• Nie Znaleziono Wyników

"Problemy budownictwa okrętowego. Zbiór prac poświęconych 80-leciu urodzin prof. dra Aleksandra Rylkego", Gdańsk 1967; "W służbie okrętu", Aleksander Rylke, Gdynia 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Problemy budownictwa okrętowego. Zbiór prac poświęconych 80-leciu urodzin prof. dra Aleksandra Rylkego", Gdańsk 1967; "W służbie okrętu", Aleksander Rylke, Gdynia 1967 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

P r o b le m y bud ow n ictw a o k ręto w eg o. Z biór prac p ośw ięco n ych 80-leciu urodzin ' p rof. dra Aleksandra R ylkego. G dań sk ie T o w a r z y s tw o N a u k ow e, G dań sk 1967,

ss. 314, ilustir.

A lek sa n d er R y 1 k e, W służbie okrętu. W y d a w n ic tw o M orsk ie, G d y n ia 1967, ss. 337.

P ierw szy z 'w y m ien ion y ch to m ó w w ch o d z i w sk ła d serii A cta Technica G ed a -nensia (nr 4) W ydzia łu IV N auk T ech n iczn y ch G d a ń sk ie g o T o w a r z y s tw a N a u k o ­ w eg o. Z a w iera 20 p ra c 'złożonych w d a rze A le k s a n d ro w i Rylkem iu * w 80 roczn icę je g o u rodzin (podtytu ł tom u jeislt zred a g ow a n y n ie o o n iezręczn ie). B ezp o śred n io o so ­ b y ju bilata d oty czą itrzy p o z y cje .

¡Na w stę p ie jed en z w y c h o w a n k ó w p r o f. R y lk e g o , Janu sz Stailiński, p rze d sta w ił je g o ż y cio ry s d w k ła d do 'techniki i n a u k i :(ss. ¡9— 17). D y p lo m in ży n ie ra b u d o w y o k rę tó w p r o f. Rylfce u zysk a ł w 1909 r. (pierw sza lok a ta n a W y d zia le B u d o w y O k rę­ tó w S z k o ły In ży n ieró w M a ry n a rk i W o je n n e j w K ron szta d zie) ii ¡z o k rę to w n iotw em od teg o czasu zw ią za n y jest ju ż b e z p rze rw y . W 191'1 r. w y k o n a ł op ra co w a n ie , k tó ­ re g o w sk azan ia w y z y sk a ł w p r z y g o to w a n y m w 1915 r. w s p ó ln ie z inż. Ż u r a w le w e m p r o je k c ie ok rętu p o d w o d n e g o o w y p o r n o śc i 800 'ton. P r a c u ją c w A rse n a le M a ry n a r­ k i W o je n n e j w S ew a stop olu , dał szereg n o w a to r sk ic h o p ra cow a ń , m . in. z zakresu te ch n o lo g ii r e m o n tó w o k rę tó w oraz n a tem a t dołków su ch y ch i p ły w a ją cy c h . O d 1913 r. do k o ń c a 1918 r. p r a c u je n a b a rd zo od p o w ie d z ia ln y ch sta n ow isk a ch w w ie l­ k iej S to cz n i B a łty ck ie j w P etersb u rg u (P iotr ogradzie). P o w o jn ie m . in. n a d zo ru je w stoczn ia ch fra n cu sk ich b u d o w ę fcotntrttoirpedawców d olkręitów p o d w o d n y c h w y ­ k on y w a n y c h ta m d la n a szej m a ry n a rk i w o je n n e j, n astęp n ie je st k ie r o w n ik ie m W y ­ działu B u d o w y O k r ę tó w w S łu żb ie T e ch n iczn ej K ie ro w n ic tw a M a ry n a rk i W o je n ­ n ej, w 1934 r. p rze ch ę d zi w stan sp oczy n k u (w stop n iu k o m a n d ora p oru czn ik a ).

W Okresie 1934—11939 :r. w a ch la rz zainteresow ań i p o d e jm o w a n y c h przeiz p r o f. R y lk e g o p r a c jest b a rd z o sz e ro k i: o d c z y ty n a u k o w e z b u d o w n ictw a o k r ę to w e g o n a k u rsie in fo rm a c y jn y m dtlia 'inżyn ierów p rzem y słu z b ro je n io w e g o , u czestn ictw o, z ra m ie n ia M aryn ark i W o je n n e j, w R a d zie Z a rzą d za ją ce j In stytu tu M etalu rgii i M e­ ta lozn a w stw a P o lite ch n ik i W a rszaw sk iej, w s p ó łp ra ca z e sto czn ia m i za gran icznym i p r z y o p ra co w y w a n iu ofert, w sp ó łp ra ca z żeglu gą śró d lą d o w ą , o p ra cow a n ie {w ra z z k p t. m ar. w st. sp. inż. W itold em H u bertem ) p ro g ra m u szkolenia te c h n ik ó w b u ­ d o w y o k r ę tó w n a p o zio m ie średn im (w yn ik iem ty c h p r a c b y ło u ru ch om ien ie w 1936 r. W y d zia łu B u d o w y O k rę tó w w P a ń s tw o w e j S z k o le S a m o c h o d o w o -L o t - n icze j w W a rsza w ie; w y d z ia ł ten p r a c o w a ł też w czasie o k u p a cji, i to, d zięk i p r z e ­ m y śln y m w y b ie g o m p e r so n e lu szk oły , zu pełn ie ja w n ie ; p rof. R y łk e b y ł 'tu w ó w ­ czas je d n y m z w y k ła d o w c ó w 1). O d 1938 r. p rof. Ryllke je s t m . m : d ora d cą te ch n icz­ n y m o rg a n iz u ją cej się S toczni G d y ń sk iej S. A . O p ra co w a ł dla miej m . in. p o c h y ln ię łu k ow ą w ła s n e j k o n c e p c ji, o p ra cow a ł teo rety cz n ie elem en ty .w od ow a n ia i z a p r o je k ­ to w a ł -całość to r ó w sp u s to w y ch i o p rzy rzą d o w a n ia w o d o w a n ia — p ie r w s z e g o w o ­ d ow a n ia nełninm.nnskiego statku to w a r o w e g o b u d o w a n e g o w P o ls ce , parorwca ,.O łza” — w y zn a czo n e g o n a 15 w rześn ia 1939 r. N iestety przysizkodziły tem u w y p a d k i w o je n n e . W d n iu w y b u c h u w o jn y w o d o w a n ie b y ło ju ż ca łk o w ic ie p rzy g o to w a n e p rzez p r o f. R y lk e g o , z a ró w n o Od strcn y te ch n iczn e j, ja k i org a n iz a cy jn e j.

W 1943 r. p r o f. R y lk e orga n izu je k o m p lety b u d o w y o k r ę t ó w p r z y ta jn e j P o ­ litech n ice W a r s z a w s k ie j2 i jest 'tutaj jed n ym z w y k ła d o w c ó w , p r a c u je te ż w „ A lf ie ” ,

* P r o f. A . R y lk e zm arł 23 I 1968, g d y n in iejsza re ce n zja b y ła ju ż złożon a do d ru k u ; n e k ro lo g p ro f. R y lk e g o u k aże się w nrze 3/1968 „K w a r ta ln ik a ” . (P rzyp is r e ­ da k cji).

1 Z o b . też: „R o cz n ik P a ń stw ow eg o L ice u m B u d o w n ictw a O k rę to w e g o w G dań ­ sku ” 1948 (okras p r z e d w o je n n y ss. 9— 11, okres ok u p a cji as. 11— 14).

2 W to m ie w sp om n ień , o k tó ry m n iżej, p rof. R y lk e w z m ia n k u je o k u rsie b u d o w ­ n ictw a o k rę to w e g o w latach 19i2i5-—^1/926 p ro w a d zo n y m n a P o lite ch n ic e W a rszaw ­ sk iej z ram ien ia K ie ro w n ic tw a M aryn ark i W o je n n e j p rze z fcmdra in ż. W ła d y sła w a M orgulca.

(3)

orga n iza cji iMaryoaitkd W o je n n e j w łomie A r m ii K r a j o w e j 5. P o w o jn ie tw o r z y n a P o lite ch n ice G d a ń sk iej p ie r w sz y w (historii p o ls k ie g o sz k o ln ictw a w y ższe g o W y ­ dział B u d o w y O k rętów , w 1946 ir. u z y s k u je n o m in a c ję n a p r o fe s o r a z w y cza jn eg o i k ie ro w n ik a K a te d ry P r o je k to w a n ia O k rę tó w ; p rze z sześć la t b y ł d ziek a n em W y ­ działu, p rze z trzy — p r o re k to re m P olitech n ik i G d a ń sk ie j. Z je g o p r a c p o w o je n n y c h n a c zo ło w y su w a się op ra cow a n ie i p rzy stosow a n ie do w a r u n k ó w p olsk ich m e t o ­ d y b o c z n e g o w o d o w a n ia i(w 1)952 r. za tę p r a c ę u zysk ał in d y w id u a ln ą N agrodę P a ń stw ow ą I sto p n ia w dziale n a u k i)4. ,

W Ii9i25 r. proif. ¡Rylke 'Opatentował dw a w y n a la zk i: je d e n d o ty czy ł u rządzen ia (prom u ) w zm a cn ia ją ce g o ikądłuby sta tk ó w (śródlądow ych p o d cza s ic h p r z e jś cia m o ­ r ze m (id zie tu taj o d o d a tk o w e s p e cja ln e za b ezp ie czen ie k a d łu b ó w p rzed z w ię k sz o ­ n ym ob cią żen iem ), d ru g i — d ok u p ły w a ją c e g o sk ła d a ją c e g o się z dw u sa m o d z iel­ n y c h części p ły w a ją c y c h p o łą cz o n y ch p rzeg u b ow o. P a te n ty te opisał w o m a w ia n ej k sięd ze p a m ią tk o w e j D am ian (M aćkow iak, w ¡artykule p o d n ie c o skom plifcowianym tyttiłem P ierw sze osiągnięcia tw órcze w zakresie rozw oju n o w y c h m y śli tech nicz­ n ych w p olskim bud ow n ictw ie o k r ę to w y m i(ss. 23—<32; w te k ś cie 14 r y s u n k ó w w e ­ d łu g o d p o w ie d n ic h p a te n tów z n a jd u ją c y c h się w zb iora ch U rzęd u P a te n to w e g o w W arszaw ie).

W k ró tk im p rzy czy n k u W a cła w T om a szew sk i m ó w i o ty m , ja k zachęta p rof. R y lk e g o p r z y c z y n iła się do p o w sta n ia Studiulm A r ch ite k tu ry O k rę tó w p rzy K a ­ ted rze A r ch ite k tu ry P rzy m orza Wydiziału A r ch ite k tu ry P o lite ch n ik i G dań skiej (sis. 19— 21). O r o z w o ju w P o ls c e a rch ite k tu ry o k rę tó w (¡pierwsze d y sk u sje w o k ó ł tej d y scy p lin y — 1950 r.) p isze W itold U r b a n o w icz (ss. 101—12'00).

T om o z d o b io n o fo to g ra fia m i sta tk ó w budów anyclh w ¡Stoczniach p olsk ich w e ­ d łu g p r o je k tó w u czn ió w p r o f. R y lk e g o . W brew , n atom iast zw y c z a jo w i, ja k i się w y ­ tw o r z y ł p r z y w y d a w a n iu teg o r o d z a ju k sią g p a m ią tk o w y ch , w to m ie n ie zam iesz­ czo n o b ib lio g r a fii p ra c ju b ila t a 5.

K sią żk a p r o f. R y lk e g o W służbie okrętu , k tó r a się Ukazała w rok u , w k tó ry m przy p a d ła 80 ro cz n ic a je g o u rodzin, jest dru gą z k o le i w serii W spom n ienia ludzi m orza i w yb rz e ża (za p oczą tk ow ała ją w 1965 ir. k sią żk a ek o n o m isty p r o f. B. K a s ­ p r o w icz a B y łe m juniorem ). O b e jm u je on a całe ży cie autora, od lat dzieciń stw a (ur. .22V 1887 w R ó w n e m ; w 1004 r. u k oń czył P a ń stw ow ą S zk ołę R ealn ą w W a r­ szaw ie) |po m n ie j w ię c e j r o k 1962 ¡(w 1960 r. au tor p rzeszed ł n a em ery tu rę). W e w sp om n ien ia ch ty c h n ie m a w szy stk iego, ¡co ¡zawiera ¡dzieło żydia au to ra ; J. StaMński w slireszózonym w y ż e j ¡artykule w k sięd ze P ro b lem y bud ow nictw a ok ręto w eg o W y- mieinia też sz ereg fa k tó w , k tó r y m sam p r o f. R y lk e w ¡op u b lik ow an ych w sp o m n ie ­ n ia ch n ie p o ś w ię c ił n a w e t zdania. A le g d y b y ch ciał w o k ó ł teg o w szy stk ieg o sn u ć w sp om n ien ia , je g o k siążk a W służbie okrętu b y ła b y d zie łem w ie lo to m o w y m .

A le ii to , c o ¡zawarł w obea n y m tom ie, sta n ow i p rze b o g a ty k a le jd o s k o p fa k tó w z h istorii tech n ik i b u d o w n ictw a o k rę to w e g o i p rzem y słu o k r ę to w e g o p ierw sze j p o ło w y o b e c n e g o stulecia, zb iór d ziesią tk ów w ia d o m o ści o tech n iczn y ch , te ch n o lo ­ giczn ych , teohniczinoiorganizacyjnyah i n a u fco w o te c to ic z n y c h zdarzen iach w pn zed-3 O ¡organizacji tej zob .: A . R o p e l e w s k i , S p ra w y gospodarki m orskiej w kraju w latach 19401944, „P rze g lą d Z a ch o d n io p o m o rs k i” n r 3/1067, s. 44. W a rty k u le jest te ż w zm ia n k a o ja k im ś (b liż e j n ie w y ja śn io n y m ) p ow ią za n iu p r o ­ fe s o r a P o lite ch n ik i W a rszaw sk iej S tefan a B r y ły ¡z k o n sp ira cy jn ą k om órk ą z a j­ m u ją cą się sp ra w a m i p rzem y słu o k rę to w e g o ¡(s. 52).

4 A u to r streszczon ego artyk u łu , J. Staliński, o za słu gach p r o f. R y lk e g o dla p o l­ sk iej te ch n ik i b u d o w n ictw o o k rętow eg o o r a z n a u k i i d y d a k tyk i w za k resie ofcrę- tow niC tw a n apisał też artyk u ł w n rze 5/H967 m iesięczn ik a „B u d oW n ictw o O k ręto­ w e ” , p o ś w ię c o n y m prof. R y lk em u .

5 Wśiród p u b lik a c ji p ro f. R y lk e g o zn a jd u je ¡się m . in. Z a rys bibliograficzny r oz­ w o ju w ie d z y o budow nictw ie o k r ę to w y m (zob. o tym w „K w a rta ln ik u H istorii N auki i T e ch n ik i” n r 3/19612, s. 34)5).

(4)

r e w o lu c y jn e j R o s ji, w E u ropie Z a c h o d n ie j (szczeg óln ie w e F ra n cji), w ¡Polsce m ię ­ d z y w o je n n e j i P o ls c e .po II w o jn ie ś w ia to w e j; a ta k że zb ió r w ia d o m o ś c i o lu d zia ch , p rzed e w szy stk im o o k rę t o w ca ch , o b c y c h i p o ls k ich , w ś r ó d n ic h o ty c h p r z e d w o ­ je n n y c h 'specjalistach o k rętow y ch , k tó r z y sta n ow ili p ie rw sze tech n iczn e k ie r o w n i­ cze k a d ry n o w o b u d o w a n e g o p o w o jn ie p o ls k ie g o p rze m y słu o k rę to w e g o i p ie r w ­ sze k a d r y d y d a k ty c z n e w P o lite ch n ice G d ań sk iej.

N a sk rzy d ełk u ¡obw oluty k sią żk i w y d a w c a p isze: „D łu g ie, b o g a te w fa k ty i 'zda­ rzen ia ży cie n estora p o ls k ie g o o k rę to w n ic tw a je s t je d n o cze śn ie k a w a łk ie m h isto rii m o rsk ie j tech n ik i, w je j o k reślon y m od cin k u , ja k im je s t b u d o w a ok rętu , h isto rii, k tó r e j n ie ty lk o b y ł n a oczn y m św ia dk iem , ale k tó rą p o s u n ą ł n a p rzó d ” . M oże styli­ sty czn ie n ie je s t to zg ra bn ie p o w ied zia n e, ale m e r y to ry c z n ie n a p e w n o słusznie.

Jed na rz e cz p rzeszk a dzała m i p r z y czytan iu 'tych b a rd z o -ciekaw ych, a p r z y ty m d o b rą , p o to czy stą polszazyzn ą n ap isa n y ch Wspominień: cu d zy sło w y , setk i (!) ziupełnie n ie p o trze b n y ch (Cudzysłowów. K toś o u sp osob ien iu w e s o ły m s y p a ł ./ka­ w a ła m i” i(s. 90); „c z a s y ” n ie b y ły je szcze n orm a ln e (s. 94); c o ś k om u ś b y ło „s o lą w o k u ” (s. 209); p rzek on a ł się o tym czym ś „n a w ła s n e j sk órze” i(s. 215); w ie r z o n o „n a ślepo” (s. 216); szło o to, a b y cze g oś n ie „p r z e g a p ić ” (ib.); k e ln e r b y ł „ z p r a w ­ d ziw e g o iZdainzieinia” (is. 223) — w szy stk ie te n a jz w y k le js z e , p o to cz n e w y ra że n ia i w y ­ ra zy w te k ście W służbie okrętu ulm ieszczone są w c u d zy słow a ch . W c u d zy słow ie u m ieszczon y je s t n aw et term in „la ta rn io w ie c ” (na s. 103 c z y ta m y : „z le ce n ie na p r z e ­ h o lo w a n ie «la ta rn io w ca », cz y li p ły w a ją c e j la ta rn i m o r s k ie j” ); n a w et term in „to n a ż ” (s. 912); też „a rm a to r ” |(s. Uli). W H a w r z e — ja k w ia d o m o — b y ł p olsk i k on su lat h o n o r o w y . T y m cza se m w te k ś cie o m a w ia n e g o tom u m a m y : k on su la t „ h o n o r o w y ” (s. 138). I tak d a lej, i tak d a lej.

Jeśli n a w e t p rzy jm ie m y , że te niepotrzebnie cudzysłowy w y s z ły s p o d p ió r a a u to ­ ra, to p rzecież rzeczą redakcji, sprawującej p ieczę n a d lite ra ck im k szta łtem ty ć h w sp om n ień , b y ło )je u su nąć. A le ozy n a p e w n o u ży ł ic h au tor? P o c h o d z i on p rzecie ż z g e n era cji, k tó r a ozdobników ta k ich n ie ’Używała.

N a k o n ie c p o z w o lę s o b ie z w r ó c ić u w a gę n a d w a n ie dość p r e c y z y jn e s fo r m u ­ łow a n ia , k tóre — w y d a je m i się — m og ą u n ie zo rie n to w a n e g o czy te ln ik a w y w o ła ć obraz n iezu p ełn ie zg o d n y a rzeczy w istością.

N a s. 320 pirof. Ryilke pisze, ż e .m iesięcznik „T e c h n ik a M orza i W y b rze ża ” "(któ­ r e g o b y ł w sp ółz a łoży cielem ), p o c z ą tk o w o w y d a w a n y p rze z P o m o r s k ie S to w a r z y ­ szenie T ech n iczn e, p o k ilku latach „p r z e ję ły [...] W y d a w n ictw a K o m u n ik a cy jn e , ja ­ k o organ M in isterstw a Ż e g lu g i” , za rzą d za ją ce go żeg lu gą , p o rta m i i p rze m y słe m b u ­ d o w y •Okrętów, a g d y ta osta tn ia d zied zin a p rzeszła do M in isterstw a P rze m y słu C iężk ieg o , w ó w cza s pism o „T e c h n ik a M o rza i W y b rzeża ” p o d zie liło się na d w a : „B u d o w n ic tw o O k rę to w e ” oraz „Teidhnifca i G o sp o d a rk a .M orska” (dat a u to r n ie p o d a je , zazn acza n a to m ia s t: „D ziś są t o r z e cz y j<uż za p om n ia n e” ).

R ze c z y w iśc ie b y ło in a czej. O d lip ca 119511 r. W y d a w n ictw a M o rs k ie w G d a ń sk u za częły w y d a w a ć m iesięczn ik „T e c h n ik a i G o sp o d a rk a M orsk a ” , o rg a n N a azeln ej O rg an iza cji T e ch n iczn e j, M o rs k ie g o In stytu tu T e ch n iczn e g o i M o rs k ie g o In stytu tu R y b a ck ie g o (a n ie M in isterstw a Ż eglu gi), k tó r y p o w sta ł inia m ie js c e o rg a n u N O T -u „T e c h n ik a M orza i W y b rzeża” 6 i organu In stytu tu B ałtyd k iego „G o sp o d a rk a M'Or- iska” (In stytu t B'ałtyoki w 1950 r. z lik w id o w a n o , a n ie k tó r e je g o a g e n d y p r z e ją ł M orsk i In stytu t T e ch n iczn y ). W la tach 1952— 11956 w y d a w c ą „T e c h n ik i i G o sp o d a r ­ k i M o rs k ie j” b y ł O ddział M o rsk i W y d a w n ictw K o m u n ik a cy jn y ch . D o g ru d n ia

1955 r. m iesię czn ik ten o b e jm o w a ł m . in. zagadnienia o k rę to w n ictw a . N a stęp n ie t e -6 J. W a d ow sk ie g o b ib lio g r a fia M orze i P om o rze (W arszaw a 1964) n a s. 344 p o d a je, ż e od 1'950 r. „T e ch n ik a M orza i W y b rzeża ” w y d a w a n a b y ła p r z e z W y d a w ­ n ictw a M orsk ie. R z e c z y w iśc ie w rok u tym (a także p r z e z p ierw sze p ó łr o c z e 19(511 r.) •miesięcznik w y d a w a ła N a czeln a O rg a n iza cja T e ch n iczn a . W y d a w n ictw a M orsk ie

(5)

maityka t e przeszła d o p o w sta łe g o w sty czn iu 1'956 r. pism a S e k c ji O k rętow ców S IM P -u „B u d o w n ic tw o O k rę to w e ” (W yd. N O T).

N a s. 321 p r o f. R y lk e pisze, że w 1950 r. p o w sta ł M o rs k i In stytu t T ech n iczn y (z in ic ja t y w y m .'in . autora), k tó r y p o p r z e jś ciu p rze m y słu 'o k rę tow eg o d o M in ister­ stw a 'P rzem ysłu C ię żk ieg o zm ienił n a zw ę n a In stytu t M orsk i. I w tym w y p a d k u b y ło in a c z e j: Zm ienia mąawy n a In stytu t M o rs k i, c o n astąpiło w 1954 r., zw iązana b y ła z tyfn, że ju ż od 1951 r. M o rsk i In stytu t T e c h n ic z n y (M IT) z a jm o w a ł się nie ty lk o p ro b lem a ty k ą tech niczn ą, le c z ta k że ek on om iczn ą i praw n ą . Jeśli zaś idzie o p ro b le m a ty k ę tech n iczn ą, t o tem atyk ą in teresu ją cą ¡przem ysł b u d o w y ok rętów in sty tu t te n zajm oiwał się tak że ja k o In stytu t M orsk i, i to p rze z k ilk a la t: dopiero w 1958 r. In stytu t M orsk i ¡(a n ie M IT ) przek aza ł Z je d n o cz e n iu P rze m y słu O k rę to w e­ go sw ą p ra co w n ię b a d a ń m o d e lo w y c h ,ok rętów .

I je szcze jed n a u w a g a k o ń c o w a : p o p ie rw sze j w o jn ie ś w ia to w e j w W e jh e ro w ie (p óźn iej w G d yn i) b y ł U rząd M orsk i, a n ie G łó w n y U rząd M orsk i, ja k czytam y . ma s. 92; w 1945 r. iząiś w G dań sk u b y ł G łó w n y U rząd M orsk i, a n ie G d ań sk i U rząd

MOrsfci, ja k czytam y n a s. 288.

Z yg m u n t Brocki

Katalog ręk op isów B iblioteki P olsk iej A kadem ii Nauk w K ra k ow ie. S ygn a tu ry 21492298. O p ra cow a li Z b ig n ie w ‘ Jabłoński, A lo jz y 'Preisner i B o g u m iła S c h n a y d r o - w a. Z a k ła d N a ro d o w y im . O ssoliń sk ich — W y d a w n ictw o, W r o cła w — W arszaw a—: K r a k ó w 1966, ss. 409 + X IV .

W trzy p rzeszło la ta p o p ie r w sz y m tom ie 1 K ata logu ręk op isów k ra k o w sk ie j B i­ b lio te k i P A N , k tó r y — w oparciu, o n a jn o w sze i je d n o lite ja k o b y zasad y — p o d ją ł k o n ty n u a c ję k a ta lo g ó w Jana C zu b k a sp rzed pieriw szej w o jn y ś w ia to w e j, otrzym a­ liś m y w 1965 r. to m drugi. C h a ra k tery styk ę i o c e n ę za w a rtych w n im m a teria łó w sp ró b o w a n o 'skreślić w e w stęp ie. Z rO bióno to m o ż e n iezu p ełn ie jeszcze n ależycie, n aru szon o też n ie co g łoszon ą d e w iz ę je d n o lite g o ‘o p ra cow a n ia ca łe g o zaisobu, ja k o że w p op rzed n im to m ie ta k ie j ch a ra k tery styk i i o c e n y n ie d a n o , tru dn o jed n a k n ie p o w ita ć tej in n o w a c ji z uznaniem , a k o n k lu zja , że p re ze n tu je się m a teriały n a d e r cen n e, w y d a je się trafna.

N ie sp o só b o cz y w iś cie w y m ie n ić tu w szy stk ich p o z y c ji o b ję ty c h drugim tom em Katalogu, le c z b o d a j W spom n ijm y n p. ta k ty p o w y d la w ie k ó w X V I i X V I I zibiór m iscellaneów w p o s ta c i sie d m iotom o w e j K sięg i pam iętniczej Jakuba M ich ałow ­ sk ieg o; b a rd z o ¡cenne a rch iw a lia S tan isław a A u g u s ta (chodzii o tę ic h część, k tóra dostała się do B ib lio te k i ze z b io r u P o p ie ló w ); fra g m e n t akt sądu s e jm o w e g o r o z ­ p a tr u ją c e g o w 1827' r. d ziałalność T o w a r z y s tw a P a trio ty czn e g o ; du żą p a rtię a r c h i­ w u m K o ź m ia n ó w ; sp u ścizn y talk w y b itn y c h u czo n y ch , ja k Jan B y stroń , K azim ierz N itsch, K a r o l P otk a ń sk i, F ry d e r y k P ap ee, Jan Ł oś, H ieron im Ł op a ciń sk i.

Jak in fo r m u je k a rta ty tu łow a , jest te g o w szy stk ie g o razem 150 sy g n a tu r; p o­ n iew a ż jed n a k n ie k tó re z n ich d zielą się na k ilk a , k ilk a n a ście c z y najwet w y ją tk o ­ w o n a 20 to m ó w u ję ty ch w od d zieln e p o z y cje katalogow e, tyah ostatn ich licz y K atalog w su m ie n ie c o pon ad 300. Ich opis w y p e łn ił 285 stron dru ku , a 'zam ieszczo­ n e n a końau 'Skorowidze — 120. P o r ó w n a jm y te o b ję to ś c i iz a n alogiczn ym i w p o ­ przedn im tom ie : p r z y lic z b ie rę k o p is ó w o p r z e sz ło 100 w ię k sze j O bjętość ic h opisu w y n io s ła teraz o 40 stron m n ie j, s k o r o w id z ó w zaś — o p rzeszło 100. T ak w ię c rezu ltat k o n c e p c ji c a łk o w iteg o n ie m a l przek reślen ia e le m e n tó w o p ra cow a n ia za sobu n a r z e cz m ech a n iczn eg o je g o opisyw an ia z a ry so w u je 'się cora z w y ra źn iej.

U p rzy tom n ijm y sobie, iż B ib lio te k a p osia d a ju ż obecn ie ok . 7 tys. ręk op isów , a u torzy -zaś (no|SZą 'sdę z ziamiarem p u b lik ow a n ia k o le jn y c h to m ó w w odsitępa-ch p a roletn ich , u w zg lęd n ia ją c n a jp ie rw m a teria ł n ie u ję ty w żaden k a ta log d ru k ow an y

Cytaty

Powiązane dokumenty

Deprofessionalisierung des Journalismus (oder besser: der Contentproduktion, denn viele arbeiten nicht nur pseudo-journalistisch, sie verstehen sich auch gar nicht

• organising the work of the electronic communication networks and services – a set of measures for ensuring the performance and providing the electronic communication

[r]

The determination of the global gravity field in terms of spherical harmonies from such a functional is carried out by quadrature techniques or the solution of a

shell occurred even for relatively small cutout, in the case of buckling of cylindrical shell with cutout subjected to external hydrostatic pressure, an important result of

N atom iast dużym osiągnię­ ciem autora — również w odniesieniu do ustaleń literatu ry naukow ej — jest w prow adzenie dw u m nichów franciszkańskich,

n azyw ać tę literaturę, która niejako jest jeszcze istotnym w sp ó łczy n n i­ kiem dokonyw ającego się w łaśn ie życia, która w procesie aktualnego staw

Prosimy o przesyłanie tekstów dotychczas niepublikowanych, jednak dopusz­ czamy również możliwość druku wartościowych fragmentów artykułów publi­ kowanych wcześniej