• Nie Znaleziono Wyników

ARTYKUŁY INFORMACYJNE U Źródeł geologicznych zainteresowań Mariana Smoluchowskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "ARTYKUŁY INFORMACYJNE U Źródeł geologicznych zainteresowań Mariana Smoluchowskiego"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

U Ÿróde³ geologicznych zainteresowañ Mariana Smoluchowskiego

Jerzy B. Miecznik

1

At the roots of geological interests of Marian Smoluchowski. Prz. Geol, 61: 286–289.

A b s t r a c t. Marian Smoluchowski (1872–1917) was an eminent physicist of international renown. His research in the field of the Kinetic Theory of Matter (e.g. the Brownian motion) contributed to strengthen the nuclear sci-ence. He is considered a pioneer of the statistical physics. Childhood and the years of study he spent in Vienna. From an early age, he was associated with mountains and was a prominent mountaineer. Along with his brother, Tadeusz, he climbed many unclimbed peaks in the Eastern Alps: Dolomites, Ortler group and Hohe Tauern. Those achievements passed into the history of Alpine mountaineering. In addition to sports and aesthetic aspects (he painted mountain landscapes), Smoluchowski found his scientific inspirations in the mountains. He was interested in the mechanics of tectonic movements and joined the discussion on the concepts concerning the nappe structure of orogens at the beginning of the 20thcentury (1909). Research on the physical foundations of tectonic movements in the Tatra Moun-tains, that he planned to undertake, was thwarted by the outbreak of World War I in 1914, and his premature death in 1917. Keywords: Brownian motion, statistical physics, mountaineering, Dolomites Mts., theory of the nappe structure of orogens, mechanics of orogenic movements

Profesor Marian Smoluchowski swoj¹ s³awê zawdziê-cza osi¹gniêciom w fizyce, by³ wszak¿e cz³owiekiem wszechstronnie utalentowanym i zapisa³ siê równie¿ w historii alpinizmu, a jako przyrodnik mia³ znacz¹cy udzia³ w dyskusji na temat mechanizmu ruchów górotwórczych. Odznacza³ siê du¿¹ wra¿liwoœci¹ artystyczn¹, gra³ na forte-pianie, malowa³, by³ mi³oœnikiem literatury piêknej, któr¹ móg³ czytaæ w oryginale, zna³ bowiem wiele jêzyków.

Dzia³alnoœæ naukow¹ Marian Smoluchowski zaczyna³ w okresie prze³omowych odkryæ naukowych, które dopro-wadzi³y do rozwoju fizyki kwantowej. By³ uczestnikiem tych odkryæ, jego badania w dziedzinie kinetycznej teorii materii przyczyni³y siê do ugruntowania atomistyki. Inte-resowa³ siê ruchami Browna i niezale¿nie od Alberta Ein-steina poda³ w 1906 r. wzór objaœniaj¹cy iloœciowe cechy tych ruchów. Wzór nosi dzisiaj nazwê równania Einsteina--Smoluchowskiego. Uczeni wykazali, ¿e bez³adne ruchy cz¹stek zawiesiny w cieczy s¹ wynikiem ich zderzeñ z cz¹stkami cieczy. Badania tego zjawiska i inne prace Smo-luchowskiego: nad teori¹ fluktuacji gêstoœci cz¹stek kolo-idalnych, fenomenem opalescencji krytycznej czy nad rozmieszczeniem cz¹stek emulsji pod wp³ywem si³y ciê¿-koœci da³y mu podstawê do przedstawienia wa¿nej staty-stycznej interpretacji drugiej zasady termodynamiki. Jest on uwa¿any za pioniera fizyki statystycznej (Teske, 1955; Wróblewski, 2011).

Profesor Smoluchowski urodzi³ siê 28 maja 1872 r. w Vorderbrhhl pod Wiedniem. Ojciec jego, doktor praw, Wil-helm Smoluchowski by³ wysokim urzêdnikiem w kancela-rii Franciszka Józefa, gdzie kierowa³ referatem polskim. Matka Teofila ze Szczepanowskich pochodzi³a z inteli-genckiej rodziny o bogatej tradycji. By³a siostr¹ s³awnego „króla polskiej nafty” Stanis³awa Szczepanowskiego, patrioty, in¿yniera, organizatora przemys³u naftowego w Galicji, polityka, a jednoczeœnie wra¿liwego humanisty wychowanego na poetach wielkiego polskiego romanty-zmu. W domu Smoluchowskich królowa³a muzyka, co by³o zas³ug¹ matki, a rozbudzone umi³owanie do muzyki

towarzyszy³o Marianowi przez ca³e ¿ycie; jego ulubionymi kompozytorami byli: Bach, Beethoven, Wagner, Kar³owicz (Goetel, 1917; Teske, 1955).

Marian Smoluchowski uczy³ siê w elitarnej Akademii Terezjañskiej, uwa¿anej za jedn¹ z najœwietniejszych œred-nich szkó³ w œrodkowej Europie, a nastêpnie podj¹³ studia fizyczne na Uniwersytecie Wiedeñskim. By³ uczniem wybitnych profesorów: Josefa Stefana i Franza Exnera. Po ukoñczeniu studiów i doktoracie w 1895 r. odby³ blisko dwuletni¹ naukow¹ podró¿ po Europie, pracowa³ w labora-toriach: na Sorbonie, w Glasgow, gdzie og³osi³ kilka prac z Kelvinem i w Berlinie u Warburga. Po powrocie do Wied-nia habilitowa³ siê i w 1899 r. przeniós³ siê na Uniwersytet Lwowski, gdzie zosta³ powo³any na katedrê fizyki teore-tycznej, zostaj¹c najm³odszym profesorem w monarchii habsburskiej. W 1913 r. obj¹³ katedrê fizyki doœwiadczal-nej na Uniwersytecie Jagielloñskim.

Wielk¹ fascynacj¹ Smoluchowskiego by³y góry, z któ-rymi zetkn¹³ siê w dzieciñstwie, najœciœlej zwi¹za³ siê z nimi w latach studenckich, ale powraca³ w nie do swoich ostatnich dni. Czas jego najwiêkszej aktywnoœci górskiej przypad³ na koñcow¹ czêœæ okresu klasycznego alpinizmu (od 1864 r. do koñca XIX w.). Osi¹gano wówczas ostatnie niezdobyte szczyty Alp, odchodz¹c od korzystania z pomocy przewodników, a odkrywcze, romantyczne aspek-ty alpinizmu stopniowo ustêpowa³y moaspek-tywom sportowym. W góry Marian Smoluchowski chodzi³ g³ównie ze star-szym o cztery lata bratem Tadeuszem, do wspinaczek w wy¿szych partiach Alp przygotowywali siê w nieodleg³ych od Wiednia wapiennych masywach Schneeberg i Raxalpe. Pierwsz¹ wspóln¹ powa¿niejsz¹ wycieczkê odbyli w towa-rzystwie przewodnika w masywie Brenta w 1889 r., Marian mia³ wówczas siedemnaœcie lat. W nastêpnym roku podjêli jako pierwsi Polacy zupe³nie samodzieln¹ dzia³alnoœæ alpi-nistyczn¹, a w latach 1891–1894 wytyczyli 24 nowe drogi wspinaczkowe w Alpach Wschodnich, w Wysokich Tau-rach, w grupie Ortler, a przede wszystkim w Dolomitach, dokonuj¹c 16 wejœæ na niezdobyte szczyty, m.in. na Sass da

286

Przegl¹d Geologiczny, vol. 61, nr 5, 2013

1

Pañstwowy Instytut Geologiczny – Pañstwowy Instytut Badawczy, ul. Rakowiecka 4, 00-975 Warszawa; jerzy.miecznik@pgi.gov.pl.

ARTYKU£Y INFORMACYJNE

(2)

Lec (2959 m), Schluderzahn (3255 m), Piz de Ciavazes (2836 m), Zehner (2917 m) oraz innych wyczynów, jak np. pierwszego trawersowania trudnego, kilkuwierzcho³ko-wego szczytu Cinque Dita (Fhnffingerspitze, 2995 m). Nale¿eli oni do Akademickiej Sekcji Deutscher und Oesterreichischer Alpenverein, czêsto wspinali siê w towa-rzystwie zaprzyjaŸnionych wspinaczy wiedeñskich, a Marian publikowa³ sprawozdania ze wspinaczek w klubowych rocznikach. W „Wielkiej encyklopedii gór i alpinizmu” Jan Kie³kowski i Janusz Kurczab oceniaj¹ alpinistyczny doro-bek braci Smoluchowskich nastêpuj¹co: „Chocia¿ nie mo¿na ich zaliczyæ do grona wielkich pionierów (najpotê-¿niejsze szczyty by³y ju¿ zdobyte, a epoka pokonywania najtrudniejszych iglic i œcian jeszcze nie nadesz³a), to na tle innych osi¹gniêæ w Dolomitach w tych latach ich dzia³alnoœæ prezentuje siê bardzo korzystnie” (Kie³kowscy, 2007). Alpejska aktywnoœæ braci by³a bardzo du¿a, chodzili po górach zarówno latem, jak i zim¹, korzystaj¹c z nart, i poznali wiele pasm i masywów w Alpach Wschodnich i Zachod-nich. Marian by³ pierwszym Polakiem na Matterhornie (4482 m), Monte Rosa (Dufourspitze, 4634 m), Dent Blan-che (4364 m) i Zinalrothornie (4223 m), wszed³ ponadto na inne lodowe olbrzymy, jak: Finsteraarhorn (4275 m), Jung-frau (4166 m) czy Grossglockner (3798 m) (Teske, 1955; Maœlanka, 1959).

Przeprowadzka z Wiednia do Lwowa w 1899 r. odda-li³a Mariana Smoluchowskiego od Alp. Wielkie zaanga-¿owanie w pracê naukow¹, obowi¹zki akademickie i rodzinne bardzo ogranicza³y mo¿liwoœci jego wyjazdów w te odleg³e teraz góry. Musia³ siê zadowoliæ górami ni¿szy-mi, ale bli¿ej po³o¿onyni¿szy-mi, Karpatami Wschodnimi i Tatra-mi. Czêsto odbywa³ zimowe wêdrówki po niezagospo-darowanych Karpatach Wschodnich. Wyprawy mia³y pio-nierski charakter, nie tylko dlatego, ¿e bywa³y to pierwsze wejœcia zimowe na wynios³e szczyty, jak Sywula (1815 m) w Gorganach czy Fara¡cul (1961 m) i Micha¡ilecul (1920 m) w Karpatach Marmaroskich, ale tak¿e z powodu u¿ywania nart, w Polsce dopiero wprowadzanych, w czym szczegól-ne zas³ugi mia³ brat Tadeusz, zwi¹zany w tym czasie z Kar-patami prac¹ w galicyjskim przemyœle naftowym (Teske, 1955; Klemensiewicz, 1959). Tak pisa³ o wyprawie w Kar-paty Marmaroskie: „Poci¹ga³a nas... tajemniczoœæ owych trudno dostêpnych, nigdy jeszcze przez narciarzy nie zwie-dzanych stron. Nêci³y nas owe szczyty, nale¿¹ce do najwy-¿szych wzniesieñ galicyjsko-wêgierskich Karpat, którym

nigdy, nawet w lecie, nie mieliœmy jeszcze sposobnoœci z bliska siê przypatrzyæ. Cieszyliœmy siê przewidywan¹, jak-kolwiek skromn¹ domieszk¹ romantycznej awanturniczo-œci naszej ekspedycyi” (Smoluchowski, 1913).

W swojej alpinistycznej dzia³alnoœci Marian Smolu-chowski by³ górskim eksploratorem i sportowcem, szuka³ w górach niezdobytych celów i ekstremalnych trudnoœci terenu, wymagaj¹cych doskona³ego przygotowania fizycz-nego i psychiczfizycz-nego. Wyró¿nia³ siê wielk¹ sprawnoœci¹ fizyczn¹, któr¹ zachowywa³ w wieku dojrza³ym. Znana jest historia o tym, jak zebrana na werandzie u Karpowicza w Zakopanem œmietanka taternicka próbowa³a na framudze drzwi podci¹gania siê na jednej rêce, ale nikomu sztuka siê nie udawa³a. Wówczas to milcz¹cy dot¹d i ma³o jeszcze znany profesor, nie bacz¹c na ironiczne uœmiechy m³odych, z lekkoœci¹ podci¹gn¹³ siê na rêku trzykrotnie, budz¹c zawstydzenie i szczery podziw obecnych.

Smoluchowski by³ estet¹, a jego prze¿ywanie piêkna gór znalaz³o wyraz w malowanych akwarel¹ pejza¿ach i w malarskich opisach górskich przygód publikowanych w Taterniku (Goetel, 1953).

Jednoczeœnie góry inspirowa³y go naukowo. Widzia³ w skalnych urwiskach ró¿ne zawi³oœci ich budowy: warstwy, fa³dy, lustra tektoniczne i brekcje uskoków, szczeliny cio-sowe i inne struktury b¹dŸ utwory, których pochodzenie zajmowa³o jego uwagê. Mo¿na tu przypomnieæ nazwisko innego wybitnego fizyka i alpinisty, Irlandczyka Johna Tyndalla, uczestnika dramatycznych zmagañ o zdobycie Matterhornu i jego dokonania w badaniach lodowców Alp (Tyndall, 1860). Marian Smoluchowski interesowa³ siê przede wszystkim mechanik¹ ruchów górotwórczych, choæ mechanika lodowców tak¿e stanowi³a przedmiot jego naukowych dociekañ (Smoluchowski, 1916). Obu uczo-nych intrygowa³ b³êkit nieba, który nigdzie nie jest tak piêkny, jak w górach i obaj badali jego fizyczn¹ naturê.

Wysuniêta pod koniec XIX w. przez profesora Bertran-da koncepcja p³aszczowinowej budowy gór stopniowo zdobywa³a zwolenników, wywo³uj¹c ¿ywe zainteresowa-nie mechanizmami deformacji skorupy ziemskiej, które t³umaczy³yby horyzontalne przesuniêcia mas skalnych na odcinkach wielu kilometrów. Koncepcja ta budzi³a sprze-ciw uznanych autorytetów ówczesnej geologii, Suessa, czy Heima, zwolenników teorii kontrakcji, która mia³a jednak coraz wiêksze problemy z wyjaœnieniem procesów góro-twórczych przy pomocy zjawiska kurczenia siê Ziemi wskutek jej stygniêcia, szczególnie po odkryciu promie-niotwórczoœci. W 1906 r. w³asn¹ hipotezê ruchów góro-twórczych przedstawi³ Austriak Otto Ampferer (Smolu-chowski, 1909a). Jako pierwszy zwróci³ uwagê na mo¿li-woœci podsuwania siê przedpola orogenu pod orogen i ist-nienia podskorupowych pr¹dów materii o ograniczonym zasiêgu, które mog¹ powodowaæ poziome przesuwanie siê bloków skorupy ziemskiej. Koncepcja Ampferera rozwi-nê³a siê w przysz³oœci w teoriê pr¹dów konwekcyjnych (Dadlez & Jaroszewski, 1994). Marian Smoluchowski œle-dzi³ tocz¹ce siê spory i dyskusje, by w³¹czyæ siê do nich z pozycji uczonego-fizyka (Smoluchowski, 1909a, b). W opu-blikowanej w Kosmosie rozprawie „Kilka uwag o fizycz-nych podstawach teoryj górotwórczych” podda³ krytyce przedstawion¹ przez Ampferera koncepcjê ruchów góro-twórczych, zarzucaj¹c jej zbyt wysoki stopieñ ogólnoœci i zupe³ny brak podstaw fizycznych i matematycznych. Jed-noczeœnie skrytykowa³ prace innych autorów, m.in. profe-sora Heima, i dokona³ przegl¹du badañ w zakresie rodz¹cej siê wówczas geofizyki. W odpowiedzi na w¹tpliwoœci

287

Przegl¹d Geologiczny, vol. 61, nr 5, 2013

Ryc. 1. Profesor Marian Smoluchowski. Wszystkie ryciny w artykule pochodz¹ ze zbiorów rodziny Smoluchowskich

(3)

Anglika Thomasa Mellarda Reade`a, dotycz¹ce mo¿liwo-œci tak ogromnych nasuniêæ (do 100 mil ang.), jakie przyj-muj¹ Lugeon i jego zwolennicy, Smoluchowski (1909a) obliczy³, ¿e ciœnienie konieczne do uruchomienia nasuniê-cia mo¿e kilkakrotnie przekraczaæ wytrzyma³oœæ na œci-skanie ska³ i powinno powodowaæ ich skruszenie. Doda³ jednak, ¿e nale¿y uwzglêdniæ plastycznoœæ materia³ów, tj. je¿eli p³yta (nasuniêcie) spoczywa na podstawie o pewnym stopniu plastycznoœci to w grê wchodzi nie prawo tarcia cia³ sta³ych, lecz odmienne zupe³nie prawo wewnêtrznego tarcia materia³u, które jest analogiczne do prawa tarcia w cieczach lepkich. Zwróci³ te¿ uwagê, ¿e wielkim u³atwieniem dla uruchomienia nasuniêcia jest nawet niewielkie nachylenie p³aszczyzny podstawy (pod³o¿a), wreszcie bardzo wa¿ny jest w tych procesach czas. Na koniec stwierdzi³, ¿e z punktu widzenia fizyki brak jest powa¿niejszych zarzutów przeciw atakowanej ze wszystkich stron koncepcji p³aszczowinowej budowy Alp Schardta-Lugeona (Smoluchowski, 1909a).

Og³oszone rozprawy na temat ruchów górotwórczych nie by³y przejawem krótkotrwa³ego zainteresowania Smo-luchowskiego t¹ problematyk¹. Profesor Walery Goetel (1953) pisa³, ¿e mia³ on powa¿ne plany badawcze w tej dziedzinie. W 1914 r. na jego proœbê spêdzili razem kilka tygodni w reglach zakopiañskich, gdzie Goetel robi³ szcze-gó³owe zdjêcie geologiczne. Smoluchowski obserwowa³ szczegó³y budowy p³aszczowin reglowych i wypowiada³ uwagi o tektonice Tatr, które œwiadczy³y o g³êbokim wnik-niêciu w tematykê. Goetel wspomina³ (1953): „Nigdy nie

zapomnê jednej z tych uwag – kiedy wobec sfa³dowañ dolomitów i wapieni Sarniej Ska³y, pod które od strony Doliny Str¹¿yskiej wsuwaj¹ siê tunelowo masy straszliwie zgniecionych i zmiêtoszonych ³upków, oraz w obliczu wzniesionych nad nami potê¿nych sfa³dowañ Giewontu, powiedzia³ do mnie Smoluchowski: wy geologowie macie s³usznoœæ w tym, co w górach obserwujecie, wykreœlacie na mapie i w przekrojach interpretujecie, ale my fizycy, dalecy jesteœmy jeszcze od wyt³umaczenia fizycznej strony mechanizmu powstania gór. A jest to zagadnienie nie-zmiernie poci¹gaj¹ce”. Wojna, a przede wszystkim przed-wczesna œmieræ profesora Smoluchowskiego, nie pozwoli³y na realizacjê tych zamierzeñ. Œmieræ przysz³a niespodzie-wanie. Zacytujmy jeszcze raz Walerego Goetla (1953): „Na ostatniej swej wycieczce w Tatry, odbytej na nartach na Czerwone Wierchy w kwietniu 1917 r., wœród niezmier-nie silnego wiatru halnego zapowiada³ mi z uciech¹, ¿e gdy wojna siê skoñczy, na niejedn¹ jeszcze pójdziemy wypra-wê górsk¹ i niejedna boska na szczytach czeka go chwila. W czerwcu zosta³ wybrany na rektora Uniwersytetu Jagiel-loñskiego na rok akademicki 1917/1918. Na spêdzanych pod Ojcowem letnich wakacjach Smoluchowski zacz¹³ przygotowania do wyk³adu inauguracyjnego. 22 sierpnia zapad³ nagle na dyzenteriê i zmar³ w Krakowie 5 wrzeœnia 1917 r. w wieku 45 lat” (Teske, 1955).

Profesor Andrzej Kajetan Wróblewski, wybitny fizyk, autor „Historii fizyki”, w swoim bardzo interesuj¹cym wyk³adzie „Fizyka w Polsce wczoraj, dziœ i jutro”, wyg³o-szonym podczas XXXV Zjazdu Fizyków Polskich w Bia³ymstoku w 1999 r., powiedzia³: „Marian Smoluchow-ski wniós³ tak wielki wk³ad do fizyki statystycznej, ¿e gdy-by nie jego przedwczesna œmieræ, na pewno gdy-by³gdy-by murowanym kandydatem do nagrody Nobla”. Nale¿y dodaæ, ¿e francuski fizyk Jean Baptiste Perrin, który potwierdzi³ doœwiadczalnie przewidywania Einsteina i Smoluchowskiego (wzór Einsteina-Smoluchowskiego), otrzyma³ za to nagrodê Nobla w 1926 r., Albert Einstein zosta³ jej laureatem ju¿ w 1921 r., a Marian Smoluchowski zmar³ kilka lat wczeœniej (Góra, 2003) w pe³ni si³ i w roz-kwicie twórczoœci.

Naukowe uzdolnienia odziedziczy³ po ojcu Roman Smo-luchowski (1910–1996), specjalista w dziedzinie fizyki cia³a sta³ego i astrofizyk, profesor Uniwersytetu w Princeton i Uniwersytetu Teksañskiego w Austin. Podczas wojny przedosta³ siê z Polski do USA, tam osiad³ i naturalizowa³ siê w 1946 r., z czasem staj¹c siê znanym fizykiem amery-kañskim.

Stryjecznym wnukiem Mariana Smoluchowskiego by³ profesor Wojciech Jaroszewski (1935–1993), wspó³twórca nowoczesnej geologii strukturalnej, autor powa¿nych podrêczników: „Tektonika uskoków i fa³dów” oraz „Tekto-nika” (z R. Dadlezem) (Miecznik, 2011).

Na zakoñczenie chcia³bym siê jeszcze podzieliæ jedn¹ uwag¹, która nasunê³a mi siê podczas pisania artyku³u.

Pozbawieni pañstwowoœci przez ponad 120 lat nale-¿eliœmy do peryferii Europy w czasach jej wielkiego roz-woju i kszta³towania siê nowych spo³eczeñstw. Potem przysz³a II wojna œwiatowa i okres powojennej izolacji. Jedn¹ z konsekwencji tych zdarzeñ jest nasza s³aba repre-zentacja w europejskim i, w ogóle, œwiatowym dorobku cywilizacyjnym. Wœród wielkich postaci w nauce i sztuce tylko Kopernik i Chopin s¹ powszechnie kojarzeni z Polsk¹. Chcielibyœmy, aby razem z nimi by³a Maria Sk³odowska-Cu-rie, ale mimo polskiego pochodzenia i zwi¹zków z Polsk¹

288

Przegl¹d Geologiczny, vol. 61, nr 5, 2013

Ryc. 3. Marian (z lewej) i Tadeusz Smoluchowscy na skraju Królowej Równi w Tatrach

(4)

w ca³ym œwiecie jest uwa¿ana za uczon¹ francusk¹ i nic tu nie zmienimy. Osi¹gniêciem na miarê nagrody Nobla z fizyki by³o odkrycie hiperj¹der przez Mariana Danysza i Jerzego Pniewskiego (w 1952 r.), którzy wielokrotnie byli wysuwani do tej nagrody. Wczeœniej do Nobla by³ zg³asza-ny Karol Olszewski, który wspólnie z Zygmuntem Wrób-lewskim dokona³ pierwszego skroplenia tlenu i azotu (1883). Powinniœmy podj¹æ wytrwa³e, konsekwentne dzia³ania na rzecz promowania innych wybitnych Pola-ków, przy czym jest to zadanie, które nale¿y realizowaæ bezustannie i wszêdzie, gdzie tylko jest to mo¿liwe. Przyj-rzyjmy siê jak robi¹ to inni. Pozycja Mariana

Smoluchow-skiego w œwiatowej nauce jest znacz¹ca, ale pamiêæ o nim trzeba wci¹¿ pielêgnowaæ – inaczej wygaœnie. Jako geolodzy pamiêtajmy, piszmy i mówmy o Staszicu, Zejsznerze, Domeyce, Strzeleckim, Czekanowskim, Czerskim, Siemi-radzkim, Morozewiczu, Bohdanowiczu, Thugutcie, Grzybow-skim, Koz³owGrzybow-skim, Zwierzyckim, Ksi¹¿kiewiczu i wielu innych znakomitych polskich uczonych. Ka¿dy z wymienio-nych ma zas³ugi wykraczaj¹ce poza granice naszego kraju, ale czy s¹ one znane?

Pani Annie Smoluchowskiej serdecznie dziêkujê za udostêp-nienie rodzinnych materia³ów i rozmowy. Profesorowi Romano-wi PuŸniakoRomano-wi z Instytutu Fizyki PAN w WarszaRomano-wie dziêkujê za przeczytanie manuskryptu i cenne uwagi.

LITERATURA

DADLEZ R. & JAROSZEWSKI W. 1994 – Tektonika. Wyd. Nauk. PWN, Warszawa, s. 743.

GOETEL W. 1917 – Przemówienie p.W. Goetla pt.: „Ze wspomnieñ osobistych o Maryanie Smoluchowskim”. Kosmos, XLII, 5 (12): 218–230. GOETELW. 1953 – Marian Smoluchowski – cz³owiek gór. Wierchy, XXII: 80–100. GÓRA P.F. 2003 – Fluktuacje wokó³ nas. Dziedzictwo Mariana Smolu-chowskiego. Zwoje (The Scrolls), 2 (35), http://www.zwoje-scrolls.com/ zwoje35/text1 7p.htm.

JAROSZEWSKI W. 1980 – Tektonika uskoków i fa³dów. Wyd. II. Wyd. Geol., Warszawa, s.359.

KIE£KOWSCY M.J. 2007 – Góry Europy. [W:] Wielka encyklopedia gór i alpinizmu. Tom III, Wyd. STAPIS, Katowice, s. 848.

KLEMENSIEWICZ Z. 1959 – Przez œnie¿ne wierchy Karpat. [W:] Saysse-Tobiczyk K. (red.) Na szczytach gór Europy. Wiedza Powszechna, Warszawa: 59–87.

LIMANOWSKI M. 1909 – Kto stworzy³ dzisiejsz¹ syntezê Alp. Kosmos, XXXIV: 710–720.

MAŒLANKA J. 1959 – Zaranie polskiego alpinizmu. [W:] Saysse-Tobiczyk K. (red.) Na szczytach gór Europy. Wiedza Powszechna, Warszawa: 257–277.

MIECZNIK J.B. 2011 – Na cmentarzu w Laskach – wspomnienie o Profesorze Wojciechu Jaroszewskim. Prz. Geol., 59 (1): 36–38. SMOLUCHOWSKI M. 1909 – Kilka uwag o fizycznych podstawach teoryj górotwórczych. Kosmos, XXXIV: 547–579.

SMOLUCHOWSKI M. 1909 – O pewnym zagadnieniu z teorji sprê¿y-stoœci i o jego zwi¹zku z wytworzeniem siê gór fa³dowych. Rozpr. Wydz. Mat.-Przyr. PAU w Krakowie, 49 seria A: 223–236. SMOLUCHOWSKI M. 1913 – Mihailecul (1926) i Farcaul (1961) w zimie. Taternik, VII (6): 103–107.

SMOLUCHOWSKI M. 1916 – Sur la thJorie mJcanique de l`erosion glaciaire. Comptes Rendus de l`AcadJmie des Sciences, Cracovie, 150: 63–65. TESKE A. 1955 – Marian Smoluchowski, ¿ycie i twórczoœæ. PWN, Warszawa, s. 278.

TYNDALL J. 1860 – The Glaciers of the Alps. F.R.S. London. WRÓBLEWSKI A.K. 1999 – Fizyka w Polsce wczoraj, dziœ i jutro. XXXV Zjazd Fizyków Polskich w Bia³ymstoku, 20–23 wrzeœnia 1999. http://labfiz.uwb.edu.pl./ptf/echa/html/akw.html.

WRÓBLEWSKI A.K. 2011 – Historia fizyki. Wyd. Nauk. PWN, Warszawa, s. 620. Praca wp³ynê³a do redakcji 12.12.2012 r.

Po recenzji akceptowano do druku 3.04.2013 r.

289

Przegl¹d Geologiczny, vol. 61, nr 5, 2013

Ryc. 4. Marian Smoluchowski na nartach

Ryc. 5. Ponad Dolin¹ Bia³ego, 12/X 1904 – akwarela Mariana Smoluchowskiego

Ryc. 6. Kominy Str¹¿yskie, 10/X 1904 – akwarela Mariana Smoluchowskiego

Cytaty

Powiązane dokumenty

Liczne wspólne dyskusje przyczyni³y siê do lepszego zrozumienia dostêpnych wyników badañ i wnios- ków ich autorów oraz sformu³owania w³asnych hipotez na temat

Wœród nastolatków znajduj¹cych siê pod opiek¹ oœrodków opiekuñczo-wycho- wawczych oraz szkolno-wychowawczych znaleŸli siê badani bior¹cy narkotyki okazjonalnie, problemowo

W wyniku tego nastêpuje o¿ywienie popytu i ustale- nie siê nowej równowagi, w któr¹ zaimplementowana zosta³a polityka ochrony œrodowiska. Prawdopodobnie równie¿ w tym nowym

A ta, z³oœliwoœæ rzeczy martwych, siê zepsu³a i tylko wt³acza³a nam do œrodka powietrze takie, jakie by³o na zewn¹trz, czyli ciep³e, gdy by³o ciep³o, i zimne, gdyby

¿e przeciwstawiaj¹cym je spo³eczeñstwu, co jest szczególnie szkodliwe i naganne wobec niezwykle trudnej sytuacji ochrony zdrowia w Polsce.. Zda- niem przewodnicz¹cego ORL w

W artykule przedstawiono sposób obliczania spreadów na rynkach energii w Europie Zachodniej, pokazano elementy wp³ywaj¹ce na ich wysokoœæ i zale¿noœci miêdzy nimi..

Postêpowanie wytwórców energii, chc¹cych wy- korzystaæ spready w analizie op³acalnoœci produkcji powinno byæ nastêpuj¹ce: w momencie gdy spread jest na rynku du¿y, czyli

graficzna prezentacja podstawowych przypadków iteracji Musisz potrafiã wykonaã schematy blokowe takie jak:1. obliczaj¹cy œredni¹