• Nie Znaleziono Wyników

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej : próba adaptacji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej : próba adaptacji"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Alicja Skalska

Film edukacyjny w praktyce

glottodydaktycznej : próba adaptacji

Acta Universitatis Lodziensis. Kształcenie Polonistyczne Cudzoziemców 6,

43-61

(2)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

KSZTAŁCENIE POLONISTYCZNE CUDZOZIEM CÓW 6, 1996

POZAJĘZYKOWE ASPEKTY KSZTAŁCENIA

CUDZOZIEMCÓW

Alicja Skalska

FILM EDUKACYJNY W PRAKTYCE GLOTTODYDAKTYCZNEJ - PRÓBA ADAPTACJI

Ja k i czy poszerzyć zakres stosow anych w nauce języ k a polskiego środków dydaktycznych? Czy nie jest uleganiem zbędnem u now inkarstw u staranie o włączenie do prak ty k i dydaktycznej k o m p u tera lub m ateriałów wideo fonicznych?

K w estia zdaw ałaby się ju ż daw no i pozytyw nie rozstrzygnięta, ale obok przeważającej liczby wypowiedzi entuzjastycznych słychać też w publikacjach glottodydaktycznych refleksję w okół problem ów nie tylko praktycznych, ale i etycznych1, zw iązanych z zastosow aniem owych m ediów .

Isto tę wątpliwości d a się sprow adzić d o wywiedzionych z klasycznych ju ż dziś tekstów M arshalla M cL uhana obaw, czy nauczyciel języka obcego, kryjąc się za przem yślną a p odstępną m aszynerią zm ieniającą m iędzyludzką kom uni­ kację - przy iluzji jej poszerzenia i pogłębienia - w jałow y ersatz, nie włącza się, poprzez depersonalizację k o n tak tu , w krąg faktycznych owej kom unikacji niszczycieli (co byłoby sprzeniewierzeniem się własnem u posłannictw u).

G dy przyglądam y się dom inacji m ediów n ad naszym życiem, zalewowi drastycznych nieraz inform acji (oraz ich banalizacji) i konstatujem y, że ów pozór ułatw ionego k o n tak tu p om aga co p raw da zaspokoić ciekawość, ale nie tylko nie zmniejsza sam otności, a wręcz przeciwnie, jeszcze ją pogłębia, istotnie odczuw am y ja k ą ś rację w zaprezentow anym stanow isku.

Pobrzm iew a w nim zresztą stare echo russoistycznych obaw , czy oto nie należymy do w spółtw órców sztucznego św iata sztucznych potrzeb, zniewa­ lających człow ieka i odbierających m u jego godność.

1 I. R u s i e c k i , Spor o etyczne aspekty nauczania wspomaganego komputerem, „Języki Obce w Szkoie” 1991, z. 5.

(3)

4 4 Alicja Skalska

In n a, ju ż bardziej praktyczna obaw a, to pytanie, czy - m ów iąc po M cL uhanow sku - m edia „zim ne” , dom inujące, działające n a wiele zmysłów, nie czynią obcującego z nim i człowieka biernym odbiorcą kom unikatów ? A przecież intencją nauczyciela języka obcego jest prawie zawsze uczynienie ze swego ucznia aktyw nego p artn era dialogu osobow ości i kultur; p o k o n y ­ w anie barier językowych jest zaproszeniem do spotkania, do prawdziwej rozmowy.

Z daniem zwolenników wideo i telewizji w praktyce glottodydaktycznej, środki te, o ile rozw ażnie użyte, w zbogacają i ułatw iają ów dialog przez „poznanie realiów socjokulturow ych kraju, którego języka uczymy się” [...] „D zięki filmom wideo poznajem y sposoby kom unikow ania się w sytuacjach właściwych danej społeczności językowej, w prow adzam y w m u ry sal lekcyj­ nych sceny z życia rodzim ych użytkow ników języka, stw arzam y m ożność zaobserw ow ania funkcjonow ania języka ja k o śro d k a kom unikacji” 2. M o ż n a mieć uzasadnione wątpliwości, czy preparow ane „sceny z życia” są p o trzeb ­ ne osobie, k tó ra m usi uczestniczyć w praw dziw ym „teatrze życia” , ucząc się języka w kraju jego rodzim ych użytkow ników 3.

M o ż n a więc po trak to w ać nowoczesne środki techniczne ja k o błyszczące gadżety lub jak o m edia stwarzające zupełnie now e możliwości dydaktyczne. Z prawdziwie francuskim wdziękiem i rozsądkiem sprow adza rzecz do właściwych proporcji uw aga autorów pracy L e video pour qui faireŸ4 „С о m o żn a zrobić z wideo? 'D użo rzeczy. M ożna je włożyć do p u d ła i więcej nie d o ty k ać [...] M o ż n a je ustawić n a widocznym m iejscu i n a nie patrzeć. A m ożna się nim rów nież posługiw ać” 5.

Je d n ą z w łasnych p ró b „posługiw ania się” m ateriałem wideo chciałabym w niniejszym tekście pokazać. Prezentow any m ateriał ukazuje próbę przy­ stosow ania jednego z w ybranych filmów telewizji edukacyjnej (przeznaczonej przecież d la rodzim ych użytkow ników języka) d o celów glottodydaktycznych d la określonego odbiorcy - obcojęzycznego słuchacza szkoły językow ej6 (np.

2 J. К w o l e k , Wideo a zajęcia pozalekcyjne, „Języki Obce w Szkole” 1992, nr 5. 3 Zresztą, w odróżnieniu od romanislów czy anglistów nie dysponujemy na razie golowymi seriami filmów glottodydaktycznych; przygotowane interesujące senariusze nie mogą doczekać się realizacji z powodów finansowych. Jednak uwagi metodyczne neofilologów - praktyków prezentujących własne refleksje i doświadczenia związane ze stosowaniem materiałów wideo w pracy dydaktycznej (J. Kwołek, K. Skrzypczyńska) publikowane na przestrzeni ostatnich trzech lat na łamach „Języków Obcych w Szkole” są ze wszech miar godne uwagi tych, którzy chcą posługiwać się tym medium we własnej pracy. Nie powtarzam owych, rzeczywiście cennych, wskazówek metodycznych, ze względu n a łatwy dostęp do źródeł.

4 M. M a u r i c e i in., Le video pour qui faire?, Paris 1982.

5 Przytaczam w przekładzie J. Zając za jej artykułem: J. Z a j ą c , Video - możliwości

wykorzystania na lekcji języka obcego. „Języki Obce w Szkole” 1990, z. 2-3.

6 Godne rozważenia jest, moim zdaniem, ewentualne przystosowanie wybranych filmów edukacyjnych, prezentowanych przez polską telewizję, do użytku w szkołach polskich poza granicami naszego kraju.

(4)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 4 5

łódzkiego Studium ) przygotow ującego się do studiów hum anistycznych czy artystycznych, którem u potrzebna jest nie tylko potoczna kom petencja językow o-obyczajow a, ale także określona kom petencja k u ltu ro w a (w tym znajom ość pojęć, którym i m ógłby tę kom petencję wyrazić).

P rezentow any m a te ria ł nie je st sekw encją szerszej całości (choć nie ukryw am , że chciałabym , aby się n ią stał), stąd przyjęte w nim rozw iązania - p ró b a podsunięcia korzystającemu zeń nauczycielowi sporej gamy możliwości pracy, by m ógł w m iarę sw obodnie włączyć go w to k realizow anego przez siebie p ro gram u. D latego nie m a tu gotowego zestaw u ćwiczeń, a jedynie zbiór propozycji, łatwy d o poszerzenia w oparciu o znane zbiory ćwiczeń czy teksty podręcznikowe.

Pierw otnie opracow anie było przeznaczone dla nauczycieli, jed n ak że jego część pow inna trafić również do studentów , stąd wyróżnienie m ateriału d la nauczyciela stosow ną adnotacją. Konsekw encją tego pow inno być rozdzielenie m ateriału n a osobne k arty (dla nauczyciela i studentów ). Oczywiście - z ła t­ wością m ogę sobie wyobrazić zgoła inny układ kart, podyktow any potrzebam i dydaktycznym i.

MATERIAŁ DLA NAUCZYCIELA

F IL M : „L IT E R A T U R A PO LSK A X V II W IE K U ” (czas trw ania - 25 m inut)

Film dydaktyczny „L ite ra tu ra polska X V II w ieku” , prezentow any przez telewizję edukacyjną m oże być w całości lub częściowo w ykorzystany do celów dydaktycznych przede wszystkim w zaawansowanych grupach hum anis­ tycznych, a w części także w grupach mniej zaaw ansow anych. Isto tn ą dla naszych celów zaletą film u jest pow olny i wyraźny to k lektury k o m en tarza wstępnego i d o b ra dykcja zarów no lektora, ja k i a k to ró w prezentujących utwory literackie, a także d o b re zgranie ob razu z kom entarzem . O prócz ukazania reprezentatyw nych utw orów polskiej poezji barokow ej m ateriał filmowy przynosi sp o rą porcję słownictw a i frazeologii z zakresu historii kultury i sztuki oraz pew ną ilość charakterystycznych stru k tu r składniow ych.

Film składa się z dw óch części:

- w prow adzenia dotyczącego cech zachodnioeuropejskiej k ultury b a ro ­ kowej, za k tó rej szczególnie reprezentacyjny ob iek t u zn an o tu W ersal (10 m inut),

(5)

4 6

- prezentacji utw orów Ja n a A ndrzeja M orsztyna (O sobie, N iestalek, Do

trupa, Now e słońce) i W acław a Potockiego ( Wolne kozy od pługu, Golono- -strzyżono i fragm enty W ojny chocimskiej) (15 m inut).

W zależności od profilu grupy (ogólnohum anistyczny, filologiczny lub artystyczny) i stopnia jej zaaw ansow ania językowego m ożna różnie w ykorzys­ tyw ać m ate ria ł filmowy (np. tylko pierw szą część, w ybrane fragm enty drugiej). T ekst wstępu zawiera dużą ilość term inów specjalistycznych z historii k u ltu ry i sztuki, i może być stosow any do ich w prow adzenia lub utrw alenia, m o żn a także za jego pom ocą spraw dzać zrozum ienie w ykładu.

O pracow anie w ykładu wstępnego - pom yślane zasadniczo ja k o m ateriał pomocniczy dla nauczyciela - zawiera: 1) tekst wykładu wstępnego, 2) słownik ważniejszych term inów (wyrazów i związków frazeologicznych) z dziedziny historii sztuki oraz należących raczej do krytyki n iż do ściśle pojętej dyscypliny naukow ej, 3) propozycje m etodyczne dotyczące w ykorzystania n a lekcji występujących w tekście Wprowadzenia problem ów gram atycznych. C harakterystycznym i d la języka interesującej nas dziedziny nauki i krytyki form acjam i słowotwórczym i są r z e c z o w n i k i o d p r z y m i o t n i k o w e , r z e c z o w n i k i o d c z a s o w n i к o w e , c z a s o w n i k i o d p r z y m i o t ­ n i k o w e i p r z y m i o t n i k i o d r z e c z o w n i k o w e .

W opracow aniu zostały osobno w yodrębnione by: a) zwrócić uw agę na nie jak o n a właściwe d la om awianej dziedziny, b) zasugerow ać nauczycielowi problem do ćwiczeń gram atycznych. W tekście w ystępują rów nież imiesłowy przym iotnikow e czynne i bierne, utw orzone od wym ienionych w słowniczku czasowników. M ogą one być podstaw ą repetytorium lub ćwiczeń.

Wprowadzenie jest filmem o W ersalu i jego otoczeniu. Pałac został tu

potrak to w an y ja k o ucieleśnienie najważniejszych cech estetyki barokow ej. Jej składniki (określenia w yodrębniono w słowniczku) zostały zilustrow ane elem entam i w ystroju pałacu i jego ogrodów . Słowniczek zaw iera tylko wyrazy występujące w tekście, wypisane zasadniczo w układzie alfabetycznym, jednakże tak, by sugerować synonimy. W prow adzony został (graficznie) także pewien podział tem atyczny - osobno term iny związane z architekturą, ogólnoestetyczne i należące raczej do krytyki, w tym grupa słów opisujących cechy stylu barokow ego.

Część d ru g a - prezentacja utw orów M orsztyna i P otockiego — w grupach m niej zaaw ansow anych m oże służyć raczej do u k azan ia kolorytu epoki (można wskazać różnice między kulturą dw orską i szlachecką odzwierciedlające się w odm iennych strojach i zachow aniach a k to ró w o raz dekoracjach). W niektórych grupach zapew ne byłoby możliwe bliższe zapoznanie się z 6-wersowym zaledwie N ow ym słońcem J. A . M o rszty n a ja k o stosunkow o najbliższym współczesnej polszczyźnie.

(6)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaklyczncj 47

W grupach zaaw ansow anych, zwłaszcza słowiańskich grupach o profilu filologicznym, gdzie m ożliw a jest lektura tekstu staropolskiego, sposób jego omówienia, podobnie ja k i część pierwsza jest uzależniony od opcji nauczyciela.

O pracow anie zaw iera tylko sugestie w prow adzenia term inów lub p ro ­ blemów teoretycznoliterackich, zw raca uwagę na nieliczne, w ybrane cechy (np. fleksyjne) staropolszczyzny, kierunki zapożyczeń leksykalnych (np. latynizacja p artii retorycznych M ow y Chodkiewicza lub obecność wyrazów pochodzenia tureckiego w opisie batalii w Wojnie chocimskiej) czy związki frazeologiczne, zwłaszcza te, które są obecne i we współczesnej polszczyźnie.

Z ałączone teksty u tw orów prezentow anych w audycji są o p atrzo n e przypisami z w ydania Biblioteki N arodow ej (J. A . M orsztyn7) i z podręcznika szkolnego z uzupełnieniam i z w ydania krytycznego (W. P o to ck i8). Z a k ­ tualnego p o d rę c z n ik a sz k o ln eg o 5 p o c h o d z ą też b io g ram y o b u p o etó w poprzedzające antologie wierszy. W op raco w an iu w skazano w ażniejsze, występujące w biogram ach, związki frazeologiczne.

O prócz niniejszego tekstu w zasadzie d la nauczyciela są przeznaczone sugestie gram atyczne dotyczące tekstu Wprowadzenia i propozycje zagadnień związanych z antologią wierszy; sam tekst Wprowadzenia, słowniczek i a n ­ tologia pow inny służyć także studentom .

l. GRUPY n o m i n a l n e . Praca z filmem stw arza sposobność nie tylko do ćwiczeń frazeologicznych, ale i do w prow adzenia wiedzy o funkcjonow aniu grup nom inalnych w paradygm acie deklinacyjnym . N ależałoby w spólnie ze studentam i do k o n ać odkrycia, w jakich wyrażeniach odm ieniają się wszystkie elementy składow e, a w jakich nie w szystkie10. Rzecz m o żn a przećwiczyć np. przez porów nanie wyrażeń z dw óch kolum n:

dekoracja m alarska praca rąk ludzkich

opraw a plastyczna i styl życia

etykieta dw orska teatralny styl życia

m o n arch a absolutny K ról-Słońce

1 J. A. M o r s z t y n , Wybór poezji, Wrocław 1988.

8 W. P o t o c k i , Dzieła, Warszawa 1987.

9 M. A d a m c z y k , B. C h r z ą s t o w s k a , J. T. P o k r z y w n i a k , Starożytność - Oświe­

cenie, Podręcznik dla klasy pierwszej szkoły średniej.

10 Dwa ostatnie zdania są prawie dosłownym cytatem za: L. S i k o r s k i , Podstawowe

pojęcia ekonomiczne. Propozycje metodyczne, Łódź 1981, maszynopis.

W P R O W A D Z E N IE (problem y gramatyczne)

(7)

4 8

г. s ł o w o t w ó r s t w o (przykłady - m ożna je w ykorzystać do ćwiczeń

słowotwórczych):

rzeczowniki odprzymiotnikowe rzeczowniki odczasownikowe

kwiecistość uświetnienie

świetność funkcjonow anie

wymyślność wspaniałość

czasowniki odprzymiotnikowe przymiotniki odrzeczownikowe

unaocznić (unaoczniać) perfekcyjny

uświetnić (uświetniać) pom patyczny

teatralny 3. SKŁADNIA.

1. Z d an ia bezpodm iotowe.

Stosunkow o licznie występujące w tekście zdania bezpodm iotow e d ają okazję do:

a) w prow adzenia tej konstrukcji składniow ej,

b) ćwiczeń leksykalno-syntaktycznych (zam iana na zdanie podm iotow e i uświadomienie studentom m echanizmu tej zamiany - dodanie odpowiedniego czasow nika posiłkowego i zm iana czasow nika w form ie nieosobow ej n a imiesłów przym iotnikow y bierny).

Biernik Narzędnik

[Ludw ika XIV] zwano „K rólem -Słońce” .

M ianow nik Narzędnik

[Ludwik XIV] byl zw any „K rólem -Słońce” .

Biernik Biernik

Tereny leśne [...] przekształcono we w spaniały, wymyślny ogród.

M ianownik Biernik

Tereny leśne zostały przekształcone we wspaniały, wymyślny ogród.

Przykłady do pracy samodzielnej (można polecić wyszukanie ich w tekście): „[...] p a rk wersalski rozplanow ano na różnych poziom ach” .

„[...] fontanny w zorow ane n a w ersalskich zakładano i w innych p arkach europejskich” .

„Sale pałacu ozdobiono ciężkimi stiukam i, rzeźbami, płaskorzeźbam i [...]” „Ściany niektórych ko m n at w ykładano m arm u rem ” .

2. W tekście występują w arte w prow adzenia lub utrw alenia konstrukcje typu:

(8)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 4 9

zrobić co dzięki czemu

celem czego jest (było) zrobić co oraz

nie tylko..., ale !...

nie tylko..., lecz przede wszystkim ...

Przykłady z tekstu:

„S ztu k a b aro k u [...] m iała wykazać potęgę w ładców, ich silę nie tylko

duchową, ale i polityczną’’.

„F o n ta n n y wersalskie to nie tylko w odotryski, lecz przede wszystkim wymyślne kom pozycje plastyczne” .

W konstrukcjach tych człon następujący wzmacnia lub rozszerza semantykę członu poprzedzającego (przy p o zo rach przeciw staw ności o b u członów wypowiedzenia).

D la uśw iadom ienia znaczenia i popraw nego użycia tej konstrukcji celowe byłoby podanie przykładów niepopraw nych (np. nie tylko ładna, ale i głupia;

nie tylko brzydki, lecz i dobry).

4. STYLISTYKA. C echą ch arak tery sty czn ą stylistyki niniejszego tek stu - a także, ja k się wydaje, innych tekstów popularnonaukow ych i naukow ych z historii k u ltury i sztuki, w szczególności odnoszących się do interesującej nas epoki - są c i ą g i w y l i c z e n i o w e . O to przykłady z tekstu:

„S ztu k a b aro k u poprzez swój m onumentalizm, bogactwo, przepych, wspa­

niałość m iała wykazać potęgę władców.

Z n ajd u ją się tu kwietniki, sadzawki, altany, fo n ta n n y, cieniste chodniki,

szpalery drzew.

Sale pałacu ozdobiono ciężkim i stiukam i, rzeźbami, płaskorzeźbam i i bo­

azeriami.

D ziałał tu cały sztab architektów, rzeźbiarzy, m alarzy, różnego rodzaju

rzemieślników.

O w a kw iecistość, przepych, wym yślność cechow ały bowiem zarów no sztukę, ja k i literatu rę” .

A N T O L O G IA

(term inologie literaturoznaw cze, leksyka i frazeologia - w ybrane problem y gramatyczne)

Ja n Andrzej M O R S Z T Y N (1620-1693) - reprezentant n u rtu dw orskiego w polskiej poezji barokow ej.

(9)

Ważniejsze terminy teoretycznoliterackie: poezja kunsztowna, poezja dworska, konceptyzm , koncept, marinizm.

Określenia krytycznoliterackie cech stylu:

elegancja, wykwint.

Biogram:

leksyka (abdykacja, stronnictwo, intrygować (intryga),' ambicja(-e)), związki frazeologiczne (główny cel, twórczość poetycka, służba dyplomatyczna,

zdrada stanu).

Utwory poetyckie DO TR U PA

- term iny teoretycznoliterackie (koncept, paralelizm, antyteza, paradoks), - związki frazeologiczne (rozsypać się prochem, rozsypać się popiołem,

strzała miłości, związane ręce, srogi ból),

- historyczne form y gram atyczne (krwie - D . lp.rzecz. krew·, zaim ki jam , tyś — fo rm a skrócona ja jestem , ty jeste ś11),

Ó SOBIE

- term iny (anafora, paradoks·, w arto też powiedzieć o wirtuozerii poetyckiej

(warsztatowej, form alnej), bowiem wiersz jest napisany jednym zdaniem złożo­

nym).

NIESTATEK

- term iny (kontrast, sym etria kompozycyjna, estetyczna fu n kcja brzydoty),

- archaiczne jagody (policzki) - tu ew entualnie sposobność do w p ro ­

w ad ze n ia p ro b le m u realnego i przen o śn eg o z n acz en ia w y razu ; wadzić

sięjzwadzić się.

NOWE SŁOŃCE

- term iny (apostrofa, ew. peryfraza),

- gram atyczne - archaiczne gdym (gdy jestem ), - leksyka (pałać, tleć, znój, tedy).

W acław P O T O C K I (1621-1696) - reprezentant n u rtu sarm ackiego (szla­ checkiego) w polskiej poezji barokow ej.

11 W Słowniku Języka Polskiego (Warszawa 1982) forma ta jest opatrzona kwalifikatorem „Poetyckie” .

(10)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 51 Ważniejsze terminy z historii kultury i literatury:

szlachta, kultura szlachecka, sarm atyzm , kultura sarmacka,

reformacja, kontrreformacja, ew. arianizm, dydaktyzm , poezja dydaktyczna,

poezja (literatura) obywatelska, poezja okolicznościowa,

liryka religijna.

Biogram:

leksyka (banicja, spuścizna, środowisko),

związki frazeologiczne (anarchia szlachecka, dziedziczność tronu).

Utwory poetyckie W OJNA C H O C M SK A :

- term iny (epika, epika bohaterska, literatura batalistyczna).

INWOKACJA:

- term iny (inwokacja·, tu: rodzaj m odlitw y o spraw ność w opisie, skie­ rowanej d o B oga (a nie d o M uzy, ja k w eposach klasycznych)).

M OW A CHODKIEWICZA:

- term iny (retoryka, chwyt retoryczny, makaronizm, makaronizacja, patos), - cechy retoryki M O W Y (umniejszanie w artości bojowej przeciw nika, hiperboliczność opisu własnej arm ii, ew. tyrteizm),

- latynizacja (oracja, archiw, marsowa szkolą, szczęśliwa w iktoryja),

- h istoryczne form y gram atyczne (tylą- arch. N . (tylą, krwie)·, m y

niespokojne - M . Im.; sm ocy - M . Im. - problem arch, rodzaju gram at.

w liczbie mnogiej).

SZTURM TURKÓW :

- term iny (porównanie homeryckie, hiperbola),

- zapożyczenia z języka tureckiego (alla, basza, osman, wezyr; bisurmański; juczyć się),

- związki frazeologiczne (marsowa szkoła, szczęśliwa wiktoryja, uniżone

dzięki, zlota wolność; m ydlić oczy (tu: nie m ydlić oczu)', dziedziczyć w szabli, kusić się (o co), zginąć do nogi; krew igra (dzis. krew gra), serca rosną (tu: serca rosły, dzis. raczej serce rośnie).

W OLNE KOZY OD PŁUGU:

- term iny (dydaktyzm , porównanie, kontrreformacja),

(11)

52

GOLONO - STRZYŻONO:

- term iny (fraszka, anegdota),

- związki frazeologiczne (golono - strzyżono).

M A TE R IA Ł D LA STU D EN TA

W P R O W A D Z E N IE (tekst)

Sztuka b a ro k u p oprzez swój m onum entalizm , bogactw o, przepych, w spaniałość, m iała w ykazać potęgę w ładców , ich siłę nie tylko duchow ą, ale i polityczną.

Od początku XVII wieku królow ie wielu krajów E u ropy budow ali d la siebie i swych dw orów pałace pod m iastem nieopodal stolicy. N ajsłynniejszy z nich to rezydencja królów francuskich w W ersalu pod Paryżem , największe dzieło arch itek tu ry barokow ej we F rancji. In icjato rem budow y pałacu w W ersalu był król L udw ik XIV.

T en m o n arch a absolutny dążył do podporządkow ania sobie w szystkich dziedzin życia k raju zgodnie z hasłem „Państw o to j a ” . M ając niezwykle wysokie pojęcie o roli k ró la - zw ano go przecież „K rólem -Słońce” - p o ­ stanow ił osobę m onarszą otoczyć niebywałym splendorem i pom pą.

W ersal, ta k ja k wszystkie pałace barokow e, nie m iał ch arak teru o b ro n ­ n ego. O tacza ją cy go p a rk je s t uw ażany za je d e n z najpiękniejszych w świecie. Tereny leśne znajdujące się w okół pałacu przekształcono we w spaniały, wymyślny ogród. Istniejące nierów ności gru n tu zostały o d p o ­ w iednio -wykorzystane, dzięki czem u p a rk w ersalski ro zp lan o w an o na różnych poziom ach. Z n ajd u ją się tu kwietniki, sadzaw ki, altany, fontanny, cieniste chodniki, szpalery drzew. D ługość p ark u wynosi 7 kilom etrów . Jeg o ozdoba to kam ienne rzeźby i gazony, daleka perspektyw a alei zw a­ nej K rólew ską...

W zamyśle architektonicznym parku wersalskiego ogrom ną rolę odgrywała w oda czyli fontanny. Ich celem było urozm aicenie i uśw ietnienie przyrody parkowej. F on tan n y wersalskie to nie tylko wodotryski, lecz przede wszystkim wymyślne kom pozycje plastyczne. Rzeźby figuralne ozdabiały baseny i fo n ­ tanny. Sam o doprow adzenie w ody do fo n tan n nastręczało wiele trudności

z uwagi na w m iarę n iz in n y teren okolic W ersalu. Perfekcyjne funkcjonowanie

(12)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 53

technicznej. Od tej pory fo ntanny w zorow ane n a wersalskich zakładano i w innych p ark ach europejskich.

W nętrze pałacu wersalskiego olśniewało ogrom nym bogactw em i prze­ pychem. N a przykład jed n a z sal, zw ana G alerią L ustrzaną, m a 73 m etry długości. O świetlona jest ona siedem nastom a wielkimi oknam i, a w padające przez nie św iatło odbija się n a przeciwległej ścianie w tej samej wielkości zwierciadłach.

Styl życia panujący n a dworze Ludw ika X IV był pom patyczny i teatralny, ujęty w ściśle przestrzegane form y dworskiej etykiety. T en styl życia m usiał m ieć odpow iednią o praw ę plastyczną. Sale pałacu o zd o b io n o ciężkimi stiukam i, rzeźbam i, płaskorzeźbam i i boazeriam i, a dom inującym kolorem było złoto i czerwień. Ściany niektórych k o m n at w ykładano m arm urem . Sklepienia sal pokryw ały bogate dekoracje m alarskie. W nętrza w ypełniały kosztow ne sprzęty, a wiszące u sufitu wspaniałe, kryształow e żyrandole stw arzały istn ą orgię św iatła i barw.

W W ersalu król zatrudniał najznakom itszych artystów tych czasów, n a przykład architekta M a n sarta. Budow a pałacu o kazała się olbrzym ią inwes­ tycją, pochłaniającą m nóstw o pieniędzy, czasu i pracy rą k ludzkich. D ziałał tu cały sztab architektów, rzeźbiarzy, m alarzy, różnego rodzaju rzemieślników.

„K ról-S łońce” planow any efekt osiągnął, jego rezydencja zachw ycała i zadziw iała wszystkich swoim rozm achem architektonicznym , przepychem i bogactw em , unaoczniając jednocześnie potęgę m ajestatu królew skiego.

N ie bez pow odu spotkanie z barokiem rozpoczęliśmy od wizyty w Wersalu. Pokazano pokrótce cechy stylu barokow ego w sztuce, by p o chwili pow iązać go z literaturą. O w a kwiecistość, przepych, w ym yślność cechowały bowiem zarów no sztukę, ja k i literaturę.

W P R O W A D Z E N IE (słownik)

rzeczowniki

dwór, rezydencja, pałac żyrandol wspaniałość

fontanna, kaskada, wodotrysk bogactwo wymyślność

inwestycja kwiedstość dzieło

komnata monumentalizm efekt

kwietnik, klomb, gazon potęga inicjator

marmur przepych inspiracja

płaskorzeźba perfekcja kolor, barwa

rzeźba pom pa maestria

sadzawka splendor rzemieślnik

stiuk świetność styl

(13)

54 cienisty kosztowny perfekcyjny przymiotniki pompatyczny teatralny dominować funkcjonować otaczać co otaczać się (czym)

czasowniki ozdabiać przekształcić rozplanować

cały sztab (sztab rzemieślników) charakter obronny

dekoracja malarska dominujący kolor istna orgia (świateł i barw) kompozycja plastyczna kosztowny sprzęt wyrażenia maestria techniczna olbrzymia inwestycja oprawa plastyczna orgia świateł i barw praca rąk ludzkich rzeźba figuralna sztab rzemieślników

zwroty

nastręczać trudności olśniewać bogactwem mieć charakter [obronny] olśniewać przepychem

(tu: nie mieć charakteru obronnego) osiągnąć (planowany) efekt

odgrywać rolę zadziwiać rozmachem

wymyślny znakomity, najznakomitszy uświetnić unaocznić wzorować się zamysł architektoniczny etykieta dworska Król-Słońce monarcha absolutny styl żyda teatralny styl życia

(14)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 55

ANTOLOGIA

Jan Andrzej MORSZTYN (1620-1693)

studiował na jednym z uniwersytetów niderlandzkich, zwiedził wiele krajów europejskich. W r. 1645 rozpoczął służbę dyplomatyczną jako członek poselstwa po Marię Ludwikę do Paryża. Z królową tą związał się później blisko, stając się jednym z przywódców stronnictwa francuskiego w Polsce. Po abdykacji Jana Kazimierza, za panowania M ichała Wiśniowieckiego i Jana ΠΙ Sobieskiego intrygował na rzecz Francji. Oskarżony przed sejmem o zdradę stanu, uszedł w 1683 r. do Francji, gdzie spędził resztę życia.

Twórczość poetycka nie była głównym celem ambicji Morsztyna, a przecież ona to zapewniła mu trwałą sławę. Poeta zebrał swe wiersze w zbiorach: Kanikuła albo psia gwiazda1 (powst. 1747) oraz Lutnia (powst. 1661).

ł K anikuła... (tac. canicula 'p ics’) - Syriusz w gw iazdozbiorze Psa W ielkiego, zw an y też Psem N iebieskim ; gw iazda ta w znosiła się z e Słońcem n a początku lipca, w zniecając żar na ziem i i - m etaforycznie - w lu dzkich sercach.

DO TRUPA* Sonet Leżysz zabity i jam też zabity,

Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości, Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości, Ty jawne świece, ja mam płomień skryty, 5 Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty,

Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności, Ty masz związane ręce, ja wolności Zbywszy, mam rozum łańcuchem powity1. Ty jednak milczysz, a mój język kwili, 10 Ty nic me czujesz, ja cierpię ból srodze,

Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze2. Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,

Ja się nie mogą, stawszy się żywiołem Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.

* P n c k tad sonetu M arina A d un cadavere. 1 p o w ity - spętany.

(15)

5 6

NOWE SŁOŃCE

Gdym blisko Ciebie, o mój niepokoju, Pałam i d ało w zbytnim tleje znoju; Jak się oddalisz, marznę i z ochłody Zmarzłej krwie w żyłach ścinają się lody. Mogę cię tedy nazwać słońcem za to, Że mi, przynosisz i zimę i lato.

O SOBIE Nie tyle Puszcza Niepołomska1 zwierza,

• Nie tyle ordy janczarskie2 żołnierza, Nie tyle pszczółek ukraińskie ule,

Nie tyle włoskich kortegian3 gondule*, 5 Nie tyle babskich strzał5 krymskie sajdaki,

Nie tyle gwoździ6 indyjskie karaki, Nie tyle wrzedon brabanckie7 kądziele,

Nie tyle kółek młyn, co jedwab miele, Nie tyle śledzi od północy morze, 10 Nie tyle różnych barw tęcza i zorze,

Nie tyle Loret8 toczonych pacierzy, Nie tyle Wiedeń sieci i obierzy9, Nie tyle gdański port łasztów10 tatarki,

Nie tyle książek frankfortskie jarm arki11, 15 Nie tyle wiosna kwiatków, lato kłosów,

Jesień owoców i organy głosów, Gwiazd jasne niebo, piasku morskie brzegi,

Kropel spory deszcz, spłachcia12 gęste śniegi, Nie tyle mają i jeziora trzciny,

20 Jak ja mam bólów dla mej Katarzyny.

1 P u szc za N iep o ło m sk a - N icpolom id ca, o a w schód od K rakow a, była dużym skupiskiem dzikich zwierząt. 3 o rdy Janczarskie - dob orow a p ic d io la turecka z brańców i poddanych su łtan a, nicturcckicgo pochod zenia. 1 k o rtegian - tu: nierządnic, kurtyzan.

4 gondule - łodzie weneckie, gond ole, „gondule" chyba dla rymu, b o w Posyłając wiersze, w . 37: „w gond oli" . 3 s trz a ł - luk byl ob ok szabli głów ną bronią T alarów . N iejasne, dlaczego strzały „babskie"; m oże to aluzja do m itycznych A m azonek, znakom itych łuczniczek.

6 g w o łd z i - goździków , korzeni sprow adzanych z Indii; karaki - statki han dlow e, galeony, używ ane na M orzu Śródziem nym i w handlu ze W schodem .

T B rabancja - prowincja, obejm ująca terytoriu m dzisiejszej północnej Belgii i południow ej H olan dii. Sławne były brabanckie tkaniny, zw łaszcza koronki.

' L oreto we W łoszech ośrodek kultu m aryjnego, znany z produkcji dew ocjonaliów , zw łaszcza r óżań ców ( toczonych pa c ierzy), sp opularyzow anych w P olsce przez w prow adzone w X V I w. św ięto M atk i Boskiej R óżańcow ej.

* obie rzy - sie d .

!£> ła s z t - jed nostka m iary o b ję to śa ziarna i sali.

11 fr a n k fu r ts k ie ja rm a rk i — d o r o e m e targi księgarskie w e Frankfurcie nad M c n o n . 13 spłachcia - oderwanych kaw ałków , tu: płatków .

(16)

Film edukacyjny w praktyce gloltodydaktycznej 57 NIESTATEK*

Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem Włos złotem, perłą ząb, płeć mlekiem zsiadłem, U sta koralem, purpurą jagody,

Póki mi, panno, dotrzymujesz zgody.

5 Jak się zwadzimy - jagody są trądem,

Usta czeluścią, płeć blejwasem bladem1, Ząb szkapią kością, włosy pajęczyną.

Czoło magłownią2, a oczy perzyną3.

* Parafraza w iersza łacińskiego p oe ty w łosk iego z XVI w ., J. M . T oscanu sa (G iovan M attco T osc aao), A m a to ru m inconstantia ( N i u t a ł o i i kochanków ).

1 blejw asem bladem - m artw ą bielą ołow ianej białej farby.

2 czoło m agłow nią - pom arszczone jak pokryta rowkam i desk a d o m aglow ania. * pe rzyn ą - popiołem .

Wacław POTOCKI (1621-1696)

nauki pobierał u domowego pedagoga. Całe życie gospodarował na roli. Walczył przeciw Szwedom i wojskom Rakoczego, brał czynny udział w życiu sejmikowym, występując przeciw anarchii szlacheckiej, popierając wzmocnienie władzy króla i zasadę dziedziczności tronu. Wychowany w środowisku ariańskim, po uchwale o banicji arian (1658 r.) przeszedł na katolicyzm.

Potocki pozostawił po sobie ogromną spuściznę: poematy, liryki religijne, wiersze polityczne i okolicznościowe, duży cykl romansów (powieści). D o najwybitniejszych dzieł należą: epos

Transakcja wojny chocimskiej, zbiór ponad 1800 wierszy (roboczo nazwanych fraszkami) Ogród, ale nie plewiony..., Moralia albo rzeczy do obyczajów, nauk i przestróg... (ok. 2100 utworów)

i Poczet herbów, sławiący „starożytność" i „rodowitość” domów szlacheckich.

TRANSAKCJA W OJNY CHOCIM SKIEJ... Fragmenty

Pierwsza redakcja utworu powstała w 1670 г.; wydano go dopiero w połowie XIX w. pt.

Wojna chocimska.

Z CZĘŚCI PIERWSZEJ

Wprzód, niżli sarmackiego M arsa krwawe dzieje Potomnym wiekom muza n a papier wyleje, Niż durnego1 Turczyna propozyt2 szkarady Pisać pocznę w pamiętne Polakom przykłady 5 (Który z nimi zuchwale nie zrzuciwszy stary,

Chciał ich przykryć haraczem z Węgry i z Bułgary), Boże! którego nieba, ziemie, morza chwalą, Co tak mdłym piórem, jako władniesz groźną stają, Co się mścisz nad ostatnim domu tego węgłem,

(17)

58

10 Gdzie kto usty przysięga sercem nieprzysięgłem - Ciebie proszę, abyś to, co ku twojej wdzięce W tym królestwie śmiertelne chcą wspominać ręce, Szczęścić raczył, boć to jest dzieło twej prawice: Hardych tyranów dumy wywracać na nice, is Mieszać pysznych i z błotem górne równać myśli

Przez tych, którzy swą siłą od Ciebie zawiśli.

1 durnego - n r o z u m iik g o , szalonego. 1 p ro p o zy ł - (szkaradny).

CZĘŚĆ CZWARTA

35 (...) Zabielały się góry i Dniestrowe brzegi (Rzekłby kto, że na ziemię świeżo spadły śniegi), Skoro Turcy stanęli, skoro swoje w loty Okiem nieprzemierzone rozbili namioty. Nie toczyli obozu, nie ciągnęli sznurów, 40 Ale tak małą garstkę wzgardziwszy giaurów1

Kędy kto szedł, tam stanął; na mocy się czują, Jeśli nas nie wystraszą, to pewnie zaplują (...) Obróci się Chodkiewicz czołem na swe szyki, Gdzie widząc zgromadzone wszytkie pułkowniki I rotmistrze, i wielką część z narodów obu2 Żywej młodzi, starego trzyma się sposobu 545 Zawołanych hetmanów, zdjąwszy szyszak z głowy,

Krótkiej, lecz zwięzłej d o nich zażyje przemowy: (...) „Ani mnie ust natura formowała z miodu,

Ani też tam oracyj trzeba i wywodu, M0wa

Gdzie Bóg, Ojczyzna i Pan3 swoje składy święte C h o d k ie w ia o w a

W archiwie piersi waszych chowają zamknięte. (...) Wam Ojczyzna rodzice, krewne, dzieci małe, Płeć niewojenną, dziewki oddaje dojźrałe, 565 Te-ż by miały ku żądzy psiej pogańskiej juchy

W opłakanej niewoli rodzić Tatarczuchy? Wam ubogich poddanych chrześcijańskie gminy, Ojczyste na ostatek ściany i kominy Pokazuje z daleka M atka u trapiona4;

570 Pod wasze się z tym wszytkim dziś kryje ramiona, D o was obie wyciąga ręce wolność złota,

Niech się sam w swych poganin obierzach5 umola! (...) 585 Więc, o kawalerowie, w których serce żywe

I krew igra, przyczyny mając sprawiedliwe Tak koniecznej potrzeby6, Litwa i Polanie, Osiądźcie Turkom karki i nastąpcie na nie! Niechaj was to nie stracha, niech oczu nie mydli, 590 Że się poganin upstrzy, uzłoci, uskrzydli,

Namioty, słonie, muły, wielbłądy i osły - To nie bije; stąd serca przodkom waszym rosły

(18)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 59 D o szczęśliwych tryumfów; i mięso, i pierze -

Lubią sławę i złoto przy sławie żołnierze. 595 M ało co tam wojennych - dziady, kupce, Żydy,

M artauzy7 postroili i dali im dzidy;

Co człek, to tam rzemieślnik, cień ich tylko ma tu Osman - każdy zostawił serce u warslalu. (...) Tedy do tak nikczemnej, marnej szewskiej smoły Sarmatów będę równał? N aród, który z szkoły 605 Marsowej pierwsze przodki, stare dziady liczy,

K tóry wprzód w szabli niżli w zagonach dziedziczy, Którym Chrobry Bolesław, gdy Rusina zeprze, Żelazne® za granicę postawił n a Dnieprze, Gdy Niemca9, co w fortecach i w swej ufał strzelbie, 610 Takież kazał kolumny kopać i na Elbie10

Tylą tedy tryumfów ozdobione dłonie, Tylą nieprzyjacielskiej krwie kurzące bronie, Skorośmy niespokojne skrócili sąsiady, Podnieśmy n a Turczyna, z którym dziś do zwady 615 Pierwszy raz przychodzimy” .

ł giaurów - niewiernych; w rozum ieniu m ahom etan: chrześcijan. 3 narodów o b u - Polsk i i Litw y.

* P a n - król.

4 M a tk a uiropio na - ojczyzna, 3 w obierzach - w sidłach. * p o trze b y — bitw y, w ojny. 7 m a rta u zy - handlarzy niew olników . * tc la zn e - d o m y śln ie słupy. * g d y N iem ca - dom yślnie: wyparł, pobił.

10 tut Elbie (Labie) - gdzie B olesław Chrobry m iał rzekom o w bijać słupy graniczne.

CZĘŚĆ SZÓSTA

285 (...) Wprzód chrzęst tylko i szelest słychać było dchy, Gdy naszy ławą brali pogaństwo na sztychy; Żaden swego nie chybi i trzech drugi dzieje1, Że im ciepłe wątroby kipią n a tuleje2; Trzask potem i zgrzyt ostry, gdy po same pałki 290 Kruszyły się kopije w trupach na kawałki:

Pełno ran, pełno śmierci; wiązną konie w mięsie, Krew się zsiadła naziemi galaretą trzęsie; Ludzie się nie dob id w swoich kiszkach plącą; Drudzy chlipią z paszczeki posokę gorącą. 295 Toż gdy przyjdą do ręcznej ci i owi broni, Polak rany zadaje, Turczyn tylko dzwoni Po zbrojach hartowanych i trzeba mu miesca Pierwej szukać, żeby mógł uk rwa wić żeleźca.

A nasz gdzie tnie, tam rana: gdzie pchnie, dziura w dele; 300 W łeb, w pierś, w brzuch, gdzie się nada, rąbią, kolą śmiele (...)

Turcy liczbie i ludzi ufają wyboru; Ciżby mieli sromotę dziś uczynić wczoru3,

(19)

60

Czoło wojska całego, którym świeżą skronie 310 Kwitnęły wiktoryją? nie boją się o nie.

Naszy zaś, garść swych widząc w zastępie tak srogim, Samym się tylko cieszą4 miłosiernym Bogiem, K tóry w słabości moc swą pokazuje zwykle, Że i tu butnych pogan w ich dumie uwikle. 315 Chodkiewicz, choć go starość, choć go słabość nęka,

Rzekłbyś, że to nie jego głos, nie jego ręka, Tak swoich napomina, nieprzyjaciół bije; Gdzie się tylko obróci, lecą głowy z szyje.

1 dzieje — nadziew a n a ostrze.

2 tuleja - część kopii, która stanow iła osłon ę ręki i znajdow ała się u nasady drzewca. 1 w a o r u - w czorajszonu dniu.

4 cieszą się... - pocieszają się wizją boskiej pom ocy.

W OLNE KOZY OD PŁUGU Wolne kozy od pługu, szlachta od p oboru1,

Dość n a nie skakać z drzewa na drzewo po boru; Niż zysku w domu, więcej szkody czynią w sadzie:

Sierć ni nacz2; mleko, mięso najpodlej się kładzie. Przeto-ć kozła pod grzechy żydowskie3, nie osła

Bóg obrał, żeby marcha4 na puszczą je niosła. Inaczej chrześcijańskie, gdyż Baranek Boży,

Stawszy za nie ofiarą, na krzyżu położy. Wół w jarzmie ledwie dycha; do zmierzchu od rana ίο Kmieć nieszczęsny i robi, i płaci za pana.

Wół w niedzielę ma pokój od jarzma, od pługa; Kmieć z kuny5, lub z gąsiora6 nie odda li długu, Choć nigdy nie pożyczał u pana szeląga.

Z skóry szyję w robocie oblazłą wyciąga. Z starym wołem na obrok, nim będzie na klocu7,

Ile, tyle zażyje swej prace owocu; Skoro się kmieć wyrobi, żebrze chleba poty, *

Póki chodzi, aż zdechnie pod cudzymi płoty.

Lecz wytchnie kozom sprynców8 dziś z drzewa n a drzewo. 20 Kiedy im przyjdzie skakać na sądny dzień w lewo;

Wytchnie, którzy w rozkoszach żyją na tym świecie; Bo pójdą za bogaczem, za Łazarzem kmiecie9.

* szla c h ta o d p o b o ru — pob ór płacon o jed ynie od łan ów chłopskich; szlachta płaciła tylko w tym przypadku, jeśli sam a upraw iała ziem ię (tzw . szlachta zagrodowa).

2 ni ru ta — na nic, d o niczego.

2 k o z ia p o d g rze ch y ży d o w sk ie - L ev. 16, 22; odw ołan ie się d o Starego Testam entu, Leviticus, to jest K sięgi D l M o jże szo w e (X V I, 22): „ A f f i y zaniesie k ozieł w szystkie nieprawości ich d o ziem ie pustej, a będzie puszczon n a pustynią..."

4 m archa - to w znaczeniu : bydlę.

9 z k u n y - ku na, rodzaj pręgierza, przy drzwiach kościoła lu b przy slupie w m iejscu publicznym um ocow an y żelazny w rzcciądz, w którym na rozkaz w ładzy duchow nej lu b świeckiej zam ykano w innych.

4 z gąsiora - gąsior, narzędzie kary stosow ane n a wsiach: d w a słupki, na których zasuw ano d w ie desk i z otw oram i n a głow ę i ręce sk azanego.

(20)

Film edukacyjny w praktyce glottodydaktycznej 61 7 n im będzie n a k lo c u - и п іш odrąbią mu głow ę na klocu w rzeźni.

1 w ytchnie k o z o m tp ry n c ó w - od c d i cc się kozom skoków .

9 L u k. 16, 32, Aluzja d o przypow ieści o bogaczu i Łazarzu: „A stało się, żc umarł żebrak І p on iesion y był przez aniołów na łono A braham a, U m arł Leż i b ogacz i pogrzebany jcsl w p iek le.”

GOLONO STRZYŻONO* Idący gdzieś mąż z żoną po ławce1 przez wodę

Ujźrą chłopa bez brody, co ongi miał brodę. „Ba, wej, jak się nasz sąsiad wygolił” - mąż powie.

A żona: „Wżdyć to ostrzygł, a to znać po głowie.” Znowu ten: „Ba, ogolił”; owa: „Ostrzygł” - rzecze.

Tak długo między nimi owej było przecze2, Aż od słów przyszło do rąk, aż ją zepchnął z ławy.

Już tonie, już się baba napija Rudawy3, Już i z głową pod wodą na dnie łowi śliże*,

Przecie palcami, rękę ukazawszy, strzyże. Gdy się o tej sąsiedzi dowiedzą przygodzie,

Bieżą na dziw, a widząc, że przeciwko wodzie M ąż jej szuka, wszyscy w śmiech, a tej rzecze: „Szkoda

Dziwić się; wszytkoć, prawda, n a dół niesie woda. Lecz niewiasta tak sprzeczna we wszystkim z natury,

I po śmierci, rozumiem, płynęła do góry.”

P otock i połączył tu dw a m otyw y bajkowe, przed M idcicw iczcm popularne w naszej facccjonistycc i fraszkach. p o ław ce - p o kładce.

p r z e c ie - sprzeczki.

R u d a w y - d op ływ W isły pod K rakow em . łtiż e - drobne rybki.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stężenie ozonu w troposferze (przyziemnej warstwie atmosfery) jest znacznie mniejsze niż w stratosferze. Wzrost ilości ozonu. troposferycznego pozostaje w ścisłym związku ze

Dowiesz się, jakie związki istnieją między komponentami środowiska w strefie równikowej i podrównikowej.. Strefa równikowa Źródło: licencja: CC 0, dostępny w internecie:

Oprócz zestawienia ilościowego udaje się zaobserwować pewną tendencję obra- zowania rzeczywistości przez obydwa dzienniki i określić rolę, jaką w tym zabiegu odgrywają

3. zakała rodu, człowiek przynoszący wstyd 4. człowiek fałszywy, obłudnik, hipokryta IV. a) dotkliwa kara, ciężka kara, zasłużona kara, kara cielesna, sprawiedliwa kara b)

Nauczyciel podaje uczniom budowę gramatyczną związków frazeologicznych i dyktuje podział na zwroty, wyrażenia i

Obok wyrażeń podanych w lewej kolumnie zapisz właściwą literę, która wskaże na ich znaczenie podane w prawej kolumnie... 1. ktoś, kto wszystko wie 2. dziesiąta woda po kisielu

Ograniczenie ataków piratów somalijskich stało się możliwe dzięki wprowadzeniu międzynarodowych patroli morskich oraz zwiększeniu czujności na statkach, a także wynajmowaniu

Do czy- telnika przemawia (raczej szepcze) Roman Honet. Przywoływane przez au- tora nazwiska pisarzy 4 zwiastują istotne motywy-obrazy w jego liryce. Dla- tego należy przede