• Nie Znaleziono Wyników

Dyplomacja Stanów Zjednoczonych wobec Światowej Konferencji Rozbrojeniowej w latach 1932—1933

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dyplomacja Stanów Zjednoczonych wobec Światowej Konferencji Rozbrojeniowej w latach 1932—1933"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA HISTORICA 17, 1983

W ito ld W a s z c z y k o w s k i

DYPLOM ACJA STA NÓ W ZJEDNOCZONYCH WOBEC ŚW IA TO W E J KONFERENCJI RO ZBROJEN IO W EJ

W LATACH 1932— 1933

N aty ch m iast po zakończeniu K onferen cji P okojow ej w P aryżu roz­ poczęły się rokow ania m ające doprow adzić d o pow szech nego rozbro­ jenia. D yplom acja Stanó w Z jednoczonych b rała czy nn y udział w tydh rokow aniach, o p ie ra ją c się na d o k try n ie m ów iącej, iż ro zb ro jen ie jest n ajlepszą g w arancją bezpieczeństw a. A m ery k an ie nie proponow ali je d ­ n ak nigdy pow szechnego rozbrojenia, ty lk o o graniczenie zbrojeń i czę­ ściow ą re d u k c ję jako środ ek zachow ania p o k o ju 1.

A dm inistracja p rez y d e n ta H e rb e rta H o o v e ra zetk n ęła się z p ro b le ­ mem rozbrojenia na dw óch płaszczyznach. Pierw szą był istn iejąq y s y ­ stem ograniczenia zbrojeń m orskich, do k tó re g o Stany Zjednoczone n ależały na m ocy tra k ta tó w w aszy n g toń sk ich z 1922 r. W ro k u 1930 w Londynie p o d ję to d y sk u sję nad ustaleniam i k onferencji w aszy n g to ń ­ skiej. Jednocześnie, na dru g iej płaszczyźnie, pod p atro n atem Ligi N a­ rodów , rozw ijał się ruch na rzecz zbudow ania system u pow szechnego rozbrojenia, z k tóry m A m erykanie współpracow ali*. W litera tu rz e moż- > na spotkać opinię, że A m eryk an ie osiągnąw szy cele sw ojej polityki w tra k ta ta c h o g raniczających zb ro jen ia m orskie, nie byli z a in te re so ­ w ani pracam i Sw iało w e j K onferencji Rozbrojeniowej*. Także i

ówcze-1 A. J. N e w l i n , The A rbitration P olicy of the U nited States since 1920, Ge­ neva 1940, s. 242.

* The United States and It« Place in W o rld A lta ires 1918— 1943, ed. A. N e -v i n s , L. M. H a c k e r , Boston 1943, s. 330. Por. też F. P. W a l t e r s , A H istory ol the League oi N ations, t. I, London 1952.

5 L. P a s t u s i a k Pól w ieku d yp lo m a cji a m eryk a ń sk iej 1898— 1945, W arszawa 1974, s. 154; R. H. F e г г e 1, Am erican D iplom acy in the G reat D epression. H oover — Stim son Foreign Policy 1929 /933, N ew Haven 1957, j , 200.

(2)

184 W itold W aszczykow eki

śni p o lity cy -wyrażali pogląd, iż p re z y d e ą t H. H oover tra k to w a ł k o n ­ fere n c ją jako r!im prezę reg io n aln ą, e u ro p e js k ą ''4.

W y siłk i dyplom acji a m e ry k ań sk ie j na rzecz ro zb ro jen ia należy je d ­ n a k ro zp atry w ać jak o elem en t tak ty k i politycznej. G łów nym i k ie ru n ­ kam i po lity ki zagranicznej w ‘początkach lat trzy d ziesty ch były p ro ­ b lèm e półkuli zachodniej, pow strzy m an ie a g re sji jap o ń sk iej na Da­ lekim W schodzie, stabilizacja gospodarki św iatow ej oraz elim inacja n ieporozu m ień z W . B rytanią5. Z uw agi na pow yższe cele polityczne ora:: położenie g eopolityczne, p o trz e b y m ilitarne USA spro w adzały się do u trzy m y w an ia flo ty w ojen n ej, lotnictw a i m ałej, szk ieleto w ej arm ii jądow ej. P rak tyczn ie w ięc problem ro zb ro jen ia b y ł odm iennie tra k to ­ w an y w Stanach Z jedn o czon y ch niż w innych k rajach. Bezpieczeń­ stw o USA nie zależało bezpośred n io od w y ników rokow ań K onferencji R ozbrojeniow ej. A m ery k an ie liczyli się jed n a k z faktem , że decyzje k o n feren cji m ogą p o śre d n io w pły nąć na n eg o cjacje w dw óch zasad ­ niczych dla nich kw estiach: długów w o jen n y ch d sy tu acji na Dalekim W schodzie.

W kołach p olitycznych USA panow ał pogląd, iż każda redukcja zb ro jeń eu ro p e jsk ic h zw iększała zdolność płatniczą ty ch państw . Stany Zjednoczone b ęd ąc n ajw iększym k red y to d a w c ą m iały bezpośredni, ży ­ w o tn y in te res w sukcesie kon feren cji. C hęć przezw yciężenia k ry zy su finansow ego, jaki rozpow szechniał się na cały św iat, była w ięc je d ­ nym z g łó w n ych m otyw ów u działu d elegacji am e ry k ań sk ie j w K on­ fere n c ji R ozbrojeniow ej. S tan y Z jednoczone dom agały się ogran icze­ nia w y d atk ó w n a zbrojenia w bu dżetach sw ych dłużników , ab y tą d ro g ą u łatw ić sp ła tę należności®.

W o b ec ko nfliktu na D alekim W schodzie dyplom acja a m ery k ań sk a lanso w ała tzw. d o k try n ę Stim sona — nieuznaw ania sk utków ag resji japońskiej. A m ery k an ie dążyli do tego, aby politykę tę zaakcep to w ały m ocarstw a eu ro p ejskie. Postaw a Stanów Z jednoczonych na K onferen­

* Stanow isko takie zaprezentow ał A. Tardieu po rozm owie z N. Davisem . Foreign R elations o i the U n ited States. D iplom atic Papers [dalej: FRUS], 1932, vol. I, Ge­ neral, W ashington 1948, s. 35.

J The M em oirs oi H erbert H oover. The C abinet and the P residen cy 1920— 1933, N ew York 1952, s. 332.

8 The M em oirs of H erbert H oover. T he G reat D epression 192S— 1933, N ew York 1953, s. 64— 65; L. R o g e r s , The Struggle lo r Disarm ament, „Current History" Fe­ bruary 1932, s. 631; E. A. R o s e n , H oover, R o o sevelt and the Brains Trust, From D epression to N e w Deal, N ew York, Columbia U niversity Press 1977, s. 69; H. R. W i l s o n , D isarm am ent and the C old W a r In the Thirties, N ew York 1963, s. 20.

(3)

cji R ozbrojeniow ej m ogła w ięc rzutow ać na decyzję Europejczyków w kw estii w o jn y w M andżurii7.

Początkow o d elegacja a m ery k ań sk a nie m iała zam iaru o dgryw ać roli p rzo d u ją ce j na I Św iatow ej K onferencji R ozbrojeniow ej, k tó ra roz­ poczęła o b ra d y 2 lutego 1932 r. w G enew ie. Z am ierzano oferow ać Europejczykom ty lk o m oralne p o p arcie i p o średnictw o w w ysiłkach na rzecz rozbrojenia lądow ego3. C zynnikiem ham ującym polity k ę za­ g ran iczn ą USA była działalność izolacjonistów (z W iliam em E. Bora- bem, przew odniczącym sen ackiej kom isji sp ra w zagran iczny ch na cze­ le), k tó rz y z niech ęcią odnosili się do d ebat ro zb rojeniow ych o d b y ­ w ających się na forum Ligi N arodów . W śró d p o lityków i p rzed staw i­ cieli życia go spodarczego powoli też zaczęła zdobyw ać w tym czasie popularność k o n cep cja gospodarcza, w edług k tó re j w łaśnie zbrojenia m ogą być dźwignią, k tó ra w yprow adzi g o sp o d ark ę z kryzysu. Potrzeba realizacji w łasn y ch celów p o lity czn y ch o raz usto su n k o w an ia się do licznych propozycji zgłaszanych w toku o b rad ko nferencji przez inne m ocarstw a, zm usiła jed n a k d elegację Stanów Z jedn oczon ych do p rzy ­ jęcia a k ty w n e j postaw y. >

Podstaw ą do rokow ań na k o nferencji m iała być propo zycja k o n ­ w encji ro zb rojen io w ej, w yp raco w an a przez K om isję Przygotow aw czą. P ro jek t był jedn ak zbyt o gólny i m ocarstw a w prow adziły do debat now e prop o zycje. Z godnie z in stru k cjam i D ep artam entu Stanu* d e le ­ gacja Stanów Z jednoczonych zaprezen tow ała w kw estii ro zb ro jen ia po­ g ląd y znan e już opinii publiczn ej z p rzeb ieg u o b ra d Komisji P rzyg o to­ w aw czej. Dnia 9 lutego am basado r H ugh S. Gibson, p ełniący obow iązki przew odniczącego deleg acji w zastępstw ie se k re tarz a stan u H enry L. Stim sona, przed staw ił k o n feren cji 9 p u nk to w ą deklarację, w k tórej zaproponow ał:

— przedłużenie w ażności u staleń tra k ta tó w morskich z W aszy n g to ­

nu i Londynu o raz p rzyłączenie się do nich F ran cji i W łoch, — dalszą p ro p o rcjo n alną red u k cję tonażu floty w ojenn ej, — całkow itą red u k cję łodzi podw odnych,

— zakaz bom bardow ań z p ow ietrza ludności cyw ilnej,

zakaz użycia gazów bo jow ych i b ro n i bakteriolo giczn ej,

— podział sił zbrojnych na: policyjne, przeznaczone do u trzy m a­ nia bezpieczeństw a w ew n ętrzneg o (nie p odlegające redukcji) i siły obrony państw a,

7 H. L. S t i m s o n, D a ln evo sto czn yj krizis. W ospom inanja i nabiudienija, M os­ kwa 1938, s. 122.

* H. L. S t . m s o n, M. B u n d y , On A c tiv e S ervice in Peace and W ar, Lon­ don, N ew York 1947 s. 104, Fe r r e - 1 , op. cit., s. 200; W i l s o n , op. cit., s. 20.

(4)

— sp e cja ln e o g raniczen ie ciężaru czołgów i k alib ru ciężkiej a r t y ­ lerii,

gotow ość rozw ażenia o g ran iczen ia w yd atków na sprzęt w ojsko- wy. jak o uzupełnienie m eto d y bezpośred n iej redu kcji zb ro jeń 10.

C złonkow ie d eleg acji am ery k ań sk iej, będąc pod w rażeniem sytuacji w Europie, a szczególnie w Niem czech, sugerow ali D epartam entow i Stanu zaproponow anie w d ek laracji w iększych redukcji. P o stu laty te nie z y sk ały jed n a k a p ro b a ty W a sz y n g to n y a szczególnie D ep artam en ­ tów W o jn y i M a ry n a rk i11.

P rezen tacja pierw szy ch stano w isk m ocarstw w ykazała istnienie fun­ dam entalnego konfliktu. D eklaracja a m ery k ań sk a zbliżona b y ła do a n ­ gielskich i w łoskich propozycji — jako ściow eg o rozbrojenia. O dm ien­ n e stano w isk o p rezen to w ała g ru p a państw z F ra n cją na czele. U w ażały one, iż rozbrojenie może nastąipić po u zy sk aniu odpow iedniego stanu bezpieczeństw a. A m ery kanie negow ali uw zględnienie tej zasad y w s to ­ sunku do Europy, choć działali n a jej podstaw ie na Dalekim W sch o ­ dzie1*. Już 6 lutego 1932 r. Senat USA w ypow iedział się o s tro przeciw zgłoszonem u dzień w cześniej francu sk iem u p ro jek to w i ro zb rojenio w e­ mu, k tó ry postu lo w ał pow ołanie m ięd zy n arod ow ych sił zb rojn ych pod k o n tro lą Ligi N arodów (tzw. plan T a rd ie u )13. Rów nież i w G enew ie A m e­ ryk anie wyraziili sw oją d ezap rob atę dla francusk iego planu. Członek delegacji am e ry k ań sk ie j N orm an D avis w rozm ow ie z A ndre T ardieu sprecyzo w ał stanow isko USA w obec o b aw F rancji o sw oje b ezpieczeń­ stw o. Zdaniem D avisa rozw iązanie konfliktu na Dalekim W schodzie i ko n tro w ersji francusko-w łoskich ułatw iło by ro zstrzygnięcie p ro b le ­ mów francusko-niem ieckich. Przede w szystkim zaś postaw a Ligi N a­ ro dów w obec problem ów D alekiego W söhodu m iałaby w pływ na am e­ ry k ań sk ą opinię puibliczną14.

Tem po obrad na konferencji osłabłb w końcu lu te g o 1932 r. po za­ kończeniu dy sk usji ogólnej. Uw aga polity kó w została skiero w ana na specjalną sesję Z grom adzenia Ligi N arodów p ośw ięconą w ojnie w M an­ dżurii o raz na w y bory p r e z y d e n c k i w N iem czech. W obliczu tych problem ów m ocarstw a eu ro p e jsk ie p rzy stąp iły do ro ko w ań nad jak o ­

10 Ibidem, s. 25— 30; Peace and W ar. U nited S tates Foreign P olicy 1931— 1941, W ashington 1943, s. 9.

11 FRUS, 1932, vol. I, s. 17, 22, 52.

** Traktat W aszyngtoński nie b yłb y akceptow any przez USA bez politycznych podstaw — szeregu układów ustanaw iających status quo na Dalekim W schodzie, por. The U nited S tates and its Place..., s. 334— 335.

Js ,.Gazeta Polska" z 7 II 1932.

14 FRUS, 1932, vol. I, s. 37— 38,- J. T. G e r o u l d , The C lash ot Disarmament Plans, „Current History" March, 1932, s. 829; G. T a b u i, D wadcat' let diploma- ticzesk o j bor'by, M oskwa 1960, s. 145.

(5)

ściow ym ro zbrojeniem — częściow ym o graniczeniem lub zupełnym w y ­ łączeniem z użycia pew nych narzędzi w alki. Id ea ro zb ro jen ia jak o ­ ściow ego była zgodna z am ery k ań sk ą k o n c e p cją rozstrzygnięcia p ro ­ blem u, toteż uzy sk ała siln e poparcie dyplom acji USA. A m ery kanie uw ażali, że odsu nięcie g ro źb y a g re sji przez skasow anie ag re sy w n y c h ręd zajów broni to sposób na przyw ró cen ie rów ności praw Niemcom i na zapew nienie bezpieczeństw a Francji. U m ożliw iłoby to także Sta­ nom Zjednoczonym popieran ie ro zbro jen ia bez podejm ow ania now ych po lityczn y ch zobo w iązań15. D elegacja am eriykańska p rzy stąp iła więc z dużym zaangażow aniem do rokow ań na te m a t klasyfikacji broni o c h arak terze agresyw nym . R ozbrojenie jak ościow e n ap o tk ało jednak na liczne przeszkody. Eksperci nie zdołali jednoznacznie ok reślić jaka broń ma c h a ra k te r ag resy w n y . Ponadto F ran cja tw ard o podtrzym yw ała sw oje stanow isko.

O cen iając zaistniałą sy tu ację n a K onferencji R ozbrojeniow ej, dele­ gaci am e ry k ań sc y postulow ali w obec D epartam entu Stanu zajęcie k o n ­ k retn e g o stanow iska o dnośnie do fran cu sk ich żądań. Proponow ano przedstaw ić tak ą ko n cep cję bezpieczeństw a, k tó ra nie n ak ła d a ła b y na USA zobow iązań politycznych. D epartam en t S tanu w raz z D epartam en ­ tami W o jn y i M ary n ark i pow inien by ł w ięc opracow ać kom pleksow y plan red u k cji broni a g resy w n ej. Byłby to, zdaniem H. Gibsona, klucz do trw ałeg o b ezpieczeństw a1®.

P rzeprow adzone w W aszy n gton ie k o n su lta c je m iędzy d e p a rtam e n ta ­ mi w y k a z a ły ; iż koła w ojskow e opo w iad ały się za całkow itą redukcją łodzi podw odnych. A dm irał W illiam P ra tt uw ażał, że red u k cja tego rodzaju broni będzie k o rzy stn a dla USA, gd y ż pozbaw i Jap o n ię p rze­ wagi, jak ą dają je j liczne bazy m orskie n a wysipach Pacyfiku. Z niesie­ nie łodzi podw odnych u łatw iło by nastęipnie n e g o c ja c je na tem at re d u k ­ cji pozo stały ch ty p ó w okrętó w . Eksperci w ojskow i nie godzili się zaś na żadne red u k cje odnośnie do lotniskow ców o raz lotnictw a ze w zglę­ du n a istn iejący , ko rzy stn y dla USA u k ład sił w ty ch k a teg o riach b ro ­ ni. Eksperci zakw estionow ali też term in „b ro ń a g re sy w n a ” . Jedn akże na skutek n a le g a ń polity ków , g e n e ra ł D ouglas Ma с A rth u r uznał, iż arm ia a m e ry k ań sk a m oże zrezygnow ać z posiadania: czołgów, ciężkiej arty lerii oraz gazów b o jo w y c h 17.

W W aszy n g to n ie zdecydow ano się przedstaw ić w G enew ie p ro po­ zycję redukcji b ro n i ag re sy w n e j. P o stanow iono jed n a k ograniczy ć4 się

15 A. W. D u l l e s , Progress T ow ard D isarmament, „Foreign A ffairs” October 1932, s. 58—6t; P. T. M o o n , Threats to W orld Peace, „Current History" May 1933, s. 134.

16 FRUS, 1932, vol. I, s. 59— 62.

(6)

do postu lo w ania rozb ro jen ia jakościow ego sił lądow ych. O baw iano się d yskusji nad problem am i sił m orskich i pow ietrznych. D elegaci am e­ ry k ań sc y na ko n feren cji otrzy m ali w ięc o d D epartam entu Stanu pole­ cenie blokow ania każdej p rób y połączenia tych zag ad nień 18. Dnia 11 kw ietnia 1932 r. na posiedzeniu Kom isji O gólnej K onferencji R ozbro­ jen iow ej przew odniczący delegacji H. Gibson przed ło ży ł a m e ry k a ń ­ ską pro po zycję w prow adzenia zakazu p o siad an ia broni o charak terze agresyw n ym : czołgów, ruchom ej a rty le rii ciężkiej o kalibrze pow yżej

155 mm o raz gazów b o jo w y ch 19.

Ta próba sk iero w ania n eg o c ja c ji n a dogodną dla USA płaszczyznę, została szybko dostrzeżona przez deleg ację francuską. J e j p rzew o d n i­ czący A. T ardieu w y tknął A m erykanom (pominięcie kw estii floty w o ­ jen nej, a tak że im prow izację i b ra k pow ażnego przestudiow ania całoś­ ci zagadnień. A m erykan ie staralii się odep rzeć a ta k arg u m en tując, iż po całej serii tra k tató w o g ran iczający ch zbrojenia m orskie pow inny nastąpić porozum ienia ogran iczające zbro jenia lądow e20. Zostali po p ar­ ci jedy nie przez p rzed staw icieli W . Brytanii, N iem iec i W łoch. Kom i­ sja O gólna nie po czyniła dalszych kroków w spraw ie in icjaty w y USA i k o n ty n u o w ała dy sk u sję na tem at o gólnych zasad rozbrojenia jak o ś­ ciow ego.

Tym czasem do W aszy n gto n u zaczęły napływ ać n iep o k o jące A m ery ­ kanów w iadom ości. M ocarstw a eu ro p e jsk ie zam ierzały w czerw cu 1932 r. zorganizow ać w Lozannie k o n feren cję ekonom licznąi pośw ięco­ ną problem atyce niem ieckich o dszkodow ań w ojennych. Jednocześnie problem ten zam ierzano połączyć z anulow aniem spłat am ery k ań sk ich pożyczek z czasów w ojny. D yplom acja a m ery k ań sk a n ie m ogła pozw o­ lić na p ostaw ien ie p ro b lem u w ten sposób. O brad y w G enew ie były w ięc doskonałą ok azją do p rzed y sk uto w an ia ty ch zagadnień. W tym celu S ek retarz Stanu H. L. Sbimson postan o w ił osobiście u d ać się do E uropy21. W obec zaistn iałego im pasu w debatach na K onferencji Roz­ b ro jeniow ej, Stim son m usiał pośw ięcić znacznie w ięcej uw agi, w roz­ m ow ach w Paryżu i Genew ie, kw estiom rozbrojenia. G łów nym p rob le­ m em, * k tó ry ham ow ał o b rad y K onferencji R ezbrojeniow ej były, jego • zdaniem , fran cu sk ie żądania bezpieczeństw a. Rów nie niebezpieczna dla sukcesu ko nferen cji sta ła się już w tedy, w ocenie S ekretarza Stanu, p ostaw a N iem iec. Z aproponow ał w ięc bezpośrednie rokow ania

francu-18 Ibidem, s. 76. lł Ibidem, s. 76—83.

*° Ibidem, s. 84—87, por. także ibidem, s. 98— 99.

“ S t i m s o n , op. cit., s. 132—>135; R. N. C u r r e n t , The Stim son Doctrine and the H oover D octrine, „The American H istorical Review" 1954, vol. 59, No. 3, s. 532— 533.

(7)

sko-niem ieckie z udziałem dyplom atów angielskich i a m e ry k ań sk ic h 12. Ta'ki sposób rozw iązania sp orn y ch problem ów e u ro p e jsk ic h b y ł p ro p o ­ n o w an y p rzez Stim sona już o d la t” . 26 kw ietnia 1932 r. delegacji a m e­ ry k ań sk ie j udało się zaaranżow ać k o n feren cję z przedstaw icielam i W . B rytanii i N iem iec. K anclerz H en rich B rüning u siłow ał przekonać A nglosasów , iż niem ieckie żąd an ia .rów nopraw nego trak to w an ia na K onferencji R ozbrojeniow ej są zgodne z zasadam i spraw iedliw ości i w in teresie p okoju w Europie. U znanie tych żądań m iałoby, zdaniem K anclerza, w y d a tn y w pły w na podtrzym anie a u to ry te tu jeg o rządu, zagrożonego przez H itlera. A m erykanie p rzy ję li niem iecki pu nk t w i­ dzenia i starali się nakłonić F rancuzów do p rzed y sk u to w an ia zagadnie­ nia. A. T ard ieu na tydzień przed w yboram i w e F rancji n ie b y ł jedn ak sko ry do takiej d yskusji i do G en ew y nie p rzy był. H. Stim son nie miał w ięc już nic do zaproponow ania w G enew ie i pow rócił do W aszy n g to ­ n u 84.

D yplom acja am ery k ań sk a nie zrezygnow ała jed n a k z próby d o p ro ­ w adzenia do bezpośrednich n egocjacji m ocarstw . W pierw szej połow ie m aja 1932 r. H. Gibson i N. D avis przebyw ali w tym celu w Londynie. D yplom aci Stanów Z jednoczonych zaproponow ali ko n su ltacje m ocarstw na kilk a dni przed ko n ferencją w Lozannie. Proipozycja była zgodna z b ry ty jsk im punktem w idzenia problem u. Przed A nglosasam i stanęło w ięc po now nie zadanie nak ło n ien ia Francuzów do neg o cjacji z N iem ­ cam i25. 22 m aja 1932 r. doszło do sp otk an ia D avisa i H ugh W ilson a z desygnow anym na p rem iera Edouardem H errio tem w Lyonie. D avis pow iadom ił H errio ta, iż a m e ry k ań sk a opinia publiczna, a szczególnie prasa, p o tra k to w a ła stanow isko F rancji jak o przeszkodę do norm alizacji sy tu acji p o lity czn ej w Europie. Przypom niał także, że A m e ry k a n ie ocze­ ku ją porozum ienia f ra n cusko-w ło sk i eg o r po łączenia w ysiłków w celu rozw iązania konfliktu na Dalekim W schodzie o raz p rzy stąpien ia do w yn eg ocjow an ia prow izorycznego, częściow ego porozum ienia ro zb ro je­ niow ego w najbliższych m iesiącach2*. D ziałania a m e ry k ań sk ie w celu sprow adzenia Francuzów i N iem ców do sto łu rokow ań zostały jed n ak w strzym ane p o zm ianie rządu w Niem czech. K anclerz Franz von Papen nie p rze jął p o jedn aw czej linii sw ojego poprzednika.

S1 Frus, 1932, vol. I, s. 104— 106,- por. także ibidem, s. 106— 108; S t i m s o n , B u n d y , op. cit., s. 104.

, ł Stimson zaproponow ał to premierowi Francji P. Lavalow i w czasie jego w izy ­ ty w październiku 1931 r. w W aszyngtonie — por. S t i m s o n , B u n d y , op. cit s. 109— 110; FRUS, 1932, vol. I, s. 113.

*4 FRUS, 1932, vol. I, в. 108— 112; por. także ibidem s. 112— 114; A. C. T e m - p e r l e y , The W h isperin g G allery ot Europe, London 1938, s. 200—204.

*s Szczegóły rozmów w Londynie zob. FRUS, 1932, vol. I, s. 117__126. « Ibidem, s. 132— 139.

(8)

W itold Waszczykowiski

P rezy d en t H. H o o ver o b serw u jąc w ydarzenia w Europie z w ielką uw agą, w krótce „stracił cierpliw ość i zdecydow ał się wziąć spraw y w sw oje rę c e ”27. W y p raco w ał w łasn e propo zycje rozbrojeniow e, k tóre zaprezento w ał na posiedzeniu g ab in etu 24 m aja 1932 r. P rezydent uznał, iż ze w zględu na 'postępujący k ry z y s ekonom iczny na św iecie oraz im­ pas w rokow aniach n a K onferencji R ozbrojeniow ej istn iała konieczność rozw ażenia zm iany am e ry k ań sk ie j polityki w obec konferencji. Z ap ro ­ p onow ał więc przed ło żen ie K onferencji R ozbrojeniow ej p ro je k tu r e ­ dukcji zbrojeń , o p a rte g o n a n a stę p u jąc y c h postulatach: red u k cja o 1/3 pancerników , krążow ników , niszczycieli; zakaz posiadania lotniskow ­ ców ( łodzi podw odnych, lotnictw a w ojskow ego, ruchom ej a rty le rii cięż­ kiej, czołgpw; zakaz użycia gazów o raz red u kcja k o n ty n g en tu o b ro n n e ­ go w szystkich arm ii о 1/328.

P ostulaty H o o vera d aleko o d b iegały o d p rez e n to w a n y ch dotychczas przez d elegatów am ery k ań sk ich w G enew ie, toteż n a p o tk a ły na pow aż­ ne o p o ry D epartam en tu Stanu. H. L. Stim son był zw olennikiem (poprze­ stania n a ośw iadczeniu rządu, p o tw ierdzający m zasady P ak tu Brianda- -K ellogga i zapow iadającym gotow ość Stanów Z jednoczonych do p o d­ jęcia w sp ó ln ej akcji zjednoczonej Europy przeciw ko agresorow i. S prze­ ciw ił się też propozycjom dotyczącym red u k cji floty, szczególnie p an ­ cern ik ó w i lotniskow ców , gdyż u k ład sił w tych kateg o riach broni był k o rzy stn y d la USA29. Z astrzeżenia S ek retarza Stanu odniosły sku tek i w płynęły na m odyfikację propozycji.

P rezyd ent H oover zdaw ał sobie sp raw ę z faktu, że jeg o propozycje tnogą nap otk ać sprzeciw rządu francuskiego, a także w pew nych szcze­ gółach b ry ty js k ie g o 30. Był jed n a k p rzeko n an y , iż p ro sty c h a ra k te r p ro ­ pozycji uzyska a p ro b a tę szero k iej opinii publicznej, co w nadcho dzącej kam panii w y bo rczej m iało dla niego istotne znaczenie*1 H oover,

któne-87 W. S. M y e r s , The Foreign P o litie s Ol H erbert H oover 1929— 1933, N ew York—London 1940, s. 139.

“ FRUS, 1932, vol. I, s. 180— 182; M y « r s , op. cit., s. 139— 143.

te FRUS, 1932, vol. I, s. 182—185; Stimson uważał, że Pakt Brianda-Kellogga należało uzupełnić klauzulą o m ożliw ości zastosow ania' san k cji przeciw agresorow i, a nie planem rozibrojenioiwym, który określił jako propozycję z A lic ji w krainie czarów . C u r r e n t , op. cit., s. 534—635i D. B u m e r , H erbert H oover, a Public Lile, N ew York 1979, s. 293.

,p Premier W ielkiej Brytanii, R. M acDonald akceptow ał ogólne założenia planu am erykańskiego, w yrażał jednak w ątpliw ości co do celow ości redukcji liczby krą­ żow ników w sytu acji jaka w ytw orzyła się na Dalekim W schodzie, Francuzi zaś kategorycznie odrzucili dyskusję nad propozycjam i amerykańskimi. FRUS, 19Э2, vol. I, s. 171— 177, por, także ibidem, s. 194— 196; T a b u i, op. cit., s. 152i E. E r r i o , Iz proslogo. M ieżdu dwum la w ojn am i 1914— 1936, M oskw a 1958, s, 405.

(9)

go rządom tow arzy szy ła d e p re sja gospodarcza, szukał sukcesów n a a re ­ nie m iędzynarodow ej. D elegacja am ery k ań sk a poruszyła w ięc w szy st­ k ie sLruny, a b y zw rócić na siiebie uw agę praąy m iędzynarodow ej.

22 czerw ca 1932 r. A m ery kanie ogłosili sw ó j plan redukcji zbrojeń je ­ dnocześnie w W aszy ngtonie i G enew ie. D eklaracja, w ychodząc z zało­ żenia, że n a ro d y m ogą użyć broni zgodnie z P aktem B rianda-K ellogga — ty lk o do obrony, p o stu lo w ała zastosow anie m etody jak o ściow eg o roz­ brojenia. O p ierając się n a tej zasadzie H o o ver proponow ał:

— red u k cję o 1/3 św iatow ych zbrojeń, k tó ra d ała b y św iatu oszczęd­ ności 10— 15 m ld doi. w ciągu n ajbliższych 10 lat,

— całkow itą red u k cję czołgów, ciężkiej ruchom ej a rty le rii o raz za­ kaz użycia broni chem icznej,

— red u k c ję o 1/3 arm ii lądow ych, w yk raczający ch poza tzw. k o n ­ ty n g en ty p o lic y jn e obliczone w edług w spółczynnika zalu dn ienia p rzy ­ jęte g o dla pań stw rozbrojo ny ch w T rak tacie W ersalskim ,

— zakaz p o siad ania lotnictw a bom bow ego i b om bardow ań z p o w ie­ trza,

— zredukow anie o 1/3 liczby i ton ażu p an cerników , o 1/4 tonażu lotniskow ców , krążow nik ó w i niszczycieli o raz o 1/3 tonażu łodzi p o d ­ w odnych, . tak ab y żadne państw o nie dysponow ało flotą podw odną w iększą niż 35 tys. to n w yporności,

— u sta le n ie p o ten cjału krążow ników i niszczycieli Francji i W łoch zgodnie z zaleceniam i U kładu Londyńskiego z 1 m arca 1931 r.M

D elegaci am ery k ań scy o c e n ia ją c pierw sze rea k c je m o ca rstw na k o n ­ ferencji uznali, że in icjaty w a p rez y d e n ta H o o v e ra zo stała p rzy ję ta e n ­ tuzjastycznie. F aktycznie jedn ak taką p ostaw ę zap rezento w ały tylk o d elegacje: ZSRR, N iem iec i W łoch. Państw a te dostrzeg ły w a m e ry ­ kańskim planie rozbrojeniow ym m ożliw ości zm iany u k ład u sił w E uro­ pie. D elegaci W . Brytanii, Jap o n ii i F ran cji p rz y ję li p lan H o o vera chło­ dno3*. Jo hn Simon w yraził pow ażne zastrzeżen ia odnośnie do p o stu la ­ tów ograniczenia zb ro jeń m orskich. P ro p o n ow an e przez A m erykanów redu kcje b y ły nie do przyjęcia dla B ry ty jczy k ó w ze w zglądu na

po-’* FRUS, 1932, vol. I, s. 212—214; W. M i c h o w i c z , R o zb ro jen io w y plan H erberta H oovera z 1932 roku a dyplo m a cja polska [w:] Historia i W spółczesność, t. I, K atowice 1977, s. 179— 180.

M H. Gibson relacjonow ał w sprawozdaniu dla prezydenta Hoovera, że dzień ogłoszenia planu byl „najw iększym jaki k iedykolw iek m ieliśm y w G enewie". FRUS, 1932, vol. I, s. 215, 215— 218; F e r r e i , op. cit., s. 212; O reakcji państw m niejszych por. M i c h o w i c z , op. cit., s. 180— 184; The U n ited S ta tes and Its Place..., s. 335— 336,- F. P. W a 11 e r s, A H istory ol the League ol N ations, t. II, London 1952, s. 509—510.

(10)

lrzeby obrony szlaków m orskich*4. Rów nież Jap o ń czy cy oponow ali przeciw dalszym redukcjom sił m orskich. N ajcięższe zarzuty w obec „bom by H o ov era" w ytoczył d eleg at fran cu sk i Jo seph Paul-Boncour, k tó ­ ry sk ry ty k o w a ł zastosow anie m echanicznej m etody redukcji i pom inię­ cie kw estii b ezpieczeństw a. W p ry w a tn e j rozm ow ie z delegatam i a m e ­ rykańskim i J. Paul-B oncour p rzy zn ał jednak, że Francuzów zadow oliło­ by uzupełnienie planu H oo v era przez dodatkow ą d ek larację, k tó ra n a ­ w iązałaby do pu n któ w rep u b lik ań sk iej platform y w yborczej, p o stu lu ją ­ cych udział Stanów Z jednoczonych w m iędzyn arodow ych k onferencjach .zw oływ anych w p rzy p ad k u zagrożenia P aktu Brianda-K ellogga35.

D yskusja fran cu sk o -am ery k ańsk a odnow iła w ięc sta ry spór. Za roz­ bro jenie, którego dom agali się A m ery kan ie, Francuzi żądali bezpieczeń­ stw a, bezpieczeństw a o siąg n ięteg o nie poprzez selek ty w n e rozbrojenie. Francuzi żądali p rzy rzeczenia, że S tan y Zjednoczone nigdy nie b ęd ą po ­ m agały w a g re s ji36. M im o że w p ro g ram ach w ybo rczych obu p artii am e­ rykańsk ich zapow iadano podjęcie w y siłk ó w na rzecz p rzy stąp ien ia Sta­ nów Z jednoczonych do k on su ltacji w p rzy p ad k u n aru szenia P a k tu Brian- da-K ełlogga37, p rezy d en t H o o ver nie był skłonny do pow tórzenia p rec e ­ d ensu — w spółpracy USA z Ligą N aro d ó w w spraw ie kon fliktu n a Da­ lekim W schodzie. W kam panii w yb o rczej m usiał jed n a k w ykazać się * sukcesam i politycznym i. In stru k cje D epartam entu Stanu jednoznacznie

w ytyczały cel pracy deleg acji am e ry k ań sk ie j n a K onferencji R ozbroje­ niow ej. A m eryk anie otrzym ali zadanie przeciw staw ić się każd ej akcji, która m ogłaby zepchnąć plan H o o v era z po rządku o b ra d kon ferencji. W obec istn iejący ch zastrzeżeń brytiyjsfco-f,rancuskich próba n arzucenia planu m ogłaby skończyć się odrzuceniem g o p rzez k o n ferencję. A m ery ­ kanie zaś życzyli sobie, a b y plan H o ov era jak najd łużej sk up iał uw agę opinii publicznej. Uw ażali więc, że efek t ten zostanie osiąg n ięty , g d y konferencja: 1) zaak cep tu je ogólne p ry n cy p ia planu, 2) pow oła stały k o ­ m itet dla opracow ania p ro je k tu konw encji rozbrojen iow ej i 3) odroczy sw oje prace n a 6 m iesięcy, abty um ożliw ić p rzestudiow anie p lan u am e­ ry k ańsk ieg o przez w szystkie zain tereso w an e rządfy38.

54 Т е ш p e r l e y , op. cit., s. 210, zastrzeżenia J. Simona zostały jednak poddane krytyce przez część prasy brytyjskiej, np. „The Economist" uważał, iż brytyjskie kontrpropozycje zamiast wspierać plan Hoovera, rozbijają go. O m ówienie relacji prasow ych zob. „Current History" A ugust 1932, s. 581 i September 1932, s. 715.

35 FRUS, 1932, vol. I, s. 217; E r r i o , op. cit., s. 413.

36 „Journal de Genève" z 17 IV 1932, cyt. za: E. B e n d i n e r , Czas aniołów . Tragikom iczna historia Ligi N arodów , W arszawa 1981, s. 393.

17 T eksty platform w yborczych zob. „Current H istory” A ugust 1932, s. 630—640. >8 FRUS, 1932, vol. I, s. 233— 234, 244—246, 258.

(11)

Bardzo ogólny ch a ra k te r tzw. rezolucji E duard a B eneśa z 23 lipca 1932 r.39, po dsum ow u jącej p ierw szą fazą n eg o c ja c ji K onferencji R ozbroje­ niow ej był w dużej m ierze w ynikiem p o sta w y delegacji am ery k ań sk iej. A m ery k an ie zdołali przeciw staw ić się pro ponow anym przez F rancuzów i B rytyjczyków m odyfikacjom p lanu H oovera, kosztem rezyg nacji z po ­ stulow anych w p lan ie lim itów zbrojeń. R ezolucja E. Beneśa p rz y ję ła je d ­ nak ogólne zasady plan u H o ov era ja k o po d staw ę w dalszych n e g o c ja ­ cjach rozbrojeniow ych.

22 lipca 1932 r. delegat niem iecki Rudolf N ado lny złożył w K om isji O gólnej ośw iadczenie zapow iadające, że N iem cy nie b ędą uczestniczy ­ ły w dalszych obrad ach , poniew aż rezolucja Beneśa n ie zaw ierała fo r­ m uły o p rzyznaniu im ró w noupraw nienia. D ecyzja niem iecka bardzo po­ ważnie godziła w linię polityki a m e ry k ań sk ie j, o d w ra c ała uw agę opinii publicznej od plan u H oovera. Stąd też A m erykanie zareag ow ali bardzo szy b k o na to p o su n ięcie dyplom acji niem ieckiej. S ek retarz Stanu H. Stim son uznał, iż .,m anew r niem iecki m oże p row ad zić do u p ad ku ko n feren cji"40. D ecyzja n iem iecka uszty w n iła też postaw ę F rancji w o­ bec a m ery k ań sk ich propozycji rozbrojeniow ych. P róbując w y jść n ap rz e ­ ciw francuskim żądaniom o k reśle n ia stanow iska am ery k ań sk ie g o na w y ­ pad ek konfliktu zbrojnego, Stim son 8 sierpn ia 1932 r., przem aw iając w N ow ym Jo rk u na tem at P ak tu Brianda-K ellogga, w sk azał n a koniecz­ ność podejm ow ania k on su ltacji m iędzy narodam i w przy p ad k u groźby n aru szen ia paktu. K onsultacje takie m iały b y je d n a k n a celu ty lk o p o­ ruszenie św iato w ej opinii publicznej i w obec żądań fancuskich stan o w iły nikłą ofertę. Francuzom n ie w y starczała a m ery k ań sk a d o k try n a n ieu zn a­ w ania sk u tk ó w a g re sji41.

W zaistniałej sytuacji — szantażu niem ieckiego, Francuzi m usieli skierow ać sw oje w ysiłki na rzecz przeciw staw ien ia się żądaniom w ysu- waniym przez Berlin. G łów ny ciężar rokow ań p rz e su n ię ty został n a li­ nię Paryż-Berlin. S ytu acja ta była n iek o rzy stn a dla A m erykanów . F ra n ­ cuzi nie akcep to w ali lim itów p rop o no w an y ch przez p lan H oovera. W n e ­ gocjacjach franousko-niem ieckich plan a m ery k ań sk i nie m ógł w ięc stać się podstaw ą do dyskusji. A m ery k an ie zam ierzali jed n a k p o d trzym y ­ wać sw oje stanow isko w kwesitii rozbrojenia. Spodziew ali się, iż po

3» Docum ents on International A lla itм 1932, London 1933, s. 178— 183.

40 Taki pogląd w yraził H. Stimson w rozm ow ie z ambasadorem niem ieckim F. von Prittwitzem 21 lipca 1932 roku. FRUS, 1932, vol. I, s. 315.

« Ibidem, s. 575— 583; L. A u b e r t , S ecurity: K e y to French P olicy, „Foreign Affairs" October 1932, s. 122 136; R o s e n , op. cit., s. 368; S t i m s o n , B u n d y , op. cit., s. 112— 113.

(12)

rozstrzy g n ięciu przez E uropejczyków problem ów po lity czn y ch po now ­ nie w ejd zie pod obrady zagadnienie redukcji broni ag re sy w n y c h 42.

W obec negocjacji m iędzy Paryżem , Berlinem, Rzymem i Londynem , k tó re rozpoczęły się p o d koniec sierpnia 1932 r., D epartam ent Stanu starał się zajm ow ać stanow isko n eu traln e. N iem ieck ie żądania rów no­ u p raw n ien ia były akcepto w ane przez A m erykanów już o d kw ietnia ro ­ ku 1932. Sprzeciw iali się oni jed n a k zaspokojeniu ich na drodze do­ zbrojenia Niem iec. W opinii Stim sona d ążen ie N iem iec do rów ności p o ­ przez d ozbrojenie godziło bezipośrednio w p ro ce s n ego cjacji ro zb ro je­ niow ych, a także w praw o m iędzynarodow e, gdyż oznaczało jed n o ­ stro n n ą rew iz ję T ra k ta tu W ersalsk ieg o 43.

C ałe to zagadnienie zostało u zn an e przez A m ery kan ów za w yłącznie e u ro p e jsk i p ro b lem r w k tó ry nie pow inni ingerow ać. T aka p o staw a była w ynikiem sy tu acji w ew n ętrzn ej USA. P rezydencka kam pania w chodziła w decy d u jącą fazę i angażow ała siły w iększości ad m in istraęji w aszy n g ­ to ń sk ie j44. W y b o ry p rez y d e n c k ie b y ły też ohyba jed n ą z głów nych p rz y ­ czyn o b o jętn ego p otrak to w an ia przez deleg ację a m ery k ań sk ą now ego fran cuskieg o p lan u rozbrojeniow ego. Przedłożony 14 listopad a 1932 r plan H errio ta — Paul-B oncoura zaw ierał zm odyfikow aną k o n cepcję w zm ocnienia bezpieczeństw a eu ro p ejsk ieg o . N a p a ń stw a nie będące członkam i Ligi N arodów nak ład ał obow iązek p rzy stąp ien ia do k o n su lta ­ cji i nieuznaw ania skutków a g re sji45. Był to, w edług ocen delegacji am ery k ań sk iej, p ro jek t now ej o rgan izacji świiata, k tó ry w ychodził poza d y sk u sję o rozbrojeniu, a takie u jęc ie oznaczało tylko skom plikow anie zagadnienia. Rząd am ery k ań sk i nie zam ierzał w ięc udzielać poparcia planow i francuskiem u4®.

Plan francuski zaw ierał pojedn aw czy g e st w obec N iem iec. Przew i­ d y w a ł m. in. .przeprow adzenie stan d ary zacji sił zbrojnych. Berlin był jed nak niezadow olony. N iem cy oczekiw ali już na pom yślny rozw ój ini­ cja ty w y b ry ty jsk ie j z października 1932 r. — p rzed y sk u to w an ia spraw y rów nou praw nien ia na konferencji z udziałem , p rzedstaw icieli N iem iec, W łoch, Francji, W. Brytanii i Stanów Z jednoczonych poza ram am i K on­ ferencji R ozbrojeniow ej, na podstaw ie now ych, daleko od biegających

« FRUS, 1932, vol. I, 322— 327.

43 Ibidem, s. 431— 432; D ocum ents on British Foreign P olicy 1919— 1939 [dalej: DBFP], series 2, t. IV, London 1950, s. 162.

44 FRUS, 1932, vol. I, s. 439, 442—443; S t i m s o n , B u n d y , op. cit., s. 115. 45 FRUS, 1932, vol. I, s. 380— Э86; W. M i c h o w i c z , K o n stru k ty w n y plan ro zb ro jen io w y Herriota — Paul-Boncoura i jeg o o cen y w Polsce w 1932 roku, „Ze­ szyty N aukow e U niw ersytetu Łódzkiego" 1980, ser. I, z. 71, s. 133— 135; Z. M a z u r , Pakt czterech, Poznań 1979, s. 112.

(13)

od francuskich, propozycji b ry ty jsk ic h . 17 listo p a d a 1932 r. J. Simon oficjalnie przedłożył n a posiedzeniu Biura K onferencji R ozbrojeniow ej plan rów no up raw n ien ia Niem iec. Z godnie z tym planem N iem cy miałjy być o g ran iczo n e w zbro jeniach w y łączn ie przez pow szechną ko nw encję rozbrojeniow ą. M ogły w ięc posiadać broń, k tó re j zakazu nie p rze w id y ­ w ałab y k o n w en cja47. P ropozycje b ry ty jsk ie zasp ok ajały w y m agania N ie ­ m iec. 22 listopada 1932 r. K onstantin von N e u ra th zgodził się n a po­ w ró t N iem iec na kon feren cję, k tó ie j prace b ęd ą o p a rte na założeniach planu b ry ty jsk ieg o .

A m ery k an ie nie byli zadow oleni z tak ieg o rozw iązania. P ropozycje zaw arte w planie francuskim i exposé b ry ty jsk im da)eko od chodziły o d planu H o o v e ra ( a jednocześnie n e g o c ja c je n a d ich tre śc ią m ogły po ­ trw ać ldlka m iesięcy. Po dy sk u sjach po m ięd zy delegatam i a m e ry k a ń ­ skimi w G enew ie a D epartam entem Stanu ustalo n o , że A m e ry k a n ie po­ w inni dążyć do w y neg o cjo w an ia ja k n a jszy b ciej kró tk o term in o w ej k o n ­ w en cji -rozbrojeniow ej,, w czasie trw ania k tó re j n a stą p ią ro ko w ania nad szczegółow ym , pow szechnym tra k ta te m rozbrojeniow ym . P ro jek t tak ie j k onw encji p o stano w iono skonsultow ać z przedstaw icielam i m ocarstw *1. O kazją do tego .miało stać się p ro p o no w an e p rze z B rytyjczyków sp o tk a ­ nie pięciu m ocarstw , m ające na celu w y p raco w an ie w spólnej form uły um ożliw iającej d elegacji niem ieckiej p o w ró t do G enew y. K o nferencja odbyw ała się w G enew ie w d n iac h 2— 11 g ru dnia 1932 r. W pierw szej fazie dyskusji udało się A m erykanom zaaranżow ać rozm ow y n a tem at propozycji zaw arcia kró tk o term in o w ej w stęp n ej ko nw encji rozb ro jen io ­ w ej. N. D avis nalegał n a rozw ażenie k o n k retn y c h prob lem ó w ro zb ro je­ nio w ych przed rozpatryw aniem sp oru francusko-niem ieckiego. Je d n a k po p rzyb y ciu do G enew y K. von N e u ra th a sp ra w a ta zeszła na dalszy plan i zajęto się bezpośrednio w y p raco w an iem form uły d ek laracji m o­ carstw , u w zg lęd niającej jednocześn ie p roblem rów noupraw n ienia i bez­ pieczeństw a. W tej fazie ro k o w a ń A m ery k an ie opow iedzieli się za stw o ­ rzeniem w N iem czech takiego sam ego sy stem u w ojskow ego, ja k w in ­ nych p ań stw ach eu ro p e jsk ic h o raz zażądali o k a z an ia N iem com „pew nej politycznej pom oqy"49.

Nie m ogąc uzyskać pop arcia ze stro n y p aństw anglosaskich, F ran cja zgodziła się z zasadą p rzyznania rów nych p ra w N iem com i zaaprobow a­ ła w y p raco w aną przez deleg ató w am ery k ań sk ich i(N. D avisa i A. Dulle- sa) form ułą, k tó re j n ajbardziej istotn e stw ierd zenie brzm iało; „jednym z celów K onferencji R ozbrojeniow ej p ow in n o b yć p rzy zn an ie Niem com

" DBFP, 2, IV, s. 287— 295; FRUS, 1932, vol. I, s. 395— 397; M a z u r , op. cit., s. 113.

48 FRUS, 1932, vol. I, s. 398— 405.

(14)

i innym rozbrojonym państw om rów ności p raw w system ie, k tó ry za­ pewni bezpieczeństw o w szystkim n aro d om "50. Na podstaw ie am e ry k ań ­ skiego p ro je k tu pow stała d ek laracja p o d p isan a 11 grudnia 1932 r. przez piąć m ocarstw . Przyjm ow ała on a zasadę rów no up raw nienia N iem iec

i in nych państw ro zb rojo nych 51. P raktycznym skutkiem d ek laracji była zapow iedź pow rotu delegacji n iem ieckiej na K onferencję R ozbrojeniow ą, nie oznaczała ona jed n ak po stęp u w rokow aniach rozbrojeniow ych. Po­ zw alała ty lko pow rócić do rozm ów n a d zgłoszonym i w cześniej planam i rozbrojeniow ym i.

B rak k o n k retn y ch posunięć ro zb ro jenio w y ch po blisko rocznych d e­ batach niepokoił A m erykanów . Bardziej jed n a k niepokoiła delegatów a m ery k ań sk ich sy tu acja polityczna w W aszyngtonie. W trakcie kam p a­

nii p rezy d en ck iej problem y p olity k i zagranicznej USA nie stanow iły przedm iotu ryw alizacji, a F. D. R oosevelt nie w ypow iadał się szerzej na ten tem at52. Po w yb o rach zaś p rez y d e n t-e le k t odm aw iał p rz e d y sk u to ­ w an ia z H. H ooverem zag adn ień polityki ta k zagranicznej, ja k i w ew ­ n ętrznej. W D epartam encie S tanu Obawiano się w ięc m ożliw ości zm iany linii polityki w kw estii rozbrojenia. W koń cu g ru d n ia i na początku stycznia 1933 r. F. D. Rooseve'lt w rozm ow ach z N. D avisem i H. Stim- sonem podk reślił jed n a k p ragn ien ie ko n ty n u acji zasadniczej linii u s tę ­ p ującej ad m in istracji55. Mimo tej d ek laracji R oosevelta, dyplom aci a m e ­ ry k ań sc y zajm ow ali całkow icie pasy w ną p o staw ę w G enew ie aż do po­ łow y m arca 1933 r. N ie w łączyli się do d y skusji nad p lanem H e rrio ta — Paul-B oncoura, aby uniknąć w rażenia, że re z y g n u ją z propozycji rozbro­ jeniow ych H oo vera. N ie w zbudził iteż ich zain teresow ania radziecki p ro ­ jekt d ek laracji z 6 lutego 1933 r. o o k reśle n iu n ap astn ik a54.

O bjęcie fotela prezydenck ieg o 4 m arca 1933 r. przez F. D. R o osevelta spow odow ało u ak ty w n ienie się dyplom acji a m ery k ań sk iej w obec k o n ­ ferencji g en ew skiej. Na początk u m arca D epartam ent S tanu został ostrzeżony przez H. Gibsona, iż d e b a ty na k on ferencji „w y kazu ją roz­ bieżności nie do pogodzenia". K onferencja znajdow ała się w ^n iepew ­ nym stan ie" i od roczenie n egocjacji byłoby jednoznaczne z jej załam a­

•° FRUS, 1932, vol. I, s. 524. 51 Ibidem, s. 527—528.

8* Ibidem, s. 505—508; S t i m s o n , B u n d y , op. cit., s. 118; P. G r u d z i ń s k i , P rzyszłość Europy w k on cepcjach Franklina D. R oosevelta (1933— 1945), W rocław 1980, s. 50.

“ W i l s o n , op. cit., s. 27; S t i m s o n , B u n d y , op. cit., s. 123; R. D a l l e k , Franklin D. R o o sevelt and A m erican Foreign P olicy 1932— 1945, N ew York 1979, я. 26—28.

14 FRUS, 1933, vol. I, General, W ashington 1950, s. 8, por. także ibidem, s. 29. cytow an e w pracy: W. М. С h a j с m a n, SSSR i problem a razorużenija. M ieżdu pierw o j i w to ro j m irow ym i w ojnam i, M oskw a 1959, s. 341.

(15)

niem . Rząd niem iecki czułby s ię zw olniony o d p o stan ow ień T ra k ta tu W ersalskiego. W ta k ie j sy tuacji, zdaniem G ibsona, naw et n ajgorsza m ożliw ość — zb ro jn y konflikt w E uropie w nied alek iej przyszłości — nie m ogła być p o m in ięta5*. Z ałam anie się K onferencji R ozbrojeniow ej rzutow ałoby nie ty lk o na sy tu a c ję polityczną w Europie, ale i na św ia­ tową gospodarkę. P rezy d ent F. D. Roosevelit w w yw iadzie prasow ym jednoznacznie ok reślił w ięc n eg o cjacje rozbrojeniow e „jako kluczow e zagadnienie polityki m ięd zynaro do w ej"58. W D epartam encie S tanu pod­ jęto prace, a b y zaktyw izow ać deleg ację a m e ry k ań sk ą w rokow aniach genew skich. Zdaw ano sobie spraw ę z faktu, iż E uropejczyków „nie in­ tere su ją zb rojenia am ery k ań sk ie, lecz am e ry k ań sk a polityka w obec E uro py "57. A m ery kan ie potrzeb o w ali jed n a k czasu, ab y opracow ać s tra ­ teg ię d ziałań now ej adm inistracji. Stąd g d y B ry ty jczycy pow iadom ili ich, iż zam ierzają o publikow ać now e propo zycje rozbrojeniow e, A m e­ ry k an ie zaproponow ali w strzym anie in icjaty w y i podjęcie głębszych s tu ­ diów nad zagadnieniem rozbrojenia. Szczególnie zainteresow an i byli w yegzekw ow aniem od F rancji p recy zy jn eg o stanow iska w kw estii bez­ pieczeństw a, o kreślenia francuskich zam iarów ro zb ro jeniow ych i m oż­ liw ości u stę p stw n a rzecz N iem iec. Scedow anie zaś n eg o cjacji n a kilka tjygodni do kom isji e k sp ertó w tech n iczny ch „um ożliw iłoby rządow i USA w ejść w życie"58.

B rytyjczycy nie zam ierzali jed n a k zw lekać i 16' m arca 1933 r. na po­ siedzeniu Kom isji O gólnej przed staw ili tzw. p lan M acD onalda. W p la­ nie tym zasługiw ał na uw agę sposób p o tra k to w a n ia sp raw y bezpieczeń­ stw a (cz. I) oraz prop ozy cje u stalen ia o k reślo n eg o poziom u sił zbrojnych (cz. II). B rytyjskie prop o zy cje w zm ocnienia b ezpieczeń stw a zostały o p a r­ te na Pakcie B rianda-K ellogga. W razie załam ania lub gro źb y załam ania p ostanow ień tego p a k tu m iała być zw ołana n a żądanie m o carstw spec­ jalna ko n feren cja sy g n atariu szy , m ająca na celu u stalen ie dalszego pos­ tępow ania. D ecyzje na tej k onferencji miały" zapadać w iększością gło ­ sów, z tym że m usiały uzyskać ap ro b atę sied m iu m ocarstw (W. Brytanii, F rancji, W łoch, N iem iec, Japonii, Stanów Z jednoczonych i ZSRR). P ro ­ jek t ten do pew nego stopnia pom niejszał rolę Ligi N arodów , ale g w a­ ranto w ał za to udział USA i ZSRR w obradach.

55 FRUS, 1933, vol. I., s. 31—32.

se Franklin D. R oosevelt and Foreign Affairs [dalej FDRFA], vol. I, ed. E. В. N i X o n , Cambridge, M assachusetts 1969, s. 25—26.

57 FRUS, 1933, vol. I, s. 34; C. H u l l , The Memoirs, t. I, London 1948, s. 223— 224.

38 Docum ents on British Foreign Policy 1919— 1939 [dalej: DBFP], series 2, t. V, London 1952, s. 545, por. też ibidem, s. 513—515; FRUS, 1933, vol. I, s. 34— 37.

(16)

C zęść w ojskow a p ro je k tu b ry ty jsk ie g o w ychodziła naprzeciw n ie ­ m ieckim p o stulatom w sp raw ie ró w no u praw n ienia. S ta n liczeb ny R eich­ sw eh r y m iał być podniesiony d o 200 000 ludzi59.

P rzy jęcie plan u M acD onalda przez N iem ców i Francuzów nie było e n tu zjasty czn e. Francuzi oceniali, iż dozbrojenie ,N iem iec nie zostało zrekom pensow ane odpow iednim i gw arancjam i bezpieczeństw a dla F ran ­ c j i 0- Z astrzeżenia niem ieckie skiero w an e zaś b y ły przeciw p ro p on ow a­ nem u pięcio letn iem u o k resow i próbnem u, ipo którjym dopiero N iem cy m iały osiągnąć pełnię ró w n y ch praw . Berlin uznał jed n a k p ro jek t za „d ogodną po d staw ę d o dyskusji''®1.

Rząd USA, z a ję ty w tym czasie problem am i polityki w ew n ętrzn ej nie b y ł gotów do p o p a rc ia p lan u b ry ty jsk ie g o . W stęp n a analiza p lan u , do kon ana przez D epartam ent Stanu w y kazała, że jego część I n ak ład ała n a USA w iększe zobow iązania n iż zw ykłe konsultacje. S ek retarz Stanu C ordell H ull zalecał w ięc delegatom am eryk ańskim w ypow iadać się na tem a t p la n u b ry ty jek ieg o w sposób przyjacielski, ale zarazem bardzo ogólny*2. O droczenie p ra c Komisji O g óln ej dało D epartam entow i S tanu m iesiąc na w y p raco w an ie sta n o w isk a USA. W obec francusko-niem iec- k ie j kriytyki plan u b ry ty jsk ie g o należało albo p rzedstaw ić now y p ro jek t k onw encji rozbro jenio w ej, albo w y w rzeć p re sję n a F ra n cję i N iem cy, a b y przy niew ielkich m odyfikacjach p a ń stw a te z aa keep Iowa ły plan M acD onalda. A m ery k an ie w y b rali d ru g i sposób załagodzenia sprzecz­ ności francusko-niem ieckich. W tym celu została p od jęta zakrojo n a ńa szeroką sk alę a k c ja m ed iacy jn a85. N iepow odzenie K onferencji R ozbro­ jeniow ej rzuto w ało by n a ro ko w an ia gospod arcze, do k tó ry c h A m ery k a­ nie przyw iązyw ali dużą w agę. Pod k o n ie c jn a r c a 1933 r. N. D avis

zo-. zo-. zo-. zo-. zo-. zo-. zo-. zo-. zo-. è

59 Tekst zob. D ocum ents on International A lia irs /933, London 1934, s. 151— 194. N a tem at planu M acDonalda zob: A. E d e n , P am iętniki 1023— 1938, t. I, W arszawa 1370, s. 29—311 C h a j e m a n , op. cit., s. 352— 354; M a z u r , op. cit., s. 151; A. M. B r z e z i ń s k i , D yplom acja Irancuska a „plan MacDonalda" z 15 marca J933 r., „Acta U niversitatis Lodziensis" 1981, Folia historica 8, s. 73— 92. W odlug danych w yw iadu francuskiego stan R eishsw ehry byl już w tym czasie w yższy. G. C a s t e l l a n , Tajna re m ilita ry ia c ja N iem iec w ok resie m ięd zyw o jen n ym , „Dzieje N ajnow sze" 1971, z. 1—2, s. 67—74.

60 FRUS, 1933, vol. Г, s. 64—66; FDRFA, vol. I, s. 68— 69.

61 D ocum ents on German Foreign P o licy 1918— 1945 [dalej: DGFP], series С, vol. I, London 1959, s. 187— 189.

62 FRUS, 1933, vol. I, s. 66—67, zob. też zastrzeżenia Departamentów W ojny i M arynarki, ibidem s. 72— 75; A. A. O f f n e r , A m erican A ppeasem en t. U nited S tates Foreign P olicy and G erm any 1933— 1938, Cambridge, M assachusetts 1969, s. 24.

6* Było to zaskoczeniem dla w ielu doradców F. D. R oosevelta takich jak R. M oley, R. G. T ugw ell, H. Feis, którzy w iedzieli, że prezydent nie posiada! żadnego konstruk­ tyw nego planu ani woibec problemów rozbrojenia, ani w obec zagadnień gospodarczych, zob. D a 11 e k, op. cit., s. 37.

(17)

staj w y sła n y do stolic W . Brytanii, Francji i N iem iec. Duże znaczenie m iało jeg o sp otk anie 8 k w ietn ia 1933 r. z H itlerem . Davis doradzał H it­ lerow i zastosow anie bard ziej ela sty cz n e j tak ty k i. U siłow ał go p rzek o ­ nać, że F rancja p rzy ję ła bardzo p o jednaw czą postaw ę, w ięc klauzule Traktatu W ersalsk ieg o m ogły być zrew idow ane na drodze p o ko jow ej84. Sondaż Da visa w y k azał, że i w Londynie, i w Paryżu dom agano się p rzedstaw ienia d ek laracji na tem at stanow iska USA w obec sankcji, ja ­ kie p o d jęły b y pań stw a eu ro p e jsk ie przeciw ko napastnikow i. Delegaci a m ery k ań scy zaproponow ali więc D epartam entow i S tanu o praco w an ie d ek laracji o zn ajm iającej, iż USA nie b ęd ą p rzeciw staw iać się k o le k ty w ­ nej akcji E uropejczyków przeciw ko k o n ty n en ta ln e m u ag re so ro w i65. W czasie w izyt R. M acD onalda ‘(23 k w ietn ia 1933 r.) oraz E. H erriota - (26 kw ietnia 1933 r.) w W aszy n g to n ie p re z y d e n t R oosevelt zapoznał obu

polityków z a m e ry k ań sk ą koncepcją p o p arcia og ó ln y ch zasad b ry ty js ­ kiego plan u ro zb ro jen io w eg o oraz z p ro jek tem d ek laracji o n ie in g e re n ­ cji Stanów Zjednoczonych w sankcje p o d ję te przez E uropejczyków p rz e ­ ciw ko agresorow i. D ek larację tak ą R oosevelt gotów był przedstawiić zam iast propozycji u działu UiSA w realizacji postanow ień cz. I planu M acD onalda. W szczegółow ej in stru k cji dla N. Da visa D epartam ent Sta­ nu w yjaśn iał, iż rząd Stanów Z jednoczonych nie może być sy g n a ta riu ­ szem cz. I planu M acD onalda, gdyż oznaczałoby to zbyt duże o g ran ic ze ­ nie pTawa do neu traln o ści. W dyskusji zaś d o ty czącej o g raniczenia zibro- jeń A m ery k an ie pow inni nalegać na dalszą red u k c ję broni ofensyw nej, a b y sprow adzić w przyszłości zbrojenia do poziom u Niemiec®6. 26 k w ie t­ nia 1933 r. podczas debaty pośw ięco nej zag ad nieniu bezpieczeństw a na posiedzeniu Kom isji O gólnej d elegat am e ry k ań sk i w yraził pogląd, że udział S tanów Z jednoczonych w e w sp ó łp racy w kw estii bezpieczeń stw a będzie zależał od osiągnięć na p o lu rozbrojenia. Z aproponow ał w ięc skierow anie dy śkusji na len pTofblem67,

S tany Zjednoczone b yły w ięc skłonne do zaciągnięcia p ew n y c h zo­ bow iązań jed y n ie pod w aru nk iem realizacji postanow ień cz. II plan u ^>rY^yjskJsgo. Je d n a k d y sk u sja na tem at p ro p o zy cji rozbrojen iow y ch tam z a w a rty c h w y kazała fiasko m ediacji am ery k ań sk iej. K on ferencja w eszła w fazę o stre g o k ry zy su po zgłoszeniu p rzez N iem ców p o p ra w e k (

64 FRUS, 1933, vol. I, s. 85— 89.

65 Ibidem, s. 89— 97,- H u l l , op. cit., s. 225; Problem ten konsultow ano w Depar­ tam encie Stanu z H. L. Stimsonem, który opow iedział się za takim ośw iadczeniem , FDRFA. vol. I, s. 56— 58.

*' Rozmowy Rocksevelt-MacDonald zob. FRUS, 1933, vol. I, s. 103— 104; rozmowy Roosevelt-Herriot, ibidem, s'. 109— 111; instrukcja Hulla dla D avisa zob. ibidem, s. 106— 107.

(18)

w k tó ry c h żądali o n i( a b y p a ra m ilita rn e o rg an izacje nie b y ły w liczane do lim itów s ił zbrojn y ch przew idzian y ch dla poszczególnych p a ń stw w e ­ dług plan u M acD onalda. T w ardy , bezkom prom isow y kurs Berlina o zna­ czał, że sugestie D avisa nie zostały wzdęte tam pod uw agą. Jedn akże a rg u m e n ty n a rzecz w zro stu n iem ieckich sił zbrojnych sp o tk a ły się z o p o zycją w W aszy n g to n ie88. Z G enew y D avis depeszow ał, iż k o n fe­ re n c ja je s t w n iebezpieczeństw ie, su g e ro w ał w ięc pop arcie stanow iska F rancuzów 89. O k azją ku tem u b y ła w izyta w USA (6— 12 m aja 1933 r.) p rezesa Banku Rzeszy H. Schacht'a. W czasie rozm ów w Białym Domu p re z y d e n t R oosevelt w yraził -pogląd, iż „Stany Zjednoczone będą n a le ­ gać n a zachow anie obecnego poziom u zb ro jeń niem ieckich [...], będą w ięc popierać w szystkie m ożliwe w y siłk i zm ierzające do sprow adzenia z b ro jeń innych p ań stw do poziom u niem ieckiego". Jednocześnie R oose­ v e lt zaznaczył, że „ tra k tu je N iem cy jako jed y n ą przeszkodę do o sią g ­ n ięcia tra k ta tu ro zb ro jen io w e g o ''70.

N adchodzące w tym czasie z Berlina w iadom ości pow ażnie zaniepo­ k o iły A m erykanów . Spodziew ano się, że A. H itler w zapow iedzianym n a 17 m aja 1933 r. .przem ów ieniu ogłosi pro g ram dozbrojenia Niemiec. N. D avis proponow ał w ięc, ab y p rez y d e n t w ypow iedział się na tem at ro zbrojen ia przed w ystąp ien iem H itlera. Ja sn e exposé w spraw ie am e ­ ry k ań sk ie j polityki m ogłoby, zdaniem Davisa, w y trącić H itlerow i broń z ręk i i spow odow ać zajęcie pojed naw czej p o sta w y 71. 16 m aja 1933 r. p rezy d en t R oosevelt sk ierow ał do głów 54 państw bio rący ch udział w K onferencji R ozbrojeniow ej apel o „pokój przez ro z b ro je n ie ” i z a ­ kończenie chaosu ekonom icznego’'. K o n k retn ie zaś proponow ał: , w y ­ elim inow anie broni ofensyw nych, p o p arcie rozbrojeniow ego planu M ac- D onalda i podjęcie dalszych rok o w ań rozbrojeniow ych, zam rożenie zbro­ jeń n a czas trw an ia o b rad oraz po dp isan ie a k tu o n iea g resji7®.

R eakcja Francuzów była bardzo chłodna. A lexisis Leger — s e k re ­ tarz fra n cu sk ieg o MSZ, p odejrzew ał, iż ap el R oosevelta b ył ,,angielską sztuczką inspirow aną przez M acD onalda, a b y u tru d n ić F rancji sy tu ację w G enew ie". Podobny do o ficjalnych ocen był to n p ra s y francuskiej. P o p u la rn y pu b licy sta polityczny A. G erau d (Pertinax) p isał w „Fcho d e Paris", że „naiw ność sposobu m yślenia p rezyd enta am ery k ań sk ie g o jest

es Ch. C. T a n s i l l , Back Door to W ar. The R o o sevelt Foreign P olicy 1933— 1941, C hicago 1952, s. 37.

66 FRUS, 1933, vol. I, s. 121— 122.

70 Ibidem, s. 130— 131; DGFP, C, vol. I, s. 390—393; H u l l , op. cit., в. 226; FDRFA, vol. I, s. 95.

7‘ FRUS, 1933, vol. I, s. 133— 141; H u l l , bf). cit., s. 226. n FRUS, 1933, vol. I, s. 143— 145.

(19)

ro z b ra ja ją c a "73. B rytyjczycy zaś w ysuw ali zastrzeżenia w obec p ro p o n o ­ w anego przez R oosevelta p ak tu o nieagresji. Pakt taki w iązałby im rę ­ ce w koloniach74.

17 m aja 1933 r. A. H itler w y stą p ił — w edług ocen am eryk ań sk iego charge d'affaires G. A. G ordona — po raz pierw szy jak o mąż stanu, a nie ja k „ p o lity k w brązow ej koszuli o d w o łu jący się do em ocji tłu ­ m u” . K ategorycznie odrzucił w o jn ę jako środek rozw iązyw ania sporów m ięd zyn aro do w ych 75. Apel R oosevelta m iał n iew ątp liw y w p ły w na ton teg o w ystąpienia. W ypow iedź kan clerza Rzeszy brzm iała dość rew e la ­ cyjnie, ale K onferencja R ozbrojeniow a oczekiw ała na sprecyzow anie tez zaw artych w a p e lu prezy d en ta USA. N. Davis został więc upow ażniony przez C. H ulla do złożenia d odatkow ych w yjaśn ień. 22 m aja 1933 r. ośw iadczył, że S tany Zjednoczone są p rzy g o to w a n e do w spó łpracy na rzecz redu kcji Zbrojeń. Jeśli w ięc państw a Europy o siąg n ą p o ro zu ­ m ienie w spraw ie rozbrojenia, to rząd Stanów Z jednoczonych będzie chciał sk o nsultow ać się z innym i państw am i n a w ypadek zagrożenia po­ koju. Ponadto w p rzy p ad k u , gdy k o n su ltu jąc e się stro n y uznają, że da­ ne p aństw o złam ało zobow iązania m iędzynarodow e i u c h w alą przeciw ko niem u sankcje, to rząd Stanów Z jednoczonych, jeśli zgodzi się z takim orzeczeniem , pow strzym a się o d w szelkiej akcji, k tó ra m ogłaby s p a ra ­ liżow ać zbiorow y w ysiłek narodów dla przyw rócen ia pokoju78. O zna­ czało to w p rak ty c e, że w razie ak cji przeciw ko n apastnikow i, USA nie będą ob staw ały przy sw ych p raw ach p ań stw a n eu traln eg o , a na w y p ad ek b lo k ad y zrzekną się zasad y w olności mórz. Jeśli ob yw atele a m ery k ań scy zechcą prow adzić handel z państw em uznanym za n a p a st­ nika, będą m usieli robić to na w łasn ą odpow iedzialność, gdyż — jak ośw iadczył N. Davis — ,.bandera a m ery k ań sk a nie będzie ich chronić".

Z astrzeżenia D avisa, chociaż u ję te w form ę dość m glistą, oznaczały rad y k a ln y zw rot w p olityce am ery k ań sk iej. N iein g eren cja Stanów Z je ­ dnoczonych w politykę sankcji przeciw ko napastnikow i pozw alała W. Brytanii przyłączyć się do fro n tu pań stw euro p ejsk ich , gdyż o d p a ­ dał argum ent B rytyjczyków , że zastosow anie sankcji w ciągnie ich w w o j­ nę z USA. O św iadczenie D avisa w yw ołało w ięc pew ne o d prężenie na K onferencji R ozbrojeniow ej77. Jed n ak już 27 m aja 1933 r. nastąpiło w y ­

7S Ibidem, s. 147— 148; O m ów ienie reakcji prasy francuskiej zob. „Gazeta Polska" z 18 V 1933.

74 DBFP, 2, vol. V, s. 248—250. 75 FRUS, 1933, vol. I, s. 159— 164. 76 Ibidem, s. 165— 170.

77 H u l l , op. cit., s. 228; O f f n e r , op. cit., e. 34— 35; „Gazeta Polska" z 21 VI 1933; L. P. M o r g a n , M. E. W о о 1 e y, D isarmam ent [w;] Pioneers in W o rld Order. An A m erican A ppraisal oi the League oi N ations, ed. H. E. D a v i s , N ew York 1945, s. 55.

(20)

d arzenie, k tó re zrujnow ało a m ery k ań sk ie w ysiłki na rzecz ipomocy Kon­ feren cji R ozbrojeniow ej. Senacka K om isja Spraw Z agranicznych uch w a­ liła dokum ent n ak azu jący p rezy d ento w i zastosow anie em barga h an d lo­ w ego dla w szystkich stron zaan g ażow anych w konflikcie zbrojnym , a nie tylko przeciw ag re so ro w i78. K o n feren cja znalazła się znow u w ta ­ rapatach. K ręp ując ręce ad m in istracji rezolucja kom isji senackiej za­ daw ała cios nadziejom na rozszerzenie ba:zy p o k o ju w Europie z n ie ­ pew nej, w ojskow ej suprem acji F ran cji i jej aliantów na bardziej soli­ d ny system bezpieczeństw a zbiorow ego78.

W W aszyn g ton ie zdaw ano sobie spraw ę z istn ieją ce g o zagrożenia k o nferencji. T ak ty k a dyplom acji am e ry k ań sk ie j nie uleg ła jed n a k zm ia­ nie. N a d a l podejm ow ano p rób y m ediacji i apeli. W .c z e r w c u 1933 r. N. D avis odw iedził Paryż. W e w rześn iu Londyn i ponow nie P ary ż80. F. D. R oosevelt 30 sierpnia 1933 r. w liśc ie do R. M acD onalda apelo w ał o zw iększenie w ysiłku n a rzecz obrony p o k o ju 81. P olityka ta nie p rz y ­ nosiła jedn ak rezultatów . O dpow iedzią na fra n c u sk ie żądan ia bezpie­ czeństw a by ły p rób y m odyfikacji planu M acD onalda. N iem cy a k c e p to ­ wali ogólne założenia planu, lecz k ateg o ry cznie sprzeciw iali się tzw. okresow i próbnem u. W nocie dyplom aty czn ej do D ep artam en tu Stanu am b asad or niem iecki H ans L uther stw ierdził, że w prow adzenie p ró b n e­ go o k re su oznacza u stan o w ien ie fra n c u s k ie j. k ontroli n ad N iem cam i82. 14 października 1933 r. N iem cy w y stąp iły z K onferencji R ozbrojenio­ wej, a w k ilk a dni później z Ligi N arodów . N iem iecka decyzja zasko­ czyła św iatow ą opinię p ubliczną8*. Zaskoczenie w W aszyngton ie było tym w iększe, iż ra p o rty d elegacji am e ry k ań sk ie j nigdy nie w spom ina­ ły o m ożliw ości podjęcia tak ie j akcji. Przeciw nie zaś, D avis relacjo n o ­

78 Projekt rezolucji uprawniającej prezydenta do w strzym yw ania sprzedaży broni agresorow i zostat przedłożony K ongresowi przez administrację H oovera, ale dopiero w kw ietniu 1933 r. zatwierdziła go Izba Reprezentantów. M otyw em zmiany rezolucji była obawa aby Stany Zjednoczone nie zostały uznane za stroną w konflikcie. R oosevelt nie interw eniow ał przeciwko działaniom kom isji senackiej n ie chcąc na­ rażać reform gospodarczych przedłożonych w tym czasie Kongresowi. H u l l , op. cit., s. 228— 230; N e w l i n , op. cit., is. 263; O f f n e r , op. cit., s. 36.

7* The U nited S tates and Its Place..., s. 337; R oosevelt's Peace M essage, „Cur­ rent History" July 1933, s. 458; H u l l , op. cit., s. 230.

80 FRUS, 1933, vol. I, s. 190— 192, 218—224; DBFP, 2, vol. V, s. 336— 345, s. 571— —574, 621— 624,- D avis m iał zajm ować stanow isko „amicus curiae" FDRFA, vol. I, s. 421.

61 FRUS, 1933, vol. I, s. 208—210.

*» Ibidem, s. 243— 245; DGFP, C, vol. I, s. 885—889.

M W. M i c h o w i c z , W y stą p ie n ie N iem iec hitlerow skich r K on ieren cji Roz­ b ro jen io w ej i Ligi N arodów , „Zeszyty N aukow e U niw ersytetu Łódzkiego” 1976, ser. I, z. 3, s. 70— 77; i d e m , N iem cy w o b ec rozbrojen ie i rem ilita ryza cji, „Dzieje Najnowsze" 1971, nr 1—2, s. 124— 127.

(21)

w ał o różnych tru dn ościach w n eg o cjacjach , lecz ciągle p o d k reślał n a ­ dzieje na pom yślne zakończenie k o n feren cji. Stąd też D epartam en t S ta­ nu został decyzją N iem iec — w edług ośw iadczenia C. H ulla — „ w strzą­ śn ięty i z a n iep o k o jo n y "84. W yco fanie się N iem iec z rokow ań w płynęło w b ardzo istotny sposób na am e ry k ań sk ą p o lity k ę w obec rozbrojenia. W D epartam encie Stanu uznano, iż w b re w nadziejom N. D avisa( nie m a pow odu dla któreg o N iem cy m iałyby w rócić na konferencję. W ta ­ kiej sy tu a c ji d y sk u sja nad szczegółam i technicznym i p lan u ro zb ro jen io ­ w ego b y ła pozibawiona sensu, zaś w rok o w ania na linii P aryż — Berlin Stany Z jednoczone nie pow inny ing ero w ać84. 16 p aźd ziernika 1933 r. N. Davis złożył n a kon feren cji ośw iadczenie, że Stany Z jednoczone za­ in tereso w an e są w yłącznie problem em rozbrojenia, ale nie p o lity czn y ­ mi aspektam i p o k o ju w E uropie8®. Jeszcze bardziej znaczącym p o tw ier­ dzeniem tego désintéressem en t w obec realió w polityki eu ro p e jsk ie j był jego w yjazd z G enew y w połow ie listopada. Dla S ek retarza Stanu C. H ulla po w y darzen iach z 14 p aździernika 1933 r. ro zb ro jen ie p rz e ­ stało być rea ln e 87. A m ery k an ie śledzili jeszcze n eg o cjacje pom iędzy Londynem , Paryżem i Berlinem w 1934 r., a le w obec b rak u nadziei na ich postęp sk iero w ali sw oje w ysiłki na rzecz m iędzynarodow ego p o ro ­ zum ienia o kon tro li produkcji i h andlu b ro n ią 88,

W ro k u 1935 działalność K onferencji R ozbrojeniow ej p rak ty c zn ie za­ m arła, 30 października 1935 r. A m ery k an ie zam knęli biuro sw ojej d e­ legacji w G enew ie89.

O b rad y K onferencji R ozbrojeniow ej p rzy p ad ały częściow o na o k res p rez y d e n tu ry H. H oovera, a częściow o F. D. R oosevelta. S trateg ia dy­ plom acji a m e ry k ań sk ie j w obec prob lem ów ro zb ro jen ia d y sk uto w an y ch na konferencji została w y p raco w an a przez ad m in istrację pierw szego z nich. Poprzez red u k cję z b ro je ń H oo ver u siłow ał rozw iązać część am e­ ryk ań sk ich problem ów gospodarczych zarów no w ew n ętrznych, jak i zew nętrznych, U kłady o ogran iczen iu zbrojeń m iały służyć też u trz y ­ m aniu korzy stneg o dla USA statu s guo na Dalekim W schodzie. T ak ty k a tej koncepcji po leg ała n a lansow aniu jakościow ego rozbrojenia. R eduk­ cja broni ofensyw nej, będącej na w y p osażeniu arm ii lądow ych, um

ożli-M DBFP, 2, vol. V, s. 687— 688; H u l l , op. cit., s. 230.

85 A. W. D u l l e s , G erm any and the C risis in Disarmament, „Foreign Affairs" January 1934, s. 269— 270; W i l s o n , op. cit.-, s. 38— 42; D a 11 e k, op. cit., s. 69.

88 FRUS, 1933, vol. I, s. 277.

57 H u l l , op. cit., s. 231; Peace and W ar..., s. 11.

88 FRUS, 1934, vol. I, W ashington 1951, s. 73—75, zob. też s. 120— 121; H u l l , op. cit., s. 231—234; W a l t e r s , op. cit., t. II, s. 554— 555.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdyby bowiem nawet przy­ jąć, że od decyzji odmawiającej odszkodowania przysługuje jedynie odwołanie do organu wyższego stopnia, ewentualnie skarga do sądu

W przypadku Wysp Kurylskich można przypuszczać, iż ze względu na ich usytuowanie na wschodnich rubieżach Rosji kwestia uznawalno- ści położenia archipelagu jako

Dalsze rozpowszechnianie (w tym umieszczanie w sieci) jest zabronione i stanowi poważne naruszenie przepisów prawa autorskiego oraz grozi sankcjami

św iad om ość

Juliana Mariana Piaseckego ps. Przekazała mi ten tekst, o charakterze „raportu" z Francji, z miejscowości Lou- veciennes, gdzie mieszkała. Wyraziła pogląd, że raport

As a consequence, the ability to understand and interpret specific economic or financial information involves as deep as possible knowledge of economics to establish the

Poszczególne hasła są opatrzone następującymi informacjami: nazwą miejscowości, w której była położona budowla, z zazna­ czeniem, czy chodzi o miasto (brak stosownej

IC: ITER: RCLDA 0 OUTD RTN INPD 2 INPD 3 FMUL RCLD 1 FMUL OUTD RTN .END START ASSEMBLER DIRECTIVE PE OUTPUT IDENTIFIER. PROGRAM CONTROL, THE SEQUENTIAL PROGRAM