• Nie Znaleziono Wyników

Studia zaoczne a awans społeczny na przykładzie słuchaczy zaocznego Studium Filologii Polskiej Uniwersytetu Łódzkiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Studia zaoczne a awans społeczny na przykładzie słuchaczy zaocznego Studium Filologii Polskiej Uniwersytetu Łódzkiego"

Copied!
89
0
0

Pełen tekst

(1)

u N n

i

iVERSYTET ŁÓDZKI

INIVERSITÄTIS

LODZIENSiS

FOLIA SOCIOLOGICA

5

Zdzisława Kawka

STUDIA ZAOCZNE A AWANS SPOŁECZNY NA PRZYKŁADZIE SŁUCHACZY

ZAOCZNEGO STUDIUM FILOLOGII POLSKIEJ UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO

(2)

U N I W E R S Y T E T Ł Ó D Z K I

ACTA

UNIVERSITATIS LODZIENSIS

FO L IA SO C IO L O G IC A 5 Zdzisław a Kaw ka

STUDIA ZAOCZNE A A W A N S SPOŁECZNY NA PRZYKŁADZIE SŁUCHACZY ZAOCZNEGO STUDIUM

FILOLOGII POLSKIEJ UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO

(3)

R E D A K C J A N A C Z E L N A W Y D A W N IC T W U N IW E R S Y T E T U Ł Ó D Z K IE G O B o h d a n B a r a n o w s k i ( R e d a k to r N a c z e ln y ) K r y s t y n a U r b a n o w ic z , A n d r z e j B a n a : ia k T a d e u s z J a s k u ła R E D A K C J A W Y D A W N IC T W E K O N O M IC Z N Y C H I S O C JO L O G IC Z N Y C H J e r z y D ie tl, K r y s t y n a S z y m a ń s k a - P i o t r o w s k a W i e s ła w P ią t k o w s k i, J a n W o s k o w s k i K r y s t y n a T w a r d o w s k a R E D A K T O R Z E S Z Y T U J a n W o s k o w s k i RECENZENT Z y g m u n t W ia tr o w s k i R E D A K T O R W Y D A W N IC T W A H a lin a S k r z y ń s k a O K Ł A D K Ę P R O J E K T O W A Ł W ie s ła w C za p ' ’ P o o l-- , p f U n i w e r s y t e t Ł ó d z k i

W y danie I. N akład 220+70 egz. A rk. w y d . 6,2. A rk. d iu k . 5,5. Papier k l. III, 70 g. 70X100. Zam. 26/727/82. G-10. C ena zl 27,— D ru k w y k o n a n o w P ra c o w n i P o lig ra fic z n e j 1982 U n iw e r s y te tu Ł ó d zk ieg o Х009-8030 NSSI

(4)

I. W PROW ADZENIE

T E O R ET Y C Z N E I M E T O D O L O G IC Z N E PRO BLEM Y B A D A N N A D R U C H L IW O Ś C IĄ SP O Ł E C Z N Ą

P ro b lem atyk a ruchliw ości społecznej zajm uje w rozw ażaniach so­ cjologicznych m iejsce w ażne i niekw estio n ow ane. M iejsce to w ynika z wagi procesów ruchliw ości sp ołecznej dla funkcjonow ania społeczeń­ stw a i jego dynam iki. Funk cje p ro cesó w ruchliw ości m ożna sp ro w a­ dzić do trzech n ajw ażniejszych:

1) zm ieniają s tru k tu rę społeczną zb io ro w o śc i dynam izują ją, 2) zap ew n iają dopływ kw alifiko w an y ch jed n o ste k do pełnienia o d ­ pow iednich ról społecznych,

3) stw arzają jedno stkom m ożliw ość coraz lepszego zaspokajania po­ trzeb poprzez dostęp do coraz a tra k c y jn ie jsz y c h nagród.

T w órcą teorii m obilności społecznej, k tó ry w prow adził sam o pojęcie, a także ro zróżnienie ruchliw ości pionow ej i poziom ej, był P. Sorok in1. Jego kon cepcja ruchliw ości, znana dobrze na g ru n cie socjologii pol­ skiej, odnosi się do zm iany pozycji jed n o stki lub g ru p y w ram ach społeczeństw a straty fik o w an eg o w edług trzech w ym iarów : ekonom icz­ nego, p olitycznego i zaw odow ego. Isto ta p ro cesów ruchliw ości zaw iera się w zm ianie pozycji sp ołecznej jed n ostk i lub zbiorow ości w ram ach tej sam ej zbiorow ości lub n a przen iesien iu się do in n ej zbiorow ości. Z m iany pozycji m ogą m ieć c h a ra k te r p ionow y lub poziom y. T reścią procesów ruchliw ości pio n ow ej są aw ans i deg rad acja.

1 P o r, P. S o r o k i n , S o c ia l M o b ility , N e w Y o rk 1927. W l it e r a t u r z e p o ls k ie j n a j ­ p e łn ie js z e o m ó w ie n ie k o n c e p c ji S o ro k in a z a w ie r a p r a c a A. S a i a p a t y , S tu d ia n a d

u w a r s tw ie n ie m i r u c h liw o ś c ią s p o łe c z n ą w P o ls c e , W a r s z a w a 1965. O d te g o o k r e s u

l it e r a t u r a s o c jo lo g ii r u c h liw o ś c i r o z ro s ła się z n a c z n ie . P e łn ą c h r o n o lo g ię r o z w o ju te o r ii m o b iln o ś c i s p o łe c z n e j z n a jd u je m y w a r ty k u le M . S ł o m c z y ń s k i e g o i B. M a - с h a, A k t u a l n e k i e r u n k i b a d a ń n a d r u c h liw o ś c ią s p o łe c z n ą , „ S tu d ia S o c jo lo g ic z n e "

1976, n r 3. A r ty k u ł z a w ie r a p r e z e n ta c ję n a jn o w s z y c h tr e n d ó w w b a d a n ia c h n a d ru c h ­ liw o ś c ią s p o łe c z n ą m. in. k o n c e p c ję B lau i D u n c a n a — ic h te o r ię s o c jo e k o n o m ic z n e g o c y k lu je d n o s tk i, w ie lo w y m ia ro w ą k o n c e p c ję r u c h liw o ś c i „ g r u p y o x f o r d z k ie j" o ra z k o n c e p c ję B o u d o n a . P o r. ta k ż e in te r e s u ją c y z a r y s s o c jo lo g ii ru c h liw o ś c i w p r a c y K. J a n i c k i e j , R u c h liw o ś ć m ię d z y p o k o le n io w a I j e j k o r e la ty , W ro c ła w — W a r s z a ­ w a — K ra k ó w 1976.

(5)

G en eraln ie rzecz biorąc, b ad an ia n a d ruchliw ością społeczną k on ­ c e n tru ją sią n a-analizach dw o jak ieg o rodzaju:

1) na ru ch u jed n o sle k 2 w ram ach o k reślo n e j p rzestrzeni społecznej, d eterm in an tach i k o rela ta c h tego ruchu, a także na sku tk ach m obilnoś­ ci dla całok ształtu życia jedno stek,

2) na analizie m akrosystem ów społeczn ych — zm ianie pozycji ca­ łych grup społeczno-zaw odow ych, roli p rzeob rażeń u stro jo w y c h i tec h ­ nicznych dla dynam iki i o b raz u stru k tu ry społeczeństw a.

O bydw a ty p y analiz nie stan o w ią w y k lu czający ch się n u rtó w do­ ciekań, są o ne nurtam i kom plem entarnym i. A nalizy ruchliw ości nie m ogą bow iem o g ran iczać sią w yłącznie do b adan ia ru ch u jed n o stek m iędzy pozycjam i społecznym i, g rupam i i w arstw am i. Pom ijanie zmian doko­ n u jący ch się w sam ych pozy cjach i w arstw ach prow adzi do zam yka­ nia się „w błędnym kole jed n o stk i i ro d zin y "3.

Ja k słusznie zauw ażają czescy socjologow ie zm iany stru k tu ry społecznej nie d oko n ują się głów nie w sk u tek ruchu jed n o ste k od je d ­ n ej pozycji społecznej do in n ej w czasie w ew nątrz- czy też m iędzypo­ koleniow ym . D okonują się o n e przed e w szystkim poprzez dynam ikę stosunków społecznych, poprzez rew o lu c y jn y albo ew o lu c y jn y rozw ój p od staw o w ych klas społecznych, co prow adzi o stateczn ie do dużej licz­ b y ind y w idu alny ch p rzesunięć. P rzesu nięcia je d n o ste k są z reg u ły

w tórne w sto su n k u do społeczno-ekonom icznych w arunków , k tó re je um ożliw iają lub w y w o łu ją"4. A naliza ruchliw ości społecznej musi o b e j­ m ować żalem w łaściw ości i dy nam ikę sam ej przestrzeni społecznej, w k tó re j d okonuje się ruch jedno slek. T ę p rz e strz e ń społeczną tw orzą relacje istn iejące w ew nątrz gru p i m iędzy grupam i. Za m iarę p rz e ­ strzeni sp ołecznej p rzy jm u je się pow szechnie preistiż zajęć. Prestiż za­ jęcia, k tó re się w ykonuje, służy za m iarę „w ysokości sp o łeczn ej" i m ia­ 2 B a d a n ia n a d p r o c e s a m i ru c h liw o ś c i s ą p r o w a d z o n e p r a w ie w y łą c z n ie n a p o p u ­ la c ja c h m ęż cz y z n . P rz y c z y n p o m ija n ia k o b ie t w b a d a n ia c h n a d ru c h liw o ś c ią u p a tr u je się m. in. w tr u d n o ś c ia c h m e to d o lo g ic z n y c h , m ie r z e n ia i o k r e ś la n ia p o z y c ji s p o łe c z ­ n e j k o b ie t, p o r. m . in. I. R e s z к e, P o z y c ja s p o łe c z n a k o b ie t, ,,S tu d ia S o c jo lo g ic z n e ” 1976, n r 1.

3 Z a rz u t o g ra n ic z e n ia b a d a ń n a d r u c h liw o ś c ią do a n a liz y ru c h u j e d n o s te k je s t f o rm u ło w a n y w o b e c z a c h o d n ic h te o r e ty k ó w s o c jo lo g ii ru c h liw o ś c i, m . in. D u n c a n a , k tó r z y w w y s o k im p o z io m ie je d n o s tk o w e j ru c h liw o ś c i s p o łe c z n e j u p a tr u j ą m ia r y „ o tw a r to ś c i” s p o łe c z e ń s tw a , je g o d e m o k r a ty z a c ji i p o s tę p u s p o łe c z n e g o . P o r. u w a g i k r y ty c z n e w te j k w e s tii: M. R u t k i e w i c z , F. F i l i p p o w , P r z e m ie s z c z e n ia s p o ­

łe c z n e , W a r s z a w a 1975; F. C h a r w a t , J. L i n h a r t , J. V a c e r n i k , W s p r a w ie b a d a ń n a d r u c h liw o ś c ią s p o łe c z n ą w s p o łe c z e ń s tw a c h s o c ja lis ty c z n y c h , „ S tu d ia S o c­

jo lo g ic z n e " 1976, n r 1; a ta k ż e A . S a r a p a t a , Z b a d a ń n a d h ie r a rc h ią p r e s tiż u

z a ję ć w P o lsce , „ S tu d ia S o c jo lo g ic z n e " 1975, n r 1.

(6)

rę p rzeb y tej drogi społecznej. W b ad an iach nad ruchliw ością d o ko n u­ je się n ajczęściej dycho tom icznego p odziału społeczeństw a na p rac o w ­ ników fizycznych i um ysłow ych, w sk azu jąc na w yższy poziom w y k sz tał­ cenia p racow ników um ysłow ych jako na źródło w yższego prestiżu tej kategorii*.

W o d n iesie n iu do społeczeństw so c jalisty czn y ch teza ta nie zn aj­ duje pełnego potw ierdzenia. Z w raca na to uw agę m. in. A. S arapata. W w aru n k ach polskich w y kw alifikow ani ro b o tn icy m ają częściej nie tylko w yższy prestiż, ale także w yższe w yn agro dzenie, w iększe poczu­ cie pew ności pracy, często w yższe w ykształcenie, w iększą w ładzę itp., niż p raco w n icy um ysłow i, w obec tego aw an sem m oże być p rzejście:

F U -F - --- -F + U - --- F + F - — ro b otn ik niew ykw alifikow any, F + — ro bo tnik w ykw alifikow any,

U - — p raco w n ik u m ysło w y niższego szczebla.

Sarapata staw ia dwie in te resu jąc e hipotezy w przedm iocie p rzy ­ datności p restiż u do b ad ania p rocesów ruchliw ości społecznej:

1) źródłem p restiżu zajęć w Polsce jest p rzek on anie o dużej ich przydatności społecznej o raz św iadom ości uciążliw ych w aru nk ów w y ­ konyw ania,

2) polska drab ina aw an su nie zaw sze i nie w takim sto p niu jak np. a m ery k ań sk a oznacza drabinę sukcesu j aw a n su dla jednostek.

Z astrzeżenia te nie p odw ażają zasadności tw ierd zeń dotyczących ruchliw ości- n ależy bow iem pam iętać, że p restiż zajęcia w pływ a na zachow anie ludzi i jest w yraźnym sty m ulatorem dążenia do zm iany pozycji społecznej. O graniczen ie jed n a k analiz ruchliw ości społecznej do zmian na skali p restiżu prow adzi do pow ażnych k o n sek w en cji m e­ todologicznych — p o w oduje z reg u ły rezy g n ację z b ad ań n ad o b iek ­ tyw nym i cecham i stru k tu ralizu jący m i społeczeństw o, k tó re nie zawsze

5 Po t. R. В e n d i X, S. L i p s e t, R u c h liw o ś ć s p o łe c z n a w s p o łe c z e ń s tw ie p r z e ­ m y s ł o w y m , W a r s z a w a 1964. G łó w n a te z a t e o r e ty c z n a a u to r ó w o d n o s z ą c a się d o p o ­

d o b ie ń s tw a p r o c e s ó w ru c h liw o ś c i w e w s z y s tk ic h w s p ó łc z e s n y c h s p o łe c z e ń s tw a c h p r z e ­ m y s ło w y c h w y n ik a z p o d o b ie ń s tw a p o d z ia łu p r a c y i h ie r a r c h ii p r e s tiż u k r a jó w o z b li­ ż o n y m p o z io m ie r o z w o ju s p o łe c z n o e k o n o m ic z n e g o . T e z a ta p o d le g a ła w ie lo k r o tn ie k r y ty c e . P or. m. in . p r a c e s o c jo lo g ó w p o ls k ic h : S a r a p a t a , Z b a d a ń n a d h ie ra rc h ią

prestiżu... o ra z o g ó ln e u w a g i z a w a r te w c y to w a n y m a r ty k u l e M a c h a i S ł o m ­ c z y ń s k i e g o , d o ty c z ą c e b a d a ń p o r ó w n a w c z y c h n a d ru c h liw o ś c ią w p r z e k r o ju m ię d z y n a ro d o w y m . A u to r z y c i w s k a z u ją , iż s ta b iln o ś ć p r e s tiż u z a w o d ó w n ie j e s t z ja -. w is k ie m p o w s z e c h n y m , a w z w ią z k u z ty m p o m ia r p o z y c ji s p o łe c z n e j o jc a i s y n a d o k o n y w a n y n a p o d s ta w ie te j s a m e j s k a li p r e s tiż u m u si b u d z ić p o w a ż n e z a s trz e ż e n ia .

(7)

zn ajduje a d e k w a tn e odbicie w h ierarch ii prestiżu, i po w tó re zawsze oznacza od n o szenie o c e n y k ieru n k u ruchliw ości do skali sk o n stru o w a ­ n e j przez badacza, k tó ry sz ere g u je jed n ostki w edług pew nych cech o b iek tyw ny ch, n a d a ją c im w yższe lub niższe oceny.

W ażnym problem em m etodologicznym je s t dobór w ym iarów ru ch li­ w ości społecznej. W w ielu k o n cep cjach uw arstw ien ia społecznego za w y m iary ruchliw ości p rzyjm u je się cech y stano w iące k ry te ria s tra ty ­ fikacji społecznej, k tó re upo rząd k o w an e w h ierarch iczn ą skalę są pod­ staw ą ocen y p rocesów aw a n su i d eg rad acji jednostek*. W iększość za­ biegów m etodologicznych w b ad aniach n a d ruchliw ością społeczną k o n ­ ce n tru je się na szukaniu takiego w y m iaru straty fik acji, w który m p o ­ zy cja o k reśla ła b y inne cechy położenia społecznego jednostki i jej szanse życiow e7. Za w ym iar taki dość pow szechnie przy jm uje się za­ wód, tra k tu ją c go jako pod staw o w y w yznacznik pozycji społecznej. Em pirycznie u sta lo n e związki m iędzy zaw odem a innym i cecham i spo­ łecznym i jed n ostki p o zw alają na tra k to w a n ie zaw odu jako zm iennej stra ty fik u ją c e j i o k re śla ją c e j k ieru n e k procesów ruchliw ości. P rzy k ła­ dem p ró by u sta le n ia zw iązków m iędzy cecham i położenia społecznego jest m odel zależności m iędzy w ykształceniem , stanow iskiem , zaw odem , zarobkam i i stażem p rac y sform ułow any przez K. Słom czyńskiego i K. Szafnickiego.

6 P r z y k ła d a m i ta k ic h k o n c e p c ji są m . in. fu n k c jo n a ln a k o n c e p c ja P a rs o n s a , a t a k ­ ż e t e o r ia s o c jo e k o n o m ic z n e g o c y k lu je d n o s k i D u n c a n a . O . D. D u n c a n p r o p o n u je ob o k p o w s z e c h n ie u z n a n y c h w y m ia ró w tj. p o c h o d z e n ia s p o łe c z n e g o , w y k s z ta łc e n ia , d o ­ c h o d u , u w z g lę d n ić ta k ż e ta k ie c e c h y ja k : s p o łe c z n e ś ro d o w is k o je d n o s te k (ty p ro ­ d z in y , lic z b a i p łe ć r o d z e ń s tw a , p o c h o d z e n ie ra s o w e ), w y n ik i p o m ia ró w in te lig e n c ji, c e c h y s p o łe c z n e m a te k i ż o n itp . P o r. M a c h , S ł o m c z y ń s k i , op. cit.

7 S z u k a n ie u n iw e r s a ln e g o w y m ia r u r u c h liw o ś c i m a s w o ją p r z y c z y n ę m. in. w t r u d ­

n o ś c ia c h m ie r z e n ia r u c h u je d n o s te k w r ó ż n y c h w y m ia r a c h i tw o r z e n ia s y n te ty c z n e j m ia r y o c e n y k ie r u n k u te g o ru c h u . W w ie lo w y m ia ro w y c h k o n c e p c ja c h ru c h liw o ś c i s p o łe c z n e j z a m ia rę t a k ą (w s e n s ie m a te m a ty c z n y m ) u w a ż a s ię o b e c n ie a n a liz ę r e ­ g r e s ji i a n a liz ę śc ie ż k o w ą . P o r. O . D. D u n c a n , P a th A n a ly s is , S o c io lo g ic a l E x a m ­

p les ; ,.A m e ric a n Y o u rn a l of S o c io lo g y " 1966, v o l. 72; ta k ż e О. D. D u n с a n R. H о d-

g e, E d u c a tio n a n d O c c u p a tio n a l M o b ility , R e g r e s s io n A n a ly s is , „ A m e ric a n J o u r n a l

of S o c io lo g y " 1963, v o l. LXVI1I o ra z W . M ü l l e r , B ild u n g u n d M o b ilitä tp r o c e s s —

(8)

K ierunki zależności p rzedstaw ion e w m od elu p o zw alają uznać w y ­ kształcen ie i zaw ód za n a jb a rd zie j w skaźnikow e cechy pozycji sp o ­ łecznej''. N ależy jed n ak pam iętać, że w obec dekom pozycji cech poło­ żenia społecznego w w a ru n k ach społeczeństw socjalistycznych , zawód, w pew nym zakresie, tę rang ę w skaźnika tra c i9. U znanie zaw odu za cechę h ierarch izu jącą p rze strz e ń społeczną nasuw a inne jeszcze p ro ­ blem y natuiry m etodologicznej. Ruchliw ość zaw odow a oznaczająca zm ia­ nę zaw odu — a w ięc zm ianę rodzaju, tiypu i często poziom u kw alifi­ kacji — nie zawsze pow oduje zm ianę pozycji w ram ach stru k tu ry kła- sow o-w arstw ow ej. R uchliw ość zaw odow a nie zaw sze oznaczać więc bę­ dzie ruchliw ość społeczną, zaś ruchliw ość społeczna może się dok o­ nyw ać bez zm iany zaw odu.

Z asygnalizow ane tu p ro b lem y zn ajd u ją sw oje odbicie m. m. w roz­ różn ianiu przez w ielu a u to ró w tzw. ruchliw ości pozycji i ruchliw ości społecznej. R ozróżnienie takie czyni nip. G. K leining w referacie Social

Structure and Social M o b ility in A r g e n ty n a 10. Ruchliw ość pozycji (sta­

tus m obility) o k reśla on jak o ruch w edług pionow ych w ym iarów spo­ łecznego zróżnicow ania, k tó rem u tow arzy szy zm iana n ag ró d zw iąza­ nych z pozycjam i, zaś ruchliw ość społeczną (social m obility) jako zm ia­ nę przy należn ości klasow o-w arstw ow ej. K leining podk reśla, że ruch li­ w ość pozycji do ko nu je się w zdłuż skali prestiżu, k tó ry w odróżnieniu od w ym iarów ruchliw ości społecznej — k laso w o -w arstw ow ej jest w y ­ m iarem nieob iek tyw n ym , lecz sub iek ty w n ie odczuw anym . Stanow i to, zdaniem au to ra, o m niejszej teo re ty c z n e j jasności k oncepcji ,,status m o bility".

Podobne założenia przy jm u ją rad zieccy socjologow ie M. Rutkiew icz i F. Filippow , w y ró żn iając ruchliw ość społeczną i ruchliw ość zaw odo­ wą. R u rhk w ość zaw odow a, zdaniem autorów , nie m usi m ieć c h a ra k te ­ ru pionow ego, tzn. że zm iana zaw odu lub podw yższenie kw alifikacji nie zaw sze doprow adza do zm iany pozycji społecznej. Podstaw ow ą ce­

8 P or. K. S ł o m c z y ń s k i , K. S z a f n i c k i , Z r ó ż n ic o w a n ie d o c h o d ó w z p r a c y , [w :] Z r ó ż n ic o w a n ie s p o łe c z n e , re d . W. W e s o ł o w s k i , K. S ł o m c z y ń s k i , W r o ­ c ła w —-W a rsz a w a — K r a k ó w 1974, s. 171. P o r. ta k ż e p o r ó w n a w c z e b a d a n ia a n g ie ls k ie n a d ru c h liw o ś c ią s p o łe c z n ą z la t 1949— 1972, k tó r e k o n c e n tr u ją s ię n a u s ta le n iu r e ­ la c ji m ię d z y w y k s z ta łc e n ie m , fo rm a ln y m i k w a lif ik a c ja m i, z a w o d e m i d o c h o d em . In ­ fo rm a c ję n a te m a t ty c h b a d a ń z a w ie r a r e fe r a t: A. H . H a 1 s e y , J . M . R i d g e, Edu­

c a tio n a n d S o c ia l M o b ility , n a d e s ła n y n a k o n f e r e n c ję IF iS P A N p t. S tan te o r ii b a ­ d a ń n a d s tr u k tu r ą sp o łe c z n ą i r u c h liw o ś c ią , (J a b ło n n a 1974).

* P o r. W . W e s o ł o w s k i , K la s y , w a r s tw y , w ła d z a , W a r s z a w a 1966; S а г a p a t a, Z b a d a ń n a d h ie r a rc h ią p re stiżu ...; K. S ł o m c z y ń s k i , Z ró żn ic o w a n ie sp o le c z n o -

- z a w o d o w e i je g o k o r e la ty , W r o c ła w 1972.

10 R e fe ra t n a k o n f e re n c ję : G. K l e i n i n g , S ta n te o fii i b a d a ń n a d s tru k tu rą s p o łe c z n ą i r u c h liw o ś c ią , J a b ł o n n a 1974,

(9)

chą różnic społecznych w socjalizm ie je s t zróżnicow anie pod w zglądem roli w sp ołecznej organizacji pracy, a także pod w zglądem c h a ra k te ru p racy . C h a ra k te r praqy tra k tu ją oni jedn o cześn ie jak o zasadnicze k ry ­

terium różnic w ew n ątrzklaso w ych , k tó re to różnice m ogą nie mieć c h a ra k te ru społeczneg o (np. tokarz — ślusarz, nauczyciel — lekarz), jeśli ty p y p ra c y n ależą do tego sam ego rodzaju p racy. Rodzaj pracy jest o k re ślo n y poprzez rela cję w y siłk u fizycznego i um ysłow ego w da- n ej pracy, a także przez og ólny poziom kw alifikacji. W n iek tóry ch zaw odach podw yższenie kw alifikacji bez zm iany zaw odu przy b iera cha­ ra k te r społeczny. Z jaw isko tak ie w y stę p u je w odniesien iu do g ru p y społeczno-zaw odow ej nauczycieli, gdzie zm ianę poziom u w ykształcen ia należy tra k to w a ć w k ateg o riach ruchliw ości społecznej. N auczyciel u zu p ełn iający w ykształcenie do poziom u w yższego uzyskuje w yższą po­ zycję społeczną, w y ra ż a ją c ą się m. in. m ożliw ością p racy w szkołach w szystkich szczebli d anego sy stem u ośw iaty, choć nie zm ienia p rzy ­ należności k laso w o -w arstw o w ej szeroko rozum ianej. Na konieczność stosow an ia szczegółow szych p odziałów sp ołecznych niż podział n a pod­ staw ow e k lasy i w a rstw y społeczne zw raca uw agę m. in. W . W esoło- łow ski ,, [...] C hociaż posiada on [dw udzielny schem at: in telig en cja — ro botn icy — przyp. aut.] różn o rod n e w alo ry poznaw cze, to jed n a k m u­ si być u zu p ełn ion y takim bard ziej szczegółow ym podziałem , k tó ry poz­ w alałb y na b ad anie w ew n ętrzn eg o zróżnicow ania tych w ielkich grup, a także um ożliw iałby śledzenie w e w n ętrzn y ch przesunięć zachodzących w ich o b ręb ie "11.

SY STEM O Ś W IA T Y A PR O C ES Y R U C H L IW O Ś C I SP O Ł E C Z N E J

Z m iany cech położenia społecznego, a w k o nsek w encji i zm iany po­ zycji społecznych jed n o stek d okonują się różnym i drogam i i sposo b a­ mi, znanym i jak o k an a ły ruchliw ości społecznej. Liczba i zróżnicow a­ n ie k an ałó w ruchliw ości jest determ in o w an e stru k tu rą danego sp o łe­ czeństw a, stopniem jego rozw oju ekonom icznego, a także org an izacją polityczną. Istn ieją ce w danym społeczeństw ie uznan e drogi osiągania pozycji społecznych (kanały ruchliw ości) w yznaczają częstotliw ość o raz n atężen ie p ro ce só w ruchliw ości społecznej. C zęstotliw ość pro cesów ruchliw ości o k reśla się przez liczbę jed n o stek, któ re zm ieniają p rzy ­ należność społeczno-zaw odow ą lub klasow ą, zaś natężenie tych p ro ce ­

11 P o r. W . W e s o ł o w s k i , T e o r e ty c z n e i p r a k ty c z n e p r o b le m y b a d a ń e m p i­ r y c z n y c h n a d s tr u k tu r ą k la s o w o - w a r s tw o w ą , [w :] Z r ó ż n ic o w a n ie sp o łe c z n e ..., s. 14.

(10)

sów w y raża się liczbą zm ienionych przez jed nostk i pozycji społecz­ nych. W e współczesniych sp o łeczeństw ach rolę kan ału ruchliw ości przyjm uje coraz p ow szechniej w ykształcenie.

W y k szta łc e n ie 12 jest jed n ą z n ajisto tn iejszy ch cech stru k tu ralizu ją- cych w spółczesne społeczeństw a. J e st ono zasadniczą kom ponentą po ­ zycji społecznej jednostki, stan o w iąc wairunek o siągan ia lub u trz y m a ­ nia tej pozycji.

,,P o stęp u jące w raz z rozw ojem cyw ilizacyjnym zm iany w s tru k tu ­ rze w ykształcenia, p o p arte indyw idualnym w ysiłkiem jedn ostk i są n ie­ w ątpliw ie w aru n kiem zm ian pozycji społecznej zarów no w ram ach je d ­ nej g en eracji, jak i w p ersp e k ty w ie miiędziyipokoleniowej"ls.

K. Jan icka rozw ażając problem y zw iązku m iędzy w ykształceniem a procesam i ruchliw ości sp ołecznej pro p o n uje w yróżnić dw ie funkcje, jak ie pełni w y k ształcen ie w obec pozycji sp o łeczn ej14. W skazuje ona, że w ykształcenie można trak to w ać jak o elem en t (cechę) defin iu jący po­ zycję społeczno-zaw odow ą jednostki, bądź jako czynnik w aru n k u ją c y osiągnięcie danej pozycji społecznej, je j u trzy m an ie lub zm ianę15.

Procesy ruchliw ości w ew n ątrz — czy też m iędzypokoleniow ej są determ in ow an e przez w iele zm iennych począw szy od s tru k tu ry sp o ­ łecznej danego społeczeństw a, jego siystemu o św iaty, a skończyw szy na społeczno-dem ograficznych, zaw odow ych i innych cechach jed n o ­ stek (np. płeć, wiek, staż pracy, pochodzenie społeczne, poziom asp i­ racji, system w artości w y zn aczający dążenie do a w a n su 16). Problem , czy m ożna jednoznacznie o rzek ać o roli w yk ształcen ia w p rocesach ruchliw ości społecznej, tra k tu ją c je jak o p rzy czyn ę społecznych p rze ­ sunięć jednostek, był podejm ow any przez w ielu socjologów ruchliw oś­ ci społecznej (m. in. A ndersona, Cairlssona, Duncana, H odge'a, Boudo- na, Jarudę). 2 P o s łu g u je m y się w ą s k im ro z u m ie n ie m w y k s z ta łc e n ia u jm o w a n e g o ja k o f o r ­ m a ln y s to p ie ń u c z e s tn ic tw a w s y s te m ie o św ia ty . ls J a n i c k a , op. cit., s. 70. 14 P or. u w a g i n a te n te m a t D u n c a n a , H o d g e 'a p r z y z n a ją c y c h w y k s z ta łc e n iu w ię ­ k s z y w p ły w n a p o z y c ję je d n o s tk i niż s ta tu s je j o jc a , a ta k ż e u w a g i A n d e rs o n a i C a r ls s o n a p o d k r e ś la ją c y c h z k o le i p r z e s a d n e p r z y p is y w a n ie w y k s z ta łc e n iu ro li ko - r e la tu ru c h liw o ś c i s p o łe c z n e j. R, B d u d o n w y ja ś n ie n ie z w ią z k ó w r u c h liw o ś c i sp o łe c z ­ n e j z w y k s z ta łc e n ie m u w a ż a za c e n tr a ln y p ro b le m b a d a ń n a d r u c h liw o ś c ią , p a trz : M a c h , S ł o m c z y ń s k i , op. cit.

15 J a n i c k a , op. cit.

16 P or, m . in. u w a g i O. D. D u n c a n a w p r a c y T h e A m e r ic a n O c c u p a tio n a l

S t r u c tu r e , N e w Y o rk 1967. D u n c a n s tw ie rd z a , iż w ie lo ś ć p r z e s u n ię ć je d n o s te k z a r ó w ­

n o w p ła s z c z y ź n ie m ię d z y p o k o le n io w e j j a k i w e w n ą tr z p o k o le n io w e j m o że p o w o d o ­ w a ć o s ła b ie n ie k o r e la c ji m ię d z y p o sz c z e g ó ln y m i z m ie n n y m i w p r o c e s a c h ru c h liw o ś c i sp o łe c z n e j.

(11)

Boudon stw ierdza up. „w społeczeństw ie, w którym w y k ształcenie jest podstaw ow ym k ry te riu m w rozdziale ról zaw odow ych, n ieko n iecz­ nie jest tak, biy osoby, k tó re o siąg nęły w yższy poziom w ykształcenia, m iały zag w aran to w an e w iększe szanse aw ansu, a m niejsze d e g ra d a ­ c ji" 17. R uchliw ość jego zdaniem w ynika z p ro cesu w spółzaw odnictw a m iędzy jednostkam i o feru jący m i sw e a try b u ty — pochodzenie sp ołecz­ ne i w y kształcenie — w w aru n k ach o g ran iczo n ej liczby o k reślo n y c h pozycji społecznych. ,, [...] poniew aż w y k ształcen ie jest tym czynnikiem , którym w rozsądn y ch g ran icach m ożna m anipulow ać, dążenie do w y ­ kształcenia jest uniw ersaln e. Je d n y ch ludzi ma ono uchronić przed d eg rad acją społeczną, dla inn y ch m a być w aru nk iem aw a n su lub też utrzym an ia p o zycji o jc a " 18.

A nalizy Boudona (odnoszone do sk o n stru o w an y ch przez niego te ­ o rety c zn y c h m odeli), stw ierd zające brak w ysokiej k o relacji m iędzy w y ­ kształceniem a ruchliw ością, dotyczą w w iększej m ierze ruchliw ości m iędzypokoleniow ej niż w ew nątrzpokolem iow ej. W a rto także zauw ażyć, że Boudon oddziela w y k ształcen ie o d pozycji społeczn ej w ty m se n ­ sie, że nie tra k tu je w ykształcenia jak o w y m iaru pozycji społecznej. A kcentuje n ato m iast rolę w y k ształcen ia jak o w aru n k u osiąg an ia o k re ś ­ lonego m iejsca w hierarch ii społecznej. N iezależnie od w ątpliw ości w kw estii bezpośrednich zw iązków m iędzy w ykształceniem a p ro ce sa ­ mi ruchliw ości społeczn ej u znanie w y k ształcen ia za k o rela t ruch liw oś­ ci л\те w spółczesnych społeczeństw ach w y d a je się całkow icie zasadne.

W y k szta łc e n ie trak to w an e jako w a ru n e k o siąg nięcia danej pozycji społecznej, je j u trzym an ia lub zm iany staje się k anałem ruchliw ości społecznej. J e s t to kanał, k tó ry m ożna ro zpatryw ać w dw ojakim a s ­ pekcie: in sty tu cjo n aln y m i k u ltu ro w y m 19. W asp ek cie insty tucjo n alnym jest to o k reślo n y dla danego społeczeń stw a system o św iaty 20, zasady jego o rganizacji i funkcjonow ania, zgodne w w iększym luib m niejszym stopniu z założonym m odelem ośw iaty . Z p u n k tu w idzenia procesów

17 C y t. za: J a n i c k a , op. cit. 18 M a c h , S ł o m c z y ń s k i , op. c it.

î e J. H r y n i e w i c z w a r ty k u l e E g a liz ta r y z m a r u c h liw o ś ć s p o łe c z n a , ,,S tu d ia S o c jo lo g ic z n e 1' 1974, n r 3 w y ró ż n ia k a n a ły s tr u k tu r a ln e : w h ie r a r c h ii z a w o d o w e j, p o lity c z n e j i w s e k to r z e „ p r y w a tn e j in ic ja ty w y o ra z k a n a ły k u ltu r o w e . A u to r n ie t r a k tu je w ię c w y k s z ta łc e n ia ja k o k a n a łu r u c h liw o ś c i s p o łe c z n e j. B yć m o że s iln a k o ­ r e la c ja m ię d z y w y k s z ta łc e n ie m a z a w o d e m o z n a c z a z a w a r c ie s ię te g o k a n a łu , ja k im je s t w y k s z ta łc e n ie w h ie r a r c h ii z a w o d o w e j. N ie z u p e łn ie j a s n e w y d a je się je d n a k w ta k im p r z y p a d k u s tw ie rd z e n ie , że o d o s tę p ie do* n a jd łu ż s z y c h k a n a łó w d e c y d u je w y k s z ta łc e n ie .

20 W p r e z e n to w a n y c h r o z w a ż a n ia c h p o s łu g u je m y się w ą s k im ro z u m ie n ie m s y s te ­ m u o ś w ia ty , w y łą c z a ją c z z a k r e s u te g o p o ję c ia in s ty tu c je w y c h o w a n ia p o z a s z k o ln e g o o ra z p o z a s z k o ln e in s ty tu c je u p o w s z e c h n ia n ia w ie d z y i k u ltu r y .

(12)

ruchliw ości sp o łeczn ej w ażne są takie cechy system u o św ia ty jak po­ ziom e g a lita ry za c ji w z a k re sie d o stęp u do kształcenia, w aru n k i i p o ­ ziom nauczania, a także drożność tego system u, liczba szkół, ich roz­ m ieszczenie te ry to ria ln e itp- System ośw iaty istn ie ją c y w daniym spo­ łeczeństw ie o k re śla o b iek ty w n e m ożliw ości p rzesun ięć spo łeczn ych w płaszczyźnie zaw odu i w yk ształcen ia. System szkolny o d g ry w a isto t­ ną rolę w zm ianach s tru k tu ry sp o łeczn ej o k re śla ją c szanse aw an su spo­ łecznego osób pochodzących z różnych klas społecznych. N ie w pełni e g a lita rn y system o św iaty s ta je się b a rie rą w p ro ce sa c h ruchliw ości społecznej dla członków n ie k tó ry c h klas i w a rstw społecznych 21. M. Ko­ zakiew icz w p racy Bariery aw ansu p o p rzez w y k szta łc e n ie w skazuje, iż m im o że w o k re sie o sta tn ic h 15 lat w y stęp u je sta łe o b n iżan ie b a rie r selek cy jn y ch w ew n ątrz sy stem u szkolnego w Polsce, co stanow i w a ­ ru n ek dem o k raty zacji i upow szechnienia szkolnictw a — to sam e m e­ chanizm y selekcji ciągle istn ieją i m ają najczęściej c h a ra k te r selekcji n eg aty w n ej.

,,Poniew aż p o siadan ie ok reślo n eg o w y k ształcen ia w a ru n k u je jed n o ­ cześnie m ożliw ość obejm o w ania o k reślo n y c h stan ow isk pracy, w y zn a­ cza g ran ice m ożliw ego aw an su zawodow ego- a także jego poziom i ja ­ kość — w yższa lub niższa se lek ty w n o ść n eg aty w n a system u szkoln e­ go oznacza jedn ocześnie w yższą lub niższą selek ty w n o ść n e g aty w n ą k an d y d a tó w na lepsze i kiero w n icze stan o w isk a pracy , zaw ężenie lub p oszerzenie m ożliw ości aw an su (kariery), w reszcie podniesienie lub o bniżenie poziom u konsum pcji ek onom icznej j k u ltu ro w e j itd.”22

C echą szczególną w spółczesnych sy stem ó w ośw iaty , przed e w szy st­ kim w k raja ch socjalisty czn ych , jest w łączenie do nich o św ia ty d o ro s­ łych. U znanie o św ia ty dorosłych za sta ły ele m en t system ów ośw iato­ w ych je s t zw iązane z n a sila ją c ą się w św iecie p o trzebą eduk acji p e r­ m anentnej. Rozwój o św ia ty d o ro sły ch oznacza łagodzenie funkcji s e le k ­ cy jn y ch i k laso w y ch system ó w o św iaty m łodzieżow ej. Szczególnie w aż­ ną rolę w w y ró w n y w an iu szans życiow ych osób poch od zących z róż­ n ych środow isk i likw idacji b a rie r m iędzygruipow ych istn iejący ch

21 W a r to m o ż e p rz y to c z y ć d a n e d o ty c z ą c e s k ła d u s p o łe c z n e g o s tu d e n tó w p rz e d ­ re w o lu c y jn e j R osji. D a n e te w s k a z u ją w y r a ź n ie , że w y k s z ta łc e n ie n a p o z io m ie w y ż ­ szy m s ta n o w iło w y r a ź n ą b a r ie r ę n a d ro d z e a w a n s u s p o łe c z n e g o m ło d z ie ż y z k la s ro b o tn ic z e j i c h ło p s k ie j. W r o k u a k a d e m ic k im 1914/1915 w g łó w n y c h s z k o ła c h te c h ­ n ic z n y c h w R o sji s k ła d s tu d e n tó w ze w z g lę d u n a p o c h o d z e n ie s p o łe c z n e p r z e d s ta ­ w ia ł się n a s tę p u ją c o : 24,5% — s z la c h ta i w y ż si u r z ę d n ic y ; 14,0% — k la s y u p r z y w i­ le jo w a n e i k u p c y ; 28,0% — d u c h o w ie ń s tw o ; 31,6% — d ro b n o m ie s z c z a ń s tw o ; 22,0% — c h ło p i (k u ła c y ); 3,6% — p o z o s ta łe g ru p y . C y t. za: R u t k i e w i c z , F i 1 i p p o w,

op. cit.

(13)

w społeczeństw ie spełnia w ram ach o św ia ty doro słych kształcen ie za­ oczne na poziom ie w yższym . O znacza o n o m ożliw ość podw yższenia w y k ształcen ia i zm iany pozycji sp ołecznej osób już czynnych zaw o­ dowo.

Studia zaoczne jako in sty tu cja kształcen ia i ele m en t system u oś­ w iaty stan ow ią kanał ruchliw ości społecznej w w yróżnionym in sty tu ­ cjonalnym aspekcie, um ożliw iający jednostkom z różnych grup sp o ­ łeczno-zaw odow ych przesu w an ie się w hierarch ii pozycji społeczno- -zaw odow ych.

Problem w pływ u m obilności e d u k a c y jn e j w trakcie p rac y zaw odo­ w ej na zm iany pozycji społecznych jed n o ste k stanow i głów ny przed­ miot zain tereso w an ia p rezen to w an ej pracy .

Dane dotyczące pochodzenia społecznego stu d entó w zaocznych w Pol­ sce, w skazują, iż ta form a k ształcenia spełnia funkcje kom pen sacy jn e w obec studiów dziennych, podw yższając poziom dem okratyzacji sy ­

stem u o św ia ty polskiej.

Słuchacze studiów zaocznych w Polsce w ponad 75% re k ru tu ją się ze środow isk robotniczych i chłopskich. Skład społeczny słuchaczy ze w zględu na pochodzenie nie ulega w zasadzie w iększym zmianom na przestrzeni całego o k re su istnienia stud ió w zaocznych. Szczególnie duży, w poró w n an iu ze studiam i dziennym i, je s t udział m łodzieży chłopskiej. W roku akadem ickim 1977/1978 w ynosił on 30,6% na studiach zaocz­ nych, a ty lko 14,7% na studiach dziennych. O dsetek słuchaczy pocho­ dzenia robotniczego na studiach zaocznych i dziennych w tym sam ym roku w ynosił odpow iednio 45,3 i 30,1%, zaś p ochodzenia in telig en ck ie­ go 24,1 i 51,1%**,

O znacza to, że zaoczne studia w yższe są kanałem m iędzypokolenio­ w ej ruchliw ości społecznej, w znacznym stopniu w y ko rzystan ym przez jed nostk i pochodzące z k lasy robotniczej i chłopskiej.

JJ R o c z n ik s t a t y s ty c z n y 1978, W a r s z a w a 1979. S tr u k tu r a p o c h o d z e n ia k s z ta łtu je s ię n ie c o o d m ie n n ie w z a le ż n o ś c i o d t y p u s z k o ły w y ż s z e j i k ie r u n k u stu d ió w . N p. n a jw y ż s z y u d z ia ł m ło d z ie ż y c h ło p s k ie j w y s tę p u je n a s tu d ia c h ro ln ic z y c h . I n te r e s u ją ­ c y c h in fo rm a c ji w te j k w e s tii d o s ta rc z a w y m ie n io n a ju ż k s ią ż k a R u tk ie w ic z a i F ilip p o - w a. Z c h a r a k te r y s t y k i s k ła d u s p o łe c z n e g o s tu d e n tó w w y d z ia łó w z a o c z n y c h w w y ż ­ sz y c h s z k o ła c h w S w ie rd ło w s k u w 1972 r o k u w y n ik a , ż e n a jw y ż s z y m u d z ia łe m s łu ­ c h a c z y p o c h o d z e n ia ro b o tn ic z e g o lu b b ę d ą c y c h ro b o tn ik a m i le g ity m u je s ię W y ż s z a S z k o ła K o le jo w a i W y ż s z a S z k o ła G ó rn ic za , w d a ls z e j k o le jn o ś c i — P o lite c h n ik a i U n iw e r s y te t (o d p o w ie d n ie o d s e tk i są n a s tę p u ją c e : 64,9; 52,0; 46,0; 31,6). O g ó łe m s łu c h a c z y p o c h o d z e n ia ro b o tn ic zo * -c h ło p sk ieg o b y ło , w a n a liz o w a n y c h u c z e ln ia c h — — 37% . O b s e r w u je m y tu in te r e s u ją c e z ja w is k o ru c h liw o ś c i m ię d z y p o k o le n io w e j o só b p o c h o d z e n ia r o b o tn ic z e g o : o s ią g a ją o n i a w a n s w w y m ia rz e m ię d z y p o k o le n io w y m , a le k s z ta łc ą c s ię g łó w n ie w s z k o ła c h z w ią z a n y c h z z a w o d a m i tr a d y c y jn ie ro b o tn ic z y m i.

(14)

Zdobycie dyplom u studiów w yższych przez te jed n o stk i stanow i p rze ­ bycie ko lejn eg o szczebla w h ierarchii pozycji społecznych i zw iększa dystans społeczny dzielący je od klas, z k tó ry ch pochodzą. W pew nym zakresie aw ans taki do k onu je się tak że w p rzy p ad k u o sób pochodzenia inteligenckiego, choć w tej grupie n a tę ż e n ie ruchliw ości c h a ra k te ry z o ­ w ane przez liczbę poziycji społecznych p rzeb y ty ch przez jedn ostki — licząc o d p o d staw y ruchu, jak ą stanow i p ochodzenie — jest znacznie niższe14.

Zaoczne studia w yższe sp ełn iają także isto tn ą rolę w p rocesach ruchliw ości w ew m ątrzpokoleniow ej. Podw yższenie w y k ształcen ia w tra k ­ cie pracy zaw odow ej pow oduje p rzesuw an ie się jed n o stek w hierarchii w y k ształcenia o raz kw alifikacji zaw odow ych, często tailed w innych w ym iarach położenia społecznego. Ja k w ynika z analiz dokonanych m. in. przez K. Słom czyńskiego i B. N ow akow ską*5, istn ieje bardzo silna zależność m iędzy „m obilnością e d u k a c y jn ą '' a zm ianam i pozycji społeczno-zaw odow ych badanych. Ruchliw ość jednostek, k tó ra się do­ konuje na s k u te k zm iany poziom u wjykształcenia w trak cie p ra c y za­ w odow ej może m ieć dw ojaki c h a ra k te r. Po pierw sze, może to być ruchliw ość w górę, czyli p rzesu w anie się na w yższe pozycje w takich w ym iarach, jak: zawód, stanow isko, m iejsce p racy. Po drugie, p o d­ noszenie poziom u w y k ształcen ia może zapobiegać deg rad acji, czyli ru ­ chliw ości w dół. W drugim p rzy p ad k u chodzi o sy tu acje, kiedy je d ­ no stk a — u zy sk u jąc w yższy form alny sto p ień w y k ształcen ia nie zm ie­ nia zawodu, stanow iska, m iejsca pracy. G dyby je d n a k nie n astąpiło podw yższenie w ykształcenia, n astąp iłab y d eg rad acja w k tó ry m ś z w y ­ m iarów pozycji społecznej.

R ozw ażania te d o ty czy ły in sty tu cjo n aln eg o a sp e k tu zw iązków m ię­ dzy w ykształceniem a procesam i ruchliw ości społecznej. W y k szta łc e ­ nie spełn ia także rolę kulturo w eg o k a n a łu ruchliw ości społecznej; s ta ­ now i w arto ść społecznie pożądaną, w y zn aczającą o k re ślo n y pu łap a s ­ p iracji członków różnych g ru p społecznych. Jak o k u ltu ro w y k a n a ł ru ch ­ liw ości społecznej w y k ształcen ie o d g ry w a coraz w ażniejszą rolę. W y ­ nika to z rozległego „pola in stru m en taln o ści" w yk ształcenia. R ealizacja w ielu celów życiow ych m usi prow adzić przez w ykształcenie. Z badań J. Koralewicz-Zętoik n ad system am i w arto ści trzech w y b ran y ch k a te ­ gorii społeczno-zaw odow ych: inżynierów , rzem ieślników i robotników w ykw alifik o w any ch w ynika, iż w ykształcenie zn ajd u je się na szczycie

84 R o z u m ie n ie n a tę ż e n ia p ro c e s ó w ru c h liw o ś c i s p o łe c z n e j za: H r y n i e w i c z ,

op. c it., s. 204.

25 K. S ł o m c z y ń s k i , R o la w y k s z ta łc e n ia w p r o c e s a c h r u c h liw o ś c i w e w n ą tr z -

p o k o le n io w e j, [w :] S tr u k tu r a i r u c h liw o ś ć s p o łe c z n a , W r o c ła w 1973; B. N o w a k o w ­

(15)

h ierarchii w artości w e w szystkich trzech grupach: „ [...] w y k ształcen ie pełni w św iadom ości członków trzech k ateg o rii społeczn ych (z k tó ry ch każda rep re z en tu je inną k la sę lub w arstw ę) niezw ykle istotn ą rolę. P rzyjęło ono n a siebie funkcję tej w artości, w okół k tó re j n a stę p u je in te g rac ja w ielu dążeń i celéw członków odm ien n y ch klas społecz­ n y c h "26.

W y k ształcen ie jako k u ltu ro w y k an ał ruchliw ości w yznacza poziom asp iracji jedno stek, zaś jak o k an ał in sty tu cjo n a ln y o k reśla szanse re a ­ lizacji ty c h aspiracji.

II. WYŻSZE STUDIA ZAOCZNE W SYSTEMIE OŚW IATY DOROSŁYCH

U W A G I O G Ó L N E

In sty tu cjo n aln e drogi zdobyw ania w y k ształcen ia są o k reślo n e przez istniejące w poszczególnych sp o łeczeń stw ach sy stem y o św iaty i ich cechy (organizacja, zasięg tery to rialn y , drożność). W ażnym elem entem każdego w spółczesnego sy stem u ośw iaty jest ośw iata dorosłych. Szkol­ nictw o dla do ro sły ch 27 przeszło w o k resie sw ego istnienia znaczną e w o ­ lucję, k tó ra zn ajd u je o d zw iercied len ie m. in. w nazew nictw ie. W XIX w ieku na o k reśle n ie o św ia ty do rosłych uży w ano nazw y „ośw iata dla ludu", w o k resie m iędzyw ojennym nazw y ,,o św iata pozaszkolna". P ier­ w otnie o św iata d orosłych była system em k ształcen ia dla w a rstw u p o ­ śledzonych i sp ełn iała głów nie funk cję zastępczą (kom pensacyjną). Po­ legała na upow szech n ianiu w ym ag aneg o w ykształcenia w śród tych, k tórzy nie uzyskali go w odpow iednim w ieku, często w form ie sk ró ­ conej i uproszczonej. N ieco później p o jaw ia się druga, w łaściw a fun k ­ cja o św iaty dorosłych, po leg ająca na poszerzan iu posiadanego przez jed nostki w ykształcenia.

20 P or. J. K o r a l e w i c z - Z ę b i k , S y s te m w a r to ś c i a s tr u k tu r a s p o łe c z n a , W r o ­ c ła w — W a r s z a w a — K ra k ó w 1974, s. 191.

27 I n t e r e s u j ą c e r o z w a ż a n ia n t. p o ję ć i te rm in o lo g ii z z a k r e s u „ o ś w ia ty d o r o s ły c h ” z a w ie r a p ra c a : Z. W i a t r o w s k i , P o w o d z e n ia i n ie p o w o d z e n ia s z k o ln e p r a ­ c u ją c y c h , W a r s z a w a 1975. A u to r o p o w ia d a s ię z a o d ró ż n ia n ie m p o ję ć ,.o ś w ia ta d o r o ­

s ły c h ” i ,.o ś w ia ta d la p r a c u ją c y c h " . W s w o je j p r a c y p o s łu g u ję się ty m i te rm in a m i z a m ie n n ie , z a k ła d a ją c , że u c z ą c y się d o ro ś li w p rz e w a ż a ją c y m s to p n iu je d n o c z e ś n ie p r a c u ją z aw o d o w o .

(16)

G enezy o św ia ty d o ro sły c h należy u p a try w a ć w ekonom iczno-spo­ łecznych p rzem ianach dziew iętn asto w ieczny ch sp o łeczeń stw 28. In te n sy w ­ ny rozw ój gospodarki, p rzem ysłu pow odow ał w zrost zapotrzebow ania na w ykw alifikow aną siłę roboczą. K ształcenie do ro sły ch o dbyw ało się n ajczęściej system em k o resp o n d en cy jn y m 29. K ształcenie do rosły ch sy ­ stem em ko respo nde n с y j n y m było (i jest) szczególnie a tra k c y jn ą form ą k ształcen ia z dwóch co n ajm n iej pow odów : po pierw sze, oznaczało m ożliw ość zdobyw ania w y k ształcen ia z jed no czesn ą k o n ty n u a c ją pracy zaw odow ej i sam odzielnym utrzy m y w an iem się p rzez o soby uczące się30; po drugie, nie zm niejszało ilości siły roboczej, k tó ra w p rzy p a d ­ k u kształcen ia sta c jo n arn e g o od p ły w ałab y z p rzem ysłu i innych dzie­ dzin goąpodarki.

A rg u m en tacja ideologiczna p o d k reślająca rolę system u o św ia ty do­ rosłych jak o drogi „poszerzania e lit" i tra k tu ją c a o św iatę dorosłych jako w aru n ek d em o kratyzacji szkolnictw a i życia społecznego w ogóle, pojaw ia się w późniejszym o k resie. Dziś a k c en tu je się o b y d w a m om en­ ty, w skazując jed n ak że częściej na fakt, że rozw ój o św ia ty dorosłych jest koniecznością w y n ik a ją c ą z in ten sy w n eg o rozw oju w spółczesnej techniczno-przem ysłow ej cyw ilizacji31. O becnie głów ną je j funkcją jest poszerzanie p osiadan eg o w y k ształcen ia przez o soby p rac u jąc e zaw odo­ w o32. Podkreśla się, że zadania i pro blem y o św ia ty d orosłych muszą być ro zp atry w an e w ram ach całego system u e d u k a cy jn e g o społeczeń­ stw 33.

18 Id e a k s z ta łc e n ia d o ro s ły c h p o ja w ia s ię c h y b a p o ra z p ie r w s z y w filo z o fii s t a ­ r o ż y tn e j G re c ji. W filo zo fii s o fis tó w z n a jd u je m y u w a g i n a te m a t p o tr z e b y n a u c z a n ia i w y c h o w a n ia ,,m ło d z ie ń c ó w i d o r o s ły c h " . M o ż n a w ię c u z n ać , iż p ie rw s z e k o n c e p c je w y c h o w a w c z e a n ty c y p o w a ły n a w ie le w ie k ó w n a p r z ó d p ro b le m k s z ta łc e n ia d o ro s ły c h . P o r. W . J ä g e r , P a id eia , W a r s z a w a 1962, s. 38. 28 K s z ta łc e n ie m k o r e s p o n d e n c y jn y m n a z y w a s ię ta k ie fo rm y k s z ta łc e n ia , k tó r e n ie s ą re a liz o w a n e w r a m a c h s ta łe g o u c z e s tn ic tw a w k ie r o w a n y m z e s p o le — i n s ty tu ­ c ji k s z ta łc e n ia , g łó w n ie s z k o le , le c z s ą p r o c e s e m k ie r o w a n e g o n a o d le g ło ś ć s a m o ­ k s z ta łc e n ia . P o ję c ia „ k s z ta łc e n ie k o r e s p o n d e n c y jn e " u ż y w a się w y m ie n n ie z ' ta k im i o k re ś le n ia m i ja k : k s z ta łc e n ie z a o c z n e , p o c z to w e , lis to w n e , d a ln e s tu d iu m d o m o w e , s tu d iu m n a o d le g ło ś ć . P o r. E. Z a w а с к a, K s z ta łc e n ie K o r e s p o n d e n c y jn e , W a r s z a w a 1967.

30 K s z ta łc e n ie d o ro s ły c h w A n g lii, k r a ju n a jb o g a ts z y c h tr a d y c ji o ś w ia ty dorcxs- ły ch , o d b y w a 'o się p o d h a s łe m : L e a rn in g a n d w o rk in g , p o r. L. B a n d u r a , W y b r a n e

p r o b le m y s tu d ió w d la p r a c u ją c y c h , W a r s z a w a 1974.

31 P or. A c c e s s to H ig h e r E d u c a tio n , „ N a tio n a l S tu d ie s 1', v o l. II, U N E S C O , P a ris 1965..

ss W k r a ja c h trz e c ie g o ś w ia ta o ś w ia ta d o ro s ły c h s p e łn ia je s z c z e w z n a c z n y m stofpniu f u n k c ję k o m p e n s a c y jn ą .

33 P o r. R. W r o c z y ń s k i , P r o b le m y o ś w ia ty na X V I I I K o n fe r e n c ji G e n e r a ln e j

(17)

W łączenie do system ów o św iato w y ch k ształcenia d orosłych jest je d ­ ną z g łó w ny ch cech przem ian, d o k o n u jący ch się w m od elu u stro jow ym szkolnictw a na św iecie.

Podejm ow ane w w ielu k raja ch p ró b y reform system ów o św iaty o zn aczają inten sy w n e poszukiw ania m o d elu o św iaty na m iarę p o trzeb XX i XXI w.*4 C echą c h a ra k te ry sty c z n ą rap o rtó w o stanie o św ia ty w poszczególnych k raja ch (m. in. Szwecji, F rancji, Z achodnich Niem iec, Japonii) jest ak cen to w an ie se le k c y jn e j funkcji dotychczaso w ych s y ste ­ mów, czyli nierów n eg o rozdziału społecznie pożądany ch dóbr — w y ­ kształcenia, a co za tym idzie stanow isk, dochodów itp. Z w raca na to uw ag ę rap o rt RFN po stu lu jąc o p arcie przebudow y sy stem u o św ia ty na zasadach d em okratyczności kształcenia, czyli um ożliw ienia k ażde­ m u ob y w atelo w i dostępu do n ajw y ższych poziom ów w y k ształcen ia zgodnie z jego zain tereso w an iam i i m ożliw ościam i o raz na zasadnie zapew nienia rów ności szans o św iato w y ch w drodze in d y w id u aln ej o p ie ­ ki n a d uczniam i na w szy stk ich szczeblach k sz ta łce n ia 35. Podobnie m oc­ no je s t e k sp o n o w an y problem rów ności szans ośw iato w y ch w rap orcie szwedzkim . Rapoirt przytacza dane, z k tó ry c h w ynika, iż w śró d ogółu stu dentó w szw edzkich w 1971/1972 ty lk o 9% stanow iła m łodzież p o ­ chodzenia robotniczego i chłopskiego, podczas gd y udział robotników i chłopów w g lobalnej stru k tu rz e szacuje się na około 50%. Skład stud entó w szw edzkich w tym o k resie, w edług pochodzenia z trzech grup społecznych, był n astęp u jący : z g ru p y upper pochodziło 42% stu ­ dentów , z g ru p y m iddle 37% o raz z g ru p y low er — 21% 3e. W ra p o r­ cie francuskim jako jed en z celów reform y o św ia ty form ułuje się ,,po ­ p raw ę sta rtu o św iatow ego dzieci ro botniczych i chłopskich"37.

Rozwój o św iaty dorosłych oznacza, jak w skazyw aliśm y, łagodzenie funkcji sele k c y jn y c h i k laso w y ch sy stem ów o św iaty m łodzieżow ej

(za-34 P o r. Cz. К u p i s i e w i с z, N o w у p r o je k t r e fo r m y s z k o ln ic tw a w e F ra n cji,

„ K w a rta ln ik P e d a g o g ic z n y " 1975, n r 3; i d e m , K ie r u n k i r o z w o ju s z k o ln ic tw a p o n a d -

śr e d n ie g o w S z w e c ji w e d łu g R a p o rtu U-68. „ D y d a k ty k a S z k o ły W y ż s z e j" 1976, n r 1; i d e m , K ie r u n k i r e fo r m y s z k o ln ic tw a w R F N w ś w ie tle ta k z w a n e g o R a p o rtu B ra n d ta z 8 c z e r w c a 1970 r o k u , „ K w a rta ln ik P e d a g o g ic z n y " 1975, n r 3, i d e m , G łó w n e k ie r u n k i r e fo r m y ja p o ń s k ie g o s y s te m u s z k o ln e g o w ś w ie tle R a p o rtu C e n tr a ln e j R a d y O ś w ia ­ to w e j, „ K w a rta ln ik P e d a g o g ic z n y " 1974, n r 7; i d e m , R a p o rt o s ta n ie o ś w ia ty w P ol­ s c e L u d o w e j, W a r s z a w a 1973. 35 R a p o rt z a c h o d n io n ie m ie c k i p rz y ta c z a d a n e w s k a z u ją c e n a to , że d o s tę p do w y ż s z y c h sz c z e b li k s z ta łc e n ia w R FN je s t b a r d z o n ie ró w n o m ie r n y w p o s z c z e g ó ln y c h g r u p a c h p o c h o d z e n ia np. ty lk o 10% u c z n ió w k la s X i 6,4% k la s X I p o c h o d z iło w 1965 r. ze ś r o d o w is k a ro b o tn ic z e g o , p o d c z a s g d y r o b o tn ic y s ta n o w ili 45,2% o g ó łu z a tr u d n io n y p o w y ż e j c z te r d z ie s te g o r o k u ż y c ia . C y t. za: К u p i s i e w i с z, K ie ­ r u n k i re fo r m y ... ie D a n e c y tu j ę za: S u e d ic h H e ig h e r E d u ca tio n , S to c k h o lm 1973. 37 P or. n a te n te m a t u w a g i K u p i s i e w i c z a w a r ty k u le N o w y p r o j e k t re fo r m y ...

(18)

rów no w k ra ja c h k ap ita listy c z n y c h ja k i socjalistycznych). Podjęcie

nauki w trak cie p rac y zaw odow ej stw a rz a szansę zm iany pozycji spo­

łeczno-zaw odow ej poprzez zm ianę poziom u w y k sz tałc en ia dla tych,

k tórzy nie mogli podjąć n a u k i w sy stem ie stacjo n arn y m . Rolę taką

spełnia głów nie szkolnictw o dla do ro sły ch n a poziom ie średnim i w yż­

szym. W o d n iesien iu do szkolnictw a p o d staw o w eg o ośw iata d o ro sły c h realizuje funk cję k o m p en sa c y jn ą 38.

K ształcenie system em zaocznym na poziom ie w yższym ma stosun­

kowo k ró tk ą historię. Pierw sze stud ia zaoczne p o w stały w 1871 r. w A n­

glii — k o rzy sta ły z n ich przed e w szystkim k o b ie ty nie dopuszczane

w ów czas do stu dió w s ta c jo n a rn y c h 39. In te n sy w n y rozw ój tej formy

k ształcen ia rozpoczyna się jed n a k do p iero w XX w. P ierw szy sp e cja l­ ny w ydział zaoczny p o w sta je w 1908 r. przy U n iw ersy tecie V isconsin w Stanach Zjednoczonych.

O dm ienność system ó w szkolnych p o szczególnych k rajó w u tru d n ia dokonanie porów naw czej c h a ra k te ry sty k i tej form y k ształcen ia n a p o ­ ziom ie studiów w yższych. M ożna jed n a k w skazać n a pew ne cechy c h a ra k te ry sty c z n e dla kształcenia zaocznego na poziom ie wyższym

w k ra ja c h k apitalisty cznych :

1) ró żno ro d ność form stu d ió w zaocznych,

2) k ró tk i o k res ich trw ania, o d pół ro k u do 2 lat (taki system stu ­ diów zaocznych istn ieje np. w Japonii),

3) prow adzenie k u rsó w dla m łodzieżow ych szkół śred n ich przez w y ­ działy zaoczne uczelni w yższych,

4) niższa ran ga tych studió w w p o rów n an iu ze studiam i sta c jo n a r­ nym i (w S tanach Z jednoczonych np. stu d en ci zaoczni m ogą zdobyć jed y n ie ty tu ł bakalaieatu),

5) niższy ogólnie poziom rozw oju tych stu d iów niż w k ra ja c h so cja­ listycznych, w y ra ż ają cy się m niejszą liczbą słuchaczy, k ieru n k ó w i sp e ­ cjalności k ształcenia.

W k ra ja c h so cjalisty czn y ch rozw ój kształcen ia zaocznego na po­ ziomie w yższym m a znacznie w iększy zasięg i intensyw ność; w sk azu je to n a isto tn ą rolę m otyw acji ideologicznej w tw o rzen iu i ro zw ijaniu tej form y k ształcenia. Silne o d działy w an ie idei eg alitary zm u społeczne­ go, u znające „rów ne szanse w szechstro n neg o i h arm onijnego rozw oju

•* O ś w ia ta d o ro s ły c h w w ie lu k r a ja c h j e s t s y s te m e m b a rd z o r o z b u d o w a n y m i o b e j­ m u je : n a u c z a n ie p o c z ą tk o w e , s z k o ły p o d s ta w o w e , s z k o ln ic tw o ś r e d n ie o g ó ln e i z a w o ­ d o w e , ta k ż e s z k o ln ic tw o z a w o d o w e z a s a d n ic z e i ś r e d n ie , s z k o ln ic tw o w y ż s z e o ra z s tu d ia p o d y p lo m o w e . T a k i s y s te m o ś w ia ty d o r o s ły c h is tn ie je m. in. w P o lsc e . 3* P o d a ję za B a n d u r ą , op. c ii. P ra c a z a w ie r a i n te r e s u j ą c y i s z e ro k i z a ry s h is to r ii k s z ta łc e n ia z a o c z n e g o w P o ls c e i n a ś w ie c ie .

(19)

îe

dla każdej jed no stki w p e łn e j skali je j in d y w idu alnych m ożliw ości"40, z n ajd u je sw oje o d zw iercied len ie także w p o lity ce ośw iatow ej k ra jó w socjalistyczn ych , w in ten sy w n y m ro zw ijan iu o św ia ty d oro słych na w szystkich szczeblach.

W sp o łeczeń stw ach so cjalisty czn y ch, jak w y kazują bad an ia41 w y ­ kształcenie je s t pow szechnie cenioną w artością. A sp iracje i p otrzeby jed n o ste k w zakresie w ykształcenia, silnie odczuw ane, sta n o w ią isto t­ n y czynnik (obok p o trz e b inten sy w n ie ro zw ijającej się gospodarki) sty m u lu ją c y rozw ój system ów o św ia ty w tym także studiów zaocz­ nych.

W śró d k rajó w so cjalisty czn ych , p ierw sze stu d ia zaoczne pow stały w latach 1926— 1929 w Zw iązku Radzieckim . Były to stu d ia p o litec h ­ niczne. W ro k u 1938 już 44% uczelni w yższych w ZSRR prow adziło stu d ia zaoczne, a słuchacze tych stud ió w stanow ili 47% ogólnej liczby studentów . W Zw iązku Radzieckim obok studiów zaocznych p ro w ad zo­ n y ch w u n iw e rsy te ta c h i in nych u czeln iach istn ieją niezależne in sty tu ty zaoczne (w 1959 r. było ich dw adzieścia trzy). W ro k u 1970 liczba studen tów w ZSRR p rzek ro czy ła 5 min, z tego połow ę stanow ili s tu d e n ­ ci zaoczni.

W in n ych p a ń stw ach so cjalisty czn y ch studia zaoczne rozw inęły się w edług w zoru radzieckiego. W NRD p ierw sze takie stud ia p o w stały w lata ch p ięćd ziesiąty ch i o b ejm o w ały on e głów nie k ieru nk i e k o n o ­ miczne i ścisłe, a także p ed a g o g ik ę 42. W ro k u 1967 prow adzono w NRD k ształcenie zaoczne w zak resie 162 dyscyplin, a studenci zaoczni s ta ­ now ili 27% og ó łu stu d iu jący ch . Średni o k res trw an ia studiów zaocz­ nych w NRD jest dłuższy niż studiów s ta c jo n a rn y c h i w ynosi od 5 do 7 lat.

W C zechosłow acji w yższe stu d ia zaoczne ro zw ijają się rów nie in ­ tensyw nie. W ro ku akadem ickim 1968/1969 udział stu den tów zaocznych w śród ogółu stu d iu jąc y c h w ynosił 36,6%.

S tudia zaoczne w k ra ja c h so cjalisty czn y ch są n a jb a rd zie j dynam icz­ ną form ą k ształcen ia na poziom ie w yższym . W p o ró w n an iu z an alo g icz­ nym i form am i k ształcenia w k raja ch k ap italisty czn y ch w skazać m ożna na dw ie w ażne cechy: ob ejm u ją znacznie w iększą liczbę dysqyplin i specjalności i są studiam i o rów norzędnym sta tu sie ze studiam i s ta ­ cjonarnym i.

40 K o z a k i e w i c z , op. cit.

41 W o d n ie s ie n iu do s p o łe c z e ń s tw a p o ls k ie g o p o r. m. in. K o r a l e w i c z - Z ą b i k ,

o p. cit.

(20)

R O Z W Ó J S T U D IÓ W Z A O C Z N Y C H W P O L S C E «

P o w stanie i rozw ój studiów zaocznych w Polsce p rzy p ad a n a drug i e ta p rozw oju o św ia ty d o ro sły ch w naszym k raju , tzn. na lata 1948— — 195644. P ierw szy o k res zam y k ający się w la ta c h 1945— 1948 c h a ra k ­ tery zo w ał się bardzo dynam icznym rozw ojem o św ia ty d o rosły ch, głów ­ nie na poziom ie n au czan ia początkow ego i podstaw ow ego. Pow szechne by ły w tiym czasie liczne in icjaty w y o św iatow e, tw orzono w iele poza­ szkolnych p lacó w ek kształcen ia dorosłych. W tym o k re sie praca o św ia­ tow a była p o d p orząd kow an a g łów nie potrzebom g osp o d ark i i p rzem y s­ łu. Chodziło przede w szystkim o lik w id ację analfab ety zm u i u p o w ­ szechnianie p ełn ego w y k ształcen ia podstaw ow ego. Już w 1945 r. pow ­ sta ją jed n ak do ku m en ty p raw n e d o ty czące o rg an izacji gim nazjów i li­ ceów dla dorosłych. Rozwój szko ln ictw a dla p ra c u ją c y c h w latach pow ojen n y ch nie m iał jed n o liteg o c h a ra k te ru . C zęsto był m odyfikow a­ ny przez ak tu aln e p otrzeb y gospodarki, a także zm iany dok on yw an e w całym system ie o św ia ty i k u ltu ry . W o d ró żn ie n iu je d n a k od o k re s u m iędzyw ojennego, w którym o św iata d o ro sły ch m iała c h a ra k te r 'poza­ szkolny i prow adzona b y ła głów nie przez siły społeczne, po w ojn ie zlikw idow ano w szelkie pozaszkolne placów ki k ształcen ia d orosłych o raz upaństw ow iono w szystkie szkoły.

Pierw sze w Polsce studia k o resp o n d e n c y jn e na poziom ie w yższym pow ołał do życia Zw iązek N auczy cielstw a Polskiego organizu jąc K ores­ p o n d en cy jn e W yższe K u rsy N auczycielskie, a o d 1933 r. K o respon d en­ c y jn y In sty tu t Pedagogiki dla czynnych nauczycieli. Pierw sze po w oj­ nie studia zaoczne na poziom ie w yższym zorganizow ano p rzy In sty tu ­ cie Pedagogicznym Z w iązku N au czy cielstw a Polskiego w W arszaw ie. Pow stało tu Studium K oresp o n d en cy jn e oiraz tzw. Studium

Dokończe-43 C h a r a k t e r y s ty k a d o k o n a n a w te j c z ę ś c i ro e d z ia łu d o ty c z y g łó w n ie z a o c z n y c h stu d ió w w y ż s z y c h . W n i e k tó r y c h f r a g m e n ta c h , ze w z g lę d u n a d o s tę p n y ro d z a j d a n y c h , r o z w a ż a n ia d o ty c z ą s tu d ió w d la p r a c u ją c y c h w o g ó le ; k t ó r e o b e jm u ją t r z y f o rm y k s z ta ł­ c e n ia o só b c z y n n y c h z aw o d o w o ; z a o c z n ą , w ie c z o ro w ą i e k s te r n is ty c z n ą . R ó ż n ic e m ię d z y w y m ie n io n y m i fo rm am i k s z ta łc e n ia s p r o w a d z a ją s ię w z a s a d z ie do o d m ie n n e j o r g a n i­ z a c ji p ro c e s u k s z ta łc e n ia , z a ś is to tę ic h s ta n o w i łą c z e n ie p r a c y z a w o d o w e j i n a u k i. W y b ó r s tu d ió w z a o c z n y c h ja k o g łó w n e g o p rz e d m io tu z a in te r e s o w a ń w y n ik a ł s tą d iż są o n e fo rm ą n a jb a r d z ie j d y n a m ic z n ą w s y s te m ie s tu d ió w d la p r a c u ją c y c h , p o d r u ­ g ie — są fo rm ą d o m in u ją c ą w ty m s y s te m ie tzn . k s z ta łc ą c ą n a jw ię k s z ą lic z b ę s łu ­ c h a c z y ( s tu d e n c i z a o c z n i stanorw ią p r z e c ię tn ie o k o ło 70% o g ó łu s tu d e n tó w p r a c u j ą ­ cy ch ) i w re s z c ie — są n a jle p ie j d o ty c h c z a s o p r a c o w a n ą fo r m ą k s z ta łc e n ia d o ro s ły c h n a p o z io m ie w y ż sz y m , co p o z w a la n a d o k o n y w a n ie p o r ó w n a ń i p o s z e rz a tło p r e z e n ­ to w a n y c h a n aliz.

44 P e rio d y z a c ji ta k ie j d o k o n u je m. in. J. P ó 11 u r z у с к i, R o z w ó j i p r o b le m y s z k o ln ic tw a dla d o r o s ły c h w P o ls ce L u d o w e j, W r o c ła w — W a r s z a w a — K ra k ó w 1972.

(21)

xiiowe dla nauczycieli, k tórzy na sk u te k w o jn y przerw ali stu d ia w In­ sty tu cie lub chcieli ukończyć n au k ę zapo czątkow aną w oficerskich obozach jen ieckich. K olejne studia dla p rac u jąc y c h system em zaocz­ nym p o w stały w 1949 r. w W yższych Sakołach Pedagogicznych. Prze­ znaczone były głów nie dla nau czycieli—p ra k ty k ó w nie m ający ch o d ­ pow iednich kw alifikacji form alnych do nauczania w szkolnictw ie, szcze­ gólnie średn im 43. Pow ołanie stu d ió w zaocznych w Polsce po w ojnie w ynikało z pilnej p o trzeb y w y k ształcenia fachow ców o w ysokim po ­ ziomie form alnych, szkolnych kw alifikacji dla p raw ie w szystkich dzie­ dzin życia sp ołecznego46. W ysok i n ied o b ó r specjalistów , oczy w isty po w ojnie, a także spow odow any konsekw encjam i organizacji system u o św iaty w Polsce m ięd zy w o jenn ej nie mógł być uzupełniony w yłącz­ nie n a bazie stu d iów s ta c jo n a rn y c h 47. Studia zaoczne jak o form a k ształ­ cenia łącząca n a u k ę z p racą zaw odow ą pozw alała na w yk o rzy stan ie a k ty w n y c h zaw odow o, dośw iadczonych p rak ty k ó w .

Poza przyczynam i n a tu ry gosp od arczej istn iały tak że przyczyny, któ re m ożna nazw ać ideologiczno-m oralnym i. Studia dla p rac u jąc y c h daw ały m ożliw ość zaspo k ojen ia asp iracji j am bicji osobom , k tó ry c h plany w tym z ak resie p rzek reśliła w ojna, a także um ożliw iały zdoby­ cie w yższego w y k ształcen ia osobom ze środow isk robotniczych i chłop­ skich, k tó ry c h udział w k ształcen iu na poziom ie w yższym w o k re sie m iędzyw ojennym był bardzo niski. Ja k trafnie zauw aża A. Łagowska, stu dia dla p rac u jąc y c h sp ełn iają z tego p u n ktu w idzenia dw ie funkcje: są drogą realizacji już sk ry sta liz o w a n y ch planów i zam ierzeń, a jed n o ­ cześnie stw a rz a ją w arunki sp rz y ja ją c e w zrostow i asp iracji w zak resie w yk ształcen ia, szczególnie w śród m łodzieży i do rosły ch w klasie ro b o t­ niczej i chło pskiej48.

45 P o d a j ę 'z a B a n d u r ą , op. cit. W a r to z a z n a c z y ć , ż e w l ite r a tu r z e b r a k j e s t

je d n o z n a c z n e j z g o d y co d o o k r e s u p o w s ta n ia p ie r w s z y c h s tu d ió w z a o c z n y c h n a po- zicwnie w y ż s z y m w P o lsc e. N a p r z y k ła d M. W a c h o w s k i za p ie rw s z e w ła ś c iw e s tu d ia d la p r a c u ją c y c h w P o ls c e u z n a je A k a d e m ic k ie S tu d ia K o r e s p o n d e n c y jn e N a u ­ c z y c ie li, z o rg a n iz o w a n e w 1948 r o k u p rz e z Z N P (S tu d ia w y ż s z e d la p r a c u ją c y c h w ś w ie tle lite r a tu r y , [w :] U n iw e r s y te c k ie s tu d ia dla p r a c u ją c y c h , W r o c ła w — W a r s z a ­ w a — K ra k ó w 1963). 46 W e d łu g H. K r ó l w 1960 ro k u o k o ło 15% s ta n o w is k p r a c y w y m a g a ją c y c h w y ż s z e g o w y k s z ta łc e n ia b y ło o b s a d z o n y c h p rz e z p r a k ty k ó w . W o ś w ia c ie — 4,2%, w a d m in is tr a c ji 18,0% , w g o s p o d a r c e k o m u n a ln e j 27,0% , w p rz e m y ś le 38,0% s t a ­ n o w is k (P r o g n o z y p o z io m u w y k s z ta łc e n ia lu d n o ś c i z a w o d o w o a k ty w n e j , [w :] P ro g n o ­ z y r o z w o ju z a tr u d n ie n ia i k s z ta łc e n ia w P o lsce , „ P o ls k a 2000” 1972, n r 1).

47 W c a ły m o k r e s ie m ię d z y w o je n n y m d y p lo m y s tu d ió w w y ż s z y c h u z y s k a ło o k o ło 85 ty s . o só b . P o r. J. K a c z m a r e k , S ta n i z a d a n ia s z k ó ł w y ż s z y c h w X X X r o k u ic h

d z ia ła ln o ś c i w PRL, „ Ż y c ie S z k o ły W y ż s z e j” 1972, n r 12.

48 A. Ł a g o w s k a , S tu d e n c i p r a c u ją c y — c h a r a k te r y s ty k a z b io r o w o ś c i p o d w z g lę d e m w ie k u i s ta ż u z a w o d o w e g o , „ D y d a k ty k a S z k o ły W y ż s z e j" 1975, n r Ъ

Cytaty

Powiązane dokumenty

Niskie wartości częściej towarzyszą kształtowaniu się lokalnych szczytów, wysokie wartości częściej pojawiają się przy kształtowaniu lokalnych minimów. Wskaźnik

Podstawowe pojęcia, przykłady i twierdzenia dotyczące grup, pierścieni i ciał.. (1) Ile wspólnych wyrazów ma ją stuwyrazowe ciągi arytmetyczne 5, 8,

Obie metody oznaczania sumy składników mineralnych w żywności: oznaczanie popiołu ogólnego oraz pomiar przewodności właściwej są równoważne. Wykorzystanie metody

już sam sposób jego rozmnażania się je s t niezwykły, rozmnaża się bowiem stale i wyłącznie zapomocą partenogenezy (samca opisywanego owada dotychczas jeszcze

Cech piekarski, od znaczał się zaw sze ruchliw ością w naszym m ieście. To co

Monogram Maryi - to księga otwarta, Z której czystości wychyla się kwiat- Lilia Dziewicza, przed którą zdziwiony W cichym podziwie zatrzymał się świat.. A gwiazd

Obok tradycji, wyznacznikiem regionu jest wspólnota kulturowa re gionalnej społeczności - ale ta, która oparła się globalizacji - oraz wspól nota interesów

Typologia partnerstwa w regionie turystycznym jest złożona, czego przyczyną jest różnorodność podmiotów zaangażowanych w proces oraz przyjętych celów. Formy partnerstwa