• Nie Znaleziono Wyników

Prace wykopaliskowe prowadzone we wsi Gródki, pow. Działdowo

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prace wykopaliskowe prowadzone we wsi Gródki, pow. Działdowo"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Okulicz, Łucja

Prace wykopaliskowe prowadzone

we wsi Gródki, pow. Działdowo

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 815-818

(2)

Z arów no S o m m crfeldt, ja k i G regorovius stw ie rd z a ją w sw ych pracach, że gen. Z ajączek w obec ludności m iejscow ej, tzn. m azu rsk iej, odnosił się n adzw yczaj p o p raw n ie, surow o tęp iąc różne w ykroczenia i n adużycia sw oich żołnierzy. O pinię tę p o tw ie rd z a ją b ad an ia Reissa, k tó ry dowodzi, że w w ojsku zw racano baczną uw agę na „obyw atelskie zachow anie się w obec ludności cy w iln e j”.

Je d n ak że d ru g a sp raw a je st d y sk u sy jn a. N iem ieccy a u to rzy bow iem piszą, że w ogólności w ojsko polskie zachow yw ało się b ard ziej w rogo w obec m iesz­ kańców N idzicy od sw oich poprzedników , tzn. oddziałów fran c u sk ich . W y­ d aje się jed n ak , że ocena ta je s t n iesp raw ied liw a. W łaśnie F ra n cu zi o dzna­ czali się bezw zględnością w różnego ro d zaju ra b u n k a c h i rozbojach. N atom iast K orpus O b serw acy jn y aprow izow any by ł z te re n ó w polskich, przede w szy stk im z d e p a rta m e n tu płockiego, nad czym czuw ał Jó z ef W ybicki. Z tego w zględu żołnierze polscy nie m ieli n a jb a rd z ie j drażliw ego pow odu do z a targ u z lu d ­ nością. G regorovius żali się też, że rzem ieślnicy nidziccy zostali zm uszeni do św iadczenia u słu g n a rzecz polskiego w o jsk a . Z ap o m n ia ł je d n a k dodać, że za w szy stk ie te prace gen. Z ajączek p łacił im gotów ką. W łaśnie na te cele o trzy m y w ał on z W arszaw y sp e cjaln e fundusze.

N a zokończenie trz e b a uzupełnić in fo rm acje A utora. Otóż sz p ita l dla żołnierzy p olskich m ieścił się n ie ty lk o w M ław ie i w Ja n o w ie, ale tak że i w zam ku w N id z ic y e).

R ozpraw ka Reissa je s t in teresu jący m , cennym przyczynkiem do dziejów polskiego oręża w naszym regionie.

Ja n u sz Ja siń ski

KRONIKA NAUKOW A WOJEWÓDZTWA OLSZTYŃSKIEGO

SPRAW OZDANIA Z BAD AN ARCHEOLOGICZNYCH

PROWADZONYCH N A TERENIE WOJEWÓDZTWA

OLSZTYŃSKIEGO W 1962 ROKU

Ł U C J A O K U L I C Z

PR A C E W YKOPA LISK O W E PROW A DZONE W E W SI GRÓDKI, POW . DZIAŁDOW O

W ieś G ródki w pow iecie działdow skim zn an a ju ż je s t od d aw n a archeolo­ gom z licznie w y stę p u jący ch ta m śladów przeszłości. Z w iadow cze b a d a n ia pro w ad zili ta m już w początku naszego w ieku archeologow ie z K rólew ca. W 1957 ro k u rozpoczęto b a d a n ia rato w n icze n a dużym cm en tarzy sk u z okresów lateńskiego i rzym skiego, zw anym „Ł ysa G ó ra ”. B a d an ia te prow adzone przez Jerzego O k u l i c z a z ra m ie n ia M uzeum M azurskiego w O lsztynie i P a ń stw o ­ w ego M uzeum A rcheologicznego w W arszaw ie d ały niezw ykle in te re su ją c e w yniki. Stw ierdzono ta m m iędzy in n y m i ciągłość trw a n ia c m en tarzy sk a od w czesnej epoki żelaza do środkow ego okresu rzym skiego (koniec II w . n. e.). P rzy o kazji sp e n etro w a n o okolicę w si i w lesie zw anym ,,B rzezin k a” st. 7 odk ry to niezn an e u przednio olbrzym ie cm en tarzy sk o k u rh an o w e. P ierw sze b a d a n ia przeprow adzono tam w 1958 r. (Por. „Rocznik O lszty ń sk i”, t. III)

6) G r e g o r o v i u s , op. cit., s. 150.

(3)

z ram ien ia K on serw a to ra Z abytków A rcheologicznych w O lsztynie. Później w la ta c h 1961—1962 b ad an ia stanow iska p ro w ad ziła w yżej p odpisana z ra m ie ­ nia P raco w n i A tlasu Archeologicznego IHKM PAN. W w y n ik u ty ch prac

G ródki, pow . Działdowo. Stanow isko 2 („Zw ierzyniec”). Z ab y tk i z grobu 1 z k rę g u 1.

C eram ika, ostrogi, sprzączki i okucia p asa, szpila kościana.

R ys. Ł. O kulicz 816

(4)

p rzebadano 35 k u rh an ó w , co sta n o w i około lS°/o istn iejący c h tu nasypów kam ienno-ziem nych. W w iększości w ypadków są to niew ielkie k u rh a n y 0 w ydłużonych w k ie ru n k u wschód—zachód n asy p ach k am iennych, pod k tó ­ rym i w y stę p u ją p ro sto k ątn e lu b n iek ształtn e bru k i k am ien n e p o k ry w ające w arstw ę ciałopalenia. N iekiedy jam y grobow e o dkryw ano poza zasięgiem płaszcza kam iennego k u rh a n u , połączone n iereg u larn y m , pojedynczym u k ła ­ dem k a m ie n i z b rukiem . D uża kw asow ość gleby spow odow ała silne rozłożenie palonych kości i ceram iki. Nieco inaczej w yglądały dw a najw cześniej p rze­ b adane k u rh a n y położone w k u lm in acy jn y m punkcie cm entarzyska. Z nacznie większe od pozostałych zaw ierały k ilk an aście pochów ków popielnicow ych w staw ian y ch m iędzy kam ienie w ielow arstw ow ego b ru k u i płaszcza k u rh a n u . Na podstaw ie dotychczasow ych b ad ań sądzić należy, że cm entarzysko k u rh a ­ now e było uży tk o w an e od końca okresu h alsztackiego do środkow ego okresu lateńskiego.

N a zachód od opisanego c m en tarzy sk a z n a jd u je się d ru g a nieco m niejsza g ru p a k u rh an ó w , z k tó ry ch dw a p rzeb ad an e okazały się bardzo zbliżone do poprzednio omówionych. U zyskany m a te ria ł zabytkow y w postaci k ilk u niech arak tery sty czn y c h ułam ków ceram ik i nie pozw ala n a w yciągnięcie w niosków odnośnie chronologii i przynależności k u ltu ro w e j stanow iska. Być może, m a te ria ł zabytkow y z b ad an y ch k u rh a n ó w z ra c ji ich położenia na podm okłym i zakw aszonym gru n cie uległ zniszczeniu.

W ram ach prow adzonych p rac, n a jezio rk u położonym w lesie „B rzez in k a”, dokonano w ierceń św idrem torfow ym , p o b ierając pró b k i osadów jeziernych 1 torfów dla b ad ań pyłkow ych. P ra ce te zostały w y konane przez d ra M ieczy­ sław a D ą b r o w s k i e g o i m gr M arię B o r o w i k z Pracow ni B ad ań P y łk o ­ w ych IH K M PAN. P o n ad to m g r M. B o r o w i k w y k o n ała opisy lasów w oko­ licach w si G ródki. W szystkie te b a d a n ia p ro w ad zą do w y k o n an ia m apy re k o n stru k c y jn e j środow iska n a tu ra ln e g o i k u ltu ro w eg o okolic w si G ródki. W 1962 ro k u , w czasie ek sp lo racji k am ien ia, odsłonięto n a znanym już daw n iej stan o w isk u 2 n a „Z w ierzyńcu” k rą g kam ien n y , co stw orzyło koniecz­ ność p rzep ro w ad zen ia b a d a ń ratow niczych. K rąg ten, pod płask im w ielo­ w arstw o w y m b ru k iem kam ien n y m , posiadał w a rstw ę spalenizny i decen- try czn ie ułożony tuż przy brzegu gró b jam ow y ze szczątkam i stosu. Z nale­ zione w grobie naczy n ia i dw ie o stro g i żelazne p ozw alają d ato w ać te n zespół na II w iek n aszej ery. Liczyć należy się z tym , że z n a jd u je się tu w ięcej całkow icie lu b częściowo zniszczonych kręgów kam ien n y ch i może c m e n ta ­ rzysko płaskie. Z n am ien n ą rzeczą jest, że stanow isko to je s t w spółczesne z oddalonym zaledw ie o 200 m opisanym w yżej cm entarzyskiem n a „Łysej G órze”. W in n ej części „Z w ierzyńca” 60 la t tem u E. H o l l a c k zliczył około 300 k u rhanów , z k tó ry ch obecnie odnaleziono tylko jeden. Poza tym w lesie zw anym „B orek” zn ajd u je się zespół siedm iu olbrzym ich k u rh an ó w . Je d en z nich został zniszczony, a p rzeprow adzone przez J. D ą b r o w s k i e g o b ad an ia ratow nicze, m im o n ikłych rezu ltató w , p o zw alają przypuszczać, że pochodzą one także z w czesnej epoki żelaza.

O prócz w ym ienionych stanow isk, na te re n ie w si G ródki zanotow ano cm entarzysko z późnego okresu rzym skiego, grób neolityczny oraz k ilk a nie istn iejący c h ju ż k u rh a n ó w rozrzuconych po polach. W sum ie znam y stąd 13 stanow isk archeologicznych, a dalsze b ad an ia sk iero w an e są na odkrycie śladów n iew ątp liw ie istniejących tu osad. W szystkie te d an e w sk azu ją n a istn ien ie tu od początku w czesnej epoki żelaza aż po późny okres w pływ ów rzym skich dużego ośrodka osadniczego.

Podobne m ikroregiony osadnicze, rozlokow ane dość gęsto n ad dolinam i rzecznym i, typow e są dla południow ej części M azur i Północnego Mazowsza.

(5)

Z aplanow ane w ięc n a szereg la t b ad an ia archeologiczne i próby odtw orzenia pierw otnego k ra jo b ra z u okolic G ródek pozwolą na rozpoznanie n ie tylko jednego typow ego 'm ik ro re g io n u , ale rozszerzą naszą znajom ość dziejów osadnictw a całej tej pogranicznej k rain y .

J A N D Ą B R O W S K I

BADANIA ZESPOŁU OSADNICZEGO NAKOMIADY — GODZIKOWO, POW. KĘTRZYN

W dn. 10—31 sierp n ia 1962 r. przeprow adzono z funduszów K o n serw a to ra Zabytków A rcheologicznych ratow nicze prace w ykopaliskow e n a grodzisku „G óra Z am kow a” w N akom iadach i odległym odeń o około 1,5 k m c m e n ta ­ rzysku, położonym na połach PG R Godzikowo. P ra c e prow adził a u to r sp raw o ­ zdania przy udziale K. B erezki, stu d e n tk i archeologii UMCS w L ublinie.

N a grodzisku „G óra Z am kow a”, znanym w lite ra tu rz e jak o ob iek t z w czes­ n ej epoki żelaza, przekopano ogółem 175 m 2, lo k alizu jąc w ykopy w p o łudnio­ w ej części grodziska. S tw ierdzono, że jest to obiekt o osadnictw ie jednofazo­ w ym , przy czym w a rstw a k u ltu ro w a jest niem al całkow icie zniszczona przez upraw ę, dziś już w strzy m an ą. O bserw acje grubości w arstw spływ ow ych na stokach grodziska p ozw alają przypuszczać, że pierw o tn ie w a rstw a k u ltu ro w a n ie odznaczała się dużą m iąższością. P rzy stoku zaobserw ow ano ślady bliżej nie określonych um ocnień obronnych w p o sta ci pozostałości k ilku, n a jp ra w d o ­ podobniej zbutw iałych, pali. M a teriał zabytkow y re p re z e n tu je ceram ik a o dość dużym bogactw ie form , zbliżona do m a te ria łu z niedalekiego Je zio rk a w pow. Giżycko i w sk azu jąca n a przynależność o biektu do późnego okresu halsztackiego lub w czesnych faz ok resu lateńskiego.

W spółczesne grodzisku cm entarzysko w Godzikowie znane było rów nież z lite ra tu ry , je d n a k lo k alizacja jego była ta k niepew na, że udało się ją ustalić dopiero po dłuższych b adaniach pow ierzchniow ych oraz przep ro w a­ dzeniu szeregu row ów sondażow ych. Ł ączna długość tych row ów w ynosi 220 m. O dkryto dw a silnie zniszczone groby ciałopalne, w tym jeden ze śladam i b ru k u kam iennego. P o n ad to o b serw acja profilów w row ach sondażow ych w y k a ­

zała w ystępow anie śladów po dalszych, całkow icie już zniszczonych, grobach w postaci dużych skupisk spalenizny, ułam ków naczyń, kam ieni i kości, rozwleczonych na p rzestrzen i kilku, a n aw et k ilk u n a stu m etrów . C m en ta­ rzysko zostało niem al całkow icie zniszczone przez przeprow adzone n a tym obiekcie przed 1939 rokiem prace m elioracyjne, a następ n ie przez głęboką orkę. D ostarczyło ono stosunkow o dużej ilości m a te ria łu ceram icznego, potw ierdzającego dotychczasow e datow anie obiektu.

W Ł O D Z I M I E R A Z I E M L l N S K A - O D O J O W A

SPRAW OZDANIE Z BADAN KURHANU Z OKRESU LA TEŃ SK IEG O W RYBNIE, FOW. MRĄGOWO, (ST. 2) W R. 1962

W czerw cu 1962 r. prow adzono b ad an ia na k u rh a n ie w R ybnie, pow. m rą- gowsklm . B adania te podjęto z in icjaty w y D ziału A rcheologii M uzeum M a zu r­ skiego w O lsztynie oraz E kspedycji In sty tu tu H istorii K u ltu ry M a terialn ej PAN, p row adzącej b ad an ia podw odne na osadzie n aw o d n ej z wczesnego okresu lateńskiego na jeziorze P iłakno k. R ybna. (ST. 1). Celem b ad ań było p rz e ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Od początku małżeństwa Ola łatwo i śmiało wchodzi w nową rolę („słowa «mój mąż», «my się kochamy» wymawiała od razu z wielką pewnością siebie” [ 111 ]) a

Sprawozdanie z działalności Koła Naukowego Studentów Filozofii. Przyrody ATK w roku

W p rob lem aty ce badaw czej postawy w ysuw a się na czoło, jako jedno z istotniejszych, zagadnienie ich podstaw ow ego źródła... ROLA

Postawy religijne młodzieży i ich związki z syndromami zachowań badanych testem MMPI. Studia Philosophiae Christianae 29/2,

Jeśli oceniam czyjeś postępowanie jako motywowane wyłącznie chciwością, to może to być prawdą, lub nie, ale nie widać sposobu przekonania się o tym, nie jest to więc

K ant doszedł do wniosku, że tradycyjne przeciwstawienie pod­ miotu i przedmiotu było wadliwe: podmiot nie jest przeciwieństwem przedmiotu, lecz warunkiem

Z chwilą opuszczania przez niemców miasta, dane mieszkania przyznawało się jako lokatorowi. Wyszukiwanie wolnych lokali było utrudnione bo około 40% budynków było zniszczo­ nych