A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S F olia Histórica 78, 2005 A n n a P o r c z y ń s k a P R Z E S Ł A N K I W IZ Y T Y P R E Z Y D E N T A S T A N Ó W Z JE D N O C Z O N Y C H R IC H A R D A N IX O N A W M O S K W IE W D N IA C H 22-30 M A JA 1972 R O K U
R ichard M ilh o u s N ixon (1913-1994) został w ybrany na 37. p rezydenta S tanów Z jednoczonych 5 listopada 1968 r. ja k o przedstaw iciel partii re p u b likańskiej. M usiał zm ierzyć się z problem am i pozostaw ionym i przez a d -m inistrację jego poprzednika L yndona Bainesa Jo h n so n a, głównie związany-mi z silnym zaangażow aniem w ojennym w W ietnam ie i w ydatkam i n a b ad a n ia nu k learn e, k tó re spow odow ały zastój g o sp o d arczy . O p ró c z tego Stany Zjednoczone zaczęły tracić przodującą pozycję w Europie. Spod ich przyw ódz-tw a w yłam yw ała się F ra n c ja . Z aa n g ażo w an ie na innych k o n ty n e n ta c h p ow odow ało, że Stany Z jednoczone słabiej zaczęły interesow ać się spraw am i eu ro p ejsk im i1.
O bejm ujący 20 stycznia 1969 r. urząd prezy d en ta R ichard N ixon p o -stanow ił zm ienić politykę zagraniczną w obec K rem la. Ju ż w to k u swojej kam p an ii w yborczej w ro k u 1968 krytykow ał nieskuteczność dotychczasow ej polityki z pozycji siły w obec Z S R R i p ro p o n o w a ł pokojow e w spółzaw od-nictw o. N a konw encji partii republikańskiej w sierpniu 1968 r. ogłosił hasło, aby „p o erze k o n fro n ta cji nastąp iła era negocjacji” . S tało się o n o naczelnym sloganem „ d o k try n y N ix o n a ” i polityki W aszyngtonu w obec M o sk w y 2.
1 W okresie kryzysu berlińskiego w 1961 r. - spow odow anego budow ą muru - prezydent U S A John Fitzgerald K ennedy ograniczył się jedynie do słow nego poparcia Berlińczyków. Zob. W. L a F c b e r , America, Russia and the C old war, 1945-1990, N ew York 1993; J. E. F i n d l i n g , D ictinnary o f American diplom atie history, N ew York 1989.
2 N a wyspie G uam na Pacyfiku podczas konferencji prasowej R. N ixon ogłosił swoją doktrynę. Zasadniczą jej tezą m iało być zobow iązanie się w obec sojuszników U SA , a także niektórych państw niezaangażow anych, do udzielenia pom ocy w wypadku zagrożenia z zewnątrz, przede wszystkim agresją nuklearną. Stany Zjednoczone stwierdziły, że państwa azjatyckie pow inny p olegać na własnych siłach tam, gdzie chodziło o konflikty wewnętrzne, tj. zwalczanie środkam i politycznym i i w ojskowym i „akcji w yw rotow ej” . W tych przypadkach U SA miały' nie angażow ać sw oich oddziałów bojowych, a jedynie miały służyć radą, p om ocą techniczną i szkoleniow ą oraz dostaw am i sprzętu wojskow ego. Założenia „nowej p olityki” R. N ixona
W przem ów ieniu inauguracyjnym rozpoczynającym pierw szą kadencję p re-zydentury N ixon pow tórzył hasło ogłoszone n a konw encji, uzupełniając je stw ierdzeniem o w ym ianie ludzi i idei, ja k rów nież p ropozycją w zm acniania „ stru k tu ry p o k o ju ” poprzez pokojow e w spółzaw odnictw o3. Z ało żen ia te zostały uzupełnione proklam ow aniem , przez prezydenta Stanów Zjednoczonych na sesji R ad y N A T O w Brukseli 24 lutego 1969 r., polityki „ p a rtn e rs tw a ” i „now ego d u ch a w sp ó łp racy ” z E u ro p ą Z ach o d n ią, aby b u dow ać jedność a tla n ty c k ą w erze negocjacji z Z S R R 4.
B ędąc jeszcze senatorem , R. N ixon interesow ał się po lity k ą zagraniczną U SA i uzn aw an o go w tej dziedzinie za eksperta. D zięki swoim p odróżom do krajów kom unistycznych zapoznał się bliżej z m en taln o ścią i działalnością polityczną ich przyw ódców . N owy prezydent U SA nie zawsze był przychylnie i p okojow o u sto su n k o w an y d o Zw iązku R adzieckiego i jeg o „sa te litó w ” . Po drugiej wojnie światowej R ichard Nixon stał się znany ja k o antykom unista. W ro k u 1947 był członkiem kom isji przygotow ującej ustaw ę T a f ta -lla rtle y ’a, ustaw ę a n ty ro b o tn ic z ą , w p ro w ad za ją cą o g ran iczen ia p ra w do strajk ó w i b ro n iąc ą łam istrajków . W latach 1948-1950 rozw inął ak ty w n ą działalność w senackiej K om isji d o B adania D ziałalności A ntyam erykańskiej. W okresie doko n y w an y ch przez sen a to ra C harlesa M c C a rth y ’ego „p o lo w a ń na czarow -nice” R. N ixon wsławił się p ro w a d zo n ą przez siebie sp raw ą byłego w spół-p raco w n ik a spół-prezy d en ta F ra n k lin a R oosevclta, A lgera H issa, oskarżonego o kom unizm . R ich ard N ixon należał także d o inicjato ró w tzw. ustaw y M c C a rra n a (U sta w a o bezpieczeństw ie w ew nętrznym ) uchw alonej w 1950 r. przez K o n g res i służącej zw alczaniu K om unistycznej P artii U SA i w szystkich innych sił lew icow ych. W latac h 1950-1952 o sk arży ł ad m in istra c ję H. T ru m a n a o to, że dopuściła d o p o w stan ia „k om unistycznych C h in ” i czynił o dpow iedzialną za w ojnę w K o re i5.
W ro k u 1952, gdy nom inację partii republikańskiej o trzym ał D w ight E isenhow er, jego w ybór p ad ł na R ich ard a N ix o n a ja k o w iceprezydenta. R. N ixon spraw ow ał ten urząd przez osiem następnych lat. Podczas dw óch kolejnych kadencji tego prezydenta, R. N ixon był zw olennikiem najbardziej jego zim now ojennych poczynań. Z tego okresu pochodzi osław iona wypowiedź późniejszego przyw ódcy USA: „S tan y Z jednoczone m uszą p o grzebać k o m u
-znane są również pod nazwą „doktryny G uam ” . „Zeszyty D okum entacyjne Polskiej Agencji Prasowej Seria Biograficzna” 1972, nr 3, s. 3-4; R. N i x o n , The R eal War, N ew York 1981, s. 214-216.
3 J. K u k u ł k a , H istoria współczesna stosunków m iędzynarodowych 1945-1996, Warszawa 2000, s. 198.
4 Ibidem, s. 199.
5 „Zeszyty D ok um entacyjne PAP (Seria Biograficzna)” 1972, nr 3, s. 1. Zob. także: V. D . V o l k a n , N. I t z k o w i t z , A. W. D o d , Richard Nixon. A Psychobiography, New Y ork 1997.
nizm , jeśli nie chcem y, by kom unizm pogrzebał n a s” . W 1958 r. podkreślił, że A m eryka nie opuści Berlina, a w 1960 ro k u ośw iadczył, iż wiedział 0 lotach szpiegow skiego sam olotu U2 nad Zw iązkiem R adzieckim i p o -pierał je 6.
P o d ró ż w iceprezydenta R ich ard a N ixona d o Z S R R , w lipcu 1959 r., pozw oliła przyszłem u prezydentow i U SA w yrobić sobie o kreślony pogląd n a politykę zagraniczną drugiego m o carstw a n u k learn eg o 7. W praw dzie stosunek R. N ix o n a d o kom unizm u nie uległ zm ianie, ale pom ógł spo-jrzeć „łaskaw szym o kiem ” na poczynania przyw ódców Z w iązku R adziec-kiego. R. N ixon uznał, że m o żn a porozum ieć się z kom unistycznym su-perm ocarstw em , gdyż p ro p a g a n d a p ro w a d zo n a w tym k ra ju i p olityka zagraniczna K re m la nie różniły się zbytnio od celów polityki zagranicznej 1 p ro p a g an d y S tanów Z jed n o czo n y ch “. R. N ixon zaczął przyznaw ać się do takiej oceny Z S R R d o p iero w latach sześćdziesiątych, gdy ponow nie ubie-gał się o fotel prezydenta Stanów Z jednoczonych9. P u n k t w idzenia R. N ix o n a n a politykę zagraniczną wobec kom unistycznego m o carstw a uległ całkow itej odm ianie podczas licznych podróży inform acyjnych po Z S R R i C zechosłow acji w latach 1965 i 196710. D zięki nim R. N ixon po objęciu władzy prezydenckiej w U SA d obrze orientow ał się w sytuacji gospodarczej, a przede wszystkim politycznej Z S R R i pozostałych państw kom unistycznych.
Z p unktu widzenia polityki zagranicznej Stanów Z jednoczonych i Związku R adzieckiego p o d staw o w ą przesłanką, k tó ra skłoniła o b y d w a m o carstw a do podjęcia rozm ów w spraw ie ograniczenia wyścigu zbrojeń było dążenie do um ocnienia bezpieczeństwa i pokoju m iędzynarodow ego, chętnie propagow ane zarów no przez rząd USA, ja k i Z S R R . Z całą pew nością chodziło o uśw ia-dom ienie przez polityków i społeczeństw a obydw u m o carstw fa k tu , że niektóre rodzaje sił zbrojnych i broni pozostających w dyspozycji przeciw nika były zbyt niebezpieczne, a spośród w łasnych, zbędne lub nieskuteczne, dla zapew nienia o b ro n y przed atakiem . W epoce jądrow ej istn iała i istnieje do d atk o w o m ożliw ość spow odow ania przez broń nuklearną wielkich zniszczeń
6 „Zeszyty D okum entacyjne PAP (Seria Biograficzna)” 1972, nr 3, s. 2.
7 R . A. M i e d w i e d i e w , Chruszczów. Biografia polityczna, W arszawa 1990, s. 150. " Zob.: The M em oirs o f Richard Nixon, vol. II, London 1978, s. 619; P. J o h n s o n , Pochwala Richarda N ixona, [w:] Nie m a trzeciej drogi, red. I. L asota, W arszawa 1991, s. 95.
* Jako oficjalny pow ód pow rotu do polityki N ixon podaw ał, iż był poruszony do głębi porażką ultrareakcyjnego Barry G oldwatera w wyborach prezydenckich w roku 1964 i jego ustąpieniem z kierowniczej roli w Partii Republikańskiej i dlatego czuł się zobow iązany do zjednoczenia i um ocnienia partii. „Zeszyty D okum entacyjne PAP (Seria Biograficzna)” 1972, nr 3, s. 2.
10 W swoich wspom nieniach po lalach R. N ixon wyznał, że nigdy nie był antyrosyjski, jedynie antykom unistyczny. R. N i x o n , Beyond Peace, N ew York 1994, s. 66 ; „Zeszyty D okum entacyjne PAP (Seria Biograficzna)” 1972, nr 3, s. 3.
i strat, a naw et k a ta stro fy całej ludzkiej cyw ilizacji11. R ew olucja n aukow o- -techniczna uczyniła dalsze zbrojenia nieefektyw nym i z politycznego p u n k tu w idzenia, a także w yw ołała duży sprzeciw społeczny ze stro n y ruchów p okojow ych, kościołów i postępow ych sił politycznych. W skazyw ały one, że p erspektyw a wojny nuklearnej nie m ogła uspraw iedliw iać posłużenia się b ro n ią ją d ro w ą . Ś w iadom ość tej sytuacji n a ra sta ła w m iarę trw ającego wyścigu zbrojeń i stanow iła wyjściową przesłankę do podjęcia przez U SA i Z S R R ro k o w a ń n a tem at ograniczenia i redukcji z b ro je ń 12.
W ażnym i i korzystnym i przesłankam i do podejm o w an ia działań, m a ją -cych n a celu ogran iczen ie zb ro jeń , były koncepcje U S A i Z S R R , za-kładające zm niejszenie lub całkow ite odejście od ideologizacji stosunków m iędzynarodow ych. Pozytyw ny wpływ n a przebieg rozm ów rozbrojeniow ych wywierały w ypracow ane w połow ie lat pięćdziesiątych przez zach o d n io -eu ro p ejsk ą socjaldem okrację koncepcje „disengagement”. A przede w szyst-kim przy w ró co n a n a X X i X X II Zjeździe K P Z R - koncepcja pokojow ego w spółistnienia pań stw o odm iennych ustro jach społecznych. Potw ierdzeniem tej tezy była eskalacja ró ż n o ro d n y ch projektów , tzw. częściowych k roków rozbrojeniow ych, w owym okresie, pow ołanie w ro k u 1959 genewskiego K o m itetu D ziesięciu P aństw o raz w ypracow anie w latach sześćdziesiątych kilku w ażnych p orozum ień o częściowych ograniczeniach wyścigu zbrojeń ją d ro w y c h 13.
W szystkie zaw ierane w latach sześćdziesiątych p o ro zu m ien ia, jakkolw iek były ty lk o częściow ym i k ro k a m i ro z b ro jen io w y m i, przyczyniały się do stabilizacji rów now agi strategicznej m iędzy USA i Z S R R a ustanow ione środki n ad z o ru nad ich przestrzeganiem były ak cep to w an e przez wszystkie p a ń stw a 14. W czerw cu 1968 r. weszła w życie am cry k ań sk o rad ziec k a k o n
-11 K . Ł a s t a w s k i , Równowaga militarna w kształtowaniu międzynarodowego ładu pokojowego, „Stosunki M iędzynarodow e” 1989, t. 8, s. 37. Z ob. także: R . N i x o n , The real war, s. 180.
12 S. B i e l e ń , M iędzyn arodow y ład po lityczn y ja k o fun kcja równowagi sił w stosunkach wschód - zachód, „Stosunki M iędzynarodow e” 1989, t. 9, s. 24.
13 M . D o b r o c z y ń s k i , J. S t e f a n o w i c z , Stosunki wschód - zachód. Struktura, treść, mechanizmy, W arszawa 1980, s. 145. Były to porozum ienia: Układ waszyngtoński w sprawie p ok ojow ego wykorzystania Antarktyki z grudnia 1959 r.; w spólne ośw iadczenie amerykańsko- -radzieckie o uzgodnionych zasadach rokow ań rozbrojeniowych z 20 września 1961 r.; „gorąca linia” ustanow iona 20 czerwca 1963 r., podpisany 5 sierpnia 1963 r., układ o zakazie prób z bronią jądrow ą w atm osferze, przestrzeni kosmicznej i pod wodą; w sprawie pokojow ego w ykorzystania przestrzeni kosm icznej, w tym K siężyca i innych ciał niebieskich w dniu 27 stycznia 1967 r. i o ustanow ieniu strefy bezatom ow ej w Am eryce Łacińskiej pod pisan y w T latelolco 14 lutego 1967 r.; układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (N P T ) z 1 lipca 1968 r. T ekst w: „Z biór D ok u m en tó w ” 1963, nr 8, s. 1015-1020; 1967, nr 1-2, s. 5-17; 1968, nr 7, s. 803-815; W. M u l t a n , Porozumienia rozbrojeniowe p o II wojnie św iatow ej, Warszawa
1985, s. 317-319.
14 W. W i e c z o r e k , P olityk a nuklearna wielkich m ocarstw a problem pokojow ego współis-tnienia, „Sprawy M iędzynarodow e" 1972, nr 12, s. 21.
w encja k o n su la rn a , u ru c h o m io n o linię lotniczą M o sk w a - N ow y Jo rk , rozpoczęła się ożyw iona w ym iana n au kow a, k u ltu ra ln a i sportow a.
Po p o d p isan iu przez U SA i Z S R R uk ład u o n ierozprzestrzenianiu broni nuklearnej o bydw a su p erm ocarstw a wynegocjow ały kolejny w ażny układ 0 zakazie um ieszczania broni jądrow ej i innej bro n i m asow ej zagłady na dnie m ó rz i oceanów z 11 lutego 1971 r. Osiągnięciem p o ro z u m ie n ia było zobow iązanie się sygnatariuszy do kontynuow ania dialogu rozbrojeniow ego15. W pro w ad zał rów nież szereg now ych elem entów w zaprezentow anej w nim koncepcji częściowej dem ilitaryzacji, a w szczególności w system ie ko n tro li p rzestrzegania u k ła d u 16.
Z aró w n o u kład z 1 lipca 1969 r. ja k i z 11 lutego 1971 r. posiadały niedociągnięcia, k tó re zostały w yelim inow ane w trak cie rozm ów SA LT I w m aju 1972 r. Zaliczały się d o nich: zobow iązanie (w układzie z 1 lipca 1968 r.) państw dysponujących bro n ią ją d ro w ą jedynie d o prow adzenia negocjacji rozbrojeniow ych (to negotiate), a nie d o ro zb ro jen ia (disam i)11. N a to m ia st p o rozum ienie z lutego 1971 r. w p row adzało tylko częściową dem ilitaryzację d n a m ó rz i o cean ó w 18.
W ażnym etapem w stosunkach m iędzy U SA a Z S R R bezpośrednio przed rozm ow am i SA LT I były ro k o w an ia n a forum K o m ite tu G enew s-k ieg o 19. D oszło d o w ypracow ania w G enew ie pierw szego p o rozum ienia rozbrojeniow ego sensu stricto. Była nim w yłożona d o po d p isu 10 kw ietnia 1972 r. konw encja o zakazie badań, produkcji i m ag azy n o w an ia broni bakteriologicznej (biologicznej) i toksyn o raz o ich zniszczeniu. Z ak ła d ała całk o w ite w yelim inow anie jednej z najgroźniejszych b ro n i m asow ej za-głady20.
W grupie p o ro zu m ień dw ustronnych, zaw artych m iędzy U SA a Z S R R , a będących p ró b ą naw iązan ia bliższych stosunków na linii W aszyngton - M oskw a i pierw szym i podpisanym i w latach siedem dziesiątych, były uk ład y p o d p isa n e 30 w rześnia 1971 r. o u d o sk o n a le n iu „g o rącej linii” m iędzy m o carstw am i i o zapobieganiu przy p ad k o w em u użyciu broni ją d -row ej21.
P rzesłanką, k tó ra skłaniała, szczególnie A m erykanów , d o podjęcia k o n -kretnych przedsięw zięć w celu zaham ow ania wyścigu zbrojeń, redukcji arm ii
15 W. M u l t a n , op. cii., s. 154. 16 Ibidem, s. 155.
17 Ibidem, s. 128. 18 Ibidem, s. 154.
15 Od sierpnia 1969 r. w składzie 26 państw pod nazwą „K onferencja K om itetu R oz-brojeniow ego” . R. Z i ę b a , Działania na rzecz ograniczenia wyścigu zbrojeń, [w:] P okój w teorii 1 p ra k tyce stosunków m iędzynarodowych, red. J. K ukułka, Warszawa 1991, s. 314.
20 W K om itecie G enew skim w ypracow ano także układ z 11 lu tego 1971 r. Traktat ustanawiał kolejną strefę zdem ilitaryzowaną. Ibidem.
i budżetów w ojskow ych, była pilna p o trz e b a zo rg an izo w an ia zbiorow ych akcji w łącznie z Z S R R i innym i p ań stw am i k o m u n isty c zn y m i, w celu rozw iązania zaostrzających się tzw. problem ów globalnych. N ależały do nich n a przełom ie lat sześćdziesiątych i siedem dziesiątych: p o stęp u jąc a d eg rad acja śro d o w isk a n atu raln eg o człow ieka, niew ystarczalność żyw no-ściow a i w ystępow anie w wielu krajach Trzeciego Ś w iata zjaw iska głodu. Szczególne zagrożenie stw arzały dysproporcje w rozw oju społeczno-eko-n om iczspołeczno-eko-nym m iędzy w ysoko rozw ispołeczno-eko-niętym i k ra ja m i za ch o d społeczno-eko-n im i a w ielką g ru p ą k rajó w Trzeciego Św iata, określane m ianem k o n flik tu P ó łn o c P o -łu d n ie22.
Rozw ój gospodarczy U SA , a także państw zachodnich p rzy b rał ro z m iary n icn o to w an e w dziejach św iata, gw arantow ał b ard zo w ysoki sta n d ard życiow y og ó łu obyw ateli. S połeczeństw a rozw in ięty ch k ra jó w z a -chodnich d o m ag ały się od swoich rządów polityki ustępstw i u n ik an ia sytuacji k onfliktow ych, zw łaszcza z Z S R R 23. Z tego pow o d u , m im o iż w drugiej połow ic lat sześćdziesiątych Z S R R rozpoczął now ą fazę ro z-budow y sw ojego p otencjału m ilitarnego, nie m iało to negatyw nego w pły-wu n a rysujące się „o d p ręże n ie” w sto su n k ach z Z ach o d em , przede wszy-stkim z U S A 24.
R ozszerzan ie p olityki o d p rę żen ia, m . in. przez za w iera n ie z Z S R R licznych um ów o w spółpracy w różnych dziedzinach, w ynikało z nadziei rządu am erykańskiego i państw zachodnich, iż w spólne interesy m uszą przyczynić się w konsekw encji do p o w strz y m a n ia ek sp a n sjo n isty czn y ch zapędów M o sk w y 25.
P roblem em ciążącym n a stosunkach am erykańsko-radzieckich była w ojna w ietnam ska, k tó ra d o p ro w ad ziła do u p ad k u dw óch p o p rzed n ik ó w R ich ard a N ixona - Jim m y’cgo C artera i L yndona Baincsa Johnsona. K on flik t rozpoczął się po porozum ieniach genewskich z lipca 1954 r. W podzielonym W ietnam ie w ro k u 1956 m iały odbyć się, pod nadzorem m iędzynarodow ym w ybory, w w yniku k tó ry ch pow stałby rząd, m ogący do p ro w ad zić d o zjednoczenia obu pań stw w ietnam skich. P rzyw ódca W ietnam u P ołudniow ego N go D inh D iem nie zgodził się n a w spólne w ybory, obaw iając się, iż rząd północno- w ietnam ski sfałszuje je i n astępnie w ykorzysta do rozciągnięcia kom unizm u
22 Od roku 1973 dołączyła jeszcze groźba kryzysu paliwowego co uświadom iło Amerykanom, że surowce energetyczne są nieodnaw ialne i ograniczone w eksploatacji. D . C o l d w e l l , Am erican-Soviet Relations..., s. 230-231.
23 M. S m o l e ń , Stracone dekady. H istoria Z S R R 1917-1991, W arszaw a-K raków 1994, s. 315.
24 N aw et radziecka interwencja w Czechosłowacji w 1968 r., choć w yw ołała w krajach zachodnich spore zaniepokojenie, została tam uznana za wewnętrzną sprawę bloku radzieckiego. Ibidem.
n a cały k raj. A rg um entację D iem a pop arli A m erykanie. W ietnam P ółnocny podjął w ów czas decyzję o zjednoczeniu kraju n a dro d ze zbrojnej. K o m u n is-tycznego przyw ódcę H a n o i H o Chi M in a p o p arł Z S R R . O d ro k u 1964 - kiedy P ółnocni W ietnam czycy ostrzelali w Z ato ce T onkijskiej am erykański niszczyciel M addox, a am erykański K ongres uchwalił rezolucję upow ażniającą p rezydenta L. J o h n so n a do podjęcia działań m ilitarnych przeciw ko W ietnam ow i P ółnocnem u liczba wojsk am erykańskich w W ietietnam ie P o łu -dniow ym zaczęła system atycznie w zrastać26. R. N ixon zdaw ał sobie doskonale spraw ę z tego, iż będzie m usiał zakończyć konflikt w W ietnam ie, jeśli nie chciał podzielić losu Jo h n so n a. W okresie kam p an ii w yborczej głosił, żc p o siad a „tajn y p la n ” zakończenia k onfliktu w ietnam skiego, ale nie m oże go ujaw nić, by nie osłabić pozycji przetargow ej S tanów Z jednoczonych w ro k o w a n ia c h p o k o jo w y ch w P aryżu. M ów ił o h o n o ro w y m p o k o ju , zakończeniu w ojny, w ygraniu pokoju. O p ow iadając się za rozw iązaniem pokojow ym , w w yniku k tó reg o upadłby reżim sajgoński, R. N ixon zostałby o skarżony przez d em o k ra tó w o opuszczenie sojuszn ik a27, w k tó reg o o b ronę U SA zainw estow ały nie tylko pieniądze, ale i życie tysięcy m łodych A m e-rykanów .
Sytuacja była pow ażna i wym agała podjęcia pilnych decyzji. W pierwszych dw óch m iesiącach prezydentury R. N ixona zginęło 3600 żołnierzy am ery k ań -skich i dalszym ofiarom nie było końca. R. N ixon i jego d o ra d cy szukali takiej form uły, w w yniku której m o żn a by było zm niejszyć liczbę o fiar w W ietn am ie P o łu d n io w y m , bez stw arzan ia w rażenia, żc W aszyngton porzuci reżim sajgoński, skazując go na niechybne obalenie.
K oncepcję w tej spraw ie w ypracow ali: d o ra d c a R. N ix o n a d o spraw bezpieczeństw a n aro d o w eg o H enry K issinger oraz szef P en tag o n u - M elvin L aird. T en o statn i był auto rem „w ietnam izacji w ojny” , w ram ach której żołnierze am erykańscy m ieli być stopniow o w ycofyw ani z fro n tu , n a to -m iast w ojska południow ow ietna-m skie -m iały walczyć w yłącznie w pierwszej linii.
P rzew idziano „szaleńczy w a ria n t” , w ra m a ch k tó reg o A m erykanie mieli podjąć intensyw ne bo m b ard o w an ie D em okratycznej R epubliki W ietnam u w celu w ym uszenia zm niejszenia p o p arcia D R W dla pow stańców połu- d niow ow ictnam skich. Była to część strategii polityki zagranicznej USA zw anej „ linkage" w sto su n k ach z Z S R R . Jeżeli Zw iązek Radziecki w yw arłby presję i zm niejszyłby poparcie dla D R W , A m erykanie gotow i byliby odpłacić
26 Z ob. także: G . C. H e r r i n g , Am erica's Longest War: The U nited S ta tes and Wietnam 1950-1975, N ew Y ork 1986, s. 156-157.
21 L. P a s t u s i a k , Prezydenci, W arszawa 1989, t. 3, s. 218; H. K i s s i n g e r , W hite House Years, N ew Y ork 1978, s. 226-311; B. M a z l i s h , Kissinger. The European M ind in American P olicy in the Nixan - Years, N ew York 1976, s. 237-243.
R osjanom u stępstw am i w dziedzinie kontroli zbrojeń o ra z w dziedzinie w spółpracy gospodarczej.
R. N ixon zm uszony był stopniow o w ycofyw ać w ojska am erykańskie z Azji P ołud n io w o -W sch o d n iej28. P om im o to , iż R. N ixon zapew niał reżim sajgoński, że będzie w stanie uzyskać korzystniejsze w aru n k i p o k o ju od tych, jak ie m ógł uzyskać L. Jo h n so n , to w listopadzie ro k u 1971 W aszyngton zawiesił ro k o w a n ia a w m aju 1972 r., adm in istracja p rezydenta ośw iadczyła, że w ojska U SA nie w ezm ą udziału w w alkach29.
Z aistniała tru d n a i n apięta sytuacja przed zbliżającymi się, zaplanow anym i wcześniej rozm ow am i w M oskw ie. R ządy U SA i Z S R R nie wiedziały, czy spo tk an ie się odbędzie. N ie zw ażając na trw ające ro k o w a n ia pokojow e, w m arcu 1972 r, Północni W ietnam czycy rozpoczęli ofensywę, w ykorzystując ciągłe re d u k o w an ie sił am erykańskich i zajęli kilka prow incji W ietnam u P ołudniow ego. W odpow iedzi n a ten k ro k p rezydent R. N ixon w ydał ro z k az o w znow ieniu b o m b ard o w ań m iast p ó lnocnow ietnam skich i zam i-n o w a i-n ia p o rtu w H a jfo i-n g u 30. Zw iązek R adziecki za p ro testo w ał, jed i-n ak rozm ów ze S tanam i Z jednoczonym i nie przerw ał, co oznaczało, że zależy m u b a rd z o n a n a w ią z a n iu d ia lo g u z W a szy n g to n em . M o ż n a to było niew ątpliw ie zaliczyć d o osobistych sukcesów prezy d en ta R ic h a rd a N ixona w polityce zagranicznej.
O bok spraw y W ietnam u „ k a rtą p rz etarg o w ą” w rozm o w ach z Z S R R była C h iń sk a R epu b lik a L udow a. N ap ięte stosunki pom iędzy M oskw ą a Pekinem pogorszyły się jeszcze bardziej w trakcie k o n flik tu n a rzece U ssuri w m arc u 1969 r .31 I chociaż jesienią 1970 r. L. Breżniew stara ł się napraw ić sytuację i naw iązał oficjalne stosunki dyplom atyczne oraz unorm ow ał
28 N ixon ow sk a eskalacja bom bardowań zakończyła się fiaskiem. W połow ie marca 1969 r. A m erykanie potajem nie rozpoczęli bom bardow anie K am bodży. A ni K ongres, ani opinia publiczna nie zostały o tym pow iad om ion e przez adm inistrację N ixon a. W iosną 1970 r. R. N ixon wydał rozkaz bombardowania D R W , zwłaszcza H anoi i H ajfongu, bom bardowań wstrzymanych na początku kwietnia 1968 r. przez L. Johnsona. J. M. B l u m , Years o f Discard. Am erican P olitics an d Society, 1961-1974, N ew Y ork -L on d on 1991, s. 398; T . S z u l c , The Illusion o f Peace: Foreign P olicy in the Nixon Years, N ew York 1978, s. 509. Więcej na temat koncepcji H . Kissingerai M. Lairda zob. B. M a z l i s h , op. cit., s. 237-243; R. M o r r i s , Uncertain Greatness. H enry Kissinger and American Foreign Policy, N ew Y ork 1977, s. 149-192.
29 L. P a s t u s i a k , op. cit., s. 220. 30 G . C. H e r r i n g , op. cit., s. 163.
31 Sytuacja pom iędzy M oskw ą a ChRL i ich przywódcą M ao Tsc-Tungiem była napięta od daw na. Chińczycy oskarżyli Rosjan o zdradzanie zasad leninizmu i stalinizmu - czyli odejście od linii m arksistow skiej i popierali Jugosław ię od roku 1948, kiedy ta zaczęła prowadzić własną, sam odzielną politykę. Sytuacja pogorszyła się p o radzieckiej inwazji na Czechosłowację latem 1968 r., gdy M ao Tse-Tung oskarżył Breżniewa o ograniczenia prawdziwego socjalizmu i naruszenie zasad m arksistowskich oraz o imperializm i narzucanie siłą teorii nie mających nic wspólnego z prawdziwym marksizmem. J. M. B l u m , op. cit., s. 377; M. S m o l e ń , op. cit., s. 312-313.
w ym ianę h an d lo w ą z tym krajem , to M a o T se T u n g n ad al zw odził Z S R R stw arzając w rażenie podjęcia w spółpracy z W aszyngtonem 32.
Zw iązek R adziecki, stara ją c się nie dopuścić d o zbytniego zbliżenia USA z C h R L , nalegał n a ja k najszybsze podjęcie rozm ów n a szczycie z A m ery-kanam i. R. N ixon b ard zo zręcznie to w ykorzystał. W czasopiśm ie „F o reig n A ffairs” , w p aździerniku 1967 r .33, wyraził pogląd, że nie m o ż n a „ n a zawsze trzym ać C hin poza w sp ó ln o tą n a ro d ó w ” 34. W ym agało to ze strony W aszyn-gtonu zrobienia gestów popraw iających stosunki z tym k ra je m 35. R. N ixon w rozm ow ie z prezydentem P ak istan u Y ahyą K h an em i R um unii - N icolae C eausescu - w yraził życzenie popraw y stosunków z C h R L , licząc na to, że obaj p rz ek ażą tę inform ację do P ek in u 36. D o p ro w ad ziło to do pierw szych rozm ów am ery kańsko-chińskich n a szczeblu a m b a sa d o ró w 37. W kw ietniu 1971 r. d o C h R L u d ała się am erykańska d ru ż y n a ping-pongow a, k tó rą przyjął p rem ier C zu En-laj. N astępnie chińscy ping-pongiści przybyli do Stanów Zjednoczonych. Z apoczątkow ało to tzw. dyplom ację ping-pongow ą3“. Jednocześnie Chińczycy dali do zrozum ienia, że gotowi są przyjąć w ysłannika am erykańskiego do pop ro w ad zen ia rozm ów . R. N ixon wysłał H e n ry ’ego K issingera, k tó ry w tajem nicy ud ał się d o C h R L i przygotow ał wizytę p rezydenta w Pekinie. S tany Z jednoczone oświadczyły 2 sierpnia 197! r., że nie będą sprzeciw iać się zajęciu przez C h R L m iejsca w O N Z , co n astąpiło w październiku tegoż ro k u 39.
R ichard N ixon przybył d o C h R L 21 lutego 1972 r. i przebyw ał tam do 28 lutego. R ozm ow y prezydenta U SA z przyw ódcam i chińskim i otoczone były tajem n icą40. K ońcow ym wynikiem wizyty było p o d p isan ie „k o m u n ik a tu szanghajskiego” , k tó ry opow iadał się za istnieniem jednej C h R L i pokojow ym
32 Już we wrześniu 1966 r. M oskw a poddała ostrej krytyce politykę zagraniczną ChRL, oskarżając Pekin o potajem ny „Flirt” z U SA . J. M. B l u m , op. cit., s. 376.
33 Jeszcze przed zgłoszeniem swej kandydatury na prezydenta. L. P a s t u s i a k , op. cit., s. 376. 34 Było to dużym zaskoczeniem , ponieważ N ixon w swej wcześniejszej karierze politycznej ostro atakow ał polityków , którzy wyrażali podobne poglądy. Ibidem.
35 K rajowa Rada Bezpieczeństwa i Departam ent Stanu zalecały prezydentowi częściowe zniesienie ograniczeń na handel i na podróże do ChRL. J. M . B l u m , op. cit., s. 378.
36 Ibidem
31 Odbywały się one w W arszawie w pałacu M yśliw ieckim . Z ramienia U S A prowadził je ów czesny am basador amerykański w Warszawie Walter Stoessel. L. P a s t u s i a k , op. cit.,
s. 222.
38 Więcej na temat dyplomacji pingpongow ej zob.: E. J. O s m a ń c z y k , Encyklopedia O N Z i stosunków m iędzynarodow ych, Warszawa 1982, s. 143-144.
39 N ixon próbow ał utrzymać Tajwan w O N Z , ale bez pow odzenia. Szczegółow e informacje na temat przygotow ań R. N ixon a d o wizyty w ChR L i przyjęciu tego kraju d o O N Z zob.: B. M a z l i s h , op. cit., s. 244-247 oraz R. M o r r i s , op. cit., s. 94-148.
40 W ciągu ośm iu dni pobytu w ChRL N ixon spędził ok o ło sześćdziesięciu godzin na rozm ow ach z Czou En-lajem i odbył godzinną rozm ow ę z M ao Tse-Tungiem . L. P a s t u s i a k , op. cit., s. 222.
rozstrzygnięciem spraw y jej zjednoczenia. W ko m u n ik acie znajdow ało się zd anie, że „w szyscy C hińczycy po obu stro n a c h C ieśniny T ajw ańskiej uw ażają, że są tylko jedne C hiny i że T ajw an jest częścią C h in ” . Porozum ienie zapoczątkow ało now y etap w stosunkach am erykańsko-chińskich. Rozszerzało han d el, tu ry sty k ę oraz w ym ianę k u ltu raln ą. F o rm aln y ch sto su n k ó w d y p -lom atycznych USA i C h R L nie naw iązały. P rezydent R. N ixon w n astępujących słow ach oceniał rozm ow y w C hR L : „N asze sp o tk a n ia z kierow -nictw em chińskim nie przyniosły jak iejś m agicznej fo rm u ły , k tó r a by pozw oliła na w yelim inow anie istniejących między nam i rozbieżności. Jednakże uczyniony został pierw szy kro k w kieru n k u rozszerzenia w zajem nych k o n -tak tó w politycznych, kultu raln y ch , prasow ych i ośw iatow ych o raz rozw oju w ym iany h an d lo w e j” 41.
„ P rz y n ę ta ” w postaci zbliżenia am erykańsko-chińskiego zadziałała na przyw ódców Z S R R i starali się oni uzyskać m ożliw ie najkorzystniejsze
„m odus viviendi” w sto su n k ach z W aszyngtonem - coś w ro d z aju daw nych „spécial relations" am erykań sk o -b ry ty jsk ich 42.
Zbliżenie U SA z C h R L oznaczało z p u n k tu w idzenia W aszyngtonu w zm ocnienie na dłuższy okres podziału św iata kom unistycznego, m ożność zastąp ien ia stan u sztywnej konfrontacji przez grę w trójkącie, wreszcie u zy skania in stru m en tu nacisku na Z S R R , k tó ry d o sk o n ale to rozum iał i obaw iał się zbyt m ocnego w zm ocnienia p aństw a M a o T se T u n g a. Z tego względu R. N ixon i jego d o rad cy starali się przyspieszyć „d ialo g z M o sk w ą” obierając za cel podstaw ow y ograniczenie zbrojeń strategicznych43.
Z p u n k tu w idzenia Z w iązku R adzieckiego w ażne dla wizyty R . N ixona w M oskw ie było przem ów ienie L eonida Breżniew a w ygłoszone podczas X X IV Z jazdu K P Z R w dniach 30 m a rc a -9 kw ietnia 1971 r., w którym przedstaw ił „ p ro g ra m p o k o jo w y ” , zapow iadający now ą politykę zagraniczną k om unistycznego m o carstw a sprzyjającą détente pom iędzy W schodem i Z a -c h o d e m 44. D o najw ażniejszy-ch p u n k tó w „ p ro g ra m u p o k o ju ” należało:
1) zlikw idow anie ognisk w ojennych w południow o-w schodniej Azji i na Bliskim W schodzie; 2) ostateczne uznanie zm ian terytorialnych, ja k ie zaszły w E u ro p ie w w yniku drugiej wojny światowej; 3) zaw arcie u kładów z a k a -zujących użycia bro n i jądro w ej, chem icznej i bakteriologicznej, dążenie do z a p rzestan ia dośw iadczeń z b ro n ią jąd ro w ą, utw orzenie stre f bezatom ow ych
41 Cyt. za: ibidem , s. 222.
42 „Trybuna” 1972, nr 11/67, s. 6 .
43 M iało to odbicie w deklaracji z 29 maja 1972 r. pt.: P odstaw ow e zasady wzajemnych stosunków USA i Z S R R oraz w obszernym komunikacie podsum ow ującym wyniki negocjacji moskiewskich z 30 maja tegoż roku. Zob. „Zbiór D ok u m en tów ” 1972, nr 5.
44 Bezpośrednio po zakończeniu zjazdu nastąpiło ożywienie kontaktów międzypaństwowych. Z SR R zawarł układy „o przyjaźni i współpracy z Egiptem i Indiami oraz podpisał szereg porozum ień dotyczących wym iany handlowej i zakupu now ych technologii. M . S m o l e ń , op. cit., s. 316.
w różnych rejonach świata, nuklearne rozbrojenie wszystkich państw ; 4) zakty-w izozakty-w anie zakty-walki o położenie kresu zakty-wyścigozakty-wi zbrojeń zakty-wszelkiego rodzaju, zlikw idow anie obcych baz wojskow ych, działanie na rzecz redukcji sił zbroj-nych i zbrojeń w tych rejonach, gdzie k o n fro n tacja m ilitarn a była szczególnie niebezpieczna, a przede wszystkim w E uropie Środkowej, zawarcie porozum ień 0 zredukow aniu w ydatków wojskowych, w pierwszym rzędzie wielkich państw; 5) wcielenie w życie uchw ały O N Z o likwidacji pozostałych jeszcze reżim ów kolonialnych; 6) pogłębianie stosunków wzajem nie korzystnej w spółpracy we w szystkich dziedzinach z państw am i, k tó re ze swej strony dążyły by do tego.
D o sp o tk a n ia R. N ix o n a z L. Breżniewem, w M oskw ie, w d n iach 22-30 m a ja 1972 r., przyczyniły się także inne okoliczności. O siągnięcia naukow o- -techniczne pozw alały skutecznie k o ntrolow ać realizację przyjętych przez pań stw a zo bow iązań w dziedzinie ro z b ro jen ia45. P ostęp w zakresie fotografii satelitarnej i ro z p o zn an ia elektronicznego, um ożliw iał oparcie n ad z o ru nad resp ek to w an iem p o ro z u m ie ń ustan aw iający ch o g ra n ic zen ia i za kazy na k o n k re tn e rodzaje bro n i n a n arodow ych technicznych śro d k a ch kontroli. M iały to być urząd zen ia k o n tro ln e przeznaczone do zain stalo w an ia poza terytorium strony obserwowanej. W ten sposób m ożna było uniknąć Uudności, jakich przysparzało zorganizow anie weryfikacji na miejscu. P o n ad to narodow e środki techniczne m ogły być rozmieszczone w elastyczny sposób, odpow iednio d o zm ieniających się w ym ogów bezpieczeństw a i były stale udosk o n alan e n a p o d staw ie najnow szych osiągnięć nauki.
Z astosow anie narodow ych technicznych środków k o n tro li ułatw iło postęp w rozw iązaniu kontrow ersyjnego zagadnienia w eryfikacji, k tó re do ro k u 196 3 46 stanow iło isto tn ą przeszkodę w osiągnięciu postępu w rokow aniach rozbrojeniow ych i z politycznego punktu widzenia przeszkadzało w naw iązaniu dialogu z Z S R R . P ro p o n o w an e bow iem przez p aństw a zachodnie inspekcje 1 system y k o n tro li strefowej wywoływały sprzeciw ze strony krajów E uropy W schodniej, obaw iających się, że te form y weryfikacji b ęd ą służyły zbieraniu d anych o ich potencjale w ojskow ym 47.
K o lejn ą p rzesłanką d o podjęcia dialogu rozbrojeniow ego było obciążenie g o sp o d ark i pań stw N A T O i U k ład u W arszaw skiego wyścigiem zbrojeń, k tó ry ciążył n ad rozw ojem społeczeństw i o p ó źn iał ro z w iązan ie wielu
45 A ktualnyje problem y razorużenija, M oskw a 1978, s. 21.
44 Tzn. d o podpisania układu m oskiew skiego o zakazie dośw iadczeń z bronią jądrową w trzech środow iskach. T ekst w: „Zbiór D ok u m en tów ” 1963, nr 8 , s. 1015-1020.
41 Państw a U kładu W arszawskiego opow iadały się za skuteczną kontrolą m iędzynarodow ą nad powszechnym i całkowitym rozbrojeniem, a zdecydowanie odrzucały koncepcję ustanowienia kontroli nad zbrojeniam i. Jak ośw iadczył delegat radziecki w G enew skim K om itecie Dziesięciu we wrześniu 1961 r., taka kontrola „przekształciłaby się w m iędzynarodow y system zalegali-zow anego szpiegostw a” . Cyt. za: W. W i e c z o r e k , Rozbrojenie. Teoria i p ra k ty k a , Warszawa 1968, s. 211.
palących p roblem ów przełom u lat sześćdziesiątych i siedem dziesiątych48. Z aró w n o g o sp o d a rk a U SA , ja k i w większym stopniu Z S R R była pow ażnie n ad szarp n ięta w ydatkam i n a ciągłe zbrojenia i now e technologie zbrojeniowe. Zw iązkow i R adzieckiem u zależało n a zaw arciu z U SA poro zu m ien ia gos-podarczego w celu „ p o d rep ero w an ia” katastro faln ej sytuacji ekonom icznej k ra ju . R ozm o w y z prezydentem R. N ixoncm i jeg o d o ra d c a m i m ogły pom óc Z S R R w realizacji tych planów .
Z asad n iczą przesłan k ą szczytu m oskiew skiego było uk ształto w an ie się fu n k c jo n a ln ej rów n o w ag i sił m iędzy W schodem a Z ac h o d em . O bydw ie stro n y d ialo g u uznały w k o ń cu lat sześćdziesiątych istnienie p a ry te tu n uklearnego. N egocjacje zaczęły przynosić k o n k re tn e rezu ltaty w postaci ograniczeń n ak ład a n y ch n a rozwój broni strategicznych, czyli SA L T I49.
R ozw ażając polityczne aspekty wizyty p rezydenta U SA w M oskw ie, należy p am iętać, że na naw iązanie rozm ów duży wpływ m ia ła k o n k re tn a sytuacja m ięd zy n a ro d o w a przełom u lat sześćdziesiątych i siedem dziesiątych: w ydatki obciążające go sp o d ark ę państw N A T O i U k ład u W arszaw skiego wyścigiem zbrojeń o ra z osiągnięcie pary tetu n uklearnego obydw u m ocarstw . Z p u n k tu w idzenia S tanów Z jednoczonych niekorzystne było uw ikłanie się w ojsk am e ry k a ń sk ic h w w ojnę w W ietnam ie i p o n o sz o n e tam ofiary ludzkie, niew spółm ierne d o korzyści ideologicznych W a szy n g to n u 50. Zw iązek R adziecki przeżyw ał kryzys gospodarczy spow odow any nie tylko zbrojeniam i, ale ogólną erozją system u kom unistycznego, z a p o czą tk o w an ą przez J o h n a F itz g era ld a K e n n c d y ’c g o 51. D o tego doszedł ko n flik t z C h R L , toczony od k o ń ca lat pięćdziesiątych, a jego nasilenie n astąp iło po ra z kolejny w m arcu 1969 ro k u .
R ichard N ixon przybył d o M oskw y w dniu 22 m a ja 1972 r. o godzinie 16.0052. W szystkie p o rozum ienia podpisane w M oskw ie w d n iach 22-30
4" W. M u l t a n , Problem y rozbrojenia europejskiego..., s. 158-159. Patrz także: T. W. W o l f e , S oviet Interests in S A L T , [w:] S A L T : Implications fo r A rm s C ontrol in the 1970's, ed. W. R. Kintner, R. L. PfaltzgraiT, Pittsburg 1973, s. 21-54; J. I. C o f f e y , American Interests in the Lim itation o f Strategic Arm am ents, [w:] ibidem, s. 55-94.
40 Złożyły się na nie dw a dokum enty: 1. Bezterm inowy U kład o ograniczeniu system ów obrony przeciw rakietow ej (A B M ), pozwalający każdej ze stron na posiadanie systemu obrony przeciwrakietowej złożonego ze 100 wyrzutni, uzupełniony w 1974 r. protokołem ograniczającym liczbę rejonów dyslokacji takiego systemu z dw óch d o jednego. 2. Pięcioletnie Tym czasowe porozum ienie o niektórych środkach w zakresie ograniczenia strategicznych zbrojeń ofensywnych (1CBM ), przewidujące zam rożenie liczby stałych, naziem nych wyrzutni rakiet m iędzykontynen- talnych, ograniczenie liczby wyrzutni rakiet balistycznych na okrętach podw odnych oraz ilości okrętów pod w od nych, w yposażonych w takie głowice. „Zbiór D ok u m en tó w ” 1972, nr 5, s. 939-952.
50 The M em oirs..., vol. II, s. 613.
51 Z ob. także: J. S. P ł a c z k o w s k i , P olityka J. F. K en n edy’ego wobec Kuby, Poznań 1992, s. 20.
m aja 1972 r. były przygotow ane przez wcześniejsze negocjacje z lat 1970-1971. Było ta k z uk ład am i o w spółpracy w dziedzinie nauki i techniki oraz w dziedzinie b a d a ń i w y k o rz y stan ia przestrzeni kosm icznej d la celów pokojow ych. Przez dw a o statn ie lata am erykańsko-radzieckie grupy robocze spotykały się n a przem ian w M oskw ie i H o u sto n . Prace nad osiągnięciem p oro zu m ien ia w spraw ie ograniczenia zbrojeń strategicznych pro w ad zo n e były rów nolegle w M oskw ie i H elsin k ach 53. Podczas wizyty p rezydent U SA p odp isał w raz z L eonidem Breżniewem układy z różnych dziedzin: ochrony środow iska natu raln eg o , nauki i techniki, b ad a n ia i w ykorzystania przestrzeni kosm icznej w celach pokojow ych, o zapobieganiu incydentom na m orzu otw arty m i w przestrzeni kosm icznej nad n im 54 o ra z dw a najważniejsze: układ o ograniczeniu systemów obrony przeciwrakietowej (A B M ) i tymczasowe p orozum ienie m iędzy Stanam i Zjednoczonym i a Zw iązkiem R adzieckim 0 n ie k tó ry c h ś ro d k a c h w zakresie o g ran iczen ia strateg ic zn y ch zbrojeń ofensyw nych z d n ia 26 m a ja 55. O bydw a m ocarstw a zgodnie stw ierdziły, że ostatecznym celem ich w ysiłków było rozw iązanie problem u pow szechnego 1 całkow itego ro zb ro jen ia o ra z zapew nienia skutecznego system u bezpieczeń-stw a m iędzynarodow ego56. T akie sform ułowanie padło również w Porozumieniu
0 podstawach wzajem nych stosunków m iędzy Stanam i Z jednoczonym i a Z w ią z-k iem R a d ziecz-k im z 30 m a ja 1972 r., będącym p o d su m o w an iem wizyty
m oskiew skiej przyw ódcy U S A 57.
R ozm ow y były tajne i na początku nie d opuszczano do nich dziennikarzy 1 telewizji radzieckiej58. R ozpoczynały się przew ażnie ok o ło godziny 11 na K rem lu, a po p o łu d n iu około godziny 16 p odpisyw ano p o ro z u m ie n ia59. Przyw ódcy S tanów Z jednoczonych i Z w iązku R adzieckiego najwięcej czasu starali się pośw ięcić n a odbyw anie zebrań roboczych ze sw oim i najbliższym i w spółpracow nikam i. Z ebran io m pośw ięcono najwięcej czasu - od trzech do czterech godzin d ziennie60.
D om inującym w ydarzeniem w czasie pierw szego sp o tk a n ia n a szczycie R. N ix o n a i L. B reżniew a było ostateczne sprecyzow anie i podpisanie d o k u m en tó w , finalizujących pierw szą fazę am erykańsko-radzieckich rokow ań w spraw ie ograniczenia zbrojeń strategicznych61. Z asadniczym rezultatem wizyty była zg o d a dw óch superm ocarstw co d o u n ik an ia bezpośrednich
53 BS PAP, 1972, nr 8194, D I, s. 5-6. 54 „Zbiór D ok u m en tów ” 1972, nr 5, s. 918-938. 55 T . S z u l c , op. cii., s. 560. 56 „Zbiór D ok u m en tó w ” 1972, nr 5, s. 966. 57 H . K i s s i n g e r , op. cit., s. 1257. 58 BS PAP, 1972, nr 8194, D I, s. 7. 59 Ibidem, s. 6 . 60 Ibidem, s. 1.
61 Z. S z c z e r b o w s k i , Radziecko-am erykańskie rokowania rozbrojeniow e, Warszawa 1983, s. 66.
k o nfrontacji i w spółdziałania n a rzecz zachow ania p o k o ju 62. „Jeżeli spotkanie n a szczycie d o c h o d z i d o sk u tk u oznacza to , że ta k w M oskw ie, ja k i w W aszyngtonie perspektyw a w spółpracy, obopólnej woli p o k o ju i p o ro -zum ień d w u stro n n y c h , uw ażana jest za d o m in u ją cą” 63.
P rezydent R. N ixon w ykazał się odw agą polityczną, tra k tu ją c problem ro z b ro jen ia ja k o d ro g ę d o w zajem nego porozum ienia. O dw aga prezydenta przejaw iała się w zm ianie tak ty k i politycznej, polegającej n a trak to w a n iu Z S R R ja k o p a rtn e ra d o p row adzenia rozm ów , a nie ag reso ra. P odpisany w M oskw ie układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych dał podstaw y kolejnej ru ndzie rozm ów w spraw ie ograniczenia zbrojeń strategicznych64.
Anna Porczyńska
T H E C IR C U M S T A N C E S O F T H E VISIT RIC H A R D N IX O N - P R E S ID E N T O F T H E U N IT E D S T A T E S - IN M O S C O W D U R IN G T H E 2 2 -3 0 M A Y 1972
The Policy o f Peaceful C om petition realized by President o f the United Stales Richard N ixon on the turn o f 1960s and 1970s resulted in the peaceful dialogue between the United States o f A m erica and the U n ion o f Soviet Socialist R epublics concerning disarm am ent. The circum stances o f the sum m it talks in M oscow were: the inclination to consolidation o f international security and peace propagated by the Eastern European Socialdem ocratics in the conception o f disengagem ent and conception o f the peaceful coexistence o f slates which have different social system s restored during the 2001 and 22“1 Congress o f Com m unist Party o f the U SSR . Agreem ents about the fragmentary lim itations o f nuclear armaments were the p roof o f these concep tion s on the turn o f 1960s and 1970s. T he other circum stances were: fiasco o f the American policy in W ietnam and tense relations between M o sco w and Peking, which
“ J. M . B l u m , Years o f Discard. American P olilics an d S ociety, 1961-1974, New Y o rk -L o n d o n , 1991, s. 400.
“ W edług am erykańskiego „The W ashington P ost” Henry Kissinger określił rozm ow y w M oskw ie jak o „przejście od okresu sztywnej w rogości” d o now ych stosun ków opierających się na „pow ściągliw ości i twórczym podejściu” . Zmiana ta miała, jeg o zdaniem, nie tylko skutecznie kon trolow ać pojawiające się kryzysy, lecz również zapobiec im na przyszłość, BS PAP, 1972, nr 8194, D I, s. IIa.
64 W sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych U S A i ZSR R podpisały porozum ienie SA LT II 3 lipca 1974 r. w M oskw ie, a drugą rundę rozm ów SA L T II zakończyło podpisanie porozum ienia 18 czerwca 1979 r. w Wiedniu — układu nic ratyfikow ano wskutek interwencji radzieckiej w Wietnamie. K olejne rundy miały miejsce w lalach 1981-1983 i 1985-1987 - rozm ow y ponow nie przerwano w związku z rozmieszczeniem w Europie Zachodniej amerykań-skich rakiet sam osterujących oraz ogłoszeniu przez R on ald a R eagana program u „wojen gw iezdnych” (SD I). N a krótko przed rozpadem Związku Radzieckiego, 31 lipca 1991 r., podpisano układ S T A R T I, a 3 stycznia 1993 r. układ STA R T II, ratyfikowany jedynie przez Stany Z jednoczone 27 stycznia 1996 r. W. M a l e n d o w s k i , R ozbrojenie, [w:] Stosunki m iędzynarodow e, red. W. M alendowski i Cz. M ojsiewicz, W rocław 2000, s. 497.
were permitted The N ixon A dm inistration to take the advantage o f that rapprochement with the People’s Republic o f China to establish a dialogue with the U S SR . The encouragem ent to bcgining a d ialogue was A Peaceful Programme, which Brezniev announced o f the turn o f M arch and April 1972 concerning a new foreign policy o f the U SSR to detente between East and West. The fundam ental circumstance o f the summit talks in M oscow was the acknow -ledgem ent by the United States and the U S SR , at the end o f 1960s, that nuclear parity exsisted, which was linked with continual expenses for armaments and new technology o f armaments by both pow ers. M oreover, the leaders o f the U SSR wanted to sign the econom ic agreement with the United States which would allow to avoid disastrous econ om ic situation in the U SSR . One should add the efficient control o f the realization o f the agreements accepted by the states in the field o f disarmament which was possible due to using the national technical control measures. A ll these circumstances resulted in the visit o f the President o f the United Stales in M o scow in M ay 1972 and it initiated signing the agreements o f limitation o f strategic armaments, scientific, technical and cultural cooperation between both super-powers.