• Nie Znaleziono Wyników

Związki prasy polskiej z kulturą narodową

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Związki prasy polskiej z kulturą narodową"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Ślisz, Andrzej

Związki prasy polskiej z kulturą

narodową

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 18/4, 7-16

(2)
(3)

A

R

T

Y

K

U

Ł

Y

K wartalnik H istorii Prasy Polskiej XVIII 4 ISSN 0137-2998

ANDRZEJ SLISZ

ZW IĄZK I PR A SY P O L S K IE J Z K U LTU R Ą NARODOW Ą

Z w iązki p rasy z dziejam i k u ltu ry , chociaż liczą niew iele ponad trz y wieki, sta ły się z b iegiem czasu ta k ścisłe i w szechstronne, że rów nie tru d n o je w yodrębnić, co uogólnić. Nie u ła tw ia zresztą zad an ia m no­ gość ogólnych i szczegółow ych d efinicji k u ltu ry , n a w e t tych, k tó re za­ w ężają jej zakres do sfe ry św iadom ości społecznej. Podobnie, z zacho­ w aniem w łaściw ych p ro p o rcji, rzecz się przed staw ia z p rób am i zdefi­ niow ania fenom en u p rasy , czy szerzej — środków m asow ej inform acji. Stw ierdzen ie, że w spółczesna cyw ilizacja je s t przed e w szystkim k u ltu rą d ru k u , obrazu i słow a, tra fn ie ilu s tru je problem , ale go nie w yjaśn ia. A przecież podjęcie kom pleksow ych studiów n a d k u ltu ro tw ó rc z y m i fu n k cja m i p rasy w przeszłości i obecnie m a k a p ita ln e znaczenie dla określenia je j ro li i m iejsca w h isto rii n ajn ow szej, w ty m oczywiście i w dziejach ojczystych. Ten też k ie ru n e k b a d ań pow inien — jak się w y d aje ■— stać się g e n e ra ln y m dążeniem naszych prasoznaw ców .

P rz y stą p ie n iu do rea liz a c ji tego zam ierzenia znakom icie sp rzy ja fa k t ukazan ia się w o sta tn ic h dziesięcioleciach w ielu cennych p rac b ib lio g ra­ ficznych i p rzy czy n k arsk ich pośw ięconych h isto rii p rasy polskiej, a p rz e ­ de w szystkim u d a n a in ic ja ty w a naukow ego opracow ania jej zary su w la ta c h 1661— 1948. P ierw sze dwa to m y tego dzieła są nie ty lk o pod­ sum ow aniem w ieloletniego o kresu stu d ió w fra g m en ta ry c z n y c h , ale i św iadectw em n aro d zin now ej dyscypliny n au k o w ej — h isto rii p rasy polskiej. P o d staw y jej zostały u g ru n to w an e , a g ranice w ykreślone, ko ­ le jn y etap w ym aga p rzejścia od czynności p o rządk uj ąco-system aty żują- cych do całościowego zbadania isto ty zjaw iska, od opisu fak tó w do w y ­ jaśn ie n ia ich przyczyn i skutków .

Na potrzebę podjęcia przez h isto ry k ó w studiów nad sw oistą p rob le­ m a ty k ą p rasow ą jako p ierw szy zw rócił uw agę H e n ry k J a b ło ń s k i*. D odaj­ m y, że Jego to w łaśnie tw órcze in sp iracje i tru d n a do przecenien ia po­ moc i opieka n auk ow a m iały decyd u jący w p ływ na pow stanie zespołów badaw czych i podjęcie p rac, k tó re płodnie zaowocowały. I obecnie, ta k ja k przed laty , w śró d problem ów i zagadnień p ozostających w k ręg u n a u ­

(4)

kowych zainteresow ań Profesora, głównie w procesie form ow ania się współczesnego narodu polskiego, w arto szukać najbardziej ważkich i po­ trzebnych aktualnie kierunków badań historyczno-prasowych.

Wśród gąszcza zależności i powiązań zachodzących pomiędzy prasą a k u ltu rą na gruncie rodzimym szczególnie w ażny w ydaje się związek czasopiśmiennictwa z k u ltu rą rozum ianą jako „w yraz i czynnik histo­ rycznego kształtow ania się narodu”2, a także z uzależnionymi od prze­ m ian społecznych i politycznych procesami zachodzącymi w jego świa­ domości, które w ostatecznym w yniku um acniały w łasną tożsamość i identyfikację. Jaw i się więc rola prasy we współtw orzeniu i upowszech­ nianiu wartości kulturow ych, które pogłębiały i poszerzały więzi oraz

świadomość narodową, a w w arunkach b raku w łasnej państwowości staw ały się form ą istnienia i przewodnim czynnikiem rozw oju narodu.

Najm niej znane i bodaj n ajtru d n iej uchw ytne są omawiane zależno­ ści w stuleciu, które upłynęło od m om entu ukazania się „M erkuriusza Polskiego”. Nie przebadane są pod tym kątem liczne pisemne i druko­ wane gazety ulotne, które pojawiły się w Polsce stosunkowo wcześnie, jeszcze w początkach XVI wieku, a przetrw ały do połowy XVIII. Były one oczywiście — jak w ogóle prasa — w ytw orem , a równocześnie czę­

ścią ówczesnego życia społeczno-kulturalnego, lecz bez analizy ich treści, dróg obiegu i zasięgu czytelniczego nie sposób bliżej określić, 0 ile i jak zaważyły na umysłowości odbiorców. Dopiero ustabilizowa­ nie się polskiego czasopiśmiennictwa w pierwszej połowie XVIII stulecia 1 nieprzerw any od „Nowin Polskich” aż do dni naszych ciąg regularnych w ydaw nictw prasow ych pozwala na pewne w stępne uogólnienia i za­

chęca do syntetyzujących ocen.

Spośród kilkudziesięciu tytułów prasy polskiej, które bezpośrednio poprzedziły epokę oświecenia, niektóre konsekw entnie przygotowywały g ru n t pod jej nadejście, podejm ując w sposób prekursorski kw estie obyczajowości, oświaty, nauki. Jednakże czas rozkw itu czasopiśmien­ nictw a i jego stopniowego, ale znaczacego w pływ u na wszystkie dzie­ dziny życia datuje się od siódmego dziesięciolecia XVIII w.

U schyłku Rzeczypospolitej, gdy szybko nadciągającem u upadkowi państw a próbow ały zapobiec kręgi oświeconych patriotów iniciuiąc zreformowanie ustroju, gospodarki i stosunków społecznych, a polityka i k u ltu ra przeżywały okres niebywałego wzlotu, zaczęła też dochodzić do głosu nowa koncepcja narodu polskiego. Narodu już nie tylko i wyłącz­ nie szlacheckiego, ale ogarniającego swym zasięgiem i inne stany, za­ równo mieszczan, jak i chłopów. Koncepcja ta, ogłoszona przez lewicę polityczną, wśród której szczególnie czynni byli przedstawiciele pierw ­ szego pokolenia form ującej się inteligencji zawodowej, zaczęła się w brew oporom obozu konserw atyw nego z wolna upowszechniać, znajdując

2 B. S u c h o d o l s k i , Kultura, [w:] W ielka encyklopedia powszechna, W ar­ szawa 1967, s. 128.

(5)

Z W IĄ Z K I P R A S Y P O L S K I E J Z K U L T U R Ą N A R O D O W Ą 9

swój w y raz głów nie w odm iennym niż dotychczasow e rozu m ien iu treści społecznych i k u ltu r o w y c h 3. W rozlicznych d y sk u sjach i polem ikach, k tó re spow odow ały p o jaw ien ie się w nigdy do tąd nie sp o ty k an ej skali dru kó w publicysty czn y ch, próbow ano u stalić now e wzorce postaw p a ­ trio ty czn y ch i o byw atelskich, spierano się o cechy c h a ra k te ru n aro d o ­ wego, zakreślano szerokie oświeceniowe fu n k cje nauce i sztukom p ięk ­ nym . W to k u o strej, pow szechnej k r y ty k i sa rm a ty z m u zaczęto coraz częściej sięgać po w arto ści k u ltu ro w e w a rstw uciskanych: chłopów , m ieszczaństw a, plebsu m iejskiego. P ro ces rozw oju k u ltu ra ln e g o n a b ie rał c h a ra k te ru ogólnonarodow ego, a przesycony dążnościam i p a trio ty c z n y ­ mi, oddziaływ ał z kolei n a pogłębienie św iadom ości naro dow ej, k tó re j upow szechnienie i um ocnienie było w a ru n k ie m p rze trw a n ia nadchodzą­ cego stu lecia obcych zaborów i niew oli.

W ow ym potężnym n u rcie ożyw ienia um ysłow ego, k tó ry przetoczył się przez P olskę w d ru g iej połow ie X V III w., w y jątk o w o w ażne m iejsce należy przyznać „M onitorow i”, k tó ry nie ty lk o p o tra fił w yjść poza opłotki sarm ackiego p a rty k u la ry z m u i osiągnąć eu ro p ejsk i poziom, ale przez dw adzieścia la t uczył racjo n aln ego sposobu m yślenia i uporczy ­ w ie propagow ał n adrzędność dobra ogólnego n a d szlachecką p ry w a tą , zaś w sferze k u ltu ry zawsze p refero w ał fo rm y i treści n a ro d o w e 4. W ciągu ostatniego trzy d ziesto lecia R zeczypospolitej szlacheckiej ukazało się łącznie około 90 czasopism i gazet, przy czym różnicow aniu się ich ty p ów tow arzyszył znaczny w zrost znaczenia ja k o narzędzi p o lity k i i w p ły w u n a opinię. O bok w y raźn ej te n d e n c ji p eriod yków do sp ecjali­ zow ania się w o k reślonych gałęziach w iedzy n astąp iło pow iększenie się ilości g azet in fo rm acy jn y ch , a n a w e t w y w iązał się pom iędzy nim i spór 0 podłożu politycznym (tzw. w o jna gazeciarzy w arszaw skich o k ry te r ia doboru w iadom ości i sposoby ich kom entow ania). N ajciekaw szym bodaj d ziennikiem owego okresu b y ła „G azeta N arodow a i O bca”, k tó re j r e ­ d ak to rzy — zw iązani ze stro n n ictw em refo rm — św iadom ie złam ali obow iązujący m onopol w ydaw niczy dla założenia pism a służącego p ro ­ pagow aniu idei K o n sty tu c ji 3 m aja. G azeta p rezen to w ała w ysokie um ie­ jętności d zien n ik arsk ie oraz w yró żn iała się a k tu a ln ą p u b licy sty k ą poli­ tyczną, co stanow iło przełom w dotychczasow ym rozum ieniu zadań d ziennika ograniczanych do przek azu in form acji.

P rzechw y cen ie w k ra ju rząd ów przez rea k c ję targ o w ick ą zaznaczyło się w dziejach czasopiśm iennictw a polskiego w p row adzeniem cenzury p rew e n cy jn e j i pierw szym i procesam i prasow ym i. C h a ra k te ry sty c zn y to przy czynek dla zobrazow ania zarów no m etod działania targow iczan, jak 1 o w iele bardziej istotnego zjaw iska, a m ianow icie niebezpieczeństw a,

3 J. T a z b i r , Ku ltu ra szlachecka w Polsce, W arszawa 1978, s. 102.

4 M. H. S e r e j s k i, Naród a państw o w polskiej m y śli historycznej, W arsza­ w a 1977, s. 47.

(6)

jak ie k ry ł w sobie dla sił w stecznych sw obodny w pływ p ra sy na opinię publiczną, d o strzeg ającą już w niej trw a ły , ak ty w n y czynnik ów czesnej społecznej i p olitycznej rze c z y w isto śc i5. In n y m , rów nie c h a ra k te ry s ty c z ­ ny m p rzejaw em organicznego zrośnięcia się p rasy z życiem n aro d u było u tw o rzen ie przez przyw ódców p o w stan ia kościuszkow skiego W ydziału In s tru k c ji N arodow ej — oficjalnej in sty tu cji, k tó re j pow ierzono k ie ­ ro w a n ie p o lity k ą propagand o w o-p rasow ą. W a rta p o d k reślenia je s t p rzy ty m okoliczność, że in ic ja to ra m i pow ołania tego pierw szego w dziejach m in iste rstw a p ro p ag an d y byli jak obini polscy. Nie b y ła więc p rasa p ol­ sk a doby ośw iecenia jed y n ie re je s tra to rk ą zdarzeń, bezn am iętn ą k ro n ik ą współczesności, nie ograniczała się do filozoficznego m en to rstw a czy po­ dróży po k rain a ch m uz, lecz sta ła się w cale sp ra w n y m in stru m e n te m w ielo stro n n y ch zm agań o przyszłe losy p a ń stw a i naro d u , a rów nocześ­ n ie jed n y m z głów nych odcinków owych w alk, k tó ry c h znaczenie m iało się ju ż niedługo w p ełn i ujaw nić.

U tra ta niepodległości p rze rw a ła n o rm a ln y rozw ój p rasy polskiej, ale i w yznaczyła jej w y jątk o w o w ażne m iejsce jak o jed n ej z nielicznych in sty tu c ji życia narodow ego. R ozw ijała się ona od tąd przez ponad sto dw adzieścia la t w ram a ch trz e ch odrębnych system ów p o lity k i prasow ej m o carstw zaborczych: A ustrii, P ru s i Rosji. S y stem y te, zróżnicow ane w poszczególnych okresach w zależności od regionów k ra ju , op arte na rozbud o w an y ch fo rm ach k o n tro li i re p re sji, p rec y z y jn ie ok reślały leg al­ ny zakres pro b lem aty k i, k tó rą m ogła poruszać prasa. W spólną ich cechą było dążenie do m aksym alnego skrępow ania czasopiśm iennictw a pol­ skiego, uniem ożliw ienia m u spełniania ro li czynnika rozw o ju n aro d o ­ wego, przy rów noczesnym zm uszaniu go do p odporządkow yw ania się racjo m pań stw ow y m zaborców. T ak więc pom iędzy n a tu ra ln y m i celam i d zien n ik arstw a polskiego a w aru n k am i, w k tó ry c h działało ono w X IX w., p o w stała sprzeczność nie do pokonania, pow ód nie kończących się k o n­ flik tó w p rasy z a d m in istra c ją rosyjską, p ru sk ą czy au stria c k ą , a przy ty m p rzyczyna p rz y ję ty c h przez nią sw oistych m etod postępow ania.

W zniew olonym k ra ju , k tó reg o życie polityczne zepchnięte zostało do podziem i k o n sp iracji, a tre śc i narodow e m ogły się z reg u ły u jaw n ia ć poprzez w artości k u ltu ra ln e , p rasa m usiała często zastępow ać zlikw ido­ w an e in sty tu c je polskie. Spełniała więc n ieje d n o k ro tn ie fu n k c je try b u n y sejm ow ej lub k a te d ry u n iw ersy teck iej, budziła i p o d trzy m y w ała św ia­ domość narodow ą, organizow ała opór przeciw ko polityce niszczenia pol­ skości, b yła ponadzaborow ym łącznikiem ogólnonarodow ym . Ta n a j­ isto tn iejsza in te g ra c y jn a rola p rasy w w a ru n k a ch ro zdarcia k ra ju i b ra ­ k u w łasnej państw ow ości, jej udział w złożonym procesie tw o rzen ia się now oczesnego n a ro d u polskiego zasługuje na n ajw iększą uw agę. W św ia­

5 T. C i e ś l a k , Historia prasy polskiej a kształtowanie się k u ltu ry narodowej, [w:] Historia prasy polskiej a kształtowanie się k u ltu ry narodowej, t. 2, W arszawa 1968, s. 21.

(7)

Z W I Ą Z K I P R A S Y P O L S K I E J Z K U L T U R Ą N A R O D O W Ą

11 domości czytelników n iem a l w szystkie pism a polskie —- niezależnie od dzielnicy, w k tó re j się ukazy w ały , i od ich różnego położenia p ra w n e ­ go — stan ow iły zaw sze pew n ą u zu p ełn iającą się w zajem nie całość; z resztą zawsze dom inow ały na ich łam ach sp raw y w łasne i dość zgodnie n a ogół ig no ro w ały p ro b lem y zw iązane z w e w n ętrzn y m życiem p a ń stw zaborczych. U rzędow e w y d aw n ictw a a d m in istra c ji a u stria c k ie j, p ru sk ie j i ro sy jsk ie j, n a w e t jeżeli w ychodziły w jęz y k u polskim , nie osiągały nigdy liczących się w pływ ów , zaś p ró b y w yzy skan ia poszczególnych t y ­ tu łó w dla prop ag o w an ia p rog ram ó w serw ilisty czn y ch kończyły się za­ zwyczaj niepow odzeniem . P o d ejm ow an e n iekied y przez zaborców in i­ c ja ty w y tw o rzenia p ra s y gadzinow ej dla celów d y w e rsji an typo lsk iej załam y w ały się w zarodku. P o d d an e suro w ym re stry k c jo m politycznym czasopism a polskie uciek ały się do różnych środków om ijania cenzury, p rzy czym św iadom ie p refe ro w a ły te m a ty k ę k u ltu ra ln ą bądź naukow ą, dostrzeg ając w je j ro zw ijan iu n ajw iększe m ożliw ości realizow ania aspi­ ra c ji narodow ych. P ra sa nauczyła się też z konieczności pisać o dąże­ niach niepodległościow ych języ k iem alu zji, niedom ów ień, przenośni, czy­ teln ic y zaś z kolei doprow adzali do p e rfe k c ji sztu kę czy tan ia p o d tek ­ stów . P e łn y m głosem m ogły przem aw iać jed y n ie w y d aw n ictw a k o n ­ sp ira c y jn e lub em ig racy jn e.

Po lata ch m a rtw o ty i zasto ju , k tó re n a stą p iły po trzecim rozbiorze Polski, szybki rozw ój p ra sy zaznaczył się w K ró lestw ie K ongresow ym , w k tó ry m w ciągu p iętn asto lecia jego istn ien ia ukazało się około 170 czasopism , w w iększości sp ecjalistycznych. N ak ład n iek tó ry ch z nich sięgał pokaźnej, ja k na owe czasy, liczby 2,5 tys. egzem plarzy, a ich po­ ziom i dobre p o rad n ictw o fachow e p rzy czy n iły się do podniesienia m a­ te ria ln e j k u ltu r y k ra ju . Z łam an ie przez rzą d k o n sty tu c y jn y c h g w a ra n cji wolności słow a druk ow aneg o i w p row adzenie o strej cenzury dotkliw ie ograniczyło swobodę w ypow iedzi p rasy , ale nie p ow strzym ało je j ro z ra ­ sta n ia się. N ato m iast fe rm e n t w yw o łany rep re sja m i, k tó re n a n ią spadły, p rz y b ra ł z czasem c h a ra k te r pow ażnej opozycji politycznej. P odobnie brzem ien n e w sk u tk i były na pozór ściśle lite ra c k ie polem iki i zw ady ro m a n ty k ó w z klasy k am i n a łam ach w arszaw skich gazet. Owe d yskusje, w k tó ry c h zw olennicy ro m a n ty zm u dem onstrow ali „pojm ow anie p rz e ­ szłości jak o p ro blem u w spółczesności” , a pisząc o „w olności d u c h a ” n ie ­ dw uznacznie naw iązyw ali do w alk i niepodległościow ej, by ły zapew ne początkiem p o jaw ian ia się „ro m an ty czn ej m entaln o ści w oczekiw anych, ale je d n a k i n a jb a rd zie j nieoczekiw anych p u n k ta c h i m om entach n aro d o ­ w ej św iadom ości”6. W ybuch po w stan ia listopadow ego przy nió sł prasie uch y len ie w szelkich ograniczeń, a rozw ój w y d arzeń zw iązał ją ściślej niż k iedykolw iek d o tąd z k ieru n k a m i i u g ru p ow aniam i politycznym i.

6 M. J a n i o n, M. Ż m i g r o d z k a , R o m an ty zm i historia, Warszawa 1978, s. 567.

(8)

Stała się też w ich rękach, szczególnie radykalnych, masowym środkiem, kierow ania opinią publiczną. Z tych też la t datu ją się pierwsze poważ­ niejsze spory na tem at społecznej funkcji prasy i zakresu jej swobód, które znalazły odbicie w specjalnych publikacjach. Upadek pow stania był kresem i dla jego prasy.

Polacy — jak wiadomo — nie tyle z upodobania, co z konieczności w różnych okresach historycznych masowo w ędrowali poza granice k ra ­ ju , Szlaki owych narodow ych wędrówek znaczyli często krw ią bądź znojną pracą i niem al równie często słowem drukowanym . Początki pol­ skiej prasy em igracyjnej sięgają końca XVIII w. Dla kształtow ania się jednakże polskiej myśli społecznej i narodowowyzwoleńczej w yjątko­ wo doniosłe znaczenie miała wolna od kontroli zaborców prasa W iel­ kiej Emigracji. Na łamach jej czasopism, które stanow iły rzadki przy­ kład świadomego rezygnowania z uniw ersalizm u treści na rzecz proble­ m atyki bezpośrednio związanej z walką niepodległościową, rozwinęła się św ietna w formie publicystyka polityczna, w której następow ała kon­ frontacja różnych program ów oswobodzenia kraju. W długotrw ałym , u p artym w ysiłku myślowym przeanalizowali działacze em igracyjni ca­ łą problem atykę społecznej i ideowej stru k tu ry przyszłej niepodległej Polski. Dorobek ten, zaw arty w dziesiątkach czasopism z la t 1832— 1863, chociaż tylko częściowo okazał się przydatny przyszłości, zapewnił cią­ głość myśli niepodległościowej i współzadecydował o przyszłym obliczu k u ltu ry polskiej. Za pośrednictwem tajnie kolportowanych druków emi­ gracyjnych docierały do społeczeństwa w k ra ju nowe idee i rew olu­ cyjne myśli, echa wielkich dyskusji politycznych, które stały się zaląż­ kiem wielu konspiracji patriotycznych.

W latach 1831— 1880 ukazywało się poza ziemiami polskimi prze­ szło 250 czasopism o charakterze politycznym. Nowym natom iast zja­ wiskiem pow stałym w drugiej połowie XIX w., a związanym z masowym opuszczaniem ojczyzny przez ludzi nie mogących w niej znaleźć pracy, był rozwój prasy em igracji zarobkowej. W stuleciu 1830— 1934 w ycho­ dziło poza krajem około 1750 pism polskich, w ydaw anych w 27 p a ń ­ stw ach i przeszło 270 miejscowościach. P rasa ta, ułatw iając em igracji zarobkowej proces adaptacji, utrw alała jednocześnie j^j świadomość od­ rębności etnicznej i podtrzym ywała związki wychodźców z macierzą.

Po 1831 r. korzystne zmiany dla prasy krajow ej, przede w szystkim w zaborach austriackim i pruskim , spowodowały w ydarzenia rew olucyjne Wiosny Ludów, zniesienie w tych państw ach cenzury prew encyjnej oraz zmiany w ich ustroju politycznym. W zaborze rosyjskim liberalizacja po­ lityki prasowej rozpoczęła się dopiero pod koniec lat pięćdziesiątych, po wojnie krym skiej. Pomyślniejsze w arunki polityczne sprzyjały uno­ wocześnieniu prasy polskiej, związanemu z postępem technicznym wzro­ stowi nakładów, a przede wszystkim dążeniu czasopiśmiennictwa do spotęgowania wpływu na życie społeczne i polityczne narodu.

(9)

Zacho-Z W IĄ Zacho-Z K I P R A S Y P O L S K I E J Zacho-Z K U L T U R Ą N A R O D O W Ą

13 dzące p rzem ian y polegały też na coraz siln iejszy m w iązaniu się pism z określonym i ten d e n c ja m i społeczno-politycznym i, a także na dalszym ró żnicow aniu się fo rm w ypow iedzi i środków oddziaływ ania na opinię, co łączyło się z ro zw ijan iem s tr u k tu ry gazety. Na zw iększanie się w p ły ­ w ów p ra sy i zasięgu czy teln ictw a m iały oczywiście w p ły w zachodzące p rzeo brażen ia społeczno-cyw ilizaćyjne.

Z b ogatej p ro b lem aty k i, ja k ą k ry ją dzieje p rasy polskiej w okresie m iędzypow staniow ym , ty tu łe m p rzy k ła d u przytoczyć m ożna g w ałto w ­ ny, chociaż przejściow y, ro zk w it polskiego czasopiśm iennictw a in fo r- m acyjno-politycznego na ziem iach zaborów au striack iego i pruskiego w la ta c h 1848— 1850. Zniesienie cen zury p rew e n cy jn e j i rew o lu cyjn e n a s tro je um ożliw iły w ów czas pow stan ie w W ielkopolsce i w G alicji k il­ kudziesięciu polskich pism politycznych, k tó re otw arcie sta n ę ły w obro­ nie p ra w n arodow ych, d o k u m en tu jąc to czynnym u działem w p a rla ­ m e n ta rn y c h fo rm ach w alki, co m iało nieb łah e znaczenie dla k sz ta łto ­ w ania się polskiej now oczesnej k u ltu r y politycznej. In n y m niezm iern ie in te re su ją c y m zjaw iskiem było p o jaw ien ie się tzw . czasopism odrodze­ nia narodow ego n a Ś ląsku, M azurach i P om orzu, a więc na obszarach poddan y ch in te n sy w n y m zabiegom g erm an izacy jn y m . T ra d y cje lo kalnych ty tu łó w , k tó ry c h red a k c je b y ły najczęściej reg io n aln y m i ośrodkam i ży ­ cia n a ro d o w o -k u ltu raln eg o , p rz e trw a ły do m iędzyw ojennego dw udzie­ stolecia.

W lata ch 1861— 1864 po raz pierw szy n a szerszą skalę p o jaw iła się w k r a ju niepodległościow a p rasa k o n sp iracy jn a. P rzeszło 60 ta jn ie w y ­ d aw an y ch przez o rganizacje pow stańcze pism , z k tó ry c h ty lk o m ała część d ru k o w a n a b y ła poza W arszaw ą, rep rezen to w ało różne k ie ru n k i i p ro ­ g ram y polityczne. N ajw iększy spośrod nich n a k ła d osiągnął nielegalny organ R ządu N arodow ego „N iepodległość”, tłoczony w 10 tys. egzem pla­ rzy. P am ięć o ty m czasopiśm iennictw ie i jego dośw iadczeniach ożyła w czasach h itlero w sk iej okupacji.

P od naciskiem szybko ro zw ijający ch się po 1864 r. k ap ita listy c z n y c h p rzeo b rażeń gospodarczych i społecznych n a stą p iły w p rasie polskiej za­ sadnicze przem ian y . Z resztą już w cześniej p ojaw iły się w W arszaw ie, K rak ow ie, Lw ow ie i P o zn an iu duże dzienniki w zorow ane na w ydaw ­ n ictw ach zachodnioeuropejskich. W iązało się to z rozw ojem tech n ik d ru k arsk ic h , środków Ł czn ości i sieci kolejow ej. U doskonaliła się też o rg anizacja pracy red a k c y jn e j i m etod kolportażu. Zw iększała się liczba g azet codziennych oraz wysokość ich nakładów , przy czym n iek tó re z nich, ja k np. „ K u rie r W arszaw sk i”, .od 1883 r. zaczęły się ukazyw ać dw a raz y dziennie.

Rozwój ośw iaty um ożliw ił stałe poszerzanie się zasięgu p rasy. R ów ­ nocześnie d zien n ik arstw o zaczęło w y o d ręb niać się w sam oistny zawód, a p ierw sze p ró b y tw o rzen ia organizacji d zien nik arsk ich p rzy p a d a ją na la ta sześćdziesiąte X IX w. Pow ażniejsze znaczenie m iało założone w

(10)

1893 r. w e Lw ow ie T ow arzystw o W zajem nej Pom ocy D ziennikarzy P o l­ skich, k tó re w trz y la ta później p rzy stą p iło do M iędzynarodow ego Zw iązku P rasy . W W arszaw ie w 1899 r. p ow stała tzw. K asa L iterack a, z k tó re j w 1905 r. w yłoniło się T ow arzystw o L ite ra tó w i D ziennikarzy. P ierw szą w Polsce w y raźn ie zaw odow ą o rganizacją był p o w stały w 1912 r. S y n d y k a t D zien n ik arzy K rakow skich. W m iarę fo rm ow an ia się p a rtii politycznych zaczął k ształto w ać się ty p org an u p a rty jn eg o , nieod­ zownego narzęd zia w w alce polity cznej. R ozw ijała się też bujnie tzw . p rasa k o m ercy jn a, obliczona p rzed e w szystkim n a zysk. Pom im o że nie pow iodły się p ró b y założenia rodzim ych agencji p raso w y ch i red a k c je dzienników zależne b y ły od serw isów agencji obcych, p rasa polska po­ tra fiła u trz y m ać w łasn y narod o w y c h a ra k te r, a n a w e t wzm óc sw ą rolę czynnika in teg ru jąceg o społeczeństw o polskie.

W edług n iep ełn y ch d an y ch w 1905 r. na ziem iach polskich w ycho­ dziło ponad 500 ty tu łó w prasow ych, zaś w 1914 r. około 1100. P ie rw ­ sza w ojna św iatow a spow odow ała zm niejszenie ilościowe p rasy polskiej, k tó ra pod koniec 1914 r. liczyła n iew iele pow yżej 200 ty tu łó w , zw ięk­ szyła się n a to m ia st liczba pism p o lityczn ych w y d aw an y ch poza k ra je m , zwłaszcza w Rosji, gdzie np. w 1917 r. ukazyw ało się ich około 90.

C zasopiśm iennictw o polskie w półw ieczu w zględnej stab ilizacji dzie­ lącym u pad ek p o w stan ia styczniow ego od w ybu ch u I w ojny św iatow ej n ie ty lk o rozrosło się liczebnie i unow ocześniło, nie ty lk o udoskonaliło m eto dy swej p racy i fo rm y przekazu, ale stało się nieodłączną częścią k u ltu ry życia codziennego. G azety w yszły poza obręb szlacheckich dw orów i m ieszczańskich salonów , stały się pow szednią p o trzeb ą w a rstw in telig en cji zaw odow ej i w coraz w iększym sto p n iu zaczęły docierać do m as robotniczych i chłopskich, w łączając je w k rąg k u ltu r y ogólnona­ rodow ej. D ocierały szybciej i częściej niż książka, przy n o siły bard ziej zróżnicow ane i z re g u ły lepiej dostosow ane do poziom u odbiorcy treści, s ta w ały się n ieje d n o k ro tn ie elem en tarzem , a niem al zawsze sw oistym podręcznikiem w iedzy o św iecie i k r a ju ojczystym . Czasam i była to w ie­ dza zaw odna, p rzek azy w an a przez p ry zm a t in te resó w k las p o sia d a ją ­ cych, odw ołująca się do haseł n acjo n alisty czn y ch lub solidarnościow ych, pro p ag u jąca w steczne czy k o n se rw aty w n e p ro g ra m y bądź n ad u ży w ająca uczuć relig ijn y ch dla um acn ian ia stosunków nierów ności społecznej. Jed n ak że w w a ru n k a ch b ru ta ln eg o niszczenia przez zaborców polskości w e w szelkiej postaci, w czym szczególnie celow ali g erm an izato rzy , bądź au stria c k ic h m eto d zapobiegania niepodległościow ym n a stro jo m poprzez u m iejętn e w szczepianie społeczeństw u lojalizm u wobec m o narchii h ab s­ bu rsk iej już sam żyw y k o n ta k t z języ kiem polskim , stały dopływ in ­ fo rm acji o życiu P olaków w całym k ra ju , przypo m in anie tra d y c ji p a ń ­ stw ow ych, bio grafii b o h ateró w w alk o odzyskanie niezaw isłości, m y śle ­ nie w k ateg o riach ponadzaborow ych — służyły sp raw ie narodo w ej. Rolę p rasy w ty m zak resie doskonale ro zum ieli pisarze w spółcześni, z k tó ­

(11)

Z W I Ą Z K I P R A S Y P O L S K I E J Z K U L T U R Ą N A R O D O W Ą

15 ry ch n a w e t n a jw y b itn ie jsi nie ty lk o p u b likow ali swe u tw o ry w czaso­ pism ach, ale n iem al w szyscy b y li ich czynnym i w spółpracow nikam i. M ożna, ja k się w y d aje, bez zbytniego ry zy k a w y sun ąć tw ierdzen ie, że działy k u ltu ra ln e w g azetach i ty g o d nik ach b y ły jed n y m z n ajm oc­ niejszy ch a tu tó w p rasy polskiej zarów no w sensie ich poziom u lite ra c ­ kiego, jak i in te g racy jn o -n aro d o w y ch fu nk cji. P ro b le m a ty k a k u ltu ra ln a n ajsk u teczn iej bow iem niw elow ała sk u tk i tró j zaborow ych kordonów , um acn iając poczucie w ięzi narodow ej i u pow szechniając w spólne wzorce p a trio ty c z n y ch postaw .

D oniosłym w y d arzen iem w dziejach p rasy polskiej było p o w stan ie w o statn ich dziesięcioleciach X IX w. pism socjalistyczn ych , k tó re na em ig racji zapoczątkow ała w y daw an a od 1879 r. w G enew ie „R ów ność”, zaś w k r a ju w 1883 r. n ieleg aln y organ p ierw szej polskiej p a rtii m a rk ­ sistow skiej „ P ro le ta ria t”. W m iarę ja k ro zw ijał się ru ch robotniczy, m nożyły się i jego w y daw nictw a. W G alicji, gdzie zresztą n ajw cześn iej pow stały pism a bro n iące in teresó w p ro le ta ria tu , ja k np. założony w 1869 r. „R ękodzielnik” , czy na ziem iach zaboru p ruskiego gazety socja­ listyczne k o rzy sta ły ze w zględnych swobód i m iały dość szeroki zasięg czytelniczy. W im p e riu m carsk im b yły zaciekle tępione. D opiero gdy u k sz ta łto w ały się robotnicze p a rtie — SD K PiL oraz P P S — zaczęły się w K rólestw ie coraz częściej pojaw iać pism a robotnicze, p rzem y can e zza g ranicy bądź w y d aw ane w ta jn y c h d ru k arn iac h . O rgany zarów no SD K PiL, jak i P P S , niezależnie od dzielących je różnic program o w ych , nigdy nie zaprzestaw ały dom agania się p ra w i wolności narodow ych. Z naczne zasługi w polityczn ej ak ty w izacji wsi polskiej i podnoszeniu jej poziom u k u ltu ra ln e g o położyła p rasa ru c h u ludow ego, k tó re j p o w sta­ nie w yprzedziło zresztą znacznie jego stad iu m o rganizacyjne. Ideologia ludow ców u k ształto w ała się na łam ach czasopism g alicyjskich, głów nie „ P rzeg ląd u Społecznego” ; w K ró lestw ie n a to m ia st p ra sa ludow a rozw i­ n ęła się nieco później, p rzy czym p rzy b ie ra ła zrazu postać b ard ziej dzia­ łalności ośw iatow ej niż politycznej. A k ty w n a p ostaw a m as ludow ych u ja w n iła się dobitnie podczas rew o lu cji la t 1905— 1907, k tó rą n iek tó rzy z h istoryk ów skłonni są rów nież nazyw ać czw arty m pow staniem n a ro ­ dowym . D odajm y, że polska p rasa socjalistyczna liczyła w 1906 r. około 90 ty tu łów .

O dzyskanie niepodległości w 1918 r. i połączenie ziem polskich p rz y ­ w róciło p rasie n o rm aln e — chociaż w cale niełatw e — w a ru n k i rozw o­ ju. P rzed odrodzonym p ań stw em stanęło zadanie p rzep ro w adzen ia m oż­ liw ie szybko konsolidacji narodow ej, scalenia trz e ch b yły ch zaborów , k tó re należało zintegrow ać gospodarczo i a d m in istra c y jn ie , stw orzyć m .in. jed n o lity sy stem p raw n y , ośw iatow y, kom u n ik acy jn y . Rów nie w ażnym , chociaż b ard ziej złożonym p rob lem em było p rzełam anie b a ­ r ie r psychologicznych i w y ró w n an ie różnic w sferze św iadom ości, k tó re w y stępo w ały w śród m ieszkańców poszczególnych dzielnic. W tej o sta t­

(12)

n ie j zwłaszcza płaszczyźnie ro la p rasy w y d aje się specjalnie w ażna i k o n stru k ty w n a . P odobnie w ażki był jej w k ład w upow szechnianie i rozw ój nauk i, lite ra tu ry , sztu ki narod ow ej, p rzy rów noczesnym w y­ siłk u do odrobienia zaległości w zw iązkach z k u ltu rą św iatow ą. Znacze­ nie p rasy w życiu politycznym , choć znaczne, u w aru n k o w a n e było spo­ łeczno-politycznym i p ro gram am i jej dysponentów ; w y d aw n ictw a K o­ m u n isty czn ej P a r tii Polski ju ż od początku by ły rep resjo n o w an e, a w krótce zdelegalizow ane.

W lata ch 1918— 1939 liczba w ychodzących w Polsce dzienników i czasopism w ah ała się w g ran icach od 2,5 do 3 tys. ty tu łó w rocznie; w 1937 r. u k azyw ały się 2692 ty tu ły , z k tó ry c h około 400 w ydaw an ych b y ło w język ach m niejszości narodow ych. N akład y gazet sięgały p rze ­ ciętn ie od 10 tys. do 100 tys. egzem plarzy. S tru k tu r a i rozw ój p rasy pod­ p o rządkow ane by ły praw om k ap italistyczn ego ry n k u .

C zasopiśm iennictw o D rugiej R zeczypospolitej było w ażnym fra g ­ m en tem jej dziejów i oceniać je m ożna i należy jed y n ie na tle całego dw udziestolecia m iędzyw ojennego. P rzy czy niło się ono w aln ie do p rze ­ k roczenia przez P olskę po 1918 r. tzw. pierw szego progu um asow ienia k u ltu ry , przy czym w raz z rad iem dobrze się p rzysłużyło pom nożeniu i u trw a le n iu w ielu jej w a r to ś c i7.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wielkość przyrostu plonu bulw pod wpływem nawadniania uzależniona jest w głównej mierze od ilości zużytej wody w okresie wegetacji oraz od rozkładu stosowanych aplikacji

Co oczywiste, kształt i zawartość czasopisma z biegiem lat ulegała zmianom, zmieniali się redaktorzy i wydawcy, różna była również częstotliwość ukazywania

Pole elektryczne wytwarzane jest między płytkami odchylania pionowego V, do których przykłada się regulowane napięcie z zasilacza stabilizowanego Z 1 (patrz Rys 3).. Obwód

Added resistance due to waves for a 80 000 tdw tanker as estimated by computer models based on the theory presented by Gerritsma/Beukelman/2/ and Faltinsen et al./3/ has been

N a podstawie przeprowadzonej analizy wariancji (tab. 1) stwierdzono, że liczebność m ikro­ organizmów biorących udział w przemianach azotu w glebie pod wpływem

Do zadam iania pow ierzchni składow iska odpadów kom unalnych m ogą być stoso­ w ane podstaw ow e gatunki traw upraw nych, takie jak: Festuca rubra, Lolium p e ­. renne,

The percent reduction o f cadmium content due to zeolite additive in plants cultivated on artificially contaminated soils was generally higher than in those

Tego rodzaju połączenia odznaczające się dużą ruchliw ością noszą nazw ę połączeń anionow ych (chelatow ych)... биоделрадации, а стало быть,