Maria Witkowska
"SOS" dla dziecka agresywnego
Nauczyciel i Szkoła 1-2 (22-23), 338-343
Maria Witkowska
„SOS” dla dziecka agresywnego
W prowadzenie
Z jaw isko agresji stało się „elem entem ” w spółczesnego życia. C odzienne obser w ujem y akty przem ocy społecznej, od których nie są w olne żadne środow iska, niestety wzajem ne kontaktowanie się ludzi w procesie edukacyjno-wychowawczym dzieci i m łodzieży także nie je s t pozbaw ione zachow ań agresyw nych.
A gresja w edług Z. Skornego to zachow anie w ystępujące w form ie ataku skiero w anego przeciw ko określonym osobom lub przedm iotom , w yrządzające szkody m oralne lub m aterialne, będące w skutek tego przedm iotem dezaprobaty społecz nej . Intencja szkodzenia lub niszczenia, stym ulująca funkcję gniew u, zaw iści, nie nawiści stanowi dodatkow e kryterium um ożliw iające rozpoznaw anie zachow ania ag resy w n eg o 1.
A gresyw ność zm ienia się na przestrzeni życia człow ieka, w ykazując najw iększe nasilenie w m łodości, dlatego bardzo istotnym je st prow adzenie w łaściw ie procesu edukacyjno - w ychow aw czego od pierw szego roku pobytu w szkole, a najkorzyst niej rozpocząć intencjonalne oddziaływ ania pedagogizujące na rodziców przed szkolaków. Program pom ocy dla dziecka agresywnego musi być w drażany przez nauczyciela i rodziców.
System pow staw ania agresji nie je s t do końca wyjaśniony. Zasadniczo wyróżnić m ożna 3 teorie: popędu (Z. Freud, A. A dler), zw iązku agresji z frustracją (J. Dol- land), uczenie się agresji (A. B andura, R.H. Walters). We w szystkich dom inują cym czynnikiem je s t przem oc, pojaw iająsię bow iem dwie siły niezrów now ażone: słaby-silny, dziecko-rodzic, ofiara-agresor. Z uw agi na sposób m anifestow ania agresję dzieli się na słow ną (w erbalną), fizyczną, instrum entalną (w celu uzyska nia dóbr dla siebie), em ocjonalną (w yzw alającą się pod wpływ em trudnych uczuć). O prócz agresji jaw nej w yróżnia się agresję ukrytą (w yobrażeniow ą).
A gresja u dzieci w m łodszym w ieku szkolnym je s t w ynikiem w rażeń i przejść, obserwacji przem ocy i chęci jej naśladowania, obrony przed atakiem , braku um ie
M aria Witkowska - „SOS” dla dziecka agresywnego
339
jętności rozw iązyw ania konfliktów, małej sam okontroli nad w łasnym i em ocjam i, niejasnym i um ow am i funkcjonującym i w grupie szkolnej lub środow isku rodzin nym , chęci bycia w ażnym , osiągnięcia korzyści, a często też z nadpobudliw ości.
Trudno zaprzeczyć, że przyczyną zachow ań agresyw nych m oże być niekontro low ane korzystanie z m ediów przez dzieci, ale istnieją też przyczyny społeczne; brak przygotowania do roli ojca lub matki, chłód uczuciowy w rodzinie, brak em pa tii ze strony dorosłych. Zabiegani, pochłonięci pracą zaw odow ą lub jej brakiem rodzice łatw o popadają w e frustrację, a obiektem na którym daje się odreagow ać niepow odzenie życiowe, bądź zaw odow e je st z reguły najm łodszy z domowników.
Program współpracy nauczyciela z rodzicami
Problem dziecka agresyw nego dotyka praw ie każdego nauczyciela, nasuw a się pytanie ja k pom oc uczniow i, aby czuł się zrealizow any w zadaniach szkolnych i nie tylko, m iał zapew nioną potrzebę bezpieczeństw a i znał sm ak sukcesu, a nie ciągle porażek i odrzucenia. Z achow ania agresyw ne często napędzane są przez odczu w alny brak akceptacji ze strony klasy lub wychowawcy. Podstaw ąustalenia w szel kiej terapii przez nauczyciela je s t postaw ienie diagnozy (w espół z psychologiem ) i wytyczenie kierunku oddziaływania pedagogicznego. N a tym etapie przede w szyst kim niezbędnajest budująca, rzeczowa, konsekw entna współpraca z domem ucznia. Tam pow inien funkcjonow ać codzienny rytuał czynności, dziecku pośw ięca się czas, ale zapew nia też kontakt z rów ieśnikam i, w sytuacjach w yjątkow ych korzy sta się z porad psychologa, neurologa, psychiatry, w ychow anie reguluje konse kw entnie przestrzegany i znany dziecku system kar i nagród, stwarza się optym al ne w arunki do sam odzielnego rozw iązyw ania problem ów , a udziela w sparcia gdy zachodzi taka potrzeba, p odstaw ą oddziaływ ania je s t bezw zględna akceptacja i rodzicielska miłość.
Przy czym należy pam iętać, że niem ożliw e je s t unikanie konfliktów, nie m ożna też tłum ić w sobie em ocji, bow iem odbije się to na naszym zdrow iu. Istotne nato m iast je s t um iejętne przedstaw ienie sw ych odczuć innym ludziom , aby jednak dziecko potrafiło tak postępować - przynajm niej na początku - i niezbędna kierow nicza pom oc dorosłych2.
Program dla nauczyciela
Z achow ania agresyw ne podopiecznych stanow ią rów nież ogrom ne w ezw anie dla nauczyciela. Podstaw ow e rozw iązanie daje udział w kursach, szkoleniach te
340
Nauczyciel i Szkoła 1-2 2004 m atycznych i nauczycielskich grupach w sparcia. Jednak w iedza teoretyczna bę dzie martw a, gdy nie w droży się jej do praktyki szkolnej. Często m łody nauczyciel postaw iony przed problem em agresji popełnia błędy, napędzając niepotrzebnie m achinę „A ” , dzieci uczą się na podstaw ie naszych słów i czynów , w ychow aw ca musi reprezentow ać m odel nie agresyw nego zachow ania. W spom aganie ucznia agresyw nego, a raczej likw idacja takich zachow ań w ym aga od nauczyciela pod ję c ia pew nych rozw iązań. Podstaw ow ą sp ra w ą je st dążenie do układu, gdy agre sja nie daje agresorow i poczucia sukcesu (zw ycięstw a nad ofiarą), w w yniku od działyw ań pedagogicznych m a prow adzić do strat i niepow odzeń. W skazaniem są prow adzone dla uczniów treningi konstruktyw nych działań w sytuacjach frustra- cyjnych, choć to trudne dla „pierwszaka”-pobudzajądo autorefleksji, zachęcajądo sam odzielńego rozw iązyw ania zadań.Pedagogika adaptacyjna podkreślała zdolność dzieci do receptyw ności i ilościo w ego w chłaniania, aktualny kierunek hum anistyczny określa holistyczną w izję św iata, a co za tym idzie preferuje w procesie edukacyjno-w ychow aw czym zasa dy podm iotowości, rozum ianej jak o aktyw ność która pochodzi z własnego wyboru, je s t w yrazem poczucia spraw stw a i kontroli nad otoczeniem 3. N auczyciel w draża ją c y zasady podm iotow ości zastępuje szkołę podającą-kształcącą, w yzw ala ak tyw ność podopiecznych, stosuje m etody w spom agające dialog nauczyciela z w y chow ankiem , preferuje zasady tw órcze, elim inuje czynniki lękotw órcze, stw arza każdem u dziecku szansę na sukces, zapobiega niepow odzeniom , przyjm uje życz liw ą postaw ę w obec ucznia, idea podm iotow ości je s t n aczelną nie tylko dla na uczyciela, ale i dla rodziców. O pełnym przestrzeganiu podm iotow ości w stosunku do ucznia będziem y m ów ić tylko wtedy, gdy w szystkie elem enty procesu kształce nia począw szy od zasad, poprzez cele, treści, metody, środki, formy, a skończyw szy na ocenie ucznia b ędą urzeczyw istniały tę zasadę.
N auczyciele poszukujący ow ych rozw iązań często dokonują w glądu w siebie, określenia w łasnych ideałów zaw odow ych. Choć ideał je s t nieosiągalny do jeg o prezentacji m ożna przyjąć następujące wyznaczniki: em patia, etyka, odczucie pa now ania nad sobą, nad św iatem , posiadanie w łasnego planu życia, co um ożliw ia skuteczne działanie dla dobra innych ludzi, um iejętność dokonyw ania ustawicznej, trafnej diagnozy i prognozy w ychow anków (to pozw ala na ich indyw idualne tempo uczenia się w kierunku rozwoju sprawności i kompetencji oraz pielęgnowanie uzdol nień), chęć do ciągłego doskonalenia się z uw agi na tem po rozw oju w ielu gałęzi nauki i techniki, optym izm - ta cecha ułatw ia pokonyw anie trudności i rozw iązy w anie problem ów, kreatyw ność (tw orzyć sam em u i pozw alać tw órczo rozw ijać się w ychow ankom , organizując w arunki środowiskowe), sw oboda i kultura w kon
-1 A .G u ry c k a (re d .), P o d m io to w o ś ć w d o ś w ia d c ze n ia c h d z ie c i i m ło d zie ży . W y d a w n ictw o U n iw e rs y tetu W a rs z a w s k ie g o , W a rs z a w a 1989.
Maria W itkowska - „SOS” dla dziecka agresywnego
341
taktach z ludźm i, aby w łaściw ie przebiegało w spółdziałanie w obszarze: dziecko (uczeń) - szkoła - rodzina.
N auczyciel nie tylko m usi um ieć opanow ać agresję sw oich podopiecznych, ale coraz częściej zaborczość, autokratyzm , przem oc słow ną rodziców uczniów.
W zw alczaniu takich przejaw ów agresji pom ocne są techniki psychoterapeu tyczne, pozw alające na zw yżkę tolerancji na frustrację, uczące sposobów odre agow ania. Przydatny je s t trening asertyw ności, podczas którego uczym y się w y rażania em ocji (pozytyw nych i negatyw nych) bez szkodzenia osobie do której są kierow ane. W ten sposób dążym y do zrealizow ania sw ego celu, pom ysłu, zadania -jednocześnie szanujem y sw ego partnera tak ja k siebie. Jeśli nauczyciel prezentu je takie podejście do ucznia lub rodzica to znaczy, że pragnie mu zapew nić spra w iedliw e i kulturalne traktow anie, ochronić przed m anipulacją, daje m u praw o do obrony w łasnego zdania, odw ażnego w yrażania opinii i uczuć, krzew i zasadę od pow iedzialności człow ieka za w łasne uczucia, m yśli i czyny, uznaje iż w szyscy m ająpraw o popełniać błędy i mówić: nie wiem, nie rozum iem , m nie to nie dotyczy. Takie um iejętności społeczne pozw alają na zaistnienie praw idłow ych, zdrow ych układów m iędzy nauczycielem , a uczniem, bądź rodzicem - nie m a dom inacji, w y korzystyw ania4.
W kontaktach z ludźm i w obecnie trudnych w arunkach ekonom iczno - społecz nych szczególnie istotna je s t inteligencja em ocjonalna. K ładzie się nacisk na roz poznaw anie co kryje się w każdym z uczuć, podkreśla się odpow iedzialność za decyzje i działania oraz w yw iązanie się ze zobow iązań5. E m patia to kluczow a um iejętność, pozw ala na rozum ienie uczuć innych ludzi i niejednokrotnie akcepta cję lub przejm ow anie ich punktu w idzenia, ale też zrozum ienie różnego podejścia do rzeczyw istości. Człow iek inteligentny em ocjonalnie potrafi ułożyć sobie praw i dłow e stosunki z innym i ludźm i, „w słuchuje się w nich” , je s t pozytyw nie pew ien siebie, nie ma w nim złości, ani bierności, chce uczyć się sztuki współpracy, roz wiązania konfliktów i dochodzenia do kompromisu.
Podsum owanie
Przedstaw ione rozw ażania m ogą stanow ić źródło w skazów ek dla nauczyciel skich działań terapeutycznych z dzieckiem agresyw nym , ale sądzić należy, że do datkow ym problem em je st przeciążanie uczniów (szczególnie w okresie edukacji w czesnoszkolnej) obow iązkam i, co pow oduje brak czasu i m ożliw ości realizacji zadań pozaszkolnych. Ciągły pośpiech, stawianie wym agań poza rozw ojow e m oż liwości w ychow anka, brak w ięzi emocjonalnej z dorosłym i dają rezultat w postaci
4 M. Hamer, Klucz do efektyw ności nauczania, VEDA, Warszawa 1994.
342
Nauczyciel i Szkoła 1-2 2 0 0 4 w yobcow ania społecznego. M ożna tem u jed n ak zapobiec przez przyjęcie określo nej postaw y życiow ej. Idąc w duchu ekologii, nie tylko działając na rzecz ochrony środow iska, ale przez częste kontakty z przyrodą, m ięd zy lu d zk ą życzliw ość, w m yśl filozofii ekologicznej św iat porów nyw any je st do sanktuarium , w którym człow iek odpow iedzialnie, św iadom ie w łącza się i angażuje do działań na rzecz w spółżycia w szystkich środow isk6.D okonując podsum ow ania pow yższego m ateriału uznać należy, że sw oje SOS dziecko agresyw ne kieruje nie tylko do rodziców, ale także do nauczycieli i rów ie śników. Zadaniem dorosłych je s t praw idłow a organizacja środow iska i przyjęcie takiego program u w spółdziałania, którego w ynikiem będzie przyjęcie właściwych postaw społecznych, w zajem na akceptacja i empatyczne zrozum ienie uczuć w szyst kich stron w triadzie nauczyciel - dziecko - rodzice.
Bibliografia:
D om ka L. K ryzys środow iska a edukacja dla ekorozwoju, W ydaw nictw o N a ukow e U A M , Poznań 1998.
Filipczuk H. P oznaj sw oje dziecko, N asza K sięgarnia, W arszaw a 1988. Frączek A. Z zagadnień p sy c h o lo g ii agresji, P aństw ow y Instytut Pedagogiki
Specjalnej im. M . G rzegorzew skiej, W arszawa 1975.
G olem an D. Inteligencja Em ocjonalna, M edia R odzina, Poznań 1997. G rochulska J. R eedukacja dzieci agresyw nych, WSiP, W arszaw a 1982. G urycka A. (red.) P odm iotow ość w dośw iadczeniach d zieci i m łodzieży, Wy
daw nictw a U niw ersytetu W arszawskiego, W arszaw a 1989.
H am er H. K lu cz do efektyw ności nauczania, V ED A , W arszaw a 1994. Ranschburg J. Lęk, gniew, agresja, WSiP, W arszawa 1993.
Portm an R. G ry i za b a w y p rzeciw ko agresji, W ydaw nictw o JED N O ŚĆ, K iel ce 1999.
Siek S. Struktura i fo rm o w a n ie osobow ości, A kadem ia Teologii K atolickiej, War szaw a 1986.
S kom y Z. M echanizm y regulujące ludzkiego działania, PW N, W arszawa 1989. Tom aszew ski T. P sychologia, PW N, W arszawa 1982.
6 L. Domka, Kryzys Środowiska, a edukacja dla ekorozwoju, W ydawnictwo Naukow e UAM, Poznań 1998.
Maria Witkowska - „SOS” dla dziecka agresywnego
343
Summary
A ggresive behaviour w hich is unfortunately more and more often displayed on a daily basis by many people around us, is directed at definite people and objects. The intensity o f aggression changes with the age and is m ost intensive in youth. The refore it is crucial that the educational program me be realized in a preschool period.
Investigations prove that the sources o f aggression can be different ju st like personal im pressions, but they can be also media, which are used by a child in an uncontrolled by adults way. The system's formation o f aggression it is not finally explained.
The basis o f the helping action the levelling the aggression should be m ade up o f the diagnosis o f protective team. The settlem ent o f strategy is the educator's task - the uniform front o f working -in range o f co-operation w ith parents as well as the planning o f his/her own work. Fam ily environm ent has to follow a well known system o f punishm ents and prizes, to encourage the child to independent problem solving o f life in conditions o f full acceptance and rational love. Teacher, how ever, as a representative model o f ingressive behaviour, should follow the principles o f subjectiveness and assertiveness, try to reach the determinants o f own professional ideal, analyse, educate his/her own emotional intelligence, "to listen intently to people". The discovery o f the child’s ways to limit his/her school duties by means o f e.g. contact with nature, education towards ecology, attitude towards reception and creation o f culture seems to be very essential at his point.