• Nie Znaleziono Wyników

View of O dwu kościołach gotyckich św. Jana w Wilnie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of O dwu kościołach gotyckich św. Jana w Wilnie"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

R

O

Z

P

R

A

W

Y

R O C Z N IK I H U M A N IS T Y C Z N E T o m X I I I , z. 4 1965

PIO TR BOHDZIEW ICZ

O DWU KOŚCIOŁACH GOTYCKICH ŚW. JANA W W ILN IE*

Wśród kościołów Wilna kościół św. Jana zajm uje miejsce szczególne, a to zarówno z racji posiadania przez czas dłuższy ty tu łu archiprezbi- terialnego, jak i ze względu na w yjątkowo duże — jak na w arunki m iej­ scowe — w ym iary oraz pewne cechy specjalne, m. in. obejście naokoło prezbiterium . Ostatnio wymieniony szczegół spowodował naw et w swoim czasie przypuszczenie J. K ło sa,1 że „kościół założony być m usiał na w iel­ ką skalę, z przeznaczeniem na kościół kated ralny ” i że to „książę Witold, marzący, jak wiadomo, stale o koronie królew skiej dla siebie, założył ten kościół z obejściem naw bocznych wokół wielkiego ołtarza, w ym a­ ganym przez ceremoniał koronacyjny królów polskich, z m yślą o odbyciu w nim swej własnej koronacji”. Badania przeprowadzone przez piszą­ cego podczas ostatniej wojny, w związku z dokonywaniem inw entaryza­ cji pomiarowej tej świątyni, w ykazały jednak, że pierw otny kościół był znacznie mniejszy. Bądź co bądź, jako budowla nieprzeciętna, zasługuje on na to, by spraw ie jego wyglądu pierw otnego poświęcić parę uwag.

l

Jak stwierdza napis na kracie balkonu nad głównym wejściem do kościoła św. Jan a w Wilnie, fundował go w r. 1387 król W ładysław J a ­ giełło. 2 Poświęcenia kościoła, pod wezwaniem św. Jan a Chrzciciela i św. Jana Apostoła, dokonali w dn. 10 stycznia 1427 r. biskupi — k u ­ jawski, Michał, i płocki, S tan isław .3 Należy jednak raczej zgodzić się z Kłosem, 4 że ufundow any przez W ładysława Jagiełłę w r. 1387 kościół

* S tu d iu m n in iejsze refe r o w a n e b y ło po w o jn ie n a jed n y m z p o sied zeń O d­ działu W arszaw sk iego S to w a rzy szen ia H isto ry k ó w S ztu k i i p r z y ję te do druku w „ B iu lety n ie H isto rii S ztu k i i K u ltu r y ”, z p ow od u jed n a k zm ia n y n a zw y i red a k cji tego czasopism a w ó w cza s n ie m ogło się ukazać.

1 J. K ł o s , W iln o . P r z e w o d n ik k r a jo z n a w c z y , w y d . 2, W iln o 1929, s. 149. 2 „F undavit L a d isla u s J a g ie łło A. D. 1387”. N iek tó rzy jak o d atę fu n d a c ji p o ­ dają r. 1386 lub, jak np. K irkor, 1388.

3 W. Z a h o r s k i , P r z e w o d n ik po W iln ie , W ilno br., s. 175. 4 J. K ł o s , op. cit., s. 62.

(2)

6 P I O T R B O H D Z IE W IC Z

był drew niany i że data założenia kościoła murowanego, który został poświęcony w r. 1427, była późniejsza. K iedy zaś to mogło nastąpić — nie wiadomo. Zdaniem Łopacińskiego 5 stało się to w r. 1424 i to kosz­ tem wielkiego księcia Witolda. Według innej wypowiedzi tego samego b ad acza6 w r. 1407 miało miejsce inne jakieś poświęcenie naszego ko­ ścioła, przy czym mogło to być poświęcenie fundamentów. Kłos 7 sądził, że do budow y kościoła murowanego przystąpiono prawdopodobnie w kil­ kanaście lat po fundacji, a więc około 1400 r., i to ze składek mieszczan. Co do jednego nie ma, jak się zdaje, różnicy zdań między badaczami: że poświęcenie dokonane w r. 1427 odnosi się do kościoła murowanego, który, aczkolwiek przebudow yw any następnie kilkakrotnie, dotrw ał do naszych dni.

Dalsze dzieje kościoła w ypełniają w znacznym stopniu kolejno nastę­ pujące po sobie pożary i okresy odbudowy. Pierw szy pożar miał mieć m iejsce już w kilkanaście lat po wybudowaniu, następny w r. 1510, w ym ienia się też i datę 1530.8 Będący pierw otnie świeckim, z tytułem archiprezbiterialnego, kościół św. Jan a popada w drugiej połowie XVI w ieku w stan zupełnego zaniedbania i w r. 1571 zostaje oddany przez króla Z ygm unta A ugusta jezuitom , a w r. 1581 traci ty tu ł archiprezbi­ terialnego. 9 Jak pisze K raszew ski,10 „natychm iast jezuici kościół zu­ pełnie odnowili, oczyścili, w yreperow ali, w staw ili ołtarze [...] [...] pobudo­ wali kaplice”. Zdaniem K ło sa,11 były to kaplice od strony ulicy. Należy jednak zaznaczyć, że najstarsza przy tym kościele kaplica, Piaseckich, wzniesiona została w r. 1500. Je st to pierwsza kaplica na lewo od w ej­ ścia do kościoła od ulicy. 12 W edług K irkora 13 kościół został „od r. 1571 powiększony i przeobrażony w stylu włoskiego renesansu” . Zahorski14 pisząc (bez podania źródła, prawdopodobnie w oparciu na wiadomości

5 W p racy, k tó ra b y ła r e fero w a n a jed n o cześn ie z n in iejszy m stu d iu m i która razem z nim m ia ła się uk azać w „ B iu le ty n ie H isto rii S ztu k i i K u ltu ry ”.

6 N o ta ty a r c h iw a ln e złożon e p rzez E. Ł o p a ciń sk ieg o w czasie w o jn y w M u­ zeum S ztu k i w W iln ie i p rzeg lą d a n e w ó w cza s p rzez piszącego.

7 J. K ł o s , op. cit., s. 149.

8 E. Ł o p a c i ń s k i , op. cit. W ed łu g o d p isu zrobionego przez p iszącego ze w sp o m n ia n y c h w y ż e j n o ta t E. Ł. od b u d o w a k ościoła, zarządzona przez Jana z D o­ m a n ie w a , m ia ła n a stą p ić w r. 1530.

9 J. I. K r a s z e w s k i , W iln o od p o c z ą tk ó w jeg o d o r o k u 1750... t. II, W ilno 1840, s. 419.

10 Ib id em , ś. 437.

11 J. K ł o s , op. cit., s. 150. 12 E. Ł o p a c i ń s k i , op. cit.

13 [A. H. K i r k o r], P r z e c h a d z k i p o W iln ie i je g o o k o lic a c h p r z e z J a n a za S l i w in a , w y d . 2, W ilno 1859, s. 431 oraz A. H. K i r k o r , P r z e w o d n ik h is to r y c z n y p o W iln ie i je g o o k o lic a c h , w y d . 2, W ilno 1889, s. 135.

(3)

u Kirkora), że kościół poświęcony w 1427 r. „był od dzisiejszego nieco mniejszy”, dodaje, że nie m iał on wówczas dzwonnicy i że tę ostatnią wznieśli dopiero w r. 1571 jezuici. Dokładniejszej daty jej pow stania nie posiadamy. Jakaś restauracja kościoła odbyła się w 1607 r. 15 a w r. 1610 spalił się kościół wraz z kolegium, a część wieży runęła w skutek po­ żaru. 16

Późniejszych dziejów kościoła, jako nie m ających znaczenia dla na­ szych rozważań, nie omawiamy.

2

Kościół św. Jana, orientowany, w jego stanie obecnym halowy, tró j- nawowy z obejściem naokoło prezbiterium , tworzącym, jak i obejście, w rzucie poziomym połowę sześcioboku (ryc. 1). N akryw ające cały

> .t= w

R yc. 1. K o śció ł S w . Jana w W iln ie, R yc. 2. K o śció ł S w . Jan a w W iln ie,

rzut poziom y. przekrój p op rzeczny.

ciół sklepienia oparte są na 16 filarach, z których dw a ostatnie są b ar­ dziej zbliżone do siebie. Długość kościoła wzdłuż osi głównej wynosi, 68,50 m, największa przy ziemi — 70 m, w ew nątrz 64,10 m. Całkowita szerokość od 29,20 m (bezpośrednio za ścianą frontową) do 27,50 m (w prezbiterium ); szerokość w ew nętrzna (od ściany do ściany) od 26,00 do 25,00 m, przy czym zwiększenie szerokości zaczyna się dopiero od

15 J. I. K r a s z e w s k i , op. cit., s. 439. 16 J. K ł o s , op. cit., s. 150.

(4)

8 P I O T R B O H D Z IE W IC Z

połowy budynku w stronę fasady. Szerokość naw y głównej (od filaru do filaru) wynosi od 10,70 do 10,45 m, przy czym szerokość ta jest naj­ m niejsza przy środkowej (czwartej od wejścia) parze filarów, gdzie wy­ nosi tylko 10,30 m. S taje się to w skutek zm iany grubości filarów między czw artą a piątą parą filarów z 2,30 m w połowie kościoła bliższej fasady, a 2,00 m w połowie wschodniej. Szerokość naw bocznych we wschodniej połowie kościoła, zaczynając od czw artej pary filarów, w ydaje się m niej­ sza z powodu tego, że filary zew nętrzne kościoła, grające rolę skarp, wchodzą tu do w nętrza, podczas gdy w części kościoła bliższej fasady skarpy są wyrzucone na zew nątrz, a we w nętrzu na ich miejsce zjawiają się pilastry. Długość skarp zew nętrznych waha się od 1,35 do 1,45 m, szerokość wynosi 1,35 m. Długość skarp wew nętrznych jest znacznie m niejsza — około 0,50 m. Jednakow a natom iast na całej długości koś­

cioła je st wysokość naw — środkowej 20,40 m, bocznych — 19,55 m (od podłogi do klucza sklepiennego, ryc. 2). Wysokość wszystkich filarów, licząc od poziomu podłogi w nawach do nasady sklepień — 14,65 m. Wysokość zew nętrzna kościoła w jego części środkowej wynosi 21,50 m od ziemi do górnej linii gzymsu, do grzbietu dachu zaś — 31,50 m. Do tego zasadniczego zrębu budowli przylega od południa, na linii piątej (licząc od w ejścia głównego) pary pilastrów, zew nętrzna klatka schodo­ wa, tej samej co i główna bryła budynku wysokości. Niżej, na wysokości przyziem ia od południa i od północy ciągnie się wzdłuż naw bocznych kościoła szereg kaplic — 4 od północy oraz kruchta zew nętrzna i 3 k a ­ plice od południa. Do ukośnie biegnących ścian prezbiterium przylegają natom iast — od północy w ielka zakrystia ze składzikiem nad nią, a od południa niska przybudówka, mieszcząca sklepy. Wreszcie na południe od frontow ej części kościoła, w odległości 8—9 m wznosi się wysoka na 50 m dzwonnica.

N akrycie całego w nętrza kościoła tw orzą sklepienia kopulaste, oparte na łukach przerzuconych m iędzy filaram i względnie od filarów do skarp lub pilastrów zew nętrznych ścian naw bocznych. Łuki przerzucone przez całą szerokość naw y głównej tw orzą część pełnego łuku, pozostałe zaś są to ostrołuki. Na strychu, nad sklepieniam i filary są przedłużone i sta­ nowią oparcie dla arkad, na których w spierają się ściany boczne, jak gdyby dzielące strych na trzy nawy. Ściany te biegną równolegle do głównej osi kościoła aż do ściany zam ykającej strych od wschodu. Na tych ścianach podłużnych w sparte jest wiązanie dachowe górnej połowy całego dachu typu mansardowego; nieco niżej natom iast opierają się na nich górne końce krokw i dolnej połaci tego dachu. Do tego opisu strychu kościoła należy jeszcze dodać, że w stanie obecnym 17 dwa ostatnie, bar­ dziej do siebie wzajem nie zbliżone filary nie dochodzą do góry i łuki

(5)

0 znacznie większej niż inne rozpiętości przerzucone są do przedostatniej pary filarów w prost na ściany tylnego szczytu.

Opracowanie architektoniczne samego w nętrza kościoła, pom ijając takie fragm enty później dodane, jak chór muzyczny, portale, ołtarze — jest na ogół skromne. Cztery z ośmiu boków każdego z filarów, oprócz czterech ostatnich, wzmocnione są pilastram i, pozbawionymi jednak, jak

1 pilastry przyścienne w bliższej do wejścia głównego połowie kościoła, kapiteli. Gzymsy filarów, skarp w ew nętrznych i pilastrów przyściennych biegną na tej samej wysokości i posiadają ten sam profil, pozw alający tę dekorację odnieść do XVIII wieku (ryc. 2). Zdecydowanie gotycki cha­ rak ter m ają natom iast glify okien wschodniej połowy kościoła. W poło­ wie zachodniej glify te przedstaw iają się jako zwykłe ścięcia m uru, mimo iż i te okna zam knięte są od góry ostrołukiem.

Różnice w opracowaniu szczegółów dekoracyjnych dają się w y tłu ­ maczyć tym, że na wyglądzie naszej św iątyni zaciążyły trzy epoki: go­ tycka, barokowa (wraz z odmianą rokokową) i klasycyzmu. Bliższe jed ­ nak przyjrzenie się tej budowli prowadzi i do innego jeszcze wniosku, dotyczącego budowli gotyckiej, a polegającego na tym , że pierw otny kościół gotycki, wzniesiony w pierwszej połowie XV wieku i poświęcony w r. 1427 obejm uje tylko wschodnią połowę obecnego kościoła, podczas gdy część zachodnia, zaw ierająca cztery pierwsze od fasady przęsła powstać m iała dopiero w następnym stuleciu. Wniosek ten opieram y na nastę­ pujących faktach. Wyżej już wskazaliśmy na to, że linia przeprowadzona przez czwartą, licząc od głównego wejścia, parę filarów dzieli kościół na dwie połowy, różniące się pod kilku względami: 1. W połowie wschod­ niej m ury zewnętrzne biegną równolegle, podczas gdy w połowie zachod­ niej odległość między nimi stopniowo powiększa się w kierun k u fasady. 2. Skarpy przy ścianie zewnętrznej kościoła w jego połowie wschodniej wciągnięte są do w nętrza, podczas gdy w połowie zachodniej wyrzucone są na zewnątrz. 3. Zmienia się grubość filarów, mimo że kształt ich rzu ­ tów poziomych pozostaje ten sam. 4. Glify okienne m ają profile gotyckie we wschodniej połowie budynku, w zachodniej zaś tw orzą zwykłe ukośne ścięcia m uru. Do tych spostrzeżeń dochodzi jeszcze kilka, zm ierzających w tym samym kierunku. A więc: 5. Oś główna kościoła załam uje się na linii czw artej (od wejścia głównego) p ary filarów. 6. Zmienia się rzu t poziomy przedłużeń filarów na strychu: podczas bowiem, gdy we wschod­ niej połowie kościoła zachowują one ściśle kształt ośmioboczny, z tą jedynie różnicą, że pozbawione są pilastrów, przedłużenia filarów połowy zachodniej m ają rzut poziomy w kształcie krzyża (patrz na ryc. 1 na jed­ nym z filarów).

Dodajmy jeszcze do tego, że: 7. Na przedłużeniu filarów połowy wschodniej znajdujem y na pew nej wysokości gniazda dla pierw otnych

(6)

10 P I O T R B O H D Z IE W IC Z

łuków, które tu niew ątpliw ie istniały, gdyż są tego ślady. Podobnych śladów nie znajdujem y natom iast zupełnie na przedłużeniu filarów za­ chodniej połowy kościoła, gdzie, w zamian za to, znajdujem y na ścia­ nach zew nętrznych zostawione na pewnej wysokości gniazda obliczone na założenie sklepień, przy czym zupełnie nie widać śladów, by te skle­ pienia były w rzeczywistości kiedykolwiek założone. Wydaje się więc,

że w tej połowie kościoła powzięto zamiar założenia sklepień na tej

samej wysokości, na jakiej one już dawniej były założone w połowie wschodniej budowli, lecz że z zam iaru tego z przyczyn nam bliżej nie znanych zrezygnowano, zniesiono już istniejące sklepienia wschodniej połowy kościoła i wym urow ano nowe nad całym kościołem na tej wy­

sokości, na jakiej je widzimy obecnie. Trzeba jeszcze dodać, że jak­ kolwiek dw a słupy ostatnie, zam ykające wielobok prezbiterium , nie podtrzym ują łuków ścian strychowych, to jednak wyprowadzone są do pew nej wysokości nad sklepieniam i i m ają gniazda przeznaczone do obsadzenia pierw otnych łuków sklepiennych; i tu też ślady istnienia tych łuków są widoczne.

Z tych wszystkich obserw acji dotyczących sklepień płynie wniosek, że i pod tym względem dwie połowy kościoła św. Jana przeciwstawiają się sobie i że pierw otne sklepienia we wschodniej połowie tej budowli były założone wyżej. Ciekawe przy tym , że na bocznych ścianach stry ­ chu śladów sklepień na odpowiedniej wysokości nie widać; wskazywało­ by to na fakt, że m ury tej części budowli na tej wysokości na poddaszu nie są pierw otne.

Tego, że obydwie połowy kościoła powstały niejednocześnie, dowo­ dzi wreszcie: 8. Różnica w ym iaru cegieł, a częściowo i sposobu wiązania tychże w obu połowach gmachu. W połowie wschodniej długość ich wy­ nosi 28, wysokość 8 cm, a wiązanie jest gotyckie (inaczej: polskie): w każdej w arstw ie kolejno główka i wozówka, przy czym główki leżą nad wozówkami i odwrotnie. W zachodniej natom iast połowie długość cegły wynosi 33, wysokość 10 cm, a układ cegieł jest nieregularny.

W szystkie te obserwacje razem wzięte mogą być uznane za dowód tego, że obydwie połowy kościoła św. Jana w Wilnie, wschodnia i za­ chodnia, powstały niejednocześnie i że granica między nimi przebiega na linii czw artej, licząc od fasady, pary filarów. Różnice między obu częściami budowli najlepiej jednak może dadzą się zaobserwować na stry ch u k ru chty prowadzącej do kościoła od strony ulicy i przylegają­ cej do czwartego i piątego przęsła nawy oraz wspomnianej wyżej ze­ w n ętrzn ej klatki schodowej. Widok na ścianę od strony zewnętrznej na

tym odcinku przedstaw ia ryc. 3. Dla w yjaśnienia zaznaczymy, że górna linia pozioma na tym rysunku — to obecna linia dachu nad strychem. Linia pozioma biegnąca niżej i załamana w glifach okiennych odtwa­

(7)

rza natom iast ślad pierw otnej linii dachu nad kruchtą, tzn. sprzed r. 1826/1828. W tych bowiem latach wszystkie kaplice oraz kruchta, leżące po tej stronie kościoła otrzym ały nową wspólną ścianę zew nętrz­ ną, a dach w skutek podniesienia m urów również został podniesiony.18 Obydwa okna widoczne na ścianie na ryc. 3, które nad dachem kaplicy

są dwudzielne, tu m ają pionowe la- skowanie podwójne, czyli są tró j­ dzielne. Poza tym wspólnym szcze­ gółem te dwa okna jednak bardzo różnią się między sobą. Przede wszystkim — zgodnie z tym, co po­ wiedziano poprzednio — po stronie

prawej widzimy typowo gotycki pro­ fil glifu okiennego, podczas gdy po

stronie lewej rysunku w ystępuje tylko zwykłe ścięcie m uru. Z d ru ­ giej strony okno praw e zaczyna się na niższym poziomie niż lewe. W za­ m ian za to pod lewym oknem znaj­ dujem y na dole górne zakończenie otworu kreślonego z cyrkla, nad nim zaś dotykającą do niej dolną połowę niewielkiego otworu okrągłego, k tó ­ rego połowa górna uległa zniszcze­

niu, dolna zaś została zamurowana. Obramienie górnego okienka płaskie, mieszczące się w płaszczyźnie m uru, natom iast obram ienie otw oru dol­ nego składa się z trzech w arstw , z których dwie skrajne są płaskie i leżą w płaszczyźnie m uru, środkowa zaś tw orzy m otyw tzw. piły, znany do­ brze w budownictwie średniowiecznym.

Na tym samym fragmencie ściany daje się zaobserwować i druga różnica między praw ą a lewą połową przedstawionego tu fragm entu ze­ w nętrznej ściany kościoła, o której to różnicy wspominaliśmy ju ż wy­ żej — różnica wymiaru i układu cegieł. W praw ej bowiem połowie tego odcinka ściany długość cegły wynosi 28 cm, wysokość 8 cm, wiązanie cegieł gotyckie. W połowie lewej układ cegieł nieregularny, a w ym iary cegieł odpowiednio 33 i 10 cm. Cegły większego otworu zamurowanego pod lewym oknem m ają tę samą wysokość 10 cm. I tu więc lewa połowa przeciwstawia się praw ej, a granica między nimi jest jeszcze podkreślona pionowo biegnącym uskokiem m uru, k tóry wyżej, nad dachem zamasko­ wany jest przy pomocy odpowiedniego narzucenia tynku. Tu natom iast podkreślony jest jako m otyw architektoniczny o prostym wprawdzie, ale

R yc. 3. K o śció ł S w . J a n a w W ilnie. F ra g m en t ścia n y p o łu d n io w ej nad

k ru ch tą.

(8)

12 P I O T R B O H D Z IE W IC Z

w yraźnym profilu, polegającym na ścięciu kantu linią wklęsłą, kreśloną z koła. D odajm y do tego, że powiązanie obu połów m uru nie zawsze wypadło dobrze, a to na skutek różnej wysokości cegieł. Wreszcie sama technika wiązania cegieł po praw ej stronie ściany jest staranniejsza niż po lewej.

Analiza zaobserwowanych na tym odcinku m uru zjawisk doprowa­ dza już do ostatecznej pewności przypuszczenie, że obydwie połowy wi­ leńskiego kościoła św. Jan a pow stały niejednocześnie i że granica mię­ dzy nim i przebiega na linii czw artej od fasady pary filarów. Nie o jed­ nym więc, a o dwu kościołach gotyckich w Wilnie pod wezwaniem św. Jan a można mówić. Chodzi więc tylko o ustalenie, która z tych dwu części jest starsza i do jakiego w ogóle mom entu historycznego możemy odnieść zarówno jedną, jak i drugą połowę. Jako punkt oparcia posłuży dla nas z jednej strony analiza stylistyczna zaobserwowanych przez nas m otywów architektonicznych, z drugiej zaś wiadomości historyczne, do­

tyczące budow y i dalszych losów kościoła, które przytoczyliśmy po­ przednio.

3

Przystępując teraz do próby określenia czasu powstania poszczegól­ nych części gotyckiego kościoła św. Jan a w Wilnie, możemy wyjść z faktu, że wiązanie i w ym iary cegły, a przede wszystkim profile glifów okiennych we wschodniej połowie omawianego gmachu wskazują w y­ raźnie na epokę gotycką. Z drugiej strony nie ma żadnych podstaw do przypuszczenia, że gotycki kościół św. Jana, poświęcony w 1427 r. uległ w tym samym jeszcze wieku zagładzie i że na jego miejscu wzniesiono nowy. Można więc z pewnością praw ie absolutną mówić, że wschodnia połowa tego kościoła, jaką widzimy obecnie, jest właśnie tym kościołem, k tó ry rozpoczęto budować może na przełomie XIV i XV wieku i który poświęcono w r. 1427. Może tylko powstać pytanie, czy ten poświęcony w 1427 r. kościół nie był tak w ielki jak obecny i czy m urów zachodniej połowy obecnego kościoła, jeżeli naw et są nowsze, nie wzniesiono na fundam entach pierwotnego kościoła, po zniszczeniu i rozebraniu murów dawnych. Temu jednak przeczy niewytłum aczalny w tych warunkach fak t załam ania się osi kościoła, i to właśnie w tym punkcie, gdzie prze­ chodzi granica m iędzy jedną a drugą połową kościoła. To załamanie osi w kościele wzniesionym od razu — mimo istniejących wypadków tego rodzaju — w danym w ypadku niczym by się nie tłumaczyło.

W tych okolicznościach, jakie zarysowały się w toku badania sprawy, dw a pierwsze filary przyścienne w ew nątrz kościoła stanowiłyby resztki pierw otnej ściany frontow ej, czyli fasady kościoła św. Jana. Jak w yglą­ dała ta pierw otna fasada — nie wiemy. Nie wykluczone nawet, że za­

(9)

m iary były większe niż ich realizacja i że z kościołem tym stało się to samo, co np. stało się z kościołem NMP za kated rą w Poznaniu, posiada­ jącym również skarpy w ewnętrzne. Dodajmy wreszcie do tego, że w stanie pierwotnym nie istniała jeszcze wieża mieszcząca zew nętrzną klatkę scho­ dową obok kruchty od strony południowej. Świadczy o tym zachowany na ścianie kościoła od zewnątrz, a widoczny od w nętrza wieży, cokół z odsadzką z cegieł profilowanych, utopiony w poprzecznych m urach wieży. Inaczej też nieco wyglądał dach nad kościołem, gdyż pierwotnie nad prezbiterium opadał jednakowo na wszystkie boki w ielokąta zam y­ kającego kościół od wschodu.

Większą trudność sprawia określenie czasu pow stania zachodniej części kościoła. Na początku staw iam y pytanie, czy ta część nie jest star­ sza od wschodniej połowy kościoła i czy nie m am y tu do czynienia z pierw otnym kościołem fundow anym przez W ładysława Jagiełłę, pod­ czas gdy część wschodnia byłaby „dobudowana” w XV w. przez W itol­ da? Że m ury wznoszące się obecnie nie należałyby do tego' ew entualnego kościoła, świadczą chyba dostatecznie w ym iar cegły, sposób wiązania m uru oraz form y architektoniczne, jak np. zakreślenie portalu półko­ lem. Trudno też przypuścić, by naw et fundam enty tej części budynku należały do tego najwcześniej powstałego kościoła, gdyż zarówno śm ia­ łość założenia, jak i z drugiej strony niedbałość w planie, nie zdają się wskazywać na wiek XIV. Pozostaje tedy przyjąć, że zachodnia połowa wileńskiego kościoła św. Jana je st późniejsza od wschodniej, czyli po­ wstała po r. 1427, najwcześniej chyba w drugiej połowie XV w. J. Kłos 19 wypowiedział myśl, że „ślady gotyku wczesnego widoczne są w systemie potężnych a prostych skarp zewnętrznych, a także w ostrołukowych oknach i arkadach naw bocznych” — nie należy jednak zapominać, że na Litwie, jak i na Mazowszu, gotyk w kracza w XVI wiek, wobec czego obecność skarp i ostrołuku nie świadczy jeszcze o pow staniu budowli koniecznie w wieku XV najpóźniej. Poważniejszą wskazówką na to stu­ lecie byłby w ykryty przez Łopacińskiego 20 fakt, że kaplica Piaseckich, przylegająca do zachodniej połowy kościoła św. Jana (pierwsza na lewo od kruchty południowej) powstała w r. 1500. Ponieważ je st mało p raw ­ dopodobne, by kaplicę wzniesiono w pewnej odległości od kościoła, w y­ nikałoby, że zachodnia połowa jego w r. 1500 już istniała. Pow stałaby zatem jeszcze w XV w. Niestety, archiwalia milczą na ten tem at i żad­ nych wiadomości o jakichś większych pracach budow lanych między 1427

a 1500 r. nie posiadamy. Najwcześniejsza znana nam data, r. 1500 — to data pożaru, po którym m iały nastąpić prace dokoła odbudowy koś­

19 Ibidem .

(10)

14 P I O T R B O H D Z IE W IC Z

cioła, przedsięwzięte przez ówczesnego proboszcza, Jana z D om anow a21. Na ten czas można by odnieść i powstanie portalu łukowego od połud­ nia na m iejscu obecnej k r uch ty. Czy jednak w określeniu daty powsta­ nia kaplicy Piaseckich nie zaszła jakaś omyłka?

Nie zapom inajm y zresztą i tego, że okno lewej połowy ściany nad k ru ch tą południową (od ulicy) w ydaje się być późniejsze od fragm entu ściany z portalem i okrągłym okienkiem nad nim. Zachodzi tedy i ta możliwość, że dolne części ścian zachodniej połowy kościoła istniały, przynajm niej na odcinku najbliższego przęsła, już około r. 1510, a może i przed 1500, górne natom iast wyprowadzono później. Bądź co bądź jed­ nak historia podaje nam wiadomość o powiększeniu kościoła św. Jana przez jezuitów w r. 1571. Im więc raczej przypisać należy wzniesie­ nie — przynajm niej w formie ostatecznej — zachodniej połowy gotyc­ kiego kościoła św. Jana w Wilnie. Na razie jednak spraw a ta jest jesz­ cze do w yświetlenia.

W związku z powyższym pow staje jednak jeszcze jedna możliwość. Jeżeli dolna część lewej połowy ściany w kruchcie południowej okaza­ łaby się wcześniejsza od jej części górnej, to czy nie można by było mówić o istnieniu w pew nym okresie niskiej kru chty przed fasadą pier­ wotnego kościoła, do której prowadziłby portal przez nas wykryty? I ta spraw a jednak nie jest wyraźna.

L E S D E U X E G L I S E S G O T H IQ U E S D E S A I N T J E A N A V IL N A

L es rech e r c h e s e ffe c tu é e s par l ’a u teu r a v a n t 1939 à l ’é g lise sa in t Jean de V ilna, r ech erch es co m p o rta n t un m esu ra g e très p récis, on t m on tré q u e l’é g lise en question se c o m p o sa it en r é a lité d e d e u x é d ific e s: le p rem ier e st l ’é g lise gothique fon d ée en 1387 et co n sa crée en 1427, l ’a u tre — g o th iq u e lu i a u ssi — é le v é du côté ouest. L ’un e t l ’a u tre fu r e n t reco n stru its a u X V IIe s. et v e r s le m ilieu du X V IIIe s. on en f it u n e é g lis e à trois n efs, a v e c d éa m b u la to ire a u tou r de l ’ab sid e ferm ée de tro is cô tés, non d iv e r s ifié e au p o in t de v u e a rch itecto n iq u e. La lim ite séparant les d e u x p a rties de l ’é g lis e e s t c o n stitu é e p a r la q u a trièm e p aire de p ila stres, en com p­ ta n t d e l ’ou est; l ’a x e p r in cip a l du te m p le y e s t brisé. D ans la p a rtie e st (X V e s.) le s esca rp es s e tro u v en t à l ’in térieu r et le s p ilie r s o cto g o n a u x gardent le m êm e plan au d essu s d e la v o û te (au gren ier); ils o n t d es n id s pour le s arcades. L es f e ­ n êtres de c e tte p a rtie de l ’é g lis e p résen ten t des ch am b ran les goth iq u es. L es briques on t 28 cm de lon g. L ’a ssem b la g e est g o th iq u e (polonais). D an s la p artie ouest, ajou ­ té e p ro b a b lem en t au X V Ie s. par le s jé su ite s , le s p ilie r s octo g o n a u x son t p lu s gros et a u -d e s su s d e la v o û te ils o ffr e n t le p la n de la cro ix , san s traces des nids d’o g i­ v e s. L es fe n ê tr e s o n t des ch a m b ra n les ord in aires, p la ts, san s p ro fil. La longueur des b riq u es e st de 32 cm et le u r d isp o sitio n est irré g u lière. L es escarp es se trou ­ v e n t à l ’e x té r ie u r . L a la rg eu r de la n e f v a cro issa n t du c ô té de la façad e. L ’ég lise g o th iq u e p r im itiv e fu t d eu x fo is p lu s co u rte et un p eu p lu s h a u te. D u côté ou est il a pu y a v o ir un b as p orch e dont u n e trace s ’e s t c o n serv ée sous fo rm e de restes du p o rta il d e m i-c ir c u la ir e su rm o n té d’u n e p e tite fe n ê tr e ronde.

Cytaty

Powiązane dokumenty

represents the size of stresses, which were calculated according to equation (7) from strains obtained by experimental measurement.. To determine the percent- age error of the

Mediewis- tyka niemiecka w ogóle, a berlińska w szczególności — jak wykazuje Autor — należała do tych dziedzin nauki historycz- nej, które stosunkowo najmniej

stanowi dużą ilość ułamków naczyń XI-wiecznych, kości zwierzęcych, przęśliki gliniane, szydła i łyżwy kościane, fragmenty talerzy i miski drewniane,

Biorąc pod uwagę fakt, iż zaufanie jest jedną z istotniejszych składowych kapitału społecznego pojawia się pytanie o to, jak nowe media wpływają na jego

On the topic of rainstorms, little research has focused so far on the collection of rainstorm damage data, the understanding of mechanisms causing damage and the deepening

To zaprogramow anie umysłu odnosi się nie tylko do określonych sposobów myślenia, odczuwania oraz reagowania, ale obejmuje również szereg zwykłych

Przy nabyw aniu zabawki do tego typu zabaw należy także zdaw ać sobie sprawę, czy będzie ona w ykorzystana w domu, czy na pow ietrzu, czy dziecko będzie się n ią bawiło w e

versele functie u/v = f(y/ ) bestat , doch dat doze niet dezelfde is ais dio voor buizen.. De uitkorBten van zijn raetinen zljn ter vorgelijklng raot fle]Ít I