• Nie Znaleziono Wyników

Słowo o rozwoju praktycznéj oświaty, i założeniu stu bibliotek powiatowych, gminnych i miéjskich, publicznych, w różnych częściach Polski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Słowo o rozwoju praktycznéj oświaty, i założeniu stu bibliotek powiatowych, gminnych i miéjskich, publicznych, w różnych częściach Polski"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

PRZEZ OŚWIATĘ DO WOLNOŚCI.

S Ł O W O O R O Z W O J U

PRAKTYCZNEJ OŚWIATY,

I ZAŁOŻENIU

STU BIBLIOTEK

Powiatowych, gminnych i miejskich, publicznych, w różnych częściach Polski.

(2)

4 2 1 3 0 0

(3)

PRZEZ OŚWIATĘ DO WOLNOŚCI.

i

SŁOWO O ROZWOJU

I ZAŁOŻENIU

POWIATOWYCH, GMINNYCH I MIEJSKICH. PUBLICZNYCH, W R Ó Ż N Y C H C Z Ę ŚC IA C H P O L S K I. M i ł o w a ć c o ś w i ę c e j n a d s e- b i e s a m e g o , w t e m j e s t t a j e m n i c a w s z y s t k i e g o c o j e s t w i e l k i e m ; u - m i e ć ż y ć p o z a o b r ę b e m s w e j o - s o b y . w t e m j e s t c e l w s z e l k i e g o s z l a c h e t n e g o i n s t y n k t u .

iele już w świecie pisano o potrzebie szerzenia p r a k t y c z n e j o ś w a t y , z której jedynie wszelki rzeczywisty postęp w społeczeństwie i tyle pożą­ dane ulepszenie położenia klas pracujących wy­ płynąć będą mogły. — I ja też, w najżywszej chęci stania się użytecznym sprawie naszej naro­ dowej, wskazywałem już nieraz w mych pismach

(4)

4

niewłaściwość zastósowywania dawnego systematu scholastycznego do czasów naszych, zupełnie in­ ne mających potrzeby, dążności i życzenia.

Niedosyć w ogóle jesteśmy rozważni przedsię­ biorąc wychowanie młodzieży. Inteligencya nie do tego tylko ma służyć ażeby wyjść ze swej sfery, piąć się w górę, i tracić najpiękniejsze lata swe­ go życia na ubieganiu się za chimerą ambicyi, która się nigdy nie ziści, ale we wszystkich kla­ sach, we wszystkich stanach nauka powiększa do­ bry byt, udoskonalając drogi, któremi się docho­ dzi do majątku. Rzecz pew na, że każden kraj cywilizowany potrzebuje urzędników oświeconych, biegłych prawników, uczonych wojskowych; ale więcej jeszcze, nad to wszystko, potrzebuje do­ brych obywateli we wszystkich stopniach towa­ rzystwa. Potrzebuje zdolnych pracowników, fa­ brykantów, kupców , i wszystkich tych, którzy się trudnią użytecznemi rzemiosłami. Gdyby to chciano rozum ieć, pożądanoby raczej dla swych dzieci n a u k i p r o f e s y o n a l n e j , któraby oddała sto za sto w korzyści, za to coby w nią włożono w pracy i w wytrwałości, ja k bałamucenia głów młodocianych Grekami i Rzymianami, którzy do­ tąd nauczyli tylko świat rozprawiać mniej lub wię­ cej poprawnie i pchnęli ludy w zawiłe filozofie do niczego nie prow adzące, a zawrócili gorące gło­ wy, rodząc w nich błędne pomysły nad rządze­ niem krajami i nad godnością osobistą.

(5)

5

doktoralnych dobrą n a u k ę p r o f e s y o n a l n ą ; za­ miast dręczenia młodych umysłów łaciną i gre- czyzną, uczmy młodzież nauk ścisłych, rzeczy nie­ zbędnych w każdym stanie; obeznajmy ją z języ­ kami żyjąeemi, z geografią, historyą, matematyką, technologią, przedstawioną sposobem powabnym; wskażmy jej cel określony tego umu, który nie błyszczy świecidłami, ale daje, temu kto go po­ siada, narzędzie pracy i sposób użytkowania z niej,; wyryjmy w sercu młodzieży uszanowanie dla re- ligii i dla moralności; nauczajmy ją zdrowych za­ sad powinności i posłuszeństwa, nie tego posłu­ szeństwa ślepego, nierozważnego, które człowieka zniża do bydlęcia, lecz posłuszeństwa wTyrozumo- wanego i rozsądnego; dajmy jej pojąć, że wszel­ kie oburzanie się przeciw prawu je st zbrodnią w obec sumienia; że nikomu nie jest wolno stawiać na kartę majątku publicznego, spokojności współ­ obywateli i bytu K raju; nauczmy je j, że każdy powinien w ja k najsurowszcm dopełnianiu powin­ ności swojej szukać najpewniejszej nagrody swych czynów, bo tę nagrodę sumienie jego dać mu po­ winno; a nadewszystko dajmy jej zrozumieć, że w jakiemkolwiek położeniu podobało się Opatrz­ ności nas postawić, możemy takowe uszlachetnić, czyniąc się u ż y t e c z n y m i K r a j o w i .

Szerzenie rozsądnej, praktycznej oświaty w Kraju powinno przeto być celem i przedmiotem najżywszych usiłowań każdego prawego Obywa­ tela.

(6)

6

Prócz zakładów szkolnych, dzieł specyalnych naukowych i naukowych pism publicznych, jednem z najważniejszych źródeł do popierania oświaty, je st jaknajliczniejsze zakładanie Bibliotek publi­

cznych, mianowicie w miejscach centralnych oko­ lic, jakiem i są miasta powiatowe, okręgowe, lub znaczniejsze gminy wiejskie.

Pod tym względem nietylko pozostaje u nas wiele do zrobienia, ale nawet, w obecnym stanie rzeczy, podwójnie świętą je st powinnością naszą, tych, którym Opatrzność dozwoliła jeszcze wolne­ go czynu, rozpowszechniać rozsądną, praktyczną oświatę, i zakładać u nas tyle użyteczne dla ro­ zwoju takiego światła Biblioteki publiczne, powia­ towe, miejskie i gminne.

Pracując szczerze od lat 38 , na obcej ziemi, w najżywsze] chęci służenia interesowi Ojczyzny, gorąco pragnę przyczynić się do takiego postępu tyle nam dziś, i więcej jeszcze niż kiedykolwiek potrzebnego rozwoju praktycznego światła, i przy­ chodzę, robiąc tę Odezwę, tak do każdego z sza­ nownych naszych Obywateli osobiście, jakoteż do wszelkich T o w a r z y s t w n a u k o w y c h , p r z e m y ­ s ł o w y c h , r o l n i c z y c h i P r z y j a c i ó ł o ś w i a t y , we wszystkich częściach Polski, oraz do tak ob­ szerne i piękne pole zakreślającego sobie, świeżo w W. Księztwie Poznańskiem zawiązanego T o w a ­ r z y s t w a k u w s p i e r a n i u m o r a l n y c h i n t e r e ­ s ó w l u d n o ś c i P o l s k i e j p o d p a n o w a n i e m P r u s k i e m , z następującą propozycyą:

(7)

7

Z wydawnictwa mojej B i b l i o t e k i n a u k m o ­ r a l n y c h i p o l i t y c z n y c h , składającej się dziś z 20 tomów (z których każden zawiera oddzielne, kompletne dzieło), znanej już szanownej naszej Publiczności, i przez wszystkie nasze pisma pu­ bliczno uznanej za rzeczywiście użyteczną, propo­ nuję, n a z a k ł a d a n i e u n a s t a k i c h B i b l i o t e k p u b l i c z n y c h , oddać egzemplarzy 100 nabywa­ jącym je w tym rzeczywiście celu Rodakom, po c e n i e 1 2 T a l a r ó w (zam iast ceny całego kom­ pletu 20 tomów wynoszącej 25 Talarów*).

Każdy więc Obywatel, który chce obdarzyć swą okolicę lub swą gminę Biblioteką publiczną, i mieć to miłe przekonanie, że się czynnie przy­ łożył do rozwoju praktycznej oświaty w Kraju, a tern samem, do polepszenia ogólnego losu współ­ rodaków, niechaj położy u siebie, lub w obranrm na to stosownem miejscu, ten kam ień węgielny do publicznego księgozbioru, i wezwie swych sąsia­ dów do pomnażania onego użytecznemi książka­ mi, a wkrótce myśl ta, rozwinięta i ponarta uczu­ ciem chrześciańskiem szczerej miłości bliźniego, będzie mogła błogie dla Kraiu wydawać owoce, szerząc użyteczne światło i moralność umysłu.

Poczytam się za szczęśliwego jeżeli ta moja propozycya znajdzie drogę do szlachetnych serc

*) I l e j a , o d c z a s u r o z p o c z ę c i a t e g o w y d a w n i c t w a w r. 1 8 5 8 ,

r o z d a ł e m j u ż R o d a k o m , p r z e z r ó ż n e T o w a r z y s t w a i z n a n e O s o b y , r ó ż n y c h d z i e ł b e z p ł a t n i e , o tern w i e l o k r o t n i e p i s m a p u b l i c z n e n a s z e d o n o s i ł y .

(8)

Polskich, i jeżeli przez tę chętną ofiarę z mej stro­ ny, którą interesowi Kraju naszego szczerze przy­ nieść p rag n ę, przyczynię się do założenia u nas s tu B i b l i o t e k p u b l i c z n y c h w różnych stronach naszej ukochanej Polski.

Szanowni Rodacy! — Pojmiecie zapewnie, że, ofiarując Wam nabycie, w t a k i m c e l u , tych stu egzemplarzy mej Biblioteki nauk moralnych i po­ litycznych, i po tak b a r d z o n i s k i e j c e n i e (po­ niżej znacznych kosztów wydania), nietylko nie robię tu żadnej spekulacyi, ale chętnie naw et, w takim razie, poniosę pewną stratę. Jeżeli przeto ja , jako w wyłącznem położeniu na obcej ziemi przez zbieg znanych wypadków od roku 1831 po­ stawiony, i z uczciwej pracy jedynie na niej ży­ jący, przychodzę robić ofiarę z szczupłego przy­ chodu tejże pracy, toż W y, którym Bóg pomyśl­ niejszy los na ziemi przeznaczył, stokroć łatwiej jesteście w stanie, tym małym wydatkiem, w rze­

czy żywo ogół obchodzącej zrobionym, podać rę­ kę do wzniesienia u nas takich s tu zakładów rze­

czywistej użyteczności dla Kraju.

Robię tę Odezwę do Waszego Polskiego ser­ ca, i mam nadzieję, że głos mój przez nie zro­ zumianym zostanie.

Imiona tych szlachetnych p r z y j a c i ó ł r o z s ą ­ d n e j o ś w i a t y , po każdem dojściu do liczby 10, pozwolę sobie ogłaszać publicznie, bo słusznem mi się zdaje, aby Kraj wiedział komu te zakłady zawdzięczać będzie.

(9)

Subskrypcya otwarta je st u mnie w tym celu od dnia dzisiajszego. Subskrybujący niechaj raczą nadesłać mi f r a n k o , w liście lub przez asygna- cyą pocztową, p r z e d p ł a t ę t y c h 12 T a l a r ó w , wraz z wyraźnym swym adresem i najbliższej po­ czty, a natychmiast 20 tomów tej mojej Bibliote­ ki odbiorą f r a n k o . — Osoby, które zechcą, w tym także celu, nabyć trzy egzemplarze mych 18 k s i ą ż e c z e k d l a k l a s p r a c u j ą c y c h P o l ­ s k i c h (5 4 sztu k ), zechcą dołączyć jeszcze, do powyższej kwoty, t r z y T a l a r y .

Oby Bóg sumiennej tej myśli mojej raczył u- dzielić Swoje błogosławieństwo, a w sercach Wa­ szych, Szanowni Rodacy, obudził dla niej życzliwą sympatyą i przyjazny współudział. — Służyć wier­ nie swojemu Krajowi, poświęcać wszystkie swe siły w dobrze pojętym interesie jego bytu i jego przyszłości, w tem je st, w mojem przekonaniu, zadanie każdego prawego człowieka, i hojna w tem dla niego nagroda. I ja też, w pomyślnym skutku tej mojej Odezwy, jeśli wywołam założenie takich stu zakładów publicznych, znajdę w tem, na ostatnie dni mojego życia, najmilszą mi mo­ ralną emeryturę za szczere moje chęci, usiłowania i prace.

B e r l i n , dnia 3 Maja 1869.

KAROL FORSTER.

(10)

WIADOMOŚĆ

0 BIBLIOTECE PODRĘCZNEJ

NAUK MORALNYCH I POLITYCZNYCH.

Zastanawiając się nad zaniedbaniem w piśmien­ nictwie naszem ważnej nauki e k o n o m i i p o l i t y ­ c z n e j , powziąłem w roku 1856 żywą chęć poświę­ cenia ostatnich już może usług moich Krajowi na przyswojenie językowi naszemu znakomitszych i dla każdego przystępnych dzieł obcych w tym przed­ miocie, i obudzenia przez to u nas interesu dla tej nauki, jedynej podstawy tyle przez wszystkich ludzi upragnionego d o b r e g o b y t u i najdzielniejszego czynnikazasad p o r z ą d k u , p r a c y i o s z c z ę d n o ś c i .

Tę to myśl wykonałem w r. 1857 przez wydanie dziełka: R z u t o k a n a o s t a t n i e p i s m a P. Gu i - z o t a ; w r. 1858, dzieła P. Thiersa: 0 w ł a s n o ś c i , a przy szlachetnej pomocy Towarzystwa rolniczego Królestwa Polskiego, w r. 1859, dzieła: P r z e w o ­ d n i k m o r a l n o ś c i i e k o n o m i i p o l i t y c z n e j dla u ż y t k u k l a s r o b o c z y c h .

Takiej podstawie nadałem tytuł: BIBLIOTEKI NAUK MORALNYCH I POLITYCZNYCH.

N i k t n i e z o b o w i ą z u j e s i ę , b i o r ą c j e d n o d z i e ł o , do n a b y c i a p o p r z e d n i c h , l u b p ó ź n i e j w y d a n y c h .

Każden tom zawiera oddzielne, kompletne dzieło. Biblioteka ta obejmuje następujące dzieła: I. RZUT OKA na pisma polityczno-filozoficzne P. Guizota pr. K. Forstera. (1858) . . . 1 Tal.

(11)

11

II. O WŁASNOŚCI, przez P. Thiersa. l k Tal. III. PRZEWODNIK MORALNOŚCI I EKONO­ MII POLITYCZNEJ dla użytku klas roboczych, podług P. Rapet (4. wydanie, 1863). . 2 Tal.

IY. DLA KAŻDEGO KTO Z PRACY ŻYJE. Krótki Poradnik. (2 wyd.; 1861). . . 1 Tal.

V. PRZED WYJŚCIEM NA ŚWIAT. Poświęco­ ne młodzieży przez Dr. Saucerotte (1862). 1 Tal. VI. EKONOMIA, czyli środek przeciw ubóstwu przez M. L. M ó z ie r e s ...l k Tal.

VII. RODZINA, przez Pawła Jan et . l k Tal. VIII. EKONOMIA POLITYCZNA, pr. J. Droz, z przedmową Michała Chevalier. (1863) l k Tal.

IX. O OBOWIĄZKACH CZŁOWIEKA przez Silvio P ellico ...1 Tal.

X. O ORGANIZACYI POMOCY PUBLICZNEJ, przez Le Bastier. (1 8 6 4 )... 1 Tal.

XI. DROGA DO SZCZĘŚCIA, pr.J. Droz. 1 Tal. XII. ZARYSY EKONOMII POLITYCZNEJ, przez A. Blanąui. (1 8 6 5 )... 1 Tal.

XIII. FILOZOF NA PODDASZU, przez Emila S o u v e s tre ...1 Tal.

XIV. XV. XVI. STUDYA POLITYCZNE I FILO­ ZOFICZNE z różnych autorów. (1866). razem 3 Tal. XVII. ZABEZPIECZENIE, pr. E. About. 1 Tal. XVIII. RADY DLA RODZICÓW w przedmiocie wychowania dzieci, pr. A. Rondelet. (1867). 1 Tal.

XIX. STUDYA NAD CZŁOWIEKIEM przez

P. de Latena. (1 8 6 8 )... 2 Tal.

XX. WSPOMNIENIA Z PARYŻA. POWRÓT

DO PORZĄDKU. Studya polityczne i filozoficzne K. Forstera. ( 1 8 6 9 ) ... 2 Tal.

(12)

WYDAWNICTWO PISM LUDOWYCH. 12

KLASOM

PRACUJĄCYM POLSKIM

18 książeczek przynosi S Z C Z E R Y I C H P R Z Y J A C I E L

KAROL FORSTER.

1. 2

.

3

.

4. 5. SERY A PIERWSZA.

Zdanie poczciwego Ryszarda. Robotnik w pożyciu domowem. Oszczędność i marnotrawstwo. Cel ekonomii politycznej.

Przewodnik Ewangieliczny, wolno­ ści, równości i braterstwa.

Cena razem 4 Tal. 6. O wychowaniu publicznem.

SERYA DRUGA.

7. Religia. Ważność obowiązku. 8. Życie w rodzinie.

9. Do matek Polek. 10. O przeznaczeniu kobiet. 11. Kwestye pieniężne. 12. O losie klas roboczych.

cena razem i Tal.

SERYA TRZECIA.

13. Wieś uboga. Oświata powszechna. 14. Wieś w stanie pomyślnym.

15. O zyskach i o płacy. 16. O sposobach zbogacenia się. 17. Ojczyzna. 18. O stanie społeczeństwa. D l a O s ó b k t ó r e , w c e l u r o z w o j u O ś w i a t y l u d o w e j , n a b ę d ą p o t r z y e g z e m p l a r z e t y c h t r z e c h s e r y i ( c z y l i r a z e m 5 4 k s i ą ż e c z e k ) c e n a b ę d z i e , z a m i a s t 4 T a l . 15 s r b r . g r o s z y : — t y l k o 3 T a l a r y . Cena razem 4 Tal.

(13)

13

Wypis z Protokółów R a d y S z k o l n e j G a l i ­ c y j s k i e j (Posiedzenie d. 30 Maja 1868):

„Rada uważa sobie za p ow inn ość przypom nieć Krajowi zasłużone w ydaw nictw o dziełek treści moralnej i ekonom i­ cznej p. F orstera, który długą i m ozolną pracą pożyteczne w swej B ibliotece dla k las rzem ieślniczych o g ło sił już k sią ­ żki. K siążk i te szczególn ie p oleca Rada S zk olna bibliote­ czkom m iejskim .“

Wypis z G a z e t y P o l s k i ó j . (W arszawa d. 28 Stycznia 1869):

„Jeżeli komu należałoby się publiczne uznanie za cichą, w ytrw ałą i pożyteczną nad w sze lk i w yraz pracę, to K arolo­ w i F orsterow i, w ydaw cy B i b l i o t e k i n a u k m o r a l n y c h i p o l i t y c z n y c h . Oto nowy skarbczyk nauki w najstrawniej- szej przypraw ie p odan y, pożywnej i dla życia poczciw ego, a użytecznego koniecznej Treść jego da się zaw rzeć w dwóch w yrazach: P r a c a i o s z c z ę d n o ś ć . Jaka tu szczerość w sło w ie , dobra w ola w m y śli, serce w przestrogach, rozum w przykładach, — to zaprawdę, niczem op łacić, niczem na­ grodzić się nie da.“

Wypis z D z i e n n i k a P o z n a ń s k i e g o , (z d. 21 Marca 1869), po wyjściu 20 tomu:

„Przekłady dzieł takich m ężów jakiem i są p. p. Guizot. T hiers, Jan et, Chevalier, Droz, B lanqui, About, będą zaw sze znakom itym nabytkiem dla naszej literatury, i przyczynią się nie m ało do rozszerzania pom iędzy nami pow szechnej ośw iaty. P raca na nie zużyta m oże zaw sze rodzić w duszy W ydaw cy tej B ib liotek i najm ilsze w spom nienia, i koić jego rozbolałe serce w ychodźca tern przekonaniem , że jeden z pierw szych przem aw iał do nas w i m i ę p r a w d z i w e j o - ś w i a t y i r z e t e l n e g o p o s t ę p u .

D zie ło w ydane pod tytułem : P o w r ó t d o p o r z ą d k u zasługuje na ogóln ą uw agę z dwóch w zględów . P rzed sta­

(14)

w ia ono nam n ietylk o rozwój rew olucyi francuzkiej 1848 r. ale także idee, które w owym czasie panow ały, a które au­ tor poddaje bardzo trafnej krytyce. P. Forster był św iad­ kiem ów czesnych w ypadków , patrzał na nie swem i oczym a: w szakże nie dość mu było patrzeć na ich codzienny prze­ bieg, na ich s t r o n ę h i s t o r y c z n ą , on je śle d z ił, badał i w nikał sw oim umysłem w ich n a t u r ę s p o ł e c z n ą ; on nie sp u szczał z oka ani na chw ilę ich ogóln ego znaczenia i po­ litycznej d on iosłości na ustrój całej Europy.

A utor, oceniając p olityczne w ypadki rew olucyi 1848, nie spuszcza w cale z oka ruchów socyalnych i dążności mas, w których w idzi głów n e źródło rew olucyi. Masy, te dążące słu szn ie do praw politycznych i do p olep szenia sw ych sto­ su nk ów m ateryalnych, nie zaw sze postępują dobremi droga­ mi i nie zaw sze chwytają się odpowiednich środków . Nie d o ś ć o ś w i e c o n e , stają się zw ykle nędznem narzędziem p olitycznych szarlatanów i socyalnych w artogłow ów . O bie­ cać ludow i sw obodę polityczną, otworzyć mu perspektyw ę lep szego bytu, a n i e o ś w i e c i ć g o , ażeby się stał godnym je d n e g o , a na drugie m usiał zapracować, to tyle co go ba­ łam ucić i w zniecać w nim w szystk ie nam iętności do zaw i- chrzenia całym ustrojem społecznym . — A utor rozbiera zn a­ czenie p o w s z e c h n e g o g ł o s o w a n i a i w o l n o ś c i d r u k u , uznaje jed no i drugie jaknajzupełniej w teo r y i, potępia j e ­ dnakow oż ich praktyczne p rzeprow adzenie, a m ianow icie nadużycia; a zastanaw iając się nad środkam i, jakby zapo- biedz nadużyciom instytucyi, które w teoryi bardzo słu szne, w w ykonaniu jed nak stają się szkodliw em i, w chodzi na k w e­ sty ą p u b l i c z n e g o w y c h o w a n i a , którą uważa za k ardy­ nalną z w szystk ich k w estyi politycznych i socyalnych.

D zieło P. F orstera, pod w ielu w zględam i bardzo zajmu­ jące i pouczające, tłóm aczy nam, dla czego autor uw ażał za

potrzebne w zbogacić naszą literaturę przekładam i celn iej­ szych ekonom istów francuzkich, i podać klasom pracującym, w W y d a w n i c t w i e p i s m l u d o w y c h , straw ę pożyw ną. Zwracam y uw agę C zytelnika na te serye P i s m l u d o w y c h , które P. Forster obecnie w ydaje.44

(15)

Z a r z ą d T o w a r z y s t w a P r z y j a c i ó ł N a u k P o z n a ń s k i e g o . (Poznań, d. 8 Czerwca 1869):

N a w n iosek P. V ice-P rezesa n aszego T ow arzystw a, S ta ­ nisław a K ożm ian a, p olecił mi Z arząd, abym u Wgo. P ana zak u pił egzem plarz całego Zbioru w ydaw anych przez Pana dzieł z z a k r e s u n a u k m o r a l n y c h i p o l i t y c z n y c h , o- raz 54 k s i ą ż e c z e k d l a k l a s p r a c u j ą c y c h , życząc, aby to nabycie b y ło , jak Pan m niem asz, pom ocą m oralną i sil- ncm poparciem P ańskich usiłow ań w opinii publicznej nie- tylko W. K sięztw a P ozn ań sk iego, ale i innych części P o lsk i.

(podp.) H. FEL D M A N O W SK I, Sekretarz Tow . Przyjaciół N auk P ozn ańskiego.

Z Okólnika C es. Kr ól . T o w a r z y s t w a G o ­ s p o d a r s k i e g o G a l i c y j s k i e g o do Rad wszy­ stkich Oddziałów tegoż Towarzystwa:

II. P rzesyłam y pod 2/2, „ S ł o w o o r o z w o j u p r a k t y ­ c z n e j o ś w i a t y i z a ł o ż e n i u 1 0 0 B i b l i o t e k p o w i a t o ­ w y c h , g m i n n y c h i m i e j s k i c h ^ , P. K arola Forstera.

N iezm ordow any ten pracownik, k tórego pisma tutejszo- krajowa Rada SzKulna za pożyteczne uzn ała, oddaje dzieła sw oje w szystk ie (obejm ujące 20 tom ów ) po cenie zniżonej 12 T alarów , a 18 k siążeczek dla klas pracujących P olsk ich (54 sztuk) po 3 Talary, chcąc tą ofiarą p ołożyć kamień w ę­ gieln y do założenia B ibliotek pow iatow ych, gm innych i m iej­ skich.

T u szy m y , iż Szanow na Rada chw alebną tę dążność za­ słu żon ego Autora gorąco p op rzeć, i między m ajętniejszymi Członkam i O ddziału sw ego Z w olenn ik ów dla tej m yśli p o ­ zy sk a ć zech ce, która jedyną daje sposobność: nieznaczną stosu n k ow o ofiarą, znakom ite p ołożyć zasłu gi około rozwoju ośw iaty ludowej.

Z K o m i t e t u Ce s . K r ó l . T o w a r z y s t w a G o s p o d a r ­ s k i e g o G a l i c y j s k i e g o , w e L w ow ie, dnia 31 Maja 1869.

V ic e -P r e z e s:

(podp.) JAN ZAŁUSKI.

Sekretarz:

(16)

0447890

x u

Cena d z i e ł f r a n c u z k i c h K. F o r s t e r a :

LA VIEILLE POLOGNE. (Śpiewy Niemcewicza po fran- cuzku). Wielkie Album z 36 litografiami . . 25 Tal.

Tego dzieła jest już tylko 10 egzemplarzy.

FRANCE ET EUROPE. Lettres politiąues . . 20 srgr. POLOGNE. (To dzieło tworzy tom lOty Zbioru Didota:

U n i v e r s p i t t o r e s ą u e ) . 1 Vol. 55 gravures \ \ Tal. QUINZE ANS A PARIS. 2 Volumes )

> ! 5 Tal. RETOUR A L’ORDRE. (Suitę) 1 Vol. )

D z i e ł n i e m i e c k i c h :

DIE R JCKKEHR ZUR ORDNUNG. Politische und philo- sophische Studien...1\ Thal.

B e r l i n , d. 1 Lipca 1869.

KAROL FORSTER.

2 4 L e i p ż i g e r - S t r a s s e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wywiad z laureatem Nagrody Nobla Profesorem Koshibą i raport o przyzna- niu medalu ICPE dla Profesor Tae Ryu był okazją do przedstawienia Państwu obrazu japońskiej szkoły,

W Niemczech dla katechetów parafialnych formacja organizowana jest przez Kościół i w jego ramach, dla nauczycieli religii w szkołach natomiast na terenie placówek państwowych,

Poproszony o inter- wencję hierarcha, stryj dziewczyny, stanął po stronie jej rodziców, naciskając na doprowa- dzenie do zaplanowanego małżeństwa (które ostatecznie nie doszło

nych nabywa s ię bowiem nawyków czyteln iczych , pozwalających w p rzy szło ści uniknąć groźby wtórnego analfabetyzmu'oraz uzyskuje możliwość edukacji

Dodatkowo w Polsce do roku 2006, a w Czechach do 1998 roku mieliśmy do czynienia ze wzrostem liczby ludności w wieku 20-24 lata, a więc tej, która najczęściej podejmuje studia,

Niskie kwalifikacje Opracowanie modelu kształcenia ustawicznego Pozyskiwanie niezbędnych zasobów ludzkich w ramach elastycznych form zatrudnienia. Opracowanie modelu

personelu organów oraz instytucji odbywania kary w sferze odbywania kary. Określono problematykę ich realizacji w praktyce, a także wyznaczono naukowo uzasadnione

Deze ohmse weerstand wordt veroorzaakt door de frictie van verschillende ionen met het membraan en met het water tijdens het transport van de ene oplossing naar