Marian Bendza
Integracja Podlasia z Unią
Europejską
Elpis 5/7/8, 299-303
KS. M A R IA N B EN D ZA
INTEGRACJA PODLASIA
Z UNIĄ EUROPEJSKĄ
Podlasie je st m iejsce szczególnym w Europie; tu spotyka się W schód z Zachodem . W ażną cech ą tego re gionu je st znaczne przem ieszanie etniczne, językow e i religijne. O d w ielu w ieków żyli tu ludzie różnej narodow ości: Polacy, Białorusini, Ukraińcy, R osjanie, Żydzi i Tatarzy. K ształtow ały się m ię dzy nim i relacje, które przypom inają w ielonarodow ą Europę. N a tę róż norodność etniczną nakłada się różnorodność religijna (dom inują dwa Kościoły: Praw osław ny i R zym skokatolicki). Do Jednego Boga modlili się praw osław ni, rzym sko katolicy, protestanci, m uzułm anie i w yznaw cy judaizm u. Pom im o tej różnorodności potrafili stw orzyć je d n ą rodzinę, która żyła w zgodzie, chyba że ktoś z zew nątrz próbow ał zakłócić tę har monię. Dziś, w klim acie rozszerzającej się Europy i dialogu ekum enicz nego, relacje te są coraz lepsze, choć w ciąż w ym ag ają naszej uwagi i pracy. Ludzie, którzy zam ieszkują ten region coraz chętniej uczestniczą we w spólnych przedsięw zięciach, np. w Tygodniu M odlitw y o Jedność C hrześcijan, czy we w spółpracy np. parafii W szystkich Św iętych i Hagii Sophi z parafią w M anheim .
W tej w spółpracy uczestniczą także kraje Unii Europejskiej, które w spierają m aterialnie region Podlaski. Zw łaszcza, że Polska, od począt ku transform acji, je st postrzegana w Europie, jak o kraj zm ierzający do Unii Europejskiej. Przez lata w szystkie rządy konsekw entnie realizow a ły politykę m ającą um ożliw ić nam akcesję. D latego kraje zachodnie chęt nie przekazyw ały fundusze na w sparcie różnych inicjatyw . W idziały w nas coraz bardziej w iarygodnego partnera. Taka pom oc napływ ająca w ram ach porozum ień dw ustronnych, lub w spierania konkretnych lokal nych projektów je s t jeszcze trudniejsza do podliczenia. M ożna jednak założyć, że gdyby Polska nie zam ierzała w stąpić do UE, w ów czas stru mień tej pom ocy byłby znacznie węższy. G m ina B ielsk Podlaski uzyska ła m .in. dofinansow anie budow y sieci w odociągow ej z funduszu
SA-PARD. W cześniej gm ina uzyskała rów nież dofinansow anie z Program u A ktyw izacji O bszarów W iejskich Banku Św iatow ego i inne.
Warto przy tym pam iętać, że m ieszkańcy tego regionu nie należeli i nie należą do ludzi zam ożnych; nie był to region budujący potęgę eko nom iczną kraju. Jednocześnie jednak m ieszkańcy Podlasia zachow yw ali głęboką św iadom ość bogactw a historii i kultury tej ziemi. Dlatego tak chętnie uczestniczą w realizacji projektów, których zadaniem je st ochro na spuścizny kulturow ej ich małej ojczyzny. N ie tracąc w łasnej tożsam o ści, dbają o korzenie tej różnorodnej kultury, stąd np. w spółpraca z W oje wódzkim K onserw atorem Zabytków, odrestaurow anie Ikony M atki Bo skiej w Topiku, w łączanie się w propagow anie w spółpracy transgranicz- nej w dziedzinie ochrony spuścizny kulturowej białoruskiej, w spółdzia łanie w realizacji projektu Zielone Płuca Polski, w spółpraca w tej ważnej dziedzinie naw et z Patriarchatem Ekum enicznym itd.
Ten region, graniczący z W schodem i Zachodem , chętnie w spółpra cuje z ośrodkam i kultury i nauki W schodu i Zachodu. O rganizow ane są m iędzynarodow e konferencje naukow e, rozw ijana je st w spółpraca orga nizacji m łodzieżow ych i szkół. W tych kontaktach chętnie uczestniczą także parlam entarzyści ziem i białostockiej, duchow ni różnych wyznań, działacze kulturalni i mieszkańcy. Podlasie wnosi i nadal będzie w nosić w iele cennych wartości do jednoczącej się Europy. D ziedzictw o histo ryczne tego regionu m a w iele pięknych kart, nie dostrzeganych przez inne narody. W ielonarodow y i w ielow yznaniow y region Podlasia m oże być przykładem , w zorem pokojow ego w spółistnienia dla Europy. Tolerancja w yznaniow a m iała ogrom ny w pływ na w szystkie dziedziny życia p ry watnego i publicznego. Do tej sytuacji pragnie naw iązywać Podlasie w stę pując do Unii Europejskiej, które ponow nie m oże być czynnikiem inte grującym W schód i Zachód Europy, w zbogacając Europę sw ą ku lturą i głębią życia duchow ego.
Zw łaszcza, że obserw ujem y - przede w szystkim na Zachodzie E u ropy - proces sekularyzacji, który w zbudza niepokój w śród dużej części społeczeństw a i w yw ołuje intensyfikację poszukiw ań now ych sposobów organizacji życia duchow ego. Zarów no na sekularyzację, ja k i na p ra gnienie autentycznego życia duchow ego nie m ożna odpow iedzieć ani abstrakcyjną teorią, ani koncepcją organizacji życia społecznego, p o li tycznego, gospodarczego czy kulturalnego. C zynniki działające w tych
sferach nie sięgają głębin życia duchow ego. Dlatego tak bardzo potrzeb na jest pobożność, praktyka, m odlitw a K ościoła W schodu. W ydaje się, że uw zględnienie całokształtu dośw iadczenia chrześcijaństw a w realiza cji ideału życia chrześcijańskiego - tak ja k je st ono przedstaw iane w księ gach N ow ego Testam entu - je st nakazem chwili. Zakłada to konieczność w spółpracy K ościołów W schodu i Zachodu.
Ta w spółpraca - z w ykorzystaniem dośw iadczeń regionów, także re gionu Podlaskiego - w ym aga od nas rów nież zw rócenia uwagi na pro blem praw człow ieka, a zw łaszcza jeg o praw a do w olności i sam ookre- ślenia. M ówi się o tym w iele. N ajczęściej jed nak te praw a są traktow ane instrum entalnie. Praw a jednych ludzi i narodów są podkreślane i uzn a wane za w ażne w każdej sytuacji, innych zaś nie są respektow ane. W aż nym instrum entem w zw alczaniu tych złych praktyk je s t w ym iana infor m acji, dialog; przede w szystkim dialog Zachodu i W schodu, w spierany przez Kościoły. W łaśnie K ościoły - szczególnie w ów czas, kiedy działają ekum enicznie - m o gą być najlepszym z m ożliw ych instrum entów zdoby w ania i przekazyw ania inform acji o rzeczyw istym stanie praw człow ieka w różnych regionach wspólnej Europy. K ościoły m ogłyby stać się su m ieniem Unii Europejskiej, gdyby zdołały sam e być w ierne głoszonym przez siebie zasadom . P otrzebne są inicjatyw y chrześcijan W schodu i Zachodu, którzy żyjąc w praw dzie będ ą nazyw ali rzeczy po im ieniu i odw ażnie będą zm ierzać do przyw rócenia ducha nauczania C hrystusa w stosunkach m iędzy ludźm i i K ościołam i. Jeśli napraw dę w ierzym y w U krzyżow anego i Zm artw ychw stałego, to nie m oże m ieć m iejsce rezy gnacja, ale raczej powinniśm y czuć się wezwani do pracy nad takim kształ tem dążeń unijnych w Europie, które nikogo nie w yłączają, lecz zakłada j ą partnerstwo i respekt wzajem ny bliższych i dalszych sąsiadów. Kościoły nie m ogą pozostać na uboczu drogi do tak rozumianej Unii Europejskiej.
Unia Europejska je st przede w szystkim organizacją polityczno, go spodarczo, ekonom iczną. U jej podstaw leży realizacja zapisów zaw ar tych w 4 podstaw ow ych dokum entach: Traktacie Paryskim , Traktacie Rzym skim , Traktacie z M astricht oraz traktacie A m sterdam skim . Sta w iają one sobie za cel w ypracow anie w spólnych zapisów praw nych, um ożliw iających stw orzenie w spólnego rynku, reguł handlow ych, go spodarczych oraz politycznych.
zbytecznym je st om aw ianie ich w szczegółach. Pragnę jed ynie pod kre ślić, iż w szystkie one deklarują w olność i tolerancję w obec w szystkich religii i system ów filozoficznych, z drugiej zaś dopuszczają ograniczenie tychże praw, gdy je st zagrożone zdrow ie, m oralność publiczna oraz po d staw ow e praw a i w olność innych osób.
Stąd też pragnę jedynie zacytować słowa premiera Francji Lionela Jospi na: „Odrzucenie ksenofobii, rasizmu i antysemityzmu stanowi podstawową wartość dla Europy (...) Nie chodzi o narzucanie wizji jednego państwa człon kowskiego, ale o stwierdzenie wspólnych wartości naszej Wspólnoty”1.
Pragnę jed ynie zabrać głos jak o historyk zajm ujący się przeszłością historyczną i religijną m iędzy innym i tego regionu. Dlatego też stanow czo uw ażam , że Podlasie m oże w nieść wiele cennych w artości do je d n o czącej się Europy. D ziedzictw o historyczne regionu, którem u jest pośw ię cone to sym pozjum m a rów nież w iele chw alebnych kart - nie zaw sze dostrzeganych przez inne narody. Jako przykład m ożna podać w spaniałe w spółżycie religijne K ościoła Praw osław nego i Rzym sko - K atolickiego w ram ach W ielkiego K sięstw a Litewskiego.
Podlaska sym bioza w ielow yznaniow a i w ielonarodow ościow a m oże być n am iastką Unii Europejskiej. W spólna egzystencja na tym terenie w ielu narodow ości (Polacy, B iałorusini, U kraińcy, Litw ini, R osjanie, Rom owie czy Tatarzy) i w yznań (rzym sko katolicy, praw osław na, pro te stantyzm , Judaizm czy Islam) kształtuje relacje m iędzy ich przedstaw i cielam i. W spółistnienie takiej różnorodności je s t czym ś w yjątkow ym w obecnie integrującej się Europie. Do takich sytuacji kulturowo - religij nych pow raca się nie tylko podczas debat historycznych. Stąd też Podlasie m oże być czynnikiem integrującym w schodnią i zachodnią część Europy.
Sekularyzacja, pluralizm religijny i kulturowy w coraz większym stop niu określa św iadom ość Europejczyków. Pluralizm religijny i kulturow y je st cechą w łaściw ą Podlasia, nie dotyczy to w szakże sekularyzacji. P ro
cesowi sekularyzacji społeczeństw Europy tow arzyszy nasilenie p oszu kiwań sposobów organizow ania życia duchow ego. N ie sprosta jed n ak tem u tylko teoria, czy koncepcja organizacji życia społecznego, politycz nego, gospodarczego, kulturalnego, poniew aż w szystkie one nie sięgają do głębi życia duchow ego.
1 Za: dziennik francuski „Le Figaro” z dnia 5 maja 2000 roku, Judith Waintraub; Jospin broni „wartości europejskich”.
Chrześcijaństwo Podlasia nie zdradza tendencji do postrzegania chrze ścijaństw a jak o pew nego kodeksu etycznego. Podlasie m ów i o zasadach m oralnych, które są konsekw encją przyjęcia Ew angelii, czyli nauczania o dokonanym przez C hrystusa O dkupieniu św iata i człow ieka. Przyjęcia tej nauki w ielow yznaniow ego Podlasia je st rów noznaczne z przyjęciem w yobrażeń o Bogu i stosunku Boga do św iata i człow ieka. W w yem ancy powanej etyce Zachodu m ożna zaproponow ać życie duchow e Podlasia 0 w ielow iekow ej tradycji.
D uchow ni w szystkich wyznań, w szczególności chrześcijanie są p o w ołani do głoszenia Ew angelii i kontynuacji pow ierzonego K ościołow i przez Jezusa C hrystusa dzieła zbaw ienia człow ieka i świata. Poniew aż O dkupienie zostało dokonane przez Syna Bożego w konkretnych w arun kach historycznych, to i zw iastow anie Ew angelii w każdym pokoleniu 1 m iejscu, szczególnie na Podlasiu, pow inno uw zględniać realia dnia po w szedniego, politykę, ekonom ię czy sytuację gospodarczą.