• Nie Znaleziono Wyników

Tradycje grunwaldzkie na Działdowszczyźnie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tradycje grunwaldzkie na Działdowszczyźnie"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Sukertowa-Biedrawina, Emilia

Tradycje grunwaldzkie na

Działdowszczyźnie

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 163-166

1960

(2)

E M IL IA S U K E R T O W A -B IE D R A W IN A

TRAD YCJE GRUNWALDZKIE

NA DZIAŁDOWSZCZYŻNIE

Przyznana Polsce przez Kongres W ersalski część powiatu nidzic­ kiego — m . Działdowo wraz z obszarem 48.704 ha — przyłączona została do Polski 17 stycznia 1920 r. '). Jed n ak nie od razu można było poruszać się swobodnie i rozpocząć badania terenowe. Dla mnie jed ­ nym z interesujących zagadnień były tradycje grunwaldzkie, prze­ chowane przez ludność m azurską. Powstanie wielu wiosek sięgało odległych czasów. Niektóre mazowieckie rodziny rozsiadły się po wioskach i „wybudowaniach” , przechowując z dumą stare przyw ileje na pergam inie. Tak np. rodzina Burskich h. Jastrzębiec w Pierławce posiadała „Kronikę rodzinną” od X IV czy X V wieku, która, niestety, spłonęła w czasie pożaru wsi w 1922 r., zanim jakiś szperacz polski zdołał do niej dotrzeć. M usiały więc przetrwać z pokolenia na poko­ lenie tradycje grunwaldzkie. K iedy udało mi się nawiązać kontakt z przedstaw icielam i starszego pokolenia, przywiązanego do regionu, przekonałam się, że Jagiełło nie był postacią zapomnianą — nawet d rukujący po niemiecku „M azur” H arry Schumann 2) ogłosił kilka legend związanych z „wielką w ojn ą” .

W 1923 r. mogłam zam ieścić na łamach „Gazety M azurskiej” 3), w ydaw anej dla Mazurów działdowskich, zebrane przeze mnie „L e ­ gendy m azurskie”, związane z bitwą pod Grunwaldem. Chodziło o to, żeby przekazać je młodemu pokoleniu, ażeby utrwalić je na piśmie. Odbitkę półarkuszową w 3.000 e g z .4) przerzucono przez „zieloną gra­ nicę” — „za kordon” (jak to się wówczas w Polsce mówiło i pisało o ziemiach m azurskiej i warm ińskiej), gdzie nadspodziewanie ro­ zeszły się błyskawicznie.

Na łamach „G azety M azurskiej” w okresie od 20 IV 1924 do 15 III 1925 wydrukowano skrót „K rzyżaków ” Henryka Sienkiewicza. Opra­ cowania tego dokonała autorka niniejszego artykułu za zgodą Anto­ niego Osuchowskiego, pełnomocnika spadkobierców wielkiego pisa­ rza. Pierw sza część skrótu nosiła tytuł „K rzyżacy” , druga — „Bitw a pod Tannenbergiem ” . Dokonano odbitki, liczące po 4 arkusze szwa- bachą, które również przerzucono na teren Mazowsza Pruskiego. Ten skrót „K rzyżaków ” wzbudził duże zainteresowanie wśród czytelników mazurskich, łatwy do przechowania, uniknął konfiskaty ze strony żandarm ów i nacjonalistów pruskich *)•

Mazurom obca była jednak nazwa Grunwald — oni znali „Tannenberg” ; tam bowiem, jak ich w szkołach uczono, 15 lipca

*) E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , D ziałdow szczyzn a po K o n gresie

W ersalsk im , K om un. M az.-W arm . 1957 nr 2(57); d ru gą część p o w iatu — L id z ­

b a rk W elski w raz z 35.516 ha (część d aw n ych P r u s K rólew sk ich ) — p rzyłączon o 1 k w ie tn ia 1932 r. (E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , P rzew o dn ik k ra jo -

zn u w czo-h istoryczn y po d ziałd o w sk im pow iecie, 1937 s. 5.

2) H a rry S c h u m a n n , U n ser M asu ren , D rezno 1921 s. 106 — 109. 3) G azeta M azu rsk a, W arszaw a — D ziałdow o, r. 1923, n r 9 — 13.

4) E. S u k e r t o w a, L egen d y m azu rsk ie, I G ru n w ald i T an n en berg, 1923 s. 8.

*) „K rz y ż a k ó w ” d ru k o w ała „G a z e ta L u d o w a ” w 1S99 r. Ilu stro w an e w y ­ d aw n ictw o P ien iężn ego u kazało się w 1930 r.

(3)

1410 roku wielki mistrz U lryk v. Jungingen „w walce o niemiecki obyczaj i niemieckie prawo zginął śmiercią bohaterską” 5). Na żadnej mapie nazwa „G runw ald” nie została utrwalona, bowiem właściwa nazwa wsi brzm iała „G ruenfelde” .

Kiedy w pierwszych dniach sierpnia 1923 r. w ybrałam się do Prus Wschodnich, w Brzeźnie, wówczas zwanym Bergling, gdzie mieścił się pruski urząd celny, dowiedziałam się od starca Mazura ciekawego szczegółu. Głaz, którego użyto dla uczczenia pamięci Jungingena, leżał w niewielkim lasku, na nim odpoczywał król po straszliwej bitwie, a u jego stóp składano zdobyte krzyżackie sztandary. Lasek ten jeszcze wówczas (w 1923 r.) nazywano Laskiem Jagielłow ym , a głaz „Kam ieniem Jagielłow ym ” — Jagiellostein. Zrozumiałe, że nazwa ta drażniła germanizatorów, że postanowili raz na zawsze „w yplenić” tę nazwę i wdeptać w ziemię dawne tradycje Jagiełłow e. Użyli tego monolitu w 1901 r. jako pomnik dla wielkiego mistrza,, umieścili nazwisko bohatera niemieckiego 6). T radycja nie zupełnie jednak w ygasła.

W Działdowie — podobnie jak w innych miasteczkach zachodnio- mazurskich — piekarze długo jeszcze po pam iętnej wojnie wypiekali bułki-figurki ze słodkiego ciasta, nazwane „Ja g iełło ” 7). Walecznych Mazurów przezywano „Jagiełk am i” , do naszych czasów przetrwały rodziny Jagiełków i Jagiełłów . Według opowiadania starszego cechu krawców, Lewandowskiego 8), cechowi dumni byli z tego, że z dawien dawna używali korony nad nożycami na pieczęci. Według wieści przekazywanej z pokolenia na pokolenie miał król Jagiełło, dążący pod Grunwald, nadać cechowi przyw ilej.

K iedy w roku 1927 przy Państwowym Sem inarium Nauczyciel­ skim w Działdowie zostało założone Koło Krajoznawcze, młodzież z wielkim zapałem poczęła zbierać m ateriały do monografii wiosek. Sem inarzystom Mazurom udało się zdobyć nieco wiadomości, które przetrwały wśród ich rodzin, świadczyły o strzępach tradycji, zwią­ zanych z W ładysławem Jagiełłą. I tak we wsi „W ysoka” (Mazurzy mówili „w Wysoce” , ja k „w Roztoce” , „w Przytoce” ) na wzgórzu ustawiony był namiot królewski, tam spędził Jagiełło i jego Rada trzy doby. Wody było w bród, gdyż dwa strumienie, Wysoka i Pierławka, przepływ ające w pobliżu, obfitowały w nią. Stam tąd arm ia Jagieł- łowa podążyła na północ. Wzgórze, na którym był ustawiony namiot królewski, otrzymało nazwę Królew skiej Góry. Nazwa ta przetrwała do przyłączenia Działdowszczyzny do Polski.

W starożytnych osiedlach — Skurpie i Burkat — pokazywano , kierunek: w ynioślejszym i polami w ojska Jagiełłow e ciągnęły ławą w stronę Uzdowa, zastrzegano, że szosa wybudowana w drugiej po­ łowie X IX w. ciągnie się wzdłuż dawnych mokradeł. Przewodnikami armii byli dwaj „m iejscowi ludzie” (nazwiska, które podał Długosz: Trojana z Krasnegostaw u i Jan a z Grunwaldu poszły w zapomnienie).

- 5) Sp o lszczon y n ap is, um ieszczony na m onolicie, u staw ion ym n a m iejscu , gdzie „rzek o m o ” zn alazł śm ie rć w ielk i m istrz k rzy żack i; E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , L e g en d y G ru n w ald zk ie, L ite r a tu r a L u d o w a, 1959 nr 3— 4 s. 32.

e) M ieczy sław O r ł o w i c z , Ilu stro w an y p rzew odn ik po M azu rach P ru skich

i W arm ii, W arszaw a 1923, s. 290.

7) E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , Na „ S z la k u Ja g ie lło w y m ” . Pow iat

d ziałd ow sk i a król W ład ysław Ja g ie łło , D ziałdow o 1934, s. 21.

e) E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , D ziałdow o w X V III w ieku, 1937, s. 50.

(4)

W K u rk ach , w W ysoce, w S k u rp iu i W ielkiej T urzy w czasie „w iel­ kiej w o jn y ” zniszczono kościoły, których później nie odbudow ano. We W lew sku kościół silnie ucierpiał. (B y ła to „sp raw k a” Litw inów , których poskrom ił w D ąbrów nie ks. W itold).

Ja g ie łło zatrzy m ał się w Szczuplinach czy W ądzyniu, ale to m iało m iejsce nie w 1410, a w roku 1422. W edług Ja n a D ługosza w C hełstach nam iot królew ski um ieszczony został nad m alow niczym jeziorem , wTedłu g w ieści gm in n ej Ja g ie łło m iał nocować w piękn ym dw orze tam tejszy m . P am ięć o dobrym polskim królu zakarbow ała się w śród ludu polskiego na M azurach, albow iem Ja g ie łło w kroczyw szy na teren w 1414 roku n ak azał z w łasn ej szkatu ły pokryć szkody i straty , w yrządzone przez rekw izycje oraz w ybryki poszczególnych w ojaków w 1410 r.

Ja g ie łło trzykrotnie p rzeciągn ął ty m sam y m szlakiem (po raz pierw szy przekroczył gran icę 9 VII m iędzy Zieluniem a K olon ią B ry ń sk). P rzetrw ała też nazw a „S z la k Ja g ie łło w y ” . W edle w ersji gm innej drogą z Iłow a do M ław y uciek ali na Litw ę T atarzy, d ezer­ terzy z hufców W itolda spod G run w aldu 9).

T rad y cje Jagiełło w e postanow iono u trzym ać w ok resie m iędzy­ w ojennym . Szosa, w iodąca od koszar „G ru n w ald zk ich ” , gdzie sta c jo ­ now ał b atalion „G ru n w ald zk i” , nosiła nazw ę G run w aldzk iej (część „S z la k u Jag ie łło w e g o ” ). W r. 1931 w pogranicznym Uzdow ie od­ było się u roczyste odsłonięcie pom nika, na k tórym um ieszczony b y ł n apis: „W ostatn im p o sto ju pod now y G ru n w ald ” . W w igilię odsło­ nięcia odbył się b ieg na „S z la k u J a g ie łły ” ,0).

W zw iązku z 500 rocznicą śm ierci Ja g ie łły , na w niosek d y rekto ra sem inarium , Jó z e fa B ied raw y , postanow iono w znieść w D ziałdow ie na R yn ku ok azały pom nik z „groszow ych ” sk ład ek dziatw y szkolnej całej ów czesn ej Polski. Obliczono, że gd y b y z każdej szkoły w p ła­ cono po jed n y m groszu od dziecka, zebrano by znaczną kwotę, k tóra pozw oliłaby godnie uczcić Ja g ie łłę i w iekopom ne zw ycięstw o. P rojek t ten po parł m inister W yznań R eligijn y ch i O św iecenia Publicznego Sław om ir Czerw iński. K ie d y jed n ak niespodziew anie zm arł, sp raw a upadła, gd yż n astęp ca jeg o nie m iał zrozum ienia dla te j akcji. Z resztą zbliżał się rok 1933...

Z am iast projektow an ego m onum entu w zniesiono przed szkołą pow szechną, n azw aną im ieniem W ładysław a Ja g ie łły , skrom ny, lecz w ym ow ny pom niczek, w y o b rażający potężny m iecz w pochwie, w bity ostrzem w ziem ię — ręk o jeść dzierżyła potężna dłoń. O ba te pom niki zostały zniszczone przez hitlerow ców w dniu w ybuch u w ojny.

M uzeum M azurskie w D ziałdow ie posiadało obok działu region al­ nego dział „G ru n w ald zk i” , zapoczątkow any przez O ddział L w ow ­ skiego T ow arzystw a O pieki nad P olak am i Z am ieszkałym i za G ran icą im. A dam a M ickiew icza. M yśl zorganizow ania objazdow ej w y staw y „G ru n w ald zk iej” p o w stała we Lw ow ie jeszcze w okresie przedple- biscytcw ym . Przygotow ano k olekcję rep rod uk cji M atejki, G ro ttgera i in., ja k rów nież m ak ietę p ro jek tu pom nika Ja g ie łły . N iestety , nie zdołano na czas przew ieźć eksponatów na teren plebiscytow y. K ied y

B) E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , Przewodnik... s. 17. 10) Gazeta M azurska, 1931 r., nr 20, s. 147.

(5)

spraw a otwarcia Muzeum Mazurskiego stała się aktualna, lwowscy działacze nawiązali kontakt z organizatorami, przesłali posiadane obiekty, wzięli osobiście udział w otwarciu nowej placówki u ).

Dział Grunwaldzki skompletowany na m iejscu obejm ował cie­ kawe eksponaty: ziemię z pobojowiska, przywiezioną w skrzynce ze szkła i m etalu przez konsula Zawadę, ostrze dzidy, trzy mocno przerdzewiałe miecze, szczątki zbroi i tarczy, dwie czy trzy monety oraz inne drobiazgi wydobyte przez młodzież polską z M azur i Warmii na polach Grunwaldu.

Jeżeli chodzi o stronę dydaktyczną, repolonizacyjną, to histo­ ryczne malarstwo polskie wystawione w dziale grunwaldzkim speł­ niło dużą rolę. Uczestnicy wycieczek, wysłuchawszy objaśnień prze­ wodników, zaczęli cenić i podziwiać męstwo Polaków i ich królów.

Pom nik w U zdow ie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Takim sposobem tw orzyło się społeczeństw o hybrydowate, w którym nowe, z reguły naśladow cze instytucje i procedury gospodarcze oraz polityczne są ako- m odow ane

nym z el ow zyki statysty znej jest wyprowadzenie termodynamiki z.. mikroskopowy h praw me haniki klasy znej, me haniki kwantowej

frames eco-design as an opportunity There have, over the past few years, been governmen- tal and research think tank publications on the topic of critical materials which have

W badaniu zmienności kursu USD/PLN z zastosowaniem niegaussowskich modeli stochastycznej zmienności tupu Ornsteina-Uhlenbecka ponownie wykorzystano dwa rozkłady stacjonarne

Nie jest więc tak, jak niestety wydaje się niektórym chrześcijanom, że ideał chrześcijańskiej rodziny jest li tylko jakim ś nierealnym , wygó­ rowanym żądaniem

Połączeniem wszystkich wymienionych elementów i jednocześnie najważniejszym roboczym celem pracy było zaimplementowanie kanadyjskiego modelu Prometheus, służącego do

Bezpieczniej więc będzie nie kusić się o zbyt ścisłe precyzow anie d a ty pow stania obrazu przem yskiego, lecz poprzestać na u staleniu d lań szer­.. szych

Trudno rozstrzygnąć czy tak otw arcie postaw ione propozycje le ­ gata były dla króla K azim ierza zaskoczeniem, czy też b rał je w rachubę już godząc się