• Nie Znaleziono Wyników

"Existentielle Phänomenologie : eine Einführung", Wilhelmus Antonius Maria Luijpen, München 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Existentielle Phänomenologie : eine Einführung", Wilhelmus Antonius Maria Luijpen, München 1971 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Existentielle Phänomenologie : eine

Einführung", Wilhelmus Antonius

Maria Luijpen, München 1971 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 43/2, 217-218

(2)

Recenzje ZI /

centrują się wokół koncepcji G. H e r m e s a i A. G ü n t h e r a. Równolegle rozw ijają się teologiczne studia historyczne (H. K l e e , K. J. H e f e 1 e, I. v o n D ö l l i n g e r ) i systematyczne (J. E. K u h n , F. X. D i e r i n g e r , F. A. S t a u d e n m a i e r). Tymczasem k raje rom ańskie mimo pewnych prób (np. założenie uniw ersytetu katolickiego w Lowanium) nie potrafią osiągnąć w teologii poziomu praw dziw ie naukowego.

W rezultacie w okresie 1848—1870 w zrasta znaczenie naukowe niemieckich wydziałów teologicznych. Poza nim i dostrzega się niewiele ośrodków, które — mimo przeważającego w X IX wieku nastaw ienia apologetycznego — mogłyby zmierzyć się z osiągnięciami protestantów lub racjonalistów. Inspiracje J. H. N e w m a n a nie zostały podjęte przez współczesnych mu teologów. W Niemczech trw a w tym czasie polemika między przedstaw icielam i teo­ logii uniw ersyteckiej, hołdującym i nierzadko racjonalizm owi lub historyz- mowi, a zwolennikami odnowy scholastyki (J. B. H e i n r i c h , P. L. H a f - f n e r ) akcentującym i wagę teologii systematycznej z pominięciem znaczenia badań historycznych. N arastające tendencje ultram ontańskie zaostrzają sytuację w teologii i w ywołują liczne i gwałtowne spory w teologii aż po Sobór W atykański I.

Przedstaw ienie stanu dyscyplin teologicznych stanowi tylko jeden wątek obszernego tomu. Autorzy prezentują całość życia Kościoła w okresie 1775—1870. Z tym większym zainteresowaniem trzeba oczekiwać następnego tomu obejmującego ostatnie stulecie dziejów Kościoła, które nie doczekało się dotąd syntetycznych opracowań.

K s. H e n r y k B o g a c k i SJ, W a r s z a w a

Wilhelmus Antonius M aria LUIJPEN, E x is t e n ti e ll e P hä n o m en o lo g ie. Eine Ein fü hrung (tłum z hol.), München 1971, Manz Verlag, s. 320.

Egzystencjalizm i fenomenologia są tym i kierunkam i w filozofii, które bardzo wpłynęły na dzisiejszy sposób myślenia. Mimo że powstały nieza­ leżnie od siebie, w ykazują wiele podobieństwa. Jeden z reprezentantów pierwszego kierunku, K i e r k e g a a r d akcentuje egzystencję człowieka jako coś jedynego, niepowtarzalnego, osobistego i własnego. H u s s e r 1 natomiast, twórca fenomenologii, obiera jako punkt wyjścia swojego systemu świado­ mość człowieka i jego poznanie skierow ane do tego, co świadomością nie jest. Obydwa kierunki m ają więc wizję człowieka jako całości, a zw racają się przeciw wszelkiemu ujm ow aniu go, które jest atomistyczne i fragm enta­ ryczne.

Ta zbieżność inspiracji zachęciła autora do własnych poszukiwań. Celem jego jednak nie jest przeprowadzenie porównania obydwu systemów, ale prze­ myślenie zasadniczych i odwiecznych problemów filozofii w horyzoncie m y­ ślowym egzystencjalistów i fenomenologów. L u i j p e n usiłuje przy tym stworzyć w łasny kierunek, który nazywa fenomenologią egzystencjalną, będąc przekonany, że tego rodzaju podejście, to znaczy fenomenologiczne i egzy­ stencjalne zarazem, wzbogacone danym i tradycji, otw iera najbogatsze z dziś możliwych perspektyw y dla filozoficznego myślenia.

Autor przedstaw ia pięć zasadniczych dla filozofii zagadnień: człowiek, ludzkie poznanie, wolność, „istnienie razem ” oraz możliwość metafizyki. Wszy- skie te problemy uzyskują w książce własne, oryginalne naświetlenie, cłioć autor konfrontuje stale swoją myśl z innym i rozwiązaniami.

W określeniu człowieka fenomenologia egzystencjalna szuka pośredniej 1 Polskie tłum aczenie: F en o m en o lo g ia e g z y s te n c ja l n a , tłum. z ang. B. C h w e d e ń c z u k , W arszawa 1971, Inst. Wyd. PAX, s. 445.

(3)

Z.I

o Recenzje

drogi między skrajnym m aterializm em a skrajnym spirytualizmem. Czło­ wiek według niej jest istniejącą świadomością w świecie. Fenomenologia egzystencjalna kładzie wielki nacisk na związki między człowiekiem a św ia­ tem, choć nie uważa, aby człowiek się w tych związkach wyczerpywał.

Dużo uwagi poświęca autor problemowi poznania. Centralnym zagadnieniem jest tu zagadnienie praw dy, przy czym Luijpen należycie uwzględnia zarów ­ no historyczny charakter prawdy, jak jej transhistoryczność i niezmienność Filozofia człowieka, a taką jest bez w ątpienia fenomenologia egzystencjalna, musi też napotkać na swojej drodze problem wolności. A utor w stałym d ia­ logu z S a r t r e ’m analizuje charakterystyczne rysy ludzkiej wolności, która jest koniecznym atrybutem podmiotu istniejącego w świecie. Im plikuje ona zarówno obecność wobec rzeczywistości, jak i dystans w stosunku do niej. Chociaż wolność pociąga za sobą możliwość etycznego działania, jednak jej absolutną norm ą nie może być ona sama, jak chciał tego S a r t r e.

Człowiek jednak nie jest tylko podmiotem w świecie; zasadniczym przy­ miotem osobowości ludzkiej jest stosunek do drugiego człowieka. Człowiek egzystuje zawsze wespół z kimś. Z tej podstawowej relacji w ypływają w szy­ stkie związki człowieka ze społeczeństwem i wszystkie prawa, które tym społeczeństwem rządzą.

Na koniec autor zastanaw ia się nad możliwością metafizyki, co jest dla niego natychm iast odskocznią dla problem u możliwości istnienia Boga. Tej ostatniej kw estii nie pragnie on jednak rozstrzygać, a jedynie wskazać, że nie ma racjonalnego gruntu i uzasadnienia dla ateizmu, co szczegółowo w y­ kazuje w stosunku do ateizm u S a r t r e’a.

Można powiedzieć, że zasadnicze zamierzenie autora stworzenia podstaw fenomenologii egzystencjalnej zostało z powodzeniem spełnione. Kierunek ten okazuje się bardzo płodny nie tylko dla opracowania podstawowych za­ gadnień filozoficznych, ale dla wyrażenia objaw ienia chrześcijańskiego w ję ­ zyku i filozofii czasów współczesnych. Chociaż bowiem autor w yraźnie tego nie mówi, m a jednak również i ten cel na oku, a cały swój system pozosta­ wia wyraźnie otw arty na chrześcijaństwo. Książka jest więc dowodem, że chrześcijaństwo nie potrzebuje bać się konfrontacji z myślą współczesną i zamykać się w systemach filozoficznych, które dzisiaj nie posiadają w ięk­ szego znaczenia.

Ks. S te f a n M oysa SJ, W a r s z a w a

Leslie DEWART, Die G r u n d la g e n des G la u b e n s, t .II: S y s t e m a t i s c h e S y n t h e s e

(tłum. z ang.,) Zürich-Einsiedeln-K öln 1971, Benziger Verlag, s. 293.

Pierwszy tom powyższych rozważań był już omawiany w naszym czaso­ piśm ie1. Poświęcony on jest historycznej analizie pojęć prawdy i rzeczy­ wistości, w której autor pragnie wykazać, w jaki sposób pomieszanie tych dwóch rzeczy szkodliwie zaciążyło nad m yślą chrześcijańską. W obecnym tomie D e w a r t przedstaw ia w systematycznej syntezie nowe ujęcie racjo­ nalnych podstaw w iary chrześcijańskiej.

Więcej niż połowa tej bardzo obszernej książki zajm uje się analizą pojęć filozoficznych. Autor podkreśla i uzasadnia szeroko, dlaczego stoi na sta ­ nowisku filozofii klasycznej, ściśle rozróżniającej między podmiotem a przed­ miotem poznania. To rozróżnienie jest dla niego podstawą empirycznego

Cytaty

Powiązane dokumenty

I przez cały czas bardzo uważam, dokładnie nasłuchując, co się dzieje wokół mnie.. Muszę bardzo uważnie słuchać, ponieważ nie mam zbyt dobrego

Natomiast ci, którzy zastanawiaj¹ siê, czy intelektualna œcie¿ka, jak¹ pod¹¿aj¹, aby na pewno jest t¹ w³aœciw¹, ksi¹¿ka Prawda i warunki jej mo¿liwoœci mo¿e okazaæ

NNiiee pprrzzyy-- jjęęttoo uucchhwwaałł ddoottyycczząąccyycchh sspprraaww oossoo-- bboowwyycchh,, m m..iinn..:: pprrzzyyzznnaanniiaa pprraaww wwyykkoonnyywwaanniiaa

Projekt jest to przedsięwzięcie, na które składa się zespół czynności, które charakteryzują się tym, że mają:.. 

W najbliższym czasie można się spodziewać ogłoszenia wyni- ków badań z zastosowaniem innych systemów: PC-Trial (Pa- tent Foramen Ovale and Cryptogenic Embolism), RESPECT (Ran-

Oczywiście jest, jak głosi (a); dodam — co Profesor Grzegorczyk pomija (czy można niczego nie pominąć?) — iż jest tak przy założeniu, że wolno uznać

Tragedja miłosna Demczuka wstrząsnęła do głębi całą wioskę, która na temat jego samobójstwa snuje

Epidemie eboli pojawiały się od lat 70., były większe lub mniejsze, ale general- nie ograniczały się do małych lokalnych społeczno- ści.. Liczba zakażeń i zgonów była