• Nie Znaleziono Wyników

Compliance - przeżytek czy termin użyteczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Compliance - przeżytek czy termin użyteczny"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Review

© 2008 Instytut Psychiatrii i Neurologii

S³owniczek kluczowych okreœleñ

Termin angielski: Proponowane okreœlenie polskie: compliance przestrzeganie, respektowanie,

stosowanie siê do zaleceñ noncompliance nierespektowanie zaleceñ adherence wype³nianie zaleceñ cooperation wspó³praca (w leczeniu) concordance zgodnoœæ, uzgodnienie shared decision making wspólne podejmowanie decyzji compliant osoba respektuj¹ca zalecenia non-compliant osoba nierespektuj¹ca zaleceñ

Compliance – to termin niezwykle pojemny i dotyczyæ mo¿e wielu aspektów ludzkiej dzia³alnoœci, w szczególnoœci jednak ró¿norodnych zmian stylu ¿ycia, zmiany nawyków, ¿ywieniowych, dietetycznych, m.in. takich jak: zaprzestanie palenia papierosów, picia alkoholu. Jako czynnik wp³ywa-j¹cy na skutecznoœci ró¿norakich terapii mo¿e dotyczyæ: dotrzymywania terminów wizyt u lekarza, rozpoczêcia i kontynuacji programu terapeutycznego (np.: psychoterapii, psychoedukacji) lub innych zmian zachowania. Najczêœciej jednak okreœlenie compliance jest rozumiane, jako

stosowa-nie siê do zaleceñ farmakoterapeutycznych lekarza. W tym artykule termin zosta³ u¿yty w takim w³aœnie znaczeniu.

Compliance (respektowanie, przestrzeganie, stosowanie siê do zaleceñ) – to kluczowe pojêcie w opiece zdrowotnej, który dotyczy wszystkich specjalnoœci medycznych. Szcze-gólnie wa¿ny wydaje siê w odniesieniu do chorób przewlek-³ych, w których odleg³y, d³ugotrwa³y efekt leczenia zale¿ny jest od konsekwentnego realizowania zaleceñ terapeutycz-nych [1]. Wyj¹tkowo bogata literatura poœwiêcona temu zagadnieniu powsta³a w dziedzinie zaburzeñ kardiologicz-nych [2], w szczególnoœci odniesieniu do leczenia nadciœ-nienia têtniczego [3–5]. Liczne publikacje opisuj¹ problem respektowania zaleceñ w przebiegu leczenia cukrzycy [1], astmy [6] czy schorzeñ neurologicznych. Odrêbny, obszer-ny dzia³ stanowi piœmiennictwo poœwiêcone compliance w chorobach psychicznych.

DEFINICJA

Angielskie s³owo compliance pochodzi od ³aciñskiego complere i odpowiada w³oskiemu compliere czy hiszpañ-skiemu cumplir, które oznaczaj¹: wype³niaæ, dokonywaæ

Compliance – prze¿ytek czy termin u¿yteczny

Compliance – a relic of the past or a useful term KAROLINA FRIEMANN, JACEK WCIÓRKA

Z I Kliniki Psychiatrycznej Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

STRESZCZENIE

Cel. Omówienie znaczenia i zastosowania pojêcia „przestrzeganie zaleceñ lekarskich” (compliance) i pojêæ alternatywych. Pogl¹dy. Przedstawiono pojêcie przestrzegania zaleceñ lekarskich i omówiono terminy alternatywne wobec niego – adherence, cooperation, concordance, zwracaj¹c uwagê na pogl¹dy krytyczne wobec tych ujêæ. Termin compliance jest obecnie szeroko krytykowany z uwagi na wyraŸne paternalistyczne zabarwienie. W wyniku badañ nad tym zjawiskiem klinicznym zaproponowano bardziej nowoczesne modele relacji pacjent-lekarz. W pracy omówiono je, ze szczególnym uwzglêdnieniem modelu „wspólnego podejmowania decyzji” (shared decision making). Zwrócono uwagê na trudnoœci i wyzwania zwi¹zane ze zmieniaj¹c¹ siê rol¹ lekarza.

Wnioski. Respektowanie zaleceñ, jako konstrukt s³u¿¹cy wyjaœnieniu i rozumieniu zachowania pacjentów w fazie inicjowania i konty-nuacji leczenia, w du¿ej mierze nie sprawdzi³ siê. Najprawdopodobniej jednak pozostanie w u¿yciu jako dogodna miara skutecznoœci bardziej nowoczesnych modeli relacji terapeutycznej.

SUMMARY

Objectives. To discuss the meaning and usage of the term “compliance” and of alternative concepts.

Review. The term “compliance” is presented along with related notions such as adherence, cooperation or concordance, discussed with an emphasis on critical opinions about these concepts. The term “compliance” is at present widely criticized due to its evidently paternalistic flavor. As a result of studies on this clinical phenomenon a number of more modern models of the patient-doctor relationship have been proposed. They are overviewed in the paper, with particular attention paid to the “shared decision making” model. Difficulties and challenges associated with redefinition of the doctor’s role are outlined.

Conclusions. Compliance has to a large extent failed as a theoretical construct serving to explain and understand patients’ behaviors at the stages of treatment initiation and continuation. However, it will most likely remain in further use as a convenient measure of effectiveness of more modern models of the therapeutic relationship.

S³owa kluczowe: przestrzeganie zaleceñ / wype³nianie zaleceñ / zgodnoœæ / wspólne podejmowania decyzji Key words: compliance / adherence / concordance / shared decision making

(2)

czynnoœci, transakcji, czy procesu, a tak¿e: spe³niaæ obiet-nicê. Zgodnie ze s³ownikiem oksfordzkim jêzyka angiel-skiego (Oxford English Dictionary) termin ten oznacza: (1) dzia³anie w zgodzie z czymœ, uleganie po¿¹daniu, proœ-bie, warunkowi, kierunkowi itp.; (2) zgodê na dzia³anie zgodne z czymœ; (3) praktyczn¹ zgodê.

Znaczenie medyczne tego terminu w dalszym ci¹gu nie zosta³o ujednolicone. Badacze pos³uguj¹ siê ró¿nymi defi-nicjami, a niektórzy wrêcz nie precyzuj¹ definicji fenomenu [1]. Stosunkowo czêsto przytaczana i cytowana jest definicja Haynesa z 1979 r. [7], zgodnie z któr¹ respektowanie zaleceñ (compliance) – to „stopieñ, w jakim zachowanie pacjenta dotycz¹ce przyjmowania leku, stosowania diety, wdra¿ania zmian stylu ¿ycia pokrywa siê z porad¹ medyczn¹ lub zdro-wotn¹”. Wedle innej, compliance – to stopieñ, w jakim aktualnie realizowany schemat brania leków pokrywa siê z zaleconym przez lekarza [8]. Gordis definiuje compliance jako: „punkt, poni¿ej którego po¿¹dany efekt profilaktyczny lub terapeutyczny jest ma³o prawdopodobny do osi¹gniê-cia” [9]. W definicji nie zosta³ dotychczas zawarty problem kosztów osobistych jednostki, a tak¿e spo³eczny i finansowy wymiar nierespektowania zaleceñ [10].

Termin compliance nie posiada zwiêz³ego, jednowyra-zowego odpowiednika w jêzyku polskim. T³umaczenie jego stanowi zwykle zwrot: „respektowanie zaleceñ”, „przestrze-ganie zaleceñ” lub „stosowanie siê do zaleceñ”. Czêœæ bada-czy pisze o „wype³nianiu zaleceñ”, pos³uguje siê zamiennie terminem angielskim lub s³owem „wspó³praca”, b¹dŸ u¿ywa zwrotu „wspó³praca w leczeniu”, choæ nie s¹ one zgodne znaczeniowo. W dalszej czêœci artyku³u chcemy zapropo-nowaæ zwi¹zanie tych innych sposobów wyra¿ania com-pliance w jêzyku polskim, z innymi terminami angielskimi. Zaproponowano dwa ujêcia wyjaœniaj¹ce zachowania zwi¹zane z przestrzeganiem zaleceñ. Pierwsze wi¹¿e siê z tzw. teori¹ ról, zgodnie z któr¹ pacjent jest definiowany jako osoba chora, potrzebuj¹ca pomocy eksperta. W tej roli pacjent jest odpowiedzialny wy³¹cznie za dok³adne i po-s³uszne wype³nianie racjonalnych i kompetentnych instruk-cji otrzymanych od eksperta, lekarza. Nierespektowanie zaleceñ jest postrzegane jako zachowanie nienormalne i nie-racjonalne [11, 12]. Jak siê wydaje, ujêcie to nadal znajduje, szerokie zastosowanie. W wielu tekstach przestrzeganie zaleceñ postrzegane jest raczej jako cecha zachowania pa-cjenta, ni¿ z³o¿ona interakcja pomiêdzy nim a klinicyst¹, zale¿na od wp³ywu wielu czynników. Opisywane podejœcie czyni lekarza najczêœciej bezsilnym w obliczu braku moty-wacji pacjenta i wobec jego oporu [13]. W drugim ujêciu, zgodnym z innym konstruktem wyjaœniaj¹cym z³o¿onoœæ zachowañ zwi¹zanych z respektowaniem zaleceñ, tj. z mo-delem przekonañ zdrowotnych (health belief model), zacho-wanie „(pro)zdrowotne” jest zwi¹zane z gotowoœci¹ do dzia³ania, opart¹ na postrzeganym zagro¿eniu dla zdrowia i przekonaniu, ¿e takie dzia³anie ograniczy to zagro¿enie. Decyzja o podjêciu lub wycofaniu siê z dzia³ania zale¿y od wyniku wa¿enia oceny jego potencjalnych zysków i nega-tywnych konsekwencji. Proces ten czêsto nie przebiega pro-stoliniowo, mo¿e wi¹zaæ siê z powa¿nie nasilonym lêkiem lub dysfunkcjonalnym unikaniem konfliktu [14].

Nierespektowanie zaleceñ (noncompliance) mo¿e byæ postrzegane jako wyraz dwóch nieco odmiennych sposo-bów zachowania. O niezamierzonym nieprzestrzeganiu

mówi siê, gdy pacjent, pomimo chêci i zamiaru brania leku i korzystania z terapii, nie mo¿e tego uczyniæ z takich powo-dów, jak: zaburzenia funkcji poznawczych (np. s³aba pamiêæ, problem ze zrozumieniem instrukcji), bariera jêzykowa lub fizyczna niezdolnoœæ do prawid³owego przyjêcia leku (np. z³a technika inhalacji, nieumiejêtnoœæ samodzielnego wyko-nania iniekcji podskórnej). Niezamierzone nieprzestrzeganie mo¿e byæ, ponadto, zwi¹zane z niedostatecznym zapamiê-taniem treœci konsultacji (wiêcej na ten temat poni¿ej). Na-tomiast o zamierzonym nierespektowaniu zaleceñ mówi siê, gdy pacjent decyduje siê nie braæ leku lub celowo bierze go w sposób inny od zaleconego. Najczêœciej przybiera to po-staæ zmniejszenia dawki leku do akceptowanego poziomu lub przedwczesnego przerwania leczenia. Rozró¿nienie to jest niezwykle u¿yteczne, choæ nie zawsze mo¿liwe do za-stosowania, z powodu przenikania siê obu typów zachowañ. Pozwala rozró¿niæ i okreœliæ cele ewentualnych interwen-cji. Niezamierzone nieprzestrzeganie mo¿e byæ rozumiane jako niedostatek umiejêtnoœci i sprawnoœci. Zrozumienie zamierzonego nierespektowania zaleceñ wymaga poznania motywacji pacjenta warunkuj¹cej rozpoczêcia i konty-nuacjê leczenia[6].

Christensen [15] zmodyfikowa³ nieco zaproponowany przez Rosenstocka model wykorzystuj¹cy model przekonañ zdrowotnych. Wed³ug niego compliance – to „dynamiczny proces, w którym zmiana pojawia siê jako rezultat nowych informacji i doœwiadczeñ zdobytych przez pacjenta”. Zgod-nie z takim ujêciem, pacjent w trakcie ca³ego procesu szu-kania pomocy i zdrowienia ci¹gle powraca do rozwa¿ania decyzji o stosowaniu siê do zaleceñ i w rezultacie mo¿e podtrzymaæ j¹ lub zmieniæ.

Hershey i Kunreuther [16] pozostaj¹c w zgodzie ze sta-nowiskiem Christensena proponuj¹ szersze ujêcie problemu nierespektowania zaleceñ jako behawioralnego problemu przyswajania i przenikania innowacji. Rogers i Shoemaker [16] podjêli próbê syntezy wiedzy z kilku dziedzin badaw-czych, takich jak: antropologia, socjologia, edukacja, mar-keting, dochodz¹c do wniosku, ¿e podjêta decyzja o przy-swojeniu lub odrzuceniu innowacji nie jest koñcowym etapem procesu „innowacja-decyzja”, poniewa¿ jednostka nadal poszukuje potwierdzenia dla ju¿ podjêtej decyzji i mo¿e j¹ zmieniæ wobec nap³ywu sprzecznych wiadomoœci dotycz¹cych innowacji. Na tym etapie (tzw. confirmation decision) osoba szuka sposobu unikniêcia dysonansu lub zredukowania go. Implikuje to potrzebê nie tylko jednora-zowej zachêty do respektowania zaleceñ, ale ci¹g³ego wzmacniania i potwierdzania koniecznoœci leczenia tak¿e u tych pacjentów, którzy ju¿, wczeœniej podjêli decyzjê o stosowaniu siê do zaleceñ.

Christensen wysuwa hipotezê, ¿e na ocenê przez pacjen-ta w³asnej sytuacji zdrowotnej i na potrzebê podjêcia okreœ-lonych kroków prozdrowotnych wp³ywaj¹ jego: postawa, przekonania i oczekiwania, a tak¿e spodziewane koszty i zyski wynikaj¹ce z planu leczenia. Ponadto, w momencie, gdy pacjent i lekarz ró¿ni¹ siê w swoich pogl¹dach na temat leczenia, ostateczne rozwi¹zanie bêdzie zale¿a³o od dokonywanej przez pacjenta oceny ¿yczliwoœci, wiarygod-noœci, czy zaprzyjaŸnienia ze strony lekarza. W sytuacji gdy wystêpuj¹ istotne rozbie¿noœci, zdolnoœæ lekarza do nawi¹-zania relacji, bêdzie decyduj¹cym czynnikiem wp³ywaj¹cym na ostateczn¹ decyzjê podjêt¹ przez pacjenta. Badacz ten

(3)

wysuwa hipotezê, i¿ doœwiadczenia pacjenta s¹ szczególnie wa¿ne dla dokonywanej w sposób ci¹g³y oceny zasadnoœci kontynuowania terapii. Natychmiastowy nawrót objawów (po zaprzestaniu terapii), bêdzie s³u¿y³ jako pozytywne wzmoc-nienie dla dalszego respektowania zaleceñ, podczas gdy brak lub opóŸniony nawrót objawów bêd¹ zachêcaæ do dalszego „testowania” mo¿liwoœci nierespektowania zaleceñ [15]. T£O

Gdyby spróbowaæ przyjrzeæ siê historii badañ oraz ewo-lucji myœli i pogl¹dów poœwiêconych tematowi przestrze-gania zaleceñ, to wygl¹da³aby ona (w du¿ym skrócie) na-stêpuj¹co.

Pod koniec lat 50. i w latach 60. badaczy poch³ania³a chêæ oceny, jaki odsetek pacjentów rzeczywiœcie przyjmuje zalecane leki. Procent pacjentów „niewspó³pracuj¹cych” okaza³ siê zaskakuj¹co wysoki [17–19].

Kolejny etap badañ – to próby nazwania i zdefiniowa-nia zjawiska (lata 70.), a potem okreœlezdefiniowa-nia jego przyczyn, identyfikacji czynników determinuj¹cych zachowanie re-spektuj¹ce lub nierere-spektuj¹ce (compliant vs noncompliant) (lata 70.–90.) [20, 21]. Dostrze¿ono zwi¹zek opisywanego zjawiska m. in. z problemem obrotowych drzwi szpitali i liczb¹ zajêtych ³ó¿ek szpitalnych. Jednym s³owem, zaczêto dostrzegaæ wymiar ekonomiczny non-compliance [22–24]. Mniej wiêcej w tym samym czasie dostrze¿ono takie spo-³eczne i osobiste koszty niestosowania siê do zaleceñ jak m. in. czêstsze hospitalizacje [22–24], nawroty [25] gorsze efekty leczenia, trudnoœci w podjêciu lub powrocie do pe³-nionych ról spo³ecznych itd. [10].

Nastêpnie rozpoczêto zastanawiaæ siê nad mo¿liwoœcia-mi wp³ywu, technikamo¿liwoœcia-mi zwiêkszenia odsetka pacjentów sto-suj¹cych siê do zaleceñ. Opracowano szereg opartych na ró¿nych za³o¿eniach teoretycznych interwencji i terapii maj¹cych na celu poprawê compliance [26–28].

KRYTYKA

Po okresie popularnoœci, termin zacz¹³ zbieraæ niepo-chlebne recenzje i opinie. Przede wszystkim z uwagi na za-barwienie paternalistyczne [6, 29–31]. Heath [29] uznaje go wrêcz za pojêcie szkodliwe, które dewaluuje pacjenta i niebezpiecznie obna¿a „nieposkromion¹ pychê” lekarza. Sam termin uwa¿a za wywodz¹cy siê z wiedzy medycznej zakorzenionej w modernistycznej racjonalnoœci, która prag-nie odnaleŸæ „ogólne zasady”, do zastosowania w „standa-ryzowanej” sytuacji. Autorka zwraca uwagê na pewien dy-sonans – lekarze pragn¹c stosowaæ „ogólne zasady” wobec poszczególnych pacjentów napotykaj¹ sytuacje, które nie s¹ standardowe, w których nie ma jedynie s³usznej odpo-wiedzi. „Ideologiê” compliance autorka krytykuje tak¿e ze wzglêdu na doœæ istotn¹ nierównowagê i p³yn¹ce z niej nie-bezpieczeñstwo. Sytuacja, w której lekarz wykorzystujê sw¹ w³adzê i roœci prawo do monopolu posiadania stosownej (fachowej) wiedzy, w której lekarz „wie lepiej” i oczekuje od pacjenta biernoœci (jego jedynym zadaniem jest wype³-niæ medyczne zalecenie) stwarza zagro¿enie dla autonomii, godnoœci a nawet ustawowych praw pacjenta [29].

Kolejna szkodliwa konsekwencja wprowadzenia tego terminu, a w³aœciwie zwerbalizowania sposobu myœlenia obowi¹zuj¹cego w „lekarskim œwiecie” – to podzia³ pacjen-tów na compliant (dobry, po¿¹dany) i non-compliant (z³y, niepo¿¹dany). Podzia³ ten rodzi poczucie winy u pacjenta, który nie jest w stanie zadowoliæ swojego lekarza, gdy¿ nie bierze leków lub bierze je w sposób inny od zalecanego. Tym samym, compliance jako specyficzny rodzaj relacji „lekarz-pacjent” nie daje mo¿liwoœci okreœlenia przez pa-cjenta jego preferencji leczniczych, wyra¿enia swoich obaw i w¹tpliwoœci wobec rozpoznania i leczenia [12].

TERMINY ALTERNATYWNE

W odpowiedzi na przytoczon¹ krytykê, w wyniku deba-ty anga¿uj¹cej specjalistów wielu dziedzin, dosz³o do prób stworzenia alternatywnych koncepcji, bardziej nowoczes-nych, uwzglêdniaj¹cych potrzeby dzisiejszych pacjentów, okreœlanych zwykle jako „odbiorcy us³ug medycznych”, „konsumenci”, „u¿ytkownicy” itp. W wyniku g³oœno wyra-¿anych w¹tpliwoœci, powolnej acz systematycznej zmianie ulega sposób postrzegania pacjentów – zamiast przedmio-tów zainteresowania, troski, procedur medycznych, staj¹ siê ich podmiotami, wspó³twórcami, wspó³organizatorami.

W dobie ogólnej dostêpnoœci wiedzy, szczególnie ³atwo osi¹galnej przez internet, a w szczególnoœci za poœred-nictwem forów internetowych – miejsc swobodnej, nie-skrêpowanej wymiany wiadomoœci i doœwiadczeñ – pacjent ma mo¿liwoœæ dorastania do roli eksperta w odniesieniu do swojej choroby i leczenia, lub choæby – do przyjmowa-nia roli osoby dysponuj¹cej pewn¹ wiedz¹ i kompetencj¹ w tym zakresie. Sytuacja ta wymusza zmianê podejœcia i zmianê geometrii relacji pacjent – lekarz na bardziej sy-metryczn¹ [32, 33].

Wype³nianie zaleceñ (adherence)

Jednym z alternatywnych wobec compliance terminów wprowadzonych do anglojêzycznej literatury naukowej jest adherence (po polsku: przyleganie, przywarcie, dotrzyma-nie). Oznacza on stopieñ, w jakim zachowanie pacjenta po-krywa siê z uzgodnionymi (agreed) zaleceniami lekarza. Okreœlenie to jest przez wielu badaczy u¿ywane jako alter-natywa, a przez innych jako zamiennik dla respektowania zaleceñ. Jako alternatywa ma ono podkreœlaæ fakt, ¿e pa-cjent zachowuje swobodê decydowania w sprawie poddania b¹dŸ niepoddania siê wskazówkom lekarza, co dodatkowo odci¹¿a go od poczucia winy w razie odst¹pienia od uzgod-nionego postêpowania, ale obci¹¿a pewna odpowiedzialnoœ-ci¹. Adherence rozwija definicjê compliance podkreœlaj¹c potrzebê wstêpnej zgody, czy te¿ porozumienia miêdzy le-karzem a pacjentem [1, 6]. Najczêœciej jednak oba te terminy s¹ u¿ywane zamiennie [14, 34]. Zapewne ró¿nica znacze-niowa miêdzy nimi jest tak niewielka, ¿e przez wielu bywa niedostrzegana. Ta nierozró¿nialnoœæ nabiera ostroœci w jê-zyku polskim, gdy¿ oba terminy s¹ nierzadko interpreto-wane tak samo (jako wype³nianie zaleceñ). W tym tekœcie, dla zaznaczenia ró¿nic, staramy siê konsekwentnie termin adherence interpretowaæ jako wype³nianie (uzgodnionych) zaleceñ, a compliance – jako respektowanie lub przestrze-ganie (nakazanych) zaleceñ.

(4)

Wspó³praca (cooperation)

Termin oznaczaj¹cy „wspó³pracê w leczeniu” jest sto-sunkowo rzadko stosowany. Ró¿nica polega na za³o¿eniu aktywnej postawy pacjenta, partnerstwa w procesie lecze-nia, zaanga¿owania pacjenta w dzia³aniach (management) zwi¹zanych z chorob¹ oraz podjêciu przez niego wspó³od-powiedzialnoœci za realizowanie zaleceñ [34]. Mimo tak ró¿nych za³o¿eñ, w praktycznym u¿yciu ten termin czêsto niewiele odbiega od zastosowania compliance i u¿ywany jest niemal jako zamiennik [31].

ZgodnoϾ, uzgodnienie (concordance)

W 1997 roku, w raporcie Royal PharmaceuticalSociety of Great Britain zwrócono uwagê, ¿e przepisywanie leków – to „trudny technicznie i z³o¿ony moralnie problem”, a po-nadto, ¿e uzyskiwanie compliance jest d¹¿eniem niepew-nym etycznie. W zamian zaproponowano u¿ycie nowego terminu – concordance (zgodnoœæ, jednoœæ) [30]. W paŸ-dzierniku 1998 roku powsta³a grupa koordynuj¹ca program nakreœlony we wspomnianym raporcie (Concordance Co-ordinating Group) kierowana przez Marshalla Marinkera (por. www.concordance.org i www.medicines-partnership. org). Grupa sk³ada siê z lekarzy podstawowej opieki zdro-wotnej (general practitioners), farmaceutów, badaczy aka-demickich, przedstawicieli konsumentów, a tak¿e repre-zentantów przemys³u farmaceutycznego. Wedle twórców nowego terminu, concordance – to: „nowe spojrzenie na problem przepisywania i brania leków. To porozumienie osi¹gniête wskutek negocjacji pomiêdzy pacjentem a pro-fesjonalist¹ opieki zdrowotnej, które uwzglêdnia przekona-nia i ¿yczeprzekona-nia pacjenta w ustalaniu czy, kiedy i jak braæ leki”. Inicjatywa concordance stawia przed sob¹ zadanie pomocy pacjentom i lekarzom (przepisuj¹cym, prescribers) jak najbardziej œwiadomego wyboru sposobu rozpozna-wania i leczenia, okreœlenia potencjalnych zysków i strat, a tak¿e pomocy we wspó³pracy w wywa¿onym zwi¹zku terapeutycznym, by w ten sposób optymalizowaæ potencjal-ne korzyœci z opieki zdrowotpotencjal-nej. Twórcy tej idei podkreœlaj¹, ¿e zgodnoœæ nie wi¹¿e siê z jednostronn¹ komunikacj¹. Wymaga zgody obu stron. Nie jest mo¿liwe narzucenie ni-komu zgody. Pacjenci powinni mieæ mo¿liwoœæ wyra¿enia swoich obaw dotycz¹cych leczenia i byæ zachêcani do po-dejmowania decyzji w sprawie swojej terapii. Cz³onkowie grupy dostrzegaj¹ jednak, ¿e „niektórzy pacjenci nie bêd¹ chcieli braæ udzia³u w takim partnerstwie, a ich wola musi byæ uszanowana”. Uœwiadamiaj¹ ponadto, ¿e jeœli postê-powaæ zgodnie z zasadami concordance to oka¿e siê, i¿ nie-którzy pacjenci zaprzestan¹ terapii lub w ogóle jej nie po-dejm¹, albo mog¹ zdecydowaæ o zmianie leczenia, a rezultat takich decyzji mo¿e istotnie odbiegaæ od tego, co lekarz uwa¿a za najlepsze dla pacjenta [35].

Termin zgodnoœæ (concordance) najczêœciej u¿ywany jest w Wielkiej Brytanii [6]. Choæ szeroko znany, nie ma jeszcze uznanego polskiego odpowiednika (tu proponujemy okreœ-lenie: zgodnoœæ albo uzgodnienie). Pomimo ideologicznej poprawnoœci, doczeka³ siê jednak s³ów krytyki – oto nie-które z krytycznych opinii.

Heath [29] porówna³a termin concordance do moderni-stycznego wilka przebranego w postmodernistyczn¹ owcz¹ skórê. Wskaza³a na niekonsekwencjê zawart¹ w idei zgod-noœci. Mianowicie, po uznaniu za równowa¿n¹ wersjê

praw-dy, jak¹ ujawnia pacjent, z wersj¹ prawdy uznawan¹ przez lekarza, retoryka strony poœwiêconej propagowaniu tego zagadnienia, sk³ania ku przekonaniu, ¿e mimo wszystko istnieje jakaœ obiektywna ocena rzeczywistoœci, mo¿liwa dziêki u¿yciu wiedzy medycznej. Autorka zauwa¿a, ¿e pojêcie compliance wyra¿a przymus w sposób otwarty, niebezpieczeñstwo concordance upatruje w tym, i¿ przy-mus pozostaje, lecz jest ukryty. Heath zauwa¿a, ¿e dopóki lekarze i twórcy polityki zdrowotnej nie zaakceptuj¹, ¿e tylko i wy³¹cznie pacjent ma prawo decydowaæ czy weŸmie dany lek – to zmiana z compliance na concordance po-zostanie zmian¹ kosmetyczn¹. Wskazuje na potrzebê wiêk-szej uczciwoœci w kwestii ograniczeñ medycyny i nie-pewnoœci medycznej wiedzy [29, 32]. Krytycy terminu wskazuj¹ te¿, i¿ piœmiennictwo poœwiêcona concordance, w tym materia³y zawarte na stronie Medicine Partnership, pe³ne s¹ sprzecznoœci i w rzeczywistoœci opieraj¹ siê na ideologii compliance [36].

Aronson argumentuje, i¿ concordance implikuje ko-niecznoœæ wziêcia przez pacjenta wiêkszej odpowiedzial-noœci za swoje leczenie, mimo ¿e nie wszyscy pacjenci s¹ do tego zdolni i tego chc¹ [37].

Badacze wskazuj¹ ponadto na filozoficzne, moralne i prawne podstawy nierównowagi w kwestii odpowiedzial-noœci lekarza i pacjenta [38]. Wiêkszy nacisk na odpowie-dzialnoœæ lekarza nie jest przypadkowy, lecz jest moralnie i etycznie uzasadniony oraz w³aœciwy. Troska o uwzglêd-nienie wra¿liwoœci pacjenta – jego delikatnoœci (w sytuacji, w jakiej siê znalaz³) wraz z okreœlonymi czynnikami zwi¹-zanymi z chorob¹ nie pozwalaj¹ rozpatrywaæ kwestii odpo-wiedzialnoœci pacjenta na poziomie rzeczywistej wspó³od-powiedzialnoœci, chocia¿by za wynik leczenia [39, 40].

Krytycy ideologii concordance podwa¿aj¹ zawart¹ w niej niezachwian¹ wiarê w „logiczne”, rozumowe uwarun-kowanie motywacji cz³owieka. Praktyczne trudnoœci w do-starczaniu pacjentowi informacji, umo¿liwianiu podejmowa-nia racjonalnych decyzji, przekszta³caniu decyzji w dzia³anie – wspieraj¹ przekonanie, i¿ w kwestii zmiany zachowania logika nie odgrywa wielkiej roli [41]. Sami lekarze maj¹ nienajlepsze wyniki w kwestii wp³ywu logiki na zmianê swego zachowania. Przyk³adowo: przyjmuj¹ do wiadomoœci fakt, ¿e mycie r¹k zmniejsza iloœæ zaka¿eñ szpitalnych, lecz w dalszym ci¹gu r¹k nie myj¹ [42].

Ferner dowodzi, ¿e dyskusja z pacjentem na temat poten-cjalnych korzyœci i zagro¿eñ p³yn¹cych z leczenia i uzgod-nienie, jak¹ wybraæ terapeutyczn¹ opcjê, jest mo¿liwe. Nie-stety nie jest najprawdopodobniej wystarczaj¹ce, by wp³yn¹æ na zmianê zachowania. Autor zauwa¿a ponadto, ¿e dla po-djêcia racjonalnej decyzji terapeutycznej powinniœmy wywa¿yæ ryzyko ewentualnych szkód i zysków p³yn¹cych dla pacjenta z wyboru okreœlonego sposobu leczenia [41]. Wspomniane ryzyko jest niezmiernie trudne do oszacowa-nia i postrzegane odmiennie przez ró¿nych ludzi w ró¿nych sytuacjach [43].

Uzyskanie wspólnego stanowiska w kwestii wyboru te-rapii i podjêcie przez pacjenta decyzji o rozpoczêciu okreœ-lonego leczenia, nie oznacza, ¿e leczniczy re¿im bêdzie w praktyce dla danego pacjenta mo¿liwy do utrzymania. Ukryte nierespektowanie zaleceñ mo¿e byæ w przypadku modelu concordance nawet wiêksze, gdy¿ trudniej przyz-naæ siê do nierealizowania ustalonego wspólnie planu

(5)

tera-peutycznego. Warto dodaæ, ¿e firmy farmaceutyczne – en-tuzjastyczny partner idei concordance – chc¹ przede wszystkim sprzedaæ swój produkt, lek. Concordance mo¿e zwiêkszyæ sprzeda¿ leków, lecz nie musi spowodowaæ wzrostu indywidualnych korzyœci p³yn¹cych z danego le-czenia dla pacjenta [41].

KOMUNIKACJA LEKARZ-PACJENT

Jeœli zgodnie z modelem efektywnej komunikacji w prak-tyce medycznej wed³ug Leya (rys. 1) za³o¿yæ, ¿e zapamiêta-nie przez pacjenta medycznych informacji jest warunkiem stosowania siê do zaleconego leczenia, to sprawy maj¹ siê nie najlepiej. Okazuje siê, ¿e 40 do 80% informacji udzielo-nych pacjentowi w trakcie konsultacji medycznej jest natych-miast zapominanych. Ponadto, im wiêksza iloœæ informacji jest przedstawiana pacjentowi, tym mniejsza jest proporcja materia³u odtworzonego prawid³owo. Co ciekawe, prawie po³owa zapamiêtanych wiadomoœci jest nieprawid³owa. Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje siê: (1) w u¿ywaniu przez lekarza medycznego ¿argonu lub niezrozumia³ego dla pacjenta s³ownictwa fachowego, (2) w formie przekazania informacji (np. ustnej lub pisemnej) i (3) w czynnikach zwi¹zanych z pacjentem, np. z niskim poziomem edukacji lub szczególnymi oczekiwaniami [44].

¿e wynik leczenia (psychoterapeutycznego) zale¿y g³ównie od wspólnoty obrazu œwiata, która ³¹czy terapeutê z cho-rym, od cech osobowoœci terapeuty i oczekiwañ, jakie chory wi¹¿e z jego osob¹, oraz od rodzaju technik terapeutycz-nych. Wskazuje, ¿e próby psychoterapii transkulturowej albo napotyka³y znaczne trudnoœci, albo koñczy³y niepowo-dzeniem, w³aœnie z powodu braku wspólnego obrazu œwiata, wspólnego systemu pojêæ, wspólnego jêzyka [46].

Roter i Hall [47], badacze zagadnienia komunikacji w medycynie – podkreœlaj¹, ¿e „rozmowa jest podstawowym instrumentem, za pomoc¹ którego osi¹gane s¹ terapeutyczne zamierzenia”. Zaobserwowano zale¿noœæ pomiêdzy umiejêt-noœci¹ komunikowania siê lekarza a satysfakcj¹ pacjenta, poziomem wype³niania zaleceñ i wynikiem leczenia. Wyka-zano te¿, ¿e lekarze podstawowej opieki mog¹ w wiêkszym stopniu wyjœæ naprzeciw oczekiwaniom pacjentów bez ko-niecznoœci wyd³u¿ania czasu wizyt. Cruz i wsp. [47] konklu-duj¹, ¿e w celu osi¹gniêcia optymalnych wyników leczenia pacjentów w obecnej opiece psychiatrycznej, psychiatrzy powinni posiadaæ wyj¹tkowe umiejêtnoœci komunikacji, które jednak wymagaj¹ jeszcze dok³adniejszego zdefiniowania.

Nie ma przekonuj¹cych dowodów, ¿e poziom wiedzy czy wykszta³cenia poprawia compliance [48]. Wie o tym ka¿-dy lekarz, gka¿-dy znajdzie siê w roli pacjenta i „nie przestrze-ga”. Zachêcanie pacjentów do poszerzania wiedzy na temat ich choroby i leczenia jest prób¹ po³o¿enia fundamentów pod bardziej egalitarny uk³ad, prób¹ wyposa¿enia ich w orê¿, którym z racji swego zawodu swobodnie dyspo-nuj¹ lekarze. Podejœcie to znalaz³o odbicie w kolejnym mo-delu, ujêciu relacji pacjent-lekarz.

WSPÓLNE PODEJMOWANIE DECYZJI (SDM, SHARED DECISION MAKING)

Termin zacz¹³ pojawiaæ siê w literaturze w latach 80. (po-jedyncze artyku³y w latach 70.) Lata 90. – to okres szczegól-nego zainteresowania badaczy i teoretyków tym modelem relacji lekarz-pacjent. Tak¿e w przypadku „wspólnego po-dejmowania decyzji” nie ma jednej, spójnej definicji termi-nu. Wiêkszoœæ autorów jednak zgodnie umieszcza SDM po-miêdzy „tradycyjnym modelem medycznym” a „modelem œwiadomego wyboru” (informed choice model) (tabl. 1).

Dla przypomnienia – tradycyjny, paternalistyczny model medyczny jest oparty na roli chorego w ujêciu Parsonsa, wed³ug którego lekarz u¿ywa swej wiedzy w celu ustalenia najlepszego rozwi¹zania terapeutycznego dla pacjenta. Do-starcza pacjentowi wyselekcjonowanych informacji w celu uzyskania jego zgody na proponowane dzia³anie. Obowi¹z-kiem pacjenta jest przyczyniæ siê do w³asnego wyzdrowie-nia [49]. W skrajnych przypadkach lekarz samodzielnie podejmuje decyzjê, która z terapii jest najlepsza dla pa-cjenta i autorytatywnie informuje go, kiedy interwencja bêdzie rozpoczêta [50].

Na przeciwleg³ym biegunie znajduje siê model œwiado-mego wyboru (informed choice model). Jego Ÿród³a wywo-dz¹ siê z ruchu konsumenckiego, który zachêci³ pacjentów do wiêkszej asertywnoœci, do poddawania w w¹tpliwoœæ zaleceñ lekarskich i do ¿¹dania interwencji, które mog³y-by w innym przypadku mog³y-byæ zaniechane. W opisywanym modelu rola lekarza polega na informowaniu pacjenta na Zrozumienie (informacji) Przypomnienie (informacji) Satysfakcja Wype³nianie zaleceñ (adherence)

Rysunek 1. Model interakcji pomiêdzy cechami pacjentem a adherence wg Leya.

Figure 1. The Ley model of relationship between patient characteristics and adherence.

Korsch i wsp. [45], po przestudiowaniu 800 nagrañ wizyt u pediatrów i po przeprowadzeniu rozmów z matkami pa-cjentów ustali³a, ¿e choæ przewa¿aj¹ca wiêkszoœæ matek deklarowa³a zadowolenie z wizyty (76%), to jednak wskazy-wa³y one na pewne niedostatki interakcji z lekarzami. Jako bariery w efektywnym komunikowaniu siê z lekarzami, mat-ki pacjentów wskazywa³y: brak ciep³a i ¿yczliwoœci ze stro-ny lekarza, nieuwzglêdnianie obaw i oczekiwañ pacjenta, brak przystêpnego wyjaœnienia diagnozy i przyczyn choro-by, oraz wspomniane u¿ywanie ¿argonu medycznego [45]. O koniecznoœci pos³ugiwania siê tym samym jêzykiem w sytuacji terapeutycznej rozmowy, pisa³ m.in. Torrey, nazywaj¹c j¹ (¿artobliwie) zasad¹ Rumpelstilzchena. Choæ w swej ksi¹¿ce skupi³ siê na temacie leczenia psychoterapi¹ i skutecznoœci tej¿e metody, pewne wnioski dotycz¹ce rela-cji pacjent-lekarz wydaj¹ siê uniwersalne. Autor podkreœla,

(6)

temat dostêpnych wyborów terapeutycznych i oczekiwa-nych efektów leczenia. Decyzjê podejmuje pacjent, który ma prawo swobodnego wyboru, niezak³óconego spo³ecz-nym naciskiem i doœwiadczeniem lekarza. Natomiast lekarz powinien powstrzymaæ siê od formu³owania zaleceñ, po-niewa¿ mog³yby wp³yn¹æ na decyzjê pacjenta. Po podjêciu przez pacjenta decyzji, zadaniem lekarza jest zastosowanie jej medycznych aspektów.

Warto z naciskiem podkreœliæ, i¿ wspólne decydowanie czy œwiadomy wybór – to nie to samo, co œwiadoma zgoda (informed consent), która oznacza prawne zobowi¹zanie lekarza do udzielenia pacjentowi wyczerpuj¹cej informacji na temat proponowanej procedury medycznej, przed udzie-leniem przez pacjenta wymaganej przez prawo zgody.

Wed³ug definicji Charlesa i in. [51], SDM stanowi me-chanizm ograniczania asymetrii informacji i w³adzy pomiê-dzy lekarzami a pacjentami, poprzez wzbogacenie medycz-nej wiedzy pacjenta, wzmocnienie poczucia autonomii lub kontroli nad decyzjami dotycz¹cymi leczenia, które wp³y-waj¹ na jego samopoczucie. Model ten zak³ada:

– zaanga¿owanie co najmniej dwu partnerów (np. lekarz i pacjent),

– pewn¹, obustronn¹ dynamikê dochodzenia do wspól-nej decyzji dotycz¹cej leczenia,

– dzielenie siê (dwukierunkowy przep³yw informacji) przez obu partnerów informacjami na temat mo¿li-woœci leczniczych,

– konsensus w kwestii preferowanych wyborów tera-peutycznych (obie strony wyra¿aj¹ zgodê).

A zatem, niezmiernie wa¿n¹ rolê odgrywa w tym modelu informowanie pacjenta. W celu u³atwienia i standaryzacji procesu informowania, zachodzi koniecznoœæ opracowania pomocy decyzyjnych (decision aids), które maj¹ pacjenta

wyposa¿yæ w wiedzê niezbêdn¹ do mo¿liwie œwiadomego podjêcia decyzji w okreœlonej sytuacji medycznej. Mog¹ byæ to pomoce na ró¿nych noœnikach informacji (broszury informacyjne, kasety audio i video, strony internetowe itd.), których zadaniem jest informowanie pacjenta na temat wy-boru terapii i zwi¹zanych z leczeniem potencjalnych zysków i ryzyka strat. Co wa¿ne, w modelu SDM lekarz mo¿e, a nawet powinien, wyraziæ sw¹ opiniê na temat optymalnego dla danego pacjenta rozwi¹zania. Pacjent jest w pewnym sensie zobligowany do dokonania wyboru w kwestii lecze-nia i do poinformowalecze-nia o nim lekarza [49]. Jest te¿ zachê-cany do aktywnego udzia³u w procesie opieki i podejmo-wania decyzji „zdrowotnych”. Pacjenci mog¹ uczestniczyæ na wiele sposobów – poszukuj¹c i wymieniaj¹c siê infor-macjami, dyskutuj¹c dostêpne wybory terapeutyczne i po-dejmuj¹c ostateczne decyzje dotycz¹ce leczenia [52]. Zalety i ograniczenia wspólnego podejmowania decyzji

W odró¿nieniu od modelu paternalistycznego, w którym lekarz najlepiej wie, co jest dobre dla pacjenta, nie wiedz¹c czêsto zbyt wiele o jego indywidualnych preferencjach i oczekiwaniach lub odczytuj¹c je niew³aœciwie [53], tu lekarz ma szanse je poznaæ, a wrêcz jest to od niego ocze-kiwane [49].

Gravel i wsp. [54] podjê³a próbê zidentyfikowania barier i u³atwieñ w praktycznym zastosowaniu opisywanego mode-lu. Piêæ najczêœciej wymienianych u³atwieñ – to: (1) moty-wacja lekarza, (2) przekonanie, ¿e SDM doprowadzi do lepszych efektów leczenia, (3) przekonanie, ¿e SDM jest u¿yteczne i praktyczne, (4) wola pacjenta wspó³uczestnicze-nia w podejmowaniu decyzji w sposób zgodny z modelem SDM, (5) niektóre okreœlone cechy pacjenta. Do najczêœciej przytaczanych przeszkód we wdra¿aniu tego modelu na-Wymiana przep³yw jednokierunkowy dwukierunkowy jednokierunkowy (przewa¿nie)

informacji flow (przewa¿nie) two-way one-way (mostly)

one-way (mostly)

Information kierunek lekarz doctor lekarz doctor lekarz doctor

exchange direction ↓ ↓ ↑ ↓

pacjent patient pacjent patient pacjent patent

typ medyczny medyczny i osobisty medyczny

type medical medical and personal medical

minimalna iloœæ wymogi prawne wszystko, co wa¿ne wszystko, co wa¿ne do podjêcia decyzji do podjêcia decyzji minimal mount legal requirements everything important everything important

for decision making for decision making

Uzgadnianie lekarz sam lub wraz lekarz i pacjent pacjent (plus potencjalnie inni) Concordance z innymi lekarzami (plus potencjalnie inni) patient (possibly with others)

doctor doctor and patient

(alone or with other (possibly with others) medical professionals)

Kto decyduje jakie lekarze lekarz i pacjent patient

zastosowaæ leczenie? doctors doctor and patient patient

Who decides about what treatment is to be applied?

Tabela 1. Modele relacji lekarz-pacjent

Table 1. Models of the patent-doctor relationship Przes³anki analizy

Premises of the analysis

Model paternalistyczny Paternalistic Model Poœrednie Inter-mediate

Model wspólnej decyzji Shared Decision Making Model Poœrednie Inter-mediate Model poinformowany Informed Model

(7)

le¿¹: (1) ograniczenia dotycz¹ce czasu trwania wizyty, (2) brak mo¿liwoœci zastosowania SDM z powodu okreœ-lonych cech pacjenta, sytuacji klinicznej, (3) oczekiwania pacjenta w kwestii wspó³uczestnictwa w podejmowaniu decyzji nie spe³niaj¹ce kryteriów modelu, (4) niezgoda (le-karza) na pytanie pacjenta o preferowan¹ rolê w procesie podejmowania decyzji.

Powsta³y i funkcjonuj¹ centra medyczne (np. Hitchcock Medical Center w Dartmouth), reklamuj¹ce siê jako centra wspólnego podejmowania decyzji i dysponuj¹ce stronami internetowymi, gdzie przedstawiona jest koncepcja SDM. Na stronie wspomnianego centrum zamieszczony jest po-nadto The Ottawa Personal Decision Guide – narzêdzie przygotowane w celu pomagania „odbiorcom us³ug” w po-dejmowaniu decyzji zwi¹zanych ze zdrowiem. Na stronie tego¿ centrum znaleŸæ mo¿na Decision Aid Library – bi-bliotekê wczeœniej wspomnianych „pomocy decyzyjnych”. Hamann i wsp. [2006] w randomizowanym badaniu kontrolowanym porówna³ model SDM z opiek¹ rutynow¹. Celem badania by³o sprawdzenie praktycznoœci modelu SDM w przypadku pacjentów oddzia³u ca³odobowego dla chorych na schizofreniê. Wspólne podejmowanie decyzji okaza³o siê modelem mo¿liwym do zastosowania u wiêk-szoœci pacjentów i wbrew czêsto wyra¿anym obawom, nie-wymagaj¹cym poœwiêcania przez lekarzy wiêkszej iloœci czasu. Pacjenci z grupy poddanej interwencji mieli lepsz¹ wiedzê na temat swojej choroby, byli bardziej zaanga¿o-wani w podejmozaanga¿o-wanie medycznych decyzji, a ich korzyœæ z psychoedukacji by³a wiêksza [55].

Kolejne badanie Hamanna i wsp. (2007) mia³o na celu zbadanie wp³ywu zastosowanego modelu na d³ugotrwa³y efekt leczenia i przestrzeganie zaleceñ w grupie pacjentów lecz¹cych siê z powodu schizofrenii. Badacze nie stwierdzili wyraŸnych korzyœci p³yn¹cych z zastosowania SDM, lecz zaobserwowali korzystny trend – mniej ponownych hospita-lizacji w grupie pacjentów uczestnicz¹cych w SDM. Dodat-kowo zaobserwowano, ¿e wiêksza potrzeba autonomii i szer-sza wiedza w momencie wypisu by³y zwi¹zane z wiêksz¹ liczb¹ ponownych hospitalizacji. Konkluduj¹c – pacjenci z wiêkszymi oczekiwaniami dotycz¹cymi wspó³decydowa-nia, s¹ zagro¿eni gorszymi d³ugoterminowymi wynikami leczenia i z tego powodu wymagaj¹ szczególnej uwagi [56]. Podobne badanie przeprowadzili Loh i wsp. [57] u 405 pacjentów leczonych ambulatoryjnie z powodu depresji. Porównali dwie grupy pacjentów (poddanych interwencji z udzia³em SDM lub rutynowej opiece) pod wzglêdem zaan-ga¿owania, udzia³u, satysfakcji, przestrzegania zaleceñ oraz redukcji objawów. Interwencja nie zmieni³a nasilenia obja-wów depresji w wiêkszym stopniu ni¿ w grupie kontrolnej (poddanej rutynowej opiece). Zmieni³a natomiast poziom zaanga¿owania pacjentów w terapii. Lekarze w tej grupie chêtniej u³atwiali pacjentom wspó³uczestniczenie w procesie leczenia, uzyskano poprawê przestrzegania zaleceñ. Powy¿-sze cele osi¹gniêto bez wyd³u¿ania czasu wizyty u lekarza. DWIE STRONY MEDYCZNEJ INTERAKCJI

W opinii publicznej zachodniego krêgu kulturowego dobroczynny i obdarzony wyj¹tkow¹ wiedz¹ lekarz z po³o-wy dwudziestego wieku, darzony szacunkiem a nierzadko

podziwem zosta³ zepchniêty ze swego piedesta³u [58]. Sza-cowni lekarze spogl¹daj¹cy na nas z XIX- i XX-wiecznych portretów mieliby spore trudnoœci z odnalezieniem siê w dzisiejszej „lekarskiej” rzeczywistoœci. Zaufanie do me-dycznej profesji oraz wiara w integralnoœæ instytucji i orga-nizacji dostarczaj¹cych us³ug medycznych os³ab³y. Tenden-cja ta wi¹¿e siê wieloma ró¿norodnymi czynnikami. Wedle Fentona [58] wp³ynê³y na to: (1) ogólny kryzys zaufania do tradycyjnych autorytetów, (2) przekonanie, ¿e lekarze wy¿ej ceni¹ swój interes ponad dobro pacjenta, (3) niepokoj¹cy, nadmierny wp³yw koncernów farmaceutycznych, (4) admi-nistracyjne regulacje, które ograniczaj¹ wybór pacjenta, (5) ekonomiczny konflikt interesów i w koñcu (6) dokony-wana przez lekarzy promocja nierealistycznych oczekiwañ zarówno ich w³asnych, jak i pacjentów. W stosunkowo krót-kim, bo zaledwie kilkudziesiêcioletnim okresie, postrzega-nie roli i pozycji lekarza zmienia³o siê diametralpostrzega-nie. Lekarz z roli wyposa¿onego w specjalistyczn¹, niemal tajemn¹ i dostêpn¹ dla niewielu wiedzê profesjonalisty, poprzez rolê œwiadczeniodawcy us³ug medycznych sta³ siê w koñcu (lub mo¿e dopiero staje siê), beznamiêtnym technokrat¹, pozba-wionym estymy przepisywaczem recept (prescriber). Osta-tecznie, szczêœliwie odzyskuje swój humanistyczny wymiar w postaci partnera, towarzysza w podejmowaniu, czasem niezwykle trudnych, lecz wspólnych decyzji w modelach typu SDM lub uzgadniania [50, 59].

W 1992 roku Emanuel i Emanuel zaproponowali cztery modele relacji lekarz-pacjent, ka¿dy odzwierciedlaj¹cy wa¿ny aspekt tej interakcji:

– model paternalistyczny (paternalistic), – model informacyjny (informative), – model interpretacyjny (interpretive) i – model uzgodnieniowy (deliberative).

Lekarz praktykuj¹cy model paternalistyczny podejmuje medyczne decyzje za pacjenta, czasem wbrew jego ¿ycze-niu. W modelu informacyjnym rol¹ lekarza jest przedsta-wiæ pacjentowi w sposób bezstronny i neutralny wszystkie dostêpne mo¿liwoœci wyboru. Model interpretacyjny wy-maga od lekarza intuicyjnego wyczucia potrzeb i ¿yczeñ pacjenta, nawet jeœli pozostaj¹ niewypowiedziane. W koñ-cu, model uzgodnieniowy zbli¿a siê do otwartego dialogu miêdzy dwiema osobami, zmierzaj¹cego do wspólnego roz-wi¹zania, najlepszego w danej sytuacji. Autorzy wskazuj¹, ¿e niektóre okreœlone sytuacje, takie jak stan bezpoœred-niego zagro¿enia ¿ycia uzasadniaj¹ paternalizm lekarza, lecz, poza tymi szczególnymi wyj¹tkami, model uzgodnie-niowy wydaje siê im najbardziej uniwersalny i najw³aœciw-szy. Warto dodaæ, ¿e w psychiatrii typowymi sytuacjami wymagaj¹cymi podejœcia paternalistycznego s¹ koniecz-noœæ zastosowania przymusu bezpoœredniego i leczenia wbrew woli pacjenta. Emanuel i Emanuel wskazuj¹, ¿e przez kilka ostatnich dziesiêcioleci dyskurs dotycz¹cy rela-cji lekarz-pacjent koncentrowa³ siê na dwóch ekstremach: autonomii i paternalizmie. Wielu zarzuca³o lekarzom pater-nalizm popieraj¹c umacnianie (empowerment) pacjentów, zachêcaj¹c by kontrolowali oferowan¹ im opiekê medycz-n¹. Model informacyjny sta³ siê modelem dominuj¹cym w bioetyce i standardach prawnych, lecz zdaniem cytowa-nych autorów zawiera on wadliw¹ koncepcjê autonomii pa-cjenta i w sposób szkodliwy redukuje rolê lekarza do roli technologa [50].

(8)

DeCamp [40] przestrzega przed bezkrytycznym przeno-szeniem do opieki zdrowotnej relacji i jêzyka biznesu lub handlu. Zwraca uwagê, ¿e traktowanie us³ug medycznych tylko i wy³¹cznie jako towaru, nie obêdzie siê bez szkody dla obu stron medycznej interakcji.

Brytyjskie autorki, Clyne, Granby i Piston [60], zwra-caj¹ uwagê na koniecznoœæ odpowiedniej edukacji lekarzy i ich przygotowania, umo¿liwiaj¹cego rzeczywiste partner-stwo w trakcie konsultacji medycznej. Na stronie interne-towej promuj¹cej wspólne podejmowanie decyzji (www. choicementalhealth) przedstawiono fragmenty dokumentu opieraj¹cego siê na modelu zdrowienia (recovery), ujmuj¹-cego problem z perspektywy konsumenta (The New York Office of Mental Health’s White Paper). Dokument ten wylicza dziesiêæ zasad niezbêdnych dla jakoœci us³ug me-dycznych w dziedzinie zdrowia psychicznego [61]. Jedna z zasad brzmi, ¿e profesjonalista musi dysponowaæ odpo-wiedni¹ wiedz¹, wykazywaæ siê elastycznoœci¹ i otwartoœ-ci¹ wobec informacji zwi¹zanych ze zdrowieniem: m.in. wobec programów terapeutycznych, holistycznych mo¿li-woœci leczniczych lub us³ug uzupe³niaj¹cych [61].

Wype³nianie zaleceñ lekarskich, realizowanie postêpo-wania terapeutycznego ustalonego wspólnie lub oddziel-nie (tylko pacjent lub tylko lekarz) jest wa¿ne. Niezale¿oddziel-nie od ujêcia problemu i jego uwik³ania ideologicznego – oce-na ostatecznego rezultatu interakcji lekarz-pacjent mo¿e byæ dokonana na podstawie efektów leczenia lub stwier-dzenia faktu rozpoczêcia i kontynuowania leczenia przez pacjenta. Efekt leczenia, choæ dla obu stron niezwykle wa¿ny, jako metoda pomiaru zachowania typu compliant lub non complaint nie jest niepewny. Lek mo¿e nie dzia³aæ w sposób oczekiwany, mimo ¿e pacjent przyjmuje go zgod-nie z zalecezgod-niem.

Warto te¿ wspomnieæ, i¿ skutki zawierzenia zalecanej terapii mog¹ byæ skrajnie odmienne. Wype³nianie zaleceñ wymaganych przez dobroczynn¹ terapiê jest zwi¹zane z ni¿-sz¹ œmiertelnoœci¹, natomiast w przypadku szkodliwej (ryzy-kownej) terapii mo¿e wi¹zaæ ze œmiertelnoœci¹ zwiêkszon¹. W metaanalizie 21 badañ (46847 uczestników), w tym 8 pro-jektów badawczych z u¿yciem placebo (19633 uczestników), iloraz szans (OR, odds ratio) dla umieralnoœci zwi¹zanej ze stosowaniem siê do dobroczynnej terapii wyniós³ 0,56 (95% CI: 0,50–0,63). Wype³nianie zaleceñ w przypadku placebo tak¿e by³o korzystne dla pacjenta (OR = 0,56; 95% CI = 0,43–0,74, podczas gdy regularne przyjmowanie szko-dliwego leku by³o, jak siê mo¿na spodziewaæ, szkodliwe (OR = 2,90; 95% CI = 1,04–8,11). Takie wyniki sugeruj¹ istnienie zdrowotnego efektu wype³niania zaleceñ (healthy adherer) [62].

Dostrze¿enie, ¿e niektórzy pacjenci bior¹ zalecane leki i stosuj¹ siê do zaleceñ lekarza a niektórzy nie, oraz wp³ywu tego zjawiska na oczekiwany efekt leczenia, spowodowa³y koniecznoœæ przyjrzenia siê bli¿ej cz³owiekowi – pacjento-wi. Zaczêto dostrzegaæ „drug¹ stronê” klinicznej interakcji – jej opinie, preferencje. Wykonano szereg badañ dotycz¹-cych subiektywnego odbioru leczenia przez pacjenta. Sku-tecznoœæ leczenia, wynik terapeutyczny przesta³ byæ jedy-nym wa¿jedy-nym wskaŸnikiem „dobrostanu” pacjenta [63–67]. Wraz z pog³êbiaj¹c¹ siê wiedz¹ na temat zamierzonej non-adherence, wzros³o zainteresowanie czynnikami o po-tencjalnym wp³ywie na motywacjê pacjenta do

respek-towania zaleceñ [6]. Zaowocowa³o to przekonaniem, ¿e wiêcej czasu nale¿a³oby poœwiêciæ nie tyle na wybór leku najlepszego ze wzglêdu na chorobê, co na wybór leku naj-lepszego ze wzglêdy na osobê pacjenta – z uwzglêdnieniem jej stylu ¿ycia i preferencji [31].

Dziêki badaniom nad respektowaniem zaleceñ powsta³y nowe pojêcia, ujmuj¹ce problem szerzej, bardziej nowoczeœ-nie, jak uzgadnianie (concordance) czy wspólne decydo-wanie (shared decision making) [1, 68].

Wyniki badañ poœwiêconych respektowaniu zaleceñ – zdopingowa³y firmy farmaceutyczne do produkcji leków o wygodniejszej drodze podania, w postaci plastrów, table-tek podjêzykowych, aerozoli donosowych, tabletable-tek o prze-d³u¿onym czasie uwalniania substancji czynnej, leków depot, a tak¿e leków o wygodniejszym dla u¿ytkownika sposobie dawkowania (np. 1 raz dziennie). Producenci nowszych leków m.in. tak¿e dziêki dostrze¿eniu problemu respektowa-nia lub nierespektowarespektowa-nia zaleceñ dbaj¹ o bardziej korzyst-ny profil dzia³añ niepo¿¹dakorzyst-nych leku, poniewa¿ pacjenci chêtniej przyjmuj¹ a lekarze chêtniej przepisuj¹ leki ciesz¹ce siê akceptacj¹ i „popularnoœci¹” wœród pacjentów [31].

O dalszym stosowaniu terminu i jego u¿ytecznoœci œwiad-czyæ mo¿e ostatnia zmiana w polskim prawodawstwie: w Rozporz¹dzeniu Ministra Zdrowia z dnia 2 listopada 2007 r. w sprawie wykazu chorób oraz wykazu leków i wy-robów medycznych, które ze wzglêdu na te choroby s¹ prze-pisywane bezp³atnie, za op³at¹ rycza³tow¹ lub za czêœciow¹ odp³atnoœci¹ w miejsce krytykowanej „schizofrenii leko-opornej”, oprócz „zwyk³ej” schizofrenii (pozycja 23 na liœ-cie), na kolejnym 24 miejscu pojawi³a siê ca³kiem nowa pozycja: „schizofrenia w przypadku nawrotu objawów psy-chotycznych podczas terapii neuroleptykami w wyniku udo-kumentowanego, uporczywego braku wspó³pracy chorego”. Wedle nowszych wytycznych stwierdzenie tej¿e uprawnia lekarza do przepisania pacjentowi risperidonu o przed³u-¿onym dzia³aniu w formie iniekcji domiêœniowych, wyda-wanych po wniesieniu op³aty rycza³towej [69]. Zmiana ta rodzi pewne trudnoœci – jak zmierzyæ i udokumentowaæ „uporczywy brak wspó³pracy” rozumiany tu przypuszczal-nie w³aœprzypuszczal-nie jako przypuszczal-nierespektowaprzypuszczal-nie zaleceñ. Dostêpne me-tody oceny respektowania, albo istotnie zawy¿aj¹ jego po-ziom, albo s¹ kosztowne i trudne do interpretacji.

UWAGI KOÑCOWE

Warto wspomnieæ o rozdŸwiêku pomiêdzy tym, co g³o-sz¹ oœwieceni luminarze, a tym co dzieje siê w zaciszu ga-binetu lekarskiego. O tym, jak niewiele czasu poœwiêca siê opisywanym tu zagadnieniom w trakcie medycznych studiów i w dalszym kszta³ceniu podyplomowym, k³ad¹c niezmien-nie nacisk na element merytorycznego przygotowania, w du¿ej mierze z pomijaniem kwestii umiejêtnoœci inter-personalnych, jak np. nawi¹zywania kontaktu, sprawnego komunikowania siê, negocjowania. Badania interakcji le-karz-pacjent w dziedzinach medycyny innych ni¿ psychia-tria wskazuj¹, i¿ pacjenci zwykle nie s¹ wspó³uczestnikami podejmowania terapeutycznych decyzji w sposób zgodny z modelem SDM. Po analizie ponad 1000 konsultacji (lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, interniœci i ortope-dzi) Braddock i in. konkluduj¹, ¿e z wyraŸnym

(9)

wspó³uczest-nictwem pacjenta jest podejmowanych mniej ni¿ 10% de-cyzji terapeutycznych [70].

W zwi¹zku z propagowanym w opiece medycznej po-dejœciem skoncentrowanym na pacjencie (patient centered care) i zwi¹zanej z nim rosn¹cej autonomii pacjenta oraz pra-wa do decyzji w kwestiach dotycz¹cych w³asnego zdrowia, nasuwa siê szereg w¹tpliwoœci i pytañ. Oto niektóre z nich.

Nale¿a³oby zadaæ pytanie, czy pacjent chce skorzystaæ z mo¿liwoœæ stania siê ekspertem w sprawach w³asnej cho-roby. Czy jest przygotowany do podejmowania tego typu decyzji i konfrontacji z pojawiaj¹cymi siê wtedy obci¹¿aj¹-cymi czynnikami psychologicznymi: lêkiem, niepewnoœci¹, napiêciem, czy czynnikiem merytorycznego nieprzygoto-wania? Decydowanie zwi¹zane jest ze stresem, a dodawanie choruj¹cemu, poza koniecznoœci¹ walki z chorob¹, ciê¿aru wspó³odpowiedzialnoœci za leczenie mo¿e budziæ w¹tpli-woœci natury etycznej i moralnej. Z pewnoœci¹ nie jest to rozwi¹zanie optymalne dla wszystkich, choæ niektórzy pa-cjenci nie odnajd¹ siê w relacji patriarchalnej – chc¹ wspó³-uczestniczyæ, wiedzieæ i wspó³decydowaæ. Warto dostrzegaæ wynikaj¹c¹ z tych rozbie¿noœci koniecznoœæ ró¿nicowania grup pacjentów [71]. Wra¿liwoœæ pacjenta nie mo¿e byæ zaniedbywana, zwa¿ywszy na fakt, ¿e zaufanie chorego jest w pewnym sensie wymuszone – pacjent powierzaj¹c w po-trzebie lekarzowi swój los, ulega pewnej presji sytuacji i zas³uguje z tego powodu na szczególn¹ ochronê [40].

Z badania Strulla i wsp. [72] z po³owy lat 80., z udzia-³em 50 klinicystów i 210 pacjentów z rozpoznanym nadciœ-nieniem têtniczym wynika³o, ¿e lekarze nie doceniali potrzeb pacjentów w kwestii informacji i dyskusji, a przeceniali chêæ pacjentów do wspólnego podejmowania decyzji – 41% pacjentów oczekiwa³o od klinicysty wiêcej informacji na temat swojego schorzenia (lekarze nie doceniali oczekiwañ pacjentów w tej sprawie), 53% pacjentów wyrazi³o chêæ uczestnictwa w podejmowaniu decyzji dotycz¹cych lecze-nia (klinicyœci zawy¿yli tê chêæ w swych ocenach wskazu-j¹c 78% pacjentów jako oczekuwskazu-j¹cych wiêkszego udzia³u w decyzjach). Wielu spoœród pacjentów, którzy pierwotnie nie wyra¿ali chêci wspó³uczestniczenia w decyzjach doty-cz¹cych leczenia, chcia³o uczestniczyæ w dokonywaniu oce-ny ju¿ rozpoczêtego leczenia.

W kolejnym badaniu [73], w którym poddano analizie dane 2197 pacjentów bior¹cych udzia³ w 4-letnim Medical Outcomes Study z udzia³em chorych na choroby prze-wlek³e (nadciœnienie, cukrzyca, choroba niedokrwienna miêœnia sercowego, depresja), wyniki wskazywa³y, ¿e wiêkszoœæ pacjentów (69%) wola³a pozostawiæ medyczne decyzje swoim lekarzom. Chêæ do wspó³uczestniczenia w podejmowaniu decyzji dotycz¹cych leczenia mala³a wraz z wiekiem pacjenta i ros³a wraz z jego poziomem wykszta³-cenia. Kobiety by³y bardziej aktywne ni¿ mê¿czyŸni. Cho-rzy na cukCho-rzycê i choroby serca byli mniej aktywni od pacjentów z nadciœnieniem. Pacjenci chorzy na depresjê czêœciej deklarowali chêæ aktywnego wspó³uczestnictwa (OR = 1,64, p = 0,01).

Levinson i in. [71] przeprowadzili badanie z udzia³em reprezentatywnej próby 2765 respondentów (General Social Survey). Badani okreœlali swoje oczekiwania wobec trzech aspektów SDM tj.: poszukiwania informacji, dyskutowania wyboru i podejmowania decyzji. Prawie wszystkie osoby badane (96%) oczekiwa³y mo¿liwoœci wyboru i pytania

o ich opiniê. Po³owa respondentów (52%) wola³o ostateczne decyzje pozostawiæ lekarzom, a 44% preferowa³o polega-nie na wiedzy lekarza, zamiast samodzielnego zdobywania informacji. Ponownie, kobiety, osoby bardziej wykszta³cone i zdrowsze czêœciej deklarowa³y wolê aktywnego udzia³u w podejmowaniu zdrowotnych decyzji. Chêæ aktywnego udzia³u wzrasta³a wraz z wiekiem, ale mala³a po przekro-czeniu 45 r.¿. Badacze wnioskowali, ¿e akcentowane przez lekarzy i organizatorów opieki zdrowotnej za³o¿enie, i¿ pa-cjenci pragn¹ uczestniczyæ w podejmowaniu medycznych decyzji nie jest zgodne z faktycznym stanem rzeczy. Za-chodzi koniecznoœæ oceny indywidualnych preferencji i pla-nowania zgodnej z nimi formy opieki zdrowotnej.

Warto podkreœliæ problem odpowiedzialnoœæ za terapeu-tyczne decyzje w przypadku takich chorób, które wyma-gaj¹ leczenia, ze wzglêdu na dobro ogó³u, jak: gruŸlica, ki³a, AIDS/HIV. Choroby te nie zostawiaj¹ zbyt wiele miej-sca na debatê w kwestii leczenia. Ujmuj¹c problem proœciej – s¹ sytuacje, w których pe³na dowolnoœæ i poszanowanie autonomii pacjenta mo¿e skutkowaæ powa¿nym uszczerb-kiem dobra ogó³u. Wydaje siê ¿e problem ten dotyczy nie-których chorych psychicznie, ujawniaj¹cych tendencje agresywne lub zachowania (dzia³ania, zaniechania) ryzy-kowne z innych powodów.

Respektowanie zaleceñ, jako konstrukt s³u¿¹cy wyjaœ-nieniu i zrozumieniu zachowania pacjentów w fazie inicjo-wania i kontynuacji leczenia, w du¿ej mierze nie sprawdzi³ siê i jest obecnie traktowany jako przestarza³y, niepopraw-ny. Najprawdopodobniej jednak pozostanie w u¿yciu jako wygodna miara skutecznoœci bardziej nowoczesnych i fine-zyjnych modeli relacji terapeutycznej. Byæ mo¿e, poprawa przestrzegania ustalonego sposobu leczenia stanie siê nie celem samym w sobie, lecz „skutkiem ubocznym” wzmoc-nienia autonomii pacjenta.

PIŒMIENNICTWO

1. Chatterjee JS. From compliance to concordance in diabetes. J Med Ethics. 2006; 32 (9): 507–10.

2. Muszbek N, Brixner D, Benedict A, Keskinaslan A, Khan ZM. The economic consequences of noncompliance in cardiovascu-lar disease and related conditions: a literature review. Int J Clin Pract. 2008; 62 (2): 338–51.

3. Bramley TJ, Gerbino PP, Nightengale BS, Frech-Tamas F. Rela-tionship of blood pressure control to adherence with antihyper-tensive monotherapy in 13 managed care organizations. J Manag Care Pharm. 2006; 12 (3): 239–45.

4. Elliott WJ. Compliance and improving it in hypertension. Manag Care. 2003; 12 (8 Suppl Hypertension): 56–61. 5. Costa FV. Compliance with antihypertensive treatment. Clin Exp

Hypertens. 1996; 18 (3–4): 463–72

6. Horne R. Compliance, Adherence, and Concordance. Implica-tions for Asthma Treatment. Chest 2006; 130: 65S–72S. 7. Sackett DL. Introduction. In: Haynes RB, Taylor DW, Sackett

DL, eds. Compliance in health care. Baltimore: Johns Hopkins University Press; 1979.

8. Urquhart J. Patient non-compliance with drug regimens: meas-urement, clinical correlates, economic impact. Eur Heart J. 1996; 17: 8–15.

9. Gordis L. Methodological issues in the measurement of patient compliance. In: Sackett DL, Haynes RB, eds. Compliance in health care. Baltimore: Johns Hopkins University Press; 1976.

(10)

10. Marcus SC, Olfson M. Outpatient Antipsychotic Treatment and Inpatient Costs of Schizophrenia. Schizophrenia Bulletin Advance Access published online on June 19, 2007.

11. Babiker IE. Noncompliance in schizophrenia. Psychiatr Dev. 1986; 4 (4): 329–37.

12. Bebbington PE. The content and context of compliance. Int Clin Psychopharmacol. 1995; Suppl 5: 41–50.

13. Corrigan PW, Libermann RP, Engel JD. From noncompliance to collaboration in the treatment of schizophrenia. Hosp Commun Psychiatry. 1990; 41: 1203–1211

14. Kampman O, Lethinen K. Compliance in psychoses. Acta Psy-chiatr Scand. 1999; 100: 167–175.

15. Christensen DB. Drug-taking compliance: A review and syn-thesis. Health Serv Res. 1978; 13: 171.

16. Hershey JC, Kunreuther HC. Drug-taking compliance as an inno-vation-decision process. Health Serv Res. 1978; 13 (4): 439–441. 17. Willcox DRC, Path MC, Gillan R, Hare EH. Do psychiatric

out-patients take their drugs? Brit med J. 1965; 2: 790–792. 18. Hare E, Willcox DRC. Do psychiatric in-patients take their

pills? Brit J Psychiat. 1967; 113: 1435–1439.

19. Wilson JD, Enoch MD. Estimation of drug rejection by schizo-phrenic in-patients, with analysis of clinical factors. Brit J Psy-chiatry. 1967; 113: 209–211.

20. Fenton WS, Blyler CR, Heinssen RK. Determinants of medica-tion compliance in schizophrenia: empirical and clinical fin-dings. Schizophr Bull. 1997; 23: 637–651.

21. Fleischhacker WW, Meise U, Günther V, Kurz M. Compliance with antipsychotic drug treatment: influence of side effects. Acta Psychiatrica Scandinavica. 1994; 89 (s382): 11–15. 22. Weiden PJ, Olfson M. Cost of Relapse in Schizophrenia. Schiz

Bull. 1995; 21 (3): 419–429.

23. Knapp M, King D, Pugner K, Lapuerta P. Non-adherence to antipsychtic medication regimens: associations with resource use and costs. Brit J Psychiat. 2004; 184: 509–516.

24. Gilmer TP, Dolder CR, Lacro JP, Folsom DP, Lindamer L, Garcia P, Jeste DV. Adherence to Treatment With Antipsychotic Medi-cation and Health Care Costs Among Medicaid Beneficiaries With Schizophrenia. Am J Psychiatry. 2004; 161 (4): 692–699. 25. Kissling W. Compliance, quality assurance and standards for

relapse prevention in schizophrenia. Acta Psychiatr Scand Suppl. 1994; 382: 16–24.

26. Zygmunt, A, Olfson M, Boyer CA, Mechanic D. Interventions to improve medication adherence in schizophrenia. American Journal of Psychiatry. 2002; 159: 1653–1664.

27. Dolder CR, Lacro JP, Leckband S, Jeste DV. Interventions to improve antipsychotic medication adherence: review of recent literature. J Clin Psychopharmacol. 2003; 23 (4): 389–99. 28. Vergouwen AC, Bakker A, Katon WJ, Verheij TJ, Koerselman

F. Improving adherence to antidepressants: a systematic review of interventions. J Clin Psychiatry. 2003; 64 (12): 1415–20. 29. Heath I. A wolf in sheep’s clothing: a critical look at the ethics

of drug taking. BMJ. 2003; 327: 856–858. 

30. Royal Pharmaceutical Society of Great Britain. From compli-ance to concordcompli-ance: achieving shared goals in medicine tak-ing. London: RPS; 1997.

31. Mullen PD. Compliance becomes concordance. Making a change in terminology produce a change in behaviour. BMJ. 1997; 314: 691.

32. Hodgkin P. Medicine, postmodernism, and the end of certa-inty. BMJ. 1996; 313: 1568–1569.

33. Broom A. Virtually He@lthy: The Impact of Internet Use on Disease Experience and the Doctor-Patient Relationship. Qualitative Health Research. 2005; 15 (3): 325–345.

34. Corrigan PW, Libermann RP, Engel JD. From Noncompliance to Collaboration in the Treatment of Schizophrenia. Hospital and Community Psychiatry. 1990; 41 (11): 1203–1211. 35. Dickinson D, Wilkie P, Harris M. Taking medicines:

concor-dance is not compliance. BMJ. 1999; 319 (7212): 787.

36. Segal JZ. „Compliance” to „concordance”: a critical view. J Med Humanit. 2007; 28 (2): 81–96.

37. Aronson J K. Editors’ view- Compliance, concordance, adhe-rence. Br J Clin Pharmacol. 2007; 63 (4): 383–384

38. Marinker M, Shaw J. Not to be taken as directed. Putting con-cordance for taking medicines into practice. BMJ. 2003; 326: 348–349.

39. Kelley M. Limits on patient responsibility.J Med Philos. 2005; 30 (2): 189–206.

40. DeCamp MW. Ethics and the Physician-Patient Relationship: Medico-moral Consequences of Commodification. Einstein Quart J Biol Med. 2002; 19: 135–138.

41. Ferner RE. Is concordance the primrose path to health? It might not make much difference. BMJ. 2003; 327 (7419): 821–822.

42. Pittet D, Hugonnet S, Harbarth S, Mourouga P, Sauvan V, Touveneau S, Perneger TV. and members of the Infection Con-trol Programme. Effectiveness of a hospital-wide programme to improve compliance with hand hygiene. Lancet. 2000; 356: 1307–12.

43. World Health Organization. Chapter 3. Perceiving risk. In: World Health Report 2002. Geneva: WHO; 2003.

44. Kessels RPC. Patients’ memory for medical information. JR Soc Med. 2003; 96: 219–22.

45. Korsch BM, Gozzi EK, Francis V. GAPS IN DOCTOR-PATIENT COMMUNICATION I. Doctor-Patient Interaction and Patient Satisfaction. Pediatrics. 1968; 42 (5): 855–871. 46. Torrey EF. Czarownicy i psychiatrzy. Warszawa: PIW; 1981. 47. Cruz M, Pincus HA. Research on the Influence That

Commu-nication in Psychiatric Encounters Has on Treatment. Psychiatr Serv. 2002; 53: 1253–1265.

48. Lacro JP, Dunn LB, Dolder CR, Leckband SG, Jeste DV. Prevalence of and risk factors for medication nonadherence in patients with schizophrenia: a comprehensive review of recent literature. J Clin Psychiatry. 2002; 63 (10): 892–909.

49. Hamann J, Leucht S, Kissling W. Shared decision making in psychiatry. Acta Psychiatr Scand. 2003; 107: 403–409. 50. Emanuel EJ, Emanuel LL. Four models of the physician patient

relationship JAMA. 1992; 267: 2221–2226.

51. Charles C, Gafni A, Whelan T. Shared decision-making in the medical encounter: What does it mean ? (or it takes at least two to tango). Soc Sci Med. 1997; 44: 681–692.

52. Levinson W, Kao A, Kuby A, Thisted RA. Not all patients want to participate in decision making. A national study of public preferences. J Gen Intern Med. 2005; 20 (6): 531–5.

53. Britten N, Ukoumunne O. The influence of patients’ hopes of receiving a prescription on doctors’ perceptions and the deci-sion to prescribe: a questionnaire survey. BMJ. 1997; 315: 1506–1510.

54. Gravel K, Légaré F, Graham ID.Barriers and facilitators to im-plementing shared decision-making in clinical practice: a sys-tematic review of health professionals’ perceptions. Implemen-tation Science. 2006; 1: 16.

55. Hamann J, Langer B, Winkler V, Busch R, Cohen R, Leucht S, Kissling W. Shared decision making for in-patients with schizo-phrenia. Acta Psychiatr Scand. 2006; 114 (4): 265–73. 56. Hamann J, Cohen R, Leucht S, Busch R, Kissling W. Shared

decision making and long-term outcome in schizophrenia treat-ment. J Clin Psychiatry. 2007; 68 (7): 992–7.

57. Loh A, Simon D, Wills CE, Kriston L, Niebling W, Härter M. The effects of a shared decision-making intervention in prima-ry care of depression: a cluster-randomized controlled trial. Patient Educ Couns. 2007; 67 (3): 324–32.

58. Fenton WS. Shared decision making: a model for the physi-cian-patient relationship in the 21st century? Acta Psychiatr Scand. 2003; 107: 401–402.

59. Cohn F. Addressing Paternalism with Patients’ Rights: Unin-tended Consequences. Virtual Mentor. 2004; 6 (2).

(11)

60. Clyne W, Granby T, Picton C. A competency framework for shared decision-making with patients. Achieving concordance for taking medicines. First edition Jan 2007 Medicines Partner-ship Programme.

61. Appleby J, Cawthra L, Johnson K, Lawton-Smith S, Lipczyn-ska S, Mariathsan J, Samele C, Warner L. Briefing 31 – Choice in Mental Health Care. 2006.

62. Simpson SH, Eurich DT, Majumdar SR, Padwal RS, Tsuyuki RT, Varney J, Johnson JA. A meta-analysis of the association between adherence to drug therapy and mortality. BMJ. 2006; 333: 15–20.

63. Day JC, Bentall RP, Warner S. Schizophrenic patients’ expe-riences of neuroleptic medication: a Q-methodological investi-gation. Acta Psychiatr Scand. 1996; 93 (5): 397–402. 64. Karow A, Naber D. Subjective well-being and quality of life

under atypical antipsychotic treatment. Psychopharmacology. 2002; 162 (1): 3–10.

65. Naber D. A self-rating to measure subjective effects of neuro-leptic drugs, relationships to objective psychopathology, quality of life, compliance and other clinical variables. Int Clin Psy-chopharmacol. 1995; 10 (suplement 3): 133–8.

66. Jarema M, Murawiec S, Tafliñski T. Porównanie subiektywnej i obiektywnej oceny leczenia olanzapin¹ chorych na schizo-freniê. Psychiatria Polska. 2004; XXXVIII (5): 895–909.

67. Jarema M, Murawiec S, Szafrañski T, Szaniawska A, Konie-czyñska Z. Subiektywna i obiektywna ocena leczenia schizo-frenii lekami klasycznymi i atypowymi. Psychiatria Polska. 2001; XXXV (1): 5–19.

68. Concordance Co-ordinating Group. Concordance-partnership in medicine taking, information pack. London: Royal Phar-maceutical Society of Great Britain; 2000.

69. Rozporz¹dzenie Ministra Zdrowia z dnia 2 listopada 2007 r. w sprawie wykazu chorób oraz wykazu leków i wyrobów medycznych, które ze wzglêdu na te choroby s¹ przepisywane bezp³atnie, za op³at¹ rycza³tow¹ lub za czêœciow¹ odp³atnoœci¹ tekst rozporz¹dzenia podpisany przez Ministra Zdrowia Dz.U.07.222.1652 z dnia 28 listopada 2007 r.

70. Braddock CH III, Edwards KA, Hasenberg NM, Laidley TL, Levinson W. Informed decision making in outpatient practise: time to get back to basis. JAMA. 1999; 282: 2313–2320. 71. Levinson W, Kao A, Kuby A, Thisted RA. Not all patients want

to participate in decision making. A national study of public preferences. J Gen Intern Med. 2005; 20 (6): 531–5.

72. Strull WM, Lo B, Charles G. Do patients want to participate in medical decision making? JAMA. 1984; 252 (21): 2990–4. 73. Arora NK, McHorney CA. Patient preferences for medical

decision making: who really wants to participate? Med Care. 2000; 38 (3): 335–41.

Wp³ynê³o: 03.07.2008. Zrecenzowano: 11.08.2008. Przyjêto: 15.09.2008.

Adres: Lek. Karolina Friemann, I Klinika Psychiatryczna IPiN, al. Sobieskiego 9, 02-957 Warszawa, tel. (22) 4582 532, e-mail: friemann@ipin.edu.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przeprowadzonym niedawno badaniu na te- mat obciążenia ekonomicznego i chorób współistnie- jących u pacjentów z łuszczycą w porównaniu z gru- pą kontrolną stwierdzono,

Z powodu dużej liczby chorych niestosujących się do zaleceń lekarskich oraz niesystematycznego przyjmowania leków od kilkuna- stu lat podejmuje się próby naukowego uzasadnienia

Aby zaistniała dobra, czyli oparta na wzajemnym zrozumieniu komunikacja, niezbędne jest poznanie się lekarza z pacjentem i zbudowanie pomiędzy nimi porozumienia..

Wyyn niik kii:: Powodami braku adherence w badanej grupie były: roztargnienie (27%), wysoka cena leku (13%), niechęć do preparatu wynikająca z formy jego podania (wlewy, zastrzyki

Podob- nie kszta³tuj¹ siê plony okopowych w badanych gospodarstwach przewy¿- szaj¹ce œrednio plony w kraju: ziem- niaki 179 dt/ha i buraki cukrowe 410 dt/ha, a w województwie

Spadek spo¿ycia w przeliczeniu na 1 osobê mia³ miejsce w badanych latach wy³¹cznie w gospodarstwach grupy A4, by³ to spadek o 5%, natomiast najwy¿szy wzrost spo¿ycia (o 21%)

Dostosowanie przemys³u rolno-spo¿ywczego do standardów sanitarnych, weterynaryjnych i ochrony œrodowiska Unii Europejskiej jest najistotniejsz¹ kwesti¹ umo¿liwiaj¹c¹

Zdaniem producentów mleka, przy istnie- j¹cym zró¿nicowaniu ceny skupu mleka, dominacja obszarów, gdzie skup prowadzi jedna mle- czarnia, a wiêc nie ma mo¿liwoœci zmiany odbiorcy