W arto dodać, że książka zyskała w ażną ocenę wyrażoną decyzją Jury Nagrody N aukow ej im. Ireny i Franciszka Skowyrów, przyznawanej przez Instytut Badań nad P olonią i D uszpasterstw em Polonijnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
M ieczysław Wieliczko
P o la c y w R u m u n ii m ó w ią o so b ie , w y b ó r, o p ra c o w a n ie te k stu , p rz y p isy i w stęp A n n a M a m u lsk a , L u b lin -L e s z n o : P a ń stw o w a W y ż sz a S zk o ła Z aw odow a w L esz n ie 2 0 0 0 , ss. 4 3 8 , il. (B ib lio te k a P o lo n ii. S e ria B: M a te ria ły i D o k u m en ty ; 13).
Polacy w Rum unii m ów ią o sobie to zbiór wspom nień zebranych wśród Polaków żyjących w Rumunii. K siążka została opatrzona Słowem wstępnym, autorstwa Rektora Państwowej W yższej Szkoły Zawodowej w Lesznie W iesława Osińskiego oraz P rzed m ow ą ks. Edw arda W alewandra.
Pozycja ta pow stała na drodze współpracy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z Państw ow ą W yższą Szkołą Zaw odow ą w Lesznie. Na jej treść złożyły się wypowiedzi około dwudziestu autorów - Polaków zamieszkujących w Rumunii, wywodzących się z rodzin o różnorodnym statusie społecznym. Swoim zasięgiem wypowiedzi te obejm ują okres od rozpadu A ustro-W ęgier (1918) do czasów najnowszych.
O publikow ane tu w spom nienia przybliżają nam zarówno sytuację społeczno-poli tyczną w tym okresie, jak i życie codzienne Polaków w Rumunii. Autorzy dużo miejsca pośw ięcają zagadnieniom narodowościowym , tradycyjnym obrzędom kultywowanym przez środow iska polskie, w artościom oraz zasadom , którym byli i są wierni. Nie brak rów nież fragm entów dotyczących kultury rum uńskiej, ukraińskiej, żydowskiej, a także opisów kościołów prawosławnych i greckokatolickich. Tak więc na tle historii życia po szczególnych autorów oraz ich bliskich ukazana jest obszernie panorama historyczno-spo łeczna tego okresu.
Autoram i w spom nień byli ludzie pochodzący z różnych warstw społecznych, mający różnorodne wykształcenie: je st w śród nich gospodyni domowa, nauczycielka, inżynier, lekarz, a także ksiądz. Ich w spólną cechą je st szczerość wypowiedzi. Czytając poszczególne historie, nie sposób nie zw rócić uwagi na autentyzm przedstawianych zdarzeń. Nie ma tu m iejsca na sztuczność, tuszowanie kontrowersyjnych spraw czy subiektywizm. Bohaterow ie w sposób krytyczny oceniają konkretne sytuacje, inne osoby oraz siebie. Potrafią przyznać się do własnych błędów, nie próbując sztucznie „wybielić” swojej winy. W dzisiejszych czasach to prawdziwa rzadkość. Czytanie tej książki to jakby wydobycie na światło dzienne bardzo osobistego pam iętnika bliskiej osoby i zawartych w nim tajem nic. Pełno je st bowiem w tych historiach uczucia i prawdy.
Język, jakim p osługują się bohaterow ie tej książki, je st realistyczny. Opisując w ydarzenia czy konkretne miejsca, autorzy w yrażają się w sposób autentyczny i prosty. N aw et mówiąc o swoich odczuciach, dalecy są od użalania się nad sobą czy skarg na swój los. W ydaje się, że jest to nie tylko zasługa perspektywy czasow ej, z jak ą patrzą na
przeżyte zdarzenia, ale też chęć oddania autentyzmu własnych przeżyć. To czytelnik ocenia sytuację autora, który sw oją opow ieścią prow okuje do przemyśleń.
Fabuła wydarzeń przedstawiona jest w sposób chronologiczny, stanowi w ięc ciąg przyczynowo-skutkowy. Przedstawione zostały dzieje całych pokoleń; począw szy od najstarszych przodków aż do osób żyjących współcześnie. M imo to autorzy nie gubią wątków swych opowieści. Potrafią w sposób bardzo subtelny i nie przesłaniający zasadniczego tematu dodać pewne elementy opisu czy dygresje, dzięki którym czytelnik może lepiej zrozumieć i wyobrazić sobie panującą sytuację.
Przedstawione wspom nienia d ają może naw et pew ną receptę, pew ien wzór, jak być Polakiem, niezależnie od okoliczności, w jakich się znajdujemy. Łączność z Ojczyzną, identyfikowanie się z narodem polskim, przestrzeganie podstaw ow ych wartości, religia chrześcijańska, obrona języka, obchodzenie rocznic i uroczystości narodowych, a wszystko to bez dyskryminacji dla innych religii i narodow ości, z poszanowaniem godności każdego człowieka - takie jest życie w „małej Polsce” na obczyźnie. Jedna z autorek tak wspomina czas z początku II wojny światowej: „w maleńkiej wiejskiej szkółce na kresach była POLSKA! W szyscy to odczuw ali. Powietrze naładowane było jak przed burzą. [...] W kontekście w ydarzeń sprzed kilku miesięcy każde słowo wypowiedziane z tej maleńkiej szkolnej sceny miało inny wymiar, stawało się ważniejsze, było jakby manifestem narodu, który znów został pozbaw iony scalającego go państw a” (M. J. Lesiecka, s. 131).
W tak prosty sposób przekazana została recepta na dobre życie. Zdum iewający jest wręcz sposób, w jaki autorzy tych historii przyjęli swój los: bez tak wszechobecnej dziś złości czy pretensji, bez ucieczki od własnej tożsam ości narodowej.
Dużym ułatwieniem dla czytelnika są bardzo obszerne przypisy odnoszące się zarówno do opisywanych m iejsc, ludzi, o których m ow a w tekście, czy też niezrozum iałych wyrażeń. Dodatkowym atutem tej książki są zdjęcia autorów wspomnień oraz fotografie dokumentujące życie tamtejszych Polaków.
M onika Szurek
T ad eu sz W r ó b e l , B orysław skie retrospekcje, W arsza w a: W o jsk o w a A k ad em ia T e c h n ic z n a 2 0 0 0 , ss. 107, il.
Często, zwłaszcza że II wojna światowa odsuw a się w dalszą przeszłość, m ożna spotkać dziś ludzi, którzy ze zdziwieniem przyjm ują w spom nienia czy opow iadania o przeżytych wówczas chwilach grozy, okrucieństw a i zbrodni. C zynią to zwłaszcza Niemcy, którzy chcieliby też chętnie pozbyć się ciążącego na nich brzem ienia, jeśli nie odpowiedzialności za tamte w ydarzenia, to w każdym razie złej sławy, jak a stała się udziałem tego narodu. M ożna się wprawdzie odwołać dzisiaj do bardzo licznych syntez i monografii traktujących o dziejach II wojny światowej i niemieckiej okupacji w Polsce, ale nie mniej ważnym świadectwem tamtych dni byw ają pamiętniki, w spom nienia czy po