowania rzeczywistości za pomocą nowomowy przedstawiłem w rozdziale drugim.

Takie ujecie rzeczywistości stawia proces interakcji i języka w centralnym punkcie rozważań, jednak przyjmuje procesy komunikacyjne, nadawanie znaczeń i ich interpretacje jako zjawiska zastane, oczywiste, a przez to znajdujące się poza zainteresowaniem analizy, która skupia się na samych interakcjach. Nieuchronnie więc napotykamy problem braku opisu teoretycznego (niezbędnego do próby budowy słownika znaczeń), bezpośrednio na poziomie komunikacji w teorii interakcjonistycznej Blumera, która jest głównym źródłem przyjętego przeze mnie paradygmatu. Właściwe wydaje się więc rozszerzenie bazy teoretycznej o przegląd poglądów na komunikację i nadawanie znaczenia w wypowiedziach wiodących aparatów analitycznych, badań nad porozumiewaniem się w postaci teorii komunikacji i wpływu oraz dogłębną analizę semantycznych rozważań nad komunikacją i jej właściwościami z perspektywy teorii dyskursu.

Komunikacja - rozumiana w tym paradygmacie jako zastosowanie języka w celu nadawania przedmiotom znaczeń oraz interpretacji tych znaczeń - jest istotą symbolicznych interakcji. Ludzie w trakcie interakcji symbolicznych komunikują się z innymi ludźmi, grupami czy instytucjami. Jednak sama komunikacja może być postrzegana na wiele różnych sposobów i w rozmaitych, niekiedy niemających ze sobą wiele wspólnego paradygmatach. W poniższym rozdziale pokrótce opiszę dwa główne sposoby obserwacji zdarzeń komunikacyjnych, z których zasobu czerpię: teorię komunikacji w jej części poświęconej zagadnieniom wpływu i propagandy jako narzędzi celowego budowania rzeczywistości oraz przebiegu samego procesu porozumiewania się i próbom budowy modelu komunikacyjnego, a także teorię dyskursu w ujęciu budowy, roli i interpretacji znaczenia w dyskursie oraz jego roli w kształtowaniu wypowiedzi. Synteza tych dwu odrębnych sposobów patrzenia na zjawiska komunikacyji pozwoli mi na przyjęcie założeń na temat wykształcania się znaczeń budujących rzeczywistości społeczne oraz relacji owego znaczenia do niosących je znaków i symboli.

113 Kluczowym zagadnieniem jest precyzyjne odniesienie dorobku owych teorii do tematu moich badań, bowiem jako bardzo rozbudowane aparaty analityczne teoria komunikacji oraz teoria dyskursu na swój specyficzny sposób ogniskują się zwykle na zagadnieniach dużo bardziej szczegółowych i wyspecjalizowanych, które nie mieszczą się w obszarze zagadnień kluczowych dla mojej pracy. Dlatego skupiam się jedynie na konkretnych fragmentach, które są jedynie częściami tych wielkich teorii.

Każda odrębna teoria może być narzędziem oglądu rzeczywistości i wyniki uzyskane przez ich zastosowanie mogą być zupełnie inne, bowiem inny będzie teoretyczny punkt zainteresowania badacza. Jako moje narzędzie opisu rzeczywistości przyjąłem socjologiczną koncepcję symbolicznego interakcjonizmu, co ma znaczący wpływ na pytania, które stawiam rzeczywistości oraz na kształt odpowiedzi, które uzyskuję. Zarówno teoria komunikacji, jak i teoria dyskursu stanowią same w sobie zamknięte aparaty pojęciowe, które mogłyby posłużyć jako alternatywne metody obserwacji tych samych zjawisk. Jednak zadane w ich ramach pytania i uzyskane odpowiedzi byłyby diametralnie różne od mych celów. Jednakże w tak zaawansowanym procesie analitycznym występuje potrzeba na spojrzenie na niższym poziomie niż ten, na którym porusza się Blumer i interakcjoniści. Dlatego posługuję się pewnymi spojrzeniami i elementami analizy, których źródłem są teorie spoza porządku interakcjonistycznego. Jednak należy pamiętać, że cały czas porządek interakcyjny jest dla mnie, na użytek tej pracy, nadrzędnym i głównym sposobem postrzegania świata.

Uzupełniam go jedynie niesprzecznymi z nim elementami innych teorii, w celu wzbogacenia analizy i jej jak największego uszczegółowienia.

114 Zagadnienie wpływu

Mirosław Karwat wskazuje cztery podstawowe (czyste) sposoby działania politycznego.

 Perswazja: skłanianie ludzi do zaakceptowania naszych opinii, poglądów i celów w wyniku przekonania ich do naszych racji. Namawiając, nakłaniając i zjednując sobie ludzi jesteśmy w stanie doprowadzić do zachowania ludzi zgodnie z naszą wolą i realizacji naszych celów opierając się na wzajemnym zrozumieniu i dobrowolnej aprobacie.

 Manipulacja (podstęp): wpływ na zachowania ludzi (najczęściej nieuświadamiany przez nich) polegający na wzbudzeniu w nich fałszywego przekonania, że rozumieją sprawę i nasze zamiary. Obejmuje z jednej strony umiejętność maskowania własnych motywów i manipulacje skłaniające ludzi do przyjęcia działań o negatywnych lub szkodliwych dla nich konsekwencjach, a z drugiej strony wzbudzenia w nich niepewności i rozterek prowokujących do szkodliwego dla nich działania, które realizowałoby cele osoby manipulującej.

 Przymus: jest sytuacją narzucenia swoich oczekiwań przez jeden podmiot innym w sytuacji, w której ma on uprawnienia lub roszczenia do wymagania i egzekwowania posłuszeństwa od drugiej osoby lub grupy poprzez narzucenie swojej woli siłą. Siła ma w oddziaływaniu tego typu, charakter dyscyplinujący i sama w sobie nie jest jego głównym elementem, lecz będącą w kręgu oddziaływania groźbą.

 Przemoc: wymuszenie akceptacji dla zachowań lub działania ze strony innych jednostek bądź grup wbrew ich woli i interesom za pomocą zastosowania groźby przemocy fizycznej. Przemoc jako oddziaływanie destrukcyjne powoduje nieodwracalne skutki (straty, cierpienia). Mamy do czynienia z działaniem opartym na przemocy w sytuacji, w której obiekt działania nie jest w stanie się jej przeciwstawić.225

Z punktu widzenia tej dysertacji kluczowymi są dwa pierwsze sposoby działania.

Opierając się na przytoczonych wcześniej ramach teoretycznych, na potrzeby tej pracy, przyjmuję założenie, że najbardziej znaczący wpływ na rozumowanie i podejmowanie decyzji przez ludzi opiera się na głębszych mechanizmach językowych, prowadzących do budowy i

225 Karwat M.; Podstawy Socjotechniki dla politologów i nie tylko; Difin SA; Warszawa 2014; str. 71-161

115 modyfikacji ram rzeczywistości oraz przystosowywaniu jej w ten sposób, by kształtowała oczekiwane postawy i decyzje jednostek modyfikując sposób, w jaki myślą i jak ją definiują.

Jednak nie sposób pisać o kształtowaniu ludzkich postaw bez odwołania się do psychologii społecznej oraz jej terminologii.

W tradycyjnym rozumowaniu o zbiorowej zmianie postaw ludzkich poprzez perswazję i manipulację dominuje psychologia społeczna jako nauka o sztuce wpływania na innych oraz socjotechnika rozumiana jako nauka o praktycznej implementacji wpływu na społeczeństwo. Jako dziedzina wiedzy praktycznej psychologia społeczna opiera się na przekonaniu, że podstawową formą wywierania wpływu na ludzi bez używania przemocy jest perswazja.226 Dlatego poddaje ona swej analizie w dużej mierze właśnie procesy perswazyjne oraz techniki i metody wywierania wpływu227. Z drugiej strony socjotechnika jako nauka córka prakseologii –nauki o efektywnym działaniu, zajmuje się możliwymi formami, metodami, środkami oraz warunkami efektywnego oddziaływania społecznego228. Analizie poddawane są wszystkie poziomy, na których możemy modyfikować zachowania ludzkie, od nawiązywania znajomości, przez reklamę po perswazję masową i propagandę.

Pierwotne znaczenie terminu „perswazja” to forma wypowiedzenia się w jakiejś sprawie, zajęcie jakiegoś stanowiska. Tak rozumiana była podstawą funkcjonowania greckiej demokracji. W swym współczesnym łacińskim źródłosłowie dochodzi do tego istotny element przekonywania, zjednywania do swej racji. W systemie partycypacji politycznej polegającej na bezpośrednim zabieraniu głosu i przemawianiu, umiejętność wyrażania swoich poglądów w sposób jasny, klarowny i przekonujący była niezbędna, zwłaszcza dla człowieka o ambicjach politycznych. Jednak była to umiejętność przydatna każdemu obywatelowi, bowiem w antycznej Grecji każdy musiał sam wypowiadać się we własnej sprawie, także sądowej. Nie znano zawodu prawnika (który to pochodzi z Rzymu), wiec każdy obywatel musiał sam oskarżać i sam się bronić w sądzie, jeśli zachodziła taka potrzeba. Centralna rola mowy i retoryki w życiu codziennym obywateli doprowadziła do narodzenia się sofistów, czyli wędrownych nauczycieli, których zadaniem było uczenie umiejętności przekonującego wykazywania własnych racji w dyskusji, a wraz z nimi – sofistyki.

226 Mając na uwadze problematyki warunkowania behawioralnego pomijam je jednak jako mało interesujące z punktu widzenia komunikacji symbolicznej i zagadnienia znaczenia wytwarzania znaczeń.

227 Cialdini R.; Wywieranie wpływu na ludzi : teoria i praktyka; Gdańskie Wydaw. Psychologiczne;

Gdańsk 1995, Jones J.P, ( red.); Jak działa reklama ; Gdańskie Wydaw. Psychologiczne, Gdańsk 2004; Aronson E.; Człowiek, istota społeczna; Wydawnictwo Naukowe PWN; Warszawa 1995;

Aronson E.; Psychologia Społeczna: Serce i umysł; Zysk i S-ka 1997; Aronson E., Pratkains A.R.; The Everyday Use and Abuse of Persuasion; New York 2002

228 Karwat M.; Podstawy Socjotechniki dla politologów i nie tylko; str.19

116 Sofiści pełnili w starożytnej Grecji rolę specjalistów kreowania wizerunku. Nauczali perswazji, czyli argumentacji i umiejętności skutecznego dyskutowania, co w społeczeństwie opartym na dyskusji i debacie publicznej jakim było społeczeństwo greckie, doprowadziło do wykształcenia się poglądu, że nie istnieje prawda absolutna. Wszystkie bowiem kryteria dochodzenia do prawdy pochodzą od człowieka i są przez to dyskusyjne. Najlepiej podsumowuje to stwierdzenie Protagorasa „istnieją dwie strony każdego problemu”. Sofiści uczyli jak argumentować i obalać argumenty przeciwników, była to wiedza czysto praktyczna. Opracowano wiele podręczników perswazji, zawierających zestawy gotowych argumentów i kontrargumentów, przygotowanych zawczasu i dopasowanych do konkretnych sytuacji.

Platon jako głosiciel prawdy absolutnej zażarcie zwalczał poglądy sofistów229. Według niego prawdę można zrozumieć tylko poprzez studia filozoficzne, natomiast słowne sztuczki sofistów demoralizują młodzież. Jego uczeń Arystoteles połączył poglądy sofistów z naukami swego mistrza tworząc „Retorykę” – pierwszy systematyczny podręcznik perswazji.

Arystoteles zgadzał się z sofistami, że perswazja to sposób na przedstawianie jakiegoś stanowiska lub punktu widzenia. Jednak podtrzymywał pogląd nazwany potem platońskim, że prawdę można pojąć tylko posługując się logiką i rozumem. Niestety nie wszyscy ludzie są zdolni do rozumowania na dowolne tematy. Arystoteles widział rolę perswazji w wyjaśnieniu prawdy osobom niezdolnym do samodzielnego jej pojęcia, umożliwiając im dojście do właściwych (wynikających z rozumowania logicznego) wniosków, które wszyscy posługujący się zasadami logiki powinni wyciągnąć te same. Retoryka Arystotelesa dzieliła perswazję na trzy części: źródło (ethos), komunikat (logos) i emocje widowni (pathos).

Wyróżnił też dodatkowy element w perswazji: wszystkie czynniki, nad którymi mówiący nie ma kontroli - atechnoi. By wywrzeć skuteczną perswazję trzeba operować trzema wymienionymi elementami oraz opanować czwartą niewiadomą, atechnoi. Arystoteles udziela wskazówek jak opanować każdy z tych elementów. Wskazuje, że należy mówić tak by mówca prezentował się jako osoba dobra i godna zaufania (ethos), korzystać z argumentów, które wydają się logiczne oraz wykorzystywać żywe obrazy (logos), a sam komunikat powinien być tak skonstruowany, by odpowiadać wcześniejszym przekonaniom słuchaczy (pathos). Arystoteles uczy wzbudzać u słuchaczy określone emocje i wykorzystywać je w perswazji. Jego cztery czynniki perswazji przekładają się na współcześnie wyróżniane cztery techniki wywierania wpływu: perswazji wstępnej

229 Platon; Sofista, Polityk; Antyk; Kęty 2002

117 (atechnoii), wiarygodności źródła (ethos), budowy komunikatu (logos) oraz kontrolowania uczuć (pathos)230.

Perswazja wstępna dotyczy struktury problemu oraz sposobu jego przedstawienia.

Skuteczna perswazja wstępna operuje sformułowaniami w rodzaju „co każdy wie”,

„oczywiste jest, że”, eliminując dyskusję wstępną i przygotowując grunt pod właściwy komunikat. Jeśli nadawca skutecznie przeprowadzi ten etap procesu perswazyjnego, może zmodyfikować reakcje odbiorców oraz sposób w jaki dyskutuje się o danym problemie, uzyskując ich zgodę nie sugerując, że próbuje ich do czegoś przekonać. Technika wiarygodności źródła polega dokładnie na tym, co arystotelesowski ethos: należy przedstawić się w taki sposób, by uwydatnić swe cechy pozytywne wspomagające proces przekonywania, jak dobroć, serdeczność bycie godnym zaufania. Skuteczny nadawca to nadawca, z którym odbiorca nie tylko sympatyzuje, ale też szanuje go i mu ufa231. Trzecia technika – budowanie komunikatu – polega na takim tworzeniu przekazu, by ogniskował myśli słuchaczy dokładnie na tym, o co chodzi nadawcy i jego argumentacji, a zignorował argumenty przeciwne i wszystkie przeszkody w dokonywaniu wyborów, które mogłyby na odbiorcę czyhać.

Najskuteczniejsza jest wtedy, gdy jest na tyle żywa i obrazowa, że skłoni odbiorców do autoperswazji. Ostatnia z technik polega na wzbudzeniu w odbiorcach odpowiednich emocji i uczuć, by podsunąć im sposób reakcji na nie, zgodny z celami mówcy. Taki, który pokrywa się działaniem, do którego próbuje on nakłonić odbiorcę.

W swej istocie metoda działania perswazyjnego jest w otaczającej nas rzeczywistości nadzwyczaj rozpowszechniona, gdyż żyjemy w świecie, w którym ucieczka od otaczających przekazów marketingowych jest niemożliwa. Jesteśmy nieustannie poddawani zabiegom perswazyjnym. Z drugiej strony, półki księgarń pełne są poradników mających nauczyć nas tego, jak manipulować perswazyjnie innymi. Jeszcze ciekawszym zjawiskiem są kursy uwodzenia, zarówno płatne jak i darmowe, przeważnie internetowe, które pozwalają przekuć wiedzę teoretyczną na praktyczne rezultaty. Wszystkie te zabiegi najpełniej realizują się w sferze działań politycznych. W systemie demokracji przedstawicielskiej umiejętności perswazyjne są równie istotne jak w czasach demokracji bezpośredniej. Różnica polega na tym, że dzisiejszy polityk działa na znaczenie większą skalę i oddziałuje na znacznie większe masy ludzkie niż Demostenes na ateńskiej agorze. Szczególną forma manipulacji jest prowokacja. Składa się z zachowań skłaniających do z góry przewidywanych reakcji, nad którymi manipulowany nie panuje, nawet jeśli ma świadomość bycia manipulowanym. Przy

230 Aronson E. Pratkanis A.; Wiek Propagandy; str. 46-62

231 Cialdini R.; Wywieranie wpływu na ludzi : teoria i praktyka ; str. 186-208

118 czym prowokacja i prowokacyjny schemat działania jest powszechnym sposobem zachowania każdego z nas zawierający się w codziennych interakcjach międzyludzkich od wychowywania dzieci przez edukację po uwodzenie232.

Dzięki teoriom, o których piszę w pierwszym rozdziale znacznie zmieniło się nasze rozumienie tych procesów. Tradycyjnie psychologia społeczna odwołuje się do mechanizmów psychologicznych, by wytłumaczyć dlaczego i w jaki sposób poszczególne techniki wywierania wpływu skłaniają ludzi do podejmowania określonych decyzji.

Tłumaczy je automatyzmami heurystycznymi oraz mechanizmami psychologicznymi w rodzaju społecznego dowodu słuszności233 czy dysonansu poznawczego234. Wpływając na siebie, manipulując i wzajemnie prowokując, podmioty sprawiają, że ich oddziaływania tworzą nierozerwalny splot „Tę całość powstałą z przeciwstawnych lub komplementarnych inicjatyw i reakcji na cudze działania zwykle nazywamy grą, a jej kolejne etapy lub to co zamierzają uczynić poszczególne strony kooperacji rozgrywką”235

W mojej analizie interesują mnie w istocie zagadnienie szarsze niż owa interpersonalna czy nawet międzygrupowa rozgrywka i gra. Punkt ciężkości moich dociekań kładę na poziom tworzenia rzeczywistości i nadawania przedmiotom znaczeń. W takim rozumowaniu bliżej mi do Protagorasa twierdzącego, że człowiek jest miarą wszechrzeczy, niż do absolutyzmu prawdy, nawet, jeśli miałaby ona podlegać logicznemu testowi dociekania.

Nie możemy bowiem mówić o prawdzie absolutnej w świecie, w którym znaczenie i interpretacje każdego przedmiotu pozostają w gestii ludzi. Jednak taki sposób rozumowania nie jest sprzeczny z podejściem psychologicznym. W centrum mojego zainteresowania znajdują się po prostu odmienne zagadnienia, a oba sposoby myślenia zbliżają się do siebie w sytuacji gdy analizie poddaje się propagandę oraz socjotechnikę.

Jacques Ellul pisze, że aby badać zjawisko propagandy, nie możemy zwracać się w kierunku psychologii, lecz samej propagandy, nie możemy skupiać się na grupach eksperymentalnych, lecz na całych narodach poddanych działaniu skutecznej propagandy. Zdając sobie jednocześnie sprawę, że w ten sposób tracimy możliwość oparcia swych badań na mechanizmach statystycznych, jednak zbliżając się w sposób zbieżny z postulatami

232 Karwat M.; Teoria prowokacji. Analiza politologiczna; PWN; Warszawa 2007 str. 13

233 Cialdini R.; Wywieranie wpływu na ludzi : teoria i praktyka; str.15

234 Aronson E.; Człowiek istota społeczna; PWN; Warszawa 2001 str. 277

235 Karwat M.; Teoria prowokacji. Analiza politologiczna; str. 86

119 interakcjonistycznymi Blumera236 do przedmiotu badania w sposób niedostępny metodologii pozytywistycznej237.

Tak rozumiana propaganda jest w istocie nazwaniem świadomego budowania rzeczywistości społecznej w taki sposób, by dostarczała odbiorcom pożądanych przez nadawcę komunikatu znaczeń i ich interpretacji.

Cytat przytoczony w rozdziale pierwszym, jako ilustracja przemiany w sposobie myślenia o propagandzie:

„Organizacje, którym propaganda służy, nie są zainteresowane budowaniem doktryny, szerzeniem ideologii czy tworzeniem ortodoksji. Zamiast tego dążą one do zjednoczenia pod swoim przewodnictwem jak największej liczby osób, by mobilizować ich do działania i przekształcić w aktywnych bojowników w celu realizacji założonych celów (ortopraksji).”238 W istocie można by opisać językiem, który przyjąłem na potrzeby mojej pracy, w następujący sposób:

Organizacje, które posługują się propagandą, są zainteresowane nie osiągnięciem doraźnych sprecyzowanych celów poprzez wpływ na jednostki i grupy, a kontrolowaniem rzeczywistości, którą jednostki i grupy przyjmą jako swoją rzeczywistość życia codziennego tak, by jednostki działały w konkretny sposób, podejmując konkretne działania, zorientowane na określone przedmioty i poddając je określonej interpretacji automatycznie – bez potrzeby wpływania na nie.

Zdefiniowanie socjotechniki jako drugiego sposobu analizy procesów perswazyjnych wykraczające poza „zastosowanie nauk społecznych w praktyce” nasuwa szereg problemów teoretycznych. Twórca i animator polskiej koncepcji socjotechniki Adam Podgórecki rozpoczyna swoje rozważania na temat tego, czym socjotechnika jest od następującego stwierdzenia:

„Przez socjotechnikę (inżynierię społeczną) rozumie się pewien swoisty zespół zaleceń czy przestróg dotyczących racjonalnej przemiany życia społecznego. Jest to zatem zbiór dyrektyw o tym jak za pomocą odpowiednich środków dokonywać celowych, z góry zamierzonych przekształceń społecznych, opierając się przy tym na uznanych ocenach i przyjętych wartościach społecznych.”239

236 Blumer H.; Stanowisko metodologiczne Smbolizmu Interakcjonistycznego: [w] Symboliczny Interakcjonizm; str 20

237 Ellul J.; Propaganda, The formation of men’s attitudes; Vintage Books; Random House 1973, str. xii

238 Tamże str. 197

239 Podgórecki A.; Socjotechnika: Jak oddziaływać skutecznie; Książka i Wiedza; Warszawa 1970, str.

18

120 Jednak od razu formułuje szereg zarzutów i wątpliwości co do trafności powyższej definicji.240

Pierwszym zarzutem jest grupowanie przez socjotechnikę twierdzeń i zaleceń według konkretnych dziedzin, których one dotyczą. Możemy mówić o socjotechnice prawa, socjotechnice władzy czy wychowania. Drugim zarzutem jest to, że posługuje się ona wypowiedziami mającymi swój specyficzny schemat celowościowy – niemożliwy do wprowadzenia do innych typów wypowiedzi.

Pisze dalej: „Można by twierdzić, że socjotechniczny punkt widzenia ma rację bytu o tyle o ile kreuje nowe pojęcia, takie koncepcje jakie przez tradycyjną naukę socjologii nie były uwzględniane. Tak więc, wprowadzanie pojęć takich jak: perswazja, manipulowanie, sterowanie, oddziaływanie na grupę społeczną, na jednostkę itd., stanowi w tym rozumieniu rzeczywistą funkcję socjotechniki – wzbogaca bowiem układ pojęciowy, którym się w naukach społecznych dysponuje, w celu opisywania i ewentualnego wyjaśniania otaczającej rzeczywistości społecznej. Nowe pojęcia proponowane przez socjotechnikę nie są mechanicznym dodatkiem – wyrastają one bowiem z innego strukturalnie punktu widzenia, nie teoretycznego, lecz praktycznego. Ta próba charakterystyki socjotechniki zdaje się być jednakże tylko częściowo poprawna – omija ona bowiem, jak poprzednie, to, co dla socjotechniki istotne najbardziej – kanony logiki działania praktycznego”. 241

Podgórecki twierdzi, że wszelka działalność praktyczna musi odpowiadać określonym kanonom procedury celowościowej242. Na tej podstawie formułuje on cztery etapy procedury socjotechnicznej, które konstytuują model działania socjotechnicznego.

Te cztery etapy proceduralne to:

1. ustalenie wartości 2. diagnoza

3. zastosowanie twierdzeń 4. ocena skutków.

Pierwszy etap - „ustalenie wartości”243 dotyczy wartości stanowiących podstawy zamierzonego działania. Polega on na usystematyzowaniu wartości leżących u podstaw danego procesu socjotechnicznego w rozmaite siatki wartości na dwa sposoby. Za pomocą rozumowania analitycznego w tych przypadkach, gdy zadaniem będzie tworzenie hierarchii niesprzecznych wartości i ustalanie priorytetów. Natomiast rozumowaniem syntetycznym w

240 Podgórecki A.; Socjotechnika: Jak oddziaływać skutecznie; str. 19

241 tamże str. 21-22

242.Podgórecki A.; Charakterystyka nauk praktycznych; PWN; Warszawa 1962

243 Podgórecki A.; Socjotechnika: Jak oddziaływać skutecznie; str. 23

121 sytuacji gdy niewykonalne jest ustalenie hierarchii wartości bez usunięcia sprzeczności, a więc bez podejmowania decyzji arbitralnych. Owa siatka hierarchii wartości stanowi podstawę całego działania. Dlatego należy zwracać uwagę na wartości ukryte bądź pomijane.

Może zdarzyć się sytuacja, w której już na tym etapie działanie trzeba odrzucić ze względu na jakieś ukryte negatywne wartości, bądź dlatego, że koszty przewyższą zyski (np: posłużenie się oszukańczym, opartym na faktoidach oczernianiem kandydata może mieć dla nas mniejszy efekt pozytywny niż negatywny, wynikający z utraty wiarygodności, lub badanie oczekiwań społecznych i paradygmatu sprawujących władzę w sytuacji procesu socjotechnicznego, mającego doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa w szkołach).

Może zdarzyć się sytuacja, w której już na tym etapie działanie trzeba odrzucić ze względu na jakieś ukryte negatywne wartości, bądź dlatego, że koszty przewyższą zyski (np: posłużenie się oszukańczym, opartym na faktoidach oczernianiem kandydata może mieć dla nas mniejszy efekt pozytywny niż negatywny, wynikający z utraty wiarygodności, lub badanie oczekiwań społecznych i paradygmatu sprawujących władzę w sytuacji procesu socjotechnicznego, mającego doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa w szkołach).

Powiązane dokumenty