• Nie Znaleziono Wyników

Sytuacja prawna prasy mniejszościowej w Niemczech w latach międzywojennych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sytuacja prawna prasy mniejszościowej w Niemczech w latach międzywojennych"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Smołka, Leonard

Sytuacja prawna prasy

mniejszościowej w Niemczech w

latach międzywojennych

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 337-346

1982

(2)

Leonard Smolka

SYTUACJA PRAW NA PRASY MNIEJSZOŚCIOWEJ

W NIEMCZECH W LATACH MIĘDZYWOJENNYCH 1

Z ra cji niemieckiego obyw atelstw a członków poszczególnych m niejszości na rodow ych w Niemczech po I w ojnie św iatow ej (Polacy, Serbołużyczanie, L itw ini, Duńczycy, Fryzowie) sy tu acja p ra w n a p rasy ty ch m niejszości b y ła identyczna z położeniem p ra w n y m p ra sy niem ieckiej. N atom iast m iędzy fa k ­ tycznym położeniem i m ożliwościami p ra sy m niejszościow ej a niem ieckiej za­ chodziły w y ra źn e różnice na niekorzyść tej pierw szej. P rz y c zy n y tego tk w iły w polityce pań stw o w ej i możliwościach ekonom icznych poszczególnych m n ie j­ szości narodow ych. T ek st niniejszy dotyczy jedynie sy tu acji p ra w n ej p rasy. Pom inięto w nim nato m iast różnego ro d zaju fo rm y rządow ych i pozarządo­ w ych nacisków n a prasę m niejszościow ą 2.

Id ealn y m odel sytuacji p ra w n ej p ra s y m niejszościow ej sk onstruow ano podczas o b ra d III K o n g resu Mniejszości N arodow ych (22—25 V I I I 1927). K on­ gres uw ażał „wolność p ra s y przede w szy stk im za sam przez się zrozum iały w a ru n e k u rzeczyw istnienia o byw atelskich p r a w wolności, a ty m sam y m p r a w mniejszości narodow ych. Z tego w zględu w szelki ucisk p ra s y m niejszościo­ wej, ja k rów nież w szelka form a cenzury, jako sprzeczna z powyższą zasadą, m uszą b y ć potępione” . Z ajął też „neg aty w n e stanow isko wobec w szystkich za­ rządzeń w y d a n y ch przez niek tó re rz ąd y na podstaw ie specjaln y ch pełnom oc­ nictw n a w yp ad ek wojny, poniew aż zarządzenia tego ro d zaju z a tru w a ją atm o­ sferę duchowego w spółżycia n aro d ó w ” i zastrzegł się „przeciw ty m zarządze­ niom, k tó ry m i z ak azy w an y jest deb it czasopism i książek, w y d aw an y ch w ję­ zyku odpow iednich m niejszości n a ro d o w y ch ” . K ongres s ta n ą ł w reszcie n a sta­ nowisku, iż „ p rasa m niejszości n a rodow ych p o w in n a korzystać z tych sam ych m ateria ln y c h i fo rm aln y ch sw obód prasow ych, z jakich k orzysta p ra sa n a ro ­ du większości” *.

Pow yższa ogólnodem okratyczna koncepcja m odelu sytu acji p ra w n e j p ra s y m niejszościow ej odpow iadała stopniowj d em o k ra ty z m u R ep u b lik i W eim arskiej, choć bezpośrednio po trak tac ie w ersalskim szczególnie sta rz y oficerowie arm ii pru sk iej z gen. H. von Seecktem postulow ali ograniczenie swobód oby w atel­ skich ludności polskiej, m.in. w dziedzinie w y d a w a n ia g azet *. Jed n a k że w ol­ ność d ru k u w Niemczech, istniejąca na p odstaw ie § 2 u s ta w y prasow ej z 7 m

a-1 P r o b l e m t e n p o r u s z y ł e m j u ż w c z e ś n i e j w a r t y k u l e : R e g l a m e n t a c j a w o l n o ś c i p r a s y p o l s k i e j n a Ś l ą s k u O p o l s k i m (1922— 1939), Ś l ą s k i K w a r t a l n i k H i s t o r y c z n y « S o b ó t k a » , 1973, n r 1. 2 Z o b . g ł ó w n i e : J . C h ł o s t a , W y d a w n i c t w o « G a z e ty O l s z t y ń s k i e j » w l a t a c h 1918— 1939, O l ­ s z t y n 1977; L . S m ó ł k a , P r a s a p o l s k a n a Ś l ą s k u O p o l s k i m 19221939, W a r s z a w a —W r o c ł a w 1976. 3 S . J . P a p r o c k i , 111 K o n g r e s M n i e j s z o ś c i N a r o d o w y c h w G e n e w i e , S p r a w y N a r o d o w o ­ ś c i o w e , 1927, n r 4, SS. 351— 352. 4 W . W r z e s i ń s k i , P o l s k i r u c h n a r o d o w y w N i e m c z e c h 1922—1939, P o z n a ń 1970, s . 42. K O M U N IK A T Y M A Z U R S K O - W A R M IŃ S K IE , 1962, n r 4 (156)

(3)

3 38 Le o n a rd Sm olka

ja 1874 r o k u 5, została z ag w a ran to w an a w szystkim obyw atelom w a rty k u le 118 konstytucji w eim arskiej z 11 sierpnia 1919 roku, a odpow iednie postanow ienia polsko-niem ieckiej Górnośląskiej K onw encji G enew skiej z 15 m aja 1922 roku nad aw ały tym g w arancjom w y m iar m iędzynarodow y, chociaż ograniczony cza­ sowo do 15 lipca 1937 roku, a tery to rialn ie do byłego tere n u plebiscytowego na G órnym Ś l ą s k u 5. K onw encja z ab ran iała ograniczania języka mniejszości w sp raw ach „prasow ych lub w publikacjach wszelkiego r o d z a j u ’ (art. 67 ust. 3), nakazyw ała ró w n o p raw n e trak to w an ie mniejszości jeśli chodzi o dostaw y pa­ pieru dla gazet (art. 75 ust. 2), g w a ran to w ała mniejszości praw o ogłaszania publikacji i dru k ó w wszelkiego rodzaju w jej w łasn y m języku, sprow adzania tychże z zagranicy i ich rozpow szechniania pod w aru n k iem ich zgodności z ogólnym ustaw odaw stw em państw a-m iejsca zam ieszkania (art. 79 ust. 1, art. 81 ust, 3, art. 134). Równocześnie wszelkie obowiązkowe ogłoszenia urzę­ dowe p rasa mniejszościow a m iała p raw o otrzym ać od władz w języku dzien­ nika lub czasopisma i pobierać za nie należność w edług obowiązującego cen­ nika. W w yp ad k u ogłoszeń dw ujęzycznych należność dotyczyła jedynie ogło­ szenia w języku urzędow ym . P u b lik o w an y ch w y ro k ó w sądow ych lub sprosto­ w ań n a k azan y ch decyzją sądow ą nie trak to w a n o jako ogłoszeń urzędow ych (art. 79 ust. 2).

K on sty tu cy jn a zasada wolności d ru k u w Niemczech m ogła zostać złam a­ na na podstaw ie art. 48 konstytucji w eim arskiej, k tó ry upow ażniał prezy d en ­ ta Rzeszy do częściowego lub całkowitego zawieszenia tej wolności, czyli do w p row adzenia w stosunki p rasow e p ra w a w yjątkow ego. Ograniczenie wolności d ru k u dopuszczała zresztą sam a u staw a p rasow a na podstaw ie pierw szego p a ­ ragrafu, a ponadto u sta w y o ochronie rep u b lik i z 23 lipca 1922 roku i 25 m a r ­ ca 1930 oraz praw o w y j ą tk o w e 7. W edług u sta w y wolność p ra sy podlegała ty l­ ko tym ograniczeniom, które w ym ieniono w ustaw ie. O dpow iadała ona libe­ raln em u p ra w u p rasow em u p ań stw a dem okracji p a rla m e n tarn e j. O debranie licencji na w y d a w a n ie p ra sy mogło n astąpić drogą ad m in istrac y jn ą lub sądo­ w ą (§ 4). In sty tu cja red ak to ra odpowiedzialnego, którego nazw isko i miejsce zam ieszkania (podobnie jak d rukarza) m usiało być w gazecie uwidocznione (§§ 6 i 7), pozw alała poszczególnym red ak cjo m przerzucać odpowiedzialność za d ru k o w a n e te k s ty n a podstaw ioną osobę (Strohm ann), k tó ra fak ty czn ie n ie r e ­ dagow ała gazet i którą określano jako „ S itz red a k teu r”, re d ak to r do odsiady­ w ania w yroków . Od red ak to ra odpowiedzialnego w ym agano jedynie posiada­ nia zdolności do działań praw nych, p ra w obyw atelskich i m iejsca zam ieszka­ nia lub p o b y tu na terenie p ań stw a niem ieckiego (§ 8). Z chw ilą rozpoczęcia ekspedycji należało dostarczyć w ładzy policyjnej jeden egzem plarz gazety bezpłatnie, na co otrzy m y w an o pośw iadczenie (§ 9). Istn iał też obowiązek od­ płatnego przy jm o w an ia urzędow ych obwieszczeń, któ re należało opublikow ać w jed n y m z dwóch najbliższych n u m eró w pism a (§ 10), oraz sprostow ań w ładz lub osób p ry w atn y ch , dotyczących fa k tó w opublikow anych wcześniej. R ów no­ cześnie sprostow anie m usiało być podpisane i ograniczone do fa k tó w rzeczo­

5 R e i c h s g e s e t z b l a t t ( d a l e j : R G B 1 .), s. 65. 6 D z i e n n i k Ś l ą s k i , 1922, n r 134 1 138: Z k o n w e n c j i p o l s k o - n i e m i e c k i e j u> s p r a w i e G ó r n e g o Ś lą s k a ; z o b . t e ż n p . : A . S z c z e p a ń s k i , G ó r n y Ś lą s k w ś w i e t l e w y k o n a n i a k o n w e n c j i g e n e w ­ s k i e j , W a r s z a w a 1929; M . S . K o r o w i c z , G ó r n o ś l ą s k a o c h r o n a m n i e j s z o ś c i 1922— 1937 n a t le s t o ­ s u n k ó w n a r o d o w o ś c i o w y c h , K a t o w i c e 1938. 7 P o r . n p , : F . R u m m e l , D i e r e c h t l i c h e F r e i h e i t d e r P r e s s e i m l i b e r a l e n u n d n a t i o n a l ­ s o z i a l i s t i s c h e n d e u t s c h e n S t a a t , G ö t t i n g e n 1935, s s . 23 n n .

(4)

Sytuacja prawna prasy m niejszościow ej w N ie m cze ch 3 3 9

w ych oraz nie mogło zaw ierać treści k arygodnych. S p ro sto w an ia te b y ły bez­ p łatne, o ile n ie przek raczały ilości w ierszy n o ta tk i p ierw o tn ej. M usiały być pu b lik o w an e w najbliższym n u m erze pism a (§ 11). Podczas zagrożenia w o je n ­ nego lu b w o jn y dopuszczano możliwość zabronienia p u b lik o w an ia wiadom ości o ru c h ac h w ojsk i śro d k ach obro n y (§ 1 5 )8. P ra s a nie mogła w zyw ać do sk ła ­ dania d atk ó w ty tu łe m pokrycia k a r pieniężnych nałożonych na kogoś za p rz e ­ stępstw a i nie m ogła p otw ierdzać odbioru takich sk ład ek (§ 16). A k ty o skarże­ nia i pism a dotyczące procesów sądow ych nie m ogły być p u blikow ane p rzed ich ogłoszeniem na jaw n ej ro z p raw ie lub przed zakończeniem całego postę­ pow ania (§ 17).

Za w ykroczenia przeciw §§ 15—17 i za św iadom e podanie fałszyw ych danych w zw iązku z §§ 6—8 u sta w a przew id y w ała w § 18 stosow anie k a ry pieniężnej do 10 tys. m k s, aresztu albo w ięzienia do 6 m iesięcy. N a to m ia st za inne w ykroczenia przeciw ko §§ 6—8 i za w y kroczenia przeciw ko §§ 9—11 ustaw a zakładała w § 19 k a rę pieniężną do 150 m k lu b areszt. P o n ad to w § 20 u staw a p rasow a p rz ew id y w ała odpowiedzialność za czyny, k tó ry ch k ary g o d - ność u zasadniała treść d ru k u , a n o rm o w ały p rzepisy p ra w a karnego. N ato­ m iast p rz estęp stw a nie podlegające pod powyższy p a r a g r a f m ogły być k a ra n e k a rą pieniężną do 10 tys. m k 10 lub w ięzieniem i a resztem n a okres jednego ro k u (§ 21). Z brodnie lub przestęp stw a z ty tu łu dwóch pow yższych p a r a g r a ­ fów u sta w y i w szystkie inne p rz estęp stw a u leg ały p rzed a w n ien iu po 6 m ie­ siącach (§ 22).

U staw a p rzew id y w ała w § 23 możliwość k o n fisk a ty d ru k ó w bez zarz ą ­ dzenia sądu, a le tylko wówczas, jeżeli: 1) d r u k n ie o dpow iadał postanow ie­ niom §§ 6—7 ” , 2) d r u k sprzeciw iał się zakazow i w y d a n em u na po d staw ie § 15, 3) treść d ru k u uzasad n iała istnienie p rzestę p stw a podlegającego k a rze na podstaw ie przepisów k o deksu karnego. Tymczasow ą k o n fisk atę policyjną mógł potw ierdzić lub znieść tylko sąd (§ 24). Od sądowego zniesienia ty m ­ czasowej k o n fisk a ty nie było odw ołania (§ 25). N a to m iast p ró b a obejścia k o n ­ fis k a ty m ogła być k a r a n a k a rą pieniężną do 10 tys. m k “ lu b w ięzieniem do 6 miesięcy. W przepisach końcow ych u s ta w y prasow ej z 7 m aja 1874 ro k u zwrócono uw agę, iż podczas niebezpieczeństw a w ojennego, wojny, ogłoszenia sta n u w ojennego w zględnie oblężenia i w czasie niepokojów oraz zabu rzeń w e w n ę trz n y c h obow iązuje u staw o d aw stw o w yjątkow e.

S topień wolności p ra s y w Niemczech b y ł niezm iern ie wysoki, chociaż w spom niane u s ta w y o ochronie re p u b lik i (odpowiednio §§ 20—22 i 12—14) zaw ierały isto tn e ograniczenia tej wolności. D aw ały np. możliwość zawiesze­ nia dzienników na 4 tygodnie, a czasopim n a 6 miesięcy. D otyczyło to jed n a k p rz y p ad k ó w w y ją tk o w y ch i organów p raso w y ch ty c h p artii, k tó re b y ły w ro ­ gami republiki. W olność p ra s y w Niemczech została jed n a k p rak ty c zn ie znie­ siona w okresie w zro stu napięcia politycznego i zagrożenia repu b lik ań sk ieg o ustroju. D okonano tego przez w y d an ie w 1931 r o k u trzech rozporządzeń p r e ­ zy d en ta Rzeszy o zw alczaniu politycznych w ykroczeń (28 m arca, 17 czerwca, 6 października). U k o ronow aniem tej ten d e n cji w okresie rep u b lik ań s k im było

8 Z o b . Gese tz g e g e n d e n V e r r a t m i l i t ä r i s c h e r G e h e im n is s e v o m 3. J u n i 1914, R G B l . , s. 195, § 17 l 19. 9 V e r o r d n u n gü b e r V e r m ö g e n s s t r a f e n v o m 6. F e b r u a r 1924,R G B l . 1, s . 44. 10 I b i d e m . 11 L u b j e ś l i b y ł r o z p o w s z e c h n i a n y w b r e w § 14 u s t a w y , c o d o t y c z y ł o p i s m z a g r a n i c z n y c h 12 V e r o r d n u n ß ü b e r V e r m ö g e n s t r a f e n . . . , o p . c i t .

(5)

k olejne rozporządzenie p rezy d en ta z 14 czerwca 1932 roku, w k tó ry m z eb ra ­ no (§§ 5—8, 20) ograniczenia wolności prasy, przy czym p a rtia h itlero w sk a stała się stro n n ictw em legalnym . Dotychczasowe ograniczenia wolności prasy (tzn. rozporządzenie z 14 czerwca 1932 ro k u i ustaw ę o ochronie rep u b lik i z 1930 roku) zostały zniesione rozporządzeniem p re zy d e n ta o zachow aniu w e ­ w nętrzn eg o pokoju z 19 g ru d n ia 1932 roku. U trzy m y w ało ono jedynie prz e ­ pis (§§ 6—8) o zakazaniu gazety w p rz y p ad k u z d rad y sta n u i karalności roz­ pow szechniania gazety, k tó ra została zakazana wcześniej. Rozporządzenia z okresu up ad ającej rep u b lik i w p ro w ad zały zasadę obowiązkowego i bez­ p łatnego p u blikow ania urzędow ych obwieszczeń i odpowiedzi. W jakim ś sen ­ sie b yły one pom ostem do zasadniczej p rzebudow y sy tu acji p ra w n e j prasy w Trzeciej Rzeszy przez naro d o w y ch socjalistów.

N arodow o-socjalistyczna koncepcja funkcjonow ania p ra sy była podpo­ rząd k o w an a w ym ogom p ań stw a totalitarnego, w k tó ry m w yłączną rolę poli­ tyczną pełniła p a rtia hitlerow ska. Koncepcja ta, k ształto w an a przez ruch h itlero w sk i już w okresie rep u b lik ań sk im , skiero w an a była przeciw ko do­ tychczasow em u, d em okratycznem u system ow i praso w em u R epubliki W eim ar­ skiej. Zapow iedzią niedem okratycznego system u prasow ego b y l już 23 p u n k t p ro g ram u p a rty jn eg o n a rodow ych socjalistów z 24 lutego 1920 roku, w k tó ­ r y m dom agano się „p raw n e j w a lk i przeciw św iadom em u k łam stw u politycz­ n em u i jego rozpow szechnianiu przez p ra s ę ”, mimo iż ono w łaśn ie było cha­ r a k te ry sty cz n ą cechą nowego sy stem u prasowego. W p ro g ram ie żądano też, by: „a — w szyscy k ierow nicy pism i w spółpracow nicy gazet d ru k o w a n y ch po niem iecku byli w spółtow arzyszam i narodow ym i, b — nieniem ieckie gazety m iały w y ra źn e pozwolenie w ładz n a ich w y d a w a n ie i nie b y ły d ru k o w a n e po niem iecku, с — k ażdy fin an so w y udział w niem ieckich gazetach albo w p ły w n a nie nie-Niemców, b y ł p ra w n ie z abroniony i pociągał za sobą zam knięcie pism a p rz y przekroczeniu przepisu, jako też n aty ch m iasto w e w y d alen ie z Rzeszy biorących udział w przedsiębiorstw ach nie-N iem ców ” ls. P rzeciw sta­ wiono się p onadto możliwości ukazy w an ia się gazet sk iero w an y ch przeciw ko ogólnem u dobru.

Idea totalnego p odporządkow ania p ra s y w p ań stw ie p a rtii hitlerow skiej nie mogła być zrealizow ana n a ty c h m ia st po przejęciu w ładzy przez faszystów. Przejściow o stosunki p rasow e regulow ało z atem rozporządzenie p rezy d en ta Rzeszy o ochronie n a ro d u niem ieckiego z 4 lutego 1933 roku (§§ 7— 13, 18 i 20), znosząc p rak ty c zn ie w olność p r a s y I4. Rozporządzeniem ty m w ładze uzyskały możliwość konfiskow ania lu b zaw ieszania u k azy w a n ia się w szelkich pism p e ­ riodycznych i d ruków , jeżeli: z d rad zały b y one' tajem n icę w ojskow ą, n a w o ły ­ w a ły b y do a k tó w przemocy, s tr a jk u generalnego lu b s tr a jk u w przedsiębior­ stw ie w ażnym dla życia n a ro d u i do nieposłuszeństw a wobec p ra w a i rządu, zaw ierały b y fałszyw e wiadomości zagrażające żyw otnym interesom państw a, o brażałyby lu b lekcew ażyły w ładze p ań stw o w e albo m ężów s ta n u i a ta k o ­ w a ły b y in sty tu c je oraz obyczaje religijne. O kres tr w a n ia zakazu określono na 4 tygodnie w w y p a d k u dzienników i 6 m iesięcy w w y p a d k u in n y ch d r u ­ ków. T erm in te n m ógł być jedn ak że p rzedłużony odpow iednio do 6 m iesię­ cy i 1 roku, o ile doszłoby do d w u k ro tn eg o zakazu jakiegoś pism a w ciągu

3 4 0 Le o nard S m olka

13 L . M ü n z , F ü h r e r d u r c h d i e B e h ö r d e n u n d O r g a n i s a t i o n e n , B e r l i n 1939, s . 5.

14 R G B l . 1, s . 35. Z o b . t e ż N o w i n y C o d z i e n n e , 1933, n r 31: D l a o c h r o n y n a r o d u n i e ­ m i e c k i e g o .

(6)

pól roku. Rozporządzenie z 4 lutego 1933 roku było ponadto podstaw ą, na k tó rej k om isaryczny m in iste r s p ra w w e w n ę trz n y c h P ru s , H e rm an n Goering, w y d al zakaz jakichkolw iek dem o n stracji politycznych i w szelkiej k r y ty k i p r a ­ sowej r z ą d u 15. Zaw ieszenie wolności p ra sy poprzez zaw ieszenie a rt. 118 k o n ­ sty tu cji w e im arsk iej w prow adzono rów nież rozporządzeniem o ochronie n a ­ rodu i p ań stw a z 28 lutego 1933 ro k u ls.

W ysiłki w ładz narodow o-socjalistycznych na rzecz ujednolicenia oblicza p ra sy w Niemczech drogą zakazów u k azy w an ia się pism lew icow ych i lib e­ r a ln y c h w pierw szych m iesiącach Trzeciej Rzeszy zostały uzupełnione p ra c a ­ mi n ad p rzebudow ą dotychczasow ych stosu n k ó w prasow ych. O dtąd w yłącznie p a rtia h itlero w sk a i jej państw o m iały być tym , co decydow ało o kształcie sy ­ stem u prasowego. Z nalazł on w y ra z w u staw ie o re d a k to ra c h z 4 października 1933 roku w p row adzonej w życie rozporządzeniem z 19 g ru d n ia tegoż roku z mocą obow iązującą od 1 stycznia 1934 r o k u 17. B yła ona logiczną k o n sek w en ­ cją u sta w y o Izbie K u ltu r y Rzeszy z 22 w rześn ia 1934 ro k u 18. O statnia r e ­ gulow ała pod n adzorem m in istra p ro p a g an d y i ośw iecenia publicznego, J o ­ sepha Goebbelsa, całokształt p roblem ów k u ltu ry , uzgadniając działalność p rz y ­ należnych do niej innych Izb, w ty m rów nież Izby Praso w ej. Poprzez uczest­ nictw o w Izbie P ra so w ej do Izby K u ltu ry , będącej zbiorow ym członkiem Niemieckiego F ro n tu P racy , musieli należeć dzien n ik arze w szystkich gazet, jak ie u k a zy w a ły się w Niemczech. S tw arzało to niezm iern ie niek o rzy stn ą z m oralno-politycznego p u n k tu w idzenia sy tu ację dziennikarzom p ra s y m n ie j- sześciowej. W yw oływ ało zastrzeżenia, co do zasadności stosow ania u s ta w y prasow ej wobec gazet m niejszościow ych. T akie sam e zastrzeżenia n iek tó ry ch N iemców b y ły w y n ik iem tradycyjnego, niem iecko-w schodniego schem atu m yślowego o potrzebie innego tra k to w a n ia tere n ó w w schodnich, zam ieszka­ łych przez ludność polską. Zróżnicow anie poglądów w śró d N iemców na sto­ sow anie u sta w y prasow ej wobec gazet m niejszościow ych znalazło w y ra z w od­ m iennych stanow iskach K ra jo w y ch Zw iązków P r a s y N iem ieckiej w e W rocła­ wiu i B erlin ie na początku 1934 roku. Zw iązek w ro cław sk i w odpowiedzi z 11 stycznia na zap y tan ie re d ak c ji opolskich „Nowin C odziennych” z 2 stycz­ nia u trzy m y w a ł, iż u staw ie podlega ty lk o p ra sa niem iecka. N ato m iast zw ią ­ zek b erliń sk i opow iedział się za stosow aniem u s ta w y praso w ej rów nież wobec p ra sy polskiej w Niemczech 19. Rozbieżność zdań w śród zw iązków k ra jo w y ch spow odow ała in te rw e n cję re d a k c ji „D ziennika B erliń sk ieg o ” w Związku P ra s y Niem ieckiej w Rzeszy, k tó ry 5 lutego 1934 ro k u polecił re d ak to ro w i tej g azety w pisać się na listę zaw odow ą dziennikarzy. Istnienie jed n a k zas ad n i­ czych wątpliw ości, co do zasadności tego polecenia, spow odowało 20 lutego in te rw e n cję „D ziennika B erlińskiego” w in stan c ji najw yższej, tj. w m in i­ s te rstw ie J. G o e b b e ls a 20. N a to m iast „N ow iny C odzienne” celem w y w arcia

S ytuacja prawna prasy m niejszościow ej w N ie m cze ch 341

15 F . R y s z k a , P a ń s t w o s t a n u w y j ą t k o w e g o . Rzec z o s y s t e m i e p a ń s t t o a i p r a w a T r z e c i e j Rzes zy, W a r s z a w a 1964, s . 153. 16 A . C z a r n i k , P r a s a w T r z e c i e j R ze sz y. O r g a n i z a c j a i z a k r e s d z i a ł a n i a , G d a ń s k 1976, s . 46. 17 R G B 1 . 1, s . 713, 1085. — U r z ę d o w y k o m e n t a r z d o u s t a w y z a w a r t o w o p r a c o w a n i u H . S c h m i d t - L e o n h a r d t , P . G a s t , Da s S c h r i f t l e t t e r g e s e t z v o m 4. O k t o b e r 1933 n e b s t d e n e i n ­ s c h l ä g i g e n B e s t i m m u n g e n . B e r l i n 1934. 18 R G B l . 1, s . 661, 797. 19 W o j e w ó d z k i e A r c h i w u m P a ń s t w o w e w O p o l u , N a d p r e z y d i u m P r o w i n c j i G ó r n o ś l ą s k i e j ( d a l e j : W A P O p o l e , N P G ) 217, s. 92; A r c h i w u m A k t N o w y c h w W a r s z a w i e , A m b a s a d a R z e ­ c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e j w B e r l i n i e 1866, s s . 36—38; p o r . J . R a t a j e w s k i , A n t o n i P a w l e t a i h i t l e ­ r o w s k a u s t a w a o r e d a k t o r a c h , K w a r t a l n i k O p o l s k i , 1967, n r 4, s s . 89 n n . 20 S p r a w y N a r o d o w o ś c i o w e , 1934, n r 1, s s . 101—103.

(7)

34 2 Le o nard Smółka

nacisku na w ładzy stw ierdzały, iż ustaw odaw stw o Trzeciej Rzeszy nie może dotyczyć mniejszości narodow ych, poniew aż oparto je całkowicie na pojęciu n a ro d u niemieckiego — „Rzecz prosta, że np. dziennikarz polski w Niemczech nie może być o b jęty ustaw ą, gdyż inaczej w ym aganie od polskiego dziennika­ rza w Niemczech pisania w d uchu niem ieckim oznaczałoby germ anizację czy­ telników polskich przez polską g azetę” 21. P ró b a nacisku okazała się n iesk u ­ teczna. M inisterstw o decyzją z 5 m arca 1934 ro k u podporządkow ało ustaw ie prasow ej „ w s z y s t k i e w y c h o d z ą c e n a t e r e n i e R z e s z y g a z e t y i c z a s o p i s m a p o l i t y c z n e , jak i zn ajd u jące się na te re n ie Rzeszy przedsiębiorstw a korespondencyjne. Wszyscy zatru d n ie n i w p rzedsiębiorstw ach re d ak to rzy m uszą być w ciągnięci na listę zawodow ą. R ozstrzygnięcie zatem Z w iązku P ra s y Niemieckiej w Rzeszy z dnia 5 lutego 1934 ro k u jest p ra w o ­ mocne. Osoby z atru d n io n e u P an ó w (w „D zienniku B e rliń sk im ” — L. S.l, jako redaktorzy, m uszą jak najszybciej zapisać się do listy zawodow ej. Z w racam u w agę na to, że czynności osób nie zapisanych zgodnie z § 36 u s ta w y p r a ­ sowej są k a raln e. D oniesiony mi w y p a d ek w y d aw n ictw a «Nowiny» w Opolu zbadam i w y d a m zarządzenie tak, że na całym terenie Rzeszy u sta w a będzie jednolicie zastosow ana” 22. Zgodnie z ty m ostatnim stw ierdzeniem wcześniejsza decyzja zw iązku w rocław skiego o niestosow aniu u sta w y praso w ej wobec p r a ­ sy polskiej uznana została za błędną. M inisterstw o tłum aczyło ją początko­ w ym okresem stosow ania u sta w y 2S.

Podniesiona wyżej sp ra w a jest przy k ład em błędnego koła sy tu acji p r a w ­ nej p ra sy m niejszościowej w Trzeciej Rzeszy. Stosując u sta w ę z 4 p aździer­ n ik a 1933 ro k u wobec re d ak to ró w p ra s y m niejszościow ej zakładano ich człon­ kostw o w N iemieckim Froncie P racy. To zaś oznaczało przyznanie się do n a ro d u n iem iec k ie g o 24. Równocześnie jed n ak dzięki sta ran io m Zw iązku P o ­ laków w Niemczech m in iste r s p ra w w e w n ę trz n y c h w y d ał 19 m arca 1934 ro k u rozporządzenie, w m yśl którego ludność polska m ogła nie należeć do tej czy­ sto niem ieckiej o rg a n iz a c ji26. D ostrzegając to w szystko cytow ane już „No­ w in y C odzienne” stw ierdzały, że u staw a p rasow a „posiada lukę, k tó ra w y p e ł­ niona być m usi przez specjalne u staw ow e uregulow anie, dotyczące n a ro d o ­ wościowo nie-niem ieckiej p ra s y ” . Podnosiły też, iż „dla p ra s y nieniem ieckich g ru p n a rodow ych n a tu ra ln ą podstaw ą może być ty lk o w łasna naro d o w a ideo­ logia każdej g ru p y ”, że „prasa obconarodow ych g ru p w Niemczech m usi od­ dać państw u, co jest państw a, to znaczy to, co państw o słusznie od n iej spo­ dziewać się i żądać może. J e d n a k p ań stw o m usi tak że zabezpieczyć nieniem iec- k im gru p o m naro d o w y m i ich p rasie to, co n a ro d u jest i co spodziew ać się i żądać od p ań stw a m ogą” 28. Z ty ch w zględów dom agano się u tw o rzen ia spe­ cjalnego Zw iązku P ra s y N ieniem ieckich G ru p N arodow ych w Rzeszy z w ła s­ nym sądow nictw em i kierow nictw em .

21 N o w i n y C o d z i e n n e , 1934, n r 45: N a s z a c z u j n o ś ć w o b e c z m i a n . 22 i b i d e m , 1934, n r 61: U s t a w a p r a s o w a z 4 X 1933 i p r a s a m n i e j s z o ś c i n a r o d o w y c h w R z e s z y ; K a t o l i k T r z y r a z o w y , 1934, n r 33: U s t a w a p r a s o w a z d n i a 4 X 1933 o b o w i ą z u j e t a k ż e p r a s ą p o l s k q . 23 W A P o p o l e , N P G 217, s . 153. 24 E n c y k l o p e d i a , k t ó r a s i ę n i e u k a z a ł a , o p r a ć . R . H a j d u k i S . P o p i o ł e k , K a t o w i c e 1970, s . 223. 25 E . K u r o ń s k i [E . K a c z m a r e k ] , P o ł o ż e n i e p r a w n e l u d n o ś c i p o l s k i e j w T r z e c i e j R z e s z y , K a t o w i c e 1938, s . 43. 26 N o w i n y C o d z i e n n e , 1934, n r 70: K o n s e k w e n c j e u s t a w y p r a s o w e j t p r a s a m n i e j s z o ś c i n a r o d o w y c h .

(8)

S ytuacja prawna prasy m niejszościow ej w N iem czech 3 43

Chociaż n adzieje na w yo d ręb n ien ie p ra s y m niejszościow ej w u sta w o d a w ­ stw ie p ra so w y m w Trzeciej Rzeszy okazały się płonne, polem ika, jak a toczyła się szczególnie na początku 1934 roku, u jaw n iła totalitarr^y c h a ra k te r tw o ­ rzonego przez p a rtię h itle ro w sk ą system u prasowego. B ył on w ym ierzony przeciw ko w szystkim inaczej m yślącym środow iskom społecznym, w tym i przeciw ko mniejszościom narodow ym . F a k t ten dostrzegali w tam ty m o k re ­ sie działacze ru c h u polskiego, a później badacze dziejów ludności polskiej w Niemczech. Istotę relacji m iędzy h itlero w sk ą u staw ą prasow ą a prasą mniejszości naro d o w y ch n a jtra fn ie j u ją ł bodaj A rk a Bożek, działacz n a ro d o ­ w y ze Śląska Opolskiego, pisząc m.in.: „Ideologicznie rozbroić m iała m n ie j­ szość polską ustaw a o tzw. stanie d z ie n n i k a r s k i m zakładająca p rz y m u ­ sową przynależność każdego polskiego dziennikarza do zaw odow ej organizacji dziennikarzy niem ieckich” 27, tj. do narodow o-socjalistycznego „R eichsverband der d eutschen P re s s e ”. S tw ierd zen ie to dosadnie c h ara k te ry zu je hitlerow ski system prasow y, jako system to ta lita rn y , elim inujący w ty m w y p a d k u ludzi o p rzekonaniach in n y ch niż n a ro d o w o -so cjalisty czn e2S. P rzek reślo n o w nim e le m en tarn e sw obody dem okratyczne okresu republikańskiego. Z okazji w p ro ­ w adzenia w życie u sta w y prasow ej J. Goebbels tw ierd ził m.in.: „Pojęcie a b ­ solutnej wolności p ra sy jest pojęciem całkowicie liberalnym . Nie wychodzi ono z narodu, jako całości, ale w ychodzi z jednostki. I w s k u te k przesady, do k tó rej doszło, m usieliśm y coraz częściej stw ierdzać fakt, że im bardziej udzie­ lano au to ro m sw obody poglądów, ty m bard ziej staw ała się ona ze w zględu na in te res całego naro d u , szkodliw a” 20. J a k wielce szkodliw y stał się nowy, to ta lita rn y system prasow y, pokazał bilans „ty s ią cle tn ie j” Rzeszy. Dla w p ro ­ wadzającego ten system J. G oebbelsa w ażne było jedn ak że to, że odtąd „dzien­ nikarz w sw ojej politycznej postaw ie będzie odpow iedzialny w yłącznie przed państw em , a nie ja k d o tąd często byw ało — przed w y d a w c ą ” 3°.

H itlerow ska u staw a p rasow a b yła sprzeczna z tezam i n a rodow ych socja­ listów o zaniechaniu g erm an izacji obcych g ru p naro d o w y ch w Rzeszy i nie w prow adziła rozgraniczenia m iędzy p ra są niem iecką a p ra są mniejszości n a ­ rodow ych. O statn ią sta w iała w p a rad o k saln ej sytuacji. T olerow ano ją bodaj jed y n ie ze w zględu n a p otrzeby po lity k i zagranicznej i m niejszości niem iec­ kich w inn y ch państw ach. W przepisach ogólnych u s ta w y (§§ 1—4) określono publiczne zadania dziennikarza, jako un o rm o w an e p ra w n ie przez państw o w spółdziałanie w k ształto w an iu duchow ej treści dzienników i czasopism poli­ tycznych u k azujących się na te ry to riu m Rzeszy. P rzep isy u s ta w y objęły nie tylko pisanie a rty k u łó w i notatek, ale rów nież posługiw anie się nożycami w celu rozpow szechniania jakichś wiadomości lu b opracow ania oraz p raco w ­ n ików agencji telegraficznych i b iu r k o respondencyjnych.

W aru n k i w y k o n y w an ia zaw odu d ziennikarza u sta w a określała (§§ 5—11)

27 A . B o ż e k , iP a m i ę t n i k i , K a t o w i c e 1957, s . 153. 28 N a p i ę ć d n i p r z e d w y d a n i e m r o z p o r z ą d z e n i a p r e z y d e n t a I z b y P r a s o w e j R z e s z y M . A m a n n a z 2 4 I V 1935 r . w s p r a w i e w a r u n k ó w w y d a w n i c z y c h d z i e n n i k ó w J . G o e b b e l s w y p o w i e d z i a ł s i ę p r z e c i w k o m o ż l i w o ś c i i s t n i e n i a w p a ń s t w i e n a r o d o w o - s o c j a l i s t y c z n y m p r a s y k a t o l i c k i e j , p r o t e s t a n c k i e j , r o b o t n i c z e j , c h ł o p s k i e j , m i e s z c z a ń s k i e j , l o k a l n e j i p r o l e t a r i a c k i e j . , . W N i e m c z e c h — j e g o z d a n i e m — j e s t m i e j s c e t y l k o d l a p r a s y n i e m i e c k i e j — —R z ą d m a k o n t a k t z n a r o d e m i n i e p o t r z e b u j e o b c y c h ' p o ś r e d n i k ó w i m a k l e r ó w ” . C y t . z a : P r a s a , O r g a n P o l s k i e g o Z w i ą z k u W y d a w c ó w D z i e n n i k ó w i C z a s o p i s m , 1935, z. 2, s . 14: N o w e s t o s u n k i p r a ­ s o w e w N i e m c z e c h . 29 C y t . z a : E . K u r o ń s k i , o p . c i t . , s. 39. 30 C y t . z a : A . C z a r n i k , o p . c i t . , s . 114.

(9)

następująco: obyw atelstw o niemieckie, obyw atelskie p ra w a honorow e i praw o piastow ania urzędów publicznych, a ry js k ie pochodzenie, nie poślubienie oso­ by pochodzenia niearyjskiego, ukończenie 21 ro k u życia, zdolność do działań p raw nych, przygotow anie fachow e i właściw ości um ożliw iające duchow e od­ działyw anie n a opinię publiczną. W ty m ostatnim w y p a d k u chodziło głównie o możliwość niedopuszczenia do zaw odu dziennikarskiego osób, k tó re były niew ygodne lub n eg aty w n ie u stosunkow ane do nowego reżimu. W edług urz ę ­ dowej in te rp re ta c ji „opowiedzenie się za św iatopoglądem , k tó ry pozostaje w sprzeczności z pozbaw ionym zastrzeżeń przyznaniem się do n a ro d u [nie­ mieckiego — L. S.], należałoby uznać jako b ra k żądanej właściw ości osobi­ s te j” 81. Owej właściwości, zgodnej z ideą narodow o-socjalistycznego p ań stw a niemieckiego, nie mógł posiadać n ik t spośród re d ak to ró w p ra sy mniejszościo­ wej w Niemczech. N iezbędnym w a ru n k iem w y k o n y w an ia zaw odu dzienni­ k arza była ponadto roczna p ra k ty k a w red ak c ji dziennika, czasopisma łub agencji, choć rozporządzenie w ykonaw cze do u sta w y skracało ten okres o po­ łowę dla tych, k tó rzy mogli w ykazać się studiam i prasoznaw czym i przez 6 se­ m estrów . Konieczność uzyskania przez każdego d ziennikarza w pisu do listy zawodowej, prow adzonej przez K ra jo w e Związki P ra s y N iemieckiej, staw iała prasę mniejszościową w szczególnie tru d n e j sytuacji. Było ta k tym bardziej, że m in ister p ro p a g an d y i oświecenia publicznego mógł sprzeciwić się zapiso­ w i bez podania powodów, a decyzja jego nie mogła być zaskarżona w sądzie zawodow ym. Równocześnie tylko uzyskanie owego zapisu daw ało „p raw o do w yk o n y w an ia swego zaw odu w niem ieckich gazetach albo niem ieckich in s ty ­ tu cja ch ” prasow ych, co było obowiązkiem re d a k to ra i w ydaw cy. Te i inne ich obowiązki sprecyzow ano w §§ 12—21 ustaw y. Pow yższy w ym óg rów nież nie uw zględniał p ra s y mniejszościowej. Nie mogła ona przecież uchodzić za p rasę niem iecką. D ziennikarz m iał obowiązek o pracow yw ane zagadnienia „przedstaw iać zgodnie z p ra w d ą i oceniać je w edług najlepszej sw ej w iedzy” (§ 13). P o n ad to obowiązkiem jego było u n ik an ie tego wszystkiego, co m o­ głoby: w prow adzić w b łąd opinię publiczną, osłabić z ew n ętrzn ą albo w e ­ w n ę trzn ą siłę Rzeszy, wolę w spólnoty n a ro d u niemieckiego, niem iecką o b ro n ­ ność, k u ltu rę albo gospodarkę, urazić uczucia religijne, co w y k racza p rzeciw ­ ko honorow i i godności Niemca, co b ezp raw n ie n aru sza cześć albo in teres oso­ by i szkodzi jej opinii albo ją ośmiesza lu b wyszydza, co z inn y ch w zględów jest sprzeczne z dobrym i obyczajam i (§ 14). Od d z ien n ik arzy w ym ag an o też od­ powiedniego zachow ania zgodnego z zajm ow aną pozycją zaw odow ą (§ 15). Biorąc pod uw agę fakt, iż u staw o w e obowiązki dziennikarzy b y ły p o d y k to ­ w an e in teresam i p ań stw a narodow o-socjalistycznego, trzeb a stw ierdzić, że s ta ­ w iały one prasę mniejszościow ą w k a ta stro faln e j pozycji p ra w n ej. W szystkie w ym ienione wyżej przepisy można było bow iem w ykorzystać przeciw ko tej prasie. J e j re d ak to ro m tru d n o byłoby bowiem pogodzić obowiązki narodow o- -socjalistyczne z mniejszościowymi.

W om aw ianej części u sta w y prasow ej re d a k to ra czyniono odpow iedzial­ nym zawodowo, cyw ilnie i k a rn ie za treść a rty k u łó w opraco w y w an y ch nie tylko przez siebie, ale i p rz y jęty ch do opublikow ania. Za całą treść gazety odpow iadał re d a k to r naczelny, k tó r y p rz ejął ty m sam ym fu n k c je re d ak to ra odpowiedzialnego z okresu republikańskiego. R ed ak to ra naczelnego pow oły­ w a ł w ydaw ca, a k a żd y n u m er pisma m usiał zaw ierać jego nazw isko i adres oraz te sam e dane zastępcy.

3 4 4 Le o nard Sm ó łka

(10)

P ro b le m a ty k ę odpowiedzialności praw no-sto w arzy szen io w ej i k a rn e j zgrupow ano w §§ 22—43 u s ta w y prasow ej. U tw orzony P a ń stw o w y Związek P ra s y Niemieckiej podlegał bezpośrednio m in istro w i p ro p a g an d y i oświecenia publicznego. K om petencje zaw odow ych sądów p raso w y ch sprow adzono do p row adzenia listy zaw odow ej dziennikarzy, rozstrzygania zatargów w y n ik a ją ­ cych z um ów o pracę i ro z p a try w a n ia w ykroczeń zaw odow ych. P rz ew id y w an o stosow anie wobec d ziennikarzy n astęp u jący ch k ar: nagana, napom nienie, w ię­ zienie, pozbaw ienie p ra w h o norow ych i zakaz w y k o n y w an ia zawodu na z aw ­ sze bez podania powodów.

U staw a p raso w a z 4 października 1933 ro k u uzależniała całkowicie dzien­ n ik arz y od a p a r a tu p arty jn o -p ań s tw o w e g o Trzeciej Rzeszy i uniem ożliw iała p ra w n ie pełnienie fu n k cji re d a k to ra przez osobę nie w yznającą naro d o w e­ go socjalizmu. F a k t te n pozwolił zlikw idow ać p rasę in nych k ieru n k ó w poli­ tycznych i kn eb lo w ał usta ty m red ak to ro m , k tó rz y korzystali z jak ich ś szcze­ gólnych u p raw n ień , raczej niezgodnych z duchem u sta w y prasow ej. W śród n ich znaleźli się w łaśnie d ziennikarze p ra sy mniejszościow ej, istniejącej do w y b u c h u II w o jn y św iatow ej. Było to możliwe tylko dzięki tem u, że ustęp stw a w ty m w zględzie uznano za konieczne ze w zględu na in te res y zagraniczne w ładców Trzeciej Rzeszy. Chociaż w § 15 rozporządzenia wykonaw czego z 19 g ru d n ia 1933 ro k u do u sta w y prasow ej stw arzan o w idoki na uw olnienie od obow iązku posiadania obyw atelstw a niem ieckiego przez re d ak to ró w gazet m niejszościow ych w Niemczech pod w a ru n k iem korzystania z tych sam ych p ra w przez ob y w ateli niem ieckich w d an y m p ań stw ie S2, trze b a stw ierdzić, iż ustaw a zasadniczo pom ijając p rasę m niejszościow ą, stw a rza ła jej w iele prz e ­ szkód prakty czn y ch . J e j re d ak to ram i byli bowiem ob y w atele p ań stw a n ie­ mieckiego, k tó rz y n ie mogli pogodzić żądanych ideałów narodow o-socjalistycz- n ych z przynależnością do mniejszości narodow ej.

H itlero w sk a u staw a prasow a u m acn iała p ań stw o sta n u w yjątkow ego. S tw orzony przez nią system p raso w y uzupełniono m asą rozporządzeń, zaleceń i in stru k cji. Szczególną uw agę zw raca rozporządzenie p re zy d e n ta Izby P ra s o ­ wej Rzeszy M. A m an n a z 24 k w ie tn ia 1935 r. w sp raw ie w a ru n k ó w w y d a w n i­ czych d z ie n n ik ó w sa. Chodziło o w yelim inow anie z w y d a w n ictw n ieary jczy - ków, a z p ra sy treści o c h ara k te rze w y znaniow ym , zaw odow ym lu b jakim ś specjalnym . Z praw n eg o p u n k tu w idzenia treść gazet m niejszościow ych mogła budzić z ty ch w łaśn ie w zględów zastrzeżenia w ładz hitlerow skich, chociaż samo rozporządzenie w ydano z innych, w ażniejszych pow odów w ew n ą trz n ie- mieckich. Istn iała bow iem ciągle jeszcze n ieujednolicona całkowicie p ra sa n ie ­ miecka. W sy tu a cję p ra s y m niejszościow ej godziło też jed n ak bezpośrednio inne rozporządzenie p re zy d e n ta Izby P ra so w ej Rzeszy. W rozporządzeniu z 31 m aja 1935 r o k u 84 o w a ru n k a c h kształcenia n ow ych dzien n ik arzy praw o k ształcenia przyzn aw an o ty lk o tak ie j red ak cji, k tó ra z a tru d n ia ła trzech zapi­ sanych i uznan y ch red ak to ró w . T ym czasem re d ak c je pism m niejszościow ych były m niej liczne. S y tu ację p ra s y m niejszościow ej pogorszyła ponadto m o d y ­ fikacja § 21 u sta w y p raso w ej z 1938 roku. O dtąd bow iem o dopuszczeniu do lis ty zaw odow ej dzien n ik arzy w spółdecydow ać m ia ł k iero w n ik odpow iedniego

Sytuacja prawna prasy m niejszościow ej w N ie m cze ch 3 45

32 R G B ] . 1, S. 1085.

33 P r e s s e h a n d b u c h . G e s e t z e , A n o r d n u n g e n , E r l a s s e , B e k a n n t m a c h u n g e n . Z u s a m m e n g e s t e l l t u n d e r l ä u t e r t n a c h d e n B e d ü r f n i s s e n d e r P r a x i s , B e r l i n 1938, s. 39; p o r . A . C z a r n i k , o p . c i t . , 96, 58—80, 89—70, 74.

(11)

okręgu p a rty jn eg o ss. P rzeb u d o w a system u prasow ego w Trzeciej Rzeszy w kie­ ru n k u drobiazgowej re g lam en tacji wolności p ra sy doprow adziła do totalnej likw idacji tej wolności przy b ra k u form alnych, in sty tu cjo n aln y ch form cen­ zury prasow ej w okresie pokoju. Jed n ak że środki, jak ie zostały zastosowane wobec prasy, działały skuteczniej niż w yodrębniona in sty tu cjo n aln ie cenzura. B yły nimi represje, zakazy ukazy w an ia się gazet, narodow o-socjalistyczny cha­ ra k te r u staw y prasow ej, zakazy, nakazy i in stru k cje p rasow e itp.

Ew olucja sy tu acji praw nej, p ra sy m niejszościow ej w Niemczech w okresie m iędzyw ojennym była em anacją takiejże ew olucji system u niemieckiego p r a ­ w a prasowego. P arad o k sem było jed n ak to, iż w Trzeciej Rzeszy prasa m n iej­ szościowa ukazyw ała się legalnie aczkolw iek poza praw em .

3 4 6 Le o nard S m olka 35 A . C z a r n i k , o p . c i t . , s . 123. R E C H T S S I T U A T I O N D E R M I N D E R H E I T E N P R E S S E I N D E U T S C H L A N D I N D E N Z W I S C H E N K R I E G S J A H R E N Z u s a m m e n f a s s u n g D i e R e c h t s s i t u a t i o n d e r M i n d e r h e i t e n p r e s s e i n D e u t s c h l a n d i n d e n Z w i s c h e n k r i e g s j a h r e n w a r i d e n t i s c h m i t d e r R e c h t s l ä g e d e r d e u t s c h e n P r e s s e . D a r ü b e r , e n t s c h i e d d i e T a t s a c h e , d a s s d i e M i t g l i e d e r . j e w e i l i g e r n a t i o n a l e r M i n d e r h e i t e n d e u t s c h e S t a a t s b ü r g e r s c h a f t b e s e s s e n , j e d o c h d i e w i r k l i c h e L a g e u n d M ö g l i c h k e i t e n d e r M i n d e r h e i t e n p r e s s e i m V e r g l e i c h z u r d e u ­ t s c h e n w a r e n u n t e r s c h i e d l i c h . D a s r e s u l t i e r t e a u s d e r P o l i t i k d e s S t a a t e s u n d d e n w i r t s c h a f t ­ l i c h e n M ö g l i c h k e i t e n d e r j e w e i l i g e n M i n d e r h e i t e n . I n d e r A b h a n d l u n g w u r d e d a s i d e a l e M u - , s t e r e i n e r R e c h t s l a g e d e r M i n d e r h e i t e n p r e s s e s i g n a l i s i e r t u n d d i e r e c h t l i c h e n G r u n d l a g e n d e r P r e s s e z u r Z e i t d e r R e p u b l i k u n d H i t l e r z e i t d a r g e s t e l l t . E n t s p r e c h e n d e V e r f ü g u n g e n d e s R e i c h s p r ä s i d e n t e n z u r Z e i t d e s V e r f a l l s d e r R e p u b l i k a u s d e n J a h r e n 1931— 1932 u n d z u m S c h u t z d e s V o l k e s s o w i e V o l k e s u n d d e s d e u t s c h e n S t a a t e s v o m F e b r u a r 1933 « s c h l u g e n d i e B r ü c k e z u e i n e r g r u n d l e g e n d e n U m g e s t a l t u n g d e r R e c h t s l a g e d e r P r e s s e i m D r i t t e n R e i c h . D a s l i b e r a l e P r e s s e s y s t e m a u s d e r Z e i t d e r R e p u b l i k w u r d e d u r c h e i n t o t a l i t ä r e s e r s e t z t . I n d e r A b h a n d l u n g r i c h t e t e m a n d i e A u f m e r k s a m k e i t a u f d a s V e r w a h r e n d e r M i n d e r h e i t e n ­ p r e s s e ( i n S a c h e n R e c h t m ä s s i g k e i t ) , d a s s m a n i h r g e g e n ü b e r d a s h i t l e r i s c h e P r e s s e g e s e t z a n w e n d e t e , d a s u n t e r d e m n a t i o n a l i s t i s c h e n u n d R a s s e n g e s i c h t s p u n k t a u s g e a r b e i t e t u n d a u f d e n B e g r i f f d e u t s c h e s V o l k u n d n a t i o n a l s o z i a l i t i s c h e I d e a l e a u s g e r i c h t e t w a r . D i e U m g e s t a l ­ t u n g d e s P r e s s e s y s t e m s i m D r i t t e n R e i c h i n R i c h t u n g p e d a n t i s c h e r R e g l e m e n t i e r u n g d e r P r e s s e ­ f r e i h e i t f ü h r t e z u r B e s e i t i g u n g d i e s e r F r e i h e i t o b w o h l j e g l i c h e f o r m e l l e u n d i n s t i t u t i o n e i l e F o r m v o n P r e s s e z e n s u r i n F r i e d e n s z e i t e n f e h l t e . J e d o c h d i e M i t t e l , d i e g e g e n ü b e r d e r P r e s s e a n g e w a n d t w u r d e n ( R e p r e s s a l i e n , E r s c h e i n u n g s v e r b o t e , V e r b o t e , B e f e h l e u n d P r e s s e i n s t r u k t i o ­ n e n ) w a r e n w i r k u n g s v o l l e r a l s e i n e s p e z i e l l g e s c h a f f e n e I n s t i t u t i o n d e r Z e n s u r . V o m f o r m e l l - - r e e h t l i c h e n G e s i c h t s p u n k t w a r d i e E n t w i c k l u n g d e r L a g e d e r M i n d e r h e i t e n p r e s s e i n d e r Z w i s c h e n k r i e g s z e i t e i n e E m a n a t i o n e b e n s o l c h e i n e r E n t w i c k l u n g d e s S y s t e m s d e s d e u t s c h e n P r e s s e r e c h t s . E i n P a r a d o x w a r e s j e d o c h , d a s s i m D r i t t e n R e i c h d i e M i n d e r h e i t e n p r e s s e g e s e t z m ä s s i g e r s c h i e n , o b w o h l a u s s e r h a l b d e s R e c h t s .

Cytaty

Powiązane dokumenty

W roku 1966 ukazała się pierwsza część drugiego tomu Historii Śląska, wy- dawanej przez Zakład Narodowy im. Ossolińskich w ramach wydawnictw Polskiej Akademii Nauk. Tom

— rów nież spisy treści w szystkich poprzednich zeszytów oś­ więcim skich... doszły streszczenia angielskie lub fran cu skie za­ m ieszczanych

Finansowane przez WKZ oraz częściowo przez Państwowe Muzeum Archeologiczne i Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie.. Piąty se-

Celem tego artykułu była analiza zmian pozycji gospodarczej strefy euro i jej państw członkowskich przed i po 1999 r., mierzona wielkością PKB, PKB per capita, eksportu

This is a con­ sequence of th e idealistic system , but nevertheless Leibniz form ulates in his notion of substance and in his monadology the fundam ental ideas

Здесь уместно повторить и напомнить, что параллельный пере­ вод „Посвящения” не только интерпретирует вербальную семантику текста, но что

W łaśn ie zaan gażow

uniwersytet w Greifswaldzie (Gryfii) przez dłuższy czas nie wyróżniał się niczym spośród pozostałych niemieckich uczelni.. Jednakże z bie- giem lat, a zwłaszcza od połowy XIX