• Nie Znaleziono Wyników

Wacław Aleksander Maciejowski o Kochanowskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wacław Aleksander Maciejowski o Kochanowskim"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

A G Ï A Ü 1 J I V E R S I T A T I S L O D Z I E H S I S gOLIA LITT ERA RIA 16, ’ 1986_______________

Januss Kapuścik

WACŁAW ALEKSANDER MACIEJOWSKI O KOCHANOWSKIM

Wacław A leksan d er M aciejow ski - jed en z czołow ych h isto ryk ów k u ltu r y p o l s k i e j i s ło w ia ń s k ie j , a u to r "Piśm iennictw a p o lsk ie g o od czasów n ajd a w n iejszych aż do roku 1830" ( t . 1 -3 , Warszawa

1 8 5 1 -5 3 ), j e s t p o s t a c i ą stosunkowo mało znaną n ie ty lk o szerokim kręgom naszego sp o łe c z e ń s tw a , a l e również i p r o f e s jo n a lis t o m . W o s ta t n i c h l a t a c h z a s łu ż y ł s i ę przypomnieniem go jako badacza d zie jó w praw s ło w ia ń sk ic h J u liu s z Bardach w źródłow ej

monogra-f i i : "Wacław A leksand er M aciejowski i jego w sp ó łc ze śn i" (Wrooław 1971) , Dorobek tw órczy a u to ra " H is t o r i i prawodawstw sło w ia ń -s k ic h " , p o w -sta ły w c ią g u 60 l a t jego naukowej d z i a ł a l n o ś c i , uka-zany z o s t a ł w c z e ś n ie j w z e s ta w ie n iu S ta n isła w a Borowskiego "Ma-c i e jow skiana. M a ter ia ły do b i o g r a f i i [ s i "Ma-c ! ] W. A. M aciejow skie- go" (Wrocław 1 9 5 9 ). Z b i b l i o g r a f i i S . Borowskiego ( d a le k i« j od k o m p le tn o ści) w y ła n ia s i ę obraz c zło w iek a t y t a n ic z n e j praoy i w ie lo r a k ic h z a in tereso w a ń , którym - ze smutkiem n a le ż y s t w ie r d z ić n a s i h is to r y c y l i t e r a t u r y i b ib lio lo g o w ie n ie in te r e so w a -l i s i ę za c z ę s t o .

Wacław A lek san der M aciejow ski, g ło s z ą c t e z ę o p ier w s ze ń stw ie g r ec k o -s ło w ia ń sk ie g o obrządku na z iem iac h h is t o r y c z n e j P o la k i ( h ip o te z a t a - jak wiadomo - ma zwolenników ta k że w naszych o z a - saoh ) i k o r z y s ta ją o z subsydiów rządu c a r sk ieg o na prowadzenie badań naukowych, z r a z i ł do s i e b i e o g ó ł s p o łe c z n o ś c i p o l s k i e j , co z n a la z ło n a j d o b it n ie j s z y wyraz w znanym w y s tą p ie n iu Adama

(2)

k ie w ic z a 1 i z a c ią ż y ło na ch ara k tery styce K aciejow skiego na d łu g i c z a s.

Nie ty lk o wokół osoby W. A. M aciejow skiego naro3ło w ie le u- przedzeń , a l e również jogo dorobek naukowy j e s t nied ocen io ny i c z ę s to zapomniany. Bo czym można tłum aczyć, j e ż e l i t e j miary u- czony co Andrzej F. Grabski wyraża z d z iw ien ie; że w a rty k u le Anny L ew ickiej-K am lńskiej pt. "Jerzy Samuel Bandtkie jako k s ię g o - znawca" W. A. Maciejov;ski z o s t a ł o kreślon y jako h is to r y k l i t e r a

-p

tu ry i sform ułowanie to o p atru je wykrzyknikiem . Nawet na kar-tach tak s p e c ja lis ty c z n e g o opracowania jak Jadw igi Czachowskiej "Rozwój b i b l i o g r a f ii l i t e r a c k i e j w P olsce" (Wrocław 1979) próżno szukać w in d e k sie nazwisk a u to ra "Piśm iennictwa p o lsk ieg o " 5 . Nieodosobnione te fa k ty dowodzą, że znajomość d z ie ła W. A. Ma-ciejo w sk ie g o ograniczona ty lk o do jednego t y t u łu prowadzi c z ę sto do przykrych nieporozum ień. Co w ięcej,M irosła w Korolko wydając p ożyteczną a n t o lo g ię p t . "Kochanowski. Z dziejów badań i

recep-c j i tw órrecep-czośrecep-ci" (Warszawa 1980) n ie u znał za zasadne przypomnieć sądu Wacława A leksandra M aciejowskiego o Ja n ie Kochanowskim,cho-c ia ż stanow i on is t o t n e ogniwo w p r o Kochanowskim,cho-c e sie narodzin sław y autora " P ieśn i" . A na paradoks zakrawa f a k t, że l i p s k i Z en tra lan tiq u a -r i a t wznowił p-rzed pa-ru l a t y w p odobiźnie o -r yg in a łu W. A. Macie-jow skiego "Pam iętniki o d z ie ja c h , p iśm ien n ictw ie i prawodawstwie Słowian" ( t . 1-2 , .P etersburg 183 9), podczas gdy na naszym rynku antykwarycznym d z ie ło to n a le ży do rz a d k o śc i. Sprawdziło s i ę w ięc proroctwo p r o f. Tadeusza D lewicza z 1973 r . * , że na dorobku nauki p o ls k ie j zarab ia ć będą obcy.

1A. M i c k i e w i c z , L itera tu r a słow ia ń sk a, Kurs d ru g i, [w:J l a i e ł a , t . 10, Warszawa 1955, s . 247.

2A. P. G r a b s k i , W kręgu Wacława Aleksandra Maciejow-s k ie g o , "Kwartalnik H iMaciejow-storyczny" 1972, nr 2 , Maciejow-s . 372.

5Brak w nim również omówienia dorobku M. W iszniewskiego jako b ib lio g r a fa i o s ią g n ię ć innych autorów na tym p o lu .

^Zob. T. U l e w i c z , Wydawnictwa ogóln e P o ls k ie j Akademii U m iejętn o ści ( " B ib lio g r a fia polska" K. E s tr e ic h e r a , "Encyklope-d ia p olsk a" , "P olski słow n ik b io graficzn y*), [ w: ] P olsk a Aka"Encyklope-demia U m iejętn o ści 1872-1952, Nauki.Humanistyczne i S p o łe czn e, Mate-r i a ł y S e s j i J u b ileu szo w ej, KMate-raków 3-4 maja 1973, KMate-raków 1974, s . 4 1.

(3)

R

U

V a c l a v A l e k s a n d e r M a c i e j o w s k i o K oc ha n o w ski e 35

K rytyczny sto su n e k Wacł&vra A leksandra M aciejow skiego do p o ety z C za rno la su , a wynoszący nad n ieg o S e b a stia n a K lonow ica, c z o r p ie swe ź ró d ło z programowych z a ło ż e ń romantyzmu. Prąd te n - jak w ia - doro - g ł o s i ł h a s ła antyrenesansyzm u i m a n ifesto w a ł n ie c h ę ć do k u ltu ry ł a c i ń s k i e j , w ie lb ią c nt.torr.iaat p ie r w ia s te k rb d zircości w narodowej t r a d y c j i l i t e r a c k i e j . Wysuwając nowe w a r t o ś c i, negował on je d n o c ze śn ie и зta lc n e p o zy cje czołow ych rep rezen tantów dawnych kierunków i s z k ó ł. Chociaż J. Kochanowski m ia ł n iekw estionow aną d o ty ch czas rangę na jw ięk szego p o ety p o ls k ie g o , n ia o s t a ł s i ę i on przed o s tr z a łe m . Satn Miurycy Moołmacki w a r ty k u le "M yśli o l i t e -r a tu -r ze p o ls k ie j " ("Gazeta Polska" 1828, n-r 8 9 -9 4 ) p i s a ł:

Dopiero z a Zygmuntów, г p o w sze d n ie jsz ą znajom ością ła c iń s k ie g o j ę -zyka, z a c z ę to u nas naśladow ać rzym skich rymotwórców. [ . . . ) N ikt nas w tenczas n ie p r zew yższa ł w wyborzo i l i c z b i e p ioarzów . Owszem, z n ajokrse3ań szym i narodami c a łe g o św ia ta moglibyśmy grać o l e p -s z ą w t e j m ier ze . A le w p o e z j i , n ie mówiąc w -s z tu c e ob razow ej, owe p o c z ą tk i, k tó r e za naszych czasów p rzez m iło ś ć krajowych r z e c z y , może bez po miarkowani a w ie lb io n o , wkrótce u c ic h ły . Zaledwie co pierwotwornego i narodowego w tym w zg lę d z ie o c a la ł o . R e sz tę g łu -cha z a ta r ł a n iep a m ię ć. O g ła sza jąc podobne zd an ie n ie ujmujemy c z c i a n i przeczymy z a słu d z e Jana i P io t r a Kochanowskich. Z r o b ili o n i he z w ą tp ie n ia p ie rw szy , olbrzymi, krok w tru d n ej rymowania s z t u c e ’ .

N atom iast W. A. M aciejow ski p u b lik u ją c w 1839 r . a r ty k u ł "0 pismach Jana Kochanowskiego" c z y n i autorow i "Trenów" z a r z u t , że w

"w awoim zaw odzie n ie p o sz e d ł d rog ą, k tó ra ku o r y g in a ln o ś c i w ie -d z ie " . Z-daniem uczonego j e s t on "za ubogi w ob razy , a na-der ubo-g i w t a k i e , k tó r e by m iejscow ość i o b y czaje w y sta w ia ły . Nawet i w

»Sobótce« jego panuje Horacy". Co w ię c e j jak gdyby w a r to śc iu ją o rep rezentantów s ta r o p o ls k ie g o parnasu li t e r a c k i e g o zauważa, że " n ajzn ak om itsi ów cześn i p o e c i, w y żsi od n ieg o [ Kochanowskiego ] poetycznym ta le n te m , Kasper Miaskowski i S eb a stia n Klonowie,: śm ierć Jego o p ła k iw a li" ^ .

To wywyższenie a u tor a "Worka Judaszów" nad c z a r n o le s k ie g o tw órcę z o s t a ł o j e s z c z e d o b it n ie j p od k reślon e w a r ty k u le

"Sebas-M, Mo c h n a c k i , Pisma wybrane, Warszawa 1957, s . 113. 6Muzeum Domowe 1839, t . 1, s . 131.

(4)

t ia n Klonowie i jego d z ie ła " ogłoszonym w poznańskim "Tygodniku L

i-terackim" (1840, nr 10—11): "Geniuszem n ie b y ł S e b astian Klonowie

a t o l i b ył większym od Jana Kochanowskiego i w ie lo s t r o n n ie j u k s z t a ł- conym poetą" i d a le j W. A. M aciejowski s tw ie r d z a ł z pewną rezerwa:

"Wieszcz l u b e ls k i n ie m iał t y l e ge niuszu i l e go u nas p ó ź n ie j r oz

-w in ę li rom antycznej p o e z j i t-wórcy". IVukrotnié a r tyk u ł ten przedru-kowując - z pewnymi zmianami - w n ie w ie lk ic h odstęp ach c z a su , W, A.

M aciejowski szeroko popularyzował swoje tw ier d z e n ie wśród e l i t y

k u ltu r a ln e j k raju .

Poglądy jego w tym w z glę d z ie sp o tk a ły s i ę z polem iką W ojciecha

P otockiego na łamach "Pielgrzym a", k tóry w ar tyk u le p t . "Sebastian

Klonowie i Jan Kochanowski" (1842 , s . 2 62 -2 84 ) zw a lc za ł tw ie rd z e n ia warszawskiego uczonego dowodząc, że "ma swoje z a l e t y i bardzo w ie l

-k ie K lonowie, a le n ie wprowadzajïrçy demagogii przynajm niej na po le

nauk u m ie ję tn oś c i i kunaztów. Pachołka p oe tę n ie sadówmy wyżej

k s i ę c i a poetów naszych". Zdaniem W. P otockiego "w naukach,

kunsz-tach i u m ie jętn ośc iach i s t n i e j e i w ie c zn ie i s t n i e ć b ęd zie h ie r a r

-c h ia t a le n t u i g e n iu sz u , k tó r y nigdy n ie u le g n ie żadnemu stry-chow a- n iu dem agogii l i t e r a c k i e j " .

Wacławowi Aleksandrowi Macie jowskiemu n ie przypadły do gra tu

argumenty p o le m is ty i r e p lik o w ał w "P rzeglądzie Naukowym" s tw ie r

-d z a jąc , że:

[ . . . ] do n a js ła w n ie js z y c h poetów p o ls k ic h XVI wieku n a le ż ą bez

r e s z t y Jan Kochanowski i S e b as tia n K lonowie. Obydwaj, jak na ów

w iek, w ie lc y , obydwaj różni, od s i e b i e powodzeniem i-czynam i za ż y

-c i a i po ś m ie r -c i. Pierw szy b y ł rymopisarzem i tw ór-cą p o ls k ie g o

Ję-zyka poe tycz ne go, którym d z i e l n i e w płynął na następców; dru gi b y ł

w ieszczem , p e łe n nauki, m iał odrębny sposób m yślen ia, chropowato

p i s a ł , s t a ł s i ę w ięc niepojętnym d la wieku w którym ż y ł , i n ie miał żadnego prawie wpływu na potomne c z a sy 7.

W opublikowanym wkrótce ar ty k u le p t . "Bok 1551. S e b a s tia n Klo-nowie" będącym zm ienioną n ie z n a c z n ie w er sją rozprawki z 1840 r . n ie

ty lk o podtrzymywał swoje wywody, a l e j e j e s z c z e w yraźniej

zaakcen-П

Przypioek W. A. Г-fa с i e jo wp k ie go do a r tyk u łu o S . iCLonowicu i J . Kochanowskim przez P. W. Potockiego w p o s z y c ie trze c im "Pielgrzyma" z roku 1842, "Przegląd Naukowy" 1842, nr 9, s . 370.

(5)

t ta c ła w A le k s a n d e r M a c ie j o w s k i o K och an ow sk im 35 to w a ł. Podobnie w "P iśm iennictw ie polskim" n ie w ycofał s i ę ze swojego stan o w isk a , a le s ta r a ł s i ę wesprzeć Je nowymi argu-mentami.

Władysław Syrokomla zw ierz ając s i ę Antoniemu Marcinkowskiemu z le k tu r y d z i e ł K azim ierza Władysława W ójcickiego i Wacława Alek-sandra M aciejow skiego, k tó re c z y t a ł w związku z opracowywaniem własnych "Dziejów li t e r a t u r y w P o lsce od pierw iastkow ych do na-szych czasów" ( t . 1 -2 , Wilno 18 50-18 52), ta k do n ie g o p is a ł: " [ . . . ] poradź tu starym d zieciom i n ie d ąaaj s i ę , bądź łaskaw k ie d y W ójcick i lu b №xciejo w sk i, p o lu ją c w sta r y c h p isa rz a ch na tak zwany k o lo r y t obyczajow y, w im ię teg o k o lo r y tu wypowiadają wojnę e s t e t y c e , k ie d y Kochanowskiego mają a t so b io za Boże stw o-r z e n ie , Miaskowskicmu z a p o-r z ecz a ją z n a cz en ia , a unoszą s i ę nad »Workiem Judaszowym« Klonowica! a w ię c e j nad »AlbertuaemC! Kochan na szą s t a r ą l i t e r a t u r ę jak moje ż y c ie , a le w m iłosn ej e g z a lt a c j i n ie mogę podziw iać brodawek na n o s ie i o b lio z u n c j e j u lu b io n ej bez w ą tp ien ia ch a ra k terysty czn ych , a le ż d ia b le n ieład n ych " 8 .

O w ie le o s t r z e js z y sąd w tym w zg lęd z ie w ypow ied ział F ran ci-szek Wężyk w l i ś c i e do K ajetana Koźmiana z 4 lu te g o 1852 r . :

J e szcze n ie rzu ciłem oka na ów dziw otw ór, k tó ry nam już w c z ę ś c i podał p.M {aciejow 3ki]pod szumnym nazwiskiem > H is to r il l i t e r a t u -r y « . Wolę ten k i e l i c h go-ryczy wypić p e łe n i do dna, bo to co t e -raz s ł y s z ę , ż e dowodzi, i ż J , Kochanowski n ie był narodowym poetą, ju ż d la mnie j e s t d o s ta te c zn e do poznania, co zacz j e s t ten sam- pan Wszak on nam k azał w ier zy ć, że n a s i praojcow ie naprzód p r zy

e l i ru3k ie w yznanie. [ . . . ] Niech w ięc dowodzi głupim , że Z b y li-

owscy i Klonowie wi ę c e j mają p oety czn e j w a r to ś c i przed ob liczem Boga, s z tu k i i narodow ości, jak w ie szc z z C zarnegolasu 9 .

W zacytowanym fragm encie l i a t u F. Wężyk n ie ty lk o p r z e d sta w ił swój pogląd na "Piśmiennictwo p o lsk ie " , z którego nb. le k tu r ą n ie zapoznał s i ę , a le d a ł w nim r a c z e j wyraz oburzeniu o p i n i i p o ls -k i e j na pun-kt V id z e n ia W. A. Maciejowa-kiego g ło sz ą c y , że l i t u r g i a

O

F. F o r n a l с z y k , Hardy l i r n i k wioskowy. Studium o K ondratowiczu-Syrokom li, Poznań 1979, s . 253.

% ore3pondencja l it e r a c k a K ajetana Koźmiana z Franciszkiem ! Wężykiem (18 4 5 -1 8 5 6 ), z e b r a ł, o b j a ś n ił i wstępem o p a tr z y ł S . Tom- k ow icz, Kraków 1913, s .

(6)

56-су ry ło - ко to cl у i ska p o p r zed ziła p ojaw ienie s i ę obrządku ła c iń s k ie g o W P o l300.

Ti'zoba oddać W. A. t e o i e j owak i emu s prawie dliw o ś ć, że m iał on

świadomość braków w artyzm ie autora " Plisa" , i że w tym w zględ zie przewyższa go zn aczn ie J . Kochanowski. "Ale n ie mając 3Ztuki — p is z e Maciejowski - ma Klonowie m yśl, k tó rą góru je, k tó ra go nad wiek w zn o si, k tó rą p r z e ję t y k a za ł od p rz ero b ie n ia s ie b i e

zaczy-nać przetw orżenie sp o łec zeń stw a , przebudowanie św ią ty n i narodo-w o śc i. Miał n a tc h n ie n ie , tego demona dobra, tego a n io ła s tr ó ż a , k tóry w ieszczem go r z e c z y w iś c ie , bo prorokiem uczyniw szy, d a ł odwagę pow iedzieć narodowi, "że kto u s iłu j e być czym n i e j e s t , znać że s i ę n ie tr o sz c z y z o s ta ć czym być pow inien", to j e s t człow iekiem naprzód, a n a stęp n ie szlachcicem " . Ujmując s i ę w ięc gorąco za ludem w iejsk im i w alcząo z uprzedzeniem swego w ieku, S . Klonowie z y sk a ł w oczach W. A. M aciejowskiego - d z ię k i śm ia ło śc i swych poglądów sp ołeczn y ch - najwyższe u zn anie, jako p o eta narodowy. "Dziś [ . « . ] - n ie bez kozery zdaniem uczonego warszawskiego - p o p ła ca ją r a c z e j duby karczemnej (ja k s i ę wyra-z i ł Jan Śniadecki ) Klonowica g a w ied zi, n iż forem n ie, według z a

-11

sad dawnej p o e ty k i, ulane w ier sz e Kochanowskiego" .

W s ą d z ie ‘tym a utor "Piśm iennictwa p olsk iego " n ie b y ł odosob-n io odosob-n y. Jak udowododosob-nił S ta odosob-n isła w Pigoń w studium p t . "Jaodosob-n Kocha-nowski w sądach romantyków" do układu h ierarc h iczn eg o Wacława A- lek sa n dra tec iejo w sk ie g o "upodrzedniającego" Jana Kochanowskie - go nawiązywał nawet Edward Dembowski w swym "Piśm iennictw ie p o l-skim w z a r y sie" (Poznań 1845)- Stanowisko W. A. M aciejow skiego, wyrażało ogólną - n iejak o programową - ten d encję epoki

roman-ty c z n e j , k tóre dopiero przezw yciężone z o sta ło w rozprawie J ó zefa Ignacego Kraszewskiego p t . "Jan Kochanowski" o g ło sz o n e j w drugim tomie jego "Nowych studiów lit e r a c k ic h " (Warszawa 1843).

Chociaż n ie podzielam y d z i s i a j poglądów Wacława A leksandra jakob/ Jan Kochanowski sk r zy w ił rozwój p o ls k ie j p o e z j i , że u ż yję

10W. A. M a c i e j o w s k i , Piśm iennictw o p o ls k ie , t . 1, Warszawa 1851, s . 546.

(7)

W acław A le k s a n d e r M a c ie j o w s k i o K och an ow sk im 37 tu sform ułowania S ta n isła w a P igo n ia z je g o wykładów o l i t e r a t u -rz e s t a r o p o l s k i e j , to godny p-rzypom nienia J e s t sąd M aciejow skie-go - główneskie-go re p r ez en ta n ta badań h is t o r y c z n o - li t e r a c k ic h doby romantyzmu o p o e c ie z C zarn olasu.

Główna B ib lio t o k a Loktorska Warszawa

Janusz Kapuścik

WACŁAW ALEKSANDER f'ACKJOWSKI ABOUT KOCHANOWSKI

The a u to r reminds th e o p in io n s o f th e rom antic h i s to r y o f l i -te r a tu r e in v e s t i g a t o r - Wacław A le ka and o r M aciejow eki, which were expreosed in woi-кз: ïbe_ P o lis h L ite r a r y Output" and "About

Ko-+ь ? S n* П+ po^nta ou t to the залсоа o f c r i t i c a l a t t it u d e o f th e i n v e s t i g a t o r (a cc o rd in g to th e fo u n d atio n s o f r o - mantism;.

I ? , th e A * t t e r Fa r t o f th e a r t i c l e t h e auth or d e s c r ib e s th e

r e c e p t io n o f M aciejow ski’ s o p in io n s am idst t h e contem D orariee

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nic dziw nego, w szak żyw ot i p raca B ernarda przyp adają na okres schyłku renesansu w Polsce, na okres t. D w ory te są przedew szystkiem ogniskiem życia

Coraz więcej zespołów chóral- nych ubiega się o pozyskanie Lachmana jako dyrygenta.. Pracuje rów- nocześnie jako pedagog w szkołach średnich i uczelniach

Przesunięcie potencjału w kierunku elektrododatnim może być skutkiem wypływu prądu z rurociągu, co ma niekorzystny wpływ na skuteczność ochrony katodowej oraz zwiększa

nificantly dependent on the architectural quality of individual buildings, but on the communal coherence, public spaces, and aesthetics resulting f rom the planned and

publikacji Pa?stwowego Muzeum Archeologicznego prowadzona jest w salach wystawowych muzeum, ul.?.

Celem artykułu jest przedstawienie i ocena możliwości finansowania działań z zakresu zielonej gospodarki z funduszy europejskich zaprojektowanych na lata 2014-2020

Egzekucja sądowa w nowym k.p.c... do K olegium Redakcyjnego „Palestry”:

Nowością w polskiej bankowości jest też przedstawiona w rozdziale V proble- matyka nadzoru skonsolidowanego. Instytucja ta nie była bowiem znana polskie- mu prawu bankowemu do 2001