• Nie Znaleziono Wyników

View of Interpretations of Norwid’s Poetry

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Interpretations of Norwid’s Poetry"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

czn a, ta k d o jrz a le i ja s n o p rz e d s ta w io n a p rz e z a u to r a re c e n z o w a n e j p ra c y , p o sia d a w iele fra p u ją c y c h i z g ru n tu n o w o czesn y ch p ro p o z y c ji, ja k te o r ia h isto ry czn y c h p ra w d w a ru n ­ k o w y c h , k tó r e h is to ry k ro z p o z n a je d o p ie r o p rz e z o d n ie s ie n ie d o p o n ad czaso w y ch k a te ­ g orii P ra w d y , D o b r a i P ię k n a 24, a w a n g a rd o w a n a ta m te czasy te o r ia p rz e m ilc z e ń 25, d o ­ w a rto ś c io w a n ie w b a d a n ia c h h isto ry czn y c h - d a w n o p rz e d M irc e ą E lia d e - e tn o g rafii i m itu 2h, p o s tu la t u z u p e łn ia n ia b ra k u ją c y c h ź ró d e ł z n a jo m o śc ią p ro cesó w h isto ry czn y c h 27 i w reszcie p o d sta w o w e z a ło ż e n ie m e to d y c z n e , k tó r e m e to d ę w idzi w z a a n g ażo w an iu w o li, „ a co za ty m idzie - c a łe j o so b o w o śc i b a d a c z a , w p ro c e s ie p o zn aw czy m ” , co z kolei „ im p lik u je k o n ie c z n o ść d o w a rto ś c io w a n ia c a łe j sfery p o z n a n ia in tu ic y jn e g o ”28. W te n sp o s ó b N o rw id o w e „ p rz y b liż e n ie ” ja k o a n ty te z a „ sy s te m u ” s ta je się d o św iad czen iem h i­ sto rii. D a je to n ie b a g a te ln ą szan sę h is to ry k o w i, z g u b io n e m u dziś w gąszczu m e to d o lo g ii i lite r a tu ry d z ie jo z n a w c z e j. W te j p ro p o z y c ji u z y sk u je o n p ra w o d o p e łn e j w olności w o d c z y ty w a n iu ze ź ró d e ł h isto rii je j n a jp e łn ie js z e g o sen su .

D o ty ch m e to d o lo g ic z n y c h o ry g in a ln o śc i d o d a je ks. D u n a jsk i w n a stę p n y c h ro zd zia­ ła c h b a rd z o k la ro w n ą , sp o istą w izję N o rw id o w e j „p ieśn i h is to rii" , k tó ra niem al w k a ż ­ dy m e le m e n c ie p o tr a fi fascy n o w ać sw ą o d k ry w czo ścią i „ w g ra n ie m ” w św iato p o g ląd c h rz e ś c ija ń sk i. N a u w ag ę z a słu g u je zw łaszcza „ o d n a le z ie n ie ” D u c h a Ś w ięteg o d z ia ła ją ­ ceg o w h is to rii (p a r a b o la „b ry ły d z ie jó w ”29) i a n tro p o lo g ia , w sk a z u ją c a n a d z ia ła n ie B o g a w h is to rii „ p rz e z czło w ie czo ść” 30.

N o w o ści te n ie są je d n a k ta k w y ra ź n ie czy te ln e w sam ych p ism ach N o rw id a. Ich z h a rm o n iz o w a n ie i p rz e jrz y s ta k o m p o z y c ja są d z ie łe m ks. D u n a js k ie g o , k tó ry w łaśnie w „ u p ra w ia n iu ” p o la se m a n ty c z n e g o , k o m e n to w a n iu , scalan iu i p re z e n to w a n iu całości w y k a z a ł k u n sz t d o b re g o te o lo g a i p o lo n isty . P rz y k ła d e m , ja k d a le c e „ p o m a g a ” o n N o r­ w id o w i scalać je g o św ia to p o g lą d , je s t ch o cia żb y p ró b a u p o rz ą d k o w a n ia nie d o p ra c o w a ­ nych p rz e z p o e tę p o ję ć „ w o jn y ” i „ w a lk i” w p a ra b o li „ d z ie jo w e g o z a c ią g u ”31 czy ro z g ra ­ n ic z e n ie „ e n e rg ii” i „ siły ” w je g o k o n c e p c ji d y n a m ik i d z ie jo w e j32, n ie m ów iąc ju ż o o d ­ c z y ta n iu z u p e łn ie d la laik ó w n ie z ro z u m ia ły c h te k s tó w o „ M e to d z ie ” 33 i w ielu innych.

W su m ie ks. D u n a js k i u d o w o d n ił z a N o rw id e m , że „ h is to ria nie cierp i p ró ż n i" . Jeg o k sią ż k a n a te n te m a t w y p e łn ia p o w a ż n ą lu k ę w naszej w iedzy o m ie jsc u h isto rii w n a ­ szym c h rz e ś c ija ń sk im św ia to p o g lą d z ie . W szak „ p ie ś n ią żyw ą z o sta ć o n a p o w in n a ” !

J ó z e f F e r t - N O R W ID W P E R S P E K T Y W IE IN T E R P R E T A C Y J N E J

Cyprian N orw id. Interpretacje. P od re d a k c ją Stanisław a M akow skiego. Z prac Instytutu L ite ra tu ry P olskiej U n iw e rsy te tu W arszaw skiego. W arszaw a 1986 ss. 328.

K sią ż k a , o k tó r e j b ę d z ie tu m o w a , r e p r e z e n tu je w ydaw niczy p lo n ju b ile u s z u n o rw i­ d o w sk ie g o . O ro k u 1983 - w sto la t p o śm ierci N o rw id a - m o ż n a p o m y śleć, i b ez dw

u-24 T am że s. 57. 20

2S T am że s. 59-62. 30

26 T am że s. 55-57. 31

27 T am że s. 47. 32

(2)

znaczności, „uczciliśm y p o e tę , aż m iło !” W ięk szo ść n aszy ch u n iw e rs y te tó w z ło ż y ła ta k ż e dow ody z a in te re s o w a n ia p o e tą (liczne se s je ). W ciąg u n a jb liż sz y c h la t p o ja w ią się książki n o rw id o w sk ie - w yraz z b io ro w ej ak ty w n o ści in te le k tu a ln e j; tu je d n a k w ą tp li­ wość; książek o N o rw id zie p o ja w iło się o s ta tn io rzeczyw iście n ie m a ło , ale m o ż e z a s ta n a ­ w iać i n ie p o k o ić n iew ielk i u d ział w ypow iedzi je d n o s tk o w y c h , p rz e w a ż a ją p ra c e z b io ­ ro w e, w ynik - n ajczęściej - sy m p o zjó w .

K siążk a p o se s y jn a staw ia p rz e d w y d aw cą sz e re g p ro b le m ó w : czy n p . m a p r z e d s ta ­ wiać „ c a ło ść ” o b ra z u sp o tk a n ia n a u k o w e g o , czy d o k o n a ć se le k c ji? co z ro b ić z za p ise m dy sk u sji, k tó r a zw ykle tow arzyszy r e f e ra to m i n ie rz a d k o sta n o w i n a jle p s z ą część z b io r o ­ wych refleksji? w jak im sto p n iu referaty k iero w an e d o d ru k u m a ją ulec p rzetw o rzen iu ? itd. O trz y m u je m y te d y k siążk i ro zm aicie p o w ią z a n e ze sw ym p ie r w o k s z ta łte m , czyli se ­ sją, z k tó re j p o c h o d z ą ; k sią ż k a z a ty tu ło w a n a : C yp ria n N o rw id . In terp reta cje (n b . c zy te l­ nik m o że p o m y śleć, że z a w ie ra o n a in te rp re ta c y jn e d o k o n a n ia N o rw id a ) r e p r e z e n tu je typ e se n c jo n a ln y : ty lk o re fe ra ty (i to n ie w szy stk ie) o ra z w stę p i p o d w ó jn e z a k o ń c z e n ie : S tan isław a M a k o w sk ie g o - r e d a k to ra to m u - s u m u ją c e tre śc i sesji, o ra z Z o fii M ito se k - o sztuce in te rp re ta c ji. E d y c ji to w arzy szą in d e k sy : n azw isk , d z ie ł N o rw id a o ra z w y b ra ­ nych u tw o ró w innych - p rz y w o ły w an y ch w te k s ta c h - a u to ró w .

W y d an ie C yp ria n N o rw id . Interpretacje p o s ia d a a u to k o m e n ta r z (uw agi M a k o w sk ie ­ go i M ito se k ), p ró cz te g o - p rz e d s ta w io n e w sw ej p o sta c i sesy jn ej w sp ra w o z d a n iu M a r ­ ka B usia („ S tu d ia N o rw id ia n a ” 2:1984 s. 106-110) - m a za s o b ą tr o c h ę h is to rii.

C o scala te n z b ió r in te rp re ta c ji? O d su n ą w sz y fa k t, iż p ra c e te z a p re z e n to w a n o n a sesji w arszaw skiej 21 i 22 IV 1983 r. p o d ty m sam y m ty tu łe m , w y p a d a stw ie rd z ić , że w y b ó r p o je m n e j fo rm u ły g e n o lo g ic z n o -m e to d o lo g ic z n e j „ in te r p r e ta c je ” o k a z a ł się n ie ­ zbyt szczęśliwy: 20 z e b ra n y c h w książce in te rp re ta c ji o su w a się w n ie o k re ś lo n o ś ć , i nie są w sta n ie te m u zara d z ić w ysiłki M a k o w sk ie g o i M ito s e k , p ró b u ją c y c h u m ieszczać rzecz „w in te rp re ta c y jn e j p e rs p e k ty w ie ” ... C zy w ięc n a le ż y u n ik a ć p u b lik a c ji te g o ty p u k sią ­ żek , ja k o z g óry sk azan y ch n a a m o rfic zn o ść, w k tó ry c h „źle się c z u ją ” z a ró w n o te k s ty , ja k i a u to rz y a n to lo g ijn ie (i - n ie s te ty - p rz y p a d k o w o ) z e sta w ie n i? Jeśli sąd zić n a p o d ­ staw ie te j k siążk i, to ta k . F o rm u ła „ o sz c z ę d n o ś c io w a ” ta k ie g o w y d aw n ictw a n ie je s t szczęśliw ą w ytyczną ani d la w ydaw cy, a n i d la c z y te ln ik a (c h y b a że p ó jś ć jesz c z e d a le j w tym k ie ru n k u i w y b rać in te rp re ta c je n a jle p sz e p o d k a ż d y m w z g lę d e m i n p . u d o s tę p n ić czy teln ik o m to m sk ro m n ie jsz y o b ję to śc io w o , ale z a to d o sk o n a lsz y ). T u w a rto b y ło ch y ­ ba je d n a k pozw olić so b ie n a o g ło sz e n ie „ c a ło śc i” , łą c z n ie z d y s k u s ją to w a rz y sz ą c ą r e f e ­ ra to m .

Sesji w arszaw sk iej w y zn aczo n o z a d a n ie : „ Ja k czy tać N o rw id a ? ” M a r e k B u ś p o w ia d a we w sk azan y m sp ra w o z d a n iu , że n a to p y ta n ie „ [...] sa m e o b ra d y o d p o w ie d z i n ie d a ły i d ać c h y b a nie m o g ły , p o k a z a ły n a to m ia s t w ielość m ożliw ych p o sta w w o b e c u tw o ró w N o rw id a i z a sk a k u ją c ą ró ż n o ro d n o ś ć z a in te re s o w a ń b a d a c z y ” (s. 106). J a k czy tać N o r­ w ida? - p y ta n ia ta k ie g o książce p o sta w ić n ie m o ż n a , m im o k o ń czący ch rzecz p ra c : J a k i N o rw id ? S ta n isła w a M ak o w sk ie g o i J a k interpretow ać? Z o fii M ito s e k . Z d e c y d o w a n e j w iększości a u to ró w ta k ie n a d w yraz a m b itn e z a d a n ie p o p ro s tu n ie p rz y św ie c a ło : p iszą oni n a og ó ł b ez w ielkich fa n fa r, ja k N o rw id a c z y ta ją (czy w ięc je s t to z b ió r „ p ry w a t­ ny ch ” le k tu r naszej w sp ó łczesn ej p o lo n isty k i, czy te ż m o ż e je d n a k g łę b o k o sk ry w a n e p e d a g o g iz o w a n ie o d b io rc y N o rw id a ? ), a n a w e t n a ile je s t im p o e ta bliski w sen sie n ie ty lk o e stety czn y m , lecz ta k ż e - a m o że i p rz e d e w szystkim - id eo w y m (w y w o ła ło to n a ­ w et gest zn ie c ie rp liw ie n ia w jed n y m z p o d su m o w a ń : „ T a sa k ra liz u ją c a u n iw e rs a liz a c ja

(3)

d z ie ła p o e ty , z a c ie ra ją c a je g o d z ie w ię tn a sto w ie c z n ą h isto ry c z n o ść , a k tu a liz u ją c a p o e tę w s p o s ó b d o sło w n y , w y k racza tu i ó w d zie p o z a g ran ice n a u k o w e g o p o s tę p o w a n ia ” - s. 303).

N ie ty lk o n a te j sesji (i nie ty lk o n a k a rta c h te j k siążk i) d a je się z a o b serw o w ać zjaw i­ sk o „ id e o lo g iz a c ji” w sp ó łczesn y ch są d ó w lite ra c k ic h ; tu „ k a ta liz a to re m ” ta k ic h sądów sta ł się N o rw id : p o e ta n iezw y k łej syntezy w arto ści in te le k tu a ln y c h , estetycznych i m o ra l­ n y c h , p o e ta n ie re z y g n u ją c y z w ła sn e j e m o c jo n a ln o ś c i. O d p o w ia d a ta k i p o e ta w sp ó ł­ czesn o ści, to w id ać.

P rz e jd ź m y d o szczeg ó ło w eg o o p isu k siążk i. D o b ó r tre śc i b a rd z o o b ie c u ją c y - o d d a ­ ją c y w ięk szo ść lite ra c k ic h d o św ia d c z e ń N o rw id a ; an alizy o b e jm u ją p o e z ję , p o e m a ty , d ra m a ty i p ro z ę ; d o p e łn ia ją rzecz trzy p ra c e z z a k re s u dzied z ictw a N o rw id a w p o e z ji w s p ó łc z e s n e j: w d z ie ła c h C zech o w icza, B ac z y ń sk ie g o i J a s tru n a ; w ty m k rę g u m o żn a um ieścić jesz c z e p ra c e W o jc ie c h a J e k ie la i w p e w n y m sto p n iu - J e rz e g o A x e ra (o w sp ó ł­ czesn y m a s p e k c ie tra n sla c ji k lasy czn y ch ).

L ic z b a p ra c w p o szczeg ó ln y ch d z ia ła c h z d ra d z a a k tu a ln y stan z a in te re s o w a n ia d o ro b ­ k iem N o rw id a : z d e c y d o w a n a p rz e w a g a in te rp re ta c ji lirycznych (d y s p ro p o rc ję tę jeszcze w y raźn iej w id a ć b y ło n a sesji) i sto su n k o w o n ieliczn e p ra c e o p o e m a ta c h i d ra m a ta c h ; ale te ż je s t to w y raz n a tu r a ln e j o d p o rn o ś c i in te rp re ta c y jn e j „d u ż y c h ” fro m literack ich ( p o e m a t, d r a m a t tr u d n ie j te ż „ o p is a ć ” i z in te rp r e to w a ć w sesy jn y ch lim itach czasu).

D z ia ł liry k i p rz e d s ta w ia się n a s tę p u ją c o : M a ria n a T a ta r y rzecz o A d a m ie K raffcie, W o jc ie c h a J e k ie la o P ieśn i o d z ie m i n a szej, Ja d w ig i P u zy n in y i B a rb a ry S u b k o o P o c z ą t­ k u b r o s z u r y p o lity c z n e j..., J e rz e g o A x e ra o p rz e k ła d z ie Z H o ra cju sza . A d P o m p e ju m . D o P o m p e ju sza , S ta n isła w a M a k o w sk ie g o o So n ecie d la M a rc e le g o G u y sk ie g o : „M ęża je ż e li p o s ą g w y w io d łe ś z k a m ie n ia ” , B a rb a ry K ry d y o w ie rsz u C o robić? i A liny Siom - k a jło o T e zie (na K a ted rą L itera tu ry).

D w ie z ty ch p ra c z a słu g u ją n a u w ag ę szczeg ó ln ą. P ra c a M a ria n a T a ta ry , sy tu u ją c a w iersz o K ra fc ie (n o , w ła śn ie : K ra ft czy K ra fft; N iem cy p o d a ją K ra ft, w ięc m o ż e n a le ż a ­ ło b y im w ty m w zg lęd zie u w ierzy ć?) n a p la n ie ro z w o ju w a rs z ta tu p o e ty c k ie g o N o rw id a; b a d a c z w sk a z u je n a te e le m e n ty p o e ty k i A d a m a K ra ffta , k tó r e są o z n a k ą d o jrz a ło śc i a r ­ ty sty c z n e j p o e ty , a w ięc sp o so b y w y ra ż a n ia p rz e ż y ć (e s te ty c z n y c h , m o ra ln y c h i t d .), ow o N o rw id o w s k ie u su w a n ie się w cie ń p rz e d m io tu , p o c z ą te k d ro g i k u sy n te z ie , k u p a ra b o li- czn o ści; tu ró w n ie ż u ja w n ia się N o rw id o w sk i s p o s ó b tr a k to w a n ia g a tu n k ó w literack ich („ k ry p to -lis t p o e ty c k i” ) i ję z y k a p o e ty c k ie g o (n b . T a ta r a f o r m u łu je tu n ieco p o c h o p n e d o m n ie m a n ie n a te m a t „ u p o to c z n ie n ia ” z b a n a liz o w a n e g o w sen sie arty sty cz n y m w y raże­ n ia „ k a m ie n n y p a c ie rz ” ; b a n a l n y a rty sty c z n ie n ie je s t p rz e c ie ż p rz e z to sam o p o t o ­ c z n y , s. 13). P o w ia d a T a ta r a : „W ty m m ie js c u d o k o n a ło się n ajw ięk sze o d k ry c ie N o r­ w id a [ ...] . O d n a la z ł s p o s ó b , k tó ry p o z w a la ł łączyć ró ż n e sfery rzeczyw istości, u jaw n iać n o w e w a rstw y z n a c z e ń u k ry te p o d p o w ie rz c h n ią p o to c z n y c h z d a rz e ń , rzeczy i czynności, u ja w n ia ć p e łn e ta je m n ic z o śc i d ru g ie d n o ” (s. 18).

D o k o n a ło się tu w ięc „ p rz e jśc ie o d ale g o ry c z n e g o u jm o w a n ia św iata w m ło d z ie ń ­ czych u tw o ra c h d o tw o rz e n ia w ła sn e g o sy ste m u z e s p o le n ia zjaw isk p o w ierzch n io w y ch z g łę b ie j u jm o w a n ą rzeczy w isto ścią u k ry tą p o d p o w ło k ą ży cia” (s. 21). T o „o sią g n ię c ie ” N o rw id a n ie je s t o c e n ia n e ja k o je d n o z n a c z n ie p o z y ty w n e , k ry ło b o w iem w so b ie „ n ie ­ b e z p ie c z e ń stw a [...] p rz e s a d y w d o p a try w a n iu się p o d w ó jn y c h z n a c z e ń , ta m gdzie ich n ie m a , o ra z m ożliw ości n ie p o trz e b n e g o z a c ie m n ia n ia sen su w ypow iedzi [ ...] ” (s. 22).

(4)

P ra c ę T a ta ry - w sto so w n y ch p ro p o r c ja c h - n ależ y u m ieszczać w ty m w ażn y m n u rc ie reflek sji n o rw id o lo g ic z n e j, k tó ry r e p r e z e n tu ją s tu d ia Z o fii S zm y d to w ej (n p . P ro g ra m i d ysku sja literacka w e w czesn ych u tw o ra ch N o rw id a , N o r w id w o b ec w ło sk ie g o o d r o d z e ­ nia) czy Z o fii T ro ja n o w ic z o w e j (R z e c z o m ło d o śc i N o rw id a ).

D ru g a in te rp re ta c ja szczególnie w te j książce się w y ró ż n ia ją c a to p ra c a d w u a u to r e k z P raco w n i S ło w n ik a Ję z y k a C y p ria n a N o rw id a - Ja d w ig i P u z y n in y i B a rb a ry S u b k o o P o c zą tk u b ro s zu ry p o lity c z n e j...', p rzy n o si o n a z a ró w n o e fe k ty p o d ró ż y w g łą b te k s tu , o d sła n ia ją c e j m n iej i b a rd z ie j u k ry tą z ło ż o n o ś ć (p a ra d y g m a ty c z n o ść ró ż n y c h p o z io m ó w te k s tu ), ja k ró w n ież d o p e łn ie n ie k o m e n ta rz a Ju liu sz a W . G o m u lic k ie g o : c h o d zi o p o le ­ m iczne n a sta w ie n ie te k s tu w zg lęd em k o n k re tn y c h h isto ry czn y c h o p in ii p o lity czn y ch . I n ­ te r p re ta c ja P o c z ą tk u b ro s z u r y p o lity c z n e j... z e ś ro d k o w a n a je s t n a o p isie m e c h a n iz m u p e rsw a z ji, k tó ry je s t tu głó w n y m c z y n n ik iem k ry s ta liz a c ji a rty sty c z n e j u tw o ru ; czystość opisu i p ro s to lin ijn o ść in te rp re ta c ji, nie k a m u flu ją c e tru d n o śc i a n i N o rw id o w sk ic h s p r z e ­ czności, k a ż ą p o w tó rz y ć z a Z o fią M ito se k o c e n ę : „ w z o ro w a ” (s. 311).

O innych in te rp re ta c ja c h z e b ra n y c h w te j części k siążk i n ie p iszę szerzej n ie d la te g o , iżby nie były te g o w a rte , lecz z te j p rzy czy n y , że ciąż ą o n e ra c z e j k u p o e ty c e r o z b u d o w a ­ n ego k o m e n ta rz a , o p is u ją c e g o w y b ran y a s p e k t rzeczy , niż in te r p r e ta c ji w z n a c z e n iu ści­ ślejszym . T e k s t p o e ty c k i tra k to w a n y w ów czas m o ż e by ć (i n a jc z ę śc ie j b y w a) ja k o ź ró d ło p ro b le m u , k tó ry b a d a c z a z a in try g o w a ł. P rz y n o si to zw y k le n ie ty lk o p o g łę b io n e u ję c ie w y b ran eg o z a g a d n ie n ia , lecz ta k ż e sp rz y ja p o te n c ja ln e j in te rp re ta c ji „ c a ło ś c io w e j” . I ta k n a p rz y k ła d p ra c a Je rz e g o A x e ra o N o rw id o w s k im p rz e k ła d z ie o d y H o ra c e g o A d P o m p e ju m ( C a rm in a . L ib e r alter, V II): „ O ty! co ze m n ą , w straszliw ej p o tr z e b ie ” , p r ó ­ b u je w ykazać n ie z w y k łą tra fn o ść (i „ n o w o c z e sn o ść ” ) tra n s la c ji - i w b re w d o ty c h c z a so ­ wym o p in io m , k tó r e p rz y p isa n ie p rz e z N o rw id a lo só w „ m a łe g o ” P o m p e ju s z a , czyli P o m - p e ju sz a W a ru s a (P o m p e iu s V a ru s ), lo so m P o m p e ju s z a W ie lk ie g o (P o m p e iu s G n a e u s ) sk ła d a ły n a k o n to p o e ty c k ie j licen cji (re c te : r o z ta rg n ie n ia ), s u g e ru je ro z m y śln e „ p o m ie ­ szan ie” im io n w celu u zy sk an ia ty m g łęb sz e g o e fe k tu iro n ii i a k tu a ln o ś c i p o lity c z n e j. R zecz p o k a z a n a p a s jo n u ją c o , aczk o lw iek n ie m o ż n a p o je j le k tu rz e c a łk o w ic ie w yzbyć się p o d e jrz e n ia o p rz y p a d k o w o ść N o rw id o w y c h a so c ja c ji.

P o d o b n ie k o m e n ta to rs k o -o b ja ś n ia ją c y , acz szerzej z a k ro jo n y , je s t te k s t S ta n isła w a M ak o w sk ieg o o So n ecie d la M a rc e le g o G u y sk ie g o . A u to r p rz y ta c z a w iersz z a u to g r a fu , co je d n a k n ie z o s ta je w y k o rz y sta n e in te rp re ta c y jn ie ; ró ż n ic m ięd zy e d y to rs k im o d c z y ta ­ n iem M ak o w sk ieg o a le k c ja m i G o m u lic k ie g o s p o ro ; M a k o w sk i ich n ie k o m e n tu je , a szk o d a, bo sąd ząc z p o z io m u k o re k ty c a łe g o to m u m o ż n a się w a h a ć , czy n a p rz y k ła d w w. 14 m am y d o czy n ie n ia z e m e n d a c ją („ Ż e nie b y ła ta p r a w d a ” - G o m u lic k i; „ Ż e n ie b y ła to p ra w d a ” - M ak o w sk i) czy z „ lite r ó w k ą ” . O p ra w a e d y to r s k a w c h o d z i w p raw d zie w o b sz a r o p isu , ale z b y t n ie ś m ia ło . S k o ro ju ż o b łę d a c h m o w a , to d w u k ro tn ie p rz y tra fi­ ło się w tej p ra c y sk a ż e n ie c y ta tu ; ze w zg lęd u n a sp e c ja ln ą zło śliw o ść „ c h o c h lik a d r u k a r ­ sk ieg o ” w tych p rz y p a d k a c h p o d a ję p ra w id ło w e b rz m ie n ie o d p o w ie d n ic h w e rse tó w ; na s. 78 w cytacie z L a p id a r ió w je s t:

I te n , co d łu g o im ał;

m a być:

(5)

N a s tro n ie 80 w cy tac ie z w iersza z a c z y n a ją c e g o się o d siów : „P o w ied z im , że duch o d b r z m ia ł” - je s t:

W ięc ty mi rzek n ij, że żyw ot i sionce

m a być:

W ięc ty im rzek n ij, że żyw ot i słońce.

K ilk a in n y c h p o tk n ię ć a d iu s ta c y jn o -k o re k to rs k ic h o m ó w ię g lo b aln ie d a le j. W racajm y do s p ra w z a sa d n iczy ch . W iersz d la G u y sk ie g o n azy w a M ak o w sk i „ p o e ty c k ą ro z p ra w k ą o sztu ce i k o b ie c ie ” - te m u a s p e k to w i o b se rw a c ji p o z o s ta je w zasad zie w iern y w całej p ra c y .

P o d o b n ie k lu c z a - o d je d n e g o ra z u o tw ie ra ją c e g o drzw i ta je m n ic y - szu k a w swej p ra c y B a r b a r a K ry d a ; je s t n im N o rw id o w sk ie sfo rm u ło w a n ie „ M s z a - d z i e j ó w ” , k tó ­ ry m a u to r k a d o ty k a p e rs p e k ty w y in te rp re ta c y jn e j h isto rii n a ro d o w e j. O w ierszu C o ro ­ bić? p o w ie się s to su n k o w o n ie w ie le , n o b o - w e d łu g a u to rk i - „T e k o n s ta ta c je w y rażo n e są w te k ś c ie w p ro s t [•••]” , co n ie ja k o zw aln ia o d k o n ty n u o w a n ia śled ztw a.

A lin a S io m k a jło ro z w a ż a in te re s u ją c y p ro b le m „ fra sz k o w o śc i” te k s tó w N o rw id a. W a rto śc io w y c h sp o s trz e ż e ń tu nie b r a k u je , a le p o d a n e z o sta ły ję z y k ie m n a d e r h e rm e ty ­ c z n y m , n a d m ie rn ie o b c ią ż o n y m fu n k c ją p o e ty c k ą , ch o ć n a p rz y k ła d w d o czy ty w an iu in ­ te n c ji a u to rs k ic h n ie p o z o sta w ia ją c y m n ie d o m ó w ie ń , ja k n p .: „W ie rsz a ta k u je w czam ­ b u ł n a w e t p o te n c ja ln y c h a d w e rsa rz y N o rw id a ” (s. 109).

R ó w n ie ż in te r p r e ta c ja P ieśni o d z ie m i n a sz e j W o jc ie c h a J e k ie la je s t k o m e n ta rz e m i ja k b y „cią g iem d a ls z y m ” N o rw id o w sk ie g o ro z w a ż a n ia p ro b le m u „p raw d ziw ej o jczy z n y ” (s. 33). S zczególnym m ie jsc e m te j p ra c y je s t p rz y w o ła n ie - i o d c z y ta n ie - dw u in te rp re ­ ta c ji lite ra c k ic h m o ty w u „p raw d ziw ej o jc z y z n y ” : Ż e ro m s k ie g o w N aw ra ca n iu Ju d a sza o ra z M a ła c z e w s k ie g o w o p o w ia d a n iu T a m , g d zie ostatnia św ieci szu b ien ica . P o m ija ją c n ie z b y t szczęśliw ą o b r o n ę „ m e s ja n iz m u N o rw id a ” (s fo rm u ło w a n ie C y w iń sk ieg o ), co je s t m im o w szy stk o g ru b y m a n a c h ro n iz m e m , p ra c a o d z n a c z a się d o sk o n a ły m w yczuciem p ro b le m u h is to rii id e i czasów p o ro m a n ty c z n y c h .

C zęść d ru g ą k siążk i sta n o w ią in te rp re ta c je p o e m a tó w N o rw id a . A n d rz e j M ie rz e je w ­ ski d o k o n a ł w ie lo a s p e k to w e g o o p is u P ro m e th id io n a , k tó ry o d c z y ta ł ja k o ap o lo g ię sz tu ­ k i, n ie ty le w se n sie m e ta fo ry c z n y m , ile p o p rz e z ro zleg ły (d o ś ć o g ó ln ik o w o p rz e d s ta w io ­ ny) k o n te k s t d z ie jó w d ia lo g u i a p o lo g u ja k o g a tu n k ó w fu n d a m e n ta ln y c h d la c h rz e śc ija ń ­ sk ie g o p iś m ie n n ic tw a p a try sty c z n e g o . P ra c a M ie rz e je w sk ie g o je s t ró w n ież w y d o b y w a­ n iem g łó w n ie i d e i , n ie c o d a le j p o z o sta w io n o p ro b le m : j a k ta N o rw id o w sk a „P raw - d a -S z tu k i” je s t w y ra ż a n a , ale te ż „ u n ik a n ie ” te g o ty p u ro zw ażań ciąży n a d c a łą książk ą, n a tu r a ln ie - z w y ją tk a m i.

D ru g a in te r p r e ta c ja N o rw id o w sk ie j e p ik i w ie rsz o w a n e j p o św ię c o n a je s t A ssu n cie. P a w e ł S ie k ie rsk i w y su n ął b a rd z o k u sz ą c ą k o n c e p c ję k lu cza in te rp re ta c y jn e g o , k tó ry p o ­ z w a la łb y o d czy ty w ać te n - ja k p o w ia d a - „ n ale żący d o n a jb a rd z ie j w ażkich św ia to p o g lą ­ d o w o u tw o ró w N o rw id a ” (s. 134) p o e m a t w k a te g o ria c h „id eo lo g iczn y ch " ja k o tr a k ta t filo z o fic z n o -te o lo g ic z n o -a n tro p o lo g ic z n y . R ó w n o c z e ś n ie S iek iersk i z a p re z e n to w a ł b a r ­ d zo u d a n e cz y ta n ie d z ie ła w k a te g o ria c h „filozofii p rz e s trz e n i” . S zk o d a ty lk o , że m ało w id o czn y je s t tu a s p e k t este ty c z n y d z ie ła . J e d e n z w y m iaró w re k o n s tru o w a n e j p rz e s trz e ­

(6)

ni g ra ro lę szczególną: je s t nim ru ch b o h a te r a s k o n tra s to w a n y z n ie ru c h o m o śc ią p o z o s ta ­ łych e le m e n tó w św iata p rz e d s ta w io n e g o - in te r p r e ta to r n ie w y p ro w a d z ił je d n a k w szyst­ kich k o n se k w e n c ji ze sw ego fascy n u ją c e g o sp o s trz e ż e n ia ; n ie p o p ro w a d z ił d o k o ń c a swej „ a le g o re z y ” (kim je s t w ta k im c z y ta n iu B o h a te r , kim A s s u n ta ? ).

T rzecią część Interpretacji w y p e łn ia ją p ra c e n a d N o rw id o w s k ą d ra m a tu r g ią . S ła w o ­ m ir Ś w io n tek in te r p r e tu je d ra m a ty - ze szczeg ó ln y m u w z g lę d n ie n ie m A k to r a - w k a te ­ goriach „ te a tru św ia ta ” ; in te r p r e ta to r b a rd z o w nikliw ie i k o n s e k w e n tn ie (m o ż e z b y t k o n se k w e n tn ie ) sp ra w d z a p rz y d a tn o ść te g o „ k lu c z a ” w c z y ta n iu d ra m a tó w p o e ty p o ­ w stałych w dziesięcio leciu 1862-1872, szczeg ó ln ie d la ro z w o ju te a tr a ln e j św iad o m o ści N o rw id a w ażn y m . Z a m y k a an alizę o d k ry c ie w d ra m a c ie te z y („ s z tu k a z te z ą ” ); a w ięc i tu do g ło su d o c h o d z i N o rw id -id eo lo g .

R o m a n a T a b o rsk ie g o „g lo sa ” d o „ W stęp u ” d o „P ierścienia W ie lk ie j-D a m y ” w y k a z u ­ je - w b rew te m u , co sądził i głosił N o rw id - że n ie był o n an i tw ó rc ą , a n i p re k u r s o re m n a naszym g ru n cie g a tu n k u d ra m a ty c z n e g o n a z w a n e g o p rz e z n ie g o „ b ia łą tr a g e d ią ” („w y so k ą k o m e d ią ” , „ h a u te -c o m é d ie ” ). P ra c a T a b o rs k ie g o , b o g a to u d o k u m e n to w a n a , ro zw ija je d e n z w ażnych w ą tk ó w w sp ó łc z e sn e j św iad o m o ści te a tr a ln e j, w k tó r e j N o rw id z a jm u je w dalszym ciągu szczeg ó ln e m iejsce.

O b o k liryki n a jb a rd z ie j in te re s u ją c a o k a z a ła się d la b a d a c z y „ p ro z a ” N o rw id a , k tó ­ rej o m ó w ie n ia z a jm u ją cz w a rtą część k siążk i (liczb o w o i o b ję to ś c io w o p ra w ie d o ró w n u je d ziałow i liry czn em u ). U ż y łe m przy w y razie „ p ro z a ” cu d z y sło w u b e z iro n ii, a le te n ro z ­ d ział tw órczości p o e ty je s t c h y b a n a jm n ie j g e n o lo g ic z n ie w y w ażo n y i filo lo g iczn ie o p is a ­ ny, cóż bo w iem je s t tu „ p ro z ą ” : list, „ w y k ła d ” filologiczny („w z o rz e c c z y ta n ia ” u tw o ru ) , n o ta p o lity czn a, sa lo n o w a a n e g d o ta e p is to la rn a , „ k la s y c z n a ” n o w e la i w reszcie szkic a u ­ to b io g ra fic z n y ... O to p ro za! P o je m n o ść te j fo rm u ły o tw a rła m o żliw o ść ro z le g ły c h i n ie ­ k iedy ró w n ie g a tu n k o w o n ie o k re ślo n y c h „ in te r p r e ta c ji” .

P raca Z b ig n ie w a S u d o lsk ieg o o m a w ia L is t d o K o n sta n c ji G ó rsk ie j z 19 m a ja 1862 r o k u A u to r n a p rz y k ła d z ie te g o te k s tu w y k a z u je z a sa d n o ś ć tr a k to w a n ia listów p o e ty ja k o ro z p ra w e k e p is to la rn y c h . A n a liz ie k o m p o z y c y jn y c h i id eo w y ch w łasn o ści te g o listu to w arzy szy p o p ra w k a e d y to rsk a : p rz y w ró c e n ie w części p ie rw sz e j p ie rw sz e g o ak a p itu - z g o d n ie z e d y c ją P rzesm y ck ie g o (i z g o d n ie z a u to g ra fe m ) - w y ra ż e n ia :

W ro k u 1848 - ” (u G o m u lic k ie g o w P W sz 9, 35: „W ro k u 18[51] in n a te ż in te r ­ p u n k c ja ). P ra c a S u d o lsk ieg o u z a sa d n ia - dziś ju ż u p o w sz e c h n io n e - p r z e k o n a n ie , iż listy N o rw id a n a le ż ą d o o siąg n ięć p ro z a to rs k ic h , i że ja k o ta k ie - u w z g lę d n ia ją c ich w y m ia r artystyczny - n a le ż a ło b y je in te rp re to w a ć .

E u g e n iu sz C zap lejew icz a n a liz u je N o rw id o w sk ie s tu d iu m D o M ... S ... O „ B allady­ n ie ” stan o w iące D o d a te k d o d ru k o w a n e j w ersji w y k ła d ó w p o e ty O J u liu s z u S ło w a c k im z k w ietn ia - m a ja 1860 r. C zap lejew icz sk u p ił się g łó w n ie n a n a s tę p u ją c y c h sp ra w a c h : 1) ja k ie przyczyny tk w ią u k o rz e n i „ ro z b io ru ” B a lla d y n y ? 2) czy N o rw id p o tra fi in te r ­ p re to w a ć p o e z ję (S ło w a c k ie g o )? 3) ja k ą „ te c h n ik ę ” in te rp re ta c ji p o e ta z a sto so w a ł i co o n a p rz y n io sła ? T o trz e c ie z a g a d n ie n ie je s t w p ra c y n a jp e łn ie j i n a jc ie k a w ie j p r z e d s ta ­ w io n e; C zap lejew icz su g e ru je , że N o rw id p o słu ż y ł się „ o d n o w a ” a le g o re z ą , i p o słu ż y ł się w sp o só b g o d n y uw agi d o dziś.

K o le jn a p ra c a : A n d rz e ja F a b ia n o w sk ie g o o P h ilo ctecie, je s t p r ó b ą o k re ś le n ia rysów N o rw id a w szczególnym a sp ek cie re fle k sji p o lity c z n e j, a m ia n o w icie w o d n ie s ie n iu d o sto su n k ó w p o lsk o -ro sy jsk ic h . A u to r p o z w a la so b ie n ie k ie d y n a z b y t g ru b e c h a r a k te r y ­ styki i u o g ó ln ie n ia , ja k n p . w o c e n ie - rz e k o m o N o rw id o w sk ie j - ów czesn y ch w p ły w o ­

(7)

w ych p o lsk ic h c z a so p ism ; innym - n ie w ie m , k o m u go p rzy p isać - b ra k ie m je s t sp o só b p rz y ta c z a n ia w y p o w ied zi p o e ty ; je d e n b łą d szczeg ó ln ie p rz y k ry , bo o d w ra c a sens w y p o ­ w ied zi - n a s tro n ie 203 w. 1 o d d o łu je s t: „ o d e p c h n ą ć ją [R o sję - p rzy p . m ó j. J. F .] od A z ji” , a p o w in n o być: „ o d e p c h n ą ć j ą d o A z ji” . W n io sk i k o ń co w e tej in te rp re ta c ji im p u ­ tu j ą N o rw id o w i o g lą d a n ie się n a ła sk a w y sąd „ p ó ź n e g o w n u k a ” , co w o d n ie s ie n iu do p o lity k i, a w ięc d z ied z in y z d o m in o w a n e j szczeg ó ln ie p rz e z d o ra ź n o ś ć , w y d a je się zd ecy ­ d o w a n y m n ie p o ro z u m ie n ie m .

P ra c ę W in c e n te g o G ra je w s k ie g o , p isząceg o o A r c h e o lo g ii, m o ż n a w ziąć za p rz y k ła d d o b re g o h u m o r u n a u k o w c a : w ie on d o b rz e , n a czym p o le g a z a b a w a lite ra c k a , i raz po ra z „ ro b ią c o k o ” d o c z y te ln ik a w ygryw a sw ą rzecz n a „ k la w ia tu rz e im p lik a tu r” (s. 211).

Jeszcze in n a to n a c ja z h a rm o n iz o w a ła M a rk a A d a m c a w y p o w ied ź n a te m a t arty sty cz­ n e j a u to b io g ra fii, p rz e z n a c z o n e j d o p ro je k to w a n e g o w u b ie g ły m w iek u sło w n ik a a rty ­ stów p o ls k ic h . A d a m ie c n ie boi się m o c n y c h o k re ś le ń , p o k a z u ją c , ja k o w a a u to b io g ra fia s ta ła się „ ź ró d łe m o so b liw eg o s k a n d a lu ” : ja k to N o rw id „ n a rz u c a czy teln ik o w i nie tylko ję z y k , ale ta k ż e sp e c ja ln y system a k sjo lo g ic z n y , k tó ry w in ien być p rz e z e ń u zn an y . P o ­ w ied zie ć m o ż n a , że w d y sk re tn y sp o s ó b te k s t te n t e r r o r y z u j e w ł a d z ę s ą d z e n i a o d b i o r c y ” (s. 233). C zyżby te r ro ry s ta N o rw id d o c z e k a ł się w reszcie sto so w n eg o o d ­ kryw cy? D ru g ą część o b s z e rn e g o i z p raw d ziw y m ta le n te m n a p is a n e g o szkicu w y p ełn ia u z a s a d n ia n ie , ja k to „su ro w y k ry ty k [tj. N o rw id - p rz y p . m ó j, J. F .] p o c z ą tk ó w « k u ltu ry m a so w e j» je d n o c z e ś n ie sam b ieg le p o słu g iw a ł się je j te c h n ik a m i z n ie w a la n ia o d b io rcy p rz e z p re c y z y jn e p o słu g iw a n ie się fig u ra m i re to ry c z n y m i” (s. 245). Czy A d a m ie c w ie na p e w n o , p o k tó r e j „ s tr o n ie ” c h c ia łb y się zn ale źć? N o rw id o filia m u n ie o d p o w ia d a , acz fa s c y n u je N o rw id o w s k a „ te c h n ik a z n ie w a la n ia ” ; n o rw id o fo b ia te ż , z d a je się, nie c a ł­ k ie m , b o p rz e c ie ż n ęci „ fu n k c ja p e rs w a z y jn a ” ... C h y b a je d n a k m am y tu d o czy n ien ia z p rz y p a d k ie m u w ie lb ia n ia p rz e z z n ie s ła w ia n ie .

O b s z e rn e i u d a n e o m ó w ie n ie n o w e li T ajem nica lorda S in g elw o rth w yszło sp o d p ió ra B o g d a n a O w c z a rk a . Je d n y m z klu czy in te rp re ta c y jn y c h , u ży ty ch tu d o o tw a rc ia sensu d z ie ła , je s t p o ję c ie p rz y p o w ieści: „ N o w e la p rz y b ie ra n ie p o k o ją c y (sic!) k sz ta łt p rz y p o ­ w ieści” (s. 21 3 ); n a s tę p n ą „ m ia rą ” te k s tu s ta je się „ p a ra o p o zy cji sem an ty czn y ch : czys­ to ść - n ie c z y sto ść o ra z g ó ra - d ó ł” (s. 215); w te n sp o só b o d c z y tu je O w c z a re k se m a n ty ­ k ę te k s tu (w sk a z u ją c tu n a Ś w ia t w artości N o rw id a E d w a rd a K a sp e rsk ie g o ja k o ź ró d ło in s p ira c ji). D ziw i m n ie „ p o d s u m o w a n ie ” te j d o b re j in te rp re ta c ji, m yśl ja k b y z obcej p ó łk i: „ J e s t coś p a ra d o k s a ln e g o i m e la n c h o lijn e g o z a ra z e m w p isa rstw ie i p o g lą d a c h C y ­ p ria n a N o rw id a . B ie g h isto rii rzeczy w istej o b n a ż y ł raczej słab o ść ow ych id e a łó w [id ea­ łó w N o rw id a - p rz y p . m ó j, J. F .], niż je p o tw ie rd z ił” (s. 223). 1 tu je d n a k w ypełza sk ąd ś w id m o (czy a n ty w id m o ) N o rw id a w „ ty p ie A + M 3” (z m o d e rn iz o w a n e - czas robi sw o je - „ b o ro w ia n u m ” : A = a n a c h ro n iz m , M 3 = m a n ia k a ln e m a n ip u lo w a n ie m a rk siz ­ m e m ).

O s ta tn i w reszcie ro z d z ia ł In terp reta cji z a w ie ra trzy szkice z k rę g u „ p o e ty c k ic h d z ie ­ d z ic z e ń ” . J a n W ita n o m aw ia D o m św iętego K a zim ie r za J ó z e fa C zech o w icza. W sw oich „g lo sach d o p o e m a tu ” p o k a z u je , ja k w ażn y u d z ia ł w re w in d y k a c ji sztu k i N o rw id o w sk iej m a ją n ajw rażliw si je j o d b io rc y - p o e c i, a w śró d nich J ó z e f C zech o w icz, a rty s ta , k tó ry ta k z n a c z ą c o o d c is n ą ł się n a w sp ó łc z e sn o śc i. K ilk a s fo rm u ło w a ń W ita n a b u d zi sp rzeciw , ale są to n a szczęście rzeczy d ru g o rz ę d n e : o p in ia , że N o rw id żył „w p rz y tu łk u ” w c a łk o ­ w itej iz o lacji, n a le ż y d o m o d e rn isty c z n e j ru p ie c ia rn i pierw szych b io g rafistó w (in sp iro w a ­ n y ch z a p e w n e p rz e z m istrza „ z n ie w a la n ia i p e rs w a z ji” ). T ru d n o się też zgodzić n a fo r­

(8)

m u łę, że D o m Św. K az im ie rz a był „ h a ń b ą i... d o b ro d z ie js tw e m te j [tzn. p o ls k ie j] lite r a ­ tu ry ” (s. 259); brzm i to a tra k c y jn ie , p ra w d a te ż , ż e żył tu N o rw id w śró d „ G e tó w i Scy­ tów ” , ale p rz e c ie ż n ie m n iej „ g e ty js k a ” i „ sc y ty jsk a ” b y ła d la n ieg o c a ła w sp ó łc z e sn o ść . D om św. K azim ierza to b y ło je d n a k a u te n ty c z n e s c h ro n ie n ie d la te g o i in n y ch ro z b it­ ków.

In te re s u ją c e d y w ag acje (w łaśn ie „g lo sy ” ) n a te m a t zw iązk ó w B a c z y ń sk ie g o z N o rw i­ d em przy n o si szkic A n d rz e ja G ro n c z e w s k ie g o p t. „ B o h a te r” i in n e w iersze K r z y s z to fa K am ila B a c zy ń sk ie g o . T e b o g a to u d o k u m e n to w a n e sp o s trz e ż e n ia n u ż ą je d n a k n a d m ie r­ n ą ro zlew n o ścią ję z y k o w ą i z b y tn ią „w y n a la z c z o śc ią ” te rm in o lo g ic z n ą , co p ro w a d z i n iek ied y d o z a n ik u czy te ln o ści, n p . „ Z a się g o w i ty tu łu o d p o w ia d a c h a r a k te r d z ie ła ” (s. 269); „B aczy ń sk i re a liz u je te s ta m e n t N o rw id a ” (s. 2 68); „ M ilk n ie ry c e rz -g w a łto w n ik , k tóry nie p o tra fi u szan o w ać ow ej re ta rd a c y jn e j m e c h a n ik i is tn ie n ia ” (s. 275) itp .

A n d rz e j Z ien iew icz a n a liz u je R ę k o p is y N o rw id a M ieczy sła w a J a s tr u n a . C z y ta n ie w iersza w y b itn eg o p o e ty i z a słu ż o n e g o n o rw id y sty p o p rz e z p rz e ś w ie c a ją c ą w n im tr a d y ­ cję n o rw id o w sk ą p ro w a d z i rzeczyw iście d o „ o d c z y ta n ia ” - N o rw id o w s k ie g o , tz n . e ty c z ­ nego. S z k o d a , że s tu d iu m Z ien iew icza z e sz p e c iły liczne b łę d y , w ty m n a w e t ta k ie , k tó r e u n iem o żliw iają z ro z u m ie n ie in te n c ji a u to r a (n p . s. 293 w. 1 1 -9 o d d o łu ) lu b ra ż ą sty lo w ą obcością, ja k n p .: „U N o rw id a ów m ięd zy czas, m ięd zy C h a ro n e m a C h ry stu se m m a w y­ m iar k o lo s a ln y ” (s. 294) - te rm in o lo g ia sp o rto w a , ja k o żyw o, z u p e łn ie n ie n a m iejscu !

S k o ro n a u ty sk iw a n ia „schodzi rz e c z ” , to d o k o n a jm y p o d ty m k ą te m su m a ry c z n y c h oględzin książki. O d n o sz ę w ra ż e n ie , że „ o b słu g a te c h n ic z n a ” d z ie ła n ie w y p e łn iła z a d a ­ n ia w sp o só b n ależ y ty . W ie le tu n ie d o p a trz e ń stylistycznych (m o żliw y ch d o u su n ię c ia w pracy re d a k c y jn e j) , b a rd z o n ie tra fn y je s t s p o s ó b p o d a w a n ia c y ta tó w : n ie z a z n a c z a się np. sto so w n y m n aw iasem o p u szczeń te k s tu , p rz e k s z ta łc a się in te rp u n k c ję , „ s w o b o d n ie ” o p e ru je m ały m i i dużym i lite ra m i itp . P o d a je się p rzy ty m ź ró d ło - e d y c je G o m u lic k ie - go; no w ięc ja k to je s t z filo lo g iczn ą w ie rn o śc ią w o b e c ź ró d e ł? Z d a r z a ją się u c h y b ie n ia rażące w sen sie s k ła d n io w y m , n p . „ T rz e b a tu m o ż e p o w ie d z ie ć d la ty c h ” (s. 207); „ O b o k o ry g in a ln e g o in te r p r e ta to r a p o ja w ił się p o n a d to N o rw id ” (s. 300) itp . W iele w tej książce b łę d n e g o „ d ro b ia z g u ” , k tó ry p s u je sm a k c a ło śc i, n p . je d e n z w e rsó w p o e ta rzek o m o „ w y jask raw ił o d m ie n n y m d r u k ie m ” (s. 105) - rzecz je d n a k ż e d o ty czy rę k o p is u ; „ k o m p ila c ja ” z m ie n iła się w „ k o m p lik a c ję ” (s. 2 4 4 ), „ d o p o w ia d a ją c y ” - w „ o d p o w ia d a ­ ją c y ” (s. 248); „ p rz e s trz e ń n ie p ło n ą c y c h [tj. n ie p a ln y c h - p rzy p . m ó j, J. F .] rę k o p is ó w ” - w coś in n e g o , b o w „ p rz e s trz e ń nie p ło n ą c y c h rę k o p is ó w ” (s. 29 6 ); w z d a n iu N e h rin g a o N orw idzie zw ro t: „ n ie z ro z u m ia ły c h u n ie s ie ń ” z m ien ił się n a „ n ie sa m o w ity c h u n ie s ie ń ” (s. 297) itp . Z d a ła b y się książce e rr a ta .

N a z a k o ń c z e n ie k ilk a u w ag o p ra c y w p raw d zie ty lk o p o ś r e d n io k o re s p o n d u ją c e j z te m a te m k siążk i, ale m ożliw ej do w y k o rz y sta n ia w n o rw id o lo g ii. M yślę o szk icu Z o fii M ito sek p t. J a k interpretow ać? A u to rk a w y ch o d ząc o d re fle k sji n a te m a t „ sz tu k i in te r ­ p r e ta c ji” , s fo rm u ło w a n e j te o re ty c z n ie p rz e z M ay a i S ta ig e ra , ro z w a ż a sk ła d n ik i „k lasy ­ c z n e j” in te rp re ta c ji; k tó r a w in n a z m ie rz a ć d o o k re ś le n ia z n a c z e n ia p o p rz e z b a d a n ie : 1) stru k tu ry te k s tu , 2) oko liczn o ści je g o p o w s ta n ia , 3) re c e p c ji. W e d łu g Z o fii M ito se k : „W naszy m to m ie n iew iele je s t p ra c re a liz u ją c y c h w p ro s t ta k ą « sz tu k ę in te r p r e ta c ji» ” (s. 308).

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Był am basadorem RP w A ustrii, senatorem IV kadencji, dw ukrotnie m in istrem spraw zagranicznych.. Recenzenci: dr

Wobec pewnych, ale istotnych różnic wydaje się w skazane dokładne zbadanie całokształtu tego problem u, ale z pew nością to nie W K SD „załatw iło” W SP te n

[r]

43 O tej niechęci do księcia pisze jego kuzyn, przyznając, że sam nie wiedział co było jej przyczyną. Jabłonna była letnią rezydencją ks.. awansowany na

Przeszłość, teraźniejszość, p rzyszło ść, praca

nie tylko za polskich oficerów zam ordowanych przed siedem dziesięciu laty, ale również i za ofiary katastro fy sm oleńskiej, dla których były przygotowane k rzesła w

The concept of the sacramentality of marriage in the Czechoslovak Hussite Church stems from the Catholic tradition of the early 20th cen- tury and is affected by