436
K ron ikaŚREDNIOWIECZNE HUTNICTWO ŻELAZA W OKRĘGU CZĘSTOCHOWSKIM
Kom isja Historii i Ochrony Zabytków Hutniczych Stow arzyszenia Inżynierów i Techników Przem ysłu Hutniczego zorganizowała w dniach 13 i 14 października 1984 r, w Częstochow ie sympozjum popularnonaukowe na temat historii hutnict w a żelaza w okręgu częstochowskim . U dział w zięli członkow ie Kom isji oraz trzech przedstaw icieli Stow arzyszenia H utników W ęgierskich.
P ierw szy dzień sym pozjum rozpoczął się od zw iedzenia rezerwatu archeolo gicznego w Rakowie (dzielnica Częstochowy), znajdującego się pod opieką Mu zeum Miasta Częstochowy, gdzie w odkrytym cm entarzysku z VI w iek u p.n.e. znajdują się w yroby z żelaza dym arskiego, pozw alające na stwierdzenie, że już w tym czasie produkowano tu żelazo. N astępnie zwiedzono żuraw obrotowy drewnianej konstrukcji, pozostałość po zniszczonym m uzeum górnictw a rud żela za. Podstaw ow y referat pt. Średniowieczne hutnictwo żelaza w okręgu częstochow sk im w ygłosił inż. Jerzy Zimny. N ajstarszy dokument — przywilej Bolesława W stydliw ego z roku 1261 w zm iankuje o kuźnicy z napędem w odnym w Rudni kach. Jest to początek okresu rozwoju kuźnic w tym okręgu obejm ujący w iek i X IV —XV II aż do w ystąpienia techniki w ielkopiecow ej, która w ypierała stare kuźnice jako znacznie w ydajniesza (pięciokrotnie).
K uźnica składała się z dymarki stałej, m łotów i kół wodnych, napędzających m iechy dostarczające dmuch do dymarki i pieców grzewczych w kuźni oraz napę dzających m łoty podrzutowe (zwane polskim i w odróżnieniu od naciskow ych). Ru dę stanow iły sferofosforyty oraz sferoforsforyty utlenione w ystępujące tu w w y chodniach na powierzchni ziemi. W ęgiel drzewny dostarczały m ielerze zw ęglające drewno z m iejscow ych lasów. W dymarce wytapiano żelazo, które w postaci łub (bochnów), zawierających w iele żużla, przekuwano na żelazo szynowe i sztabowe. W drugiej połow ie X IV w. nastąpił znaczny rozwój kuźnic, kiedy górnicy i kuź nicy uzyskali przywilej wolności (W ładysław Opolczyk — 1374 r., W ładysław Ja giełło — 1393 r.)» W drugiej połow ie X IV w. było tu ponad 10 kuźnic, które pro dukowały ok. 180 ton (na rok) żelaza z ok. 1400 ton rudy. Jedna kuźnica produ kow ała rocznie od 15 do 32 ton. W drugiej połow ie X V w . było czynnych 29 kuźnic produkujących ok. 550 ton żelaza w roku. Okres odrodzenia w Polsce sprzyjał rozwojow i hutnictw a tak, że w roku 1581 wyprodukowano w tym okręgu ok. 1300 ton żelaza w 47 kuźnicach, w których pracowało 141 kół w odnych i 370 kuźników . Okręg częstochow ski należał w Polsce do najw iększych ośrodków obok staropolskiego (w Kieleckim ), żagańskiego i opolskiego; rów nież w Europie liczył się po najw iększych ośrodkach w Styrii, Karyntii, Górnym Palatynacie i Sieger- landzie. W roku 1563 Sejm uchw alił prawo, które pozw alało na usuw anie w o l nych kuźników z dóbr szlacheckich (po śm ierci kuźnika można było n ie zezwolić na dalsze prowadzenie kuźnicy). Taki los spotkał W alentego Roździeńskiego auto ra poem atu O ffieina Ferraria, który przeniósł się ze Śląska do okręgu częstochow skiego. W latach 1595—1620 starosta krzepicki i olsztyński —. Mikołaj W olski w y kupił szereg kuźnic i zbudow ał pierw sze w tym okręgu w ielk ie piece na w ęgiel drzewny. W roku 1620 uruchomił w ielk i piec w Pankach — zbudowany na wzór pierwszego w Polsce w ielkiego pieca zbudowanego w 1598 r. w Bobrzy przez Wło cha Jana Hieronima Caccio.,
Bardziej znane jest hutnictwo żelaza w okręgu staropolskim (Kieleckie), gdzie do dziś zachow ały się ruiny kilku w ielkich pieców oraz kom pletny zakład w iek o- piecow y w C hlewiskach i kuźnia w Starej Kuźnicy. W okręgu częstochow skim na tom iast św iadectw o istn ien ia kuźnic — to tylko żużle dym arskie i ujęcia wodne służące dziś innym celom . Podczas drugiego dnia sym pozjum zwiedzano pozosta łości średniowiecznych zakładów hutniczych w najbliższej okolicy Częstochowy:
K ronika
437
i tak w Gnaszynie nad Stradom ką po kuźnicy, działającej tu w latach 1377—1565, pozostała grobla, żużle i budynek administracyjny: w Blachowni, gdzie pracowała kuźnica w latach 1610—1680, a dwa w ielk ie piece na w ęglu drzew nym w latach 1837— 1901, zostały grobla, żużle i dwa budynki zaadoptowane obecnie przez prze m ysł; w P ile Kuźniczej zachowało się ujęcie w odne i żużle; w W ąsoszu po kuźni cy z XiVII w . uchow ały się ujęcie w odne i fundam enty, na których stoi m łyn; w Dźbowie (kuźnica zw ana M arianów z XiVI—X V III w.) pozostało ujęcie w odne i żużle; w W ałach Poczesnych (pracowała tu nad Wartą w latach 1569—1680 k u ź nica, a od roku 1620 do 1630 w ielk i piec na w ęglu drzewnym) zachow ało się u ję cie w odne, które obecnie w ykorzystuje m łyn wodny. Czas zaplanow any na sym po- zjm nie pozw olił, n iestety, na zwiedzenie dalszych m iejscow ości, gdzie znajdow a ły się kuźnice średniowieczne.
Marian S adłow ski (Katowice)
Z Z A G R A N I C Y
PRZYZNANIE NAGRÓD I MEDALI IM. JABŁONOWSKICH PRZEZ SOCIETAS JABLONQVIANA
Societas Jablonoviana zebrała się 9 listopada 1984 r. w Lipsku na sw oje szóste, po w znow ieniu działalności w roku 1978, uroczyste zebranie plenarne, aby przyjąć sprawozdanie zarządu o w ykonanych pracach w ubiegłym roku i uchw alić plan na rok 1985. Zarząd ocenił przede w szystkim w ysoko pracę członków T ow arzystw a przy organizowaniu konferencji kom isji bilateralnych i m ieszanych n iem ieck o-p ol skich grup roboczych z okazji 35 rocznicy istnienia NRD, i 40-lecia PRL; oceniono rów nież osiągnięcia poszczególnych osób w dziedzinie historii i literatury, jak rów n ież w innych dyscyplinach społecznych.
M inęło 210 lat od ch w ili przekształcenia pryw atnego Tow arzystw a N aukow e go, powołanego do życia przez Józefa Aleksandra Jabłonowskiego, w oficjalną fundację U niw ersytetu Lipskiego. Ta godna pam ięci data stała się okazją do ucz czenia i w yróżnienia nagrodą, w zględnie m edalem im. Jabłonowskich, tych spo śród polskich i niem ieckich pracow ników naukow ych, którzy w n ieśli istotny w k ład pracy w badanie stosunków niem iecko-polskich w X IX i X X w . lub szcze gólnie zasłużyli się w upowszechnianiu w iedzy n a tem at języka i literatury pol skiej.
(Nagrodę im. Jabłonow skich rozdzielono w rów nych częściach pom iędzy oba zespoły redakcyjne (z Polski i NRD), zajm ujące się w ydaniem tom u dokum entów. W 1983 r. ukazał się już on w polskiej edycji pod tytułem : W spólne tradycje. W spółdziałanie polskiego i niemieckiego ruchu robotniczego. W y b ó r doku m en tów i m ate riałów 1847— 1950. Ze strony polskiej nagrodzeni zostali prof. dr W ładysław Góra jako redaktor naczelny, prof. dr Jan Tom icki, doc. dr Ryszard Nazarew icz i dr M arią M eglicka; ze strony niem ieckiej zespół redakcyjny edycji w języku niem ieckim , a m ianow icie prof. dr Heinrich Gem kow i jego w spółpracow nicy — doc. dr R einhlod Jeske, dr Margot Pikarski i Hans Vieillard.
M edal im. Jabłonow skich przyznano m.in. doc. drowi Ryszardowi E rgetow skie- mu (PAN, Oddział w e W rocławiu) za jego liczn e publikacje na tem at n iem ieck o- -polskich stosunków naukow ych i kulturalnych w X IX i X X w ., a szczególnie za m onografię pt. Stu denckie organizacje Pola ków na U niw ersytecie L ipskim w la