• Nie Znaleziono Wyników

View of A Systemic Preventive and Rehabilitative offer Concerning Selected Developmental Circumstances

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of A Systemic Preventive and Rehabilitative offer Concerning Selected Developmental Circumstances"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

DOI: http://dx.doi.org/10.18290/rped.2016.8(44).4-4

TOMASZ WACH

SYSTEMOWA OFERTA

PROFILAKTYCZNO-RESOCJALIZACYJNA

WOBEC WYBRANYCH UWARUNKOWAN

´

I OKOLICZNOS´CI ROZWOJOWYCH

Wielopoziomowa dyskusja na temat sposobów wsparcia rozwoju ludzi toczy sie nieprzerwanie i z niesabn ac a intensywnos´ci a. Bior a w niej udzia s´rodowiska specjalistyczne – skupione wokó przedstawicieli nauk spoecz-nych i humanistyczspoecz-nych, ale takze jest tam miejsce dla wypowiedzi potocz-nych, wyrazanych praktycznie przez wszystkich chetnych. Wielow atkowos´c´ takich dywagacji jest ze wszech miar cenna, bo pozwala wymieniac´ pogl ady i dokonywac´ recenzji proponowanych opcji. Niezaleznie od  mog acych sie róznic´  podstaw normatywnych, na gruncie których formuowane s a propo-zycje optymalizuj ace wsparcie rozwojowe, jednolicie we wszystkich powaz-nych s´rodowiskach bior acych udzia w dyskusji wystepuj a w atki dotycz ace poprawy sprawnos´ci funkcjonowania specjalistycznych instytucji wspieraj  a-cych procesy rozwojowe. Poszukiwania dotycz a efektywniejszych sposobów wpywu socjalizacyjnego/wychowawczego na ludzi i s´rodowiska zagrozone róznymi obci azeniami, m.in. zwi azanymi z demoralizacj a i gotowos´ci a do wielorakich zachowan´ ryzykownych.

Komparatywne analizowanie zgaszanych przez rózne s´rodowiska propo-zycji optymalizuj acych wymaga otwartos´ci, polegaj acej na uznaniu, ze wiele stanowisk moze byc´ wartos´ciowych i suzyc´ wsparciu rozwojowemu. Jedno-czes´nie nie da sie odejs´c´ od pewnej wspólnej podstawy normatywnej, zwi 

aza-Dr TOMASZWACH– adiunkt Katedry Pedagogiki Spoecznej i Pedagogiki Opiekun´czej, Instytut Pedagogiki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawa II.

(2)

nej z przyjeciem gównych pogl adów wartos´ciuj acych, dotycz acych konstytu-tywnych podstaw ludzkiej egzystencji. Do takich nalezy uznanie podstawowe-go znaczenia: zycia ludzkiepodstawowe-go, podstawowe-godnos´ci czowieka i dobra wspólnepodstawowe-go. Oczy-wis´cie mog a one byc´ uzupenione poprzez inne wskazania, ale ich podstawo-wy, kierunkuj acy wymiar nie powinien budzic´ w atpliwos´ci1.

Celem niniejszej wypowiedzi jest wpisanie sie w nurt dyskusji odnosz acej sie do systemowych podstaw aktywnos´ci suz acej wspieraniu procesów rozwo-jowych, szczególnie dotycz acych ludzi potencjalnie lub realnie zagrozonych zasygnalizowanymi obci azeniami, czyli szeroko rozumian a demoralizacj a, skutkuj ac a powstawaniem gotowos´ci do przejawiania zachowan´ ryzykownych. Osiowe jest uznanie znaczenia wymienionych wartos´ci gównych, a caos´c´ uwag osadzono w nurcie systemowym2. Podkres´lenia wymaga fakt, ze zupe-nie zupe-nie chodzi tu o zamiar prezentowania jakichs´ pogl adów przecinaj acych dyskusje ani o forsowanie zgaszanych propozycji, choc´ podawane s a argu-menty racjonalizuj ace, przemawiaj ace za rozwazeniem proponowanych roz-wi azan´. Zamiar realizowany niniejsz a wypowiedzi a dotyczy m.in. zwrócenia uwagi na szereg istotnych – zdaniem autora – kwestii, zwi azanych z proce-sem wychowania. Poruszane zagadnienia uporz adkowano obszarowo, ponie-waz starano sie dyskusje kierunkowac´, nie unikano przy tym wskazywania na w atpliwos´ci i niejasnos´ci.

1. DECYZJE I ZACHOWANIA LUDZKIE A FUNKCJONOWANIE SPOECZNE

Te czes´c´ analizy warto rozpocz ac´ spostrzezeniem, ze sposób funkcjonowa-nia czowieka w ukadzie spoecznym (w strukturze spoecznej) wyraza sie

1Mozliwe s a wskazania na „wartos´ci gówne”, które zupenie nawet pomijaj a te wymie-nione w teks´cie jako podstawowe. Bywa, ze ludzie s a bardzo zaangazowani w realizacje pozornych, pytkich rozwojowo celów traktowanych jako gówne wyznaczniki egzystencji  wszak w przestrzeni spoecznej spotykane s a „rekomendacje” dotycz ace funkcjonowania ludz-kiego ukierunkowanego na realizacje np. skrajnie egoistycznych (hedonistycznych, material-nych) „wartos´ci”. Problem z tym zwi azany bedzie omówiony w dalszej czes´ci wypowiedzi, ale obecnie celowe jest podkres´lenie, ze penia rozwoju ludzkiego (osobowego i osobowos´ciowego) moze byc´ osi agnieta tylko na gruncie uznania wymienionych wartos´ci konstytutywnych.

2 Polegaj acym na uznaniu wielos´ci i duzego stopnia skomplikowania zaleznos´ci miedzy okolicznos´ciami i czynnikami egzystencjalnymi. Tym samym rekomendowana bedzie

cyrkular-nos´c´ – w odróznieniu od linearnego charakteru powi azan´. Wiecej uwag nt. podejs´cia

(3)

przez podejmowanie i realizowanie decyzji  dotycz acych wszystkich dzie-dzin zycia, powi azanych ze sob a i tworz acych swoiste ci agi dziaaniowe. Kazde decyzje s a w jakis´ sposób wazne, nawet te codzienne, dotycz ace tzw. bahych spraw. Jednak cel obecnej wypowiedzi wymaga zwrócenia sie w pierwszej kolejnos´ci ku decyzjom kluczowym, dotycz acym wyborów gów-nych – aksjonormatywgów-nych. Ich podejmowanie wymaga odpowiedzialnos´ci i przygotowania, i jest to oczywisty obszar wpywu wychowawczego m.in. na modych ludzi. Szczególnie wazne s a decyzje dotycz ace wasnego rozwoju. Wybór drogi zycia jest zozonym procesem i w naturalny sposób lokuje sie jako jedna z kluczowych dziedzin zainteresowania wychowawczego. Wsparcie modych ludzi w podejmowaniu tak waznych decyzji obszarowych wrecz musi byc´ przedmiotem nasilonej uwagi wychowawców. Podejmowanie decyzji przyszos´ciowych wymaga wiedzy na temat m.in. uwarunkowan´ wspóczesnego zycia. Rodzaj podejmowanych decyzji, ich gebokos´c´ i ukie-runkowanie zalez a takze od posiadanych kompetencji spoecznych. W dziaal-nos´ci instytucjonalnej wiele uwagi wychowawczej pos´wieca sie przygotowy-waniu modziezy do dokonywania odpowiedzialnych, tj. dobrych dla rozwoju, decyzji. Interesuj acy problem generuj a proporcje miedzy elementem teraz´niej-szym a przyszos´ciowym w procesie decyzyjnym. Wychowawczo korzystniej-sza jest sytuacja, gdy czowiek planuje swoj a przyszos´c´ bazuj ac na obecnych dokonaniach, ale stawia sobie cele wymagaj ace konstruktywnego wysiku. Niepokój wychowawczy musi budzic´ sytuacja, gdy decydent unika zbyt dale-kiego patrzenia w przyszos´c´ i koncentruje sie na celach doraz´nych. Nalezy powiedziec´ wprost: takie skupienie sie na celach bliskich, wrecz codziennych, jest cech a ludzi obci azonych m.in. niedostosowaniem spoecznym (takze wykluczeniem spoecznym, ubóstwem czy wyuczon a bezradnos´ci a).

Zarówno w literaturze specjalistycznej, jak i w wypowiedziach praktyków z zakresu wychowania obecne s a tres´ci mówi ace, ze wyduzanie perspektyw czasowych jest waznym elementem oddziaywan´ korekcyjnie wspieraj acych rozwój ludzi obci azonych spoecznie, w tym np. przejawiaj acych aktywnos´c´ destrukcyjn a dla siebie i otoczenia.

Analizuj ac konteksty procesów decyzyjnych, nalezy wprost stwierdzic´, ze ludzie nie s a autonomiczni w swoich decyzjach. Uwaga ta szczególnie doty-czy modziezy, zaleznej przeciez od s´wiata dorosych, ale w pewien sposób odnosi sie takze do ogóu. Decyzje dotycz ace kierunków aktywnos´ci maj a czemus´ suzyc´, czyli ludzie chc a realizowac´ jakies´ swojej cele. Wiele zalezy od biez acej sytuacji – a raczej od subiektywnej oceny jej znaczenia. Oceny takie mog a byc´ skrajnie wrecz subiektywne i czasem mog a sie wydawac´ niezrozumiae dla otoczenia, jes´li to stosuje zobiektywizowane kryteria

(4)

anali-tyczne. Tak sie dzieje w przypadku licznych konsumentów s´rodków psycho-aktywnych, gdy chc a oni zmienic´ swoje emocje, uzyskac´ subiektywny stan zadowolenia – bo ich aktualna sytuacja jest oceniana jako negatywna. Tym-czasem otoczenie – np. wychowuj ace – stosuj ac was´nie zobiektywizowane kryteria analityczne, nie diagnozuje sytuacji tych ludzi jako skrajnie trudnych i wskazuje, ze mozliwe byyby jakies´ racjonalizacje bez uciekania sie do sztucznych sposobów chemicznych, daj acych zaledwie zudne poczucie ko-rzystnej zmiany, a dugofalowo poteguj acych problemy. Jednak subiektywna ocena swojej sytuacji, dokonywana przez danego czowieka moze byc´ skrajnie negatywna i moze on miec´ poczucie, ze sobie nie poradzi3.

Problem przygotowania ludzi do podejmowania decyzji jawi sie zatem jako kluczowy, a poniewaz kazdy czowiek jest „ekspertem od siebie”, to moze warto zastanawiac´ sie nad powodami podejmowania danych decyzji – takze tych nieracjonalnych z punktu widzenia otoczenia. Ta uwaga moze szczegól-nie pomóc modszym wychowawcom, czasem szczegól-niemog acym zrozumiec´, dlacze-go podopieczni podejmuj a tak nieodpowiedzialne decyzje. Tymczasem oni bazuj a na dostepnych im ocenach znaczenia danych okolicznos´ci i przejawiaj a reakcje rekomendowane im przez wazne otoczenie. To nie musz a byc´ reko-mendacje pozytywne, socjalizacyjne/wychowawcze, moze sie zdarzyc´, ze bed a zawieray silny element aspoeczny lub nawet antyspoeczny. Jednak dla ludzi podejmuj acych dane dziaania liczy sie skutecznos´c´ i aprobata otoczenia4. Brak pozytywnych wychowawczo wzorców w najblizszym waznym dla czo-wieka otoczeniu, z pewnos´ci a narazi go na przejawienie tych zachowan´, które s a definiowane jako ryzykowne w mys´l norm obiektywnych, ale które juz ryzykownymi nie s a dla spatologizowanego otoczenia. Moze nawet – para-doksalnie – dojs´c´ do wzmocnienia pozycji spoecznej tych ludzi, którzy s a gotowi do zachowan´ aspoecznych, co moze miec´ zwi azek z demonstrowa-niem opozycji wobec norm ogólnych. Taka sytuacja wystepuje w s´rodowi-skach obci azonych podkulturowo-dewiacyjnie5.

3 Uwaga ta jest formuowana na gruncie wasnych dos´wiadczen´ autora, od szeregu lat zajmuj acego sie m.in. opiniowaniem s adowym przypadków nieletnich sprawców czynów zabro-nionych (ponad 500 opinii), w tym obci azonych problemem s´rodków psychoaktywnych.

4 K. KLIMASIN´ SKI, Elementy psychopatologii i psychologii klinicznej, Kraków: Wydaw-nictwo UJ 2000, s. 31.

5Sformuowanie na podstawie opracowania: A. S

IEMASZKO, Granice tolerancji, Warszawa: PWN 1993, s. 23. Szereg uwag nt. znaczenia podkultury dewiacyjnej w s´rodowiskach obci  azo-nych przestepczos´ci a zawarto m.in. w pracy: T. WACH, Profilaktyka i resocjalizacja nieletnich

(5)

Warto pamietac´, ze decyzje przejawiaj ace sie aktywnos´ci a aspoeczn a, subiektywnie mog a sie okazywac´ w danej sytuacji jedynymi susznymi, choc´ oczywis´cie wymagaj a dokonania szeregu charakterystycznych zabiegów przy-gotowuj acych koncepcyjnie, o których warto wspomniec´. Otóz zasadne jest analizowanie kierunkowania sie danego zachowania w stosunku do norm ogólnych6 i stwierdzanie, czy zachowanie to koresponduje z tymi normami, czy przeciwnie – narusza je (obraza odpowiednie normy). Poza tym kazde ludzkie zachowanie problemowe (czyli takze ryzykowne) powinno byc´ anali-zowane z uwzglednieniem nastepuj acych okolicznos´ci:

1. Przy uznaniu, ze kazde zachowanie jest zwi azane z postaw a (jest jej wyrazem), oczywis´cie w przypadku ludzi niemaj acych kontroli nad sob a (np. niektórych chorych psychicznie) sytuacja taka nie wyst api, bo etiologia ich reakcji, najogólniej mówi ac, nie jest do kon´ca rozpoznana, mimo znacz acych postepów medycyny – ale obecna wypowiedz´ dotyczy ludzi maj acych zacho-wan a zdolnos´c´ oceny skutków wasnej aktywnos´ci (w nomenklaturze praw-niczej – chodzi tu zatem o ludzi poczytalnych).

2. Im bardziej dane zachowanie lokuje sie w opozycji do pozytywnych norm ogólnych, tym wieksza musiaa byc´ wczes´niejsza intensywnos´c´ przygo-towuj aca, wypracowuj aca gotowos´c´ do takiego zachowania7. Uwaga ta wyma-ga pewnego komentarza. Chodzi o to, ze wszyscy ludzie (sic!) funkcjonuj acy w zachodnim obszarze kulturowym i bed acy uczestnikami procesów socjaliza-cyjnych/wychowawczych organizowanych na gruncie podstawowych norm z tego obszaru, przynajmniej w jakims´ zakresie maj a kompetencje spoeczn a pozwalaj ac a rozgraniczyc´, najogólniej mówi ac, „dobro” od „za”. Powszech-nos´c´ norm chroni acych wartos´ci wspólne, nawet jes´li s a to normy kontesto-wane w pewnych kregach spoecznych, jest oczywista. Wszak nie ma w  atpli-wos´ci, ze normalnie socjalizowany czowiek wie, ze obowi azuje np. norma „nie zabijaj” (celowo posuzono sie tu tak oczywistym przykadem…). Przy-gotowanie decyzji (jej wypracowanie) dotycz acej zachowania naruszaj acego normy powszechne, musi byc´ zatem dokonane wczes´niej. To proces

koncep-6 Okres´lanych na gruncie wymienionych wczes´niej wartos´ci: godnos´ci ludzkiej, dobra

wspólnego itd.

7 Widac´ to dokadnie u sprawców gwatownych czynów przemocowych, np. w postaci rozbojów. Dany sprawca nie musi stosowac´ przemocy w kazdych okolicznos´ciach swojego zycia, ale jes´li wyst api ukad sprzyjaj acych okolicznos´ci – rozbój moze byc´ dokonany. Jest to wyraz wczes´niej wypracowanych dyspozycji, bo sprawca wczes´niej przygotowa sie „koncep-cyjnie” do dokonania takiego czynu i aktualnie zachowanie gwatowne realizuje, nie rozpatru-j ac juz m.in. dylematów moralnych – te zredukowa juz wczes´niej.

(6)

cyjny, uwarunkowany systemowo, bo zawieraj acy komponent uznania, ze dane zachowanie opozycyjne jest dopuszczalne, ale tez, ze przejawiaj acy je czowiek zostaje w jakis´ sposób „usprawiedliwiony”8 przed sob a oraz przed waznym dla niego otoczeniem, przy czym ocena, która czes´c´ s´rodowiska jest dla danego czowieka wazna, to ocena subiektywna.

3. Decyzje wykonawcze, dotycz ace przejawienia danych zachowan´ (podje-cia aktywnos´ci), s a podejmowane przez ludzi z uwzglednieniem ich stanu wiedzy i kompetencji spoecznych oraz wyobrazonych/oczekiwanych zmian, jakie dane zachowanie ma spowodowac´. Jest niejako oczywiste, ze kazdy liczy na zmiany pozytywne, czyli na jak as´ poprawe swojej sytuacji – nawet jes´li s a to dziaania aspoeczne, nawet wrecz przestepcze. Jes´li czowiek prze-jawiaj acy takie – negatywne – zachowania wczes´niej je konceptualizuj aco przepracowa i zwolni sie w jakis´ sposób z odpowiedzialnos´ci, to hamulce socjalizacyjne czy kulturowe (obyczajowe) mimo ich s´wiadomos´ci nie bed a dziaay, zostan a zneutralizowane.

4. Analiza okolicznos´ci, w których ludzie podejmuj a decyzje dziaaniowe zwi azane z naruszaniem norm spoecznych, musi uwzgledniac´ takze pytanie o szerszy kontekst spoeczny. Wszak wszystkie decyzje s a relacyjne, czyli dotycz a podejmuj acych je ludzi i wpywaj a na ukad stosunków (relacji) spoecznych. Tym samym warto zadawac´ pytania o proporcje wzorców pozy-tywnych i negapozy-tywnych wzorców/modeli funkcjonowania w s´wiadomos´ci spoecznej. Moze byc´ tak, ze silne przekazy wychowawcze chroni ace normy gówne s a rzeczywistym czynnikiem protekcyjnym, prorozwojowym, ale tez ich brak lub nadwyzka wzorców aspoecznych staje sie powaznym nieraz obci azeniem (czynnikiem kryminogennym)9. Stosuj ac do analizy teorie syste-mów, co umozliwia uwzglednienie wszystkich uchwytnych okolicznos´ci

8Pomocne moze tu byc´ odwoanie sie do szeregu teorii kryminologicznych, dotycz acych poszukiwania przez sprawców przestepstw usprawiedliwien´ dla swoich zachowan´. Wydaje sie, ze mozna rekomendowac´ szczególnie: teorie anomii, neutralizacji i zróznicowanych powi azan´ (zob. dowolny, akademicki podrecznik z zakresu kryminologii, w tym cytowane wczes´niej opracowanie A. Siemaszki, Granice).

9 Pomocne moze byc´ zadanie pozornie przewrotnego pytania: „Dlaczego ludzie NIE dokonuj a naruszen´ norm?”. Oczywis´cie optymistyczna byaby sytuacja, gdy odpowiedz´ zawiera-aby wskazanie na interioryzacje norm spoecznych, przestrzeganie wartos´ci itd. Jednak w licznych przypadkach w odpowiedzi na to pytanie znajduj a sie elementy zwi azane z: obaw a przed ukaraniem, brakiem okazji czy tez wskazaniem, ze w pewnych okolicznos´ciach mogoby dojs´c´ do podjecia decyzji naruszaj acej normy i byoby to usprawiedliwione. Rozmowy anali-tyczne zawieraj ace opisywane tu elementy s a czes´ci a procedur diagnostycznych w kryminoge-nezie.

(7)

i czynników, nalezy wykorzystywac´ pomiar natezenia danych cech, czyli do-strzegac´ pynny charakter zaleznos´ci miedzy okolicznos´ciami zycia.

5. Kazde ludzkie zachowanie moze byc´ modelowane poprzez wpyw spo-eczny, np. celowy/wychowawczy, ale tez przez oddziaywania przypadkowe, potoczne (w rzeczywistos´ci jest tak, ze wpywy te realizuj a sie jednoczes´nie, choc´ niektóre z nich nabieraj a dominuj acego znaczenia). Oczywistos´c´ tego stwierdzenia jest pena i nie chodzi tu o sztuczne poszukiwanie oryginalnos´ci, jednak warto pamietac´, ze dominuj ace dla danego czowieka os´rodki wpywu modeluj acego mog a byc´ ulokowane w miejscach wrecz niedostrzegalnych i/lub niedocenianych przez formalnych np. wychowawców. Ma to odniesienie szczególnie do modziezy, niejako naturalnie eksperymentuj acej ze z´ródami wiedzy, na podstawie której podejmowane s a decyzje egzystencjalne. Dlatego rozs adny proces wychowania jest zawsze skorelowany z uwag a kierowan a na podopiecznych oraz staym baczeniem na kierunkowanie sie caego procesu. Towarzysz a temu reakcje wychowawcze – podtrzymuj ace lub koryguj ace. Nie do przecenienia jest tu szeroko w literaturze specjalistycznej opisana, ale i uznana w oddziaywaniach nieformalnych triada wpywu wychowawczego, mianowicie: rodzinainstytucjemedia10.

2. DOBRO I BEZPIECZEN´ STWO ROZWOJOWE A WSPARCIE SPOECZNE

Sformuowana wyzej propozycja dotycz aca spojrzenia na ludzkie zachowa-nia z uwzglednieniem pieciu okolicznos´ci (oczywis´cie wykaz ten nie jest zamkniety, katalog mozna rozszerzac´, tu skupiono sie na okolicznos´ciach waznych i – zdaniem autora – koniecznych do uwzglednienia w celu kon-tynuowania analiz), pozwala poruszyc´ problem dobra rozwojowego. Definio-wanie tej, jakze przeciez specyficznej kategorii problemowej, wymaga poprze-dzaj acych uwag. Dla potrzeb niniejszej wypowiedzi szczególnie przydatne bedzie dostrzezenie, ze dobro (rozwojowe):

1. Jest kluczow a kategori a pojeciow a, dotycz ac a caego procesu przygoto-wywania ludzi do zycia w spoeczen´stwie. Uzasadnione jest kontekstualne posugiwanie sie waznym pojeciem rozwoju integralnego, czyli dotycz acego wszystkich obszarów zycia, co skutkuje harmonijnos´ci a i uogólnionym

powo-10„Instytucje” oznaczaj a tu wszystkie organy i agendy formalnie i nieformalnie nastawione na wspieranie rozwojowe osób i rodzin.

(8)

dzeniem egzystencjalnym, oznaczaj acym pozytywne funkcjonowanie indywi-dualne z poszanowaniem wartos´ci suz acych wspólnocie. Centralne lokowanie kategorii dobra rozwojowego musi byc´ zatem staym elementem dziaan´ wy-chowawczych skupionych na osi aganiu celu, jakim jest was´nie integralny rozwój czowieka.

2. W pewnych kregach spoecznych wystepuje problem z definiowaniem omawianej kategorii (dobra…). Ma to miejsce szczególnie tam, gdzie doko-nuje sie relatywizacji lub wrecz negacji norm gównych. Nalezy powiedziec´ wprost, ze mozliwe s a celowe dziaania anomizuj ace ukad relacji spoecz-nych, a niestety ostatnie lata (i miesi ace) przynosz a az nadto liczne przykady takich wpywów11. Definiowanie obszaru znaczeniowego dobra rozwojowego moze sie odbywac´ tylko na gruncie wspólnie uznawanych norm gównych. Inaczej wyst api chaos definicyjny i kazda z umownych stron (moze takich byc´ wiele) bedzie uzywaa analizowanego terminu, nadaj ac mu odrebne zna-czenie. Uwaga taka – o koniecznos´ci uznawania wspólnych podstaw norma-tywnych, pozwalaj acych nadawac´ definicje znaczeniowe – dotyczy zreszt a szeregu innych pojec´: wychowania, rozwoju, bezpieczen´stwa.

3. Powinno byc´ kontekstualnie rozpatrywane z innymi kategoriami, maj  a-cymi znaczenie konstytutywne dla egzystencji. Mowa gównie o wieloaspekto-wym rozwoju i szeroko rozumianym bezpieczen´stwie.

Obecna faza analizy uzasadnia szersze odniesienie sie do wywoanej wyzej (w pkt. 3) kategorii bezpieczen´stwa. Wprowadzenie tego terminu stanie sie zrozumiae w konteks´cie uwagi, ze bezpieczen´stwo jest traktowane wielo-aspektowo i znacznie wykracza poza wycinkowy wymiar, np. fizyczny. Naste-puje tu odniesienie wprost do znaczenia tego pojecia, czyli ma zwi azek ze wskazaniem, ze bezpieczny oznacza wolny od zagrozen´ i obci azen´. Tym samym mozna posugiwac´ sie tym terminem w odniesieniu zarówno do wy-miarów fizycznych (bezpieczen´stwo np. przed jakimis´ zdarzeniami fizyczny-mi), jak i psychospoecznych – tu uzasadnione bedzie mówienie o bez-pieczen´stwie osobistym, socjalnym, ale takze szerzej: wychowawczym czy rozwojowym.

Ukierunkowanie tematyczne obecnej wypowiedzi upowaznia do skierowa-nia uwagi was´nie na wymiary wychowawczy i rozwojowy, co oczywis´cie nie

11Naukowy charakter obecnej wypowiedzi wyklucza lub co najmniej powaznie ogranicza mozliwos´c´ komentowania wydarzen´ biez acych (zwaszcza ze nie jest to wypowiedz´ publicy-styczna ukierunkowana politologicznie), ale dopuszczalne jest ogólne przypomnienie szeregu przykadów szkodliwej dziaalnos´ci niszcz acej wiezy wspólnotowe, podrywaj acych poczucie wspólnotowos´ci kraju i Europy.

(9)

oznacza, ze wymiary fizyczne, niejako tradycyjnie  aczone z pojeciem bezpie-czen´stwa, nie bed a analizowane. W przypadku analizowania tej kategorii terminowej pene zastosowanie ma wspomniana wyzej teoria systemów, czyli celowe jest  aczne analizowanie wszystkich dziedzin egzystencji i dopiero wtedy wskazywanie na poziom bezpieczen´stwa. Operacjonalizuj ac kwestie, warto zadac´ pytanie: Co oznacza, ze zachowane jest bezpieczen´stwo np. wy-chowawcze, ze spenione s a warunki upowazniaj ace do nazwania danej sy-tuacji rozwojowej jako bezpieczna? Odpowiedz´ jest naturalnie mozliwa i kaz-dy przedstawiciel nauk spoecznych czy humanistycznych umie j a sformu-owac´. Potrafi a to takze nieformalnie przygotowani wychowawcy – w tym odpowiedzialni rodzice, którzy nie musz a i najczes´ciej zreszt a nie s a np. dyplomowanymi pedagogami. Od razu nalezy zastrzec, ze niecelowe jest tu rozwijanie skonkretyzowanych wskazan´ dotycz acych kontekstów wychowania, w tym m.in.: klimatu wychowawczego, porozumienia miedzy uczestnikami procesu, podmiotowos´ci wychowanków, koniecznos´ci zachowania relacyjnego charakteru procesu. Nalezy podkres´lic´, ze definiowanie danej sytuacji jako bezpiecznej wychowawczo jest mozliwe tylko po uznaniu, ze istnieje jakas´ wspólna, normatywna podstawa definicyjna, oparta na wartos´ciach konstytu-tywnych. Tylko formalnie nalezy dodac´, ze chodzi o wymieniane wczes´niej wartos´ci (godnos´c´ ludzk a i in.). Brak takiej podstawy definicyjnej, czyli takze decyzyjnej, spowoduje, ze zwyczajnie nie bedzie mozliwe wypracowanie stanowiska wspólnego, dotycz acego kluczowych zagadnien´ i ich znaczenia w egzystencji. Tym samym utrudnione lub wrecz uniemozliwione zostanie racjonalne uozenie relacji miedzyludzkich, bez elementów chaotyzuj acych system normatywny12. W procesie wychowania np. rodzinnego w wiekszos´ci te warunki s a w peni przestrzegane i rodzice dostatecznie skutecznie chroni a swoje dzieci przed zagrozeniami.

Z dotychczasowych uwag wynika konkluzja maj aca znaczenie porz  adku-j ace, ale i wprowadzaj aca w dalszy tok analityczny. Oto podstawowe znacze-nie w planowaniu wszystkich dziaan´ suz acych wspieraniu rozwoju ludzkie-go, w tym dziaan´ koryguj acych obci azenia zakócaj ace, ma oparcie sie na wspólnej podstawie normatywnej, zgodnej z europejskim wzorcem kulturo-wym, czyli uznaj acym prymat wartos´ci w rodzaju godnos´ci czowieka i dobra wspólnego. Aktualna sytuacja spoeczna, zwi azana z mao na razie

skuteczny-12Literatura specjalistyczna zawiera szereg interesuj acych pozycji opisuj acych mozliwos´ci optymalizowania relacji miedzyludzkich, z uwzglednieniem potrzeby zachowywania pozytyw-nych norm. Zob. np. A. BARR, S. HASHAGEN, Jak osi agn ac´ lepszy rozwój spoecznos´ci. Pod-recznik do planowania i ewaluacji Model ABCD, Warszawa: Wydawnitwo C.A.L. 2013, s. 42.

(10)

mi, ale ekspansywnymi przeciez próbami zmiany podstawy normatywnej, nakazuje odwoac´ sie do oczywistych wydawaoby sie hase – was´nie zwi  a-zanych z koniecznos´ci a trwania na gruncie pozytywnych wartos´ci tradycyj-nych, wyznaczaj acych standardy funkcjonowania ludzkiego zarówno w wy-miarze indywidualnym, jak i spoecznym.

System wsparcia spoecznego realizowany na wspólnym gruncie normatyw-nym, bedzie nacechowany zrozumiaos´ci a, czytelnos´ci a i takze efektywnos´ci a. Dziaania przypadkowe skupione na aspekcie technicznym (fakt, ze czasem sytuacyjnie waznym) musz a wynikac´ z szerszych podstaw systemowych, czyli gówne cele dziaania (takim jest np. zapewnianie dobra rozwojowego) musz a wyznaczac´ techniczne sposoby realizacji. Bez korelacji obu poziomów jakos´c´ projektowanego wsparcia rozwojowego bedzie iluzoryczna, a nalezy wrecz domniemywac´, ze nie bedzie dostatecznie efektywna korekcyjnie, szczególnie w przypadkach powazniejszych naruszen´ norm.

3. ZACHOWANIA RYZYKOWNE A WYBRANE WARUNKI SKUTECZNOS´CI WSPARCIA PROFILAKTYCZNO-RESOCJALIZACYJNEGO

Podstawowa choc´by wiedza na temat uwarunkowan´ zycia pozwala na przyjecie definicji pojecia zachowania ryzykowne. Oczywis´cie nauki spoeczne wypracoway szereg propozycji specjalistycznych, ale obecnie niecelowe byoby ich choc´by przykadowe cytowanie, poniewaz literatura tematyczna jest powszechnie dostepna. Jednak korzystne bedzie wskazanie na nastepuj ace okolicznos´ci, powoduj ace, ze kazdy czowiek ma jak as´ wasn a definicje ryzy-ka. I tak:

1. Ryzyko i jego konteksty s a zwi azane cyrkularnie z obszarami funkcjono-wania/aktywnos´ci kazdego czowieka, czyli w pewien sposób jest to problem populacyjny.

2. Okres´lanie istoty ryzyka (rodzaju/zakresu, natezenia, szans na jego reduk-cje itd.), czyli takze nadawanie temu pojeciu definicji, jest wynikiem wyst  apie-nia szeregu czynników i gównie wymienic´ mozna: dotychczasowe dos´wiadcze-nia danego czowieka i ludzi mu najblizszych, przekazy rekomenduj ace ze stro-ny najblizszego waznego otoczenia, szersze wpywy socjalizacyjne (w przypadku modziezy szczególne znaczenie ma modelowanie medialne). Katalog czynników nie jest zamkniety, ale te wymienione s a najwazniejsze.

3. Istotne jest uogólnione poczucie stabilizacji egzystencjalnej, jakie kazdy ma (na róznym poziomie…) i które jest cakowicie indywidualne, przy czym okresowo zmienne. Wynikowo przekada sie to na poczucie „radzenia sobie”

(11)

w wymagaj acych sytuacjach zyciowych, takze na wybory dotycz ace prze-jawów aktywnos´ci.

4. Ryzyko mozna analizowac´ co najmniej z dwóch perspektyw  posugu-j ac sie odniesieniami do stanu (dana sytuacja jest ryzykowna) i do cechy (ryzykownos´c´, jako trwaa dyspozycja do aranzowania i przebywania w sytua-cjach ryzykownych).

5. Podejmowanie zachowan´ ryzykownych (zgodnie z wczes´niejszymi uwa-gami) jest wynikiem analiz sytuacyjnych i ma zwi azek z wypracowaniem w sobie gotowos´ci do ich podejmowania. Analizy daj ace wynik w postaci autoprzyzwolenia na dane zachowanie, s a dokonywane na poziomie indywi-dualnym (chodzi o wiedze, kompetencje spoeczne, przygotowanie np. trenin-gowe), czyli moze sie zdarzyc´, ze oceniany przez zewnetrznych obserwatorów taki proces decyzyjny nie ma waloru optymalnos´ci. Jednak  jak wskazano wczes´niej  to dany czowiek podejmuje dostepne mu decyzje i bywa, ze ich wynikiem jest aktywnos´c´ okres´lana jako ryzykowna, w jakis´ sposób osabiaj  a-ca sie przekazów wychowawczych, czyli w konsekwencji takze osabiaj aca sie pozytywnych procesów rozwojowych.

Uwagi te mog a byc´ uzupenione wskazaniem na spoeczne obszary ryzy-ka13. To jeszcze dos´c´ eksperymentalna kategoria pojeciowa i warto j a blizej zdefiniowac´. Otóz chodzi o dziedziny aktywnos´ci spoecznej, skupiaj ace do-woln a liczbe uczestników, czyli dotycz ace zarówno maych grup spoecz-nych14, jak i znacznie wiekszych zbiorowos´ci. Liczba uczestników jest w tym przypadku wtórna, bardziej chodzi o charakter  acz acych ich wiezi i ich sie wpywu na postawy i zachowania poszczególnych „czonków”. Ma to zwi azek z wyrazanym z jednej strony i odbieranym z drugiej naciskiem na konformizm w zakresie danych zachowan´. Spoeczne obszary ryzyka tworz a zarówno ludzie, jak i „temat”, czyli obszar problemowy. Charakterystycznym przykadem, szczególnie odnosz acym sie do modszych grup wiekowych, jest kwestia narkotykowa, szczególnie dotycz aca zmanipulowanego okres´lenia „narkotyki miekkie”. Otóz istnieje „temat” (narkotyki…), ale tez konkretni ludzie, którzy go forsuj a. Jedne zagadnienia mog a byc´ bardziej skonkretyzo-wane (was´nie narkotyki), inne mniej (kwestia tzw. kulturowego reagowania na granice norm spoecznych, w tym obyczajowych).

13Autorska propozycja definicji, samo pojecie jest w znacznej mierze eksperymentalne. 14Pojecie wyrazane na gruncie socjologii, czyli chodzi o grupy powi azane bezpos´rednimi wiezami, licz ace co najmniej 3 osoby.

(12)

Charakterystycznymi cechami wystepowania i funkcjonowania spoecznych obszarów ryzyka s a:

1. Mozliwos´c´ obejmowania swoim zasiegiem praktycznie wszystkich zakre-sów problemowych (tematycznych).

2. Cyrkularne wpywanie na postawy i zachowania ludzi wchodz acych w kr ag danego obszaru problemowego (zarówno uczestników „czynnych”, jak i „sympatyków”).

3. Duza dynamika wpywu spoecznego, kreowanie „stylów” i róznych „mód”, które s a przejmowane przez rozszerzaj ace sie kregi odbiorców.

4. Posugiwanie sie sformuowaniami uogólniaj acymi, wywouj acymi sztuczne/zmanipulowane wrazenie, ze zespó danych „pogl adów” jest po-wszechny („wszyscy”, „nikt”, zawsze”…).

5. Lokowanie sie w opozycji do ogólnych norm spoecznych, w tym szcze-gólnie mocne negowanie norm uznawanych za tradycyjne („wartos´c´ rodziny”, „wspólnotowos´c´”, „tradycja”, „religia”).

Omawiane obszary swoim wystepowaniem mog a zatem wpywac´ na proce-sy decyzyjne ludzi uwazaj acych, ze warto z pewnych rekomendacji modeluj  a-cych zachowania korzystac´. Jak wspomniano, moze chodzic´ zarówno o sfere „techniczn a” zycia (moda, zakupy…), jak i o obszary znacznie bardziej pod-stawowe dla egzystencji (reagowanie na gówne normy spoeczne, w tym przyzwolenie na osabianie granic tych norm, co ma oczywisty zwi azek z przesuwaniem granic definicyjnych „zachowan´ ryzykownych”15).

W planowaniu rodzajów reakcji spoecznych na wyzwania generowane warunkami zycia, istotne jest dostrzeganie szerokich kontekstów poszczegól-nych zjawisk problemowych. Potrzebne s a rózne podejs´cia analityczne. Taki eklektyzm jest korzystny i powinien byc´ sta a praktyk a, a nalezy go uznac´ za stay warunek skutecznos´ci udzielanego wsparcia, np. wychowawczego. W praktycznej dziaalnos´ci pomocowej jest to powszechnie stosowane, widac´ to na przykadzie choc´by profilaktyki spoecznej, gdzie problemy s a rozwi  a-zywane w interdyscyplinarnych zespoach zadaniowych, was´nie w celu po-szerzania perspektyw analitycznych.

Korelacja teorii i praktyki w dziaalnos´ci wspieraj acej zagrozony rozwój ludzki, pozwala na reagowanie bardzo nawet skuteczne, ale warto podkres´lic´, ze mozliwe s a daleko posuniete optymalizacje. Gównym warunkiem ich wdrozenia jest powszechne przyjecie zaozenia, ze procesy pomocowe

po-15 W efekcie zmieniaj a sie oceny spoeczne danych rodzajów aktywnos´ci i relatywizuj a sie normy gówne, istotnie chroni ace wspólnote.

(13)

winny byc´ systemowe, czyli musz a zawierac´ komponent diagnostyczny jako podstawowy. Dobra ocena okolicznos´ci etiologicznych dotycz acych danego problemu jest nieodzowna. Oczywis´cie dostepne s a liczne i czesto nawet wielokrotnie weryfikowane procedury diagnostyczne, poszczególne nauki spoeczne maj a rozbudowan a metodologie badan´ (vide psychologia czy socjo-logia, ale takze pedagogika). Jednak kluczowe dla caego procesu planowania reakcji spoecznej, czyli takze dla procedur diagnostycznych, jest dostrzezenie znaczenia pewnej podstawy normatywnej, pozwalaj acej w konsekwencji od-nies´c´ sie kierunkowo do ocenianego zjawiska problemowego16. Taka ca-os´ciowa (kierunkowa ...) perspektywa analityczna pozwoli dostrzec szersze konsekwencje dla procesu rozwoju. Moze sie zdarzyc´, ze analiza wy acznie biez aca, „techniczna”  zatem wycinkowa, nie doprowadzi do konkluzji, ze dany problem jest niebezpieczny. Dopiero spojrzenie szersze, realizowane na podstawie kierunkowych, konstytutywnych zaozen´ normatywnych, pozwoli na ocene rzeczywistego charakteru zjawiska17.

Podejmuj ac próbe konkluduj acego wskazania na kluczowe warunki sku-tecznego wsparcia profilaktyczno-resocjalizacyjnego, mozna stwierdzic´, ze:

1. Nalezy stosowac´ klasyczny schemat postepowania, obejmuj acy czony: diagnozaprojektocena skutecznos´ci.

2. W zaleznos´ci od natezenia okolicznos´ci zagrazaj acych, zmieniaj acych obecne funkcjonowanie czowieka, nalezy rozpatrywac´ zasadnos´c´ podejmowa-nia reakcji przerywaj acych np. proces demoralizacji – w zakresie koniecznym do jak najszybszego przywrócenia normy w funkcjonowaniu. Ma to szczegól-ne znaczenie np. w postepowaniu wobec sprawców czynów gwatownych, gdzie zasadne s a nawet intensywne reakcje izoluj ace takich sprawców od otoczenia. Jest to element konieczny, bo nalezy pamietac´, ze pena ocena danego zjawiska problemowego (w tym przypadku czynów przemocowych) musi zawierac´ oczywisty ogl ad formalnego (materialnego) stanu sprawy, ale

16Charakterystyczny „dylemat” wynikaj acy z braku jednoznacznej podstawy aksjonorma-tywnej moze byc´ operacjonalizowany pytaniem: Czy to dobrze czy z´le, ze niektórzy ludzie

relatywizuj a przemoc i szukaj a uzasadnien´ dla jej przejawiania? Mozna przeciez uznac´, ze to

dopuszczalny element funkcjonowania spoecznego, bo „dzisiejszy s´wiat taki jest”, ale podsta-wowe pytanie powinno dotyczyc´ odniesienia do norm gównych (godnos´ci czowieka i in.).

17Takze w tym przypadku mozliwe do okres´lenia s a liczne przykady – jeden z nich jest zwi azany z obszarem mediów spoecznos´ciowych. Z jednej strony to bardzo dobrze, ze ludzie sie komunikuj a, ale co w sytuacji, gdy urz adzenie techniczne zastepuje kontakt bezpos´redni? Wychowawcy ciesz a sie, ze np. modziez jest obeznana technicznie i technologicznie, ale czy nie warto dostrzegac´ takze szerszych, dugofalowych, a wycinkowo zupenie niewidocznych konsekwencji, w postaci np. alienacji spoecznej modych ludzi?

(14)

tez – co warto silnie podkres´lic´ – takze straty ponoszone przez pokrzywdzo-nych/ofiary.

3. Zakres „zmiany” wychowawczej, jaki sie chce uzyskac´ u danego czo-wieka (np. sprawcy przemocy), powinien byc´ oczywis´cie okres´lany na podsta-wie celu wychowawczego, ale przeciez jego faktyczna realizacja jest obarczo-na licznymi okolicznos´ciami modyfikuj acymi. Tym samym „zmiana” faktycz-na jest w rózny sposób odlega od teoretycznie okres´lonej. Zakres tej „zmia-ny” musi jednak dotyczyc´ pewnego minimum i nalez a do niego: rezygnacja z zachowan´ antyspoecznych (w przypadku sprawców przemocy chodzi o re-zygnacje z takiego sposobu funkcjonowania) oraz racjonalizacja innych za-chowan´, które s a destrukcyjne, ale mogyby sie okazac´ trwale niszcz ace w perspektywie duzszej (tu oczywistym przykadem jest przyjmowanie s´rod-ków psychoaktywnych i koniecznos´c´ przerwania tej aktywnos´ci).

4. Zakres pomocy wychowawczej (takze interwencji profilaktyczno-resocja-lizacyjnych) musi obejmowac´ wszystkie dotycz ace danego czowieka obszary aktywnos´ci. Niezmienne konieczne jest zatem obejmowanie takze rodzin ludzi objawowo generuj acych problemy18.

5. Systemowos´c´ dziaan´ wymaga ich miedzyinstytucjonalnos´ci, czyli reali-zacji potrzeby w aczania wszystkich koniecznych instytucji i agend. Jest przy tym oczywiste, ze musi byc´ okres´lona rola „koordynatora”, caos´ciowo wery-fikuj acego efektywnos´c´ kazdego etapu postepowania.

Zwrócenie uwagi na szereg okolicznos´ci i czynników wpywaj acych na kierunkowanie sie ludzkiej aktywnos´ci w strukturze spoecznej, miao na celu w aczenie sie do dyskusji na temat mozliwos´ci redukowania skali zagrozen´ spoecznych. Jest to problem szeroko omawiany w gronie specjalistów zawo-dowo pracuj acych np. z grupami ryzyka19, ale warto dyskusje poszerzac´, w aczaj ac do niej wszystkich zainteresowanych. Praktyka dowodzi, ze mozli-we jest wypracowywanie szeregu korzystnych dla ogóu rozwi azan´.

18Uwaga ta dotyczy szczególnie wychowanków przebywaj acych w róznych placówkach (wychowawczych, resocjalizacyjnych).

19J. SIEMIONOW, Efektywnos´c´ oddziaywan´ instytucji resocjalizacyjnych a nowe trendy w

resocjalizacji, w: M. KONOPCZYN´ SKI, W. AMBROZIK (red.), Wspóczesne kierunki zmian w

(15)

BIBLIOGRAFIA

BARRA., HASHAGENS., Jak osi agn ac´ lepszy rozwój spoecznos´ci. Podrecznik do planowania i ewaluacji Model ABCD, Warszawa: Wydawnictwo C.A.L. 2013.

KLIMASIN´ SKI K., Elementy psychopatologii i psychologii klinicznej, Kraków: Wydawnictwo UJ 2000.

KONOPCZYN´ SKI M., AMBROZIK W. (red.), Wspóczesne kierunki zmian w teorii i praktyce resocjalizacyjnej, Warszawa: Wydawnictwo CMPPP 2009.

SIEMASZKO A., Granice tolerancji, Warszawa: PWN 1993.

WACH T., Profilaktyka i resocjalizacja nieletnich zagrozonych uzaleznieniem od s´rodków psychoaktywnych, Warszawa: Difin 2014.

SYSTEMOWA OFERTA PROFILAKTYCZNO-RESOCJALIZACYJNA WOBEC WYBRANYCH UWARUNKOWAN´ I OKOLICZNOS´CI ROZWOJOWYCH

S t r e s z c z e n i e

Artyku porusza problem adekwatnej oceny znaczenia wybranych uwarunkowan´ egzysten-cjalnych, wpywaj acych na funkcjonowanie ludzi w rolach spoecznych. Podkres´lono znaczenie wybranych okolicznos´ci dotycz acych zycia ludzi zagrozonych m.in. demoralizacj a. Preferowane jest podejs´cie systemowe, pokazuj ace wielos´c´ powi azan´ miedzy sferami zycia.

Sowa kluczowe: wsparcie rozwojowe; uwarunkowania spoeczne i indywidualne zycia;

diagno-za potrzeb; projektowanie oddziaywan´; skuteczna aktywnos´c´ wspieraj aca.

A SYSTEMIC PREVENTIVE AND REHABILITATIVE OFFER CONCERNING SELECTED DEVELOPMENTAL CIRCUMSTANCES

S u m m a r y

The article focuses on the problem of the adequate assessment of the significance of selec-ted existential conditions affecting the functioning of people in social roles. It emphasizes the importance of selected circumstances of the lives of people at risk of demoralization. A sys-temic approach is recommended, related to the multiplicity of interconnections between diffe-rent spheres of life.

Key words: developmental support; social and individual living conditions; diagnosis of needs;

Cytaty

Powiązane dokumenty

, L can be chosen in such a way that the above defined polynomial P (x) has integer coefficients, and that the coefficients of P (x), except its leading coefficient, are even, but

It seems however quite difficult to use the Cochrane-MacGregor method as to obtain any bound on the order of the Blaschke product f K 0 − 1 (as a matter of fact their method can

Natürlich sollte man sich gut und intensiv mit dem neuen Hausbewohner beschäftigen, denn enge Bindung zu dem Hund ist wichtig, aber eine zu enge Bindung kann dazu führen, dass der

Wydaje się więc, że na gruncie koncepcji Putnama (po przyjęciu dodatkowych założeń) słuszna jest konkluzja, iż fakt, że możemy wiedzieć, że zdanie „Nie

Dalej przedstawia się przykład uniwersalnego systemu podejmowania decyzji oraz istniejące narzędzia matematyczne i komputerowe do stworzenia własnych metod. Na końcu określane są

Man muss auch hinzufügen, dass solche Dissimilation die Aussprache erheblich erschwert. Dies kann vielleicht mit Besonderheiten der gesprochenen Sprache zu tun. Aber es gibt noch

A prerequisite for development of an integrated tourism product is not only the fact that ele- ments determining existence of a tourism product from the area perspective (supply

Chodzi również o budowanie mostów do tych krajów Europy , które jeszcze nie zostały włączone w ideę wspólnej Europy.. Cieszę się, że mogę przekazać Państwu pozdrowienia